Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
1 | Data: Lipiec 03 2010 17:12:35 |
Temat: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | |
Autor: Katanka | Ale jaja. Dziś na myjce zauważyłem dziwne wybrzuszenie opony z przodu po prawej stronie. Wygląda to mało ciekawie, opona w tym miejscu jest miękka. Na feldze było lekkie czarne ptzytarcie (może ja albo żona zawadziliśmy o jakis krawężnik?). ale nie o to chodzi ... czy jazda z taka opona jest bezpieczna? Muszę do wtorku dojeździc, bo dopiero we wtorek będę miał czas, aby podjechac do ASO zgłosic ten problem. Jutro muszę zrobić w trasie około 300km i pytanie czy będzie to bezpieczne jechać z taka oponą? Cisnienie w oponie 2.4. Czy takie cos mógł zrobić "Pan Gienek" wymieniając oponę bez dobrej maszyny? Dawałem raz do takiego Gienia i więcej nie będę widząc jak się męczył godzinę z jednym kołem. 2 |
Data: Lipiec 03 2010 17:13:53 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | Katanka wrote: Ale jaja. Dziś na myjce zauważyłem dziwne wybrzuszenie opony z przodu Dodam, że opona to 235x40/R18 jesli to ma jakiekolwiek znaczenie. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 3 |
Data: Lipiec 03 2010 17:17:55 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Piotr | Użytkownik "Katanka" napisał w wiadomości Katanka wrote: zdecydowanie nie ( przy wiekszych prędkościach), podjechałbym do dobrego wulkanizatora żeby stwierdzic co sie stało, mogły popękać w tym miejscu wzmocnienia p. 4 |
Data: Lipiec 03 2010 17:24:04 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | Piotr wrote: Ale jaja. Dziś na myjce zauważyłem dziwne wybrzuszenie opony zDodam, że opona to 235x40/R18 jesli to ma jakiekolwiek znaczenie. No to we wtorek podskoczę do ASO. Pytania dwa - czy uznaja w ramach reklamacji? Czy przy jednej oponie do wymiany z przodu (opona ma rok) trzeba będzie wymieniać drugą z przodu? Logika podpowiada, że warto wymienić obie, aby było po równo bieżnika. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 5 |
Data: Lipiec 03 2010 17:25:42 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze: No to we wtorek podskoczę do ASO. Pytania dwa - czy uznaja w ramach reklamacji? Czy przy jednej oponie do wymiany z przodu (opona ma rok) trzeba będzie wymieniać drugą z przodu? Logika podpowiada, że warto wymienić obie, aby było po równo bieżnika. ATSD musiales nieźle przyrżnąć, nie wierze że w takiej oponie kordy same pękają. Zdarzało mi się mocno przywalic 225/45/17 Y, skrzywic felgę a opona pozostawała cała :) Pozdrawiam Paweł 6 |
Data: Lipiec 03 2010 17:29:18 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | DoQ wrote: Katanka pisze: No i sprawa się wyjaśniła :) Żonka powiedziała, że około tydzień temu jak jechała do Oświęcicmia to były roboty drogowe. Zrywali asfalt i były takie płaty zeerwanego asfaltu z ostrymi krawędziami. Były po prawej stronie, natomiast jeden płat był na środku i gdy chciała ominąć, to w niego wjechała. Jechała około 120lm/h i mówiła, że jak tak przypierdoliło, że myślała, że auto się połamało. Czyli ja jechałem 240km/h z tym balonem! Opierdoliłem ją, bo gdyby mi powiedziała, że tak grzmotnęła to bym sobie od razu oponę i felgę pooglądał, a mogłem się zabić wczoraj. Ech ... baby :( -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 7 |
Data: Lipiec 03 2010 17:31:03 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze: Czyli ja jechałem 240km/h z tym balonem! Opierdoliłem ją, bo gdyby mi powiedziała, że tak grzmotnęła to bym sobie od razu oponę i felgę pooglądał, a mogłem się zabić wczoraj. Ech ... baby :( Tak czułem :) Ja w ostatnio w takich warunkach skrzywilem tylko felgę. Pozdrawiam Pawel 8 |
Data: Lipiec 03 2010 17:33:13 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | DoQ wrote: Katanka pisze: No dobra, ale dla bezpieczeństwa lepiej wymienić obie opony co? Czasem bardzo ostro wchodzę w zakręty, więc wolałbym aby było bezpiecznie. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 9 |
Data: Lipiec 03 2010 17:35:14 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze: Tak czułem :)No dobra, ale dla bezpieczeństwa lepiej wymienić obie opony co? Czasem bardzo ostro wchodzę w zakręty, więc wolałbym aby było bezpiecznie. Jesli widac zuzycie na wymienianej to dobrze wymienic obydwie. Jak nie jest mocno zuzyta, mozna wymienic tylko jedna - zmierz glebokosc bieznika;) Pozdrawiam Pawel 10 |
Data: Lipiec 03 2010 17:41:56 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | DoQ wrote: Katanka pisze: 8,5mm z przodu, tyle samo z tyłu. Mierzyłem na tym wzdłużnym rowku na środku opony, bo na poprzecznych rowkach jest różna w zalezności od odległosci od środka opony, więc chyba tak ma być. Nie ma bata, wymieniam dwie. Nie są takie drogi bo to conti Sport 3, więc około 800zł - vat (x2). -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 11 |
Data: Lipiec 03 2010 17:43:39 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze: odległosci od środka opony, więc chyba tak ma być. Nie ma bata, wymieniam dwie. Nie są takie drogi bo to conti Sport 3, więc około 800zł - vat (x2). O to mnie jednak nie pocieszyles, sam jezdze na contisport3 ;-) Pozdrawiam Pawel 12 |
Data: Lipiec 03 2010 17:54:02 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Tomasz Pyra | Katanka pisze: DoQ wrote: Pytanie ile ma nowa. Jeżeli nie ma dużej różnicy możesz dwie tylne założyć do przodu, a do tyłu jedną nową, drugą starą i jeżeli nowa ma np. 9mm to da radę. 13 |
Data: Lipiec 03 2010 17:57:28 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | Tomasz Pyra wrote: 8,5mm z przodu, tyle samo z tyłu. Po chwili zastanowienia jednak wymienię obie. Bezpieczeństwo najwazniejsze, a ja czasem bardzo ostro atakuję zakręty. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 14 |
Data: Lipiec 03 2010 17:59:40 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze:
2mm nie zbawi cie:) Pozdrawiam Pawel 15 |
Data: Lipiec 03 2010 18:22:41 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Tomasz Pyra | Katanka pisze: Tomasz Pyra wrote: Akurat na zakrętach nie będzie żadnej różnicy. Na zakrętach to możesz kompletnie różne opony z lewej i prawej i nie zauważysz że coś jest nie tak. Nie raz zdarzało mi się jechać z oponą kompletnie nie do pary nawet na osi napędzanej i nie było źle. Jedynie jak lewy przód miałem mocno odsadzonego 175/50 semi-slicka, a na prawej 155/70 szutrówkę, to ściągało przy hamowaniu na prostej. A Ty zakładasz opony takie same, z niewielką różnicą zużycia no i ta nowa poszłaby do tyłu. Bo po prostu szkoda wyrzucać dobrą oponę. Na tej samej zasadzie można powiedzieć że oszczędzasz na bezpieczeństwie, bo wymieniasz 2 zamiast od razu 4. Bo nowa opona będzie gorsza na suchym, lepsza na mokrym i w różnych warunkach samochód będzie Ci różnie jeździł :) 16 |
Data: Lipiec 03 2010 16:50:42 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: to | Tomasz Pyra wrote: Akurat na zakrÄtach nie bÄdzie żadnej różnicy. Na zakrÄtach to możesz No nie wiem, zimÄ rozwaliłem oponÄ i miałem przez chwilÄ z przodu prawie nowÄ zimówkÄ i 3 mm letniÄ . Na zakrÄtach ewidentnie było czuÄ różnicÄ mimo braku Ĺniegu. ;) NajwiÄksza różnica była z kolei chyba przy hamowaniu. Aczkolwiek co do reszty tez siÄ zgadzam, w tym przypadku różnica jest na tyle mała że nie ma raczej sensu wymieniaÄ dwóch tylko ew. przełożyÄ tÄ parÄ na tył. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 17 |
Data: Lipiec 03 2010 18:36:25 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-07-03, Katanka wrote: ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Pytanie ile ma nowa. czasem bardzo ostro atakuję zakręty. Powiedział koleś jeżdący 240km/h na uszkodzonych oponach oraz planujący jeździć na nich jeszcze dwa dni... Krzysiek Kiełczewski 18 |
