Grupy dyskusyjne   »   Wybitnie pokrzywdzony przez ASO

Wybitnie pokrzywdzony przez ASO



1 Data: Maj 30 2009 15:13:29
Temat: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: West 

Witam!
Zastanawiam się dlaczego ludzie w Polsce są tacy mściwi ??? Chodzi mi
o tego Pana który rzekomo mógłby książkę napisać o serwisie Opla
Kowalczyk.Tak całkiem może nie przypadkiem znam historyjkę,zresztą
ładnie ubarwioną!!! Szkoda tylko że,nie wszystko jest prawdą,ale z
drugiej strony gratuluję fantazji !!!
Zacznę może od początku po pierwsze ten pan pojawiał się w serwisie
czasami dość często samochodem VIVARO 2007r(czyli jeszcze na gwarancji
producenta) ,powodem był problem z diagnozą(czasami gasnącym silnikiem
po puszczeniu na luz} tak zwana usterka sporadyczna.Bardzo trudna do
zdiagnozowania.Po kilku wizytach udało się rozpoznać usterkę.ale
faktycznie wymagało to kilku wizyt w serwisie.Po drugie ten pan nie
płacił za usługę ani z części! ponieważ auto było jeszcze na
gwarancji !!! .Tester diagnostyczny faktycznie nie mógł rozpoznać
problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.Co spowodowało
zwarcie i brak możliwości uruchomienia silnika i użytkownik został ze
swojej własnej winy zmuszony do powtórnej wizyty ASO.Przy okazji
została mu zabrana gwarancja na elektrykę ponieważ po takim
podłączeniu istnieje możliwość częściowego uszkodzenia sterownika
silnika,za samowolne modyfikacje w instalacji pojazdu w okresie
gwarancyjnym.(To była usługa płatna)Po jakimś czasie została zabrana
gwarancja antykorozyjna ze względu na wgniecenia,zarysowania.i
obtarcia powłoki lakierniczej. I to w uproszczeniu było by na tyle.
Mitem jest to ,że ten pan wymieniał niepotrzebnie części i za wszystko
płacił !!! POWTARZAM AUTO BYŁO NA GWARANCJI.     Ps.Ciekawe co jeszcze
gość wymyśli ???       Niema to jak komuś zepsuć opinie,ale to w końcu
zemsta!!!              Pracownik ASO .



2 Data: Maj 31 2009 00:32:16
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: bratPit 


Zastanawiam się dlaczego ludzie w Polsce są tacy mściwi ??? Chodzi mi
o tego Pana który rzekomo mógłby książkę napisać o serwisie Opla
Kowalczyk.Tak całkiem może nie przypadkiem znam historyjkę,zresztą
ładnie ubarwioną!!! Szkoda tylko że,nie wszystko jest prawdą,ale z
drugiej strony gratuluję fantazji !!!
Zacznę może od początku po pierwsze ten pan pojawiał się w serwisie
czasami dość często samochodem VIVARO 2007r(czyli jeszcze na gwarancji
producenta)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

nie rozumiem o co to bicie piany?
nieporozumienia zawsze były, są i będą, nikt na podstawie jednej opinii nie wyrabia sobie zdania na jakiś temat, klienci są różni, aso są różne, życie toczy się dalej swym torem i szkoda sobie d... tym zawracać,
brat

3 Data: Maj 31 2009 11:12:21
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Wild Root 

 W poście
 m.in. przeczytać można:

nie rozumiem o co to bicie piany?

A ja nie rozumiem, dlaczego ty nie nauczyłeś się jeszcze poprawnie cytować.

--
Wild Root

4 Data: Maj 31 2009 08:37:29
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: MarcinJM 

West pisze:

problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.Co spowodowało
zwarcie i brak możliwości uruchomienia silnika i użytkownik został ze

Jeszcze jakby mi ktos objasnil powyzsze to bylbym szczesliwy.
Nawet jak zrobil zwarcie, to po to sa bezpieczniki, zeby ochronic uklady przed uszkodzeniem.
Jesli nie zrobil (a tak wlasnie mysle) to jest szukanie haczyka do przerzucenia odpowiedzialnosci.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

5 Data: Maj 31 2009 10:46:21
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: icek2 

MarcinJM pisze:

West pisze:
problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.Co spowodowało
zwarcie i brak możliwości uruchomienia silnika i użytkownik został ze

Jeszcze jakby mi ktos objasnil powyzsze to bylbym szczesliwy.
Nawet jak zrobil zwarcie, to po to sa bezpieczniki, zeby ochronic uklady przed uszkodzeniem.
Jesli nie zrobil (a tak wlasnie mysle) to jest szukanie haczyka do przerzucenia odpowiedzialnosci.

ale tak jest na gwarancji..

sam cos robisz, tzn. robisz coś poza ASO
to takie ryzyko ponosisz i tyle

tak jest raczej u każdego


--
pozdros
icek

6 Data: Maj 31 2009 13:31:38
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.Co
spowodowało zwarcie i brak możliwości uruchomienia silnika i
użytkownik został ze

Jeszcze jakby mi ktos objasnil powyzsze to bylbym szczesliwy.
Nawet jak zrobil zwarcie, to po to sa bezpieczniki, zeby ochronic
uklady przed uszkodzeniem.
Jesli nie zrobil (a tak wlasnie mysle) to jest szukanie haczyka do
przerzucenia odpowiedzialnosci.

ale tak jest na gwarancji..

sam cos robisz, tzn. robisz coś poza ASO
to takie ryzyko ponosisz i tyle

tak jest raczej u każdego

pytanie czy to jest zgodne z prawem.
Rozumiem, gdyby ASO ustaliło, ze CB było zle podłaczone i to spowodowało
usterke, ale odbierac gwarancje tylko dlatego, ze podlaczono?
To tak, jakby mi serwis kompouterowy odebrał gwarancje na procesor, bo
sobie drugi dysk podlaczyłem...
Albo gwarancje na rower, bo sobie zamontowalem lampke i rogi na kierownicy.
Gwarancja to jedno, ale jest jeszcze niezgodnosc towaru z umowa.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett

7 Data: Maj 31 2009 15:54:40
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Budzik pisze:
<cut>

Gwarancja to jedno, ale jest jeszcze niezgodnosc towaru z umowa.

