Grupy dyskusyjne   »   Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.

Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.



1 Data: Pa?dziernik 22 2009 00:09:20
Temat: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: arek.pp 

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?



2 Data: Pa?dziernik 22 2009 09:49:38
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: juhass 

arek.pp pisze:

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?

W sumie to dlaczego mia³oby siê dziaæ co¶ z silnikiem i skrzyni±? Jak tylko jest odpowiednio serwisowany, wymiany dokonywane na czas a rozgrzewanie przebiega spokojnie- IMO poje¼dzi mniej wiêcej tyle co inny, mo¿e nawet wiêcej. Silnikowi mniej szkodzi praca na 100% mo¿liwo¶ci, ni¿ nieumiejêtne/ niezgodne z zasadami u¿ytkowanie...



--
Pozdrawiam:
juhass
gliwice/trzebinia

3 Data: Pa?dziernik 22 2009 09:55:34
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: karol 

juhass pisze:

arek.pp pisze:
Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?

W sumie to dlaczego mia³oby siê dziaæ co¶ z silnikiem i skrzyni±? Jak tylko jest odpowiednio serwisowany, wymiany dokonywane na czas a rozgrzewanie przebiega spokojnie- IMO poje¼dzi mniej wiêcej tyle co inny, mo¿e nawet wiêcej. Silnikowi mniej szkodzi praca na 100% mo¿liwo¶ci, ni¿ nieumiejêtne/ niezgodne z zasadami u¿ytkowanie...




No to sie dogadaliscie!
Dwa mundrale.

4 Data: Pa?dziernik 22 2009 09:57:29
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: juhass 

karol pisze:


No to sie dogadaliscie!
Dwa mundrale.

No dobra. IMO tak samo d³ugo jak innego. Skoro ju¿ i tak nudzimy siê w pracy... :/

--
Pozdrawiam:
juhass
gliwice/trzebinia

5 Data: Pa?dziernik 22 2009 09:58:07
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

juhass pisze:
Silnikowi mniej szkodzi praca na 100%

mo¿liwo¶ci, ni¿ nieumiejêtne/ niezgodne z zasadami u¿ytkowanie...

To spróbuj wcisn±æ peda³ gazu w pod³ogê i zobacz kiedy siê co¶ rozleci, dopiero potem dawaj takie "dobre rady". Samochód s³u¿y do jazdy nie do katowania, a je¶li kto¶ tego nie potrafi zrozumieæ to po prostu bêdzie musia³ ponie¶æ tego koszty.

--
krzysiek82

6 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:04:16
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: juhass 

krzysiek82 pisze:

To spróbuj wcisn±æ peda³ gazu w pod³ogê i zobacz kiedy siê co¶ rozleci, dopiero potem dawaj takie "dobre rady". Samochód s³u¿y do jazdy nie do katowania, a je¶li kto¶ tego nie potrafi zrozumieæ to po prostu bêdzie musia³ ponie¶æ tego koszty.


Uwa¿asz to za prawid³owe u¿ytkowanie?? Ja nie mówiê o takim przypadku jak piszesz, ale o korzystaniu z ca³ego zakresu obrotów, oczywi¶cie bez przesady w ¿adn± ze stron...
Katowanie silnika na postoju na pewno nie jest zdrowe, w ruchu te¿...


--
Pozdrawiam:
juhass
gliwice/trzebinia

7 Data: Pa?dziernik 22 2009 05:15:59
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkow o :-) /.
Autor: Olleo 

To spróbuj wcisn±æ peda³ gazu w pod³ogê i zobacz kiedy siê co¶ rozleci,
dopiero potem dawaj takie "dobre rady". Samochód s³u¿y do jazdy nie do
katowania, a je¶li kto¶ tego nie potrafi zrozumieæ to po prostu bêdzie
musia³ ponie¶æ tego koszty.