Data: Lipiec 03 2010 18:59:42 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | Krzysiek Kielczewski wrote: czasem bardzo ostro atakuję zakręty. Gdybym wiedział to bym tyle się nie rozpędzał :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 19 |
Data: Lipiec 03 2010 23:06:37 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Michał | >> czasem bardzo ostro atakuję zakręty. Ok doświadczenie z takimi oponami mam - bo małych dziur nie omijam ;) Generalnie moja opinia co do jazdy 200+ km/h z czymś taki jest: Wytrzyma około 800km potem przy zjeździe na stacje benzynowa czy zmniejszeniu prędkości będzie tak telepało że hej. U mnie wytrzymało coś podobnego ~600km szybkiej jazdy, potem się zorientowałem "że się pogarsza". oczywiście gwarancji nie daje i może strzelić szybciej, u mnie nie strzeliła - ale się naprawdę rozwaliła od jazdy ~200km/h. (index prędkości też miała mniejszy, auto cięższe), waliło ostro jak zwolniłem do 30km/h zjeżdżając na stację. Teraz tak co jak strzeli ? -na oko do 80km/h zupełnie nic, hamulec i wymieniamy. rozstaw osi spory nie rzuci ani nic złego nie zrobi. Kolega rozwalił felgę przy około 200 (dziura od wewnątrz), to jeśli ford wstawił dobre ESP to utrzyma jak nie.... to nie sądzę żeby kierowca nadążył z czymkolwiek. tam utrzymało esp z roku ~2003(konstrukcja 1996?)/BMW5. Nowsze nie znaczy lepsze, dokładnie tak jak z absami. pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 20 |
Data: Lipiec 06 2010 10:36:02 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Jakub Witkowski | Katanka pisze: Bezpieczeństwo najwazniejsze, a ja czasem bardzo ostro atakuję zakręty. Troszkę humorystycznie brzmi to w jednym zdaniu :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 21 |
Data: Lipiec 03 2010 17:35:04 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: MadMan | Dnia Sat, 3 Jul 2010 17:29:18 +0200, Katanka napisał(a): No i sprawa się wyjaśniła :) Żonka powiedziała, że około tydzień temu jak No i dobrze jej tak, przez Oświęcim nie biegnie żadna autostrada. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 22 |
Data: Lipiec 03 2010 18:31:56 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Bydlę | On 2010-07-03 17:29:18 +0200, "Katanka" said: Jechała około 120lm/h Blisko prędkości dźwięku. ;-) -- Bydlę 23 |
Data: Lipiec 04 2010 08:49:37 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: lublex | Użytkownik "Bydlę" napisał w wiadomości On 2010-07-03 17:29:18 +0200, "Katanka" said: Jakiego dźwięku! (lm) to lumen, toż tu już o prędkość światła się ocieramy ;) pozdr lublex 24 |
Data: Lipiec 03 2010 18:39:01 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Grejon | W dniu 2010-07-03 17:29, Katanka pisze: Czyli ja jechałem 240km/h z tym balonem! Opierdoliłem ją, bo gdyby mi To niech ci teraz Kugę pożyczy a sama się męczy z bąblem ;) -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi 25 |
Data: Lipiec 03 2010 19:02:09 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Jarek Pudelko | Katanka pisze: No i sprawa się wyjaśniła :) Żonka powiedziała, że około tydzień temu jak jechała do Oświęcicmia to były roboty drogowe. Zrywali asfalt i były takie płaty zeerwanego asfaltu z ostrymi krawędziami. Były po prawej stronie, natomiast jeden płat był na środku i gdy chciała ominąć, to w niego wjechała. Jechała około 120lm/h i mówiła, że jak tak przypierdoliło, że myślała, że auto się połamało. Ja jechalem kiedys ok 70kmh i wjechalem w poprzeczna wyrwe w asfalcie (wyciety bo jakas rura byla kladziona). Pierd..olnelo tak, ze mi nawet ramka w radiu pekla. 3 opony do smietnika bo pojawily sie wlasnie takie bable :) Faktem jest, ze wczesniej byl znak roboty drogowe i ograniczenie do 30kmh... To bez znaczenia ale dla informacji opony 195/50R15 -- jarek 26 |
Data: Lipiec 03 2010 21:12:30 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: news | Jechała około 120lm/h i mówiła, że jak tak przypierdoliło, że myślała, że auto się połamało. zastanawiam sie kto jest glupszy. ona czy ty. 27 |
Data: Lipiec 03 2010 23:58:04 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | news wrote: Jechała około 120lm/h i mówiła, że jak tak przypierdoliło, że Wychodzi na to że ona, bo takie wypadki (wpadki w dziury) zawsze mogą nieść za sobą konsekwencje uszkodzenia opony, felgi lub nawet zawieszenia. Gdyby powiedziała, że tak przywaliła, to od razu bym jechał autem do serwisu i kazał wszystko sprawdzić, wiedząc, że jeżdżę dośc ostro. Zwyczajnie bałbym się, że auto może nie zachować się tak jak bym chciał czy to na zakręcie, czy na prostej podczas dużej prędkości lub podczas hamowania. Sam się zastanawiam dlaczego nie zauważylem bąbla wczesniej. Może zrobił się dopiero niedawno, bo wzmocnienia padały powoli z czasem ... -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 28 |
Data: Lipiec 04 2010 09:42:51 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: J.F. | On Sat, 3 Jul 2010 23:58:04 +0200, Katanka wrote: Wychodzi na to że ona, bo takie wypadki (wpadki w dziury) zawsze mogą nieść za Gdzie ty mieszkasz - w Niemczech ? Jakbym po kazdej zaliczonej dziurze chcial auto do serwisu oddawac, to bym chyba z niego nie wyjezdzal :-) J. 29 |
Data: Lipiec 04 2010 10:36:00 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | J.F. wrote: On Sat, 3 Jul 2010 23:58:04 +0200, Katanka wrote: Niestety jak się ma twarde auto i niskie oponki to nie ma wyjścia. Widzisz co się stało, a treraz nie wiem czy inne opony nie są do wymioany. Niech spece sprawdzą. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 30 |
Data: Lipiec 04 2010 13:35:14 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: J.F. | On Sun, 4 Jul 2010 10:36:00 +0200, Katanka wrote: J.F. wrote: No ale jak juz na wyjezdzie z warsztatu jest pierwsza dziura ? :-) J. 31 |
Data: Lipiec 04 2010 00:21:06 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE | Użytkownik news napisał: Jechała około 120lm/h i mówiła, że jak tak przypierdoliło, że myślała, ja mam wrażenie że najgłupsza jest twoja stara 32 |
Data: Lipiec 04 2010 23:59:15 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Diabełson | Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE pisze: Użytkownik news napisał: chociaż ostatnio znowu była wybrzuszona bardziej niż jakakolwiek opona. Ósmy raz z kolei, siedem razy łociec nn, raz tak - Ciapek 33 |
Data: Lipiec 03 2010 16:46:51 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: to | Katanka wrote: No to we wtorek podskoczÄ do ASO. Pytania dwa - czy uznaja w ramach To zależy ile tego bieżnika już zużyłeĹ... jeĹli niewiele, to możesz kupiÄ jednÄ i daÄ tÄ parÄ na tył, a te z tyłu przełożyÄ na przód. Chociaż z drugiej strony nie wiem czy jest sens robiÄ takie oszczÄdnoĹci, w koĹcu to nie jest stary poldon. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 34 |
Data: Lipiec 03 2010 17:14:50 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze: Ale jaja. Dziś na myjce zauważyłem dziwne wybrzuszenie opony z przodu po prawej stronie. Wygląda to mało ciekawie, opona w tym miejscu jest miękka. Na feldze było lekkie czarne ptzytarcie (może ja albo żona zawadziliśmy o jakis krawężnik?). ale nie o to chodzi ... czy jazda z taka opona jest bezpieczna? Muszę do wtorku dojeździc, bo dopiero we Opona do wymiany, wjechales w dziure albo za szybko na kraweznik. Ja bym na twoim miejscu nie przekraczal 200km/h takim kartoflem. Pozdrawiam Pawel 35 |
