Wypadek autokaru pod Grenoble
1 | Data: Lipiec 22 2007 19:20:10 |
Temat: Wypadek autokaru pod Grenoble | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello, 2 |
Data: Lipiec 22 2007 18:40:43 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: flex | wlasnie widzialem to na POLSACIE - z tego co widac bylo to kierowca hamowal, 3 |
Data: Lipiec 22 2007 19:41:48 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: PepedB | Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: Czyżby ten [autocensored] wybrał się w taki zjazd autobusem bez (z Przede wszystkim wybierając taką drogę trzeba się posiłkować umiejętnościami hamowania silnikiem. Tymczasem jak żyję- nie widziałem, aby kierowcy autokarów przy zjazdach nie nadużywali hamulców, a na takiej stromiźmie trzeba mieć naprawdę wyczynowy układ hamulcowy, żeby wytrzymał on ciągłe hamowanie. Myślę, że nawet retarder mógłby nie wystarczyć, aby wspomagać na takiej trasie hamulce w takim stopniu, aby ich nie przegrzać. W końcu nie bez powodu nie można tam od lat wjeżdżać ciężkimi pojazdami. -- Pozdrawiam, PepedB 4 |
Data: Lipiec 22 2007 20:10:53 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "PepedB" napisał w wiadomości Przede wszystkim wybierając taką drogę trzeba się posiłkować Nie ma możliwości wyhamować samochodu ciężarowego/autobusu za pomocą silnika. Hamulec klapowy przy tej masie i 14% spadku też na niewiele się przyda. aby kierowcy autokarów przy zjazdach nie nadużywali hamulców, a na takiej Jaki??? :) wytrzymał on ciągłe hamowanie. Myślę, że nawet retarder mógłby nie Sprawny retarder pięciostopniowy, jaki posiada w standardzie ta Scania Irizar _jest_w_stanie_ spokojnie utrzymać niewielką prędkość na zjeździe. Ale wyhamować do tej prędkości samym retarderem już jest trudno. Z mojej praktyki wynika, że kierowca gonił czas i nadmiernie rozpędzał się na prostych odcinkach. Przed zakrętami hamował roboczym, ale w sposób ciągły, zamiast gwałtownie i na krótko, z dłuższymi przewami. Ogień, który się pojawił, rozszczelnił przewody ciśnieniowe wykonane z PCV za zaworem czterodrożnym, a tłok rozprężny po utracie ciśnienia zablokował koło. Jedno. Dalej...... wiadomo. -- Pozdrawiam Maks 5 |
Data: Lipiec 22 2007 20:50:04 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Maks pisze: Nie ma możliwości wyhamować samochodu ciężarowego/autobusu za pomocą silnika. Hamulec klapowy przy tej masie i 14% spadku też na niewiele się przyda. Jaki to jest? aby kierowcy autokarów przy zjazdach nie nadużywali hamulców, a na takiej stromiźmie trzeba mieć naprawdę wyczynowy układ hamulcowy, żeby Chyba chodzi o sportowy - nacinane tarcze, klocki z nieszkliwiącymi się okładzinami, chłodzone zaciski itd....
Podobno przed tym zjazdem jest zakaz wjazdu ciężkich pojazdów - nie bez przyczyny jak widać. Kawaleryjska fantazja kazała zignorować takie głupoty.
Czyli kierowca powinien z takiej stromizny i mając świadomość długości zjazdu spełzać z szybkością np 20-30 km/h? Z mojej praktyki wynika, że kierowca gonił czas i nadmiernie rozpędzał się na prostych odcinkach. Przed zakrętami hamował roboczym, ale w sposób ciągły, zamiast gwałtownie i na krótko, z dłuższymi przewami.Aby dać czas na ostygnięcie hamulców? Ogień, który się pojawił, rozszczelnił przewody ciśnieniowe wykonane z PCV za zaworem czterodrożnym, a tłok rozprężny po utracie ciśnienia zablokował koło. Jedno. Dalej...... wiadomo.Konsekwencja poprzednich błędów :( - cud sie nie zdarzył. Szkoda ludzi -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 6 |
Data: Lipiec 22 2007 21:00:45 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w Maks pisze: Coś a'la przepustnica zamykana pneumatycznie w rurze kolektorowej. Scania ma 1 stopień tłumienia uruchamiany lewą nogą obok sprzęgła. aby kierowcy autokarów przy zjazdach nie nadużywali hamulców, a na Nie ma takich w dużych autach :) Podobno przed tym zjazdem jest zakaz wjazdu ciężkich pojazdów - nie bez To fakt. Nie ulega wątpliwości, że się spieszył. Czyli kierowca powinien z takiej stromizny i mając świadomość długości Dokładnie tak!!! Jeśli wzniesień jest niedużo, można raz - dwa razy gwałtownie i ostro naciskać hamulec, robiąc stosunkowo długie przerwy. Nie jest to może komfortowe dla pasażerów, ale byliby teraz gdzieś w okolicach Berliner Ringu.... Aby dać czas na ostygnięcie hamulców?Dokładnie. Konsekwencja poprzednich błędów :( - cud sie nie zdarzył.No właśnie. :( -- Pozdrawiam Maks 7 |
Data: Lipiec 22 2007 22:29:23 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Maks pisze: Coś a'la przepustnica zamykana pneumatycznie w rurze kolektorowej. Scania ma 1 stopień tłumienia uruchamiany lewą nogą obok sprzęgła.Acha - tłumi wypływ spalin i tym samym zwiększa sumę oporów wewnętrznych silnika a w konsekwencji siłę hamującą silnika Niestety, ale podejrzewam, że głupi kierowcy również taki układ potrafili by wykończyć na jednym zjeździe. :(Chyba chodzi o sportowy - nacinane tarcze, klocki z nieszkliwiącymi się okładzinami, chłodzone zaciski itd....Nie ma takich w dużych autach :) No to coś więcej już wiem.Czyli kierowca powinien z takiej stromizny i mając świadomość długości zjazdu spełzać z szybkością np 20-30 km/h?Dokładnie tak!!! Jeśli wzniesień jest niedużo, można raz - dwa razy gwałtownie i ostro naciskać hamulec, robiąc stosunkowo długie przerwy. Nie jest to może komfortowe dla pasażerów, ale byliby teraz gdzieś w okolicach Berliner Ringu....Pewnie w takiej sytuacji z tyłu rozległy by się okrzyki - "Kierowca Wariat!!!" "Kierowca chce Nas pozabijać!!!" Byli by niezadowoleni, byli by... Logiczne.Aby dać czas na ostygnięcie hamulców?Dokładnie. Ciekawe, jak szybko stygną bębny/tarcze hamulcowe w REALNEJ sytuacji np. od stanu - "całkowity brak hamulców" - do "jest hamownie" Szkoda ludziNo właśnie. :( -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 8 |
Data: Lipiec 22 2007 22:52:06 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w Acha - tłumi wypływ spalin i tym samym zwiększa sumę oporów wewnętrznychTo nie jest wielka siła, ale pozwala utrzymać stałą prędkość w rozsądnych warunkach obciążenia/spadku. Niestety, ale podejrzewam, że głupi kierowcy również taki układ potrafiliZnam paru takich osobiście.... Nadal jeżdżą i mają niezły staż.... Pewnie w takiej sytuacji z tyłu rozległy by się okrzyki - "KierowcaDokładnie tak to wygląda w praktyce. Dlatego zawsze wolałem towarówkę. Ciekawe, jak szybko stygną bębny/tarcze hamulcowe w REALNEJ sytuacji Trudno jest to określić. Mówi się o zrobieniu wszystkiego, żeby nie dopuścić do przegrzania, czyli m.in. hamowanie zwalniaczami, hamowanie udarowe. Technicznie wygląda to tak, że jak prędkość rośnie do np. 95, to należy gwałtownie (nie blokując) uderzyć w hamulec i przytrzymać do 83-85. I dać mu się rozbujać znów do 95. To jest utrzymywanie maksymalnej na autostradzie. Przy niskich prędkościach jest podobnie. -- Pozdrawiam Maks 9 |
Data: Lipiec 22 2007 23:09:17 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Hipcio |
Dokładnie tak to wygląda w praktyce. Dlatego zawsze wolałem towarówkę. troche z innej beczki - czy jak nowoczesne ciągniki mają kagańce to przy zjezdzie z górki hamują silnikiem/retarderem automatycznie i zapalają swiatła stop? 10 |
Data: Lipiec 22 2007 23:16:44 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Hipcio" napisał w wiadomości troche z innej beczki - czy jak nowoczesne ciągniki mają kagańce to przy Kaganiec automatycznie nie uruchamia retardera. Chyba, że retarder tak ustawisz, żeby się uruchamiał. Retarder zapala światła stop. Hamulec silnikowy - nie. -- Pozdrawiam Maks 11 |
Data: Lipiec 22 2007 23:19:43 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Hipcio |
Kaganiec automatycznie nie uruchamia retardera. Chyba, że retarder tak jechałem z góry za tirami z Turcji i trzymały równiutko 90kmh i co chwila migały stopem delikatnie hamując. Czyli moze retarder był ustawiony na predkosc? Jechałęm też za innym tirem z naczepą i z góry pociągną chyba ze 120-130 bo ja jadac tyle nie doganiałem go. Może gosc nie miał tarczki. 12 |