Dociskam regularnie i czesto. Oczywiscie w ramach bezpiecznej jazdy,
tak drogowej, jak i miejskiej, ale staram sie uzywac calego zakresu
uzytecznych obrotow. W przypadku mojego samochodu jest to od 2000 do
6500rpm, przy czym mowa o dynamicznym przyspieszaniu, a nie jezdzie
stala predkoscia. Nic do tej pory sie nie rozlecialo :P

Sa co prawda znane nieliczne przypadki przegrzania nawet prawidlowo
serwisowanych silnikow Subaru, ale dotycza one przewaznie wlasnie
jednostajnej autostradowej jazdy predkoscia maksymalna przez dlugi
czas.

p.s. po to producent zaznacza czerwone pole na obrotomierzu i stosuje
odciecie paliwa przy pewnych obrotach, by bezpiecznego zakresu nie
przekraczac.
p.s.2. nie dotyczy geniuszy, ktorzy przy 6500rpm redukuja.. ;-)
--
Olleo

8 Data: Pa?dziernik 22 2009 22:47:14
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

krzysiek82 pisze:

juhass pisze:
Silnikowi mniej szkodzi praca na 100%
mo¿liwo¶ci, ni¿ nieumiejêtne/ niezgodne z zasadami u¿ytkowanie...

To spróbuj wcisn±æ peda³ gazu w pod³ogê i zobacz kiedy siê co¶ rozleci, dopiero potem dawaj takie "dobre rady".

A co siê niby ma rozlecieæ?
Ka¿dy silnik ma maksymalne obroty pracy ci±g³ej które s± dla niego zupe³nie niegro¼ne nawet przy pracy z maksymalnym obci±¿eniem.

Przekroczyæ tych obrotów seryjna elektronika nie pozwoli i tyle.

Wiadomo ¿e silnik od takiej jazdy nie m³odnieje, ale nic z³ego siê mu nie dzieje.

> Samochód s³u¿y do jazdy nie do katowania

Etam :)

9 Data: Pa?dziernik 23 2009 09:43:31
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkow o :-) /.
Autor: JAM 

On Oct 22, 4:47 pm, Tomasz Pyra  wrote:

krzysiek82 pisze:

> juhass pisze:
> Silnikowi mniej szkodzi praca na 100%
>> mo¿liwo¶ci, ni¿ nieumiejêtne/ niezgodne z zasadami u¿ytkowanie...

> To spróbuj wcisn±æ peda³ gazu w pod³ogê i zobacz kiedy siê co¶ rozleci,
> dopiero potem dawaj takie "dobre rady".

A co siê niby ma rozlecieæ?
Ka¿dy silnik ma maksymalne obroty pracy ci±g³ej które s± dla niego
zupe³nie niegro¼ne nawet przy pracy z maksymalnym obci±¿eniem.

Przekroczyæ tych obrotów seryjna elektronika nie pozwoli i tyle.

Wiadomo ¿e silnik od takiej jazdy nie m³odnieje, ale nic z³ego siê mu
nie dzieje.

 > Samochód s³u¿y do jazdy nie do katowania

Etam :)

Zmeczenie materialu rosnie wykladniczo przy zmianie obciazenia.
Silniki samochodowe nie sa projektowane na stala prace pod pelnym
obciazeniem. Wrecz przeciwnie. Konsturktorzy zakldaja, ze przez ponad
~90% czasu uzytkowania silnika bedzie pracowal na ~10% obciazenia.
Troche odwrotnie niz silniki lotnicze.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

10 Data: Pa?dziernik 23 2009 18:59:17
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

JAM pisze:

On Oct 22, 4:47 pm, Tomasz Pyra  wrote:
krzysiek82 pisze:

juhass pisze:
Silnikowi mniej szkodzi praca na 100%
mo¿liwo¶ci, ni¿ nieumiejêtne/ niezgodne z zasadami u¿ytkowanie...
To spróbuj wcisn±æ peda³ gazu w pod³ogê i zobacz kiedy siê co¶ rozleci,
dopiero potem dawaj takie "dobre rady".
A co siê niby ma rozlecieæ?
Ka¿dy silnik ma maksymalne obroty pracy ci±g³ej które s± dla niego
zupe³nie niegro¼ne nawet przy pracy z maksymalnym obci±¿eniem.

Przekroczyæ tych obrotów seryjna elektronika nie pozwoli i tyle.

Wiadomo ¿e silnik od takiej jazdy nie m³odnieje, ale nic z³ego siê mu
nie dzieje.

 > Samochód s³u¿y do jazdy nie do katowania

Etam :)

Zmeczenie materialu rosnie wykladniczo przy zmianie obciazenia.
Silniki samochodowe nie sa projektowane na stala prace pod pelnym
obciazeniem. Wrecz przeciwnie. Konsturktorzy zakldaja, ze przez ponad
~90% czasu uzytkowania silnika bedzie pracowal na ~10% obciazenia.
Troche odwrotnie niz silniki lotnicze.