Data: Lipiec 03 2010 17:19:04 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | DoQ wrote: Katanka pisze: No własnie ja nie wjechałem, bo staram się wszystkie dziury omijac. Mogła żona, zaraz jej spytam. 200km/h to nie ma bata, nie pojadę (strach), ale czy około 120km/h będzie ok? Przeciez się na dwu-pasie nie będę ciągnął 80km/h jutro :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 36 |
Data: Lipiec 03 2010 17:20:28 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze: No własnie ja nie wjechałem, bo staram się wszystkie dziury omijac. Mogła żona, zaraz jej spytam. 200km/h to nie ma bata, nie pojadę Żona się nie przyzna:) (strach), ale czy około 120km/h będzie ok? Przeciez się na dwu-pasie nie będę ciągnął 80km/h jutro :) Jeśli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze na niej pojechac. Pozdrawiam Paweł 37 |
Data: Lipiec 03 2010 17:22:18 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | DoQ wrote: Katanka pisze: Ma Y :) Dzieki! -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 38 |
Data: Lipiec 03 2010 17:23:06 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze: Jeśli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze naMa Y :) Dzieki! Ale i tak ją wymień !:) Pozdrawiam Pawel 39 |
Data: Lipiec 03 2010 17:24:38 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | DoQ wrote: Katanka pisze: To wiem, do wtorku musi wytzrymac, potem do wymiany. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 40 |
Data: Lipiec 03 2010 17:36:04 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-07-03, Katanka wrote: Jeśli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszczeMa Y :) Dzieki! Weź zainwestuj w taksówkę czy bilet PKP... Krzysiek Kiełczewski 41 |
Data: Lipiec 03 2010 17:45:40 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Krzysiek Kielczewski pisze: To wiem, do wtorku musi wytzrymac, potem do wymiany.Weź zainwestuj w taksówkę czy bilet PKP... Bez przesady. Zdziwilbys sie ile rumpli jedzi latami na łysych, wybąblowanych oponach ze stomilu czy dębicy. Pozdrawiam Pawel 42 |
Data: Lipiec 03 2010 18:35:25 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-07-03, DoQ wrote: To wiem, do wtorku musi wytzrymac, potem do wymiany.Weź zainwestuj w taksówkę czy bilet PKP... I to jest powód, żeby na uszkodzonej oponie latać 150km/h po publicznych drogach? Krzysiek Kiełczewski 43 |
Data: Lipiec 03 2010 18:47:43 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | Krzysiek Kielczewski wrote: On 2010-07-03, DoQ wrote: Spoko, spoko, nie pojadę z tym bąblem. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 44 |
Data: Lipiec 03 2010 22:10:13 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Katanka pisze: I to jest powód, żeby na uszkodzonej oponie latać 150km/h poSpoko, spoko, nie pojadę z tym bąblem. Koniecznie zmien teraz bo prokuratora mi na głowę ściągasz!! Pozdrawiam Pawel 45 |
Data: Lipiec 04 2010 01:19:43 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-07-03, Katanka wrote: To wiem, do wtorku musi wytzrymac, potem do wymiany.Weź zainwestuj w taksówkę czy bilet PKP... No to głośno odszczekuję wszystkie niemiłe rzeczy pisane o Tobie przeze mnie w tym wątku. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 46 |
Data: Lipiec 03 2010 18:33:29 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Bydlę | On 2010-07-03 17:22:18 +0200, "Katanka" said: DoQ wrote: Gdyby jednak się rozwaliła i miałbyś się zabić, lub kogoś, to do auta weź kartkę, że znajomy z pms ci zezwolił na taką jazdę. Wiesz - dla prokuratora i dla rodziny... -- Bydlę 47 |
Data: Lipiec 03 2010 18:38:29 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-07-03, Bydlę wrote: Gdyby jednak się rozwaliła i miałbyś się zabić, lub kogoś, to do auta I dla ubezpieczyciela. Krzysiek Kiełczewski 48 |
Data: Lipiec 03 2010 21:42:41 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Bydlę pisze: Gdyby jednak się rozwaliła i miałbyś się zabić, lub kogoś, to do auta weź kartkę, że znajomy z pms ci zezwolił na taką jazdę. Wiesz - dla prokuratora i dla rodziny... Glupszy komentarz to tylko niejaki Pszemol moze wygenerowac. Pozdrawiam Pawel 49 |
Data: Lipiec 03 2010 22:51:34 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Bydlę | On 2010-07-03 21:42:41 +0200, DoQ said: Bydlę pisze: Ale tobie mimo to udało się udzielić idiotycznej porady. Brawo! No, to jest was dwóch. -- Bydlę 50 |
Data: Lipiec 03 2010 23:06:00 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Bydlę pisze: Ale tobie mimo to udało się udzielić idiotycznej porady. Jesli juz to jest nas trzech. Pozdrawiam Pawel 51 |
Data: Lipiec 04 2010 08:55:33 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: lublex | Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości Bydlę pisze: Mogę się dołączyć? Flaszkę przyniosę... pozdr lublex 52 |
Data: Lipiec 04 2010 09:30:54 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | lublex pisze: Mogę się dołączyć? Flaszkę przyniosę...No, to jest was dwóch.Jesli juz to jest nas trzech. Spoko, ale do południa nie wypada pić a jest dopiero 9:30 ;P Pozdrawiam Pawel 53 |
Data: Lipiec 03 2010 16:53:51 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: to | Katanka wrote: Ma Y :) Dzieki! Zdecydowanie nie jedź nigdzie dalej/szybciej na tej oponie. A gdybyĹ kategorycznie musiał, to przełóż to koło na tył. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 54 |
Data: Lipiec 03 2010 16:52:01 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: to | DoQ wrote: JeĹli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze na No proszÄ, telepatyczny rzeczoznawca nam siÄ objawił... -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 55 |
Data: Lipiec 03 2010 21:50:33 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | to pisze: JeĹli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze naNo proszÄ, telepatyczny rzeczoznawca nam siÄ objawił... Dobrze, koniecznie musi ja zmienic juz dzis bo moze eksplodowac i urwac nogi. Pozdrawiam Pawel 56 |
Data: Lipiec 03 2010 22:53:13 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Bydlę | On 2010-07-03 21:50:33 +0200, DoQ said: to pisze: Może. Może też kogoś zabić jadąc niesprawnym pojazdem. Pojdziesz w razie czego tłumaczyć rodzinie trupa, że to w zasadzie nie powinno się zdarzyć? ;> Miałem wątpliwości, ale je rozwiałeś. -- Bydlę 57 |
Data: Lipiec 03 2010 23:00:38 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Bydlę pisze: Może też kogoś zabić jadąc niesprawnym pojazdem. Przed kazdym wyjazdem podnosisz samochod i sprawdzasz czy nie masz bąbli np po wewnterznej stronie? Czy jednak po prostu wsiadasz w samochod i jedziesz majac nadzieje ze wszystko jest ok? Myslisz ze opony tak szybko sie rozlatuja z powodu bąbla?? Pozdrawiam Pawel 58 |
Data: Lipiec 03 2010 20:48:11 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
Jeśli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze na niej pojechac. Wytłumacz, co ma indeks pędkości do wytrzymałości opony w tym wypadku? Ewidentnie jest uszkodzony kord opony i jak ma do końca puścić, to puści niezależnie od tego jaki ma fabrycznie indeks prędkości. Na podstawie bąbla na zdjęciu jesteś w stanie ocenić uszkodzenia konstrukcji opony? To tak jakbyś miał np. linę, która fabrycznie wytrzymuje udźwig 400kg, następnie przeciął cześć splotów i opowiadał, że spokojnie wytrzyma 250kg... Pozdrawiam Czabu 59 |
Data: Lipiec 03 2010 21:52:47 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Czabu pisze: Wytłumacz, co ma indeks pędkości do wytrzymałości opony w tym wypadku? Ewidentnie jest uszkodzony kord opony i jak ma do końca puścić, to puści niezależnie od tego jaki ma fabrycznie indeks prędkości. Na podstawie bąbla na zdjęciu jesteś w stanie ocenić uszkodzenia konstrukcji opony? Kord juz puscil dlatego opona ma bąbel. Opony przeznaczone do wyższych prędkości są bardziej wytrzymałe na rozerwanie więc nie ma co srać w gacie. Tyle w temacie. Pozdrawiam Pawel 60 |
