Grupy dyskusyjne   »   [lpg] Wielozawor - problemy

[lpg] Wielozawor - problemy



1 Data: Kwiecien 09 2009 06:03:08
Temat: [lpg] Wielozawor - problemy
Autor: Hants 

Po przekladce i sprawdzeniu szczelnosci (w butli nieruszanego przez okolo 4 miesiace auta, mialem kilka litrow gazu)  smialo ruszylem na stacje benzynowa i zatankowalem prawie do pelna (jakby wielozawor mial nie odbic...) 49 litrow do zbiornika 60 l

Pierwszym problemem z ktorym przyszlo mi sie zmierzyc sa oba wskazniki poziomu gazu - wciaz - uparcie na maxa.

Gaz wyjezdzilem do konca i zajechalem na stacje - zbiornik nie dal sie napelnic - po jakich dwu minutach wtloczyl ledwie litr gazu. Postanowilem sprawdzic na innej stacji - tu szlo jeszcze gorzej - ledwie 0,4 litra w trzy minuty..

Sprobowalem kompletnie oproznic butle, jezdzac na tych ostatnich resztkach, na koncu wcisnalem kulke przy gniezdzie tankowania i rura oproznila sie w pol sekundy. Oba wskazniki pokazaly 0. Sprobowalem tankowania na kolejnej stacji. Odbilo przy 45 litrach gazu. Natychmist spojrzalem na zbiornik - pokazal mi piXoko 3/4 full, wiec zgodnie z prawda. Wyjechalem ze stacji i juz po minucie - znowu oba byly na full. Postanowilem ponownie oproznic rure dolotu, wciskajac kulke - polal sie gaz i nawet po 2 sekundach nie chcial przestac leciec.

Obawiam sie, ze teraz jedynym zabezpieczeniem jest ta gowniana kulka - probowac dalej ze spuszczaniem gazu, czy raczej sie nie da? Wielozawor ma juz 4 lata, w intensywnym uzytku od lat trzech, wczesniej nie stwarzal problemow. Zawor zwrotny przez caly okres montazu trzymal cisnienie (tych kilku litrow)

Wymieniac, czy tez da sie cos przeczyscic?


Fotka BRC:  http://www.hants.toucansurf.com/19032009028.jpg



2 Data: Kwiecien 09 2009 08:44:38
Temat: Re: [lpg] Wielozawor - problemy
Autor: Przemek 


Uzytkownik "Hants"  napisal w wiadomosci


pokazal mi piXoko 3/4 full, wiec zgodnie z prawda. Wyjechalem ze stacji i
juz po minucie - znowu oba byly na full. Postanowilem ponownie oproznic
rure dolotu, wciskajac kulke - polal sie gaz i nawet po 2 sekundach nie
chcial przestac leciec.

Obawiam sie, ze teraz jedynym zabezpieczeniem jest ta gowniana kulka -
probowac dalej ze spuszczaniem gazu, czy raczej sie nie da? Wielozawor ma
juz 4 lata, w intensywnym uzytku od lat trzech, wczesniej nie stwarzal
problemow. Zawor zwrotny przez caly okres montazu trzymal cisnienie (tych
kilku litrow)


2s to za malo - u mnie ta kulka nie trzyma i gaz po zatankowaniu wylatuje
przez
kilkadziesiat sekund , w sumie zalezy jaki dlugi masz odcinek miedzy wlewem
i butla.

[lpg] Wielozawor - problemy



Grupy dyskusyjne