Oczywi¶cie ¿e sam silnik mechanicznie zu¿yje siê odpowiednio wcze¶niej ni¿ traktowany delikatnie.
Ale obecnie trwa³o¶æ silników jest i tak bardzo du¿a.

Kiedy¶ silniki owszem do¿ywa³y swoich dni, remontowa³o siê je, znowu siê zu¿ywa³y, znowu siê remontowa³o.

A dzi¶? Czas ¿ycia silnika i tak znacznie przekracza czas ekonomicznego sensu trzymania samochodu, dlatego ¿e wcze¶niej padn± inne, drogie podzespo³y (np. skrzynia biegów, elektronika, zawieszenie, nadwozie), a malej±ca warto¶æ samochodu szybko sprowadzi go do poziomu gdy dalsze inwestowanie w kolejne naprawy nie bêdzie mia³o sensu.
A silnik zazwyczaj nadal bêdzie mechanicznie w doskona³ym stanie.

Oczywi¶cie s± jakie¶ tam wyj±tki - tak z tego co siê s³yszy to zamêczyæ ³atwo turbinê w dieslach, ale to te¿ s±dzê ¿e raczej nieumiejêtne wy³±czanie, albo pa³owanie niedogrzanego silnika.

11 Data: Pa?dziernik 23 2009 20:52:08
Temat: Re: Wytrzyma³oœæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: J.F. 

On Fri, 23 Oct 2009 09:43:31 -0700 (PDT),  JAM wrote:

Zmeczenie materialu rosnie wykladniczo przy zmianie obciazenia.
Silniki samochodowe nie sa projektowane na stala prace pod pelnym
obciazeniem. Wrecz przeciwnie. Konsturktorzy zakldaja, ze przez ponad
~90% czasu uzytkowania silnika bedzie pracowal na ~10% obciazenia.

Jacku, Tych "rekordowych" Mercedesow tez to dotyczy ?

J.

12 Data: Listopad 03 2009 07:45:21
Temat: Re: Wytrzyma³oœæ silnika - ostra jazda /czwartkow o :-) /.
Autor: JAM 

On Oct 23, 1:52 pm, J.F.  wrote:

On Fri, 23 Oct 2009 09:43:31 -0700 (PDT),  JAM wrote:
>Zmeczenie materialu rosnie wykladniczo przy zmianie obciazenia.
>Silniki samochodowe nie sa projektowane na stala prace pod pelnym
>obciazeniem. Wrecz przeciwnie. Konsturktorzy zakldaja, ze przez ponad
>~90% czasu uzytkowania silnika bedzie pracowal na ~10% obciazenia.

Jacku, Tych "rekordowych" Mercedesow tez to dotyczy ?

J.

Wszystkich. Nie projektuje sie samochodow na rezym pracy, ktora nigdy
nie wystapi w praktyce. To bylby ekonomiczny nonsens. Mozna najwyzej
dyskutowac, jak dobre sa statystyki uzywania pojazdu posiadane przez
rozne firmy. Istniaja tez roznice, jaki schemat obciazen przyjmujesz
dla typu pojazdu. Na przyklad w GM istnieje rozroznienie na silniki do
samochodow osobowych i do truckow. Silniki do truckow sa projektowane
na ciezszy rezym pracy i na dlusza trwalosc pod takim rezymem.
Istnieje tez pojecie tak zwanego "bandwith", czyli faktu, ze silnik
projektuje sie na cala game pojazdow a nie na jeden konkretny. W
projekcie trzeba wiec uwzglednic najgorszy przypadek. Taki silnik
wlozony do samochodu lzejszego moze sie okazac praktycznie
"niezniszczalny". :-) Podobnie zreszta jest ze skrzynkami biegow.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/

13 Data: Listopad 03 2009 22:00:33
Temat: Re: Wytrzyma?o?? silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: J.F. 

On Tue, 3 Nov 2009 07:45:21 -0800 (PST),  JAM wrote:

On Oct 23, 1:52 pm, J.F.  wrote:
On Fri, 23 Oct 2009 09:43:31 -0700 (PDT),  JAM wrote:
>Silniki samochodowe nie sa projektowane na stala prace pod pelnym
>obciazeniem. Wrecz przeciwnie. Konsturktorzy zakldaja, ze przez ponad
>~90% czasu uzytkowania silnika bedzie pracowal na ~10% obciazenia.