Data: Lipiec 03 2010 22:29:12 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
Opony przeznaczone do wyższych prędkości są bardziej wytrzymałe na rozerwanie więc nie ma co srać w gacie. Tyle w temacie. Są bardziej wytrzymałe, dopóki są całe. Skoro kord już puścił, to nie jest bardziej wytrzymała na rozerwanie, szczególnie w miejscu gdzie jest ten bąbel. Pozdrawiam Czabu 61 |
Data: Lipiec 03 2010 22:36:49 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Czabu pisze:
240 wytrzymala, do wulkanizatora nie dojedzie? Pozdrawiam Pawel 62 |
Data: Lipiec 03 2010 23:01:51 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
Czabu pisze: Nie odkręcaj kota ogonem. Zapomniałeś już co pisałeś? Przypomę Ci: "Jeśli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze na niej pojechac." Czym innym jest potoczyć się na tak uszkodzonej oponie kilka kilometrów do wulkanizatora (i w takim przypadku indeks prędkości nic do tego nie ma), a czym innym jest twierdzić, że jeżeli opona była zaprojektowana na 300km/h to z takim uszkodzeniem można spokojnie poginać 150km/h (a tak zrozumiałem "150" w kontekscie wymiany zdań w wątku i wcześniejszej wypowiedzi, że 200km/h byś nie przekraczał). Nieważne jak mocny jest oplot w nowej oponie z indeksem W czy Y - w tym wypadku, ten oplot niezależnie od tego jak był mocny został fizycznie uszkodzony. Opona jest tak mocna jak jej najsłabszy fragment, w tym wypadku bąbel i rozerwany oplot. Pozdrawiam Czabu 63 |
Data: Lipiec 03 2010 23:03:48 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Czabu pisze: Czym innym jest potoczyć się na tak uszkodzonej oponie kilka kilometrów do wulkanizatora (i w takim przypadku indeks prędkości nic do tego nie ma), a czym innym jest twierdzić, że jeżeli opona była zaprojektowana na 300km/h to z takim uszkodzeniem można spokojnie poginać 150km/h (a tak zrozumiałem "150" w kontekscie wymiany zdań w wątku i wcześniejszej Sprawdziles dzisiaj czy nie masz bąbli? Pozdrawiam Paweł 64 |
Data: Lipiec 03 2010 23:23:10 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
Sprawdziles dzisiaj czy nie masz bąbli? Pudło. :-) Akurat dzisiaj sprawdzałem. Niedawno wymieniałem komplet opon i robiłem zbieżnosć, więc sprawdzałem czy wszystko jest ok. :-) Chyba nie rozumiesz co czytasz. Odnoszę się tylko do Twojego twierdzenia, które w uproszczeniu brzmi: "jeżeli fabrycznie opona wytrzymuje 300km/h, to z takim uszkodzeniem spokojnie wytrzyma 150km/h". Uważam, że jest bzdurne. To, że _może_ wytrzymać, nie znaczy, że wytrzyma _na pewno_ jak Ty twierdzisz. Tak samo jak nowa opona z danym indeksem prędkości może nie wytrzymać prędkości znacznie niższej niż zaplanował producent (znam taki przypadek), tak samo opona z takim uszkodzeniem jak w tym wątku może wytrzymać większe prędkości. "Może", nie równa się "na pewno". _Świadoma_ jazda z prędkościami jakie zaproponowałeś, na oponie z takim uszkodzeniem jest co najmniej nierozsądna. Jeżeli tego nie rozumiesz, to nie mamy o czym dyskutować. Pozdrawiam Czabu 65 |
Data: Lipiec 03 2010 23:35:43 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Czabu pisze: Sprawdziles dzisiaj czy nie masz bąbli?>Pudło. :-) Akurat dzisiaj sprawdzałem. Niedawno wymieniałem komplet opon i robiłem zbieżnosć, więc sprawdzałem czy wszystko jest ok. :-) Jestes Bogiem. Teraz obiecaj ze bedziesz sprawdzal kazdorazowo przed kazdym wyjazdem. To, że _może_ wytrzymać, nie znaczy, że wytrzyma _na pewno_ jak Ty twierdzisz. Bąble to dość typowa i powszechna usterka opony i bardzo często kierowca nawet nie ma pojecia o jej obecnosci. Nieraz dowiaduje sie _dopiero_ przy okazji sezonowej wymiany kół. Świadczy to o tym że taka opona jednak rzadko ulega rozerwaniu, a jeszcze rzadziej doprowadza do wypadku. Wiadomo że należy taką oponę wymienić (w koncu jest uszkodzona), ale do wulkanizatora można bez problemu dojechać. Ale nie, zamiast racjonalnie pomyśleć lepiej siać sraczkę i dramatyzować. Pozdrawiam Paweł 66 |
Data: Lipiec 04 2010 00:24:10 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
Jestes Bogiem. Teraz obiecaj ze bedziesz sprawdzal kazdorazowo przed kazdym wyjazdem. Żałosny tekst... Bąble to dość typowa i powszechna usterka opony i bardzo często kierowca nawet nie ma pojecia o jej obecnosci. Nieraz dowiaduje sie _dopiero_ przy okazji sezonowej wymiany kół. Świadczy to o tym że taka opona jednak rzadko ulega rozerwaniu, a jeszcze rzadziej doprowadza do wypadku. Oczywiście. W naszym kraju wypadki są powodowane jedynie nadmierną prędkością i przez kierowców spożywających alkohol. Inne przypadki praktycznie nie występują. A już wypadki spowodowane uszkodzeniem opony są tak egzotyczne, że spokojnie można je między bajki włożyć. Masz jakieś statystki na poparcie tego twierdzenia? Równie dobrze mogę twierdzić, że zdecydowana większość tych przypadków nie doprowadziła do tragedii, bo kierowcy poruszali się ze zdecydowanie mniejszą prędkością, niż Ty proponowałeś. Biorąc pod uwagę bardzo mały i niereprezentatywny zbiór kilkudziesięciu samochodziarzy których znam, moje twierdzenie jest prawdziwe. Większość przypadków, w których pojawił się balon na oponie dotyczyła kierowców, którzy jeżdzili niezbyt szybko i w miarę spokojnie. Być może dlatego opony nie "wybuchały", bo nie były nadmiernie przeciążone. Wiadomo że należy taką oponę wymienić (w koncu jest uszkodzona), ale do wulkanizatora można bez problemu dojechać. Po raz kolejny odkręcasz kota ogonem. Nie pisałeś o spokojnym dojeździe do gumiarza, tylko twierdziłeś, że opona wytrzymująca fabrycznie 300km/h z bąblem spokojnie wytrzyma 150km/h. Odnosiłem się do tego twierdzenia i nie widzę w swoich postach dramatyzowania. Poprosiłem o wyjaśnienie związku między indeksem prędkości, a wytrzymałością uszkodzonej opony. Napisałem, że opona jest tak mocna jak jej najsłabszy punkt, czyli w tym wypadku uszkodzenie, w związku z tym indeks prędkosci nie ma znaczenia. Szkoda, że nie rozumiesz tego co czytasz. Racjonalne myślenie by było wtedy, gdybyś Katance napisał: "jedź spokojnie do wulkanizatora i wymień tą oponę". Twierdzenie "Ja bym na twoim miejscu nie przekraczal 200km/h takim kartoflem" oraz "Jeśli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze na niej pojechac" jest po prostu głupie. Jazda samochodem z założenia stwarza jakieś niebezpieczeństwo. Będąc nawet najspokojniejszym i sprawnym kierowcą, można trafić na idiotę. Będąc nawet najbardziej skrupulatnym mechanikiem można przegapić usterkę, czy zmęczenie materiału. Należy to wkalkulować w ryzyko. Ale _świadoma_ jazda z większymi prędkościami, samochodem, który ma uszkodzone newralgiczne elementy jest zwykłym idiotyzmem. Był już tu kiedyś taki jeden, który twierdził, że jazda bez hamulców i ręcznego jest całkowicie bezpieczna, hamowanie silnikiem miało starczać. Teraz znalazłeś się Ty, twierdząc, że na oponie z bąblem można spokojnie do 200km/h jeździć. Brakuje jeszcze specjalisty, który będzie twierdził, że układ kierowniczy skręcajacy jedynie w prawo wystarcza do bezpiecznej sportowej jazdy i będziemy mieli komplet... Pozdrawiam Czabu 67 |
Data: Lipiec 04 2010 09:29:36 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Czabu pisze:
Ale obiecasz ze bedziesz sprawdzal? [ciach brednie] Po raz kolejny odkręcasz kota ogonem. Nie pisałeś o spokojnym dojeździe do gumiarza, tylko twierdziłeś, że opona wytrzymująca fabrycznie 300km/h z bąblem spokojnie wytrzyma 150km/h. Odnosiłem się do tego twierdzenia i nie widzę w swoich postach dramatyzowania. Poprosiłem o wyjaśnienie związku między indeksem prędkości, a wytrzymałością uszkodzonej opony. Napisałem, że opona jest tak mocna jak jej najsłabszy punkt, czyli w tym wypadku uszkodzenie, w związku z tym indeks prędkosci nie ma znaczenia. Zastanow sie (choc moze lepiej poczytaj bo z mysleniem masz problemy) czym sie rozni opona z indeksem T od opony indeksem Y. Dlaczego jedna nadaje sie do jazdy z predkoscia 190km/h, a druga 300km/h i jak to przeklada sie na ogolna wytrzymałość. Ja nie mam zamiaru cie doksztalcac. EOT Pozdrawiam Pawel 68 |
Data: Lipiec 04 2010 13:06:47 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
Zastanow sie (choc moze lepiej poczytaj bo z mysleniem masz problemy) czym sie rozni opona z indeksem T od opony indeksem Y. Dlaczego jedna nadaje sie do jazdy z predkoscia 190km/h, a druga 300km/h i jak to przeklada sie na ogolna wytrzymałość. Ja nie mam zamiaru cie doksztalcac. Może sam pomyśl i spróbuj zrozumieć co czytasz. Dobrze wiem czym się różni konstrukcja opon z różnymi indeksami. Po raz kolejny powtórzę, ale i tak nie liczę, że zrozumiesz, bo musiałbyś sie przyznać do błędu. Nie jest istotne jak mocny/gruby splot miała ta opona fabrycznie. Został uszkodzony, przerwany. W tym miejscu nie ma już wytrzymałości, którą przewidział producent. Tak jak np. z płachtą płótna. Sama w sobie jest dosyć mocna, rękami jej nie urwiesz. Jeżeli jednak zrobisz w niej dziurę czymś ostrym, to spokojnie ją w tym miejscu rozerwiesz. Podobnie jest z oponą. Z takim uszkodzeniem może przejechać 500km, z prędkością 120km/h, a może walnąć za 5km, po wpadnięciu w dziurę. Nie jesteś w stanie rzetelenie ocenić, ile wytrzyma. Ty natomiast napisałeś Katance, że spokojnie wytrzyma 150km/h. EOT I słusznie. Pozdrawiam Czabu 69 |
Data: Lipiec 04 2010 13:10:37 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | Czabu wrote: Z takim uszkodzeniem może przejechać 500km, z prędkością 120km/h, a Chłopaki, spokojnie. Nie jadę na tej oponie a w poniedziałek zakupię dwie nowe. Nie musiscie juz walczyc. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 70 |
Data: Lipiec 04 2010 09:39:46 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: J.F. | On Sun, 4 Jul 2010 00:24:10 +0200, Czabu wrote: Oczywiście. W naszym kraju wypadki są powodowane jedynie nadmierną Masz jakieś statystki na poparcie tego twierdzenia? Sa statystystyki, i w rubryce "z przyczyn technicznych" wystepuje zero, albo pojedyncza cyfra. Oczywiscie mozna policji zarzucac nierzetelnosc, ale z reguly to raczej po wypadku auto ma opony sprawne. Biorąc pod uwagę bardzo mały i niereprezentatywny zbiór kilkudziesięciu Byc moze. A z drugiej strony - ile zaliczyles pekniec opony ? Ja niby jedno, 200km to trwalo i auto coraz gorzej jechalo, wiec koncowka byla przy predkosci minimalnej. J. 71 |
Data: Lipiec 04 2010 12:55:25 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
Sa statystystyki, i w rubryce "z przyczyn technicznych" wystepuje Rzeczywiście w 2007 roku, na ok. 49,5 tys. wypadków, z przyczyn technicznych było ich 114, z tego blisko 25% to "braki w ogumieniu". Jest jescze pozycja "Niezawiniona niesprawność techniczna pojazdu" i takich przypadków było 108. Niestety nie dzielą tej pozycji na konkretne rodzaje niesprawności. Mało. Ale nie jest to liczba 0. W tym samym zestawieniu "Niewłaściwy stan jezdni" to tylko 56 przypadków. To znaczy, że mamy jednak świetne drogi, a stan techniczny nawierzchni dróg jest przyczyną zaledwie promila wypadków? Wg statystyk przedstawianych przez policję. Znając życie było takich przypadków więcej, tylko zostały zakwalifikowane do nadmiernej prędkości. Jak ktoś się rozwalił przy prędkości 120km/h w miejscu gdzie znak pozwalał jechać 70km/h, to jestem pewien, że w większości wypadków jako przyczynę wpisano nadmierną prędkosć nie wnikając za bardzo czy tak naprawdę padła opona, układ kierowniczy, hamulce, czy była dziura w jezdni. Tak jest prościej, szybciej, taniej. Jeszcze jedna ciekawostka. 1257 przyczyn wypadków pozostało nieustalonych. Jeśli tylko 5-10% z nich wynikało z rozwalonej opony, to statystyka wygląda już nieco inaczej, prawda? Byc moze. A z drugiej strony - ile zaliczyles pekniec opony ? Na początku kariery kierowcy, kiedy próbowałem jeździć na używkach (bo przecież wszyscy jeżdżą i są zachwyceni) trafiłem na 2 czy 3 opony, w których wyszły bąble. Dosyć szybko je zauważałem, po prostu było czuć, że coś jest nie tak z oponą, więc nie za bardzo miały szansę pęknąć. Nie bardzo miałem wtedy też sprzęt do szybkiej jazdy ;-) Dwa razy opony nie wytrzymały wpadnięcia w dołek (w jednym przypadku wylazł bąbel jak u Katanki), ale nie jechałem z dużymi prędkościami, więc tragedii też nie było. Znam jeden przypadek, w którym nie wytrzymała opona podczas szybkiej jazdy. I to opona mająca znacznie wyższy indeks prędkości, niż prędkość przy której poległa (nie była stara). Od dawna kupuję tylko nowe opony, po wpadnięciu w dużą dziurę nauczony doświadczeniem sprawdzam ich stan. Nie za bardzo mam więc szansę doświadczyć pęknięcia opony. Niemniej jednak, mając świadomość że opona jest w taki sposób uszkodzona, nie rozpędzałbym się do prędkości o jakich pisze DOQ, a już na pewno nie radziłbym tego innym osobom. Ja niby jedno, 200km to trwalo i auto coraz gorzej jechalo, wiec Ale jednak nie wytrzymała. A jakby końcówka była przy prędkości maksymalnej? Katanka wyraźnie pisał, że nie zamierzał 50km/h jeździć. Udzielanie w tym wypadku rady "spokojnie wytrzyma 150km/h" jest po prostu głupie. I do tego się odnosiłem. Pozdrawiam Czabu 72 |
Data: Lipiec 04 2010 13:32:35 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: J.F. | On Sun, 4 Jul 2010 12:55:25 +0200, Czabu wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Jak znam zycie to policjanci maja tu na mysli poslizg w deszczu na lysych oponach :-) Tylko trudno powiedziec czemu nie nadmierna szybkosc :-) Jest jescze pozycja Byly lata gdy bylo to zero. Podejrzewam ze nie chcialo im sie liczyc. W tym samym zestawieniu "Niewłaściwy stan jezdni" to tylko 56 przypadków. To Bo tak prawde mowiac jesli mamy na drodze koleiny to nalezy zwolnic odpowiednio, a jak pada deszcz to jeszcze bardziej. I jesli ktos mimo to sie poslizgnie, to za szybko jechal :-) Znając życie było takich przypadków więcej, tylko zostały zakwalifikowane do Tylko jak mowie - mimo ze auto rozbite, to czesto widac ze opony ma cale, a wyrwane kolo trzyma sie na drazku kierowniczym .. Jeszcze jedna ciekawostka. 1257 przyczyn wypadków pozostało nieustalonych. To tez tylko 60-120 sztuk pozostaje. Byc moze. A z drugiej strony - ile zaliczyles pekniec opony ?Na początku kariery kierowcy, kiedy próbowałem jeździć na używkach (bo Czyli nie pekly gwaltownie. Dwa razy opony nie wytrzymały wpadnięcia w dołek (w jednym przypadku wylazł No coz, jezdzac sierra przestalem zwracac na dziury uwage, tylko pewnej wiosny zauwazylem korelacje miedzy dziurami a utrata wywazenia. Sierra bardzo szybko jezdzic nie mogla. Znam jeden przypadek, w którym nie wytrzymała opona podczas szybkiej jazdy. Kiedys byl jakis test opon z indeksem 240 i cos dwie sztuki sie rozerwaly na maszynie testujacej przy mniejszej predkosci. O dziwo - testujacy jakos nie odrzucili tych wyrobow od razu. Od dawna kupuję tylko nowe opony, po wpadnięciu w dużą dziurę nauczony Kup sobie sierre, przestaniesz sie przejmowac drobiazgami :-) Ja niby jedno, 200km to trwalo i auto coraz gorzej jechalo, wiec Ale jednak nie wytrzymała. A jakby końcówka była przy prędkości maksymalnej? nie mogla byc - nic nie bylo widac a auto jechalo coraz gorzej. Nie wiem co to bylo - babla raczej nie bylo, a na koniec wszystkie druty wyszly. Katanka wyraźnie pisał, że nie zamierzał 50km/h jeździć. Udzielanie w tym No coz, faktycznie trudno powiedziec ile wytrzyma a ile nie. J. 73 |