Tylko jak kupil Vivaro to kupil je na 95% "na firme" wiec przepisy konsumenckie go nie chronia.

8 Data: Czerwiec 01 2009 15:39:27
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Budzik 

Użytkownik Marcin J. Kowalczyk  ...

<cut>
Gwarancja to jedno, ale jest jeszcze niezgodnosc towaru z umowa.

Tylko jak kupil Vivaro to kupil je na 95% "na firme" wiec przepisy
konsumenckie go nie chronia.

no tak
moja szklana kula tego nie doczytała...

9 Data: Czerwiec 01 2009 19:09:38
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Budzik pisze:

<cut>
Gwarancja to jedno, ale jest jeszcze niezgodnosc towaru z umowa.
Tylko jak kupil Vivaro to kupil je na 95% "na firme" wiec przepisy konsumenckie go nie chronia.

no tak
moja szklana kula tego nie doczytała...

"samochodem VIVARO 2007r" ;)

10 Data: Czerwiec 01 2009 18:54:31
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Gwarancja to jedno, ale jest jeszcze niezgodnosc towaru z umowa.
Tylko jak kupil Vivaro to kupil je na 95% "na firme" wiec przepisy
konsumenckie go nie chronia.

no tak
moja szklana kula tego nie doczytała...

"samochodem VIVARO 2007r" ;)

nie doczytała ze na firme.
Myslałem ze nie na firme tez mozna. W koncu nie kazdy ma firme. ;-)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.

11 Data: Czerwiec 02 2009 14:20:44
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Budzik pisze:

Gwarancja to jedno, ale jest jeszcze niezgodnosc towaru z umowa.
Tylko jak kupil Vivaro to kupil je na 95% "na firme" wiec przepisy konsumenckie go nie chronia.
no tak
moja szklana kula tego nie doczytała...
"samochodem VIVARO 2007r" ;)

nie doczytała ze na firme.
Myslałem ze nie na firme tez mozna. W koncu nie kazdy ma firme. ;-)

Napisalem, ze pewnie z 95% Vivaro bedzie kupione na firme ;) Wszak to malutkie auto w sam raz na miasto ;)

12 Data: Maj 31 2009 15:57:22
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

Budzik pisze:

pytanie czy to jest zgodne z prawem.
Rozumiem, gdyby ASO ustaliło, ze CB było zle podłaczone i to spowodowało usterke, ale odbierac gwarancje tylko dlatego, ze podlaczono?


Oczywiscie. Dlaczego producent ma odpowiadać za usterkę spowodowaną np. montażem alarmu (niektóre "spece" lubią sobie w dziwny sposób szukać +12V)  w wyniku którego zjarały się tranzystory sterujące w BSI?
Analogicznie do przykładu komputera który podałeś : jak sobie przylutujesz "cokolwiek" do płyty głównej to będziesz oczekiwał wymiany gwarancyjnej u producenta płyty?


Pozdrawiam
Paweł

13 Data: Czerwiec 01 2009 15:39:32
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

pytanie czy to jest zgodne z prawem.
Rozumiem, gdyby ASO ustaliło, ze CB było zle podłaczone i to
spowodowało usterke, ale odbierac gwarancje tylko dlatego, ze
podlaczono?

Oczywiscie. Dlaczego producent ma odpowiadać za usterkę spowodowaną
np. montażem alarmu (niektóre "spece" lubią sobie w dziwny sposób
szukać +12V)  w wyniku którego zjarały się tranzystory sterujące w
BSI? Analogicznie do przykładu komputera który podałeś : jak sobie
przylutujesz "cokolwiek" do płyty głównej to będziesz oczekiwał
wymiany gwarancyjnej u producenta płyty?

nie zrozumiałes.
Jezeli np. ta awaria nastapi wlasnie ze wzgledu na przylutowanie zgoda.
Zastanawiam sie glosno, czy zgodne z prawem jest takie domniemanie - jak
zmiana to kazda awaria spowodowana na pewno ta zmiana -czyli zabieramy
gwarancje.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"

14 Data: Maj 31 2009 14:41:31
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Mikolaj Machowski 

Budzik napisał:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.Co
spowodowało zwarcie i brak możliwości uruchomienia silnika i
użytkownik został ze
Jeszcze jakby mi ktos objasnil powyzsze to bylbym szczesliwy.
Nawet jak zrobil zwarcie, to po to sa bezpieczniki, zeby ochronic
uklady przed uszkodzeniem.
Jesli nie zrobil (a tak wlasnie mysle) to jest szukanie haczyka do
przerzucenia odpowiedzialnosci.
ale tak jest na gwarancji..
sam cos robisz, tzn. robisz coś poza ASO
to takie ryzyko ponosisz i tyle
tak jest raczej u każdego

pytanie czy to jest zgodne z prawem.
Rozumiem, gdyby ASO ustaliło, ze CB było zle podłaczone i to spowodowało
usterke, ale odbierac gwarancje tylko dlatego, ze podlaczono?
To tak, jakby mi serwis kompouterowy odebrał gwarancje na procesor, bo
sobie drugi dysk podlaczyłem...

Na procesor nie, ale jeśli kupiłeś kompletny komputer na który masz
gwarancję i do niego podłączyłeś drugi dysk wewnętrzny to gwarancję
najprawdopodobniej stracisz.

m.
--
Łzy nieba, oddech ziemi,
Łączą się w mgły
U moich stóp.

15 Data: Czerwiec 01 2009 15:39:29
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Budzik 

Użytkownik Mikolaj Machowski  ...

pytanie czy to jest zgodne z prawem.
Rozumiem, gdyby ASO ustaliło, ze CB było zle podłaczone i to
spowodowało usterke, ale odbierac gwarancje tylko dlatego, ze
podlaczono? To tak, jakby mi serwis kompouterowy odebrał gwarancje na
procesor, bo sobie drugi dysk podlaczyłem...

Na procesor nie, ale jeśli kupiłeś kompletny komputer na który masz
gwarancję i do niego podłączyłeś drugi dysk wewnętrzny to gwarancję
najprawdopodobniej stracisz.

miałem juz w zyciu kikka komputerów i jeszcze zadnego takiego, ktory nie
pozwalaby mi dolozyc dysku "bo strace gwarancje".

