Grupy dyskusyjne   »   Wysepki na jezdni

Wysepki na jezdni



1 Data: Pa?dziernik 16 2012 16:09:12
Temat: Wysepki na jezdni
Autor: Jacek 

Nie wiem czy się mylę, czy mi się wydaje, ale nasze wysepki na jezdni buduje się tak, że w razie najechania na to g... ma się pewne uszkodzenie auta o ile nie jest to jakiś Kraz, czy inny Hummer. Jakiś ktoś wymyślił, że krawężniki wysepki są ustawiane na sztorc i mają 10-15   cm wysokości. Jeździłem trochę po Niemczech i odniosłem wrażenie, że tam budują dużo bardziej na płasko i w razie najechania nic strasznego się nie dzieje. Dziś u nas pada i widziałem taki krawężnik od czoła wysepki świeżo ubity i przy tym plama oleju. Chyba ktoś zarobił nową miskę olejową.
Co sądzicie o tych wysepkach. Ma to jakiś cel?
Jacek



2 Data: Pa?dziernik 16 2012 08:43:19
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

W dniu wtorek, 16 października 2012 16:09:14 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:

Nie wiem czy się mylę, czy mi się wydaje, ale nasze wysepki na jezdni

buduje się tak, że w razie najechania na to g... ma się pewne

uszkodzenie auta o ile nie jest to jakiś Kraz, czy inny Hummer. Jakiś

ktoś wymyślił, że krawężniki wysepki są ustawiane na sztorc i mają 10-15

  cm wysokości. Jeździłem trochę po Niemczech i odniosłem wrażenie, że

tam budują dużo bardziej na płasko i w razie najechania nic strasznego

się nie dzieje. Dziś u nas pada i widziałem taki krawężnik od czoła

wysepki świeżo ubity i przy tym plama oleju. Chyba ktoś zarobił nową

miskę olejową.

Co sądzicie o tych wysepkach. Ma to jakiś cel?

Jacek

W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie wjeżdżał na wysepki. Jak nie wolno to nie wolno. W Polsce tak się nie da i zrobili wysokie. Zapłaci za holowanie, nową miskę, wymianę miski to na drugi raz będzie uważał. I na dodatek słowa nie powie że państwo go okradło. Ktoś miał tutaj ciekawy pomysł. Przy 22 punktach, z urzędu wymiana kierownicy na nabijaną gwoździami. Wysokie krawężniki przy wysepkach to taki substytut gwoździ.

3 Data: Pa?dziernik 16 2012 18:02:00
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Jacek 

W dniu 2012-10-16 17:43,  pisze:

W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie wjeżdżał
Jest tylko małe "ale": w zimie, jak śnieg przysypie, to g... widać, a nie wysepki i wtedy nie tylko pirat ale i zwykły kapelusznik rozwali pół auta na tym rodzimym wynalazku.
Jacek

PS
W Egipcie poszli na całość i krawężniki stawiają wprost na asfalcie bez zbędnego zagłębiania. Pieszy ma wtedy pewność, że auto na chodnik nie wjedzie ;-)
Warto by było wysłać paru urzędników GDDKiA do Egiptu na koszt podatnika. Może by ten odkrywczy pomysł przenieśli nad Wisłę?

4 Data: Pa?dziernik 16 2012 19:40:45
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: huri_khan 

Dnia Tue, 16 Oct 2012 18:02:00 +0200, Jacek napisał(a):

PS
W Egipcie poszli na całość i krawężniki stawiają wprost na asfalcie bez
zbędnego zagłębiania. Pieszy ma wtedy pewność, że auto na chodnik nie
wjedzie ;-)

Podobnie w Stambule tam na chodnik tylko prawdziwa terenówka wjedzie bez
problemów.


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

5 Data: Pa?dziernik 16 2012 20:08:17
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-10-16 18:02, Jacek pisze:

W dniu 2012-10-16 17:43,  pisze:

W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie wjeżdżał

Powyższe prawdą nie jest - część nie wjeżdża z zasady, część dlatego że
szansa złapania spora, a część jednak próbuje, więc stosuje się też
rozwiązania "siłowe".