Data: Lipiec 04 2010 14:47:34 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
Jak znam zycie to policjanci maja tu na mysli poslizg w deszczu na Widocznie, ktoś im zwrócił uwagę, że w zestawieniu muszą być i inne rubryki wypełnione. ;-) Byly lata gdy bylo to zero. Podejrzewam ze nie chcialo im sie liczyc. Dlatego te statystyki są IMHO mało wiarygodne. Bo tak prawde mowiac jesli mamy na drodze koleiny to nalezy zwolnic No tak, dlatego statystyki wyglądają tak, a nie inaczej ;-) Tylko jak mowie - mimo ze auto rozbite, to czesto widac ze opony ma Widziałem wiele rozbitych aut, w których opony były w strzępach. W kilku przypadkach, które znam bliżej, uszkodzenia opony nie były przyczyną, a skutkiem wypadku. Każdorazowo jednak powinien się wypowiedzieć rzetelny rzeczoznawca (rzetelny, bo widziałem opinie, które pisał człowiek nie mający pojęcia jak działa samochód, bo trudno uwierzyć, że takie bzdury pisał rzeczoznawca). To tez tylko 60-120 sztuk pozostaje. Do tego dodaj blisko 30 sztuk łysych, uszkodzonych opon, jakiś procent z "niezawinionych przyczyn technicznych", kilka sztuk z "nadmiernej prędkości" i już jest 200... Czyli nie pekly gwaltownie. Gwałtownie nie. W pierwszym przypadku powietrze zeszło praktycznie natychmiast, w drugim przejechałem jeszcze ok. 2km. Kiedys byl jakis test opon z indeksem 240 i cos dwie sztuki sie Rzeczywiście dziwne. W końcu nie spełniały jednego z podstawowych parametrów. Kup sobie sierre, przestaniesz sie przejmowac drobiazgami :-) Jakbym kupił Sierrę, dopiero bym musiał się zacząć przejmować ;-) Znałem kilka i właściciele zawsze na jakieś pierdółki narzekali. Pozdrawiam Czabu 74 |
Data: Lipiec 05 2010 08:33:38 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: J.F. | On Sun, 4 Jul 2010 14:47:34 +0200, Czabu wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Tak czy inaczej - znikoma ilosc. Bo tak prawde mowiac jesli mamy na drodze koleiny to nalezy zwolnic No ale koleina nie atakuje znienacka. Widziałem wiele rozbitych aut, w których opony były w strzępach. W kilku No i tu sie zgadzamy. To tez tylko 60-120 sztuk pozostaje.Do tego dodaj blisko 30 sztuk łysych, uszkodzonych opon, jakiś procent z Ale lysa opona to nie uszkodzona opona. Czyli nie pekly gwaltownie.Gwałtownie nie. W pierwszym przypadku powietrze zeszło praktycznie Ale zejscie powietrza to nie rozerwanie opony - jest czas zwolnic. Kup sobie sierre, przestaniesz sie przejmowac drobiazgami :-)Jakbym kupił Sierrę, dopiero bym musiał się zacząć przejmować ;-) Znałem A na dziury w drodze tez narzekali ? :-) J. 75 |
Data: Lipiec 05 2010 14:23:39 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
Czabu pisze: Pare lat temu na dziurze wybrzuszylem sobie opone, babel pojawil sie prawie natychmiast z boku. Pod prace kilka kilometrow zajechalem, wieczorem kolejnych kilku do wulkanizatora juz nie dalo rady, pekla po drodze. Pozdrawiam Kamil 76 |
Data: Lipiec 05 2010 14:31:32 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
Czabu pisze: Opona na pierwszy rzut oka dobra, dziur nie zaliczala ostatnio. Zadna tania chinszczyzna, musiala miec jakas wade produkcyjna, bo strzelila wesolo na autostradzie bez zadnych wczesniejszych objawow. Gdyby nie to, ze byla na tylnej osi, pewnie skonczyloby sie mniej przyjemnie niz awaryjnym hamowaniem. http://zapodaj.net/b06b6c599cf8.jpg.html http://zapodaj.net/196bb314560f.jpg.html A ty chlopie proponujesz na uszkodzonej jechac 150 i sie nie martwic. Pozdrawiam Kamil 77 |
Data: Lipiec 05 2010 15:56:46 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Opona na pierwszy rzut oka dobra, dziur nie zaliczala ostatnio. Zadna tania chinszczyzna, musiala miec jakas wade produkcyjna, bo strzelila wesolo na autostradzie bez zadnych wczesniejszych objawow. Gdyby nie to, ze byla na tylnej osi, pewnie skonczyloby sie mniej przyjemnie niz awaryjnym hamowaniem. I teraz nie przekraczasz 100 na autostradzie w obawie ze strzeli kolejna, modlisz sie przed kazda podroza czy jak? Tez pare lat temu przerabialem rozerwana scianke niskoprofilowej opony (strzelila ewidentnie ze starosci), jechalem grubo ponad 100. Przejechala tak z 8km a mimo to bieznik byl caly, a samochod prowadzil sie wzglednie dobrze. Pozdrawiam Pawel 78 |
Data: Lipiec 05 2010 15:00:11 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Nie, ale wiedzac ze moze strzelic w kazdej chwili bo wystaje z niej babel, nie sugeruje glupio "jedz 150, bedzie dobrze", tylko zakladam zapasowe albo dzwonie po assistance i kupuje nowa. Pozdrawiam Kamil 79 |
Data: Lipiec 05 2010 16:02:14 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Nie, ale wiedzac ze moze strzelic w kazdej chwili bo wystaje z niej babel, nie sugeruje glupio "jedz 150, bedzie dobrze", tylko zakladam zapasowe albo dzwonie po assistance i kupuje nowa. Ale wyzej udowodniles, ze nawet zdrowa opona moze strzelic. Dlatego pytam czy jezdzisz asekuracyjnie nie wiecej niz 100. Pozdrawiam Pawel 80 |
Data: Lipiec 05 2010 15:47:58 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: A co konkretnie ty chcesz udowodnic? Ze skoro nowa ma 0.005% szans na strzal, to na uszkodzonej z 50% szans na tragedie mozna zapierdalac ile fabryka dala? Piles cos, czy jestes tak zdruzgotany wynikiem wyborow, ze zdrowe myslenie odeszlo w kat? Pozdrwaiam Kamil 81 |
Data: Lipiec 05 2010 16:58:46 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: lublex |
Piles cos, czy jestes tak zdruzgotany wynikiem wyborow, ze zdrowe Nie pił. Chciałem wpaść z flaszką ale pora nie odpowiadała. Wypiłem sam. A no właśnie, czy ktoś wygrał wybory? pozdr lublex 82 |
Data: Lipiec 05 2010 22:35:40 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Katanka | lublex wrote: Piles cos, czy jestes tak zdruzgotany wynikiem wyborow, ze zdrowe Tak, ten lepszy. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl 83 |
Data: Lipiec 06 2010 16:55:03 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: lublex | Użytkownik "Katanka" napisał w wiadomości lublex wrote: Oby. Aczkolwiek miałem na myśli wybierających. Ale już milczę bo mnie do tej kloaki pl.soc.polityka wyślą. pozdr lublex 84 |
Data: Lipiec 05 2010 18:40:17 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: A co konkretnie ty chcesz udowodnic? Ze skoro nowa ma 0.005% szans na strzal, to na uszkodzonej z 50% szans na tragedie mozna zapierdalac ile fabryka dala? Jak wyliczyles 0,005% szans na wystrzal nowej opony? Tak jak ja szanse na bezpieczny przejazd 150km/h? Moze masz jakies naukowe poparcie? Piles cos, czy jestes tak zdruzgotany wynikiem wyborow, ze zdrowe myslenie odeszlo w kat? Zjezdzaj na pl.soc.polityka z takimi tekstami. Pozdrawiam Pawel 85 |
Data: Lipiec 06 2010 10:31:58 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Wyssalem z palca, tak jak ty Twoje teorie o bezpiecznej jezdzie 150km/h na uszkodzonych oponach. Piles cos, czy jestes tak zdruzgotany wynikiem wyborow, ze zdrowe myslenie odeszlo w kat? Przepraszam, ale ograniczenie umyslowe zasugerowalo mi bezrobotnego wyborce z wyksztalceniem podstawowym po drugiej stronie. Pozdrawiam Kamil 86 |
Data: Lipiec 06 2010 11:43:46 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Jak wyliczyles 0,005% szans na wystrzal nowej opony? Tak jak ja szanse na bezpieczny przejazd 150km/h? Moze masz jakies naukowe poparcie?Wyssalem z palca, tak jak ty Twoje teorie o bezpiecznej jezdzie 150km/h na uszkodzonych oponach. No to widac ze wyssales. Przekraczasz 100km/h czy jednak boisz sie ze strzeli nastepna? Przepraszam, ale ograniczenie umyslowe zasugerowalo mi bezrobotnego wyborce z wyksztalceniem podstawowym po drugiej stronie. Troche nie trafiles nowobogacki przygłupie. Pozdrawiam Pawel 87 |
