Grupy dyskusyjne   »   [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?

[gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?





7 Data: Czerwiec 29 2009 22:16:23
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Przemek 

Piotrek wrote:

Znajmowy załozył LPG - najnowszy wtrysl BRC do Passta B5 VR5 i po
misiącu padła mu jenda cewka, wymienił i za tydzień padła nastepna.
Wymienił więc komplet. A nie ma tam kabli :-) Po prostu gaz cieżej
zapala się i obciążył mocniej cewki......

dobre :)
jak ja lubie takie bzdury czytac :)

teraz wyjasnij moze skad uklad zaplonowy wie ze ma zapalic benzyne
czy gaz ? bo jak rozumiem skoro LPG mocniej obciaza cewki to cewka
musi wiedziec ze ma podac "mocniejsza" iskre na swiece bo teraz
bedzie zapalac gaz :D
a tak na powaznie to gaz w zaden sposob nie obciaza mocniej ukladu
zaplonowego, tylko jest go trudniej zapalic przez co kazde
niedomaganie ukladu zaplonowego wychodzi przy LPG odrazu mimo ze na
benzynie taki niesprawny uklad mial by szanse jeszcze troche
podzialac bez wiekszego pogorszenia kultury pracy silnika.

Kolego - po prostu iskra przy lpg przeskakuje przy wyzszym napieciu niz przy
benzynie
dlatego bardziej obciaza uklad zaplonowy , i dlatego np zaleca sie
zmniejszyc przerwe
na elektrodach swiecy do jazdy na lpg.I nie sa to zadne opowiesci z mchu i
paproci tylko mierzalne fakty - poguglaj troche to znajdziesz nawety
opracowania naukowe
z wykresami napiec itp.

8 Data: Czerwiec 30 2009 07:21:27
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Jakub Jewuła 

Kolego - po prostu iskra przy lpg przeskakuje przy wyzszym napieciu niz
przy benzynie
dlatego bardziej obciaza uklad zaplonowy,

Hehe - napisz skad nagle bierze sie to "wyzsze napiecie" :)

i dlatego np zaleca sie zmniejszyc przerwe
na elektrodach swiecy do jazdy na lpg.

KTO zaleca? Sprzedawcy plytek do pomiaru przerwy? ;)
Jezdzilem dwoma autami na gaz, do obu dawalem
swiece wprost z pudelka. Smigaly jak trzeba.

I nie sa to zadne opowiesci z mchu i paproci tylko mierzalne fakty -
poguglaj troche to znajdziesz nawety opracowania naukowe z wykresami
napiec itp.

Podaj link, prosze :)

q

9 Data: Czerwiec 30 2009 09:16:37
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Przemek 

Jakub Jewuła wrote:

Kolego - po prostu iskra przy lpg przeskakuje przy wyzszym napieciu
niz przy benzynie
dlatego bardziej obciaza uklad zaplonowy,

Hehe - napisz skad nagle bierze sie to "wyzsze napiecie" :)

czy cewki wg ciebie maja stabilizacje napiecia ?  Napiecie na cewce narasta
i iskra przeskoczy
kiedy bedzie mogla pokonac

i dlatego np zaleca sie zmniejszyc przerwe
na elektrodach swiecy do jazdy na lpg.

KTO zaleca? Sprzedawcy plytek do pomiaru przerwy? ;)
Jezdzilem dwoma autami na gaz, do obu dawalem
swiece wprost z pudelka. Smigaly jak trzeba.

I nie sa to zadne opowiesci z mchu i paproci tylko mierzalne fakty -
poguglaj troche to znajdziesz nawety opracowania naukowe z wykresami
napiec itp.

