Tragedia na trasie czeskiego rajdu, rozgrywanym w okolicach Pragi. Polski
kierowca Leszek Kuzaj jadąc bardzo szybko wypadł z trasy i potrącił kilkoro
kibiców. Jeden z nich - Polak - zginął, a przynajmniej czwórka czeskich
kibiców trafiło do szpitala...
http://www.forumsamochodowe.pl/viewtopic.php?p=77393

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Arti pisze:

Tragedia na trasie czeskiego rajdu, rozgrywanym w okolicach Pragi. Polski
kierowca Leszek Kuzaj jadąc bardzo szybko wypadł z trasy i potrącił kilkoro
kibiców. Jeden z nich - Polak - zginął, a przynajmniej czwórka czeskich
kibiców trafiło do szpitala... http://www.forumsamochodowe.pl/viewtopic.php?p=77393

Niestety znowu to właśnie Polak "najlepiej" wyszedl na omijaniu zasad.


Pozdrawiam
Pawel

Sat, 06 Dec 2008 13:35:52 +0100, *DoQ* napisał(a):

http://www.forumsamochodowe.pl/viewtopic.php?p=77393

Niestety znowu to właśnie Polak "najlepiej" wyszedl na omijaniu zasad.

Wiesz, jednak kwestia pochodzenia w ostatecznym rozrachunku nie ma
znaczenia.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Tragedia na trasie czeskiego rajdu, rozgrywanym w okolicach Pragi. Polski
kierowca Leszek Kuzaj jadąc bardzo szybko wypadł z trasy i potrącił kilkoro
kibiców. Jeden z nich - Polak - zginął, a przynajmniej czwórka czeskich
kibiców trafiło do szpitala...
http://www.forumsamochodowe.pl/viewtopic.php?p=77393

bilans się powiększył. drugi zmarł w szpitalu. nietstety ale po raz kolejny ktoś złamał zasady i zapłacił najwyższą cenę.
pzdr
GL

glang pisze:

bilans się powiększył. drugi zmarł w szpitalu. nietstety ale po raz kolejny ktoś złamał zasady i zapłacił najwyższą cenę.

Kierowca w pogoni za cennymi sekundami zignorował to, że jest ślisko.
Normalnie to może i by się rozbił na drzewie, pech chciał, że wpadł na ludzi, których nie miało tam być.

--
Tomek "Noel" B.

Noel napisal(a):

Kierowca w pogoni za cennymi sekundami zignorował to, że jest ślisko.
Normalnie to może i by się rozbił na drzewie, pech chciał, że wpadł na
ludzi, których nie miało tam być.

przecież oni stali tam, gdzie nie można było stać. Więc w czym problem,
zginęli na własne życzenie.

(nie chce gdybac, ale czy to nie było "a chuj, ja nie stanę tutaj, ja?")

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

On Sat, 06 Dec 2008 23:15:24 +0100, Noel  wrote:

Kierowca w pogoni za cennymi sekundami zignorował to, że jest ślisko.

 Niech zgadnę? Citius, altius, fortius?

Normalnie to może i by się rozbił na drzewie, pech chciał, że wpadł na
ludzi, których nie miało tam być.

 Wina może być najwyżej po stronie zabezpieczenia i, przede
 wszystkim, kibiców.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Noel pisze:

Kierowca w pogoni za cennymi sekundami zignorował to, że jest ślisko.

Na tym polega rajd.

--
Krecik w mieście

Noel pisze:

glang pisze:

bilans się powiększył. drugi zmarł w szpitalu. nietstety ale po raz kolejny ktoś złamał zasady i zapłacił najwyższą cenę.

Kierowca w pogoni za cennymi sekundami zignorował to, że jest ślisko.
Normalnie to może i by się rozbił na drzewie, pech chciał, że wpadł na ludzi, których nie miało tam być.

Zglos sie do polsatu komentowac F1, bo widac, zes specjalista pierwszej klasy.


--
Pozdrawiam
MarcinJM

bilans się powiększył. drugi zmarł w szpitalu. nietstety ale po raz
kolejny ktoś złamał zasady i zapłacił najwyższą cenę.

Kierowca w pogoni za cennymi sekundami zignorował to, że jest ślisko.

Kierowca rajdowy na OS-ie jest od tego, żeby zapierdalać. Im szybciej, tym
lapiej (dla Niego, sportu, sponsorów, organizatorów i kibiców).

