[DC] Wypadek - zginął motocyklista.
1 | Data: Marzec 14 2009 18:09:54 |
Temat: [DC] Wypadek - zginął motocyklista. | |
Autor: Sqeeb | Właśnie oglądam kurier warszawski. Mówili coś o pierwszym który 2 |
Data: Marzec 14 2009 10:22:19 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: | On 14 Mar, 18:09, Sqeeb wrote: Właśnie oglądam kurier warszawski. Mówili coś o pierwszym który A co chcesz wiedziec wiecej? Walnal w tyl stojacego na czerwonym swietle samochodu. Skrzyzowanie Modlinska/Ekspresowa w strone centrum, srodkowy pas, przod motocykla zmasakrowany. Tylko czekac na tytuly gazet "Ile zginie w tym roku motocyklistow?" Ehh... Swoja droga ladna pogoda, to ludziska zamiast spokojnie poczatek sezonu zaczac to popierdalaja jak szaleni. Wiem bo widzialem, wlasnie na Modlinskiej. -- Pozdrawiam, Piotrek F. 3 |
Data: Marzec 14 2009 23:47:49 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Budyń | Użytkownik napisał w wiadomości gazet "Ile zginie w tym roku motocyklistow?" Ehh... Swoja droga ladna jak co roku do czerwca bedą sie wykruszac młodzi napaleni :( b. 4 |
Data: Marzec 14 2009 23:15:24 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: |
jak co roku do czerwca bedą sie wykruszac młodzi napaleni :( No niestety nie tylko młodzi napaleni :( 5 |
Data: Marzec 15 2009 08:53:30 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Jaroslaw Zawiła | Dnia 15-03-2009 o 07:15:24 napisał(a):
Bo to tak juz Bozia wymyslila, ze smierc jest nieodlaczna czescia zycia. A czy to az tak wazne kiedy i gdzie ona sie przyblaka? Jesli nie przydupie w auto stojace na czerwonym to skad moge wiedziec czy mnie jakis wrobelek nie utlucze. Wazne, zeby w chwili spotkania z kostucha miec jak najmniej na sumieniu. A zal? Zal i tak bedzie. Zawsze i niezaleznie od okolicznosci. -- jarek67- okolok 6 |
Data: Marzec 15 2009 14:05:01 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Sqeeb | On Sun, 15 Mar 2009 08:53:30 +0100 >> jak co roku do czerwca bedą sie wykruszac młodzi napaleni :( Podpisałbym się pod tym obiema rękami i nogami. -- Sqeeb 7 |
Data: Marzec 15 2009 16:03:33 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Jacek Różański | Jaroslaw Zawiła pisze: Dnia 15-03-2009 o 07:15:24 napisał(a): Wielki come back :) -- Pozdrowienia, Best regards Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740 >impossibility is only one of the possibilities 8 |
Data: Marzec 15 2009 22:01:38 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Jaroslaw Zawiła | Dnia 15-03-2009 o 16:03:33 Jacek Różański napisał(a): Jaroslaw Zawiła pisze: No bo niestety mam na sumieniu. I tak mnie strasznie meczy, ze az musialem zaczac powoli zagajac. Obgadamy w hartku :) -- jarek67- okolok Nie wazne gdzie- wazne jak. Liczy sie droga, ktorej konca nie znasz. 9 |
Data: Marzec 16 2009 20:20:19 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Jacek Różański | Jaroslaw Zawiła pisze: Dnia 15-03-2009 o 16:03:33 Jacek Różański napisał(a): ! No nieeeee, oczom mem starym nie wierzę! -- Pozdrowienia, Best regards Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740 >impossibility is only one of the possibilities 10 |
