Grupy dyskusyjne   »   Wypadek w Sannikach i jego efekty....

Wypadek w Sannikach i jego efekty....



1 Data: Listopad 02 2007 13:33:17
Temat: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: futszaK 

Pare dni temu w miejscowości Sanniki (droga Sochaczew-Łąck) ciężarówka
potrąciła śmiertelnie na przejściu dla pieszych przechodnia. Niby sprawa
standardowa, wina zwalona na kierowce ciężarówki bo jechał po tej drodze
zamiast po równolegle przebiegającej autostradzie Terespol-Słubice i
pewnie wyszło że za szybko (powód defaultowy jak nie da się inaczej)

  Nikt się nie zastanowił dlaczego na trasie gdzie na większości jej
odcinków obowiązują bezsensowne ograniczenia prędkości w miejscach gdzie
naprawde są potrzebne kierowcy, zwlaszcza ci jadący w dalszą trase je
ignorują a potem dochodzi do takich właśnie sytuacji. Na nic znaki,
płotki, pizdusiowato-plastikowe wysepki (na takiej właśnie zdarzyła
się ta tragedia).

  Nikomu nie przyszło do tych pustych urzędniczych głów żeby postawić
jakieś światła, a ograniczenia prędkości tam gdzie naprawde są uzasadnione,
bo inaczej będzie dochodziło do takich właśnie tragedii :(


--
futszaK
0601061867
Busiki musza nadrabiac poza obszarem zabudowanym to co stracily
w Garwolinie,bo inaczej dostana kare od ITD za spoznienie. PKP
za spoznienie nie dostaje kar, a szkoda. (c)aron



2 Data: Listopad 02 2007 13:44:42
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: mw 

On Nov 2, 2:33 pm, futszaK  wrote:

  Nikomu nie przyszło do tych pustych urzędniczych głów żeby postawić
jakieś światła, a ograniczenia prędkości tam gdzie naprawde są uzasadnione,
bo inaczej będzie dochodziło do takich właśnie tragedii :(
Po co, skoro kierwocy i tak wiedza lepiej gdzie powinny byc
ograniczenia.

3 Data: Listopad 02 2007 13:58:44
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: futszaK 

On Fri, 02 Nov 2007 13:44:42 +0000, mw wrote:

  Nikomu nie przyszło do tych pustych urzędniczych głów żeby postawić
jakieś światła, a ograniczenia prędkości tam gdzie naprawde są uzasadnione,
bo inaczej będzie dochodziło do takich właśnie tragedii :(
Po co, skoro kierwocy i tak wiedza lepiej gdzie powinny byc
ograniczenia.

.....zaś policja wie gdzie najłatwiej wlepiać mandaty, więc stoją z
radarami na obwodnicach, albo w środku zimy na prostych odcinkach gdzie
stoi ograniczenie do 50 bo ogródki działkowe



--
futszaK
0601061867
Busiki musza nadrabiac poza obszarem zabudowanym to co stracily
w Garwolinie,bo inaczej dostana kare od ITD za spoznienie. PKP
za spoznienie nie dostaje kar, a szkoda. (c)aron

4 Data: Listopad 02 2007 15:27:13
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: mw 

On Nov 2, 2:58 pm, futszaK  wrote:

....zaś policja wie gdzie najłatwiej wlepiać mandaty, więc stoją z
radarami na obwodnicach, albo w środku zimy na prostych odcinkach gdzie
stoi ograniczenie do 50 bo ogródki działkowe
dura lex sed lex

5 Data: Listopad 03 2007 00:51:06
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: futszaK 

On Fri, 02 Nov 2007 15:27:13 +0000, mw wrote:

On Nov 2, 2:58 pm, futszaK  wrote:

....zaś policja wie gdzie najłatwiej wlepiać mandaty, więc stoją z
radarami na obwodnicach, albo w środku zimy na prostych odcinkach gdzie
stoi ograniczenie do 50 bo ogródki działkowe
dura lex sed lex

naucz się czytać ze zrozumieniem



--
futszaK
0601061867
Busiki musza nadrabiac poza obszarem zabudowanym to co stracily
w Garwolinie,bo inaczej dostana kare od ITD za spoznienie. PKP
za spoznienie nie dostaje kar, a szkoda. (c)aron

6 Data: Listopad 03 2007 03:26:30
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: mw 

On Nov 3, 1:51 am, futszaK  wrote:

naucz się czytać ze zrozumieniem
Jest 50 to masz przestrzegac a nie dyskutowac czy ma prawo tam stac
czy nie.