Jest tylko małe "ale": w zimie, jak śnieg przysypie, to g... widać, a
nie wysepki i wtedy nie tylko pirat ale i zwykły kapelusznik rozwali pół
auta na tym rodzimym wynalazku.

Wysepki na jezdni są zazwyczaj oznakowane "pionowo" i śnieg im nie
straszny. Na części z nich widuję ślady "kontaktu", ale te występują
nie wiem wtedy, kiedy o śnieg ciężko...

6 Data: Pa?dziernik 16 2012 22:46:48
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Filip 

W dniu 2012-10-16 20:08, Artur Maśląg pisze:

Wysepki na jezdni są zazwyczaj oznakowane "pionowo" i śnieg im nie
straszny.

Żeby ominąć kilka wysepek na jednej wiosce kawałek za Gdańskiem, trzeba zwolnić do 50 km/h przy idealnej pogodzie, inaczej robisz taki manewr kierownicą, że aż buda się kiwa na boki. Nie wiem jak zimą tam trzeba jechać, żeby bezpiecznie ominąć i nie wpaść na krawężnik z lewej albo prawej. Po cholerę taka wysepka? Skoro miejsca na ulicy tyle nie ma, to niech nie wstawiają wysepek! Też mnie drażnią wysepki.

7 Data: Pa?dziernik 16 2012 15:33:10
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

W dniu wtorek, 16 października 2012 22:46:53 UTC+2 użytkownik Filip napisał:

W dniu 2012-10-16 20:08, Artur Maśląg pisze:



> Wysepki na jezdni są zazwyczaj oznakowane "pionowo" i śnieg im nie

> straszny.



Żeby ominąć kilka wysepek na jednej wiosce kawałek za Gdańskiem, trzeba

zwolnić do 50 km/h przy idealnej pogodzie, inaczej robisz taki manewr

kierownicą, że aż buda się kiwa na boki. Nie wiem jak zimą tam trzeba

jechać, żeby bezpiecznie ominąć i nie wpaść na krawężnik z lewej albo

prawej. Po cholerę taka wysepka? Skoro miejsca na ulicy tyle nie ma, to

niech nie wstawiają wysepek! Też mnie drażnią wysepki.

Przejedź się do Londynu. Ulica szeroka że spokojnie
 dwie ciężarówki się mijają i jeszcze kupa miejsca.
A przed skrzyżowaniem w miejscu przejścia dla
pieszych wysepki zmniejszające szerokość że
 jedna ciężarówka bez specjalnego luzu się
mieści. I im kurwa nie przeszkadza że na każdym
takim skrzyżowaniu, a jest ich do oporu,
 muszą się przepuszczać. Nie ma na dodatek
znaków że któryś nadjeżdżający ma pierwszeństwo.
 Przyzwyczaili się. Ty też się przyzwyczaisz że
jak jest 50 to się jedzie do pięćdziesięciu.
Przejedziesz się na wycieczkę i po przyjeździe
samochód sprzedasz żeby mandaty zapłacić. Jak
uzbierasz na nowy to będziesz wiedział ile zimą jechać.
Czego przede wszystkim sobie życzę.

8 Data: Pa?dziernik 16 2012 22:47:48
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

kogutek44 wrote:

Przejedź się do Londynu. Ulica szeroka że spokojnie
 dwie ciężarówki się mijają i jeszcze kupa miejsca.
A przed skrzyżowaniem w miejscu przejścia dla pieszych wysepki
zmniejszające szerokoć że
 jedna ciężarówka bez specjalnego luzu się
mieści. I im kurwa nie przeszkadza że na każdym takim skrzyżowaniu, a
jest ich do oporu,
 muszą się przepuszczać. Nie ma na dodatek
znaków że któryś nadjeżdżający ma pierwszeństwo.
 Przyzwyczaili się. Ty też się przyzwyczaisz że
jak jest 50 to się jedzie do pięćdziesięciu. Przejedziesz się na
wycieczkę i po przyjeździe samochód sprzedasz żeby mandaty zapłacić. Jak
uzbierasz na nowy to będziesz wiedział ile zimą jechać. Czego przede
wszystkim sobie życzę.