Podaj link, prosze :)

Dla wszystkich ktorzy spali na fizyce i uwazaja ze google gryza:
http://www.pan-ol.lublin.pl/wydawnictwa/TMot7/Dziubinski.pdf
teraz moze Ty zaprezezentujesz wyniki swoich pomiarow  skoro wiesz lepiej :)

10 Data: Czerwiec 30 2009 09:55:45
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Jakub Jewuła 

Kolego - po prostu iskra przy lpg przeskakuje przy wyzszym napieciu
niz przy benzynie
dlatego bardziej obciaza uklad zaplonowy,

Hehe - napisz skad nagle bierze sie to "wyzsze napiecie" :)

czy cewki wg ciebie maja stabilizacje napiecia ?  Napiecie na cewce
narasta i iskra przeskoczy kiedy bedzie mogla pokonac

Ponad napiecie jakie przewidzial producent cewki?

i dlatego np zaleca sie zmniejszyc przerwe
na elektrodach swiecy do jazdy na lpg.

KTO zaleca? Sprzedawcy plytek do pomiaru przerwy? ;)
Jezdzilem dwoma autami na gaz, do obu dawalem
swiece wprost z pudelka. Smigaly jak trzeba.

I nie sa to zadne opowiesci z mchu i paproci tylko mierzalne fakty -
poguglaj troche to znajdziesz nawety opracowania naukowe z wykresami
napiec itp.

Podaj link, prosze :)

Dla wszystkich ktorzy spali na fizyce i uwazaja ze google gryza:
http://www.pan-ol.lublin.pl/wydawnictwa/TMot7/Dziubinski.pdf
teraz moze Ty zaprezezentujesz wyniki swoich pomiarow  skoro wiesz
lepiej :)

Poczytalim. Dotarles do wnioskow? Zauwazyles, ze bardziej niz od LPG napiecie zaplonu zalezy od obrotow?
Zaczniesz krucjate pt "wolne obroty to zlo!" ;)

Rys 7 - napiecie przy swiecach NGK na PB jest wyzsze niz na ISKRZE
na LPG (obroty jalowe), poza tym wyzsze niz przy wyzszych obrotach
zarowno na LPG jak PB. Jesli roznica na poziomie 10% napiecia mialaby
byc zrodlem problemow to powinny sie ona pojawic przy swiecach NGK
i PB bo wtedy napiecie jest najwyzsze.

Wniosek, ze po 100.000km warto wymienic kable po prostu zaskakujacy ;)

q

12 Data: Lipiec 01 2009 15:57:54
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Przemek 

[Cichy] wrote:

Ponad napiecie jakie przewidzial producent cewki?
Nie, ponizej tego napiecia.

Kiedy iskra przeskakuje, to napiecie spada/zatrzymuje sie (nastepuje
wyladowanie).
Po prostu przy gazie cewka musi dojsc do wyzszego napiecia aby to
samo co przy nizszym napieciu na benzynie nastapilo.
Stad to wieksze obciazenie ukladu zaplonowego.

http://www.motofocus.pl/news,4765,napiecie-rosnie.html

 Szkoda czasu ,on i tak wie lepiej a padajace i na benzynie cewki robione na
"styk"
(swego czasu chyba vw mial akcje serwisowa wymiany cewek , juz tych
nowoczesniejszych w "fajce" ) to wymysl sprzedawcow przewodow.
Inna sprawa to wyzsza temp spalania gazu - swieca bardziej goraca  -izolator
bardziej goracy  - guma silikonowa szybczej sie starzeje i latwiej przebija
w
wyzszej temp (o ile to co jest w tanich przewodach to guma silikonowa , bo
czasami to wyglada i zachowuje sie jak zwykla guma) a watpie aby jakis
gazownik bawil sie w pomiar EGT.

pzdr

13 Data: Lipiec 01 2009 17:42:33
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Jakub Jewuła 

Ponad napiecie jakie przewidzial producent cewki?
Nie, ponizej tego napiecia.

Kiedy iskra przeskakuje, to napiecie spada/zatrzymuje sie (nastepuje
wyladowanie).
Po prostu przy gazie cewka musi dojsc do wyzszego napiecia aby to
samo co przy nizszym napieciu na benzynie nastapilo.
Stad to wieksze obciazenie ukladu zaplonowego.

Exstra :)

Patrzyles na przytoczone wykresy?
Zauwazyles, ze napiecie zaplonu zalezy nie tylko od rodzaju
mieszanki, ale bardziej od obrotow a mniej od rodzaju swiecy?
Po raz kolejny nie chce mi sie tlumaczyc dalej...