16 Data: Czerwiec 01 2009 19:01:37
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: J.F. 

On Mon, 1 Jun 2009 15:39:29 +0000 (UTC),  Budzik wrote:

miałem juz w zyciu kikka komputerów i jeszcze zadnego takiego, ktory nie
pozwalaby mi dolozyc dysku "bo strace gwarancje".

Przeczytac dokladnie karte gwarancyjna, i np popytac na uczelniach jak
im wyszly te komputery z przetargow.

Bo jak to w zyciu .. plyta glowna sie spali i skad wiadomo kto zawinil
- chinski producent plyt, chinski producent zasilaczy czy polska iskra
z polskiego palca ..

J.

17 Data: Czerwiec 10 2009 22:07:07
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Jacek_P 

J.F. napisal:

Przeczytac dokladnie karte gwarancyjna, i np popytac na uczelniach jak
im wyszly te komputery z przetargow.

Sensownie myslacy dzial zamowien publicznych takiej uczelni
umieszcza w SIWZ jako wymog obligatoryjny mozliwosc samodzielnego
montazu dodatkowego TYPOWEGO osprzetu. I kropka. Dostawca to
akceptuje i przystepuje do przetargu, albo nie akceptuje i nie
przystepuje. SIWZ sa nienegocjowalne. A jak DZP jest do niczego,
to niech kupuja plombowane maszyny. Ich bol ;)
--
Pozdrawiam,

Jacek

18 Data: Czerwiec 11 2009 09:41:13
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: J.F. 

On Wed, 10 Jun 2009 22:07:07 +0000 (UTC),  Jacek_P wrote:

J.F. napisal:
Przeczytac dokladnie karte gwarancyjna, i np popytac na uczelniach jak
im wyszly te komputery z przetargow.

Sensownie myslacy dzial zamowien publicznych takiej uczelni
umieszcza w SIWZ jako wymog obligatoryjny mozliwosc samodzielnego
montazu dodatkowego TYPOWEGO osprzetu. I kropka. Dostawca to
akceptuje i przystepuje do przetargu, albo nie akceptuje i nie
przystepuje. SIWZ sa nienegocjowalne. A jak DZP jest do niczego,
to niech kupuja plombowane maszyny. Ich bol ;)

I sprzedawca to akceptuje. Ale maszynki plombuje.
A potem jak komputer jest rozplombowany to uszkodzenie jest z winy
uzytkownika.

I skad wiesz ze nie ?

J.

19 Data: Maj 31 2009 10:54:43
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości


Jeszcze jakby mi ktos objasnil powyzsze to bylbym szczesliwy.
Nawet jak zrobil zwarcie, to po to sa bezpieczniki, zeby ochronic uklady
przed uszkodzeniem.
Jesli nie zrobil (a tak wlasnie mysle) to jest szukanie haczyka do
przerzucenia odpowiedzialnosci.


Dokladnie...

Niedlugo beda wymagali wizyty w serwisie podlaczajac urzadzenia do gniazda
zapalniczki. Przy okazji beda kasowac za to 100 zl...

Picasso

20 Data: Maj 31 2009 10:58:50
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Pa_blo pisze:

Jeszcze jakby mi ktos objasnil powyzsze to bylbym szczesliwy.
Nawet jak zrobil zwarcie, to po to sa bezpieczniki, zeby ochronic uklady przed uszkodzeniem.
Jesli nie zrobil (a tak wlasnie mysle) to jest szukanie haczyka do przerzucenia odpowiedzialnosci.


Dokladnie...

Niedlugo beda wymagali wizyty w serwisie podlaczajac urzadzenia do gniazda zapalniczki. Przy okazji beda kasowac za to 100 zl...

Wiesz ale sam napisal, ze zle podlaczenie CB spowodowalo problemy:

"Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.Co spowodowało
zwarcie i brak możliwości uruchomienia silnika i użytkownik został ze
swojej własnej winy zmuszony do powtórnej wizyty ASO"

Jakby zrobil zgodnie ze sztuka a wiec podlaczyl bezposrednio do akumulatora to  problemu by nie bylo...

21 Data: Maj 31 2009 11:04:51
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

Pa_blo pisze:

Niedlugo beda wymagali wizyty w serwisie podlaczajac urzadzenia do gniazda zapalniczki. Przy okazji beda kasowac za to 100 zl...

Jak podłączysz jakieś dziadostwo do gniazda zapalniczki spalajac przy tym bezpiecznik, to ASO powinno ci go w ramach gwarancji za darmoche wymienic?


Pozdrawiam
Paweł

22 Data: Maj 31 2009 11:09:40
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

Pa_blo pisze:

Niedlugo beda wymagali wizyty w serwisie podlaczajac urzadzenia do gniazda zapalniczki. Przy okazji beda kasowac za to 100 zl...

Jak podłączysz jakieś dziadostwo do gniazda zapalniczki spalajac przy tym bezpiecznik, to ASO powinno ci go w ramach gwarancji za darmoche wymienic?

Nie, ale jak beda tlumaczyli, ze od tego uszkodzil sie modul zaplonowy, to juz bylbym czujny.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

23 Data: Maj 31 2009 11:14:44
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

MarcinJM pisze:

Niedlugo beda wymagali wizyty w serwisie podlaczajac urzadzenia do gniazda zapalniczki. Przy okazji beda kasowac za to 100 zl...

Jak podłączysz jakieś dziadostwo do gniazda zapalniczki spalajac przy tym bezpiecznik, to ASO powinno ci go w ramach gwarancji za darmoche wymienic?

Nie, ale jak beda tlumaczyli, ze od tego uszkodzil sie modul zaplonowy, to juz bylbym czujny.

Ale gosc nie wpial CB do zapalniczki tylko do obwodu sterownika...

24 Data: Maj 31 2009 11:19:13
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: MarcinJM 

Marcin J. Kowalczyk pisze:

MarcinJM pisze:
Niedlugo beda wymagali wizyty w serwisie podlaczajac urzadzenia do gniazda zapalniczki. Przy okazji beda kasowac za to 100 zl...

Jak podłączysz jakieś dziadostwo do gniazda zapalniczki spalajac przy tym bezpiecznik, to ASO powinno ci go w ramach gwarancji za darmoche wymienic?