--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS180.

TomiZS pisze:

Kierowca rajdowy na OS-ie jest od tego, żeby zapierdalać. Im szybciej, tym lapiej (dla Niego, sportu, sponsorów, organizatorów i kibiców).

Czyli to jest zwykła małpa, która robi to, co jej powiedzą, bezmyślna do tego. Uda się, ma kasę, nie uda, sumienie będzie dręczyć.
Trzeba było tak zapierdalać? Widać, jego problem.
Dobrze, że jest ORGANIZATOR na którego można zwalić swoje wariactwo.
--
Tomek "Noel" B.

Noel pisze:

Czyli to jest zwykła małpa, która robi to, co jej powiedzą, bezmyślna do tego. Uda się, ma kasę, nie uda, sumienie będzie dręczyć.
Trzeba było tak zapierdalać? Widać, jego problem.
Dobrze, że jest ORGANIZATOR na którego można zwalić swoje wariactwo.

Śmiszny jesteś i nie wiem co robisz żeby zarobić na życie. Mam nadzieję że to nie na serio co napisałeś. nie widzisz że to nie jego wina ?
Nie widzisz.....
Rozumiem że jesteś tylko za tym żeby wykonywać bezpieczne zawody nie mające potencjalnego wpływu na innych nawet jeśli są to idioci....

Wyobraź sobie że jestem chemikiem - mam się zachowywać jak małpa i robić to za co mi płacą czyli działać według instrukcji metodycznych (vide Kuzaj i zapierdzielanie) czy mogę sobie pomyśleć co nie co ??? i dodać coś innego do moich badań, co by mniej niebezpieczne było - pracuję w firmie farmaceutycznej..... resztę dopowiedz sobie per analogia
--
Maciek "Sołtys"
Kraków

Maciek "Sołtys" pisze:

Śmiszny jesteś i nie wiem co robisz żeby zarobić na życie. Mam nadzieję że to nie na serio co napisałeś.

Ja jestem kierowcą rajdowym. Mój OS liczy 23km i pokonuje go już siódmy rok, dzisiaj 34 minuty, słabo :-)

Kierowców rajdowych nazywam 'wariatami', ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa i nie winie ich, że wypadają z trasy, ryzyk fizyk.

Uważam, że takie OS-y są już dawno przeliczone i pilot wie, ile trzeba jechać na danym zakręcie co do 1 km/h, na suchej nawierzchni.
Było mokro, zaryzykował i się nie udało. Zdarza się.

Boję się tylko, że taka nagonka na organizatorów skończy się tym, że nikomu nie będzie chciało się organizować rajdów, albo wprowadzą takie obostrzenia, że kibic będzie oglądał rajd przez lornetkę.


--
Tomek "Noel" B.

On Mon, 08 Dec 2008 08:18:58 +0100, Noel  wrote:

Uważam, że takie OS-y są już dawno przeliczone i pilot wie, ile trzeba
jechać na danym zakręcie co do 1 km/h, na suchej nawierzchni.
Było mokro, zaryzykował i się nie udało. Zdarza się.

 Przetłumaczyłeś już ,,citius, altius, fortius''? Wrzuć w
 góglarkę, będzie Ci łatwiej.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

On Sun, 07 Dec 2008 19:17:49 +0100, Noel  wrote:

Czyli to jest zwykła małpa, która robi to, co jej powiedzą, bezmyślna do
tego. Uda się, ma kasę, nie uda, sumienie będzie dręczyć.
Trzeba było tak zapierdalać? Widać, jego problem.
Dobrze, że jest ORGANIZATOR na którego można zwalić swoje wariactwo.

 Przetłumaczyłeś już sobie ,,citius, altius, fortius''?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Robert Rędziak pisze:

On Sun, 07 Dec 2008 19:17:49 +0100, Noel  wrote:

Czyli to jest zwykła małpa, która robi to, co jej powiedzą, bezmyślna do tego. Uda się, ma kasę, nie uda, sumienie będzie dręczyć.
Trzeba było tak zapierdalać? Widać, jego problem.
Dobrze, że jest ORGANIZATOR na którego można zwalić swoje wariactwo.

