Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo?
1 | Data: Maj 21 2008 10:59:16 |
Temat: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | |
Autor: jarry | Myślę że jednak ta pani nie powinna jeździć po drogach publicznych. Że jedynka zamiast wstecznego OK. Ale żeby z "impetem wgłąb"?? 2 |
Data: Maj 21 2008 11:02:24 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Grejon | jarry pisze: Myślę że jednak ta pani nie powinna jeździć po drogach publicznych. Że jedynka zamiast wstecznego OK. Ale żeby z "impetem wgłąb"?? Że nie znaleziono strony o podanym adresie. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych 3 |
Data: Maj 21 2008 15:18:35 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: kffiatek | Grejon pisze: jarry pisze: Kup se lepszy internet. Taki na si-di, bo te na dyskietkach są już przestarzałe i nie działają. pozdrawiam -- Kffiatek 4 |
Data: Maj 21 2008 21:35:09 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Grejon | kffiatek pisze: Kup se lepszy internet. Taki na si-di, bo te na dyskietkach są już przestarzałe i nie działają. Mhm... zwróciłeś uwagę na godzinę mojego posta? -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych 5 |
Data: Maj 21 2008 11:08:48 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz | jarry wrote: Myślę że jednak ta pani nie powinna jeździć po drogach publicznych. Że Że gazety nie mają o czym pisać. Tydzień temu przywaliłem w słupek, a ponieważ betonowy słupek jest trwalszy od sklepowej szyby, to świadkowie pożałowali mojej nieuwagi i mojego samochodu i się rozeszli. "A gdyby na tym słupku siedziała moja matka?" -- Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 6 |
Data: Maj 21 2008 11:11:30 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Sebastian Ciesielski | "A gdyby na tym słupku siedziała moja matka?" "sprawdzić czy nie ksiądz" S. 7 |
Data: Maj 21 2008 12:57:09 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: 666 | A gdyby na tym słupku siedziała Matka Boska? "sprawdzić czy nie ksiądz" 8 |
Data: Maj 21 2008 14:34:50 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Tomi |
A gdyby na tym słupku siedziała Matka Boska? To jakby sie o tym Bosek dowiedzial to by go chlopaki z dzielnicy szybko namierzyli... 9 |
Data: Maj 21 2008 14:36:31 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Tomi | Użytkownik "jarry" napisał w wiadomości Myślę że jednak ta pani nie powinna jeździć po drogach publicznych. Że Jakas taka akcja byla kiedys w Gdyni - babeczka wykokosila w salon Mercedesa i skasowala kilka dostawczakow na parkingu wykonujac lot koszaco wznoszacy ponad parkanem. Nawet gdzies filmik z kamery przemyslowej krazyl po sieci. 10 |
Data: Maj 21 2008 15:37:56 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | Kolega/żanka jarry napisał/a: Myślę że jednak ta pani nie powinna jeździć po drogach "Taki błąd jest niedopuszczalny (...) W przypadku doświadczonego kierowcy (...) na pewno wskazane byłyby badania psychotechniczne. Takiego błędu na pewno nie można tłumaczyć zdenerwowaniem czy zapomnieniem." A ja kiedyś z pośpiechu i roztargnienia posypałem cukrem kanapkę. Zorientowałem się dopiero kiedy nastepnym krokiem miało być posmarowanie masłem herbaty i coś mi nie grało :) Może też powinienem się zgłosić na badania psychotechniczne? -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! 11 |
Data: Maj 21 2008 15:44:58 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz | Krzysiek Niemkiewicz wrote: Kolega/żanka jarry napisał/a: Według specjalistów z tej branży Twój przypadek kwalifikuje się już do hospitalizacji w zakładzie zamkniętym. ;-) -- Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 12 |
Data: Maj 21 2008 21:28:04 | Temat: Re: WsiÄ
ć do auta i przywaliÄ w sklep przypadkowo? | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