Nie, ale jak beda tlumaczyli, ze od tego uszkodzil sie modul zaplonowy, to juz bylbym czujny.

Ale gosc nie wpial CB do zapalniczki tylko do obwodu sterownika...

Do ZASILANIA sterownika. Czyli do plusa, takiego samego jaki jest wszedzie na pokladzie.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

25 Data: Maj 31 2009 12:10:44
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Przemek 

MarcinJM wrote:

Marcin J. Kowalczyk pisze:
MarcinJM pisze:
Niedlugo beda wymagali wizyty w serwisie podlaczajac urzadzenia do

Ale gosc nie wpial CB do zapalniczki tylko do obwodu sterownika...

Do ZASILANIA sterownika. Czyli do plusa, takiego samego jaki jest
wszedzie na pokladzie.A slyszales moze o zakluceniach ? -Cb to nie zarowka
, nie ma stalego poboru pradu -
 calkiem ladnie sieje w instalacje przez zasilanie a jak to
jakis idiota podlaczyl zaraz przy sterowniku silnika i jak znam zycie to
pewnie bez filtrow na zasilaniu to nic dziwnego ze sterownik glupial

26 Data: Czerwiec 01 2009 00:17:34
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Pabl_o 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości



Jak podłączysz jakieś dziadostwo do gniazda zapalniczki spalajac przy tym
bezpiecznik, to ASO powinno ci go w ramach gwarancji za darmoche wymienic?


Oczywiscie, ze nie, ale anulowanie gwarancji na cala elektryke przez
podpiecie jakiegos urzadzenia jest imo naduzyciem.

Picasso

27 Data: Czerwiec 01 2009 07:23:37
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

Pabl_o pisze:

Jak podłączysz jakieś dziadostwo do gniazda zapalniczki spalajac przy tym bezpiecznik, to ASO powinno ci go w ramach gwarancji za darmoche wymienic?
Oczywiscie, ze nie, ale anulowanie gwarancji na cala elektryke przez podpiecie jakiegos urzadzenia jest imo naduzyciem.

A jaka jest definicja "części elektryki" ?

Pozdrawiam
Paweł

28 Data: Maj 31 2009 11:00:25
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

Jeszcze jakby mi ktos objasnil powyzsze to bylbym szczesliwy.
Nawet jak zrobil zwarcie, to po to sa bezpieczniki, zeby ochronic uklady przed uszkodzeniem.
Jesli nie zrobil (a tak wlasnie mysle) to jest szukanie haczyka do przerzucenia odpowiedzialnosci.

Przecież napisał że doszło do zwarcia i unieruchomienia pojazdu.


Pozdrawiam
Paweł

29 Data: Maj 31 2009 11:12:14
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

MarcinJM pisze:

Jeszcze jakby mi ktos objasnil powyzsze to bylbym szczesliwy.
Nawet jak zrobil zwarcie, to po to sa bezpieczniki, zeby ochronic uklady przed uszkodzeniem.
Jesli nie zrobil (a tak wlasnie mysle) to jest szukanie haczyka do przerzucenia odpowiedzialnosci.

Przecież napisał że doszło do zwarcia i unieruchomienia pojazdu.

Nie wiem jak ty, ale ja nie wyobrazam sobie zrobic zwarcie w skrzynce bezpiecznikow przewodem plusowym dowolnego urzadzenia.
Hint: wszedzie jeden potencjal. Po prostu jest to technicznie niewykonalne.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

30 Data: Maj 31 2009 11:20:03
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

Przecież napisał że doszło do zwarcia i unieruchomienia pojazdu.
Nie wiem jak ty, ale ja nie wyobrazam sobie zrobic zwarcie w skrzynce bezpiecznikow przewodem plusowym dowolnego urzadzenia.
Hint: wszedzie jeden potencjal. Po prostu jest to technicznie niewykonalne.

Przeciążenie bezpiecznika i spalenie go jest swego rodzaju "zwarciem", nie filozuj.


Pozdrawiam
Paweł

31 Data: Maj 31 2009 12:38:58
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-05-31, MarcinJM  wrote:

Przecież napisał że doszło do zwarcia i unieruchomienia pojazdu.

Nie wiem jak ty, ale ja nie wyobrazam sobie zrobic zwarcie w skrzynce
bezpiecznikow przewodem plusowym dowolnego urzadzenia.
Hint: wszedzie jeden potencjal. Po prostu jest to technicznie niewykonalne.

Ja bardziej jestem ciekawy jak wygląda zwarcie, gdzie nie wywala
bezpiecznika, nic się nie pali a delikatny sterownik nie został
uszkodzony.

Krzysiek Kiełczewski

32 Data: Czerwiec 01 2009 16:04:27
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Wild Root 

 W poście
 m.in. przeczytać można:

Przecież napisał że doszło do zwarcia i unieruchomienia pojazdu.

Nie wiem jak ty, ale ja nie wyobrazam sobie zrobic zwarcie w skrzynce
bezpiecznikow przewodem plusowym dowolnego urzadzenia.

Możliwe w samochodach, które plus miały na masie. Ja wiem, dziś takich nie
ma, ale były... :) Wracając to tematu, można zewrzeć co najwyżej
bezpiecznik. Z tym, że to nie doprowadzi do "zwarcia" jako takiego, a
jedynie jeśli już takowe wystąpi w obwodzie, bezpiecznik nie zadziała, lub
jego zadziałanie nie przyniesie oczekiwanego efektu (czytaj przerwania
obwodu elektrycznego). Niestety poprawnie działający bezpiecznik, nie
gwarantuje tego, że w przypadku wystąpienia zwarcia nie uszkodzi się
urządzenie. Często "pali się" i bezpiecznik i urządzenie za nim, bo jednak
czas reakcji takiego bezpiecznika trochę trwa.

--
Wild Root

33 Data: Maj 31 2009 11:21:16
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Wild Root 

 W poście

 m.in. przeczytać można:

Zastanawiam się dlaczego ludzie w Polsce są tacy mściwi ??? Chodzi mi
o tego Pana który rzekomo mógłby książkę napisać o serwisie Opla
Kowalczyk.Tak całkiem może nie przypadkiem znam historyjkę,zresztą
ładnie ubarwioną!!!