 Przetłumaczyłeś już sobie ,,citius, altius, fortius''?

mały hint: http://pl.youtube.com/watch?v=FlOgaBY7Wts
;P

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

On Sun, 07 Dec 2008 20:32:53 +0100, Arni
 wrote:

mały hint: http://pl.youtube.com/watch?v=FlOgaBY7Wts
;P

 Ooooo fuuuuuj! Tylko u nas karierę może zrobić gość, który
 nazywa się Kupicha... :>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Kierowca rajdowy na OS-ie jest od tego, żeby zapierdalać. Im szybciej,
tym
lapiej (dla Niego, sportu, sponsorów, organizatorów i kibiców).

Czyli to jest zwykła małpa, która robi to, co jej powiedzą, bezmyślna do
tego. Uda się, ma kasę, nie uda, sumienie będzie dręczyć.
Trzeba było tak zapierdalać?

Nie wiem czy wiesz, ale sport polega na pokonywaniu barier, wykonywaniu
tego, czego ktoś inny jeszcze nie zrobił. W tym przypadku na przyjechaniu na
metę szybciej niż konkurenci.

Czy do boksera masz pretensje, że okłada swojego przeciwnika po twarzy?
Czy szpadzisty masz pretensje, że za wszelką cenę próbuje dźgnąć
przeciwnika?

Widać, jego problem.
Dobrze, że jest ORGANIZATOR na którego można zwalić swoje wariactwo.

:) Jesteś śmieszny...


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS180.

Noel pisze:

Kierowca rajdowy na OS-ie jest od tego, żeby zapierdalać. Im szybciej,
tym lapiej (dla Niego, sportu, sponsorów, organizatorów i kibiców).

Czyli to jest zwykła małpa, która robi to, co jej powiedzą, bezmyślna do
tego. Uda się, ma kasę, nie uda, sumienie będzie dręczyć. Trzeba było
tak zapierdalać? Widać, jego problem. Dobrze, że jest ORGANIZATOR na
którego można zwalić swoje wariactwo.

Prowokujesz czy po prostu jesteś lekko głupawy?

Jak ktoś pełnoletni wlezie pod rajdówkę zamiast stać w wyznaczonym
miejsca, to jest to wina TYLKO I WYŁĄCZNIE JEGO. A jak niepełnoletni to
jego rodziców, że nie przypilnowali.

--
Krecik w mieście

Arti pisze:

Tragedia na trasie czeskiego rajdu, rozgrywanym w okolicach Pragi. Polski
kierowca Leszek Kuzaj jadąc bardzo szybko wypadł z trasy i potrącił kilkoro
kibiców. Jeden z nich - Polak - zginął, a przynajmniej czwórka czeskich
kibiców trafiło do szpitala... http://www.forumsamochodowe.pl/viewtopic.php?p=77393

http://tn.nova.cz/zpravy/krimi/auto-v-praze-najelo-pri-rallye-do-divaku-jeden-mrtvy-a-zraneni.html

Jedyne co można powiedzieć, że dziwne że kibice nie stanęli sobie na środku jezdni - widok pewnie by mieli jeszcze lepszy.

Wypadek na własne życzenie kibiców, bo w takim miejscu tylko tego można szukać.

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Wypadek na własne życzenie kibiców, bo w takim miejscu tylko tego można
szukać.

Wina organizatorow, kibice wcale nie musza sie znac na fizyce ruchu pojazdow
w pozslizgu. Przeciez tam mogą byc dzieci, albo ktokolwiek. Kazdy wypadek na
takich rajdach to wina organizatorow - powinno byc tylu ochroniarzy, aby
zabezpieczyc kazdy metr rajdu. Jesli tak nie jest policja powinna wstrzymac
rajd. I wszystko. Bylem na paru polskich rajdach i sposob ich zabezpieczenia
wolal o pomste do nieba. Praktycznie woz policyjny na starcie i mecie, plus
gdzies po drodze. Samochody rajdowe jechaly sobie przez wiochy szybciej niz
ja jezdze autostradą. A przeciez jakas babcia niczego nie swiadoma moglaby
sobie wyjsc z domu do sklepu po jajka. Tak przynajmniej jest na rajdach w
gorach Sowich.

Pozdr,V.

On Sun, 7 Dec 2008 01:45:53 +0100, ViRuS
wrote:

Wina organizatorow, kibice wcale nie musza sie znac na fizyce ruchu pojazdow
w pozslizgu. Przeciez tam mogą byc dzieci, albo ktokolwiek. Kazdy wypadek na
takich rajdach to wina organizatorow - powinno byc tylu ochroniarzy, aby
zabezpieczyc kazdy metr rajdu.

