Hej
Jesli jestes pieniaczem, ktory stwierdzi, ze zyje gdzies w oblokach i na co ja w ogole licze - dziekuje :)
Nie mam pojecia, nie mam nic doczynienia z prawem, z kolizjami jak dotad i .. dlatego moze moje wyobrazenia o wyrownaniu mojej straty bardzo odbiegaja od praktyki w Polsce.. Prosze o brak wiec zlosliwych komentarzy, a rzeczowe i konkretne porady..
We wrzeĹ›niu miałem kolizjÄ™, sprawca ubezpieczony w Liberty Direct, Policja uznała jego winÄ™, sprawca dostał mandat. To tak w kwestii formalnej dotyczÄ…cej odpowiedzialnoĹ›ci za kolizjÄ™.
1. Ustawowo, z tego co siÄ™ dowiedziałem, Liberty Direct ma 30 dni na przelew mi odszkodowania (wybrałem opcjÄ™ kalkulacji i przelewu, zresztÄ… naprawa bezgotówkowa nie wchodziła w grÄ™ ze wzglÄ™du na rozmiary szkody), a 90 dni, jeĹ›li z powodów niezależnych jakiĹ› coĹ› siÄ™ przedłuży... i teraz pierwsze pytanie - czy powód musi być jakiĹ› "oficjalny", czy też opisany przepisami, czy od widzimisie czy też wewnÄ™trznych opóĽnieĹ„ ubezpieczyciela zależy, czy majÄ… na to 30 dni czy 90?
2. Jak już wyżej napisałem, samochód dostał raczej mocno, nie nadaje siÄ™ do jazdy (jak nadawałby siÄ™ np jeĹ›li by tylko była pognieciona blacha etc), wiÄ™c czy przy opcji kalkulacji, a nie naprawy bezgotówkowej (wtedy dobry serwis daje chyba samochód zastÄ™pczy) należy mi siÄ™ samochód zastÄ™pczy (nie wyższej klasy niż rozbity), jeżeli nie mam formalnie żadnych strat, tzn popartych fakturami, zarobkami etc zwiÄ…zanych bezpoĹ›rednio z zaistniałÄ… szkodÄ…. Chodzi o to, że np muszÄ™ obniżyć sobie "standard" podróżowania, czas przejazdów i ponoszÄ™ wyższe wydatki (komunikacja miejsca/taxi itp) - pytam, bo raz, że przeczytałem (nie podam teraz przepisu), że te wydatki muszÄ… być konieczne i jestem zobowiÄ…zany do minimalizacji ponoszonych kosztów, tj rozumiem, że muszÄ™ jeĽdzić np komunikacjÄ… miejskÄ… zamiast taxi, żeby było taniej - ale jak to siÄ™ ma do obowiÄ…zku ubezpieczyciela do pokrycia całej mojej szkody, a wiÄ™c nie tylko strat materialnych ale i braku mozliwoĹ›ci skorzystania z mojego samochodu, który kupiłem w celu korzystania z niego a nie, żeby sobie stał .. zakładam (na szczęście tutaj nie było takiej sytuacji, pytanie hipotetyczne) - mam nagrany wyjazd za granicÄ™ samochodem, plany, rezerwacje, opłaty itp, sprawca rozbija mi samochód, ja co oczywiste ponoszÄ™ stratÄ™, muszÄ…c zrezygnować z ww wyjazdu, ale nie mam żadnych wyliczalnych kwot, wykupionej wycieczki itp.. - z tego co zrozumiałem z przepisów i artykułów w Internecie, nie należy mi siÄ™ nic, z drugiej strony, idÄ…c za obowiÄ…zkiem ubezpieczyciela do pokrycia szkód i zadoćuczynienia za wszystkie problemy wynikajÄ…ce z kolizji powinienem jakieĹ› odszkodowanie za to dostać lub.. natychmiast samochód zastÄ™pczy, żebym nie tracił nic z moich planów (tzn tak powinno być na logikÄ™ oraz.. sprawiedliwie, ale niestety podejrzewam, że przepisy i praktyka pokazujÄ… co innego.. koszta zwiÄ…zane z obsługÄ… takiej szkody natychmiast przekroczyłyby wartoĹ›c pojazdu rozbitego (np rozbite auto za 10k, a wynajem na czas likwidacji szkody samochodu..) - zaznaczam,że nie zależy mi na zarobieniu na szkodzie, jeżdżeniu lepszym samochodem, ja po prostu nie chcÄ™ stracić, ani pieniÄ™dzy (gorszy samochód, bo z abelek mi kasÄ™ wyliczÄ… albo zawyżÄ… wrak, którego nie da siÄ™ sprzedać) ani właĹ›nie planów itp - to też jest strata, choćby czas, którego wiÄ™cej potrzebujÄ™ codziennie na przejazdy, kiedy nie mam auta zastÄ™pczego. Jak jest, nie tylko wg przepisów, ale w praktyce? Czy ktoĹ› przerabiał taki problem? Nie mam pieniedzy (ogromna kaucja, spore kwoty za codzienny wynajem) na wypozyczenie samochodu, a pozniej na ryzyko, ze ubezpieczyciel nie zwroci mi tych pieniedzy.. czy mozliwe jest, zeby wynajac samochod za posrednictwem ubezpieczyciela, on za niego placi, rozlicza sie itp?