7 Data: Listopad 03 2007 11:03:25
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: futszaK 

On Sat, 03 Nov 2007 03:26:30 -0700, mw wrote:

On Nov 3, 1:51 am, futszaK  wrote:
naucz się czytać ze zrozumieniem
Jest 50 to masz przestrzegac a nie dyskutowac czy ma prawo tam stac
czy nie.

jestem na grupie dyskusyjnej, tu się właśnie dyskutuje :>



--
futszaK
0601061867
Busiki musza nadrabiac poza obszarem zabudowanym to co stracily
w Garwolinie,bo inaczej dostana kare od ITD za spoznienie. PKP
za spoznienie nie dostaje kar, a szkoda. (c)aron

8 Data: Listopad 03 2007 13:00:29
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: mw 

On 3 Lis, 12:03, futszaK  wrote:

On Sat, 03 Nov 2007 03:26:30 -0700, mw wrote:
> On Nov 3, 1:51 am, futszaK  wrote:
>> naucz się czytać ze zrozumieniem
> Jest 50 to masz przestrzegac a nie dyskutowac czy ma prawo tam stac
> czy nie.

jestem na grupie dyskusyjnej, tu się właśnie dyskutuje :>
A ja wyrazam swoja opinie poruszany przez ciebie temat :-D.
Przyczym bardziej denerwuje mnie gdy ograniczenie jest stawiane tuz na
zakrecie.
Swoja droga powinien byc znaki ze za (w zaleznosci od predkosci)
metrow bedzie ograniczenie predkosci.
W tym momencie ludzie jezdzacy plynnie mogli by zdjac noge z gazu, a
nie hamowac bo sie akurat komus znak 50 postawilo za zakretem. Co
oznacza ze panowie Policaje moga egzekwowac ze kierowca nie jechal z
przepisowa predkoscia.

9 Data: Listopad 03 2007 23:14:13
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Sat, 03 Nov 2007 03:26:30 -0700, mw napisał(a):

On Nov 3, 1:51 am, futszaK  wrote:
naucz się czytać ze zrozumieniem
Jest 50 to masz przestrzegac a nie dyskutowac czy ma prawo tam stac
czy nie.

A ja właśnie dyskutuję, bo te 50 jest stawiane przez idiotów gdzie popadnie,
zamiast tam gdzie jest potrzebne. A skutki są takie jak opisane - ogólne
olewanie ograniczeń prędkości. Podziękowania kierować do idiotów
decydujących o ograniczeniach.

--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006

10 Data: Listopad 04 2007 16:39:17
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: mw 

On 4 Lis, 00:14, Jacek Osiecki  wrote:

A ja właśnie dyskutuję, bo te 50 jest stawiane przez idiotów gdzie popadnie,
[...]
decydujących o ograniczeniach.
Ale z drugiej strony, jesli wysrasz w drzewo poniewaz zignorujesz
znak, jest to twoja wina, i nikogo innego.

11 Data: Listopad 04 2007 19:04:08
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: futszaK 

On Sun, 04 Nov 2007 16:39:17 +0000, mw wrote:

A ja właśnie dyskutuję, bo te 50 jest stawiane przez idiotów gdzie popadnie,
decydujących o ograniczeniach.
Ale z drugiej strony, jesli wysrasz w drzewo poniewaz zignorujesz
znak, jest to twoja wina, i nikogo innego.

tylko że jak wysram w drzewo to nikomu krzywdy nie zrobię, jak wysram w
kobiete tak jak w przedmiotowym przypadku to robie problem sporej ilości
ludzi (jej rodzina)



--
futszaK
0601061867
poprzednia sygnaturka sie zdezaktualizowala

12 Data: Listopad 05 2007 09:01:41
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: mw 

On Nov 4, 8:04 pm, futszaK  wrote:

On Sun, 04 Nov 2007 16:39:17 +0000, mw wrote:
>> A ja właśnie dyskutuję, bo te 50 jest stawiane przez idiotów gdzie popadnie,
>> decydujących o ograniczeniach.
> Ale z drugiej strony, jesli wysrasz w drzewo poniewaz zignorujesz
> znak, jest to twoja wina, i nikogo innego.

tylko że jak wysram w drzewo to nikomu krzywdy nie zrobię, jak wysram w
kobiete tak jak w przedmiotowym przypadku to robie problem sporej ilości
ludzi (jej rodzina)
Nie zmienia to faktu ze to ten co potraca jest winien jesli
przekroczyl predkosc pomimo znaku, a nie jakis debil co postawil pol
tuzina innych na prostej drodze.