| Krzysiek Niemkiewicz napisał(a): "Taki błÄ d jest niedopuszczalny (...) W przypadku doĹwiadczonego kierowcy (...) Mnie to już dawno powinni zabraÄ PJ i zamknÄ Ä w jakimĹ zakładzie :) Ostatni raz tak parÄ lat temu wsiadłem w paska, wrzuciłem wsteczny, odwróciłem siÄ do tyłu, ruszyłem tak troszku mocniej i przywaliłem w żonkowÄ rolkÄ stojÄ cÄ przede mnÄ :) -- Jutro to dziĹ tyle, że jutro... 13 |
Data: Maj 21 2008 14:48:11 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Rafal | Myślę że jednak ta pani nie powinna jeździć po drogach publicznych. Żejedynka zamiast wstecznego OK. Ale żeby z "impetem wgłąb"?? A że chrzanią 3 po 3... W niektórych samochodach (np u mnie ) jest tak że jedynka i wsteczny są w tym samym miejscu, tylko aby wbić wsteczny trzeba podciągnąć palcami taki pierścień.. wystarczy że się to zrobi niedokłądnie, za lekko, albo coś go przyblokuje (np..pierścionek albo obrączka na palcu) i spoko wbija się 1 zamiast wstecznego - jeśli zrobi sięto szybko to naprawdę nie trudno o taką pomyłkę (a wiem co piszę bo samemu kilka razy zdazyło mi się tak właśnie zrobić) -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 14 |
Data: Maj 21 2008 18:10:41 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz | Rafal wrote: (a wiem co piszę bo samemu kilka razy zdazyło mi się tak A ja myślałem, że te wszystkie powybijane szyby to sprawka wandali ;-) -- Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 15 |
Data: Maj 21 2008 21:09:15 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: elmer radi radisson | Rafal wrote: A że chrzanią 3 po 3... Ale chyba nie masz tak, ze jak sie skapujesz ze ruszasz w zla strone to nie ogarniasz sie z powstrzymaniem auta od dalszej jazdy? -- zycie jest za krotkie zeby sie nim przejmowac. 16 |
Data: Maj 22 2008 00:07:08 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: T | elmer radi radisson pisze: Ale chyba nie masz tak, ze jak sie skapujesz ze ruszasz w zla strone to Pewnie pomyĹlała, że auto jej siÄ stacza do przodu wiÄc dodała wiÄcej gazu sÄ dzÄ c że jest na wstecznym. Zanim siÄ zorientowała co siÄ dzieje już była w sklepie. Tak trudno wykombinowaÄ? PS. Wam siÄ nigdy nie zdarzyło zrobiÄ czegoĹ absurdalnego? :> -- http://tomasz.warszawa.pl 17 |
Data: Maj 23 2008 09:23:33 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Jan Kowalski |
PS. Wam się nigdy nie zdarzyło zrobić czegoś absurdalnego? :> Zdarza się. 18 |
Data: Maj 21 2008 21:22:21 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2008-05-21 16:48, *Rafal* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: A że chrzanią 3 po 3...U mnie jest tak samo :) ale od ponad 10 lat (poprzednie auta to też Ople) jakoś nie zdarzyło mi się pomylić - wystarczy sobie wyrobić nawyk, żeby podciągać ten pierścień do góry dopiero po przyciągnięciu drążka do siebie - wtedy dokładnie czuć, że drążek przesuwa się jeszcze bardziej w lewo. Ten nawyk u mnie wyrobił się sam, dopiero teraz czytając Twój post zacząłem się nad tym zastanawiać. Co do tej kobiety to jak najbardziej się z Tobą zgadzam, że jest to możliwe, że się pomyliła. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 19 |
Data: Maj 23 2008 09:22:47 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Jan Kowalski |
A że chrzanią 3 po 3... Nie chrzanią. Tylko nie w tym miejscu jest problem. Nie sztuka, jak zauważyłeś, zamiast jedynki włączyć wsteczny (auto wygląda mi na skode a tam chyba wsteczny to w dół i dalej jak jedynka) tylko sztuka nie zorientować się, po pół metrze, że jedziesz nie tam gdzie się chciało. 20 |
Data: Maj 21 2008 21:20:48 | Temat: Re: Wsiąść do auta i przywalić w sklep przypadkowo? | Autor: Tomasz Pyra | jarry pisze: Myślę że jednak ta pani nie powinna jeździć po drogach publicznych. Że jedynka zamiast wstecznego OK. Jeździłem kiedyś dostawczym Mercedesem gdzie na początku, za każdym razem ruszając na skrzyżowaniu była loteria w którą stronę samochód pojedzie. Po prostu jedynkę wrzucało się "w lewo i do przodu", a wsteczny wrzucało się "troszkę bardziej w lewo i do przodu". Ten z tyłu też się niczego nie spodziewał, bo samochód miał światło cofania włączane osobnym włącznikiem. |