3. Nie mam doswiadczen z kolizjami, OC itp, ale czytajac czy to artykuly, czy komentarze w Internecie mozna sie spotkac z opiniami, ze ubezpieczyciele mocnon zanizaja wartosc szkody, wartosc pojazdu przed kolizja czy tez zawyzaja wartosc pozostalego wraku.. Podobno taka jest ich polityka, ze pierwsza kwota jest kiepska, a po odwolaniu albo nie dodaja nic albo jakies symboliczne pare setek pln.. Co dalej, jesli nadal kwota wyplacona nie jest w stanie pokryc szkody, glownie chodzi mi o szkody calkowite, ja ponosze koszty szukania samochodu, telefonow, przejazdow, wiec zebym nie poniosl szkody to (oczywiscie teoretycznie, nie oczekuje tego:) ubezpieczyciel powinien mi podstawic mozliwie zblizony stanem, wyposazeniem, rocznikiem i nawet kolorem samochod pod wskazane przeze mnie miejsce, gdzie przebywam, wzglednie w okolice miejsca kolizji, tak byloby dla mnie mozliwie "bezbolesnie", oczywiscie nie ma szans, zeby tak bylo.. co wiec robic, zeby ubezpieczyciel (zgodnie z zasada zminimalizowania mojej straty/zadoscucienienia pelnego) nie chce oddac (nie widzi podstaw) kosztow poszukiwania, sprawdzenia, przerejestrowania samochodu? to tez koszty. jak je wyegzekwowac? a moze nie nalezy mi sie to i nie mam szans na to? (i znow odwoluje sie do odpowiedzialnosci ubezpieczyciela, ktory ma pokryc wszelkie moje straty) - nie slyszalem, zeby ktos dostal zwrot za przerejestrowanie samochodu, telefony i listy polecone do ubezpieczyciela (te niezbedne, ktore ubezpieczyciel polecil wykonac/przeslac dokumenty itp)
to tak bardziej dla zasady pytam, a nie z jakiejs pazernosci, ze bede o 5 groszy z kwoty 6.05 za list polecony walczyl:)
4. co jesli likwidacja szkody przedluza sie ponad ustawowe terminy (30/90 dni), tylko sad (nie jestem pieniaczem itp, wiadomo, ze staram sie miec dobry kontakt, zrozumiec jakies problemy, ale nie chce byc jednak "dymany" przez olewajacego malutkich ludzikow ubezpieczyciela), jakies pismo o odsetkach, odszkodowaniu za brak samochodu przez tak dlugi czas..?
5. jak wycenić wrak? jako suma wartosci "allegrowej" czesci? wtedy raz, ze nie moge legalnie wyrejestrowac/zezlomowac (koszt OC), dwa, ze przetrzymywanie wraku na parkingu to koszty, trzy, ze czas (dlugi) na sprzedanie wszystkich czesci to tez straty.. samochod o wartosci rynkowej 12-14 tys, uszkodzenia pobieznie: cala lewa strona (blachy, zawias, slupki, podloga, drzwi, kola), jak to w ogole wyceniaja ubezpieczyciele?
2 |
Data: Pa?dziernik 17 2010 23:28:00 |
Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) |
Autor: neoniusz |
W dniu 10-10-17 23:12, newsy_gazeta pisze:
5. jak wycenić wrak? jako suma wartosci "allegrowej" czesci? wtedy raz,
zawias, slupki, podloga, drzwi, kola), jak to w ogole wyceniaja
ubezpieczyciele?