13 Data: Listopad 06 2007 07:05:20
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: futszaK 

On Mon, 05 Nov 2007 09:01:41 +0000, mw wrote:

tylko że jak wysram w drzewo to nikomu krzywdy nie zrobię, jak wysram w
kobiete tak jak w przedmiotowym przypadku to robie problem sporej ilości
ludzi (jej rodzina)
Nie zmienia to faktu ze to ten co potraca jest winien jesli
przekroczyl predkosc pomimo znaku, a nie jakis debil co postawil pol
tuzina innych na prostej drodze.

niestety, ale jak to się mówi - zawsze trzeba znaleźÄ‡ winnego :(


--
futszaK
0601061867
poprzednia sygnaturka sie zdezaktualizowala

14 Data: Listopad 04 2007 08:45:06
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: LifeGuard 

On 2 Lis, 16:27, mw  wrote:

On Nov 2, 2:58 pm, futszaK  wrote:

> ....zaś policja wie gdzie najłatwiej wlepiać mandaty, więc stoją z
> radarami na obwodnicach, albo w środku zimy na prostych odcinkach gdzie
> stoi ograniczenie do 50 bo ogródki działkowe

dura lex sed lex

w Polskim przypadku tłumaczenie to:
"durne prawo, lecz prawo"

pozdr.
Andrzej
LifeGuard

15 Data: Listopad 05 2007 09:02:21
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: mw 

On Nov 4, 5:45 pm, LifeGuard  wrote:

w Polskim przypadku tłumaczenie to:
"durne prawo, lecz prawo"
W ten czy w tamten, w kazdym razie nie zwalnia od przestrzegania.

16 Data: Listopad 02 2007 16:25:41
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: Jaro 


Użytkownik "futszaK"  napisał w wiadomości

Pare dni temu w miejscowości Sanniki (droga Sochaczew-Łąck) ciężarówka
potrąciła śmiertelnie na przejściu dla pieszych przechodnia. Niby sprawa
standardowa, wina zwalona na kierowce ciężarówki bo jechał po tej drodze
zamiast po równolegle przebiegającej autostradzie Terespol-Słubice i
pewnie wyszło że za szybko (powód defaultowy jak nie da się inaczej)

 Nikt się nie zastanowił dlaczego na trasie gdzie na większości jej
odcinków obowiązują bezsensowne ograniczenia prędkości w miejscach gdzie
naprawde są potrzebne kierowcy, zwlaszcza ci jadący w dalszą trase je
ignorują a potem dochodzi do takich właśnie sytuacji. Na nic znaki,
płotki, pizdusiowato-plastikowe wysepki (na takiej właśnie zdarzyła
się ta tragedia).

Do tego też trzeba dodać bezmyślność ludzi, którzy mieszkają w okolicy
takich dróg.
Zachowują się często tak jakby to była jakaś wiejska dróżka, a jak coś się
stanie to uważają,
że to wina tylko kierowców, którzy jeżdżą jak wariaci i domagają się np.
właśnie ograniczenia
do 40km/h albo fotoradaru.

Jaras

ps. znam tę drogę, ostatnio często tamtędy jeździłem

17 Data: Listopad 02 2007 16:25:54
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: J.F. 

On Fri, 2 Nov 2007 13:33:17 +0000 (UTC),  futszaK wrote:

 Nikomu nie przyszło do tych pustych urzędniczych głów żeby postawić
jakieś światła, a ograniczenia prędkości tam gdzie naprawde są uzasadnione,
bo inaczej będzie dochodziło do takich właśnie tragedii :(

Ale to nie tu, tylko
czy jaki tam ma ..

J.

18 Data: Listopad 02 2007 16:26:42
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: Tomek 


Użytkownik "futszaK"  napisał w wiadomości

Pare dni temu w miejscowości Sanniki (droga Sochaczew-Łąck) ciężarówka
potrąciła śmiertelnie na przejściu dla pieszych przechodnia. Niby sprawa
standardowa, wina zwalona na kierowce ciężarówki bo jechał po tej drodze
zamiast po równolegle przebiegającej autostradzie Terespol-Słubice i
pewnie wyszło że za szybko (powód defaultowy jak nie da się inaczej)

 Nikt się nie zastanowił dlaczego na trasie gdzie na większości jej
odcinków obowiązują bezsensowne ograniczenia prędkości w miejscach gdzie
naprawde są potrzebne kierowcy, zwlaszcza ci jadący w dalszą trase je
ignorują a potem dochodzi do takich właśnie sytuacji. Na nic znaki,
płotki, pizdusiowato-plastikowe wysepki (na takiej właśnie zdarzyła
się ta tragedia).

 Nikomu nie przyszło do tych pustych urzędniczych głów żeby postawić
jakieś światła, a ograniczenia prędkości tam gdzie naprawde są uzasadnione,
bo inaczej będzie dochodziło do takich właśnie tragedii :(


-- futszaK
0601061867
Busiki musza nadrabiac poza obszarem zabudowanym to co stracily
w Garwolinie,bo inaczej dostana kare od ITD za spoznienie. PKP
za spoznienie nie dostaje kar, a szkoda. (c)aron

W mojej miejscowości na skrzyżowaniu kierowca ciężarówki potrącił na przejściu śmiertelnie dwie dziewczynki idące ze szkoły. Było dużo szumu bo drugi śmiertelny wypadek w tym miejscu i szybko postawili światła ale nie pulsujące tylko pełną - kolorową wersję. I co? Po kilku miesiącach światła działają tylko jako pulsujące pomarańczowe - bo się kierowcy skarżyli. Czy potrzeba kolejnej tragedii aby włÄ…czyć je ponownie? Ręce opadają.

