Grupy dyskusyjne   »   Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?

Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?



1 Data: Czerwiec 25 2008 00:03:27
Temat: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: barek 

Witam!
Sytuacja jest taka;
5 osób szukając pracy jedzie autem i dochodzi do zderzenia z winy osoby trzeciej-auto zniszczone/stare auto za 4-5tyś. zł, więc z OC sprawcy przyznane zostaje odszkodowanie w wysokości 2700 PLN za zniszczony samochód.
Wszelkie formalności i remont zajmują 3-4 tygodnie...
W tym czasie nie ma jak dojeżdżać do pracy, czy z tego tytułu też przysługuje odszkodowanie.
W wypadku nikt nie ucierpiał, pracodawca do pracy przyjął, jednak kłopot jest z dojazdem do pracy- 80km, pracodawca pokrywa dojazdy w pewnym zakresie, jednak to jest za mało na wynajęcie innego auta.

Bartek



2 Data: Czerwiec 25 2008 10:59:58
Temat: Re: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: axman 

Użytkownik "barek"  napisał w wiadomości

5 osób szukając pracy jedzie autem i dochodzi do zderzenia z winy
osoby trzeciej-auto zniszczone/stare auto za 4-5tyś. zł, więc z OC
sprawcy przyznane zostaje odszkodowanie w wysokości 2700 PLN za
zniszczony samochód.

Nie skonczylo sie na szkodzie calkowitej ?

Wszelkie formalności i remont zajmują 3-4 tygodnie...
W tym czasie nie ma jak dojeżdżać do pracy, czy z tego tytułu też
przysługuje odszkodowanie.
W wypadku nikt nie ucierpiał, pracodawca do pracy przyjął, jednak
kłopot jest z dojazdem do pracy- 80km, pracodawca pokrywa dojazdy w
pewnym zakresie, jednak to jest za mało na wynajęcie innego auta.

Teoretycznie pokrywa, w praktyce chetnie odmawia.

Teoretycznie do wyprocesowania .. ale nalezaloby miec umowe o prace a
a nie "szukac", nie miec alternatywnego srodka transportu, no i
pospieszyc
z naprawa .. choc tu sad moze byc przyzwoity i uznac ze jak
ubezpieczyciel zwlekal
to teraz niech za to zaplaci.

Zalecalbym raczej jakiegos znajomego taksowkarza na urlopie - pozyczy
auto,
wystawi fakture na 150zl dziennie, a jak sie nie uda to sie napisze
ladna korekte
i zaplaci mu kolezenska stawke.

Ax

3 Data: Czerwiec 26 2008 00:06:08
Temat: Re: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: Rosomaczek 

axman pisze:

Zalecalbym raczej jakiegos znajomego taksowkarza na urlopie - pozyczy
auto,
wystawi fakture na 150zl dziennie, a jak sie nie uda to sie napisze
ladna korekte
i zaplaci mu kolezenska stawke.

Cudowny pomysł, gratuluje.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

4 Data: Czerwiec 25 2008 02:09:54
Temat: Re: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: Bard13 

<ciach>
na oko, to trzeba wykazać, że straciło się zdolność zarabianai
pieniędzy.
Samochód nie był narzędziem pracy, więc nie można wykazać związku
bezpośredniego.
Należałoby wykazać, że do pracy nie da się dojechać inaczej niż
samochodem.
Wygoda i niechęć do wstawania rano nie jest taką okolicznością.
To, że 5 osób samochodem wydaje na dojazdy mniej niż 5 osób na
miesięczne na PKS też nie jest okolicznością.
Poza tym, należy wykazać, ze nikt inny nie ma auta i nie ma jak
korzystać...

Na oko przy dużym samozaparciu da się wygrać, ale koszt procesu i
szamotania....

5 Data: Czerwiec 25 2008 11:31:04
Temat: Re: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: Arek M 

barek pisze:

Witam!
Sytuacja jest taka;
5 osób szukając pracy jedzie autem i dochodzi do zderzenia z winy osoby trzeciej-auto zniszczone/stare auto za 4-5tyś. zł, więc z OC sprawcy przyznane zostaje odszkodowanie w wysokości 2700 PLN za zniszczony samochód.
Wszelkie formalności i remont zajmują 3-4 tygodnie...
W tym czasie nie ma jak dojeżdżać do pracy, czy z tego tytułu też przysługuje odszkodowanie.
W wypadku nikt nie ucierpiał, pracodawca do pracy przyjął, jednak kłopot jest z dojazdem do pracy- 80km, pracodawca pokrywa dojazdy w pewnym zakresie, jednak to jest za mało na wynajęcie innego auta.