Jacku, Tych "rekordowych" Mercedesow tez to dotyczy ?

Wszystkich. Nie projektuje sie samochodow na rezym pracy, ktora nigdy
nie wystapi w praktyce. To bylby ekonomiczny nonsens.

No to pozostaja nam dwie mozliwosci:
-niemieckie zalozenia dopuszczaja ze auto przez 50% czasu bedzie
pracowalo na 100% .. a bo to wiadomo gdzie klient mieszka i jak bedzie
jezdzil ?

-mercedes robi silniki na milion km, i tych 160k z pedalem do oporu
jeszcze ich nie rozsypuje.

J.

14 Data: Pa?dziernik 22 2009 09:13:37
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?

W sumie to dlaczego mia³oby siê dziaæ co¶ z silnikiem i skrzyni±? Jak
tylko jest odpowiednio serwisowany, wymiany dokonywane na czas a
rozgrzewanie przebiega spokojnie- IMO poje¼dzi mniej wiêcej tyle co
inny, mo¿e nawet wiêcej. Silnikowi mniej szkodzi praca na 100%
mo¿liwo¶ci, ni¿ nieumiejêtne/ niezgodne z zasadami u¿ytkowanie...

mam auto ktore ma przejechane 800 tysiecy km - jezdzi³em bardzo ostroznie
od przebiegu 100.000 jak je kupi³em - nadal jezdzi bardzo przyzwocie.
Chce widziec, jak wytrzyma³oby gdybym je "dusi³" na maksa.
Silnik - 1,9D.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Ludzie nie maj± problemów, tylko sobie sami je stwarzaj±"

15 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:17:58
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Budzik pisze:

mam auto ktore ma przejechane 800 tysiecy km - jezdzi³em bardzo ostroznie od przebiegu 100.000 jak je kupi³em - nadal jezdzi bardzo przyzwocie.
Chce widziec, jak wytrzyma³oby gdybym je "dusi³" na maksa.
Silnik - 1,9D.


silniki bez turbo to bardzo trwa³e jednostki, ciê¿ko jest katowaæ bo prêdzej by Ci siê to znudzi³o. Bo wkrêca siê to strasznie opornie.

--
krzysiek82

16 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:28:27
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

mam auto ktore ma przejechane 800 tysiecy km - jezdzi³em bardzo
ostroznie od przebiegu 100.000 jak je kupi³em - nadal jezdzi bardzo
przyzwocie. Chce widziec, jak wytrzyma³oby gdybym je "dusi³" na
maksa. Silnik - 1,9D.

silniki bez turbo to bardzo trwa³e jednostki, ciê¿ko jest katowaæ bo
prêdzej by Ci siê to znudzi³o. Bo wkrêca siê to strasznie opornie.

zgadza sie.
Niemniej mozna to robic, mozna jezdzic 130 zamiast 110 ktrego tym autem nie
przekraczam. Mozna ruszac ze swiate³ optymalnie a mozna gaz i rwac
sprzeg³o.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Nie po¿±daj ¿ony bli¼niego swego nadaremnie"

17 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:40:13
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Budzik pisze:

Niemniej mozna to robic, mozna jezdzic 130 zamiast 110 ktrego tym autem nie przekraczam. Mozna ruszac ze swiate³ optymalnie a mozna gaz i rwac sprzeg³o.


mo¿na, ale chyba ma³o takich jest, bo jak kto¶ chce szaleæ to nie kupi diesla bez turbiny. chyba :) .....

--
krzysiek82

18 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:58:22
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Niemniej mozna to robic, mozna jezdzic 130 zamiast 110 ktrego tym
autem nie przekraczam. Mozna ruszac ze swiate³ optymalnie a mozna gaz
i rwac sprzeg³o.

mo¿na, ale chyba ma³o takich jest, bo jak kto¶ chce szaleæ to nie kupi
diesla bez turbiny. chyba :)

Odbieglismy od tematu.
Przypominam, ze teza z ktora rozmawiamy brzmi iz silnik "jezdzony"
delikatnie wytrzyma tyle samo co pracujacy w warunkach agresywnej jazdy.


