Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch
1 | Data: Styczen 26 2008 15:59:37 |
Temat: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | |
Autor: ****************** | Witam, 2 |
Data: Styczen 26 2008 16:07:15 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Przembo | Użytkownik "******************" napisał poldek zaczął jeżdzić prawidłowo :-) Już nie jest mułowaty, przyspiesza To wyjasnij mi prosze, dlaczego uwazasz zaczal jezdzic prawidlowo?? Przeciez teraz jedzie tylko 165kph, a powinien jechac szybciej o 20kph - 5,8krpm to wlasnie okolice 185kph. Jak na to odpowiesz to bedziesz wiekdzial o co chodzilo z trollowaniem :) Pozdr 3 |
Data: Styczen 26 2008 16:21:15 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Ukaniu |
Witam, Nie napisałeś, że wykazywał spalanie stukowe a tego się z tamtego opisu wywnioskować nie dało. Dwa to tamto dziwne pytanie o odcięcie na 5 biegu... Pozdrawiam, Łukasz 4 |
Data: Styczen 26 2008 17:37:00 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Alex81 | In article > Niedawno pisałem o tym, że polonez ma problem z wchodzeniem na wyższeTrzy to że zapytał o to na FSO-PTK i tam dowiedział się o wszystkim, włącznie ze spalaniem stukowym :P -- GG #1667593 5 |
Data: Styczen 26 2008 19:50:38 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Ukaniu |
Trzy to że zapytał o to na FSO-PTK i tam dowiedział się o wszystkim, Być może jest to jakaś znana przypadłość sterowników Boscha. W moim Abimexie nie było takich cudów, teraz silnik minął 300tys i raczej zaczyna szwankować. Ciśnienie, panewki... no szkoda. Ja już nim całe szczęście nie śmigam. Wolę klimatyzowane, automatyczne, sześciocylindrowe pełnoletnie MB ;-). Pamiętam czasy kiedy byłem zadeklarowanym miłośnikiem FSO, chciałem jakiś silnik z argenty wstawiać... o mamo. Teraz wsiadam do Poloneza znajomego i jadę pytam "dlaczego tył tak w nim pływa" - "tył pływa? dopiero co tuleje zrobione" hmm, "a dlaczego go tak znosi na boki jak wiatr dmucha" - no co ty, dopiero co drążki nowe, zero luzów. No i mi się przypomniało :-) taaak to właśnie to poczucie jazdy wanną pełną wody. Jedziesz starym zadbanym MB jeśli jest już z wielowagaczowym zawiasem z tyłu to wymijanie tira jadąc z prędkością 120 nie powoduje potrzeby niepotrzebnego drgnięcia kierownicą, czuć tylko jak kłania się samochód. Pozdrawiam, Łukasz 6 |
Data: Styczen 26 2008 21:15:49 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Jerry |
I gdzie tu frajda? gdzie adrenalina? :D Po prostu jedziesz .... Niewiele rzeczy chyba podnosi tak adrenalinę jak nagły zanik zapłonu przy 120km/h podczas wyprzedzania z wizją ciężarówki z przeciwka :D Żeby nie było - w zadbanym MB chyba też się moze zdarzyć - zwłaszcza w pełnoletnim ;) Jerry 7 |
Data: Styczen 26 2008 21:33:50 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Ukaniu |
I gdzie tu frajda? gdzie adrenalina? :D :-) Wiesz nad czym się zastanawiam, Polonez ma zawias z tyłu taki jak wiele amerykańskich kultowych wręcz u nich aut (teraz nazwy wyleciały mi z głowy) z bardzo mocnymi silnikami. A ja ciągle nie rozumiem jak oni uzyskali lepsze prowadzenie z tym sztywnym mostem - chyba, że prowadzi się tak samo ;-). Czy w zawieszeniu Poloneza był jakiś błąd? Żeby nie było - w zadbanym MB chyba też się moze zdarzyć - zwłaszcza w pełnoletnim ;) Wszystko się psuje, ale nie ma jakichś standardowych upierdliwości. Konstrukcja jest bardzo prosta i wykonana precyzyjnie co daje naprawdę dużą pewność właściwej pracy. Dbać trzeba jak o wszystko - plus taki, że jak się zadba to właśnie nie ma emocji;-). Mnie to pasuje. Wszystkim co lubią dłubać w autach polecam MB, części wysokiej jakości tanie. Wszystkie najdrobniejsze elementy dostępne w ASO za niewielkie pieniądze. Ja jestem zakochany. Pozdrawiam, Łukasz 8 |