Data: Lipiec 22 2007 23:27:00 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Hipcio" napisał w wiadomości jechałem z góry za tirami z Turcji i trzymały równiutko 90kmh i co chwila Tak, to mógł być automatyczny retarder. Miałem taką zabawkę w scanii 460-tce. ;) Jechałęm też za innym tirem z naczepą i z góry pociągną chyba ze 120-130 Hiszpaniec? ;) Niektórzy mają gdzieś szpilki na wykresówce. Albo zagięty rysik. :) -- Pozdrawiam Maks 13 |
Data: Lipiec 22 2007 21:38:08 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Sun, 22 Jul 2007 20:10:53 +0200, Maks wrote: Z mojej praktyki wynika, że kierowca gonił czas Jemu sie chyba az tak bardzo nie spieszylo. Zmiennika pewnie mial, pare minut w jedna czy w druga chyba bez znaczenia ? i nadmiernie rozpędzał się na prostych odcinkach. A powiedzmy slaby retarder albo jego brak i usilujac nie uzywac hamulca predkosc ustalala sie zbyt wysoka ? Przed zakrętami hamował roboczym, ale w sposób Tylko czemu jedno ? Nawet jesli jedno zablokowal to reszta powinna tez hamowac i zwalniac maszyne. J. 14 |
Data: Lipiec 22 2007 21:45:41 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sun, 22 Jul 2007 20:10:53 +0200, Maks wrote: To jest taka presja psychiczna, że jak się śpieszyć, to na 100%. A powiedzmy slaby retarder albo jego brak i usilujac nie Brak zwalniacza, lub brak jego używania. Tylko czemu jedno ? Nawet jesli jedno zablokowal to reszta powinna tez Bo pękł przewód (10 atm.) od jednego tłoka rozprężnego, i gwałtownie spadło ciśnienie za zaworem czterodrożnym. Wtedy pedał twardnieje jak skała, a zegary ciśnienia w obu obwodach lecą do zera. No i to koło od pękniętego przewodu się blokuje. NEWS: Podobno tuż przed utratą sterowności słychać było huk. -- Pozdrawiam Maks 15 |
Data: Lipiec 22 2007 22:35:22 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Karolek |
Sprawny retarder pięciostopniowy, jaki posiada w standardzie ta Scania Irizar _jest_w_stanie_ spokojnie utrzymać niewielką prędkość na zjeździe. Ale wyhamować do tej prędkości samym retarderem już jest trudno. To jest bardzo prawdopodobna wersja wydazen. Ta scania ma z tylu tarcze czy bebny? Bo jak ma bebny to mogl mu sie jeszcze w tym jednym kole rozpieracz zablokowac (co zdaza sie przy cieniutkich klepkach) i wtedy zablokowane jedno kolo moglo go pociagnac... Ale ogolnie tez stawiam na nieszczelnosc od strony zablokowanego kola i spadek cisnienia w ukladzie :< tylko czemu nie zdazylo cisnienie spasc w reszcie silownikow na tyle zeby je tez zablokowac? Karolek 16 |
Data: Lipiec 22 2007 23:04:03 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Karolek" napisał w wiadomości Ta scania ma z tylu tarcze czy bebny? Ma tarcze. Ale ogolnie tez stawiam na nieszczelnosc od strony zablokowanego kola i Zawór czterodrożny. Jego zadaniem jest utrzymanie ciśnienia przy utracie szczelności. Steruje też hamulcem postojowym. Nałożyło się to niestety ze spaleniem okładzin i kto wie czym jeszcze. Myślę, że po wystrzale przewodu PCV, pedał hamulca utwardził się, jak beton. Powinno się wtedy włączyć ham. postojowy, co zablokowałoby drugą stronę osi. W scanii dźwignia jest w desce pod prawą ręką, bardzo blisko. Ale nie wiem, czy ja bym o tym pomyślał... -- Pozdrawiam Maks 17 |
Data: Lipiec 22 2007 23:36:24 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Karolek |
Zawór czterodrożny. Jego zadaniem jest utrzymanie ciśnienia przy utracie szczelności. Steruje też hamulcem postojowym. Nałożyło się to niestety ze spaleniem okładzin i kto wie czym jeszcze. Myślę, że po wystrzale przewodu PCV, pedał hamulca utwardził się, jak beton. Jak dzialal ten zawor to tez nie wiadomo... Powinno się wtedy włączyć ham. postojowy, co zablokowałoby drugą stronę osi. W scanii dźwignia jest w desce pod prawą ręką, bardzo blisko. Ale nie wiem, czy ja bym o tym pomyślał... Czasu raczej mial nie wiele :/ Karolek 18 |
Data: Lipiec 23 2007 08:43:27 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Sun, 22 Jul 2007 23:04:03 +0200, Maks wrote: Użytkownik "Karolek" napisał w wiadomości Moglbys opisac jak wyglada uklad hamulcowy w ciezarowce ? Cisnienie jest potrzebne do odblokowania hamulcow ? Domyslam sie ze po urwaniu przewodu jedno kolo zaczyna hamowac .. ale czemu pedal hamulca nie mialby hamowac pozostalych kol ? Powinno się wtedy włączyć ham. postojowy, co zablokowałoby drugą stronę osi. Na oko to czasu bylo malo . J. 19 |
Data: Lipiec 23 2007 10:43:13 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Moglbys opisac jak wyglada uklad hamulcowy w ciezarowce ? Dokładnie. Do odhamowania postojowego potrzebne jest ciśnienie. Do zahamowania roboczego potrzebne jest ciśnienie. Brak ciśnienia oprócz wskaźników na desce (2 obwodów) objawia się twardym pedałem. Domyslam sie ze po urwaniu przewodu jedno kolo zaczyna hamowac .. Bo jest układ zapobiegający całokowitej utracie ciśnienia (zaw. 4-drożny). Na oko to czasu bylo malo .Czasu na pomyślenie, bo czynność zajmuje tyle, co włączenie kierunkowskazu. -- Pozdrawiam Maks 20 |
Data: Lipiec 23 2007 13:04:21 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jul 2007 10:43:13 +0200, Maks wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Czyli przy twojej hipotezie moze zawiesc roboczy, ale postojowy powinien zadzialac automatycznie ? On jest jakos wyraznie slabszy, czy moze dziala tylko na tylne kola ? Czy moze jeszcze inaczej - roboczy przestaje dzialac, postojowy na pozostale kola trzeba uruchomic recznie ? Na oko to czasu bylo malo .Czasu na pomyślenie, bo czynność zajmuje tyle, co włączenie kierunkowskazu. Nie trenuja tego na kursie ? Ale czasu nadal malo, bo tego sladu hamowania krotko. J. 21 |
Data: Lipiec 23 2007 15:46:11 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Czyli przy twojej hipotezie moze zawiesc roboczy, ale postojowy Automatycznie może nie, ale jego budowa wymusza zadziałanie przy braku powietrza. On jest jakos wyraznie slabszy, czy moze dziala tylko na tylne kola ? Działa na tylne koła i jest mocny jak beton. Czy moze jeszcze inaczej - roboczy przestaje dzialac, postojowy na Dokładnie. Chyba, że tak jak w omawianym przypadku, jedno koło zablokuje się samo. Nie trenuja tego na kursie ? Na prawko nie (przynajmniej za moich czasów). Jest o tym chwilowa wzmianka na kursie na przewóz osóbi rzeczy. -- Pozdrawiam Maks 22 |
Data: Lipiec 23 2007 21:39:56 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Karolek |
On Mon, 23 Jul 2007 10:43:13 +0200, Maks wrote: To jest tak, ze aby ruszyc musisz miec cisnienie w ukladzie, w przeciwnym wypadku masz wszystkie kola zablokowane, jak juz masz cisnienie to kola sie odblokuja no i znowu do zadzialania hamulcow musisz miec cisnienie w ukladzie :> Teraz jak ci np. jeden przewod peknie gdzies przy silowniku to automagicznie to kolo sie zablokuje. Moze bylo tak, ze ten przewod mu pekl, kolo zablokowalo (bo w tym miejscu cisnienie spadlo momentalnie), ale zawor mogl nie trzymac i cisnienie w ukladzie zaczelo tez spadac, powodujac zanik hamulcow, ale jeszcze nie blokade reszty kol... zanim doszloby do ustalenia sie cisnienia w ukladzie, byli juz na dole... Karolek 23 |
Data: Lipiec 23 2007 14:02:43 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: | Zawór czterodrożny. Jego zadaniem jest utrzymanie ciśnienia przy utracie Witam Jest gdzies w necie jakis opis tego (tzn nie samego zaworu a całego hamulca takich pojazdów), ze schematami najlepiej? Pozdrawiam -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 24 |
Data: Lipiec 23 2007 21:32:15 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik napisał w wiadomości Witam Tez guglałem, żeby coś takiego pokazać, ale jest tylko praca dyplomowa na układzie STARA, a to trochę nie pasuje.... -- Pozdrawiam Maks 25 |
Data: Lipiec 23 2007 23:36:46 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: złoty | Maks napisał(a):
