[gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens?
7 | Data: Czerwiec 29 2009 22:16:23 |
Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | |
Autor: Przemek | Piotrek wrote: Kolego - po prostu iskra przy lpg przeskakuje przy wyzszym napieciu niz przyZnajmowy załozył LPG - najnowszy wtrysl BRC do Passta B5 VR5 i po benzynie dlatego bardziej obciaza uklad zaplonowy , i dlatego np zaleca sie zmniejszyc przerwe na elektrodach swiecy do jazdy na lpg.I nie sa to zadne opowiesci z mchu i paproci tylko mierzalne fakty - poguglaj troche to znajdziesz nawety opracowania naukowe z wykresami napiec itp. 8 |
Data: Czerwiec 30 2009 07:21:27 | Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: Jakub Jewuła | Kolego - po prostu iskra przy lpg przeskakuje przy wyzszym napieciu niz Hehe - napisz skad nagle bierze sie to "wyzsze napiecie" :) i dlatego np zaleca sie zmniejszyc przerwe KTO zaleca? Sprzedawcy plytek do pomiaru przerwy? ;) Jezdzilem dwoma autami na gaz, do obu dawalem swiece wprost z pudelka. Smigaly jak trzeba. I nie sa to zadne opowiesci z mchu i paproci tylko mierzalne fakty - Podaj link, prosze :) q 9 |
Data: Czerwiec 30 2009 09:16:37 | Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: Przemek | Jakub Jewuła wrote: Kolego - po prostu iskra przy lpg przeskakuje przy wyzszym napieciu czy cewki wg ciebie maja stabilizacje napiecia ? Napiecie na cewce narasta i iskra przeskoczy kiedy bedzie mogla pokonac
Dla wszystkich ktorzy spali na fizyce i uwazaja ze google gryza: http://www.pan-ol.lublin.pl/wydawnictwa/TMot7/Dziubinski.pdf teraz moze Ty zaprezezentujesz wyniki swoich pomiarow skoro wiesz lepiej :) 10 |
Data: Czerwiec 30 2009 09:55:45 | Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: Jakub Jewuła | Kolego - po prostu iskra przy lpg przeskakuje przy wyzszym napieciu Ponad napiecie jakie przewidzial producent cewki? i dlatego np zaleca sie zmniejszyc przerwe Poczytalim. Dotarles do wnioskow? Zauwazyles, ze bardziej niz od LPG napiecie zaplonu zalezy od obrotow? Zaczniesz krucjate pt "wolne obroty to zlo!" ;) Rys 7 - napiecie przy swiecach NGK na PB jest wyzsze niz na ISKRZE na LPG (obroty jalowe), poza tym wyzsze niz przy wyzszych obrotach zarowno na LPG jak PB. Jesli roznica na poziomie 10% napiecia mialaby byc zrodlem problemow to powinny sie ona pojawic przy swiecach NGK i PB bo wtedy napiecie jest najwyzsze. Wniosek, ze po 100.000km warto wymienic kable po prostu zaskakujacy ;) q 12 |
Data: Lipiec 01 2009 15:57:54 | Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: Przemek | [Cichy] wrote: Szkoda czasu ,on i tak wie lepiej a padajace i na benzynie cewki robione naPonad napiecie jakie przewidzial producent cewki?Nie, ponizej tego napiecia. "styk" (swego czasu chyba vw mial akcje serwisowa wymiany cewek , juz tych nowoczesniejszych w "fajce" ) to wymysl sprzedawcow przewodow. Inna sprawa to wyzsza temp spalania gazu - swieca bardziej goraca -izolator bardziej goracy - guma silikonowa szybczej sie starzeje i latwiej przebija w wyzszej temp (o ile to co jest w tanich przewodach to guma silikonowa , bo czasami to wyglada i zachowuje sie jak zwykla guma) a watpie aby jakis gazownik bawil sie w pomiar EGT. pzdr 13 |
Data: Lipiec 01 2009 17:42:33 | Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: Jakub Jewuła | Ponad napiecie jakie przewidzial producent cewki?Nie, ponizej tego napiecia. Exstra :) Patrzyles na przytoczone wykresy? Zauwazyles, ze napiecie zaplonu zalezy nie tylko od rodzaju mieszanki, ale bardziej od obrotow a mniej od rodzaju swiecy? Po raz kolejny nie chce mi sie tlumaczyc dalej... Sprawa jest prosta - jak zalozysz gaz do sprawnego auta, ze sprawna instalacja elektryczna to problemow nie ma. Jak do parcha z niesprawnym ukladem zaplonowym to problemy beda, ale beda tez na PB tylko moze troche pozniej. q 15 |
Data: Lipiec 08 2009 04:04:38 | Temat: Re: Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: MG | Czy zapalanie samochodu na gazie zamiast benzynie może mieć wpływ na 16 |
Data: Lipiec 13 2009 09:14:46 | Temat: Re: Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: [Cichy] | Wątpię. 17 |
Data: Czerwiec 30 2009 12:31:46 | Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: Feromon |
a tak na powaznie to gaz w zaden sposob nie obciaza mocniej ukladu zaplonowego, tylko jest go trudniej zapalic przez co kazde niedomaganie ukladu zaplonowego wychodzi przy LPG odrazu mimo ze na benzynie taki niesprawny uklad mial by szanse jeszcze troche podzialac bez wiekszego pogorszenia kultury pracy silnika. A mój poldolot ma zepsutą od 5 lat pompę paliwa i zapala na gazie bez problemów, za drugim razem - tzn. sekunda pierwsze zakręcenie a potem w sekundę-dwie przy drugim zapala. Jeśli pierwsze przedłużam, to potrafi i przez 15 sekund nie zapalić. W zimie trwa to tak samo, tylko czasem potrzeba trzeci raz zakręcić te 2 sekundy. Jak nie miałem gazu to w zimie na benzynie czasem miałem problemy jak był stary akumulator. Feromon 18 |
Data: Czerwiec 29 2009 20:16:54 | Temat: Re: [gaz] Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: Icek | Wymienił więc komplet. A nie ma tam kabli :-) Po prostu gaz cieżej buahahahahahah dobre Icek 19 |
Data: Czerwiec 29 2009 22:43:33 | Temat: Re: Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: wwwojtek1 | eee tam :) 20 |
Data: Czerwiec 30 2009 12:41:56 | Temat: Re: Wymiana przewodow wysokiego napiecia wraz ze swiecami - jest sens? | Autor: Feromon |
Kable owszem, wymienia się, ale jak masz problemy z zapalaniem, a A to sobie właśnie przypomniałem jak to służbowa vectra nie chciała zapalić na delegacji w Warszawie. Nieopodal w zasięgu wzroku był warsztat, więc dopchalim we czterech. Mechanik coś tam grzebał, nie udało mu się w kwadrans, więc do roboty taksówką :( Wieczorem przychodzę po auto - a mechanik mówi, że nie potrafił naprawić. Pochylilem się nad sprawą, a że było ciemno, to dostrzegłem przyczynę niezapalania na własne oczy. Iskry walily w korpus silnika z kabla cewki WN. W dzień auto było jak widać nie do naprawienia. Podziękowałem "mechanikowi" i na stacji CPN odległej o 300m nabylem stosowne kable. A mowią, że "ranek mądrzejszy od wieczora". Feromon |