Nie chce mi sie juz dzis odpowiadac na calosc, wiec odpowiem ci na to.
Wystawiaja na aukcje i tam nastepuje wycena. Aukcje sa niejawne dla zwyklego smiertelnika - moga tam brac udzial tylko zarejestrowane osoby prowadzace DG.
3 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 16:40:48 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: WoJ |
Użytkownik "neoniusz" napisał w wiadomo¶ci
W dniu 10-10-17 23:12, newsy_gazeta pisze:
5. jak wycenić wrak? jako suma wartosci "allegrowej" czesci? wtedy raz,
zawias, slupki, podloga, drzwi, kola), jak to w ogole wyceniaja
ubezpieczyciele?
Nie chce mi sie juz dzis odpowiadac na calosc, wiec odpowiem ci na to.
Wystawiaja na aukcje i tam nastepuje wycena. Aukcje sa niejawne dla
zwyklego smiertelnika - moga tam brac udzial tylko zarejestrowane osoby
prowadzace DG.
Koleżance ubezpieczyciel napisał, że na takiej aukcji wyceniono jej rozbitka
na 950 zł i tyle zaproponował.
Koleżanka nie zgodziła się i następnego dnia sprzedała na Allegro za 2000
zł.
4 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 16:09:27 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: J.F. |
Użytkownik "newsy_gazeta"
1. Ustawowo, z tego co siÄ™ dowiedziałem, Liberty Direct ma 30 dni [...]
teraz pierwsze pytanie - czy powód musi być jakiĹ› "oficjalny", czy też opisany przepisami, czy od widzimisie czy też wewnÄ™trznych opóĽnieĹ„ ubezpieczyciela zależy, czy majÄ… na to 30 dni czy 90?
Ustawowo to ustawowo, a nie tam wewnetrzny regulamin.
2. Jak już wyżej napisałem, samochód dostał raczej mocno, nie nadaje siÄ™ do jazdy, wiÄ™c czy przy opcji kalkulacji, a nie naprawy bezgotówkowej (wtedy dobry serwis daje chyba samochód zastÄ™pczy) należy mi siÄ™ samochód zastÄ™pczy (nie wyższej klasy niż rozbity), jeżeli nie mam formalnie żadnych strat, tzn popartych fakturami, zarobkami etc zwiÄ…zanych bezpoĹ›rednio z zaistniałÄ… szkodÄ….
Nalezy, nie nalezy - ktoz to moze wiedziec :-)
Przedstawisz rachunek za zastepcze auto, to ubezpieczyciel wyplaci, albo nie,
a jak nie, to sad ci przyzna racje, albo nie - ryzyko ubezpieczeniowe :-)
Ale jakby mi oswiadczyli ze rzeczoznawce przysla za 2 tygodnie, to bym zaraz pozyczyl :-)
3. Nie mam doswiadczen z kolizjami, OC itp, ale czytajac czy to artykuly, czy komentarze w Internecie mozna sie spotkac z opiniami, ze ubezpieczyciele mocnon zanizaja wartosc szkody, wartosc pojazdu przed kolizja czy tez zawyzaja wartosc pozostalego wraku.. Podobno taka jest ich polityka, ze pierwsza kwota jest kiepska, a po odwolaniu albo nie dodaja nic albo jakies symboliczne pare setek pln.. Co dalej, jesli nadal kwota wyplacona nie jest w stanie pokryc szkody, glownie chodzi mi o szkody calkowite, ja ponosze koszty szukania samochodu, telefonow, przejazdow, wiec zebym nie poniosl szkody to (oczywiscie teoretycznie, nie oczekuje tego:) ubezpieczyciel powinien mi podstawic [...]
Oddajesz do ASO, przedstawiasz rachunek i wszyscy sa zadowoleni, bez kombinowania :-P
Gorzej jak przekroczy istotnie wartosc pojazdu.
5. jak wycenić wrak? jako suma wartosci "allegrowej" czesci? wtedy raz, ze nie moge legalnie wyrejestrowac/zezlomowac (koszt OC), dwa, ze przetrzymywanie wraku na parkingu to koszty, trzy, ze czas (dlugi) na sprzedanie wszystkich czesci to tez straty.. samochod o wartosci rynkowej 12-14 tys, uszkodzenia pobieznie: cala lewa strona (blachy, zawias, slupki, podloga, drzwi, kola), jak to w ogole wyceniaja ubezpieczyciele?