Czy Twój psychiatra naprawdę nie mógłby zaordynować Ci innej terapii?
Tego nie da się czytać.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

9 Data: Pa?dziernik 17 2012 00:49:44
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Filip 

W dniu 2012-10-17 00:33,  pisze:

Przejedź się do Londynu. Ulica szeroka że spokojnie
  dwie ciężarówki się mijają i jeszcze kupa miejsca.

Na jakiej ulicy?

A przed skrzyżowaniem w miejscu przejścia dla
pieszych wysepki zmniejszające szerokość że
  jedna ciężarówka bez specjalnego luzu się
mieści. I im kurwa nie przeszkadza że na każdym
takim skrzyżowaniu, a jest ich do oporu,
  muszą się przepuszczać.

Nie porównuj Londynu, gdzie WSZYSTKIE ulice są wąskie bo pełno budynków jest, dość blisko. Trzeba parkować na ulicach 1,5 mm od krawężnika, bo jakby się wjechało na chodnik to ludzie by nie przeszli.

Nie ma na dodatek
znaków że któryś nadjeżdżający ma pierwszeństwo.
  Przyzwyczaili się. Ty też się przyzwyczaisz że
jak jest 50 to się jedzie do pięćdziesięciu.
Przejedziesz się na wycieczkę i po przyjeździe
samochód sprzedasz żeby mandaty zapłacić. Jak
uzbierasz na nowy to będziesz wiedział ile zimą jechać.
Czego przede wszystkim sobie życzę.

Jeździłem sporo w Londynie, mieszkałem tam, wiem jak się tam jeździ. Dałbym dużo, żeby w Polsce było jak na Londyńskich ulicach.

10 Data: Pa?dziernik 16 2012 22:46:10
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

Filip wrote:

Nie wiem jak zimą tam trzeba
jechać, żeby bezpiecznie ominąć i nie wpać na krawężnik z lewej albo
prawej.

Ale po co omijać zimą? Wystarczy wyłÄ…czyć ABS i w razie czego można
zatrzymać się z dowolnej prędkości na 4 metrach!

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

11 Data: Pa?dziernik 17 2012 00:59:22
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Filip 

W dniu 2012-10-17 00:46, tÎż pisze:

Filip wrote:

Nie wiem jak zimą tam trzeba
jechać, żeby bezpiecznie ominąć i nie wpać na krawężnik z lewej albo
prawej.

Ale po co omijać zimą? Wystarczy wyłÄ…czyć ABS i w razie czego można
zatrzymać się z dowolnej prędkości na 4 metrach!

Naucz mnie tego.

12 Data: Pa?dziernik 17 2012 08:00:56
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-10-16 22:46, Filip pisze:

W dniu 2012-10-16 20:08, Artur Maśląg pisze:

Wysepki na jezdni są zazwyczaj oznakowane "pionowo" i śnieg im nie
straszny.

Żeby ominąć kilka wysepek na jednej wiosce kawałek za Gdańskiem, trzeba
zwolnić do 50 km/h przy idealnej pogodzie, inaczej robisz taki manewr
kierownicą, że aż buda się kiwa na boki. Nie wiem jak zimą tam trzeba
jechać, żeby bezpiecznie ominąć i nie wpaść na krawężnik z lewej albo
prawej. Po cholerę taka wysepka? Skoro miejsca na ulicy tyle nie ma, to
niech nie wstawiają wysepek! Też mnie drażnią wysepki.

Wiedzieli, że będziesz jechał tą drogą i się stosowanie przygotowali,
gdyby twoje opowieści o zatrzymywaniu się bez ABS na śniegu na 4
metrach były bez pokrycia.

13 Data: Pa?dziernik 17 2012 08:40:35
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 16.10.2012 22:46, Filip pisze:

Wysepki na jezdni są zazwyczaj oznakowane "pionowo" i śnieg im nie
straszny.

Żeby ominąć kilka wysepek na jednej wiosce kawałek za Gdańskiem, trzeba
zwolnić do 50 km/h przy idealnej pogodzie, inaczej robisz taki manewr
kierownicą, że aż buda się kiwa na boki. Nie wiem jak zimą tam trzeba

Czyli do maksymalnej legalnej prędkości - straszne! Jak ty przeżyjesz
tak wolną jazdę?