...rozmawiałem dziś ze znajomym, który przysłowiowe "zęby zjadł" za kółkiem autokarów (i m.in. miał okazję kilkanaście razy w życiu przejechać tę feralną drogę autokarem) i twierdzi, iż zdecydowanie DA się tam zjechać bez retardera (oczywiście przy pewnych umiejętnościach kierowcy)..co również miał okazję sam stwierdzić jeżdżąc starszymi typami autokarów. Jego ocena wypadku: - podstawowy błąd - wybór tamtej drogi..lecz: presja "wycieczkowiczków" na przejazd właśnie tamtą drogą jest zawsze b. duża, gdyż droga alternatywna (bezpieczniejsza) jest dużo mniej atrakcyjna widokowo. Dodatkowo mógł mieć wpływ na podjęcie decyzji przez kierowców o jej wyborze fakt (..za info zasłyszanymi w różnych mediach), iż kierowcy ci jechali tą drogą po raz pierwszy..w przeciwieństwie do pilota, który mógł (hipoteza) zadziałać na zasadzie "co się nie da..jak już tędy parę razy jechałem" - druga zaobserwowana przez niego sprawa: niektórzy debile za kółkiem (bo trudno to nazwać inaczej) "spuszczają" się tam na prostych na "luzie" korzystając z odcinków prostych. Z jednej strony nadrabiają goniący ich czas, z drugiej zaś - chłodzą koła/hamulce. Być może stąd ta podawana w mediach prędkość (ok. 90 km/h..no chyba, że już ustalono coś innego) - trzecia sprawa: widoczny ślad hamowania jednej strony mógł wg niego wynikać z faktu, iż hamulec roboczy nie był w stanie już ich wyhamować/zbyt późno go użył przy okazji próbując się złożyć w łuk..czego wynikiem mogła być jazda na umownych "dwóch kołach" - czwarta sprawa: jeśli faktycznie kierowca zauważył, iż hamulec roboczy nie jest w stanie ich wyhamować..mógł faktycznie wcześniej ratować się postojowym. Może nie byłoby to zbyt miłe dla wycieczkowiczów..ale mogło im uratować "tyłki". Ale: "..do tego potrzebne jest doświadczenie..zwłaszcza w jeździe "po górkach". Ale..czego wymagać od 22 letniego kierowcy? I kto go wypuszcza takich młodzików z ludźmi w taką trasę?". pzdr A. 26 |
Data: Lipiec 23 2007 23:46:26 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Hipcio |
- druga zaobserwowana przez niego sprawa: niektórzy debile za kółkiem niezła jest opinia na gazeta.pl http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4332847.html "- a przede wszystkim używając tzw. retardera, czyli nieocenionego w górach układu hamowania silnikiem" ogolnie to po tym wypadku 90% Polaków bedzie wiedzialo co to retarder:] 27 |
Data: Lipiec 24 2007 11:31:04 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 23 Jul 2007 23:36:46 +0200, złoty - druga zaobserwowana przez niego sprawa: niektórzy debile za kółkiem Czemu po prostu nie na biegu? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 28 |
Data: Lipiec 22 2007 20:30:20 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello PepedB, Czyżby ten [autocensored] wybrał się w taki zjazd autobusem bez (zPrzede wszystkim wybierając taką drogę trzeba się posiłkować Dieslem cieżkiego autobusu nie zahamujesz. Musiałby mieć przesłonę na dolocie (wydechu?) - jak miały Jelcze-ogórki. Tymczasem jak żyję- nie widziałem, aby kierowcy autokarów przy Ale retarder od tego własnie jest. Retarderem stabilizujesz prędkość na prostych a hamulcami wspomagasz przed zakrętami. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 29 |
Data: Lipiec 22 2007 20:46:11 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Dieslem cieżkiego autobusu nie zahamujesz. Musiałby mieć przesłonę na Ma na wydechu. Każdy. Ale retarder od tego własnie jest. Retarderem stabilizujesz prędkość Możesz, ale sztuka polega na tym, żebyś nie musiał. -- Pozdrawiam Maks 30 |
Data: Lipiec 22 2007 22:34:16 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: ToMasz | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Hello PepedB,a czy z takim spowalniaczem ktos sie spotkał? http://en.wikipedia.org/wiki/Jake_brake W skrócie: w momencie gdy tłok osiaga najwyższy punkt, kiedy silnik zuzył energie na kompesje, otwiera sie zawór upuszczający, aby owa kompresja, nie napędzała silnika..... ToMasz 31 |
Data: Lipiec 22 2007 23:10:17 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości a czy z takim spowalniaczem ktos sie spotkał? Właśnie scania zakłada tak zmodyfikowane spowalniacze. Powalają konkurencję pod względem skuteczności. Ale czy irizar ma właśnie taki.... nie wiem. -- Pozdrawiam Maks 32 |
Data: Lipiec 23 2007 09:52:22 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
Ale retarder od tego własnie jest. Retarderem stabilizujesz prędkość A co to jest ten retarder? 33 |
Data: Lipiec 23 2007 13:22:35 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jul 2007 09:52:22 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Spowalniacz, bo nazwa hamulec moglaby zmylic :-), dostosowany do dlugotrwalej pracy i wytrzymania energii jak np 40 ton zjezdza 1000m w dol .. J. 34 |
Data: Lipiec 23 2007 13:44:50 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
On Mon, 23 Jul 2007 09:52:22 +0200, Cavallino wrote: A konkretniej to gdzie on jest? Na wale napędowym , taki odwrotny silniczek? 35 |
Data: Lipiec 23 2007 14:07:17 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Qwinto | "Cavallino" wrote in message
No nie przesadzaj, http://www.google.pl/search?hl=pl&q=retarder&lr= , http://images.google.pl/images?hl=pl&q=retarder&lr=&ie=UTF-8&oe=UTF-8&um=1&sa=N&tab=wi , http://telma.com.pl/?menu=rodzaje_i_typy -- Pozdrawiam Qwinto Czerwony Nissan Primera Invitation www.nissanklub.pl Sprzedam: Biała Primera Kombi 2.0 LX '93 LPG http://tnij.com/BialyKombias 36 |
Data: Lipiec 23 2007 14:22:00 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Grzegorz | Hello Cavallino !: A co to jest ten retarder? Ale i retardera trzeba umieć używać. Te 15 tom na 10% pochyłości i 72 kmh daje jedynie .... 15000 * 10% *9,91 * 72/3,6 = ok. 300 kW !!!!! Taką potężną moc gdzieś trzeba wytracić. Wniosek jest taki, że z górki wolniej się zjeżdża - tak mówi kolega, który w swoim czasie cysternami po Bieszczadach jeździł. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 37 |
Data: Lipiec 23 2007 15:49:51 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Grzegorz" napisał w wiadomości Ale i retardera trzeba umieć używać. Te 15 tom na 10% pochyłości i 72 kmh Dla tego trzeba przy tym kontrolować temp. płynu chłodzącego. Tam jest oddawane ciepło z retardera hydrokinetycznego. W cywilizowanych krajach na takich drogach są zatoczki postojowe. Można sobie tam ustabilizować temperaturę. Oczywiście nie kół, bo w przypadku przegrzania hamulców zatrzymać się NIE WOLNO. Wniosek jest taki, że z górki wolniej się zjeżdża - tak mówi kolega, który I to jest kwintesencja całej dyskusji.. -- Pozdrawiam Maks 38 |
Data: Lipiec 23 2007 19:38:32 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Nex@pl |
Ale masz na myśli przegrzanie się tarcz, czy płynu hamulcowego, i czemu nie można się zatrzymać? Przepraszam, ale na kursie nikt mi tego nie mówił, a staż mój nie wielki póki co, bo młody jestem :) 39 |
Data: Lipiec 23 2007 19:47:04 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
Pewnie chodzi o brak chłodzenia hamulców na postoju - zapewne się po prostu zaspawają i już nie ruszysz. 40 |
Data: Lipiec 23 2007 19:53:05 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Grzegorz | Nex@pl wrote:
1. Jak się zatrzymasz, znika chłodzenie hamulców wywołane pędem autka ... 2. W zasadzie jak odpuścisz pedał hamulca, to płyn szybciej się zagotuje będąc pod ciśnieniem atmosferycznym. Jak naciskasz, ciśnienie jest większe, nie zagotuje się (nie od razu ;-) 3. Płyn ogrzewa się od tarcz czy bębnów, z pewnym opóźnieniem. Jak się zatrzymasz, to znacznie szybciej !!! 4. O kursie zapomnij i .... naucz się jak jeździć samochodem :-D ! Acha - nie wstrząsaj zbiornikiem płynu przed sprawdzeniem poziomu ! :-D !!! pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 41 |
Data: Lipiec 23 2007 20:05:52 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Nex@pl | Grzegorz napisał(a):
No tyle się domyśliłem :) 2. W zasadzie jak odpuścisz pedał hamulca, to płyn szybciej się zagotuje będąc pod ciśnieniem atmosferycznym. Jak naciskasz, ciśnienie jest większe, nie zagotuje się (nie od razu ;-) A jak rozumiem przegrzany płyn nadaje sie do wymiany?