A nie wyszla im szkoda calkowita ?
Wrak z tego co tu pisano traktuja nawet uczciwie - w razie watpliwosci wystawiaja na wewnetrzna aukcje i mozesz sprzedac po tej cenie lub ja zaakceptowac jako wartosc.
J.
5 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 17:03:15 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: newsy_gazeta |
W dniu 2010-10-18 16:09, J.F. pisze:
Nalezy, nie nalezy - ktoz to moze wiedziec :-)
Przedstawisz rachunek za zastepcze auto, to ubezpieczyciel wyplaci, albo
nie,
a jak nie, to sad ci przyzna racje, albo nie - ryzyko ubezpieczeniowe :-)
no wlasnie dlatego pytam o praktyke w takich przypadkach..
Oddajesz do ASO, przedstawiasz rachunek i wszyscy sa zadowoleni, bez
kombinowania :-P
Gorzej jak przekroczy istotnie wartosc pojazdu.
no jakby byla mala szkoda to bym sie nie zastanawial, ASO, samochod zastepczy z ASO w ramach naprawy.. ale tu wartosc pojazdu 13-14 tys, a szkody wyliczyli na 40+.. wiec za co by nie zmniejszali to szkoda calkowita napewno
pozdr
R
6 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 16:57:22 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: Archangell |
witam
PodczepiÄ™ siÄ™ pod ten wÄ…tek bo sytuacjÄ™ miałem podobnÄ… tylko zakres pytaĹ„ mniejszy.
Podczas urlopu w innym mieĹ›cie (niż to gdzie mieszkam odległoć ok. 475 km)
miałem kolizjÄ™ nie z mojej winy. Zatrzymałem siÄ™ przed przejĹ›ciem dla pieszych i
uderzył w tył mojego auta Land Rover. Ewidentna wina "Dziadka" z Land Rovera.
WezwaliĹ›my policjÄ™ dostał mandat 500zł. Szkoda została naprawiona z jego OC bezgotówkowo
za poĹ›rednictwem takiego duzego warsztatu, który Ĺ›wiadczy też usługi "pomoc drogowa".
Na czas naprawy dostałem też z tego warsztatu auto zastÄ™pcze. Mowa była o bezpłatnym użyczeniu
ale jak doszło co do czego to musiałÄ™m napisać oĹ›wiadczenie, że oni majÄ… dochodzic należnoĹ›ci
za auto zastępcze od ubezpieczyciela sprawcy kolizji.
Kosztorys nie uwzglednił uszkodzenia tablicy rejestracyjnej. Dodatkowo skoĹ„czył mi siÄ™ urlop a auto jeszcze nie było naprawione i musiałem wrócić do pracy. Ĺ»ona nauczycielka to miala jeszcze urlop wiÄ™c została a ja wrociłem pociÄ…giem do domu i pracy.
Wysłałem do ubezpieczyciela pismo z proĹ›bÄ… o zwrot kosztów zwiÄ…zanych z wydaniem nowej tablicy rejestracyjnej
oraz za przejad pociÄ…giem w dwie strony. Ubezpieczyciel odpisał mi, że mogÄ… mi zwrocić jedynie za tablicÄ™ rejestracyjnÄ….
A z uwagi na to że miałem auto zastÄ™pcze to nie należy mi siÄ™ zwrot za przejazd. Tylko, że na zdrowy rozum auto zastepcze
załatwia kwestiÄ™ braku auta, które w wyniku kolizji stoi w warsztacie. Ale, że warsztat siÄ™ nie spieszył to pojawił siÄ™ dodatkowy
koszt, że musiałem odbyć 2 podróże do domu i potem z powrotem odeebrać auto z naprawy. Ten koszt chyba nie jest wydatkiem zwiÄ…zanym z urlopem ale zwiÄ…zany jest z kolizjÄ… której byłem poszkodowanym. A ubezpieczyciel argumentuje
brak wypłacenia należnoĹ›ci za przejazd jedynie tym, że miałem auto zastÄ™pcze. Kto ma racjÄ™ wg prawa?
W podobnej sytuacji to chyba wezwe pomoc drogowÄ… i niech biorÄ… auto na lawete, zawiozÄ… auto do rodzinnego miasta i tam naprawiÄ™ a ubezpieczyciel niech buli jak za zboże za lawete.