14 Data: Pa?dziernik 17 2012 11:52:51
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Iksiński 


Użytkownik "Filip"  napisał w wiadomości

Żeby ominąć kilka wysepek na jednej wiosce kawałek za Gdańskiem, trzeba zwolnić do 50 km/h przy idealnej pogodzie, inaczej robisz taki manewr kierownicą, że aż buda się kiwa na boki.

Jakbyś swojego szrota zaprowadził na rzetelny przegląd, to by kazali wymienić te styrane amortyzatory i budą by już nie kiwało...

Pozdrawiam
X

15 Data: Pa?dziernik 17 2012 12:24:35
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2012-10-17 11:52, Iksiński pisze:


Użytkownik "Filip"  napisał w wiadomości


Żeby ominąć kilka wysepek na jednej wiosce kawałek za Gdańskiem,
trzeba zwolnić do 50 km/h przy idealnej pogodzie, inaczej robisz taki
manewr kierownicą, że aż buda się kiwa na boki.

Jakbyś swojego szrota zaprowadził na rzetelny przegląd, to by kazali
wymienić te styrane amortyzatory i budą by już nie kiwało...

Już prawdopodobnie kazali, nawet na nierzetelnym przeglądzie. Ale przecież Filipek wie lepiej. Nie będzie mu byle diagnosta mówił co ma robić.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

16 Data: Pa?dziernik 17 2012 07:01:28
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: MadMan 

Dnia Tue, 16 Oct 2012 18:02:00 +0200, Jacek napisał(a):

W Egipcie poszli na całość i krawężniki stawiają wprost na asfalcie bez
zbędnego zagłębiania.

Nie tylko w Egipcie, w Albanii też:
http://picasaweb.google.com/103723229785147169222/Zlombol2012#5793535583827798434

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

17 Data: Pa?dziernik 16 2012 16:08:25
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

kogutek44 wrote:

W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie wjeżdżał
na wysepki. Jak nie wolno to nie wolno. W Polsce tak się nie da i
zrobili wysokie. Zapłaci za holowanie, nową miskę, wymianę miski to na
drugi raz będzie uważał. I na dodatek słowa nie powie że państwo go
okradło. Ktoś miał tutaj ciekawy pomysł. Przy 22 punktach, z urzędu
wymiana kierownicy na nabijaną gwoździami. Wysokie krawężniki przy
wysepkach to taki substytut gwoździ.

Jak Ciebie czasem czytam, to mam wrażenie, że masz wyżej wzmiankowanymi
wypełnioną czaszkę i to już od doć dawna.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

18 Data: Pa?dziernik 16 2012 09:26:48
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

W dniu wtorek, 16 października 2012 18:08:26 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

kogutek44 wrote:



> W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie wjeżdżał

> na wysepki. Jak nie wolno to nie wolno. W Polsce tak się nie da i

> zrobili wysokie. Zapłaci za holowanie, nową miskę, wymianę miski to na

> drugi raz będzie uważał. I na dodatek słowa nie powie że państwo go

> okradło. Ktoś miał tutaj ciekawy pomysł. Przy 22 punktach, z urzędu

> wymiana kierownicy na nabijaną gwoździami. Wysokie krawężniki przy

> wysepkach to taki substytut gwoździ.



Jak Ciebie czasem czytam, to mam wrażenie, że masz wyżej wzmiankowanymi

wypełnioną czaszkę i to już od doć dawna.



--

ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Już tak nie zazdroć. Nie moja wina że Ty tam nic nie masz. To że potrafisz pisać to chyba cud.

19 Data: Pa?dziernik 16 2012 16:43:00
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

kogutek44 wrote:

Już tak nie zazdroć. Nie moja wina że Ty tam nic nie masz. To że
potrafisz pisać to chyba cud.

Nie gadaj tyle, bo nie dostaniesz bananów do klatki.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

20 Data: Pa?dziernik 16 2012 18:56:48
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: liquidmolly 

tÎż napisal:

kogutek44 wrote:

Już tak nie zazdroć. Nie moja wina że Ty tam nic nie masz. To że
potrafisz pisać to chyba cud.