Data: Marzec 16 2009 09:40:26 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Watson | Jacek Różański wrote: Zawsze i niezaleznie od okolicznosci. Czyj? Twoj? Skromy jestes ;-P -- FJR 1300 Wyscigowa licencja A Złoty Felkowski Braincap '06 11 |
Data: Marzec 16 2009 12:42:20 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Magic | Jaroslaw Zawiła pisze: Wazne, zeby w chwili spotkania z kostucha miec jak najmniej na sumieniu. Chyba jak najwięcej ? Bo inaczej to by nudne to życie było :) -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 12 |
Data: Marzec 16 2009 17:35:12 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Tom | Jaroslaw Zawiła pisze: Dnia 15-03-2009 o 07:15:24 napisał(a): Tylko, że śmierć to nie jest najgorsze co może spotkać motocyklistę. Najgorzej wychodzą tacy jak Janusz Świtaj. On jeszcze ma szczęście bo sławę zdobył. Ale ilu jest takich nieznanych, co tylko modlą się o śmierć a muszą żyć. Dlatego właśnie nie kupuję takiego mocnego motocykla. Wystarczy mi 12 KM i 120 km/h. 13 |
Data: Marzec 16 2009 18:53:03 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: BartekGSXF |
Tylko, że śmierć to nie jest najgorsze co może spotkać motocyklistę.I naprawde myslisz, ze ilosc koni mech zabija? A co jak bedziesz sie turlal i ktos w Ciebie wjedzie? A jak mam 86 kucy to co? Mieszcze sie czy jestem poza granica rozsadku :)? -- BartekGSXF Ave1,8 EL 14 |
Data: Marzec 16 2009 19:18:07 | Temat: Re: Wypadek - zginÂął motocyklista. | Autor: Sqeeb | On Mon, 16 Mar 2009 18:53:03 +0100 > Dlatego właÂśnie nie kupujÄ takiego mocnego motocykla. Wystarczy mi 12 KM i Jedni siÄ potknÄ , wyrżnÄ łbem o krawÄżnik i witaj królowo nieba, inni przelecÄ 50 metrów w powietrzu na wysokoĹci trzeciego piÄtra i żyjÄ . Wiem z autopsji... Co Cie nie zabije to Cie wzmocni. -- Pozdrawiam, Sqeeb 15 |
Data: Marzec 17 2009 09:54:44 | Temat: Re: Wypadek - zgin?ł motocyklista. | Autor: Magic | Sqeeb pisze: On Mon, 16 Mar 2009 18:53:03 +0100 Ale w sensie że który jesteś przypadek ? -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 16 |
Data: Marzec 17 2009 11:02:42 | Temat: Re: Wypadek - zgin?ł motocyklista. | Autor: BartekGSXF |
No chyba ten latajacy, no bo inaczej bylby dowodem na to ze "po drugiej"Jedni się potkną, wyrżną łbem o krawężnik i witaj królowo nieba, inni stronie tez jest internet i tepsa. A to juz by byla przesada. pozdr -- BartekGSX6F Ave1,8 EL 17 |
Data: Marzec 17 2009 12:51:16 | Temat: Re: Wypadek - zgin?ł motocyklista. | Autor: Sqeeb | On Tue, 17 Mar 2009 11:02:42 +0100 > Ale w sensie że który jesteÂś przypadek ? tepsa łÄ czy ludzi ;-> No ten latajÄ cy jestem, niestety. -- Pozdrawiam, Sqeeb 18 |
Data: Marzec 16 2009 19:24:49 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Mystik | Cześć A jak mam 86 kucy to co? Mieszcze sie czy jestem poza granica rozsadku :)? Oczywiście, że poza :). To może nowy temat: ile KM zabija. Miasta niech się wpisują. Bo ten wątek jest już wystarczająco eksploatowany :/. pozdr. Mystik 19 |
Data: Marzec 16 2009 20:14:10 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: BartekGSXF |
CześćJeden. Sam widzialem. Facet zle zlapal za kopyto i dostal centralnie w glowe. Uc?? Bo ten wątek jest już wystarczająco eksploatowany :/.Zima. Bedzie lepiej. -- BartekGSXF Ave1,8 EL 20 |
Data: Marzec 16 2009 22:32:15 | Temat: Re: Wypadek - zginÄ