Tomek

19 Data: Listopad 02 2007 15:42:34
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: Rafal 


W mojej miejscowości na skrzyżowaniu kierowca ciężarówki potrącił na
przejściu śmiertelnie dwie dziewczynki idące ze szkoły. Było dużo szumu
bo
drugi śmiertelny wypadek w tym miejscu i szybko postawili światła ale nie
pulsujące tylko pełną - kolorową wersję. I co? Po kilku miesiącach
światła
działają tylko jako pulsujące pomarańczowe - bo się kierowcy skarżyli.
Czy
potrzeba kolejnej tragedii aby włÄ…czyć je ponownie? Ręce opadają.

Tomek

Bo moze zamiast stawiaćtakie zwykłe idiot-światła należało zrobić porządne,
sterowane przyciskiem, które, gdy nikt przycisku nie naciska, nie blokują ruchy
samochodów.
Bo ja nie dziwię się kierowcom wnerwiającym się że żywego ducha nie ma kilometr
od świateł a durne sygnalizatory co kilka minut blokują ruch. Po prsotu urzędas
nie pomyślał i tyle - dzieci pewnie tam chodzą w określonych porach ,  a poz
tymi porami praktycznie nikt tym przejściem nie przechodzi.
Podobnie jest na Połczyńskiej w W-wie... zbudowali parking Park&Ride, i
oczywiście postawili światła. O ile blokowanie ruchu z centrum w kierunku
poznania ma sens z powodu lewoskrętu na ten parking (inna  sprawa że tam na
dobę to może z 20 pojazdów skręca) to po kiego diabła światł blokują ruch w
kierunku centrum to nie wiem (owszem - przejście, ale ten parking istniej z
rok, ja tam codziennie jeźdzę, czasem po kilka razu, i pieszego tam jeszcze nie
widziałem) Nie można było wtopić pętli indukcyjnej na lewoskręcie i zamontować
przycisku dla pieszych?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

20 Data: Listopad 02 2007 21:54:17
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: Tomek 


Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości




Bo moze zamiast stawiaćtakie zwykłe idiot-światła należało zrobić porządne,
sterowane przyciskiem, które, gdy nikt przycisku nie naciska, nie blokują ruchy
samochodów.

Zapomniałem dodać - przyciski oczywiście są

pozdr.
Tomek

21 Data: Listopad 03 2007 23:14:12
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Fri, 2 Nov 2007 21:54:17 +0100, Tomek napisał(a):

Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości

Bo moze zamiast stawiaćtakie zwykłe idiot-światła należało zrobić
porządne, sterowane przyciskiem, które, gdy nikt przycisku nie naciska,
nie blokują ruchy samochodów.

Zapomniałem dodać - przyciski oczywiście są

Patrząc na to, jak są skonfigurowane sygnalizacje świetlne w większości
polskich miast, można jedynie dojść do wniosku że projektowaniem i
konfigurowaniem tychże zajmują się wyłącznie pacjenci szpitali
psychiatrycznych - w ramach programów integracyjnych.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006

22 Data: Listopad 04 2007 14:01:59
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: Tomasz Pyra 

futszaK pisze:

  Nikomu nie przyszło do tych pustych urzędniczych głów żeby postawić
jakieś światła, a ograniczenia prędkości tam gdzie naprawde są uzasadnione,
bo inaczej będzie dochodziło do takich właśnie tragedii :(

A wolisz w każdej z dziesiątek wsi i miejscowości stać po 3 razy na światłach, czy przejechać przez te wsie z prędkością 50km/h, a nawet 40km/h?

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

23 Data: Listopad 04 2007 14:08:27
Temat: Re: Wypadek w Sannikach i jego efekty....
Autor: J.F. 

On Sun, 04 Nov 2007 14:01:59 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

futszaK pisze:
  Nikomu nie przyszło do tych pustych urzędniczych głów żeby postawić
jakieś światła, a ograniczenia prędkości tam gdzie naprawde są uzasadnione,
bo inaczej będzie dochodziło do takich właśnie tragedii :(

A wolisz w każdej z dziesiątek wsi i miejscowości stać po 3 razy na
światłach, czy przejechać przez te wsie z prędkością 50km/h, a nawet 40km/h?

Chyba wole 70 i stanac w razie potrzeby, niz 40 :-)

J.

Wypadek w Sannikach i jego efekty....



Grupy dyskusyjne