Nie gadaj tyle, bo nie dostaniesz bananów do klatki.

nie porownuj innych do siebie
nie kazdy siedzi w klatce i czeka na banana jak ty

21 Data: Pa?dziernik 16 2012 17:04:50
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

liquidmolly wrote:

nie porownuj innych do siebie
nie kazdy siedzi w klatce i czeka na banana jak ty

A Ty gdzie siedzisz? Zapierdalasz w kołowrotku i czekasz na paszę dla
chomików?

PS. Naucz się pisać po polsku.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

22 Data: Pa?dziernik 16 2012 10:28:10
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

W dniu wtorek, 16 października 2012 18:43:47 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

kogutek44 wrote:



> Już tak nie zazdroć. Nie moja wina że Ty tam nic nie masz. To że

> potrafisz pisać to chyba cud.



Nie gadaj tyle, bo nie dostaniesz bananów do klatki.



--

ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Co taki agresywny jesteś. Wychodzi że przyjebałeś kiedyś w taki krawężniczek. I pomimo wielu napraw dalej ściąga na lewo. Było uważać.

23 Data: Pa?dziernik 16 2012 17:35:22
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

kogutek44 wrote:

Wychodzi że przyjebałeś kiedyś w taki
krawężniczek.

Raczej Ty -- głową. To wtedy wypełnili Ci ją gwoździami?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

24 Data: Pa?dziernik 16 2012 10:39:15
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

W dniu wtorek, 16 października 2012 19:35:25 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

kogutek44 wrote:



> Wychodzi że przyjebałeś kiedyś w taki

> krawężniczek.



Raczej Ty -- głową. To wtedy wypełnili Ci ją gwoździami?



--

ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Ile Cie naprawa kosztowała? Czy lepiej nie poruszać tego tematu bo Ci żyłka pierdząca pęknie ze złości?

25 Data: Pa?dziernik 16 2012 19:12:37
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

kogutek44 wrote:

Ile Cie naprawa kosztowała? Czy lepiej nie poruszać tego tematu bo Ci
żyłka pierdząca pęknie ze złości?

Naprawa czego? Masz jakieś majaki? Coraz gorzej z Tobą. Czyżby banany
były podgniłe? Czy jest na grupie weterynarz?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

26 Data: Pa?dziernik 16 2012 21:55:51
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: liquidmolly 

tÎż wydalił:

Czyżby banany były podgniłe?

Nie kazdy jest ci podobny, żeby dostawać podgnitłe banany

27 Data: Pa?dziernik 16 2012 20:09:00
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

liquidmolly wrote:

Nie kazdy jest ci podobny, żeby dostawać podgnitłe banany

Nudzisz, analfabeto.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

28 Data: Pa?dziernik 16 2012 22:18:30
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: liquidmolly 

On 16 Oct 2012 20:09:00 GMT, tÎż wrote:

liquidmolly wrote:
Nie kazdy jest ci podobny, żeby dostawać podgnitłe banany
Nudzisz, analfabeto.

Nie kazdy jest ci podobny, żeby nudzić jak ty miszczu o pustawym łbie,
nasiąkniętym gównem, szczochami i gwoźdzmi

29 Data: Pa?dziernik 16 2012 20:20:49
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

liquidmolly wrote:

Nie kazdy jest ci podobny, żeby dostawać podgnitłe banany
Nudzisz, analfabeto.

Nie kazdy jest ci podobny, żeby nudzić jak ty miszczu o pustawym łbie,
nasiąkniętym gównem, szczochami i gwoźdzmi

Nudzisz, analfabeto.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

30 Data: Pa?dziernik 16 2012 22:20:36
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 16 Oct 2012,  wrote:

W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie wjeżdżał na wysepki.
Jak nie wolno to nie wolno.