ł motocyklista. | Autor: Leszek Karlik | On Mon, 16 Mar 2009 20:14:10 +0100, BartekGSXF wrote: To moÂże nowy temat: ile KM zabija. Miasta niech siĂŞ wpisujÂą.Jeden. Sam widzialem. Ale to nie mechaniczny tylko organiczny. Inna sprawa że jazda konno to bardziej niebezpieczna od jazdy motocyklem jest :-) Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 21 |
Data: Marzec 16 2009 20:34:45 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Tom | BartekGSXF pisze: Użytkownik "Tom" napisał w wiadomości No jeżdżąc autobusem też możesz zginąć. Mało to było wypadków, że samochód wjechał w przystanek autobusowy. Z tym, że jeżdżąc motorkiem po Polskich drogach z prędkością większą jak 130 km/h, to prawdopodobieństwo kalectwa i śmierci znacznie zwiększasz. Jak widzę jak mijają mnie takimi motorkami z prędkością 200 km/h na naszej trasie numer 1, to się zastanawiam gdzie oni mają rozum. Co kawałek koleiny i światła. Jadąc 200 nie jesteś w stanie wyhamować gdy zmienia ci się światło na czerwone, albo jak coś wyjdzie na drogę. Nie raz już w ten sposób ktoś motorkiem życie stracił. A jak masz więcej kucy to kusi żeby powyprzedzać sobie więcej samochodów. Wydaje ci się że zdążysz. Ostatnio niedaleko był taki wypadek co facet jechał z babeczką i nie zdążył. Wjechał w ciężarówkę. Godzinę szukali jego głowy. 22 |
Data: Marzec 16 2009 21:55:44 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Mystik | Cześć No jeżdżąc autobusem też możesz zginąć. Mało to było wypadków, że samochód wjechał w przystanek autobusowy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :) Tylko dlaczego uważasz, że mając nawet 100KM czy więcej muszę zapie...ć tego nie rozumiem. Co kawałek koleiny i światła. Jadąc 200 nie jesteś w stanie wyhamować gdy zmienia ci się światło na czerwone, albo jak coś wyjdzie na drogę. Nie raz już w ten sposób ktoś motorkiem życie stracił. Nikt tego nie neguje. Czytaj to co jest napisane, a nie to co chciałbyś przeczytać. A jak masz więcej kucy to kusi żeby powyprzedzać sobie więcej samochodów. No to teraz rozumiem dlaczego jeżdzisz słabszym sprzętem. Skoro Ciebie to kusi i boisz się, że temu ulegniesz, to pochwalam Twój wybór. pozdr. Mystik 23 |
Data: Marzec 17 2009 12:32:32 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Tom | Mystik pisze: Cześć To po co ci te 100 KM? Gdybyś chciał jeździć zgodnie z przepisami, to w życiu nie skorzystasz z połowy tej mocy i z tej prędkości na polskich drogach. Chyba że jeździsz po niemieckich autobanach. Nikt nie kupuje 100 KM żeby sobie jeździć prędkością zgodną z przepisami. Ja nie zamierzam przekraczać prędkości więc wystarczy mi spokojnie nawet 12 KM. Po co mam więc przepłacać za motorek o mocy, której i tak nie wykorzystam. Przekraczając znacznie prędkość na motorze trzeba mieć niezwykłe umiejętności żeby być bezpiecznym. Problem w tym, że człowiek uczy się na własnych błędach a na motorku błąd często oznacza, że nie masz już czego się uczyć. Jest ogromna ilość możliwych zdarzeń na drodze, których nie jesteś w stanie przewidzieć. Jeżdżę sporo samochodem i dużo widziałem. Kiedyś stałem na podporządkowanej a przede mną stał nowiutkim SUVem i przepuszczał samochody jadące główną drogą. Nie wiadomo dlaczego i co gościowi odbiło ale nagle tym samochodem ruszył. Wymusił pierwszeństwo. Wjechała w niego babeczka jadąca cinquecento. Babeczka rozbiła samochód i sobie nos o kierownicę. Nie miała szans zahamować. Wyobraź sobie jednak, że w takiej sytuacji nie jedzie babeczka cinquecento tylko jedziesz swoim motorkiem 100 km/h. Jak nie zginiesz na miejscu to jesteś kaleką do końca życia. 24 |