Robert
7 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 17:03:08 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: Jarek Andrzejewski |
On Mon, 18 Oct 2010 16:57:22 +0200, "Archangell"
wrote:
Na czas naprawy dostałem też z tego warsztatu auto zastępcze. Mowa była o
/.../
skończył mi się urlop a auto jeszcze nie było naprawione i musiałem wrócić
do pracy. Żona nauczycielka to miala jeszcze urlop więc została a ja
/.../
oraz za przejad poci±giem w dwie strony. Ubezpieczyciel odpisał mi, że mog±
mi zwrocić jedynie za tablicę rejestracyjn±.
A z uwagi na to że miałem auto zastępcze to nie należy mi się zwrot za
przejazd. Tylko, że na zdrowy rozum auto zastepcze
/.../
A nie mogłe¶ po prostu pojechać do domy tym autem zastępczym?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Gar¶ć sprzętu audio do sprzedania (kolumny, CD, DVD, subwoofer): http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1496
8 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 17:19:14 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: Archangell |
A nie mogłe¶ po prostu pojechać do domy tym autem zastępczym?
Mogłem, ale co by to zmieniło? Wtedy bym dostał zwrot za przejazd? A jak poci±giem to nie?
Zwracam uwagę na odróżnienie dwóch aspektów sprawy.
1. W wyniku kolizji nie mogłem korzystać z mojego auto co załatwiło auto zastepcze.
2. Urlop był krótszy niż naprawa auta i poniosłem koszty dodatkowych przejazdów,
które by nie miały miejsca gdyby nie nastapiła kolizja.
Arch
9 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 17:28:43 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: Jarek Andrzejewski |
On Mon, 18 Oct 2010 17:19:14 +0200, "Archangell"
wrote:
A nie mogłe¶ po prostu pojechać do domy tym autem zastępczym?
Mogłem, ale co by to zmieniło? Wtedy bym dostał zwrot za przejazd? A jak
poci±giem to nie?
nie, wtedy nie poniósłby¶ kosztu przejazdu i nie musiałby¶ się domagać
jego rekompensaty.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Gar¶ć sprzętu audio do sprzedania (kolumny, CD, DVD, subwoofer): http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1496
10 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 16:42:23 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: kamil |
"Jarek Andrzejewski" wrote in message
On Mon, 18 Oct 2010 17:19:14 +0200, "Archangell" wrote:
A nie mogłe¶ po prostu pojechać do domy tym autem zastępczym?
Mogłem, ale co by to zmieniło? Wtedy bym dostał zwrot za przejazd? A jak
poci±giem to nie?
nie, wtedy nie poniósłby¶ kosztu przejazdu i nie musiałby¶ się domagać
jego rekompensaty.
Od kiedy ubezpieczyciel tankuje samochody zastepcze?
Pozdrawiam
Kamil
11 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 17:47:05 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: Jarek Andrzejewski |
On Mon, 18 Oct 2010 16:42:23 +0100, "kamil" wrote:
"Jarek Andrzejewski" wrote in message
On Mon, 18 Oct 2010 17:19:14 +0200, "Archangell"
wrote:
A nie mogłe¶ po prostu pojechać do domy tym autem zastępczym?
Mogłem, ale co by to zmieniło? Wtedy bym dostał zwrot za przejazd? A jak
poci±giem to nie?
nie, wtedy nie poniósłby¶ kosztu przejazdu i nie musiałby¶ się domagać
jego rekompensaty.
Od kiedy ubezpieczyciel tankuje samochody zastepcze?
Ale konieczno¶ć zatankowania, żeby przejechać drogę, któr±
przejechałoby się swoim autem istniałaby i bez szkody.
Oczywi¶cie przejazd zastępczym autem drugi raz, po odbiór swojego
samochodu to już inna sprawa.
12 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 19:26:06 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: J.F. |
Użytkownik "kamil" napisał w
"Jarek Andrzejewski" wrote in message
nie, wtedy nie poniósłby¶ kosztu przejazdu i nie musiałby¶ się domagać
jego rekompensaty.
Od kiedy ubezpieczyciel tankuje samochody zastepcze?
Odkad przejazdy maja zwiazek ze szkoda. Na przyklad nadzorowanie mechanika naprawiajacego auto, albo odwiedziny u zony w szpitalu po wypadku.