W zimie na opuszczonym terenie ćwiczę maluchem rózne wariacje :) Ale i tak twierdzę, że to stanowczo za mało, czas chyba poszukać jakiegoś specjalnego kursu. Jeżdżę i tak dużym autem (MB Vito), więc umiejętności muszą być a co to jest za doświadczenie jak jeżdże niecałe dwa lata :) 42 |
Data: Lipiec 23 2007 21:58:47 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Grzegorz | Nex@pl wrote: A jak rozumiem przegrzany płyn nadaje sie do wymiany? I uszczelki, czasami całe zaciski / tłoczki, czasami przewody ..... Z doświadczenia - po *jednym* hamowaniu z 200 kmh do zera w zasadzie wymienia się komplet tarcz i klocków z przodu. Płyn się nie zdąży przegrzać, ale tarcze są wyraźnie czerwone. Zresztą nawet hamowanie ze 130 do 0 z tarczami niewentylowanymi daje w nocy podobny efekt. Testowane w dawnych czasach na PF125p :-D ! O klinujących się przednich zaciskach nie wspomnię.
Maluch jest trochę za mały na niektóre ćwiczenia ;-) !
Ja jeżdżę znaaaacznie dłużej i uważam, że moje doświadczenie także nadaje się do uzupełniania - ciąglego ! Właściwie to nie my tygodnia, żebym się czegoś nowego nie nauczył. Najczęściej uszę się, jak reagują inni "kierowcy" ..... Ale nie tylko. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 43 |
Data: Lipiec 23 2007 23:25:04 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Nex@pl | Grzegorz napisał(a):
Ale uczy pokory przy jeździe, a to na pewno się przydaje ;)
Dokładnie, jazda po mieście z każdym dniem przynosi inną nauczkę :)
44 |
Data: Lipiec 26 2007 20:12:31 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jul 2007 21:58:47 +0200, Grzegorz wrote: Z doświadczenia - po *jednym* hamowaniu z 200 kmh do zera w zasadzie To jakies gowniane. Kupo porzadne, Daewoo. I patrz troche dalej :-) Płyn się nie zdąży przegrzać, ale tarcze są wyraźnie czerwone. Widac to wytrzymuja :-) J. 45 |
Data: Lipiec 23 2007 21:35:35 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Nex@pl" napisał w wiadomości Ale masz na myśli przegrzanie się tarcz, czy płynu hamulcowego, i czemu Tam nie ma płynu hamulcowego, tylko powietrze :) A nie wolno stawać i zaciągać ręcznego bo: - opona lubi stanąć w ogniu i wystrzelić - można potem już nie ruszyć z miejsca A wszystko to, bo nie ma chłodzenia. -- Pozdrawiam Maks 46 |
Data: Lipiec 24 2007 17:54:13 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jul 2007 14:22:00 +0200, Grzegorz wrote: Ale i retardera trzeba umieć używać. Te 15 tom na 10% pochyłości i 72 Taka moc cieplna generuje 100kW silnik benzynowy w osobowym aucie .. J. 47 |
Data: Lipiec 23 2007 20:43:32 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Cavallino, Ale retarder od tego własnie jest. Retarderem stabilizujesz prędkośćA co to jest ten retarder? Oczy przecieram i nie wierzę. Ty nie wiesz, jak się czyta _cały_ wątek, uzywa gógli czy wiki? Czas umierać :( -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 48 |
Data: Lipiec 24 2007 10:28:01 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
Hello Cavallino, Widzisz - odpowiedziałem tak jak TY ZANIM przeczytałem cały wątek. Więc przygadał kocioł garnkowi. 49 |
Data: Lipiec 22 2007 20:36:27 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Czarek Daniluk | PepedB wrote: Przede wszystkim wybierając taką drogę trzeba się posiłkować umiejętnościami hamowania silnikiem. Tymczasem jak żyję- nie widziałem, aby kierowcy autokarów przy zjazdach nie nadużywali hamulców, a na takiej stromiźmie trzeba mieć naprawdę wyczynowy układ hamulcowy, żeby wytrzymał on ciągłe hamowanie. Myślę, że nawet retarder mógłby nie wystarczyć, aby wspomagać na takiej trasie hamulce w takim stopniu, aby ich nie przegrzać. W końcu nie bez powodu nie można tam od lat wjeżdżać ciężkimi pojazdami.Ostatnio przewiózł mnie taki po górach, który retradera użył chyba tylko tyle razy że idzie to policzyć na palcach jednej ręki ;) Natomiast podobała mi się jazda kierowcy w niemczech, starą jak świat Setrą, ale fahrer praktycznie nie używał hamulca roboczego - tylko wajhował retraderem :) Zupełnie inna szkoła jazdy. Nasi kierowcy zdają się nie wiedzieć że mają na wyposażeniu coś takiego jak retrader. Pozdro !! 50 |
Data: Lipiec 22 2007 20:47:24 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: nowy140 |
Jakby ktos nie wiedzial: http://pl.wikipedia.org/wiki/Retarder a kinetyczny to: Zwalniacz hydrokinetyczny jest to zwalniacz, który działa na zasadzie hydrokinetycznego sprzęgania wału napędowego z nieobracającym się korpusem. Są to urządzenia zdobywające coraz większe zastosowanie. 51 |
Data: Lipiec 22 2007 21:03:10 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "nowy140" napisał w wiadomości Jakby ktos nie wiedzial: Od jakichś 15-tu lat zdobywa :), i też nazywa się do retarderem :) -- Pozdrawiam Maks 52 |
Data: Lipiec 22 2007 20:54:41 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: PaweL |
To jest problem nowych samochodów. Osobowych, ciężarowych i autobusów. Samochody są coraz bezpieczniejsze,a liczba wypadków się nie zmniejsza. - Bo kiedyś trzeba było umieć jeździć i myśleć. Kiepscy kierowcy czuli od razu że nie dają rady. A dziś jeździć (i to szybko) może prawie każdy. Do czasu, gdy zdarza się nietypowa, nagła sytuacja i taki "kierowca" nie wie co się dzieje. Przecież elektronika miała wszystko załatwić. Paweł 53 |
Data: Lipiec 22 2007 21:09:17 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Sun, 22 Jul 2007 20:54:41 +0200, PaweL wrote: To jest problem nowych samochodów. Osobowych, ciężarowych i autobusów. Zalezy gdzie - w Austrii sie zmniejsza systematycznie od 30 lat .. Kiepscy kierowcy czuli od razu że Spoko spoko - w nastepnej wersji elektronika bedzie lepsza i nie pozwoli przekroczyc 90 jesli nie wykryje autostrady, zima zwolni do 70, i zacznie zwalniac przed zakretami :-) J. 54 |
Data: Lipiec 22 2007 20:10:21 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Rowerex | J.F. napisał(a): Spoko spoko - w nastepnej wersji elektronika bedzie lepsza Taaaa, a radia samochodowe są kodowane i nie da się ich rozkodować... Pozdr- -Rowerex -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 55 |
Data: Lipiec 23 2007 02:54:37 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Michał |
A w nowych autobusach / ciężarówkach czasem nie jest tak że retader obsługuje się normalnym hamulcem roboczym a komputer dobiera z czego korzystać? Pozdrawiam 56 |
Data: Lipiec 22 2007 22:57:06 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: | On 22 Lip, 20:54, "PaweL" wrote: > Natomiast podobała mi się jazda kierowcy w niemczech, starą jak świat Z drugiej strony mówiąc człowiek nawet nie musi wiedzieć że hamuje retraderem - w nowych rozwiązaniach przy lekkim wciskaniu pedału hamulca właśnie hamuje retrader - dopiero od jakiegoś tam wciśnięcia hamuje hamulec roboczy. Pozdro !! 57 |
Data: Lipiec 23 2007 10:38:59 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik napisał w wiadomości Z drugiej strony mówiąc człowiek nawet nie musi wiedzieć że hamuje Musi wiedzieć, bo scaniowski retarder ustawia się na różne sposoby, m.in. na nadciśnięcie pedału hamulca. Po wyłączeniu stacyjki to ustawienie się zeruje i trzeba to robić od nowa. Musiał wiedzieć. -- Pozdrawiam Maks 58 |
Data: Lipiec 23 2007 22:11:24 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: MG |
Musi wiedzieć, bo scaniowski retarder ustawia się na różne sposoby, m.in.na nadciśnięcie pedału hamulca. Po wyłączeniu stacyjki to ustawienie sięzeruje i trzeba to robić od nowa. Musiał wiedzieć. albo nie wiedział i przez to ta tragedia nie wiem jak było, ale słyszałem, że kierowca młody, z małym doświadczeniem... ja miałem pracownika - magazyniera, który szybko zrobił prawko na autobusy i odszedł z mojej firmy aby pracować jako kierowca autobusu; młody chłopaczek około 25 lat; cały problem polega na tym, że zarówno kurs jak i egzamin robił na słynnym AUTOSANIE H-9; raczej nie miał okazji zapoznania się z retarderem ani nawet hamulcem silnikowym... może i tu było podobnie - kierowca z braku wiedzy i praktyki NIE UMIAŁ obsługiwać scaniowskich hamulców ??? Pzdr Marek 59 |
Data: Lipiec 24 2007 16:49:16 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: | Użytkownik napisał w wiadomości Czy jest gdzieś w sieci jakiś dokładniejszy opis tego? Jakaś "instrukcja obsługi autobusu/ciężarówki"? -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 60 |
