Był ktoś? Zabawa była przednia :)

Tutaj jest pare fotek ze zlotu i ogólnie z imprezy:
http://motokraina.pl/imprezy/galeria?id=32

pozdrawiam
Sławo

Użytkownik "Sławomir Olchawa"  napisał w wiadomości

Był ktoś? Zabawa była przednia :)


Ja bylem!


--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://pl.youtube.com/user/MarcinKabat
http://pl.youtube.com/user/luckykabatpl
http://club.roadlook.pl/Karambol/mitsubishi-galant.html

"Karambol"  wrote

Był ktoś? Zabawa była przednia :)

Spider A.J. pisze:

Czy ja wiem? Goraco jak w piekle, kurzu jak w bibliotece
jedyne co mozna bylo dostac do picia bez problemu to piwo
jedzenie nie do zdobycia i nudno jak cholera, co w tym fajnego?

Siemka

*** "Spider A.J."
Czy ja wiem? Goraco jak w piekle, kurzu jak w bibliotece jedyne co mozna
bylo dostac do picia bez problemu to piwo jedzenie nie do zdobycia i nudno
jak cholera, co w tym fajnego?

Ale wnosze ze nie padalo jak na Bobrowisku???

--
    T i żółte
(te najszypsze)

Spider A.J. wydusił z siebie te słowy:

"Karambol"  wrote

Był ktoś? Zabawa była przednia :)

Czy ja wiem? Goraco jak w piekle, kurzu jak w bibliotece
jedyne co mozna bylo dostac do picia bez problemu to piwo
jedzenie nie do zdobycia i nudno jak cholera, co w tym fajnego?

>

Tak sie sklada, ze w "motowiosce" nie bylo kurzu, bo teren byl trawiasty,
był bezproblemowy dostęp do toi toików tylko dla zarejestrowanych w
motowiosce, bezproblemowy dostęp do "motospa" czyli umywalek i prysznica
polowego, bezproblemowy dostęp do kawiarenki 24h w ktorej była DARMOWA
kawa, herbata i woda - tylko dla motowioski - i kolejka (tylko rano) po
kawe nie przekraczała 10 osob. Później kolejek nie bylo.

Organizacja motowioski byla wzorowa i za to dla klubu organizującego
należy sie medal.

Karambol wydusił z siebie te słowy:

Taa i fajne filmy puszczali.
Ale byla w tym lyzka dziekciu - glosniki z namiotu napieprzaly cala
noc, a ja rozbilem sie na samym rogu namiotu, czyli dokladnie pod
jednym z glosnikow. Kominiarka, kaptur i stopery - nic nie pomoglo,
mialem nieprzespana noc. Tak sie nie robi, nawet duza i mala scena
cichnie po 2 w nocy. Ale reszta git:)

> bylo tyle miejsca, ze mogłeś sie przeniesc ... a tak na marginesie -
jakbyś

sie rozbił poza wioską .. to nie mialbyś gdzie sie przeniesc, zeby w nocy
była cisza ... ;-)

Karambol wydusił z siebie te słowy:

bylo tyle miejsca, ze mogłeś sie przeniesc ... a tak na marginesie -

jakbyś

sie rozbił poza wioską .. to nie mialbyś gdzie sie przeniesc, zeby w
nocy była cisza ... ;-)

Fajnie, ze mialem sily sie przenosic:) Skad mialem wiedziec, ze jako
jedyni na calym woodstoku nie wylacza naglosnienia na noc.
Jak sie zorienotwalem bylo juz za pozno - jesli wiesz co chce
powiedziec;)

"Kuba (aka cita)"  wrote

a byłeś, ze tak piszesz?

Tak sie sklada, ze w "motowiosce" nie bylo kurzu, bo teren byl trawiasty,

Spider A.J. wydusił z siebie te słowy:

I co pojechales na łudstok zeby siedziec w motowiosce???
Gratuluje pomyslu!

I masz racje w motowiosce bylo jak w gettcie.