Data: Lipiec 06 2010 12:14:52 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | DoQ pisze: No to widac ze wyssales. Przekraczasz 100km/h czy jednak boisz sie ze strzeli nastepna? Daj spokój - przecież to standard :) Jeden opowiada, ze żona jechała przez roboty drogowe 120km/h i kropnęła w płat zerwanego asfaltu, później sam gdzieś tam podobno dziduje 240km/h z tym bąblem, a ten będzie udowadniał, że na nawet nowe są niebezpieczne, a z czymś takim to od razu na lawetę :) Kiedyś przyłożyłem w krawężnik z 80 (chyba 225/60/15 i też Conti) i jeździłem z takim bąblem tak długo, aż się większy zrobił ;) Opony do zmiany leżały w garażu :) Troche nie trafiles nowobogacki przygłupie. LOL - to pewnie skutki traumy przed jazdą 150km/h na nowych oponach. 88 |
Data: Lipiec 06 2010 12:27:45 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Artur 'futrzak' Maśląg pisze: takim to od razu na lawetę :) Kiedyś przyłożyłem w krawężnik Dokladnie o tym mowie:) Gdyby opona trzymala sie na jednym czy dwoch kordach, a każdy flak uniemożliwiał kontrolowaną jazdę to codziennie dochodziloby do katastrof drogowych. Poza tym niskoprofilowe koło jest bardziej tolerancyjne, jak ktos nie wpada do rowu przy pierwszej napotkanej koleinie to bez problemu da sobie rade z "kapciem". Troche nie trafiles nowobogacki przygłupie.LOL - to pewnie skutki traumy przed jazdą 150km/h na nowych oponach. Nie wiem jak mozna łączyć poglądy techniczne z polityką i na dodatek ze statusem materialno/zawodowym. To musi byc jakiś korwinista po przegranej. Pozdrawiam Paweł 89 |
Data: Lipiec 06 2010 13:19:20 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | DoQ pisze: Dokladnie o tym mowie:) Ano na to wygląda - poza opowieściami przesączonymi tanim dramatyzmem (jak np. strzał opony u niejakiego Kamila) jakoś nie czytałem/słyszałem, by z tej przyczyny doszło do jakiegoś wypadku - a ja nawet doszło, to statystyka śmie twierdzić, że jest to pomijalne. Poza tym niskoprofilowe koło jest bardziej tolerancyjne, To zależy o jaką tolerancję masz na myśli :) jak ktos nie wpada do rowu przy pierwszej napotkanej koleinie to bez problemu da sobie rade z "kapciem". Przynajmniej w założeniach. W sumie też nie każdy jeździ po 240 po drogach, więc szanse na straty nieiwlekie. Nie wiem jak mozna łączyć poglądy techniczne z polityką i na dodatek ze statusem materialno/zawodowym. To musi byc jakiś korwinista po przegranej. Ja też nie wiem, ale zawsze możesz zapytać :) 90 |
Data: Lipiec 06 2010 13:23:06 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Artur 'futrzak' Maśląg pisze: Poza tym niskoprofilowe koło jest bardziej tolerancyjne,To zależy o jaką tolerancję masz na myśli :) Niskoprofilowe dużo mniej "siądzie". Nie wiem jak mozna łączyć poglądy techniczne z polityką i na dodatek ze statusem materialno/zawodowym. To musi byc jakiś korwinista po przegranej.Ja też nie wiem, ale zawsze możesz zapytać :) Nie ma po co ;-) Pozdrawiam Pawel 91 |
Data: Lipiec 06 2010 13:28:30 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | DoQ pisze: Niskoprofilowe dużo mniej "siądzie". A to tak - zdecydowanie. 92 |
Data: Lipiec 06 2010 11:46:31 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
DoQ pisze: Alez misiu kolorowy, jedyne co udowodnilem, to pokazalem co potrafi stac sie z uszkodzana od wewnatrz opona. Nigdzie nie napisalem, ze nowe sa niebezpieczne i nie nalezy przekraczac 100km/h, co z uporem maniaka kolega DoQ probuje mi wmowic. Niedawno rozmawialismy o analfabetyzmie funkcjonalnym. Skoro wydajesz sie nim dotkniety, napisze najprosciej jak potrafie. To co pokazalem, to niewesoly strzal opony. Trzeba byc skonczonym kretynem, zeby WIEDZAC o WIDOCZNYM uszkodzeniu struktury opony, sugerowac ze jazda 150km/h jest na niej bezpieczna. Pozdrawiam Kamil 93 |
Data: Lipiec 06 2010 13:01:33 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | kamil pisze: Alez misiu kolorowy, Aha, z takimi tekstami to sobie do kolegów uderzaj. Mnie tam już wystarczy Twojej retoryki... 94 |
Data: Lipiec 06 2010 13:15:38 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Artur 'futrzak' Maśląg pisze: kamil pisze: Widac wychodzi zalozenia, że jak mu jajka zaczely mchem obrastac to z miejsca ma prawo do zwracania się "per misiu" w stosunku do czterdziestoparoletniego pryka ;-)) Pozdrawiam Pawel 95 |
Data: Lipiec 06 2010 13:19:15 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello DoQ, Widac wychodzi zalozenia, że jak mu jajka zaczely mchem obrastac to zAlez misiu kolorowy,Aha, z takimi tekstami to sobie do kolegów uderzaj. Mnie tam Dzieciaki, nie kłóćcie się! ;P -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 96 |
Data: Lipiec 06 2010 13:21:35 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | RoMan Mandziejewicz pisze: Dzieciaki, nie kłóćcie się! ;P Ciebie to pamiętam jeszcze z czasów FIDO - Gęsi, teraz to musisz być chyba prawdziwym dinozaurem :))) Pozdrawiam Pawel 97 |
Data: Lipiec 06 2010 15:29:30 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello DoQ, Dzieciaki, nie kłóćcie się! ;PCiebie to pamiętam jeszcze z czasów FIDO - Gęsi, teraz to musisz być W FidoNet od 1990 roku. Wcześniej miałem niezależnego BBSa. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 98 |
Data: Lipiec 06 2010 13:26:01 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | DoQ pisze: Widac wychodzi zalozenia, że jak mu jajka zaczely mchem obrastac to z miejsca ma prawo do zwracania się "per misiu" w stosunku do czterdziestoparoletniego pryka ;-)) Jakiego pryka? Wypraszam sobie ;) 99 |
Data: Lipiec 06 2010 13:27:16 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Artur 'futrzak' Maśląg pisze: Widac wychodzi zalozenia, że jak mu jajka zaczely mchem obrastac to z miejsca ma prawo do zwracania się "per misiu" w stosunku do czterdziestoparoletniego pryka ;-))Jakiego pryka? Wypraszam sobie ;) Podobno po 40tce dochodzi do efektu zaprzeczenia ;-))))) Pozdrawiam Paweł 100 |
Data: Lipiec 06 2010 12:33:02 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
Artur 'futrzak' Maśląg pisze: Widze, ze kolko wzajemnej adroacji zajelo sie klepaniem po dupciach. W koncu nie wypada nie zgadzac sie ze stara gwardia, co to zna sie jeszcze z czasow poprzedniego nicka. Zabawni jestescie panowie. Pozdrawiam Kamil 101 |
Data: Lipiec 06 2010 13:45:29 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Widze, ze kolko wzajemnej adroacji zajelo sie klepaniem po dupciach. W koncu nie wypada nie zgadzac sie ze stara gwardia, co to zna sie jeszcze z czasow poprzedniego nicka. Czasow poprzedniego czego??? Zabawni jestescie panowie. Tak sobie tlumacz :) Pozdrawiam Pawel 102 |
Data: Lipiec 06 2010 14:21:26 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | DoQ pisze: kamil pisze: Osobiście nie mam pojęcia, ale skoro komuś chodzi po głowie klepanie po dupciach, to może na jakieś miłe doświadczenia z innej grupy? Są i takie, w końcu ludzie mają różne preferencje. Zabawni jestescie panowie. Może to ukryty komplement, propozycja? ;) 103 |
Data: Lipiec 06 2010 14:16:15 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | DoQ pisze: Podobno po 40tce dochodzi do efektu zaprzeczenia ;-))))) Słyszałem już o różnych objawach tzw. 'kryzysu wieku średniego' :) Generalnie nie narzekam, choć nie jest tak jak 20 lat temu :) 104 |