 1000 safeciarzy na kilometr OS-u? :>

 Akurat życie safeciarza nie jest usłane różami: pogoni jednego,
 to wlezie drugi, a trzeciego będzie musiał siłą wypraszać.
 Pójdzie w drugi kąt, to towarzystwo wróci. A jak już któryś
 skombinuje sobie identyfikator VIP-a. Taki identyfikator
 gwarantuje nieśmiertelność...

Jesli tak nie jest policja powinna wstrzymac
rajd.

 I w niektórych przypadkach tak robi. Szkoda tylko, że z pobudek
 jakby ciut innych (z tych samych, z których namiętnie stoją po
 krzakach na dojazdówkach i trzymają załogi po piętnaście minut)

Samochody rajdowe jechaly sobie przez wiochy szybciej niz
ja jezdze autostradą. A przeciez jakas babcia niczego nie swiadoma moglaby
sobie wyjsc z domu do sklepu po jajka.

 Ta, jasne, nieświadoma. Upalają jej pod oknami od miesiąca, to
 babcia już doskonale wie, że inwentarz trzeba zamknąć w stodole
 i mieć oczy dookoła głowy :) Zresztą wiejskie babcie są o wiele
 bardziej rozgarnięte na drodze od miejskich.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

ViRuS pisze:

Wina organizatorow, kibice wcale nie musza sie znac na fizyce ruchu
pojazdow w pozslizgu. Przeciez tam mogÂą byc dzieci, albo ktokolwiek.
Kazdy wypadek na takich rajdach to wina organizatorow - powinno byc tylu
ochroniarzy, aby zabezpieczyc kazdy metr rajdu.

Weź się puknij, od razu widać, że sobie bredzisz w przerwie pomiędzy
lekcjami w gimnazjum.

Jak ktoś się nie zna na "fizyce ruchu pojazdów w poślizgu" to niech nie
lezie na rajd albo niech stoi w miejscach wyznaczonych przez
organizatora. Jak ktoś włazi na dziko tam gdzie ma dobry widok to sam
ponosi za to odpowiedzialnoć, a jeśli nie jest pełnoletni to
odpowiedzialnoć ponoszą jego rodzice.

--
Krecik w mieście

ViRuS pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Wypadek na własne życzenie kibiców, bo w takim miejscu tylko tego można szukać.

Wina organizatorow, kibice wcale nie musza sie znac na fizyce ruchu pojazdow w pozslizgu.

Akurat Ci którzy jeżdżą oglądać rajdy to znają się na tej fizyce wystarczająco. Wiedza o tym jest ogólnie dostępna, a bezpieczne miejsca do oglądania każdy wie gdzie są. W razie wątpliwości każdy safetyman służy pomocą.

M.in. właśnie dlatego stoją tam gdzie stoją - w niebezpiecznych miejscach się lepiej ogląda i można zrobić lepsze zdjęcia dokładnie z tego samego powodu z którego można tam zginąć.

A tłumaczenie o nieznajomości fizyki przypomina tłumaczenie kogoś kto kupił sobie kawę w McDonaldzie, oblał się i twierdzi że to wina restauracji, bo on z fizyki cieczy doktoratu nie ma. Na tym kontynencie jeszcze takie numery nie przechodzą.

Przeciez tam mogą byc dzieci, albo ktokolwiek.

Owszem, tylko te dzieci które są poszkodowane w tym wypadku ktoś tam przyprowadził

Kazdy wypadek na takich rajdach to wina organizatorow

I prawne konsekwencje zapewne poniesie właśnie organizator.
Tylko takie podejście Tobie wystarczy?

Jak się dwie gruby kibiców zaczynają lać na stadionie, to też winny jest organizator?

- powinno byc tylu ochroniarzy, aby zabezpieczyc kazdy metr rajdu.

Chcącemu nie dzieje się krzywda - a to raczej nie byli ludzie którzy znaleźli się tam przypadkowo.
A uchybieniach organizatora można mówić jak na trasie rajdu pojawiają się osoby postronne, nieświadome tego że jest rajd.

On Sun, 07 Dec 2008 09:11:42 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Akurat Ci którzy jeżdżą oglądać rajdy to znają się na tej fizyce
wystarczająco.

