Witam.

Pacjent: Fiat Punto mk1 1.1, rocznik 1999.
Objawy: Strasznie wolno się nagrzewa. Po ok 5 km jazdy w korku (jakieś pół godziny) dalej w aucie jest zimno (po odpaleniu jak zawsze przekręciłem pokrętło ogrzewania na maksymalnie ciepło, wiatrak w skali 0-3 ustawiłem na 1). Gdy wyłączyłem wiatrak a ogrzewanie zostawiłem, to po jakiś 10 minutach, gdy znów włączyłem wiatrak z wentylatora popłynęło ciepłe powietrze. Gdy zadowolony dałem na 2, zaczęło się ochładzać, i po chwili znowu było zimne. Co to może być? Jest tak zimno a jazda w korku na niskich obrotach za mało nagrzewa silnik, czy po prostu mam coś spierdzelone w "układzie ogrzewania kabiny" ? Dziś wracam do domu (250 km w trasie Kraków-Przemyśl) to się dowiem czy problem też przy dłuższej jeździe występuje, ale powiem szczerze że trochę martwi mnie wizja jazdy zimnym (z warstewką lodu nawet wewnątrz) samochodem na trasie..

Martwić się, czy po prostu przy niskich temperaturach może tak być że silnik "za słabo się nagrzewa" ?

Z góry dzięki za odpowiedzi.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

Użytkownik "marjan"  napisał w wiadomości

Martwić się, czy po prostu przy niskich temperaturach może tak być że silnik "za słabo się nagrzewa" ?

Wojtekk pisze:

Użytkownik "marjan"  napisał w wiadomości

Martwić się, czy po prostu przy niskich temperaturach może tak być że silnik "za słabo się nagrzewa" ?

Nie ma tak być. Prawdopodobnie termostat do wymiany.

marjan pisze:

Wojtekk pisze:

Użytkownik "marjan"  napisał w wiadomości

Martwić się, czy po prostu przy niskich temperaturach może tak być że silnik "za słabo się nagrzewa" ?

Nie ma tak być. Prawdopodobnie termostat do wymiany.

A jak to w domowych warunkach bezboleśnie zdiagnozować? Da rade, czy trzeba do mechanika?

Użytkownik "marjan"  napisał w wiadomości

Nie ma tak być. Prawdopodobnie termostat do wymiany.

A jak to w domowych warunkach bezboleśnie zdiagnozować? Da rade, czy trzeba do mechanika?

Wojtekk pisze:

Użytkownik "marjan"  napisał w wiadomości

Nie ma tak być. Prawdopodobnie termostat do wymiany.

A jak to w domowych warunkach bezboleśnie zdiagnozować? Da rade, czy trzeba do mechanika?

Zapalasz wychłodzony silnik, otwierasz maskę i macasz ręką węże między silnikiem, a chłodnicą. Mają być zimne aż do nagrzania silnika. Dopiero przy temperaturze około 85C termostat otwiera przepływ przez chłodnicę. Jeżeli węże będą nagrzewały się stopniowo razem z silnikiem, to znaczy, że termostat jest nieszczelny i silnik chłodzony jest bez potrzeby.

Użytkownik "marjan"  napisał w wiadomości

Wojtekk pisze:

O to to!
Wczoraj w aucie zimno jak cholera, a tu mi sie wentylator chłodnicy włączył!

Ok, to już wiem że termostat, Mam nadzieję że mogę na tym przejechać te 250 km bez obawy o zniszczenie silnika?

Wojtekk pisze:

Użytkownik "marjan"  napisał w wiadomości

Wojtekk pisze:

O to to!
Wczoraj w aucie zimno jak cholera, a tu mi sie wentylator chłodnicy włączył!

Ok, to już wiem że termostat, Mam nadzieję że mogę na tym przejechać te 250 km bez obawy o zniszczenie silnika?