Data: Styczen 26 2008 21:50:13 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Alex81 | In article :-) Wiesz nad czym się zastanawiam, Polonez ma zawias z tyłu taki jak wieleW ogromnej większości egzemplarzy (oprócz Kombi i Cargo oraz nielicznych chałupniczo przerobionych) dużym minusem jest brak stabilizatora. Do tego drogi po których zwykle jeżdżą owe kultowe auta są jakby bardziej płaskawe ;) -- GG #1667593 9 |
Data: Styczen 26 2008 23:26:41 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Ukaniu |
W ogromnej większości egzemplarzy (oprócz Kombi i Cargo oraz nielicznych Ale z przodu stabilizator z tego co pamiętam jest? W MB z mniejszymi dizlami też drążka z tyłu nie ma a jakoś prowadzą się OK. Wydaje się, że zasada działania zawieszenia z zastosowaniem sztywnego mostu jest z zasady kiepska. A już wiele razy sprawdziłem na własnej skórze, że jakość tylnego zawieszenia bywa kluczowa. Np w moich ulubionych samochodach wystarczy, że pojawia się lekki luz na poduszkach ramy mostu i całe auto zaczyna się proawdzić kiepsko, buja się pływa itd. Pozdrawiam, Łukasz 10 |
Data: Styczen 26 2008 23:35:30 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Alex81 | In article Ale z przodu stabilizator z tego co pamiętam jest?Jest, tylko że trochę za cienki. W MB z mniejszymi dizlami też drążka z tyłu nie ma a jakoś prowadzą się OK.Powiedzmy że w pewnych zastosowaniach się nie sprawdza. Załaduj do Mercedesa tonę cementu i zobacz co się stanie z zawieszeniem :) -- GG #1667593 11 |
Data: Styczen 26 2008 23:53:27 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Ukaniu |
Powiedzmy że w pewnych zastosowaniach się nie sprawdza. Załaduj do Jak masz Nivo to nic :] pozostanie na takiej wysokości na jakiej było. Praktycznie wszystkie kombi jak nie są zadrutowane mają sprawne Nivo. No ale tona to może lekka przesada - mówię w granicach maksymalnej ładowności kombiaka (teraz nie pamiętam ile wynosi). A jak masz Nivo z przodu i z tyłu to już kompletny wypas jak w Cytrynach. Pozdrawiam, Łukasz 12 |
Data: Styczen 26 2008 21:51:53 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Jerry |
Jakieś Camaro czy cuś ? Mieli chyba jeszcze rozwiązania jak w maluchu - 1 resor poprzecznie - tyle że z tyłu. Moc mają olbrzymią, ale czy się lepiej prowadzą - nie byłbm pewien :D Słyszałem za to że polonez miał coś czego te amerykańskie nie miały - hamulce :D A co do poldka - widać nie dobrali parametrów. Gdzies ostatnio czytałem, że zawieszenie przednie w dużym fiacie (wiec i polonezie) teoretycznie jednym z najlepszych rozwiązań, ale trzeba było jeszcze zestroić odpowiednio... Jerry 13 |
Data: Styczen 26 2008 21:57:07 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Alex81 | In article Moc mają olbrzymią, ale czy się lepiej prowadzą - nie byłbm pewien :DTak, ale dopiero od wersji Lucas. A i tak sporo ludzi montuje z przodu większe tarcze z Trucka ... A co do poldka - widać nie dobrali parametrów.Zależy w którym. FSO od 1993 do 1997 sukcesywnie utwardzało zawieszenie, gdy pierwszy raz wsiadłem do mojego (właśnie z 1997) byłem naprawdę bardzo zaskoczony. Potem Daewoo wprowadziło Plusa który jest miękki jak tapczan ;) Gdzies ostatnio czytałem, że zawieszenie przednie w dużym fiacie (wiec iNo ba, wielowachaczowe :) Rozwiązanie w teorii dużo lepsze od popularnych McPhersonów ale poprawne zestrojenie tego to jakiś koszmar. -- GG #1667593 14 |