Data: Lipiec 23 2007 10:34:33 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 22 Jul 2007 20:36:27 +0200, Czarek Daniluk
Osobówki też nei wiedzą, że można miast po hamulcach deptać, to odpuszczać gaz... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 61 |
Data: Lipiec 23 2007 20:39:45 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Czarek Daniluk | Adam Płaszczyca wrote: On Sun, 22 Jul 2007 20:36:27 +0200, Czarek Daniluk Czasami tak jadę za głupkami którzy migają co chwila hamulcami, j anatomiast poprostu zdejmuję nogę z gazu i śmieję się z idioty przedemną :) Pozdro !! 62 |
Data: Lipiec 24 2007 08:13:43 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: rydzo | Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Czarek Daniluk napisal: Natomiast podobała mi się jazda kierowcy w niemczech, starą jak świat 2 lata temu dowiedzialem sie co to retarder na wycieczce w dolomity (zima) siedzialem obok kierowcy w autokarze. Na gorskich serpentynach i zjazdach trwajacych non stop kilkadziesiat minut uzywal praktycznie samego retardera. -- POzdrawiAM rydzo Fiat Marea Weekend 1.6 SX PMS edition BRC Sequent 24 Uniden 510 xl 63 |
Data: Lipiec 22 2007 21:18:02 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Sun, 22 Jul 2007 19:41:48 +0200, PepedB wrote: Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: Mogl sobie nie zdawac sprawy ze to taka droga. Albo mu nawigacja satelitarna tak podpowiedziala. Przede wszystkim wybierając taką drogę trzeba się posiłkować A skad jestes ? Bo juz w glupim Zielencu czy Karpaczu zima widac bylo roznice miedzy kierowcami z Wroclawia a z Poznania :-) a na Tylko jak slusznie flex zauwazyl - slad po hamowaniu widac. Czyzby nie byly te hamulce tak niesprawne jak pismaki twierdza ? Moze po prostu za szybko jechal, drogi nie znal i zakretu na czas nie zauwazyl. J. 64 |
Data: Lipiec 22 2007 21:23:20 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Hipcio |
Moze po prostu za szybko jechal, drogi nie znal i zakretu na czas nie A moze tak jak Maks pisał- pękł przewod cisnieniowy i zablokowało koło. W ciezarówkach chyba tak jest zrobiony uklad, ze przy odcieciu cisnienia uklad blokuje kola? 65 |
Data: Lipiec 22 2007 21:25:27 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sun, 22 Jul 2007 19:41:48 +0200, PepedB wrote: Tylko jak slusznie flex zauwazyl - slad po hamowaniu widac. Ślad jest, ale JEDEN.... I to właśnie ten od śladu był niesprawny. Pisałem o tym wcześniej. To moja prywatna teoria. -- Pozdrawiam Maks 66 |
Data: Lipiec 23 2007 07:38:42 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: marekjan |
Ślad jest, ale JEDEN.... I to właśnie ten od śladu był niesprawny. Pisałem o tym wcześniej. To moja prywatna teoria. Może się nie znam ale czy nie jest tak, że podczas awaryjnego hamowania na łuku hamuje w zasadzie tylko zewnętrzne (dociążone) koło? A ślad był z lewego, właśnie dociążonego w prawym łuku koła. ABS co prawda powinien nie dopuścić do zablokowania koła zatem zablokowanie w wyniku awarii jest bardzo prawdopodobne. 67 |
Data: Lipiec 23 2007 07:37:43 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello marekjan, Ślad jest, ale JEDEN.... I to właśnie ten od śladu był niesprawny. PisałemMoże się nie znam ale czy nie jest tak, że Dobrze hamuje. Pozostałe mają prawo się blokować. A ślad był z lewego, właśnie dociążonego w prawym łuku koła. Dociążone koło nie powinno się zablokować wcześniej niż obciążone... [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 68 |
Data: Lipiec 23 2007 00:50:16 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Tylko jak slusznie flex zauwazyl - slad po hamowaniu widac. Odróżnisz slad zablokowanego koła w wyniku zaspawania się hamulców od śladu zablokowanego koła w wyniku hamowania bez awarii? Moze po prostu za szybko jechal, drogi nie znal i zakretu na czas nie No, nie... Przez Alpy jechał i zakrętu się nie spodziewał? Bądź poważny. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 69 |
Data: Lipiec 23 2007 08:30:38 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jul 2007 00:50:16 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello J, Ale tak mowiac szczerze to o fadingu slyszalem, a o zaspawaniu nie Moze po prostu za szybko jechal, drogi nie znal i zakretu na czas nie A jesli pierwszy raz przez Alpy jechal ? :-) J. 70 |
Data: Lipiec 23 2007 09:25:39 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: V-Tec | J.F. napisał(a): On Mon, 23 Jul 2007 00:50:16 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Kiedyś widziałem podobny wypadek ciężarówki: "siadło powietrze". Zablokowały się koła i na zblokowanych poleciała do rowu. Była zima, śliska droga, wolno jechała. Jak już ją wojskowi wyciągnęli (2 stary 6x6), to potem dalej na zablokowanych kołach ciągnęli na najbliższy parking. Teoria Maksa wysunięta w tym wątku wydaje mi się bardzo prawdopodobna. Moze po prostu za szybko jechal, drogi nie znal i zakretu na czas nieNo, nie... Przez Alpy jechał i zakrętu się nie spodziewał? Bądź kierowców było 2, więc ten doświadczony (2 żółtodziobów by raczej nie puścili) by pouczył o technice jazdy albo sam siadł za kółkiem. -- pozdr, W. 71 |
Data: Lipiec 23 2007 09:45:49 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jul 2007 09:25:39 +0200, V-Tec wrote: J.F. napisał(a): Owszem, tylko ze to swiadczy o jednym - hamulce dzialaly az za dobrze. Kierowca ich wczesniej nie "spalil". A jesli pierwszy raz przez Alpy jechal ? :-)Moze po prostu za szybko jechal, drogi nie znal i zakretu na czas nieNo, nie... Przez Alpy jechał i zakrętu się nie spodziewał? Bądź Myslisz ze wycieczka z BOR ze "nie pusciliby 2 zoltodziobow" ? PJ D ma ? Ma. Godzi sie pracowac za 2000 ? godzi. Przyjety do pracy :-) Mozliwe tez ze ten bardziej doswiadczony 20 lat wozil pasazerow po Warszawie :-) J. 72 |
Data: Lipiec 23 2007 14:31:42 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Ale tak mowiac szczerze to o fadingu slyszalem, a o zaspawaniu nieTylko jak slusznie flex zauwazyl - slad po hamowaniu widac.Odróżnisz slad zablokowanego koła w wyniku zaspawania się hamulców od Figura retoryczna - przy hamulcach pneumatycznych w razie awarii masz w pełni zablokowane koło - już bodaj Maks to ze szczegółami w tym wątku opisywał. A co do zaspawania - swego czasu zdarzyło mi się w Poldku, że skończył się klocek w jednym kole a miałem do załatwienia jeszcze parę ważnych spraw. Było to w czasach, gdy tarcza do Poldka kosztawała 20 PLN (lub niewiele więcej), więc bez krępacji sobie pozwoliłem jeździć. I po pewnym czasie zaczęło się koło od czasu do czasu blokować w czasie hamowania. Po rozebraniu na tarczy i blasze po klocku były wyraźnie ślady "przyspawania" :) A jesli pierwszy raz przez Alpy jechal ? :-)Moze po prostu za szybko jechal, drogi nie znal i zakretu na czas nieNo, nie... Przez Alpy jechał i zakrętu się nie spodziewał? Bądź Faktycznie musiał być sprawny inaczej, skoro siedmiu znaków zakazu dla autobusów nie widział... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 73 |
Data: Lipiec 23 2007 09:37:05 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Tomasz Pyra | J.F. pisze: a na takiej stromiźmie trzeba mieć naprawdę wyczynowy układ hamulcowy, żeby wytrzymał on ciągłe hamowanie. To był w miarę nowy autobus, zapewne wyposażony w ABS (rok produkcji ponoć 2000). Nie powinien zablokować kół. W szczególności jednego koła. Czy aby układ hamulcowy w takich pojazdach nie działa w ten sposób że spoczynkową pozycją hamulców jest bęben zablokowany, a dopiero żeby jechać układ pneumatyczny powoduje odblokowanie hamulca? Awaria przewodu w takim układzie powoduje zablokowanie koła. Ilu obwodowy układ jest w takim autobusie? -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 74 |