To już na termostat nie wygląda. Wentylator ma zazwyczaj swój czujnik przyczepiony do chłodnicy. Jeżeli się włącza to znaczy, że chłodnica gorąca, a jak chłodnica goraca to i nagrzewnica powinna być gorąca, czyli do auta powinno dmuchać ciepłe powietrze. Chyba że czujnik od wentylatora padnięty i wentylator cały czas dmucha.

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

To mało prawdopodobne.
Bo nawet gdyby czujnik był padnięty i wiatrak dmuchał przy zbyt niskiej
temperaturze wody *w chłodnicy*, to jeszcze nie tłumaczy słabego grzania
wnętrza. Przecież ono używa obiegu wewnęrznego. Więc przy sprawnym
termostacie działałoby z grubsza normalnie. A więc dodatkowo musiałby
być zepsuty jeszcze termostat i/lub nagrzewnica niesprawna aby grzało słabo

Dnia 18-12-2009 o 15:08:33 Jakub Witkowski   napisał(a):

[...]

Ok, to już wiem że termostat, Mam nadzieję że mogę na tym przejechać  te 250 km bez obawy o zniszczenie silnika?

 To już na termostat nie wygląda. Wentylator ma zazwyczaj swój czujnik  przyczepiony do chłodnicy. Jeżeli się włącza to znaczy, że chłodnica  gorąca, a jak chłodnica goraca to i nagrzewnica powinna być gorąca,  czyli do auta powinno dmuchać ciepłe powietrze. Chyba że czujnik od  wentylatora padnięty i wentylator cały czas dmucha.

To mało prawdopodobne.
Bo nawet gdyby czujnik był padnięty i wiatrak dmuchał przy zbyt niskiej
temperaturze wody *w chłodnicy*, to jeszcze nie tłumaczy słabego grzania
wnętrza. Przecież ono używa obiegu wewnęrznego. Więc przy sprawnym
termostacie działałoby z grubsza normalnie. A więc dodatkowo musiałby
być zepsuty jeszcze termostat i/lub nagrzewnica niesprawna aby grzało  słabo

W dniu 2009-12-18 13:50, marjan pisze:

Martwić się, czy po prostu przy niskich temperaturach może tak być że
silnik "za słabo się nagrzewa" ?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Michal Kowalczyk pisze:

W dniu 2009-12-18 13:50, marjan pisze:

Martwić się, czy po prostu przy niskich temperaturach może tak być że
silnik "za słabo się nagrzewa" ?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

U mnie (Clio 1,2) zamuliła się nagrzewnica. Próbowałem różnych płynów ale nie pomagało. I w końcu wymieniłem nagrzewnicę i pomogło.

Pozdrawiam
Michał

szymo pisze:

U mnie (Clio 1,2) zamuliła się nagrzewnica. Próbowałem różnych płynów ale nie pomagało. I w końcu wymieniłem nagrzewnicę i pomogło.

Pozdrawiam
Michał

To była przypadłość klijówej też takie mordęgi z nią przechodziłem parę lat temu. Skończyło się tak jak u ciebie na wymianie nagrzewnicy ale w tym przypadku wnioskując z opisu to raczej w 100% termostat.

marjan pisze:

Witam.

Pacjent: Fiat Punto mk1 1.1, rocznik 1999.
Objawy: Strasznie wolno się nagrzewa. Po ok 5 km jazdy w korku (jakieś pół godziny) dalej w aucie jest zimno (po odpaleniu jak zawsze przekręciłem pokrętło ogrzewania na maksymalnie ciepło, wiatrak w skali 0-3 ustawiłem na 1). Gdy wyłączyłem wiatrak a ogrzewanie zostawiłem, to po jakiś 10 minutach, gdy znów włączyłem wiatrak z wentylatora popłynęło ciepłe powietrze. Gdy zadowolony dałem na 2, zaczęło się ochładzać, i po chwili znowu było zimne. Co to może być? Jest tak zimno a jazda w korku na niskich obrotach za mało nagrzewa silnik, czy po prostu mam coś spierdzelone w "układzie ogrzewania kabiny" ? Dziś wracam do domu (250 km w trasie Kraków-Przemyśl) to się dowiem czy problem też przy dłuższej jeździe występuje, ale powiem szczerze że trochę martwi mnie wizja jazdy zimnym (z warstewką lodu nawet wewnątrz) samochodem na trasie..