Data: Marzec 17 2009 12:40:30 | Temat: Re: Wypadek - zginšł motocyklista. | Autor: | On Tue, 17 Mar 2009 12:32:32 +0100, Tom wrote: Gdybyś chciał jeździć zgodnie z przepisami, to w życiu nie skorzystasz z Przejedz sie kiedys motocyklem o mocy +- 50KM, najlepiej w 2 osoby z bagazami po autostradzie/drodze ekspresowej, a nastepnie opisz wrazenia z wyprzedzania pojazdow. Nawet tych co jada te 90-100. Nikt nie kupuje 100 KM żeby sobie jeździć prędkością zgodną z przepisami. Tom Wszechwiedzący ? Wyobraź sobie jednak, że w takiej sytuacji nie jedzie babeczka wzruszylem sie. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 25 |
Data: Marzec 17 2009 05:01:37 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Nikanor | On 17 Mar, 12:32, Tom wrote: To po co ci te 100 KM...nie skorzystasz z połowy tej mocy......Nikt Masz bardzo skrystalizowany pogląd na motocyklizm, widzę. Też tak miałem, zanim wsiadłem na motocykl. Ale nie przejmuj się. Zaczniesz jeździć - wszystko się będzie zmieniać, otworzą się nowe horyzonty, nieznane punkty widzenia. To bardzo fajne jest - poznawać świat na nowo zza tej szybki w kasku. Pozdrawiam -- Nikanor [DL650, DR350, Agility 125 czyli razem około 110 KM] 26 |
Data: Marzec 17 2009 13:15:45 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Mystik | Cześć
Wszystko już napisał newrom i nic nie muszę dodawać. Nie każdy kupuje samochód BMW, żeby sie lansować. Czasami jest taka potrzeba, żeby samochód skręcił jak ma skręcić. I tak samo jest w szybkich motocyklach. Czasami potrzeba, żeby motocykl utrzymał tor jazdy na zakręcie pomimo niespodzianek i czasami trzeba się nim zatrzymać wtedy kiedy ma się na to ochote. A czasami trzeba dać ostro w palnik, żeby Cię nie rozjechali. pozdr. Mystik 27 |
Data: Marzec 17 2009 14:22:05 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Sqeeb | On Tue, 17 Mar 2009 13:15:45 +0100 Nie każdy kupuje samochód BMW, żeby sie lansować. Czasami jest taka Wyjąłeś mi to z klawiatury. -- Pozdrawiam, Sqeeb 28 |
Data: Marzec 17 2009 14:24:29 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Kamil Nowak 'Amil' | Sqeeb napisał(a):
w mojej sa tylko okruszki -- Kamil Nowak 'Amil' _motory_ pijadzio i susuki Krakuf 29 |
Data: Marzec 17 2009 08:02:24 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Marcin Gardeła | Tom wrote: No jeżdżąc autobusem też możesz zginąć. Mało to było wypadków, że Ale w takim przypadku ginie się nie od jeżdżenia autobusem tylko od stania na przystanku. Z tym, że jeżdżąc motorkiem po Polskich drogach z prędkością Szczerze mówiąc też się zastanawiam, tylko nie nad rozumem a trochę nad chęcią życia i tak ogólnie nad życiem :) Co kawałek koleiny i światła. Co kawałek koleiny? Jak to co kawałek? A gdzie nie ma kolein? Jadąc 200 nie jesteś w stanie Obawiam się, że nie wiesz jakie możliwości hamulcowe