Każdy ma prawo do swojej wersji :)

Powodem tego było samowolne podłączenie instalacji CB radia przez
użytkownika i podłączenie zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika
silnika. Co spowodowało zwarcie...
Przy okazji została mu zabrana gwarancja na elektrykę ponieważ po takim
podłączeniu istnieje możliwość częściowego uszkodzenia sterownika
silnika

Mi zasilanie do CB podpinało ASO właśnie i proszę sobie wyobrazić, że
podpięli się właśnie pod skrzynkę bezpieczników (konkretnie pod bezpiecznik
od audio). Wracając do tematu, został uszkodzony, czy istnieje możliwość?
Bo jeśli tylko to drugie, to Waszym obowiązkiem, było poinformowanie
klienta o tym i podłączenie mu tego zgodnie ze sztuką, a nie zabieranie
gwarancji i gdyby mi ASO za coś takiego chciało zabrać gwarancję, to byśmy
się raczej w sądzie spotkali. Mało tego powinniście to wykryć przy
pierwszej wizycie klienta w ASO z podłączonym zestawem CB, a jeśli nie
wykryliście, to świadczy o tym, że przeglądy u Was robione są na sztukę.

--
Wild Root

34 Data: Maj 31 2009 11:28:40
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

Wild Root pisze:

Mi zasilanie do CB podpinało ASO właśnie i proszę sobie wyobrazić, że
podpięli się właśnie pod skrzynkę bezpieczników (konkretnie pod bezpiecznik
od audio). Wracając do tematu, został uszkodzony, czy istnieje możliwość?

No i prawdiłowo. Nie widzisz różnicy we wpinaniu się w instalacje audio a zasilanie sterownika silnika?

Bo jeśli tylko to drugie, to Waszym obowiązkiem, było poinformowanie
klienta o tym i podłączenie mu tego zgodnie ze sztuką, a nie zabieranie
gwarancji i gdyby mi ASO za coś takiego chciało zabrać gwarancję, to byśmy
się raczej w sądzie spotkali. Mało tego powinniście to wykryć przy

Szans wiekszych bys nie mial, bo w gwarancji masz najczesciej napisane ze nieautoryzowane ingerencje w uklad elektryczny konczy gwarancje.


Pozdrawiam
Paweł

35 Data: Maj 31 2009 14:11:11
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: elm 


Użytkownik "West"  napisał w wiadomości Witam!
Bardzo trudna do
zdiagnozowania.P

A co to obchodzi uzytkownika?-

o kilku wizytach udało się rozpoznać usterkę.ale
faktycznie wymagało to kilku wizyt w serwisie.


No tu mnie gosciu rozjebales- tzn. co pan od elektryki wreszcie nie byl na kacu czy co?


Po drugie ten pan nie
płacił za usługę ani z części! ponieważ auto było jeszcze na
gwarancji !!! .Tester diagnostyczny faktycznie nie mógł rozpoznać
problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.

Zaraz zaraz, dopoki nie stwerxziliscie, ze to z jego winy, to gosc placil Wam za wasza nieudolnosc w diagnostyce, za to ze auto nie jechalo a bylo na gwarancji?

Tak jak OSŁO opla potrafi wqrwic, to zaden inny dealer, a takze niestety mialem "przyjemnosc" bujac sie nowa vectra przez 3 lata.
Niesistniejacy "NA szczescie" salon w ZG na Zjednoczenia i w Glogowie przy wylocie na Leszno. To wrecz perelki w druga strone.
Jedyny, gdzie napotkalem profesjonalna obsluge to Opel w Poznaniu (niedaleko Malty) Nie wiem, jak teraz ale kiedys wielkie OK.

elm

36 Data: Maj 31 2009 14:33:16
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

elm pisze:

Witam!
Bardzo trudna do
zdiagnozowania.P

A co to obchodzi uzytkownika?-

o kilku wizytach udało się rozpoznać usterkę.ale
faktycznie wymagało to kilku wizyt w serwisie.


No tu mnie gosciu rozjebales- tzn. co pan od elektryki wreszcie nie byl na kacu czy co?

widac, ze nigdy nie pracowales w diagnozowaniu usterek [pracuje w IT i wiem co to usterka ktora pojawia sie czasami, albo nie da sie jej zreprodukowac]... Do tego masz problemy z poprawnym cytowaniem

Po drugie ten pan nie
płacił za usługę ani z części! ponieważ auto było jeszcze na
gwarancji !!! .Tester diagnostyczny faktycznie nie mógł rozpoznać
problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.

Zaraz zaraz, dopoki nie stwerxziliscie, ze to z jego winy, to gosc placil Wam za wasza nieudolnosc w diagnostyce, za to ze auto nie jechalo a bylo na gwarancji?

pewnie zalozyli prawidlowo, ze jest to usterka nie spowodowana przez nieudolna intgerencje w instalacje elektryczna...

Tak jak OSŁO opla potrafi wqrwic, to zaden inny dealer,

to sie zdarza niestety z aso praktycznie kazdej marki.. :|

37 Data: Maj 31 2009 14:38:47
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

Marcin J. Kowalczyk pisze:

No tu mnie gosciu rozjebales- tzn. co pan od elektryki wreszcie nie byl na kacu czy co?
widac, ze nigdy nie pracowales w diagnozowaniu usterek [pracuje w IT i wiem co to usterka ktora pojawia sie czasami, albo nie da sie jej zreprodukowac]... Do tego masz problemy z poprawnym cytowaniem

Większość zdaje się myśleć, że podpięcie "komputera" zawsze wskazuje palcem co się popsuło. Generalnie wszyscy klienci zawsze wiedzą lepiej :) Jak im mówisz że do wymiany są drążki zbieżności (stuki w zawieszeniu) to życzą sobie wymiany amortyzatorów, a później ASO naciągneło...:)


Pozdrawiam
Paweł

38 Data: Maj 31 2009 15:25:48
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

DoQ pisze:

No tu mnie gosciu rozjebales- tzn. co pan od elektryki wreszcie nie byl na kacu czy co?
widac, ze nigdy nie pracowales w diagnozowaniu usterek [pracuje w IT i wiem co to usterka ktora pojawia sie czasami, albo nie da sie jej zreprodukowac]... Do tego masz problemy z poprawnym cytowaniem

Większość zdaje się myśleć, że podpięcie "komputera" zawsze wskazuje palcem co się popsuło.


z tym sie zgodze - dlatego potrzebny jest dobry diagnosta...