Bartek

Musisz udowodnic ze poniosłeś takie i takie koszty - wynikające z faktu samego wypadku.

Ja swego czasu, na treningu (rower) miałem dosc powazny wypadek. Rower został kompletnie zniszczony, ja przeleżałem tydzien w szpitalu, potem miesiac zwolnienia.

Udokumentowałem jakie sie tylko dało koszty:
- z powodu czasowej niezdolnosci do pracy stracilem premie za to, co móglbym w tym czasie zrobić
- udokumentowałem koszty transportu z Wroclawia do rodziców (tam dochodziłem do siebie)
- parking strzeżony na ktorym lezal wrak sprzetu
- sam sprzęt (rower wart circa 15 000 PLN - wiec mogli sie czepić)
- ubiór , telefon (lezał w kieszeni)
- leki (niestety sterydy jakie musialem brac kosztowały majątek)
- nawet takie pierdoły jak to, że z powodu braku roweru musialem jezdzic samochodem/autobusem do pracy i co generowalo niepotrzebne koszty :)
- i jeszcze kupe innych pierdół ....

Ubezpieczyciel - Warta.
Procz samego odszkodowania za utrate zdrowia dostałem również zwort wyżej opisanych kosztów ... Grunt to dobra dokumentacja :)


--
PozdrawiAM!
volvo S40 2.0D

6 Data: Czerwiec 25 2008 12:07:42
Temat: Re: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: Robert J. 

- parking strzeżony na ktorym lezal wrak sprzetu

Rower na parkingu strzeżonym? Już to widzę...



- ... telefon (lezał w kieszeni)

W to też trudno uwierzyć :-).

7 Data: Czerwiec 25 2008 13:00:08
Temat: Re: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: axman 

Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

- parking strzeżony na ktorym lezal wrak sprzetu

Rower na parkingu strzeżonym? Już to widzę...

Skoro trafil do szpitala, to rowerem zajela sie policja.

Gdzies zlozyla, biegli ogladali, przechowano do czasu odbioru,
i skoro kierowca winny to zaplacic trzeba.

Gorzej jakby winny byl rowerzysta i nie mial zamiaru placic za
nadgorliwosc policji :-)

- ... telefon (lezał w kieszeni)

W to też trudno uwierzyć :-).

Wymieniony w zeznaniu i w policyjnym protokole,
rozbity do ogladu, a nawet na wlasnosc ubezpieczyciela,
wiec co tu wierzyc ?

Ax

8 Data: Czerwiec 25 2008 13:41:52
Temat: Re: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 25 Jun 2008 00:03:27 +0200, barek  wrote:

W wypadku nikt nie ucierpiał, pracodawca do pracy przyjął, jednak kłopot
jest z dojazdem do pracy- 80km, pracodawca pokrywa dojazdy w pewnym
zakresie, jednak to jest za mało na wynajęcie innego auta.

Oczywiście, że w takiej sytuacji nalezy się odszkodowanie za różnicę w
cenie dojazdu samochodem i alternatywnymi środkami komunikacji.
Inna sprawa, że pewnie bez prawnika nie wydrzecie od ubezpieczalni
kasy, za to prawnik (radca prawny), zazwyczaj jest bardzo opłacalną
inwestycją.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Czerwiec 25 2008 06:20:55
Temat: Re: Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?
Autor: Chris 

On 25 Cze, 00:03, barek  wrote:

Witam!
Sytuacja jest taka;
5 osób szukając pracy jedzie autem i dochodzi do zderzenia z winy osoby
trzeciej-auto zniszczone/stare auto za 4-5tyś. zł, więc z OC sprawcy
przyznane zostaje odszkodowanie w wysokości 2700 PLN za zniszczony samochód.
Wszelkie formalności i remont zajmują 3-4 tygodnie...
W tym czasie nie ma jak dojeżdżać do pracy, czy z tego tytułu też
przysługuje odszkodowanie.
W wypadku nikt nie ucierpiał, pracodawca do pracy przyjął, jednak kłopot
jest z dojazdem do pracy- 80km, pracodawca pokrywa dojazdy w pewnym
zakresie, jednak to jest za mało na wynajęcie innego auta.

Na odszkodowanie raczej bym nie liczyl, strasznie trudna sprawa do
udowodneinia czegokolwiek. Mozesz jednak wypozyczyc samochod
a nastepnie fakture przedstawic firmie ubezpieczeniowej. Jednak
jesli wypozyczysz na miesiac to ubezpieczalnia bedzie robic
co sie da zeby nie zaplacic. Jesli nie masz dobrego prawnka,
mozesz sie przejechac i palcic z wlasnej kieszeni.

Wypadek-odszkodowanie poza zniszczonym samochodem?



Grupy dyskusyjne