mają te motocykle. Poza tym powiedz mi, kto przelatuje 2 paczki skrzyżowanie na zielonym licząc, że się nie zmieni? (mam nadzieję, że niewielu jest takich miszczów) Mnie bardziej zastanawia, jak można cokolwiek zrobić jadąc 200 przy psie wyskakującym z boku, albo staruszce z torebką. Z kolei 200 na tych 50 km autostrad w Polsce nie jest niczym niebezpiecznym. A jak masz więcej kucy to kusi żeby powyprzedzać sobie więcej Z tym się zgadzam. Wydaje ci się że zdążysz. A z tym nie, od tego co ci się wydaje a co nie, jest twój mózg, nie sądzę, żeby ilość KM miała wpływ na to jak oceniasz odległość i to, czy zdążysz, za to odpowiadają twoje umiejętności, ocena sytuacji, nauczenie się sprzętu, na którym jedziesz. Akurat to czy zdążysz czy nie, zależy wprost od ilości koni, w tym sensie, że jak masz więcej to masz większe szanse, że jednak zdążysz. Ostatnio niedaleko był taki ŁAŁ! I znaleźli? -- Diobeu NT650V Deauville GT: Diobeu PL 30 |
Data: Marzec 16 2009 20:22:01 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Jacek Różański | Tom pisze: Jaroslaw Zawiła pisze: A co zrobisz gdy jadąc 100 km/h będziesz musiał gwałtownie przyśpieszyć? -- Pozdrowienia, Best regards Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740 >impossibility is only one of the possibilities 31 |
Data: Marzec 16 2009 20:52:44 | Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Monster |
Tylko, że śmierć to nie jest najgorsze co może spotkać motocyklistę. Taa,wiesz ile KM jemu wystarczyło?Z tego co pamiętam była to "tylko" Emzetka. jeżdżenie z prędkością +/-120 nie musi być ograniczane osiągami motocykla,no chyba że w główce brakuje zabezpieczenia,zresztą sprzętem o takiej mocy pewnie strach lecieć i 100-słabe zawiasy,hamulce itp Tomek BMWR1100S Dniepr MT10 koszowiec 32 |
Data: Marzec 16 2009 22:04:03 | Temat: Re: Wypadek - zginšł motocyklista. | Autor: | On Mon, 16 Mar 2009 17:35:12 +0100, Tom wrote: Dlatego właśnie nie kupuję takiego mocnego motocykla. Wystarczy mi 12 KM 12KM i 120km/h ? No dobra, zalozmy ze da rade. Jakie masz do tego hamulce ? Jakie zawieszenie ? Sprawdz kiedys droge hamowania Twojego pojazdu z jego predkosci maksymalnej i motocykla o wiekszej mocy, ale i dobrym zawieszeniu/hamulcach. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 33 |
Data: Marzec 14 2009 23:36:03 | Temat: Re: [DC] Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Koczis | Właśnie oglądam kurier warszawski. Mówili coś o pierwszym który Tu masz wiecej: http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1590781,0,,wypadek_na_modlinskiej_jedna_osoba_nie_zyje,wiadomosc.html Pozdr Koczis R1 -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 34 |
Data: Marzec 14 2009 23:46:44 | Temat: Re: [DC] Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Koczis | I tu: 35 |
Data: Marzec 15 2009 20:23:11 | Temat: Re: [DC] Wypadek - zginął motocyklista. | Autor: Monster |
Szkoda chlopa, oby inni wyciagneli z tego wnioski i nie palowali od samego Niestety dziś był identyczny wypadek(w regionalnej było,gdzies pod Wawą)chłopaczek w stanie ciężkim,wpakował się babie w kufer,stała przed skręceniem w lewo.. Takie trochę idiotyczne te dzwony,bez próby ominięcia itp. Tomek BMWR1100S Dniepr MT10 koszowiec |