Martwić się, czy po prostu przy niskich temperaturach może tak być że silnik "za słabo się nagrzewa" ?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

szymo pisze:

marjan pisze:

Witam.

Pacjent: Fiat Punto mk1 1.1, rocznik 1999.
Objawy: Strasznie wolno się nagrzewa. Po ok 5 km jazdy w korku (jakieś pół godziny) dalej w aucie jest zimno (po odpaleniu jak zawsze przekręciłem pokrętło ogrzewania na maksymalnie ciepło, wiatrak w skali 0-3 ustawiłem na 1). Gdy wyłączyłem wiatrak a ogrzewanie zostawiłem, to po jakiś 10 minutach, gdy znów włączyłem wiatrak z wentylatora popłynęło ciepłe powietrze. Gdy zadowolony dałem na 2, zaczęło się ochładzać, i po chwili znowu było zimne. Co to może być? Jest tak zimno a jazda w korku na niskich obrotach za mało nagrzewa silnik, czy po prostu mam coś spierdzelone w "układzie ogrzewania kabiny" ? Dziś wracam do domu (250 km w trasie Kraków-Przemyśl) to się dowiem czy problem też przy dłuższej jeździe występuje, ale powiem szczerze że trochę martwi mnie wizja jazdy zimnym (z warstewką lodu nawet wewnątrz) samochodem na trasie..

Martwić się, czy po prostu przy niskich temperaturach może tak być że silnik "za słabo się nagrzewa" ?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Termostat wymień i masz po problemie.

Dzięki wszystkim za pomoc, jak jechałem później to zapaliła mi się kontrolka gorącego oleju silnikowego, więc kupiłem płyn do chłodnic, dolałem litr, i jest dobrze, silnik się nie przegrzewa a w aucie jest ciepło :)


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

Dzięki wszystkim za pomoc, jak jechałem później to zapaliła mi się
kontrolka gorącego oleju silnikowego, więc kupiłem płyn do chłodnic,
dolałem litr, i jest dobrze, silnik się nie przegrzewa a w aucie jest
ciepło :)

Dnia Sat, 19 Dec 2009 11:32:00 +0100, Karol Y napisał(a):

Litr? Może troszkę częściej zaglądaj pod maskę ;-)

Jak mu się już lampki pozapalały, to ma prawie jak w banku, że pozagląda
teraz sporo razy.
Brak grzania znaczy, że brakowało ponad połowy płynu, a taka ilość nie
znika bez powodu.

Dnia Sat, 19 Dec 2009 11:52:39 +0100, Karol Y napisał(a):

Mnie ubywało płynu, systematycznie co jakiś czas dolewałem szklaneczkę,
a po drugiej wymianie oleju i filtra (po zakupie auta), nagle przestało.
Jakaś podpowiedź? Myślałem, że może uszczelka pod głowicą, ale...no
właśnie. Między wymianami (14 tys. km - rok) dolałem 3l płynu.
Coś się automagicznie uszczelniło? ;-P

Szklanka co jakiś czas to minimalny wyciek, wystarczy niedociśnięta opaska
węża albo mikropęknięcie - czasem to jakieś osady uszczelnią, choć to mało
prawdopodobne. Może też korek wlewowy był niedokręcony (brak ciśnienia w
układzie powoduje znacznie szybsze parowanie wody).
Chłodnica była sucha?

Dnia Fri, 18 Dec 2009 13:50:31 +0100, marjan napisał(a):

Witam.

Pacjent: Fiat Punto mk1 1.1, rocznik 1999.