Oczywiscie w ktoryms momencie moze sie zdenerwowac ze nie placi za mechanika fuszera i twoja paranoje, albo ze taniej byloby zone przewiezc, szczegolnie ze karetka jest wtedy chyba bezplatna :-)
J.
13 |
Data: Pa?dziernik 20 2010 20:04:42 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: newsy_gazeta |
Jeszcze mam takie pytanie
Mam juz wycene i (wiadomo) zanizona wartosc pojazdu przed kolizja, nie wnikam juz w wyposazenie, ale ogolnie..
Rozumiem, ze te tabelki ich to "srednia wartosc umowy k-s" za tego typu pojazdy (wyposazenie, rok, silnik, kolor, przebieg itp) w danym miesiacu...
Co zrobic, jesli taka tabelka mocno zaniza (o dobre 4 tysiace), a ja w ustawie nie mam nic napisane o danym rodzaju tabelek, czy to, ze na rynku srednia cena wywolawcza co prawda (wiadomo, cos sie utarguje) jest o te 4 tys wyzsza niz podana jako podstawa w wycenie, moge ugrac chocby ze 2-3 tys (rozumiem, ze od cen wywolawczych cos sie utarguje)
i drugie pytanie, na ktore nie potrafil konsultant mi odpowiedziec:
mianowicie wg ustawy ubezpieczyciel pokrywa wszelkie moje straty zwiazane z ta kolizja.. pomijam telefony czy listy do ubezpieczyciela, ale jak mam szkode calkowita i wg ubezpieczyciela za kase, ktora mi wyplacaja mam sobie kupic inny pojazd, o zblizonych parametrach, MUSZE przeciez go przerejestrowac oraz zaplacic PCC. Jesli zas nie ma LPG (zalozmy, ze w ogole na rynku nie ma, teoretycznie) to MUSZE zalozyc nowa instalacje, bo ta co mam roczna, nie da sie LEGALNIE przelozyc.
czy i ewentualnie jakich argumentow uzyc, zeby ubezpieczyciel pokryl wszelkie koszty formalne zwiazane z zakupem kolejnego samochodu, ktorego ani nie planowalem ani nie mam z jego powodu zadnej korzysci, a zakup wynika _bezposrednio_ ze szkody spowodowanej przez ich klienta..
nie dostajac wiec pieniedzy, ktore MUSZE wydac na szukanie/sprawdzanie oraz bezposrednio i koniecznie przerejestrowanie samochodu oraz majac zanizona warotsc pojazdu sprzed kolizji TRACE, a wiec nie dostosowali sie do dzialajacej ustawy.. pytanie tylko jaka jest praktyka, intepretacja i czy da sie dojsc do sprawiedliwej wyplaty, czy to tka juz jest, ze mam kolizje = trace przy szkodzie calkowitej (bo przy lekkich obcierkach mozna bezgotowkowo i jest wtedy OK)
pozdr
R
14 |
Data: Pa?dziernik 20 2010 12:31:51 | Temat: Re: Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | Autor: rzymo |
On 20 PaĽ, 20:04, newsy_gazeta wrote:
mianowicie wg ustawy ubezpieczyciel pokrywa wszelkie moje straty
zwiazane z ta kolizja..
Ustawa swoje, życie swoje...
Jesli zas nie ma LPG
(zalozmy, ze w ogole na rynku nie ma, teoretycznie) to MUSZE zalozyc
nowa instalacje, bo ta co mam roczna, nie da sie LEGALNIE przelozyc.
Mi się nie udało odzyskać za instalację (s±du nie próbowałem).. Była
tylko lekko zwiększona kwota wyceny samochodu sprzed wypadku.
nie dostajac wiec pieniedzy, ktore MUSZE wydac na szukanie/sprawdzanie
Nie musisz, możesz wzi±ć pierwszy lepszy z komisu, a że chcesz lepiej
i dokładniej sprawdzony - dopłacasz. Zapewne tak± logik± kieruj± się
ubezpieczyciele.
Nie słyszałem, żeby kto¶ dostał dodatkowe pieni±dze za "koszt szukania
nowego auta", ale chętnie poczytam je¶li komu¶ się to udało.
czy da sie dojsc do sprawiedliwej wyplaty
Krótko - nie :)
| | | | | | | | | | | | |