  Odszczekujesz:

http://www.youtube.com/watch?v=xS6dlmKLMw0

pzdr, Gotfryd

31 Data: Pa?dziernik 16 2012 22:25:10
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Gotfryd,

Tuesday, October 16, 2012, 10:20:36 PM, you wrote:

W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie
wjeżdżał na wysepki. Jak nie wolno to nie wolno.
  Odszczekujesz:
http://www.youtube.com/watch?v=xS6dlmKLMw0

Ale to DDR chyba ;)

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

32 Data: Pa?dziernik 16 2012 23:28:48
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 16 Oct 2012 22:25:10 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Gotfryd,
Tuesday, October 16, 2012, 10:20:36 PM, you wrote:
W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie
wjeżdżał na wysepki. Jak nie wolno to nie wolno.
  Odszczekujesz:
http://www.youtube.com/watch?v=xS6dlmKLMw0

Ale to DDR chyba ;)

Oni sa bardziej niemieccy niz w dawnym RFN :-)

To na pewno dlatego ze tam duzo Polakow i Turkow :-)

J.

33 Data: Pa?dziernik 16 2012 22:28:39
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-10-16 22:20, Gotfryd Smolik news pisze:

On Tue, 16 Oct 2012,  wrote:

W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie
wjeżdżał na wysepki.
Jak nie wolno to nie wolno.

  Odszczekujesz:

http://www.youtube.com/watch?v=xS6dlmKLMw0

Kiedyś to wrzucałem - ten filmik to rzekłbym wypadkowa
dość specyficznej sytuacji.

34 Data: Pa?dziernik 18 2012 00:33:25
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 16 Oct 2012, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2012-10-16 22:20, Gotfryd Smolik news pisze:
  Odszczekujesz:

http://www.youtube.com/watch?v=xS6dlmKLMw0

Kiedyś to wrzucałem

  Nie przypisuję sobie "wynalezienia" go :), ale natychmiast
mi się skojarzył.

- ten filmik to rzekłbym wypadkowa dość specyficznej sytuacji.

  Prawda, ale literze twierdzenia poprzednika zaprzecza.

pzdr, Gotfryd

35 Data: Pa?dziernik 17 2012 06:46:42
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: megrims 

W dniu 2012-10-16 22:20, Gotfryd Smolik news pisze:

On Tue, 16 Oct 2012,  wrote:

W niemcowie to jak by były sznurkiem wyznaczone to nikt by nie
wjeżdżał na wysepki.
Jak nie wolno to nie wolno.

  Odszczekujesz:

http://www.youtube.com/watch?v=xS6dlmKLMw0

pzdr, Gotfryd

Widzę, że nasi już tam są i ostro działają.
--
http://www.pobralem.pl
I'm still clean....

36 Data: Pa?dziernik 16 2012 18:56:38
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: LEPEK 

W dniu 2012-10-16 16:09, Jacek pisze:

nasze wysepki na jezdni
buduje się tak, że w razie najechania na to g... ma się pewne
uszkodzenie auta o ile nie jest to jakiś Kraz, czy inny Hummer. Jakiś
ktoś wymyślił, że krawężniki wysepki są ustawiane na sztorc i mają 10-15
  cm wysokości.

Bo chodzi o to, aby na nie właśnie  _nie_ wjeżdżać. Np. po to, aby stojący na niej pieszy (jeśli tam jest akurat przejście i tzw. azyl) czuł się nieco bezpieczniej, niż stojąc prost na jezdni.

 Dziś u nas pada i widziałem taki krawężnik od czoła
wysepki świeżo ubity i przy tym plama oleju. Chyba ktoś zarobił nową
miskę olejową.

To się nazywa niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze - jak kombinacja odległości od poprzedzającego pojazdu i aktualnej prędkości nie pozwala takiemu na zauważenie i ominięcie wysepki to znaczy, że trzeba zwolnić (a odstęp się sam zrobi).