Data: Styczen 26 2008 23:02:39 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Jerry |
In article Eee opowiadasz. Jeżeli chodzi o przód to nie widze problemów z zablokowaniem kół na suchym czystym asfalcie przy fabrycznych hamulcach w dużym fiacie. Co więcej można wymagać? A tył... Tu wprowadzili korektor siły hamowania. Ogólnie hamulce są tylko trzeba on nie dbać sporo bardziej niż w nowszych autach ;) Z drugiej strony jak sobie przypomne hamulce w maluchu... 15 |
Data: Styczen 26 2008 23:16:42 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Ukaniu |
Z drugiej strony jak sobie przypomne hamulce w maluchu... Rok walczyłem aby je uruchomić :-). Raz hamował raz nie. Suma sumarum okazało się, że samoregulatory cierne w nowszych szczękach mają za duże te otwory w które wchodzą mocowane na sztywno cycki z obudowy. W efekcie czego luz robił się tak duży, że pedał wpadał w podłogą a regulator się nie przestawiał. Potem przerobiłem to jakoś, montując rozkładalne regulatory luzu z początków 126p i śmigało :-). Na syntetyku :-) Wracając do zawieszenia to maluch był o wiele szybszy w zakrętach od Poloneza :-). Pozdrawiam Łukasz 16 |
Data: Styczen 27 2008 12:02:14 | Temat: Re: Wyjanienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: J.F. | On Sat, 26 Jan 2008 23:16:42 +0100, Ukaniu wrote: Wracając do zawieszenia to maluch był o wiele szybszy w zakrętach od To jakies szutrowe zakrety o 90 stopni na waskiej przecince ? Bo jesli polonez jest szybszy od lanosa w zakretach, a maluch od poloneza .. nie, maluchy tak szybko nie jezdza :-) J. 17 |
Data: Styczen 27 2008 12:33:14 | Temat: Re: Wyjaśnienie sytuacji - Polonez Atu Plu s 1.6 GLI Bosch | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Wracając do zawieszenia to maluch był o wiele szybszy w zakrętach odTo jakies szutrowe zakrety o 90 stopni na waskiej przecince ? Trochę nie tak. Lanosem nie wejdę w zakręt z taką szybkością, z jaką wchodziłem Polonezem - Lanos nie daje poczucia, że zdołam na nim zapanować w razie uślizgu przodu. a maluch od poloneza .. nie, maluchy tak szybko nie jezdza :-) Maluchy jeżdżą szybko tam, gdzie Poldek jeździ powoli. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 18 |
Data: Styczen 27 2008 14:34:57 | Temat: Re: Wyja?nienie sytuacji - Polonez Atu Plus 1.6 GLI Bosch | Autor: Ukaniu |
On Sat, 26 Jan 2008 23:16:42 +0100, Ukaniu wrote: Wracając do zawieszenia to maluch był o wiele szybszy w zakrętach od Mam w pewnym miejscu takie jedno skrzyżowanie: jadę z góry a potem w lewo 90st. Z racji tej góry prędkość 126p nie odbiegała od standardów europejskich ;-). Szust w lewo no i jakoś całkiem nieźle kaszlowi to wychodziło. Polonezem miałem poczucie, że zaraz przechył nadwozia osiągnie wartość krytyczną i przód zaczynał wychodzić z zakrętu więc mocniejszy skręt chyba by już całkiem go wywalił na bandę i spotkanie z krawężnikiem zakończyło by się pewnie dachowaniem. Maluch znów był trochę nadsterowny i lekko kontrując pośród pisku opon można było wyjść z tego zakrętu zwycięsko. Podstawa to sprawne amortyzatory z tyłu i nie wybite gumy. Pozdrawiam Łukasz |