Bzdura. Raz byłem na rajdzie jako widz, połowa z kibiców nie
odróżniała rajdu od wyścigu. A Ty chcesz żeby się znali na "fizyce
ruchu pojazdów".


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

jerzu pisze:

On Sun, 07 Dec 2008 09:11:42 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Akurat Ci którzy jeżdżą oglądać rajdy to znają się na tej fizyce wystarczająco.

Bzdura. Raz byłem na rajdzie jako widz, połowa z kibiców nie
odróżniała rajdu od wyścigu. A Ty chcesz żeby się znali na "fizyce
ruchu pojazdów".

No z drugiej strony przyznasz, że przewidzenie tego że samochód może wypaść na zewnątrz zakrętu, to nie jest jakaś głęboka wiedza z dziedziny fizyki ruchu pojazdów.

O ile jeszcze można zrozumieć że kibic nie wie że nie wolno stać po wewnętrznej za zakrętem, to to że samochód nie wyrobi zakrętu i z niego wyleci to jednak jest chyba jasne.

W liœcie datowanym 7 grudnia 2008 (01:45:53) napisano:

Wypadek na własne życzenie kibiców, bo w takim miejscu tylko tego można
szukać.

Wina organizatorow, kibice wcale nie musza sie znac na fizyce ruchu pojazdow
w pozslizgu. Przeciez tam mogą byc dzieci, albo ktokolwiek. Kazdy wypadek na
takich rajdach to wina organizatorow

Ale organizator z tego, co zauważyłem, wyraŸnie to miejsce oznakował
żółtymi taœmami. Oznakował punkty gdzie MOŻNA oglšdać, bo jest
bezpiecznie. Oznakował miejsca, gdzie wchodzić W ŻADNYM WYPADKU nie
wolno - bo może się to skończyć tak, jak się skończyło. Zatrudnił
ludzi, którzy w miarę możliwoœci pilnowali, żeby nikt przez te taœmy
nie przełaził. W miarę możliwoœci, bo każdy kto przez nie przelazł
zrobił to z własnej głupoty.

- powinno byc tylu ochroniarzy, aby
zabezpieczyc kazdy metr rajdu.

Nierealne.

--
Pozdrawiam
 Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.

Dnia 07.12.2008 ViRuS  napisał/a:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Wypadek na własne życzenie kibiców, bo w takim miejscu tylko tego można
szukać.

Wina organizatorow, kibice wcale nie musza sie znac na fizyce ruchu pojazdow
w pozslizgu.

Praktycznie na każdej stronie rajdu masz podobne obrazki:
http://wwww.rajdbarborka.pl/?mid=4&page_id=25

W miejscu wypadku byly tasmy i wyznaczone miejsca do ogladania.

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

On Sat, 6 Dec 2008 12:27:59 +0000 (UTC), Arti
 wrote:

kierowca Leszek Kuzaj jadąc bardzo szybko

 A jak miał jechać?

kibiców. Jeden z nich - Polak - zginął, a przynajmniej czwórka czeskich
kibiców trafiło do szpitala...

 Przykre to, ale jeśli staje się w miejscu niebezpiecznym, można
 źle skończyć. Smutne jest natomiast to, że czeskim imprezom może
 się dostać po dupsku, a szkoda, bo u nich się dzieje, a u nas
 jest ,,bezpiecznie''.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

kibiców. Jeden z nich - Polak - zginął, a przynajmniej czwórka czeskich
kibiców trafiło do szpitala...

Szczerze mówiąc widać że kibice stali w miejscu nie dozwolonym. W miejscu w którym zdarzył się wypadek była taśma "zabezpieczajaca" za którą nie można "wychodzić".

Oczywiście znalazło się kilku (w tym Polak) którzy olali "bezpieczną" granicę i stali tak gdzie oni chcieli ...

Szczerze mówiąc mimo tego że ktoś zginął osoby które przeżyły ten wypadek powinny zapłacić ... odszkodowanie dla Kuzaja ..

Tak , tak , gdyby Ci  kibice nie wyszli poza tasmę ograniczającą nic by im się nie stało , a tak sami sobie sa winii a sa Kuzaj może mieć "uraz psychiczny" spowodowany zabiciem człowieka ...

Ale jak to mówią głupota jest nieśmiertelna , może niekórzy powinny płacić za tę glupotę ?