Data: Lipiec 06 2010 11:48:06 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Pokaz, gdzie napisalem ze boje sie strzalu? Pokazalem, jak strzal uszkodzonej opony sie konczy, a ty baranie jeden radzisz jechac 150 wiedzac o uszkodzeniu. Przepraszam, ale ograniczenie umyslowe zasugerowalo mi bezrobotnego wyborce z wyksztalceniem podstawowym po drugiej stronie. Tak, tak, a moj tato ma dluzsze wasy od twojego. Pozdrawiam Kamil 105 |
Data: Lipiec 06 2010 12:55:16 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: No to widac ze wyssales. Przekraczasz 100km/h czy jednak boisz sie ze strzeli nastepna?>Pokaz, gdzie napisalem ze boje sie strzalu? Pokazalem, jak strzal uszkodzonej opony sie konczy, a ty baranie jeden radzisz jechac 150 wiedzac o uszkodzeniu. Właśnie udowadniasz że nawet zdrowa opona jest niebezpieczna, wiec jak sie boisz to nie przekraczaj 100 ośle. Tak, tak, a moj tato ma dluzsze wasy od twojego. Nie interesuja mnie pejsy twojego taty, podobnie jak twoje poglady polityczne. Pozdrawiam Pawel 106 |
Data: Lipiec 06 2010 11:57:22 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Udowadniam, ze uszkodzona opona rozpada sie na kawalki, a ty proponujesz na uszkodzonej jechac 150. Zaczynasz juz gubic sie we wlasnych teoriach, czy po prostu trollujesz? Tak, tak, a moj tato ma dluzsze wasy od twojego. Za to portfel juz bardziej. Ile ty masz lat, 17? Pozdrawiam Kamil 107 |
Data: Lipiec 06 2010 13:00:52 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Udowadniam, ze uszkodzona opona rozpada sie na kawalki, a ty proponujesz na uszkodzonej jechac 150. Zaczynasz juz gubic sie we wlasnych teoriach, czy po prostu trollujesz? Teraz już uszkodzona? Przecież miała być zdrowa. Nie interesuja mnie pejsy twojego taty, podobnie jak twoje poglady polityczne.Za to portfel juz bardziej. Ile ty masz lat, 17? Oj oj, zabolalo - czyli mialem racje z nowobogactwem. Pozdrawiam Pawel 108 |
Data: Lipiec 06 2010 12:03:36 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: "Opona na pierwszy rzut oka dobra, dziur nie zaliczala ostatnio. Zadna tania chinszczyzna, musiala miec jakas wade produkcyjna" Przerasta Cie zestawienie "na pierwszy rzut oka dobra" z "wada produkcyjna"? Nie interesuja mnie pejsy twojego taty, podobnie jak twoje poglady polityczne.Za to portfel juz bardziej. Ile ty masz lat, 17? Zle rozumiesz, ale nie szkodzi. Pozdrawiam Kamil 109 |
Data: Lipiec 06 2010 13:08:15 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: "Opona na pierwszy rzut oka dobra, dziur nie zaliczala ostatnio. Zadna tania chinszczyzna, musiala miec jakas wade produkcyjna" Ale co to za roznica czy wada jest widoczna czy niewidoczna skoro twierdzisz ze prowadzi do tego samego? Czym sie rozni kierowca jadacy 240km/h nieswiadomy wady produkcyjnej opony od goscia jadacego 150km/h majacego ta swiadomosc? Pozdrawiam Pawel 110 |
Data: Lipiec 06 2010 12:31:20 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Dobrze - masz absolutna racje, nie bede kopal sie z koniem. Badz tylko konsekwentny i przejezdzaj zawsze na czerwonym swietle. Skoro jezdzacym przepisowo tez zdarza sie miec wypadek, to co za roznica? Pozdrawiam Kamil 111 |
Data: Lipiec 06 2010 13:32:20 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Dobrze - masz absolutna racje, nie bede kopal sie z koniem. Badz tylko konsekwentny i przejezdzaj zawsze na czerwonym swietle. Skoro jezdzacym przepisowo tez zdarza sie miec wypadek, to co za roznica? To ma byc odpowiedz na pytanie? Pozdrawiam Pawel 112 |
Data: Lipiec 06 2010 12:34:03 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: " Czym sie rozni kierowca jadacy 240km/h nieswiadomy wady produkcyjnej opony od goscia jadacego 150km/h majacego ta swiadomosc?" A czym rozni sie pieszy wbiegajacy na jezdnie widzac nadjezdzajacy wlasnie samochod od takiego, ktory rozejrzal sie i stwierdzil, ze nic nie jedzie? Pozdrawiam Kamil 113 |
Data: Lipiec 06 2010 13:45:59 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: " Czym sie rozni kierowca jadacy 240km/h nieswiadomy wady produkcyjnej opony od goscia jadacego 150km/h majacego ta swiadomosc?" A czym rozni sie pieszy wbiegajacy na jezdnie widzac nadjezdzajacy wlasnie samochod od takiego, ktory rozejrzal sie i stwierdzil, ze nic nie jedzie? Nie ladnie odpowiadac pytaniem na pytanie. Pozdrawiam Pawel 114 |
Data: Lipiec 06 2010 12:47:48 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Przepraszam, zapomnialem ze polecac jazde 150km/h na uszkodzonej oponie to juz ladnie jest. Pozdrawiam Kamil 115 |
Data: Lipiec 06 2010 13:49:38 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Nie ladnie odpowiadac pytaniem na pytanie.>Przepraszam, zapomnialem ze polecac jazde 150km/h na uszkodzonej oponie to juz ladnie jest. Ale 240km/h na pseudo sprawnej jest juz git - i nawet zgodne z kodeksem drogowym. Pozdrawiam Pawel 116 |
Data: Lipiec 06 2010 12:53:17 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Tym razem naprawde sie poddaje. Tak, masz racje, jazda z uszkodzona opona 150km/h jest bezpieczna, dobrze juz? Poradz jeszcze, ile mozna jechac z wezem ogrodowym i konczymy dyskusje. Pozdrawiam Kamil 117 |
Data: Lipiec 06 2010 13:55:59 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Ale 240km/h na pseudo sprawnej jest juz git - i nawet zgodne z kodeksem drogowym.>Tym razem naprawde sie poddaje. Tak, masz racje, jazda z uszkodzona opona 150km/h jest bezpieczna, dobrze juz? Poradz jeszcze, ile mozna jechac z wezem ogrodowym i konczymy dyskusje. Nie wiem nic na temat węży. Ale ciekawy jestem twojego zdania w temacie bezpieczeństwa jazdy 240km/h na oponach ktore w kazdej chwili moga wystrzelic. Pozdrawiam Pawel 118 |
Data: Lipiec 06 2010 14:19:11 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Mozesz wskazac, gdzie mowilem o jezdzie 240km/h, czy to dalszy ciag wciskania rozmowcy w usta czyichs wypowiedzi? :-) Pozdrawiam Kamil 119 |
Data: Lipiec 06 2010 12:45:40 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Art. 66. Kodeksu drogowego: 1. Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego: 1. nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę; Swiadoma jazda samochodem z uszkodzona opona (tak samo, jak hamulcami czy zawieszeniem) przeczy utrzymywaniu go w stanie sprawnym. Mysle, ze mozemy na tym skonczyc dyskusje. Pozdrawiam Kamil 120 |
Data: Lipiec 06 2010 13:48:51 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | kamil pisze: Art. 66. Kodeksu drogowego: O LOL - nie ma to jak argument w postaci artykulu kodeksu drogowego, zwlasza jak ow kodeks traktuje sie wybiorczo tj. "tak jak mi wygodnie". Pozdrawiam Pawel 121 |
Data: Lipiec 06 2010 12:52:09 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: kamil |
kamil pisze: Jesli przez "wybiorczo" rozumiesz zacytowanie fragmentu traktujacego o stanie samochodu, to tak. Pozdrawiam Kamil 122 |
Data: Lipiec 03 2010 23:02:57 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: DoQ | Czabu pisze: Opony przeznaczone do wyższych prędkości są bardziej wytrzymałe na rozerwanie więc nie ma co srać w gacie. Tyle w temacie.Są bardziej wytrzymałe, dopóki są całe. I zapewne z miejsca dojdzie do katastrofy. Pozdrawiam Paweł 123 |
Data: Lipiec 03 2010 23:26:47 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Czabu |
I zapewne z miejsca dojdzie do katastrofy. Jak pojedzie spokojnie to pewnie nie, ale jak zgodnie z Twoją radą pojedzie 150km/h i wpadnie w podobną dziurę, jak jego żona, to pewnie tak. Naprawdę masz 100% pewności, że jazda na tej oponie z prędkoscią 150km/h jest _całkowicie_ bezpieczna i rozsądna? Pozdrawiam Czabu 124 |
Data: Lipiec 03 2010 17:34:09 | Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-07-03, Katanka wrote: |