Generalnie wszyscy klienci zawsze wiedzą lepiej :) Jak im mówisz że do wymiany są drążki zbieżności (stuki w zawieszeniu) to życzą sobie wymiany amortyzatorów, a później ASO naciągneło...:)

Ostatnio moj mechanik mowil mi, ze przyjechal do niego koles na wymiane koncowek drazkow kierowniczych ktore byly ewidentnie wybite, ale same drazki tez byly na wykonczeniu (moze z 15kkm by wyrzymaly) wiec wymienil jedno i drugie (bo i tak trzeba jechac na zbieznosc z ktora buli sie 120pln) . Klient powiedzial mu ze jest naciagaczem bo wymienil drazki ktory byly ok i ze go naciagnal na 120zl na drazki - gosc nie dal sobie przemowic, ze i tak za 2 miesiace przyjechalby na wymiane drazkow i znow placilby +120 za zbieznosc...

39 Data: Maj 31 2009 15:49:10
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

Marcin J. Kowalczyk pisze:


120pln) . Klient powiedzial mu ze jest naciagaczem bo wymienil drazki ktory byly ok i ze go naciagnal na 120zl na drazki - gosc nie dal sobie przemowic, ze i tak za 2 miesiace przyjechalby na wymiane drazkow i znow placilby +120 za zbieznosc...

Dokladnie :) A teraz bedzie opowiadal wszem i wobec jaki to naciągacz z tego mechanika...

Pozdrawiam
Paweł

40 Data: Maj 31 2009 15:51:46
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

Marcin J. Kowalczyk pisze:


120pln) . Klient powiedzial mu ze jest naciagaczem bo wymienil drazki ktory byly ok i ze go naciagnal na 120zl na drazki - gosc nie dal sobie przemowic, ze i tak za 2 miesiace przyjechalby na wymiane drazkow i znow placilby +120 za zbieznosc...

Dokladnie :) A teraz bedzie opowiadal wszem i wobec jaki to naciągacz z tego mechanika...

Dlatego ja zawsze opisuje klientowi stan faktyczny, a decyzja nalezy do niego.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

41 Data: Maj 31 2009 16:00:40
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

Dokladnie :) A teraz bedzie opowiadal wszem i wobec jaki to naciągacz z tego mechanika...
Dlatego ja zawsze opisuje klientowi stan faktyczny, a decyzja nalezy do niego.

I w przypadku nieudzielenia zgody, powinien ci podpisać na FV/paragonie/etc uwagi warsztatu, bo później wyprze się wszystkiego i jeszcze do odpowiedzialności za wypadek pociągnie.


Pozdrawiam
Paweł

42 Data: Maj 31 2009 17:56:47
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: moje_przedmioty 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Marcin J. Kowalczyk pisze:


120pln) . Klient powiedzial mu ze jest naciagaczem bo wymienil drazki
ktory byly ok i ze go naciagnal na 120zl na drazki - gosc nie dal sobie
przemowic, ze i tak za 2 miesiace przyjechalby na wymiane drazkow i znow
placilby +120 za zbieznosc...

Dokladnie :) A teraz bedzie opowiadal wszem i wobec jaki to naciągacz z
tego mechanika...

Pier...... troszkę
15 kkm to ludzie czesto robią w rok
Więc po co miał wywalać teraz tę kwotę
Musiałby robić 90 kkm rocznie zeby za 2 miesiące przyjeżdzać po 15 kkm
Foti

43 Data: Maj 31 2009 18:03:30
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

moje_przedmioty pisze:

Pier...... troszkę
15 kkm to ludzie czesto robią w rok
Więc po co miał wywalać teraz tę kwotę
Musiałby robić 90 kkm rocznie zeby za 2 miesiące przyjeżdzać po 15 kkm

Napisał _MOŻE_ 15.000km. Poza tym tylko półmózg i druciarz pożałuje 120PLN na wymianę tak istotnego dla bezpieczeństwa elementu (tym bardziej że przyjechał skasować luz w układzie kierowniczym)


Pozdrawiam
Paweł

44 Data: Maj 31 2009 18:20:29
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

DoQ pisze:

Pier...... troszkę
15 kkm to ludzie czesto robią w rok
Więc po co miał wywalać teraz tę kwotę
Musiałby robić 90 kkm rocznie zeby za 2 miesiące przyjeżdzać po 15 kkm

Napisał _MOŻE_ 15.000km. Poza tym tylko półmózg i druciarz pożałuje 120PLN na wymianę tak istotnego dla bezpieczeństwa elementu (tym bardziej że przyjechał skasować luz w układzie kierowniczym)

szczegolnie, ze po wymianie i tak trzeba ustawic zbieznosc... wiec "teraz" wymiana powiedzmy 150zl, nastepnym razem 150+120...

45 Data: Maj 31 2009 18:28:19
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

Marcin J. Kowalczyk pisze:

szczegolnie, ze po wymianie i tak trzeba ustawic zbieznosc... wiec "teraz" wymiana powiedzmy 150zl, nastepnym razem 150+120...

+ ew. nowe końcówki jak zostaną wytachane obluzowanym drążkiem.


Pozdrawiam
Paweł

46 Data: Maj 31 2009 22:44:14
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał w
wiadomości


Napisał _MOŻE_ 15.000km. Poza tym tylko półmózg i druciarz pożałuje
120PLN na wymianę tak istotnego dla bezpieczeństwa elementu (tym
bardziej że przyjechał skasować luz w układzie kierowniczym)

szczegolnie, ze po wymianie i tak trzeba ustawic zbieznosc... wiec
"teraz" wymiana powiedzmy 150zl, nastepnym razem 150+120...

Tu bardziej chodzi o to, ze gość odstawił auto na wymianę konkretnych
rzeczy, a ten nie informując go wymienił coś jeszcze. Sam miałem taką
sytuację, kiedy mi mechanik wymienił "przy okazji" amortyzatory z
przodu... i tylko fakt, że to był taki znajomy, to nie robiłem awantury,
ale niestety już go nie odwiedzam, bo niesmak mi pozostał. A miał do
mnie kontakt i mógł zapytać czy robic czy nie itd. Do tego mi jaies
gówno założył i musiałem za jakiś czas spowrotem je zmieniac na coś
firmowego. Tak że się nie dziwię jak ktos się wkurzy, że ma płacić za
coś, czego nie zamawiał....