Sprawa jest prosta - jak zalozysz gaz do sprawnego auta,
ze sprawna instalacja elektryczna to problemow nie ma.
Jak do parcha z niesprawnym ukladem zaplonowym to
problemy beda, ale beda tez na PB tylko moze troche pozniej.

q

15 Data: Lipiec 08 2009 04:04:38
Temat: Re: Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: MG 

Czy zapalanie samochodu na gazie zamiast benzynie może mieć wpływ na
częste przepalanie kabli?
Z góry dziękuję za odp.

pozdr.

16 Data: Lipiec 13 2009 09:14:46
Temat: Re: Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: [Cichy] 

Wątpię.

Pozdrawiam.

17 Data: Czerwiec 30 2009 12:31:46
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Feromon 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

a tak na powaznie to gaz w zaden sposob nie obciaza mocniej ukladu zaplonowego, tylko jest go trudniej zapalic przez co kazde niedomaganie ukladu zaplonowego wychodzi przy LPG odrazu mimo ze na benzynie taki niesprawny uklad mial by szanse jeszcze troche podzialac bez wiekszego pogorszenia kultury pracy silnika.

A mój poldolot ma zepsutą od 5 lat pompę paliwa i zapala na gazie bez problemów,
za drugim razem - tzn. sekunda  pierwsze zakręcenie a potem w sekundę-dwie przy
drugim zapala. Jeśli pierwsze przedłużam, to potrafi i przez 15 sekund nie zapalić.

W zimie trwa to tak samo, tylko czasem potrzeba trzeci raz  zakręcić te 2 sekundy.
Jak nie miałem gazu to w zimie na benzynie czasem miałem problemy jak był stary akumulator.

Feromon

18 Data: Czerwiec 29 2009 20:16:54
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Icek 

Wymienił więc komplet. A nie ma tam kabli :-) Po prostu gaz cieżej
zapala się i obciążył mocniej cewki......

buahahahahahah

dobre


Icek

19 Data: Czerwiec 29 2009 22:43:33
Temat: Re: Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: wwwojtek1 

eee tam :)

Kable owszem, wymienia się, ale jak masz problemy z zapalaniem, a
wymiana świec nie pomogła. Wtedy trzeba szukać przyczyny dalej i
zazwyczaj winne są kable.
Ja mam 11-letnie autko, gdzie kable jeszcze nie były ruszane, a świece
owszem, co 25000km były wymieniane, zgodnie z zaleceniami producenta
samochodu. Przy okazji tej zimy planuję wymianę kabli WN.

Owszem, prawdą jest, ze świece wymienia się razem z kablami - ale nie
przy każdej wymianie świec :) Jeżeli długo nie miałeś nic robione z
kablami, to faktycznie, może dla własnego komfortu i pewności zapłonu
warto je wymienić. Koszt znów taki wielki nie jest (chyba że masz
V12 :P), a spokój na dłuższy czas. Jedynie takie uzasadnienie widzę :)

20 Data: Czerwiec 30 2009 12:41:56
Temat: Re: Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
Autor: Feromon 


Użytkownik "wwwojtek1"  napisał w wiadomości eee tam :)

Kable owszem, wymienia się, ale jak masz problemy z zapalaniem, a
wymiana świec nie pomogła. Wtedy trzeba szukać przyczyny dalej i
zazwyczaj winne są kable.


A to sobie właśnie przypomniałem jak to służbowa vectra nie chciała zapalić
na delegacji w Warszawie. Nieopodal w zasięgu wzroku był warsztat, więc
dopchalim we czterech. Mechanik coś tam grzebał, nie udało mu się w kwadrans,
więc do roboty taksówką :( Wieczorem przychodzę po auto - a mechanik mówi,
że nie potrafił naprawić. Pochylilem się nad sprawą, a że było ciemno, to dostrzegłem
przyczynę niezapalania na własne oczy. Iskry walily w korpus silnika z kabla cewki WN.
W dzień auto było jak widać nie do naprawienia. Podziękowałem "mechanikowi"
i na stacji CPN odległej o 300m nabylem stosowne kable. A mowią, że "ranek mądrzejszy od wieczora".

Feromon



Grupy dyskusyjne