Co do bezproblemowego dostepu do "prysznica"
i "umywalek" to tak kolorowo nie bylo.
Trzeba bylo czesto swoje odstac.

Ale pilnowali wzorowo, sw. klucznik bedzie mial pocieche.

Użytkownik "Kuba (aka cita)" napisał w wiadomości

Widziales, ze np. myjąc zęby i przez chwile odsuwając sie od wody, 10 innych ludzi potrafilo wsadzić Ci przed nos noge celem umycia stopy, czy głowe zeby umyc wlosy?

Jasio wydusił z siebie te słowy:

Nie, no qrwa dzicz normalnie! Włosy próbowali umyć w zlewie? No, ręce
opadają, a już miałem do modlitwy złożone. (:
Dobrze, że się myli - nie widzę problemu najmniejszego w opisywanej
przez Ciebie sytuacji, że tak wyłączę tryb prześmiewczy.

Wielka, darmowa impreza, nawiązująca stylem i nazwą do legendy
hipisów, a Ty się czepiasz kolejek do sanitariatów?

"Odmowa. Prawdziwy hipis NIGDY nie podciera dupy."

Użytkownik "Kuba (aka cita)" napisał w wiadomości

Jasio wydusił z siebie te słowy:

Nie widzisz nic dziwnego w tym, ze kobieta stała w kolejce, dotarła do kranu, myje sie, myje zęby ...a w tym czasie, ktos z boku wklada jej przed nos swoją brudną stope, bo ona teraz przecież sie odsunęła od kranu na jakies 20 cm, zeby poszczotkować zęby?

Nawet TOI TOIki byly w przyzwoitym stanie, w odróżnieniu od tych za płotem.
I to mi sie podobało. Przyjechalem na woodstock, ale nie musialem sie upadlać jak całkiem spora część woodstokowiczów.
Do tego był namiot, gdzie moglem sie schować przed słońcem, wypic kawe a wieczorem posłuchać muzyki, 'koncertu' kolegi z chrzescijanskiego klubu motocyklowego, oraz oglądnąc kilka całkiem fajnych i dobrze znanych filmów tematycznych.

"Odmowa. Prawdziwy hipis NIGDY nie podciera dupy."

Moze Ty nie lubisz podcierać dupy ... ja lubie i chce miec w tym momencie spokój.

Jasio wydusił z siebie te słowy:

Wiesz, to miało być dla rozluźnienia atmosfery. Skoro się nie udało i
schodzimy serio na tematy dość intymne - to może dajmy sobie spokój z
tym NTG wątkiem.
Na priw nie piszę, bo może byś to potem wkleił tutaj...

Kuba (aka cita) pisze:

Nie widzisz nic dziwnego w tym, ze kobieta stała w kolejce, dotarła do kranu, myje sie, myje zęby ...a w tym czasie, ktos z boku wklada jej przed nos swoją brudną stope, bo ona teraz przecież sie odsunęła od kranu na jakies 20 cm, zeby poszczotkować zęby?

Kuczu wydusił z siebie te słowy:

Kuba (aka cita) pisze:

Nie widzisz nic dziwnego w tym, ze kobieta stała w kolejce, dotarła
do kranu, myje sie, myje zęby ...a w tym czasie, ktos z boku wklada
jej przed nos swoją brudną stope, bo ona teraz przecież sie odsunęła
od kranu na jakies 20 cm, zeby poszczotkować zęby?

No ja jednemu zaproponowalem ze mu urwe noge. Odpuscil :)

"Kuba \(aka cita\)"  wrote:

Hmm, a czy zeby pojechac na woodstock trzeba być prawdziwym hipisem, albo
chodziaz pseudfohipisem?

Kuba (aka cita) pisze:

Na tej imprezie tego rodzaju organizacja, gdzie za płotem było jak bylo

Kuczu wydusił z siebie te słowy:

Kuba (aka cita) pisze:

Na tej imprezie tego rodzaju organizacja, gdzie za płotem było jak
bylo

Za tym plotem bylem, kurwa, ja :)