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

47 Data: Maj 31 2009 23:11:28
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Rafal... pisze:

Napisał _MOŻE_ 15.000km. Poza tym tylko półmózg i druciarz pożałuje
120PLN na wymianę tak istotnego dla bezpieczeństwa elementu (tym
bardziej że przyjechał skasować luz w układzie kierowniczym)

szczegolnie, ze po wymianie i tak trzeba ustawic zbieznosc... wiec
"teraz" wymiana powiedzmy 150zl, nastepnym razem 150+120...

Tu bardziej chodzi o to, ze gość odstawił auto na wymianę konkretnych
rzeczy, a ten nie informując go wymienił coś jeszcze. Sam miałem taką
sytuację, kiedy mi mechanik wymienił "przy okazji" amortyzatory z
przodu... i tylko fakt, że to był taki znajomy, to nie robiłem awantury,
ale niestety już go nie odwiedzam, bo niesmak mi pozostał. A miał do
mnie kontakt i mógł zapytać czy robic czy nie itd. Do tego mi jaies
gówno założył i musiałem za jakiś czas spowrotem je zmieniac na coś
firmowego. Tak że się nie dziwię jak ktos się wkurzy, że ma płacić za
coś, czego nie zamawiał....

A jak drazek rozsypie sie dzien pozniej to znow bylby mechanik naciagacz bo nie wymienil i kasuje 2x za wymiane i drugi raz za zbieznosc prawda?

48 Data: Maj 31 2009 23:20:37
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: mlek 

Marcin J. Kowalczyk wrote:


A jak drazek rozsypie sie dzien pozniej to znow bylby mechanik naciagacz bo nie wymienil i kasuje 2x za wymiane i drugi raz za zbieznosc prawda?

Jak pojdziesz na operacje wyciecia wyrostka i lekarz wytnie ci tez nerke, bo  stwierdzi, ze nerka dlugo nie pociagnie i znow bedzie musial operowac,  to bedziesz zadowolony?
Sprawa jest prosta: klient przyjezdza na wymiane koncowki, mechanik zabiera sie za robote i stwierdza, ze drazek jest tez do wymiany. Dzwoni do wlasciciela, naswietla sytuacje. Klient sie decyduje, to wymienia drazek, klient rezygnuje, wymienia tylko koncowke + dolicza dwapiedziesiat za telefon i po sprawie. Dla bezpieczenstwa, jak juz ktos wspomnial, na rachunku moze dopisac, ze drazek tez wypada wymienic, ale klient sie nie zdecydowal.

49 Data: Maj 31 2009 23:25:44
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

mlek pisze:

A jak drazek rozsypie sie dzien pozniej to znow bylby mechanik naciagacz bo nie wymienil i kasuje 2x za wymiane i drugi raz za zbieznosc prawda?

Jak pojdziesz na operacje wyciecia wyrostka i lekarz wytnie ci tez nerke, bo  stwierdzi, ze nerka dlugo nie pociagnie i znow bedzie musial operowac,  to bedziesz zadowolony?
Sprawa jest prosta: klient przyjezdza na wymiane koncowki, mechanik zabiera sie za robote i stwierdza, ze drazek jest tez do wymiany. Dzwoni do wlasciciela, naswietla sytuacje. Klient sie decyduje, to wymienia drazek, klient rezygnuje, wymienia tylko koncowke + dolicza dwapiedziesiat za telefon i po sprawie. Dla bezpieczenstwa, jak juz ktos wspomnial, na rachunku moze dopisac, ze drazek tez wypada wymienic, ale klient sie nie zdecydowal.

A jak klient przyjezdza "wymien pan drazek bo sie nie da jezdzic" to wymienia sie tylko koncowke drazka czy tez drazek? [nie wiem z czym klient przyjechal czy wymienci tylko koncowke drazka, czy go np na przegladzie cofneli]

Mnie nigdy ten warsztat na nic nie naciagnal i zawsze do mnie dzwonili jak cos wyszlo "w trakcie".

50 Data: Czerwiec 01 2009 09:21:17
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Massai 

Marcin J. Kowalczyk wrote:


A jak klient przyjezdza "wymien pan drazek bo sie nie da jezdzic" to
wymienia sie tylko koncowke drazka czy tez drazek? [nie wiem z czym
klient przyjechal czy wymienci tylko koncowke drazka, czy go np na
przegladzie cofneli]

Mnie nigdy ten warsztat na nic nie naciagnal i zawsze do mnie
dzwonili jak cos wyszlo "w trakcie".

Mnie raz ASO tak przeglądnęło dokumentnie samochód, że z planowanego
1000 pln (które na podstawie pobieżnego sprawdzenia rzucili) zrobiło
sie 3800 - i w dodatku się o kwocie i zakresie prac dowiedziałem jak
już odebrać samochód przyjechałem...

--
Pozdro
Massai

51 Data: Maj 31 2009 14:24:10
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: WS 

On 31 Maj, 23:11, "Marcin J. Kowalczyk"  wrote:

A jak drazek rozsypie sie dzien pozniej to znow bylby mechanik naciagacz
bo nie wymienil i kasuje 2x za wymiane i drugi raz za zbieznosc prawda?

cos zmieniasz zeznania ;)
mialy niby wytrzymac ~15kkm :)

wg mnie mamy XXI wiek, telefony sa ogolnie dostepne...
mechanik powinien zapisac sobie tel. kontaktowy i w razie
jakichkolwiek watpliwosci dzwonic, a nie decydowac za klienta...
moze nie mial tych ekstra 120PLN, moze robi 10kkm/rok, moze  wczesniej
chcialby sprzedac samochod i nie zamierza go doprowadzac do stanu
idealnego, moze chcialby wybrac jakies lepsze czesci na wymiane/ma
swoje?...

ja mam od nowosci astre '97 i kila razy mi sie juz zdarzylo, ze
odstawilem ja do wymiany czegos tam, za 2-3godziny dzwonil telefon, ze
jeszcze do wymiany jest/warto wymienic  xxx, koszt yyy, czy sie
decyduje...