Data: Lipiec 23 2007 10:31:44 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości J.F. pisze: ABS działa, kiedy jest ciśnienie w układzie min. 6-7 atm. Czy aby układ hamulcowy w takich pojazdach nie działa w ten sposób że Dokładnie tak jest Ilu obwodowy układ jest w takim autobusie? Układ jest dwuobwodowy plus tłok rozprężny hamulca postojowego. I to właśnie ten hamulec postojowy wg. mnie stracił ciśnienie i zblokował koło. Ciśnienie w układzie wskutek tej nieszczelności spadło do wartości poniżej 6 atm., która nie umożliwia wciśnięcia pedału hamulca choćby o 1 cm ("hamulce siadły"). Dzieje się to za pomocą specjalnego zaworu, który zapobiega całkowitej utracie ciśnienia. Przy wystarczającej kubaturze zbiorników sprężonego powietrza i odpowiednio "szczęśliwej" awarii, można jeszcze zahamować. W przeciwnym wypadku pompa musi uzupełnić ciśnienie do wartości pow. 6 atm., zajmuje jej to w sprawnym aucie kilka sekund. Oderwanego od układu tłoka rozprężnego już nie odblokuje, ale pozwoli zahamować przodem. Zaciągnięcie postojowego zablokowałoby drugie tylne koło (wypuszczenie powietrza) i może pozwoliłoby odzyskać stabilność. Miałem podobną przygodę na autostradzie Actrosem. Nastąpiło powolne wyhamowanie auta tylną osią, wskutek rozszczelnienia zbiornika ciśnienia (uszczelka na przewodzie). Ciśnienie spadało powoli i system zaczą akustycznie sygnalizować ten spadek. Po chwili auto się zatrzymało mimo, że pedał hamulca był twardy, a wskaźniki ciśnienia leciały na łeb. U mnie był ogólny brak ciśnienia, więc zadziałały OBYDWA koła. -- Pozdrawiam Maks 75 |
Data: Lipiec 23 2007 18:02:55 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Hipcio |
Układ jest dwuobwodowy plus tłok rozprężny hamulca postojowego. I towłaśnie ten hamulec postojowy wg. mnie stracił ciśnienie i zblokował koło. czy tłok hamulca postojowego działa na te same szczęki i bęben, czy jest to osobnmy układ hamowania? pow. 6 atm., zajmuje jej to w sprawnym aucie kilka sekund. Oderwanego od Ciekawe dlaczego autobusu nie zarzuciło tyłem. Czy przy blokadzie tylnych kół a przynajmniej zewnętrznego dociążonego i sporej predkosci na zakrecie nie ma efektu jak przy poslizgu na recznym? 76 |
Data: Lipiec 23 2007 21:40:53 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Hipcio" napisał w wiadomości czy tłok hamulca postojowego działa na te same szczęki i bęben, czy jest Tak, działa na te same klocki i tarcze, co roboczy. Ciekawe dlaczego autobusu nie zarzuciło tyłem. Czy przy blokadzie tylnych Dość duża masa i długość pojazdu utrudnia taki poślizg. Poza tym konstrukcja pojazdu musi być odpowiednia do uzyskania certyfikatu na 100 km/h. Samochód po wystrzale koła nie może utracić stabilności. Ten autobus właśnie taki certyfikat dostał od Dekry w czerwcu. -- Pozdrawiam Maks 77 |
Data: Lipiec 22 2007 20:07:31 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Zygmunt M. Zarzecki | http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,4331232.html?skad=rss Wybrał bardziej niebezpieczną? Jeśli przeżył, to odebrać dożywotnio PJ. Następna złotówa! zyga 78 |
Data: Lipiec 22 2007 20:39:38 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: nowy140 |
Wybrał bardziej niebezpieczną? Tak sie zlozylo ze caly dzien siedze przy kompie i wlasnie wyczekuje na dwie informacje. 1 Dlaczego retarder nie dal temu rady / nie byl stosowany / nie bylo go wogole / kierowca go nie uzyl - to czesciowo znalazlem wlasnie teraz w tym watku oraz 2 Czy szoferzy zgineli ? 79 |
Data: Lipiec 22 2007 22:02:05 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: masti | Dnia pięknego 2007-07-22 o 20:39:38 osobnik zwany nowy140 wystukał:
podobno kierowca zdążył powiedzieć pasażerom, że hamulce poszły więc podejrzenie o pękniętym przewodzie nabiera prawdopodobieństwa oraz jeden zyje, jest w ciężkim stanie -- mst <at> gazeta <.> pl Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC) "- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!." Terry Pratchett 80 |
Data: Lipiec 23 2007 11:08:07 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Zygmunt M. Zarzecki | Wybrał bardziej niebezpieczną?Tak sie zlozylo ze caly dzien siedze przy kompie i wlasnie wyczekuje na Dlaczego przewód akurat? Nagrzane hamulce też nie hamują. zyga 82 |
Data: Lipiec 22 2007 21:53:13 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: jerzu | On Sun, 22 Jul 2007 19:20:10 +0200, RoMan Mandziejewicz Niemal przy końcu tej drogi autor wszedł w 90-stopniowy zakręt z Wg tego co było widać na Euronews to ten zakręt raczej nie miał 90 stopni. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 83 |
Data: Lipiec 23 2007 00:53:50 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello jerzu, Niemal przy końcu tej drogi autor wszedł w 90-stopniowy zakręt zWg tego co było widać na Euronews to ten zakręt raczej nie miał 90 Cytowałem z portalu Gazety... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 84 |
Data: Lipiec 23 2007 13:53:41 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Guzolot | Wg tego co było widać na Euronews to ten zakręt raczej nie miał 90 Na mapce widzę długą prostą a na końcu zakręt właśnie jakieś 90+10 stopni - wjazd na most. Więc te ok 10 st nie robi większej różnicy. Pozdrawiam Andrzej 85 |
Data: Lipiec 23 2007 20:40:10 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: jerzu | On Mon, 23 Jul 2007 13:53:41 +0200, Guzolot Na mapce widzę długą prostą a na końcu zakręt właśnie jakieś 90+10 Faktycznie- z góry wygląda to trochę inaczej. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 86 |
Data: Lipiec 23 2007 03:43:06 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Czyżby ten [autocensored] wybrał się w taki zjazd autobusem bez (z Najczęstszy błąd jaki popełniają wszyscy kierowcy samochodów przy zjazdach jest nadużywanie hamulca. Wystarczy wrzucić stosunkowo niski bieg i nie pozwolić w ten sposób na rozpędzenie się nadmierne pojazdu. Autokary i samochody ciężarowe dodatkowo wyposażone są w retender, ale i tego układu (jak i każdego innego układu wspomagającego kierowcę) trzeba umieć używać, ponieważ jego skuteczność w dużej mierze zależna jest od prędkości obrotowej wału napędowego a nie kół. Jeśli więc bieg będzie zbyt wysoki to retender nie będzie działał w pełni skutecznie. Nie odważę się stwierdzić, że kierowca tego autokaru pokonywał ten zjazd na zbyt wysokim biegu, ale jeden ślad hamowania skłania mnie ku myśli, że wyhamowywał on pojazd głównie przy pomocy hamulca roboczego a ten po prostu odmówił posłuszeństwa. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 87 |
Data: Lipiec 23 2007 09:49:45 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz Motyliński pisze: Witam, Stan techniczny takich autokarów IMO często pozostawia wiele do życzenia. Mimo wszystko się goni za zyskiem, kupuje jakieś szroty - byle taniej, naprawia się - byle taniej itp. itd. Sam jechałem 2 razy autokarem na międzynarodową wycieczkę i po prostu żałość w tej kwestii. W środku niby ładnie, klima, telewizory, szmery - bajery. A stan techniczny - trup. W jednym autokarze na autostradzie zepsuły się hamulce - lewy tylny bęben ocierał, stopił oponę i przez 3h kierowcy to "naprawiali". Wersja oficjalna że złapaliśmy gumę, ale po złapaniu gumy nie trzeba się 2h męczyć z odkleszczeniem dymiącego hamulca. W sumie głupi byłem że stwierdziłem że pewnie widzą co robią i przynajmniej będą mieli świadomość tej przypadłości autobusu, a nie chciałem paniki siać wśród współpasażerów i nie podzieliłem się z nikim wiadomością że to wysiadła nie opona a hamulec. A powinienem zadzwonić na policję która by ich takim sprzętem raczej w trasę nie puściła. Bo równie dobrze mogło się mu to koło zablokować przed jakimś mostkiem i to my byśmy polecieli w pejzaż, a lot z tych alpejskich mostków pewnie przyjemny by nie był. Potem jeszcze był dodatkowy postój bo kierowcy "zapomnieli" tarczek jak się zmieniali na granicy - stary numer z tym że kierowcy po przekroczeniu czasu pracy po prostu zamieniają się autobusami z tej samej firmy jadącymi w drodze powrotnej. Drugi autokar - silnik w stanie agonalnym. Dźwięki przedśmiertne, a z tyłu dymówa na każdym podjeździe. Dziwne że przejechał przez Austrię i Włochy nie zwracając uwagi żadnych służb. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 88 |
Data: Lipiec 23 2007 10:18:11 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
Stan techniczny takich autokarów IMO często pozostawia wiele do życzenia. Mimo wszystko się goni za zyskiem, kupuje jakieś szroty - byle taniej, naprawia się - byle taniej itp. itd. Mojego syna, Almatur chciał ostatnio wieźć na kolonie 40 letnim Mercedesem.... Oczywiście ten wybitny zabytek nie przeżył kontroli policyjnej przed wyjazdem i pojechali innym, mimo że kierowca był uparty i jeździł przez 3 godziny po stacjach diagnostycznych próbując uzyskać zaświadczenie że trup jest sprawny. Pomijając już to czy był - jak można w ogóle PRÓBOWAĆ wieźć kogoś czymś takim? Jak ja takim samym jeździłem (25 lat temu) na kolonie to on już był starawy. Powiny być jakieś wytyczne co do wieku pojazdów wożących ludzi. 89 |