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

37 Data: Pa?dziernik 17 2012 08:16:05
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: T. 

W dniu 2012-10-16 16:09, Jacek pisze:

Nie wiem czy się mylę, czy mi się wydaje, ale nasze wysepki na jezdni
buduje się tak, że w razie najechania na to g... ma się pewne
uszkodzenie auta o ile nie jest to jakiś Kraz, czy inny Hummer. Jakiś
ktoś wymyślił, że krawężniki wysepki są ustawiane na sztorc i mają 10-15
  cm wysokości. Jeździłem trochę po Niemczech i odniosłem wrażenie, że
tam budują dużo bardziej na płasko i w razie najechania nic strasznego
się nie dzieje. Dziś u nas pada i widziałem taki krawężnik od czoła
wysepki świeżo ubity i przy tym plama oleju. Chyba ktoś zarobił nową
miskę olejową.
Co sądzicie o tych wysepkach. Ma to jakiś cel?
Jacek

To się nazywa selekcja naturalna. Darwin wymyślił... Słabsi (wzrokiem) muszą odpać.
T.

38 Data: Pa?dziernik 17 2012 17:00:03
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: dddddd 

W dniu 2012-10-16 16:09, Jacek pisze:

Nie wiem czy się mylę, czy mi się wydaje, ale nasze wysepki na jezdni
buduje się tak, że w razie najechania na to g... ma się pewne
uszkodzenie auta o ile nie jest to jakiś Kraz, czy inny Hummer. Jakiś
ktoś wymyślił, że krawężniki wysepki są ustawiane na sztorc i mają 10-15
  cm wysokości. Jeździłem trochę po Niemczech i odniosłem wrażenie, że
tam budują dużo bardziej na płasko i w razie najechania nic strasznego
się nie dzieje. Dziś u nas pada i widziałem taki krawężnik od czoła
wysepki świeżo ubity i przy tym plama oleju. Chyba ktoś zarobił nową
miskę olejową.
Co sądzicie o tych wysepkach. Ma to jakiś cel?
Jacek

Ja doszedłem do wniosku że ma to na celu eliminację pijanych rowerzystów. Nawet jak byś chciał to nie ominiesz...

--
Pozdrawiam
Lukasz

39 Data: Pa?dziernik 18 2012 23:22:15
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-10-16 16:09, Jacek pisze:

Co sądzicie o tych wysepkach. Ma to jakiś cel?

Patrzac na usytuowanie tych wysepek, to cel widze tylko jeden - firma "szwagra" co kazal budowac te wysepki chyba je stawia, bo innych uzasadnien nie widze. No chyba, ze to jakis dywersant wiadomych sil chce nas zniszczyc psychicznie i finansowo ;)*

*dzieki zbudowaniu tych wysepek na trasie Poznan-Gorzow czas dojazdu do pracy wydluzyl mi sie o ok.20min (w dwie strony to 40m zmarnowane dziennie).



--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

40 Data: Pa?dziernik 18 2012 16:32:48
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor:

W dniu czwartek, 18 października 2012 23:22:12 UTC+2 użytkownik  napisał:

W dniu 2012-10-16 16:09, Jacek pisze:

> Co s�dzicie o tych wysepkach. Ma to jaki� cel?



Patrzac na usytuowanie tych wysepek, to cel widze tylko jeden - firma

"szwagra" co kazal budowac te wysepki chyba je stawia, bo innych

uzasadnien nie widze. No chyba, ze to jakis dywersant wiadomych sil chce

nas zniszczyc psychicznie i finansowo ;)*



*dzieki zbudowaniu tych wysepek na trasie Poznan-Gorzow czas dojazdu do

pracy wydluzyl mi sie o ok.20min (w dwie strony to 40m zmarnowane dziennie).







--

venioo  -> GG:198909

"What a wonderful wooooorld!" :)

Ile minut jedziesz do pracy teraz a ile jechałeś wcześniej? Ile masz do niej kilometrów?

41 Data: Pa?dziernik 19 2012 22:16:29
Temat: Re: Wysepki na jezdni
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-10-19 01:32,  pisze:

Ile minut jedziesz do pracy teraz a ile jechałeś wcześniej? Ile masz do niej kilometrów?

Zajmowalo mi ok 2h (zamiast 1h40m) dystans 80km, poniewaz samochodem wlasnym nie bylo juz zadnych plusow, wiec przesiadlem sie na komunikacje zbiorowa, i zajmuje mi to rowniez 2h, a wychodzi taniej.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Wysepki na jezdni



Grupy dyskusyjne