WS

52 Data: Maj 31 2009 23:33:21
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

WS pisze:

A jak drazek rozsypie sie dzien pozniej to znow bylby mechanik naciagacz
bo nie wymienil i kasuje 2x za wymiane i drugi raz za zbieznosc prawda?

cos zmieniasz zeznania ;)

nie zmieniam ale...

mialy niby wytrzymac ~15kkm :)

sa tez zamienniki "wysokiej jakosci" co nowe po 8kk sie rozsypuja...

<cut>
ja mam od nowosci astre '97 i kila razy mi sie juz zdarzylo, ze
odstawilem ja do wymiany czegos tam, za 2-3godziny dzwonil telefon, ze
jeszcze do wymiany jest/warto wymienic  xxx, koszt yyy, czy sie
decyduje...

wiesz - kluczowe jest z czym gosc przyjechal [nie pamietam, srednio mnie interesowalo].

Jakby mnie wymienili koncowke drazka a za miesiac-dwa przyjechalbym robic drazek to bym sie wku**** ze nie zrobili za jednym zamachem... Bo musialem 2x jechac do warsztatu (czas), bo bylem 2x bez auta, i dodatkowo 120 na zbierznosc poszlo...

Z tego warsztatu zawsze do mnie dzwonili ze trzeba by jeszcze zrobic to czy tamto. Jak robilem ostanio u nich sprzeglo + dwumasa to mogli mi odrazu wcisnac dwumase ale powiedzieli ze rozbiora i dopiero zobacza... Rozerbrali dwumasa miala maly luz i dzwonili czy wymieniac czy nie - miala wytrzymac jeszce do 30-40kkm. Zdecydowlem wymieniac, bo przy wymianie dwumasy trzeba robic sprzeglo (900) i robocizna jest droga (600)... Wiec albo teraz wykladam 3900pln albo teraz 1500 albo za jakis czas znow 3900. Jakby nie dzwonili i zrobili tylko sprzeglo to powiedzialbym naciagacze bo mnie naciagneli by na robocizne 2x

53 Data: Czerwiec 01 2009 01:02:56
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: WS 

On 31 Maj, 23:33, "Marcin J. Kowalczyk"  wrote:

Z tego warsztatu zawsze do mnie dzwonili ze trzeba by jeszcze zrobic to
czy tamto.

....i bardzo dobrze robia :) , wg mnie (jak i kilku piszacych na ten
temat osob) dokladnie tak samo powinni byli zrobic w tamtej sytuacji,
a nie "uszczesliwiac" faceta na sile, a pozniej narzekac na klienta
(BTW nie spytales dlaczego nie zadzwonili do niego przed wymiana jesli
to satandardowe postepowanie w tym warsztacie?). Jego samochod +  jego
kasa  =   jego wybor/decyzja

WS

54 Data: Maj 31 2009 16:35:45
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: J.F. 

On Sat, 30 May 2009 15:13:29 -0700 (PDT),  West wrote:

Zacznę może od początku po pierwsze ten pan pojawiał się w serwisie
czasami dość często samochodem VIVARO 2007r(czyli jeszcze na gwarancji
producenta) ,powodem był problem z diagnozą(czasami gasnącym silnikiem
po puszczeniu na luz} tak zwana usterka sporadyczna.Bardzo trudna do
zdiagnozowania.Po kilku wizytach udało się rozpoznać usterkę.ale
faktycznie wymagało to kilku wizyt w serwisie.Po drugie ten pan nie
płacił za usługę ani z części! ponieważ auto było jeszcze na
gwarancji !!! .Tester diagnostyczny faktycznie nie mógł rozpoznać
problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.Co spowodowało
zwarcie i brak możliwości uruchomienia silnika i użytkownik został ze
swojej własnej winy zmuszony do powtórnej wizyty ASO.Przy okazji
została mu zabrana gwarancja na elektrykę ponieważ po takim
podłączeniu istnieje możliwość częściowego uszkodzenia sterownika
silnika,za samowolne modyfikacje w instalacji pojazdu w okresie
gwarancyjnym.

Wy cos krecicie, albo d* jestescie, jesli nie potraficie spalonego
bezpiecznika zdiagnozowac.

To ile razy ten pan byl w ASO, kiedy zamontowal CB, i dlaczego nie
wolno pod glowny bezpiecznik ?

Po jakimś czasie została zabrana
gwarancja antykorozyjna ze względu na wgniecenia,zarysowania.i
obtarcia powłoki lakierniczej. I to w uproszczeniu było by na tyle.

A co na to przeglady lakieru ?

I co jakby zardzewiala czesc z nienaruszona farba ?

J.
Wy sie martw

55 Data: Maj 31 2009 17:18:17
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 31 May 2009 16:35:45 +0200, J.F. napisał(a):

To ile razy ten pan byl w ASO, kiedy zamontowal CB, i dlaczego nie
wolno pod glowny bezpiecznik ?

Zrób sobie eksperyment - w kompie masz +12V. Podepnij się CB równolegle pod
ten czteroprzewodowy kabelek do zasilania procesora i sprawdź jak się
będzie zachowywał komputer.
Następnie pożycz komputer od znajomego i wróć na grupę zadać kolejne
pytania.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

56 Data: Maj 31 2009 18:21:38
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Waldek Godel pisze:

To ile razy ten pan byl w ASO, kiedy zamontowal CB, i dlaczego nie
wolno pod glowny bezpiecznik ?

Zrób sobie eksperyment - w kompie masz +12V. Podepnij się CB równolegle pod
ten czteroprzewodowy kabelek do zasilania procesora i sprawdź jak się
będzie zachowywał komputer. Następnie pożycz komputer od znajomego i wróć na grupę zadać kolejne
pytania.

Nie przejmuj sie... W jego sierrze jedynym elementem elektronicznym jest zegarek ;)

57 Data: Maj 31 2009 18:39:20
Temat: Re: Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Autor: DoQ 

Marcin J. Kowalczyk pisze:

Nie przejmuj sie... W jego sierrze jedynym elementem elektronicznym jest zegarek ;)

Na ręku kierowcy ;)


Pozdrawiam
Paweł

Wybitnie pokrzywdzony przez ASO



Grupy dyskusyjne