Data: Lipiec 23 2007 11:08:51 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Tomasz Pyra | Cavallino pisze:
Myślę że akurat wiek to tylko połowa sukcesu. To są pojazdy które robią ogromne przebiegi i siłą rzeczy nie da się zrobić autobusu czy ciężarówki której właściciel powie "przez 10 lat tylko olej i paliwo leję i nic więcej". Autobusy robią setki tysięcy kilometrów rocznie i stosunkowo często wymagają przeglądów, napraw i wymian różnych elementów. Jak przewoźnik postanowi zaoszczędzić i ujeżdżać sprzęt "aż padnie" to ten w końcu padnie. Ten którym jechałem padł na prostej autostradzie i dlatego żyję. Gdyby padł na zjeździe pod Grenoble to pewnie bym nie żył. I obawiam się że liczenie na szczęście pod tym względem jest dość powszechną praktyką u przewoźników. Taniej jest poczekać aż autobus się rozkraczy na trasie i wtedy podstawić zastępczy autobus, niż wykonywać regularne i rzetelne przeglądy i serwisować autobus zgodnie z zaleceniami. Wystarczy zaznajomić się z cenami chociażby najbardziej podstawowej rzeczy - kompletu opon do takiego autobusu czy ciężarówki - i nic dziwnego że przewoźnik będzie kombinował "aby do końca sezonu", a że kord wyłazi z opon to trudno - "może się uda". -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 90 |
Data: Lipiec 23 2007 12:07:23 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
Mojego syna, Almatur chciał ostatnio wieźć na kolonie 40 letnim Mercedesem.... Powiny być jakieś wytyczne co do wieku pojazdów wożących ludzi. Ale już byłby postęp, a taki trup jak powyższy przykład, trafiby z racji braku laku tam gdzie jego miejsce - na złom. 91 |
Data: Lipiec 23 2007 12:34:21 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Tomasz Pyra | Cavallino pisze:
Na razie pewnie jest odwrotnie. Trupa którym już nikt nie chce jeździć w krajach Europy zachodniej odsprzedaje się na wschód, gdzie nasi mechanicy przywracają go do stanu "igiełka". Autobus to bardzo droga zabawka, a kwestia "tanich super bryk po Niemcu" obowiązuje tu jeszcze lepiej niż w przypadku osobówek, bo i ceny znacznie wyższe. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 92 |
Data: Lipiec 23 2007 12:37:57 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
Ale już byłby postęp, a taki trup jak powyższy przykład, trafiłby z racji braku laku tam gdzie jego miejsce - na złom. Czyli stan identyczny jak w osobówkach "tani bo używany, po niemieckim dziadku co to do kościoła jeździł tylko". Za to jaki duży i wygodny, po co przepłacać za nówkę.... Tyle że ten ezgemplarz autobusu pewnie nawet nie dałby się do takiego stanu doprowadzić. 93 |
Data: Lipiec 23 2007 20:25:49 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Czarek Daniluk | Cavallino wrote: Czyli stan identyczny jak w osobówkach "tani bo używany, po niemieckim dziadku co to do kościoła jeździł tylko". Ten co się rozbił czy ten co dzieci miały jechać ?? Jakoś nie wydaje mi się żeby Irizar był jakimś strasznie starym wyrobem ;) Pozdro !! 94 |
Data: Lipiec 24 2007 10:27:01 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
Cavallino wrote: Ten co dzieci miały jechać, 40 letni (na oko) Mercedes. 95 |
Data: Lipiec 24 2007 15:59:24 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jul 2007 11:08:51 +0200, Tomasz Pyra wrote: Taniej jest poczekać aż autobus się rozkraczy na trasie i wtedy Jakby to sie mialo zakonczyc bezpiecznie, a nie np urwaniem kola, czy wjechaniem tira w stojacy autobus to niby tak. Wystarczy zaznajomić się z cenami chociażby najbardziej podstawowej No ale co - po sezonie cos sie zmieni ? Opony sa zle to trzeba zmienic. POdobnie klocki, przeguby, tuleje, lozyska itp. Gorzej z rzeczami ktore sa dobre, ale nie wiadomo ile jeszcze wytrzymaja. Wymieniac bo stare ? W szczegolnosci caly autobus :-) J. 96 |
Data: Lipiec 24 2007 18:49:30 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Cavallino |
Gorzej z rzeczami ktore sa dobre, ale nie wiadomo ile jeszcze Dokładnie tak. Dotyczy to nie tylko autobusów czy ciężarówek. Ryzyko uszkodzenia praktycznie wszystkiego rośnie wraz z wiekiem i tego nie zmienisz. Dla osobówek Renault np. taki wiek który przestaje dać się akceptować to ok. 2 lat. ;-) 97 |
Data: Lipiec 25 2007 00:10:51 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Tomasz Pyra | J.F. napisał(a): On Mon, 23 Jul 2007 11:08:51 +0200, Tomasz Pyra wrote: Sądzę że zazwyczaj kończy się to po prostu awarią która nie ma dalszych skutków. Tak samo jak ludzie jeżdżą samochodami do upadłego i w zasadzie też tragedii nie ma. Jak się jedzie w jakąś dalszą trasę to jednak zawsze kilka przydrożnych remontów samochodów się widzi. Wypadki, a w szczególności wypadki spowodowane złym stanem pojazdu - widzi się już znacznie rzadziej. Wystarczy zaznajomić się z cenami chociażby najbardziej podstawowej rzeczy - kompletu opon do takiego autobusu czy ciężarówki - i nic dziwnego że przewoźnik będzie kombinował "aby do końca sezonu", a że kord wyłazi z opon to trudno - "może się uda". Im dłużej odwlecze tym później musi się złapać za portfel. Im rzadziej robi się serwis, tym mniej to kosztuje (o ile się uda bez awarii). Opony sa zle to trzeba zmienic. POdobnie klocki, przeguby, tuleje, Ale można zmieniać opony w różnym stadium... Jak bieżnika jest mniej niż zaleca producent, jak bieżnika jest mniej niż wymagają przepisy, jak bieżnika wcale nie ma, jak wyłazi kord, albo dopiero jak kord się rozleci... Tak samo ze wszystkim innym. Łożysko można wymienić bo zrobi swój przebieg, może jak zacznie wydawać dźwięki, a można jak się zatrze i zapali. Gorzej z rzeczami ktore sa dobre, ale nie wiadomo ile jeszcze No wiesz... Ten feralny autobus sprzedała niemiecka firma, polskiemu przewoźnikowi jak miał 5 lat. Pewnie się niemiaszek sfrajerował, przepłacił za "salon", i sprzedał po 5-ciu latach za pół ceny "nówkę, igiełkę". A u tego niemieckiego przewoźnika pewnie jeździ kolejny przepłacony, prosto z fabryki. Determinuje to prosty czynnik - zamożności. Inna sprawa że 5 czy 7 lat dla autokaru to chyba faktycznie nie jest tak wiele. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 98 |
Data: Lipiec 26 2007 20:19:21 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Wed, 25 Jul 2007 00:10:51 +0200, Tomasz Pyra wrote: No wiesz... Ten feralny autobus sprzedała niemiecka firma, polskiemu A takze koszty napraw, reputacja firmy [u nas drozej, ale autobusy nie zatrzymuja sie w pol drogi], oraz drobiazg - nie wiem jak w autobusach, ale samochod osobowy 3 lata i 160kkm jest jeszcze cos wart, tzn mozna drogo sprzedac. za rok bedzie mial 210 i klienci przestana dzwonic. J. 99 |
Data: Lipiec 24 2007 15:54:04 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jul 2007 10:18:11 +0200, Cavallino wrote: Pomijając już to czy był - jak można w ogóle PRÓBOWAĆ wieźć kogoś czymś Tylko jest maly problem - jak autokar ma 5 lat i stosowny do tego przebieg [milion ?] to ile czesci ma wymienionych ? To jak wyznaczyc stosowny wiek maksymalny, biorac pod uwage ze starszy tez jest w sporej czesci nowy .. J. 100 |
Data: Lipiec 23 2007 10:36:13 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w wiadomości Najczęstszy błąd jaki popełniają wszyscy kierowcy samochodów przy zjazdach Re....co????? (jak i każdego innego układu wspomagającego kierowcę) trzeba umieć używać, Rzeczywiście mógł hamować roboczym, ale o RETARDERZE, to jeszcze poczytaj. -- Pozdrawiam Maks 101 |
Data: Lipiec 23 2007 10:49:00 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 23 Jul 2007 03:43:06 +0200, Tomasz Motyliński ponieważ jego skuteczność w dużej mierze zależna jest od prędkościMhm. A teraz zastanów się, dlaczego wał napędowy, łaczący skrzynię biegów z mostem ma prędkość obrotową proporcjonalną do prędkości pojazdu (obrotów kół) niezależnie od wrzuconego biegu.... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 102 |
Data: Lipiec 23 2007 11:33:06 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Mhm. A teraz zastanów się, dlaczego wał napędowy, łaczący skrzynię No tak przejęzyczyłem się, skuteczność retendera zależna jest od prędkości wału korbowodowego, a nie napędowego bo ten ma prędkość proporcjonalną do prędkości obrotowej kół a nie silnika. Mój błąd. Chodzi o to, że im wyższe obroty silnika, tym działanie retendera skuteczniejsze i przy zjazdach należy po prostu jechać na najniższym możliwy biegu. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 103 |
Data: Lipiec 23 2007 14:28:37 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 23 Jul 2007 11:33:06 +0200, Tomasz Motyliński No tak przejęzyczyłem się, skuteczność retendera zależna jest od prędkości Zależy gdzie retader jest zamontowany. Jeśli na odcinku skrzynia -silnik to tak, jeśli za skrzynia, to nie. W sumie, to gdzie się montuje retadery i jakie są ich rodzaje? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 104 |
Data: Lipiec 23 2007 14:56:49 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Qwinto | "Adam Płaszczyca" wrote in message
http://telma.com.pl/?menu=rodzaje_i_typy Chyba dosc jasno wyjasnione. -- Pozdrawiam Qwinto Czerwony Nissan Primera Invitation www.nissanklub.pl Sprzedam: Biała Primera Kombi 2.0 LX '93 LPG http://tnij.com/BialyKombias 105 |
Data: Lipiec 23 2007 15:30:07 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 23 Jul 2007 14:56:49 +0200, "Qwinto" wrote: W sumie, to gdzie się montuje retadery i jakie są ich rodzaje? No to jest jeden tylko typ retadera, elektromagnetyczny i z tego co widze, to są montowane od skrzyni do kół. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 106 |
Data: Lipiec 23 2007 15:55:28 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał w No to jest jeden tylko typ retadera, elektromagnetyczny i z tego co Tak samo montuje się też hydrokinetyczne. Poza tym od prędkości obrotowej silnika zależy tylko skuteczność działania hamulca klapowego. No i nie ma żadnych RETENDERÓW ;). Wadą hydrokinetycznego retardera jest rozgrzewanie płynu chłodniczego. Wadą elektromagnetycznego retardera jest "dojenie akumulatora" :). -- Pozdrawiam Maks 107 |
Data: Lipiec 23 2007 18:07:17 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Hipcio |
Wadą hydrokinetycznego retardera jest rozgrzewanie płynu chłodniczego. Czy jest osobny obwód płynu chłodniczego? CZy jest to olej jak w przypadku automatycznych skrzyń w osobówkach? Jakieś wielkie chłodnice do tego, agregaty chłodzące? 108 |
Data: Lipiec 23 2007 21:45:18 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Maks | Użytkownik "Hipcio" napisał w wiadomości Czy jest osobny obwód płynu chłodniczego? CZy jest to olej jak w przypadku Jest wymiennik ciepła z płynem chłodzącym silnika. Dlatego trzeba obserwować temp. silnika przy korzystaniu z retardera, bo lubi gwałtownie skoczyć do góry. -- Pozdrawiam Maks 109 |
Data: Lipiec 24 2007 00:11:19 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tomasz, Mhm. A teraz zastanów się, dlaczego wał napędowy, łaczący skrzynięNo tak przejęzyczyłem się, skuteczność retendera zależna jest od prędkości Korbowego... a nie napędowego bo ten ma prędkość proporcjonalną do prędkości Mam duże wątpliwości co do tego, czy retarder jest sprzęgnięty z wałem korbowym. Raczej jednak napędowym. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 110 |
Data: Lipiec 24 2007 00:16:38 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: jerzu | On Tue, 24 Jul 2007 00:11:19 +0200, RoMan Mandziejewicz Mam duże wątpliwości co do tego, czy retarder jest sprzęgnięty z wałem System Scania Retarder to pomocniczy układ hamulcowy wspomagający efektywną jazdę. Zamontowany na wyjściu skrzyni biegów, unikalny retarder Scania zapewnia możliwość zmniejszenia prędkości drogowej pojazdu bez konieczności używania hamulców głównych lub hamulca wydechowego. System ten jest w pełni zintegrowany z hamulcami głównymi oraz hamulcem wydechowym i sprzężony z systemem tempomatu oraz Opticruise, jeśli pojazd został w te funkcje wyposażony. http://www.scania.pl/trucks/technology/retarder/ -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 111 |
Data: Lipiec 24 2007 00:42:38 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello jerzu, Mam duże wątpliwości co do tego, czy retarder jest sprzęgnięty z wałemSystem Scania Retarder to pomocniczy układ hamulcowy wspomagający Czyli na napędowym. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 112 |
Data: Lipiec 24 2007 11:59:33 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 24 Jul 2007 00:11:19 +0200, RoMan Mandziejewicz Mam duże wątpliwości co do tego, czy retarder jest sprzęgnięty z wałem Zależy jaki. Ten który robi z silnika sprężarkę i owszem, z korbowym. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 113 |
Data: Lipiec 23 2007 11:27:44 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble [slady hamowania] | Autor: Tomasz Pyra | RoMan Mandziejewicz pisze: 114 |
Data: Lipiec 23 2007 13:42:27 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Qwinto | "RoMan Mandziejewicz" wrote in message Hello, A czy ktos wie dokladnie na jakiej drodze to bylo? Samo Grenoble jest tu: http://maps.google.com/maps?f=q&hl=pl&geocode=&q=Grenoble&ie=UTF8&z=12&iwloc=addr&om=1 -- Pozdrawiam Qwinto Czerwony Nissan Primera Invitation www.nissanklub.pl Sprzedam: Biała Primera Kombi 2.0 LX '93 LPG http://tnij.com/BialyKombias 115 |
Data: Lipiec 23 2007 14:04:15 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Tomasz Pyra | Qwinto pisze: A czy ktos wie dokladnie na jakiej drodze to bylo? IMO tutaj: http://tinyurl.com/34ngdv Ale po prostu przeczytałem w jakimś artykule opis miejsca i wg. tego znalazłem w GoogleMaps. Więc mogę się mylić. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 116 |
Data: Lipiec 23 2007 16:01:53 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: nowy140 |
Qwinto pisze: Nie mylisz sie IMHO. Wczoraj troche posiedzialem i przegladalem zdjecia z wypadku fota po focie. Uwgzgledniajac polozenie budynku i wysepki na rzeczce i inne rzeczy np ksztalt mostu wyszlo mi dokladnie to samo miejsce. 117 |
Data: Lipiec 24 2007 11:54:51 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: B.P. (pobo) | Nie mylisz sie IMHO. Wczoraj troche posiedzialem i przegladalem zdjecia z Warto wrzucić te współrzędne (45.077120, 5.764700) do Google Earth. Tu dopiero widać (zwłaszcza w widoku 3D) jak długi i stromy jest ten zjazd. pobo 118 |
Data: Lipiec 24 2007 14:21:45 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello B.P., Nie mylisz sie IMHO. Wczoraj troche posiedzialem i przegladalemWarto wrzucić te współrzędne (45.077120, 5.764700) do Google Earth. Lepiej 45.077120 N, 5.764700 E Tu dopiero widać (zwłaszcza w widoku 3D) jak długi i stromy jest ten zjazd. Niezły zjazd - ładne kilkaset metrów w dół. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 119 |
Data: Lipiec 25 2007 08:33:12 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble [OT] | Autor: marekjan |
Lepiej 45.077120 N, 5.764700 E Przepraszam,pytanie [OT] Jak, znając miejsce poprzez http://maps.google.com takie współrzędne uzyskać?? Pozdr. Tomek. 120 |
Data: Lipiec 25 2007 10:15:02 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble [OT] | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 25 Jul 2007 08:33:12 +0200, "marekjan" Przepraszam,pytanie [OT] Klikasz w 'link to this page' i z URL, np. takiego http://maps.google.com/?ie=UTF8&ll=51.183627,9.06047&spn=0.003773,0.008669&t=k&z=17&om=1 wyciągasz 51.183627 i 9.06047 -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 121 |
Data: Lipiec 25 2007 15:31:44 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble [OT] | Autor: marekjan |
Klikasz w 'link to this page' i z URL, np. takiegohttp://maps.google.com/?ie=UTF8&ll=51.183627,9.06047&spn=0.003773,0.008669&t=k&z=17&om=1 Podziękowania! Fantastyczna sprawa. 122 |
Data: Lipiec 24 2007 12:00:44 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 23 Jul 2007 16:01:53 +0200, "nowy140" Nie mylisz sie IMHO. Wczoraj troche posiedzialem i przegladalem zdjecia z Czy tam nie ma uliczki na wprost? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 123 |
Data: Lipiec 24 2007 12:52:17 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: R2r | Adam Płaszczyca napisał(a): Czy tam nie ma uliczki na wprost?Też mi się tak początkowo wydawało, ale na mapie wygląda jakoś skomplikowanie i może to być droga na innym poziomie niż D1085. http://maps.google.com/maps?f=q&hl=pl&geocode=&q=45.077120,+5.764700&ie=UTF8&ll=45.07693,5.764818&spn=0.00347,0.007521&z=17&om=1 -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 124 |
Data: Lipiec 24 2007 07:22:10 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: /// Kaszpir /// | Sam jestem ciekawy czemu pojechali tą drogą ... 125 |
Data: Lipiec 23 2007 14:07:59 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: Guzolot |
126 |
Data: Lipiec 24 2007 16:58:19 | Temat: Re: Wypadek autokaru pod Grenoble | Autor: | |