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Kobiety mog± uczyniæ milionerem tylko takiego mê¿czyznê, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

19 Data: Pa?dziernik 23 2009 15:29:25
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Toworek 

Budzik pisze:

Chce widziec, jak wytrzyma³oby gdybym je "dusi³" na maksa.
Silnik - 1,9D.


Bo tego siê nawet nie da katowaæ. Mia³em kiedy¶ w±tpliw± przyjemno¶æ uje¿d¿ania 1.8D fordowskiego i wiem ¿e dla w³asnego spokoju lepiej tym je¼dziæ spokojnie bo jak siê próbuje go przycisn±æ to tylko siê cz³owiek denerwuje bo poza wyciem silnika nic siê nie dzieje. Si³± rzeczy je¼dzi³em nim jak emeryt do 2500 rpm.

20 Data: Pa?dziernik 24 2009 06:58:22
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Chce widziec, jak wytrzyma³oby gdybym je "dusi³" na maksa.
Silnik - 1,9D.

Bo tego siê nawet nie da katowaæ. Mia³em kiedy¶ w±tpliw± przyjemno¶æ
uje¿d¿ania 1.8D fordowskiego i wiem ¿e dla w³asnego spokoju lepiej tym
je¼dziæ spokojnie bo jak siê próbuje go przycisn±æ to tylko siê
cz³owiek denerwuje bo poza wyciem silnika nic siê nie dzieje. Si³±
rzeczy je¼dzi³em nim jak emeryt do 2500 rpm.

ej, wlasnie, a moze to jest 1,8... :)
sam juz nie wiem, za duzo aut... :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Wiedza to w³adza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku w³adzy."   Niels Bohr

21 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:19:46
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Mario 

arek.pp pisze:

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?

Clio 1.5dci wytrzyma³o 3lata i 120tys km takiej jazdy a potem?
Potem czas lizingu siê skoñczy³. :-)

Nie jestem typem "kata" i nie je¿d¿ê tak codziennie teraz. Poprostu wybitnie ¶miecia nie lubi³em.

Aha... nie czeka³em a¿ siê nagrzeje.

pozdrawiam
mario

22 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:22:38
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Mario pisze:
  > Clio 1.5dci wytrzyma³o 3lata i 120tys km takiej jazdy a potem?

Potem czas lizingu siê skoñczy³. :-)

Nie jestem typem "kata" i nie je¿d¿ê tak codziennie teraz. Poprostu wybitnie ¶miecia nie lubi³em.

Aha... nie czeka³em a¿ siê nagrzeje.


Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie mia³ problemy? ehh polaczki.

--
krzysiek82

23 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:57:23
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Marcin 

krzysiek82 pisze:

Mario pisze:
 > Clio 1.5dci wytrzyma³o 3lata i 120tys km takiej jazdy a potem?
Potem czas lizingu siê skoñczy³. :-)

Nie jestem typem "kata" i nie je¿d¿ê tak codziennie teraz. Poprostu wybitnie ¶miecia nie lubi³em.

Aha... nie czeka³em a¿ siê nagrzeje.


Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie mia³ problemy? ehh polaczki.
:) To by³o tak g³upie, ¿e a¿ ¿al komentowaæ.

24 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:02:22
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Marcin pisze:

:) To by³o tak g³upie, ¿e a¿ ¿al komentowaæ.

Oczywi¶cie masz na my¶li wypowiedz Mario?

--
krzysiek82

25 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:57:19
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Wojtekk 


U¿ytkownik "krzysiek82"  napisa³ w wiadomo¶ci

Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie mia³ problemy? ehh polaczki.

A co to? Samochód to jakie¶ dobro wspólne?
Samochód ka¿dy uzytkownik kupuje DLA SIEBIE, a nie dla przysz³ych nabywców. Kazdy w³a¶ciciel mo¿e z autem robiæ co chce, bo to jego w³asno¶æ. Jedyna rzecz nad któr± mo¿na siê zastanowiæ to jaka bêdzie warto¶æ takiego samochodu w momencie odsprzeda¿y.
Uczciwo¶æ polega na poinformowaniu nabywcy o stanie technicznym i dostosowaniu ceny do tego stanu. Dlatego auta u¿ywane s± tañsze od nowych - s± czê¶ciowo zu¿yte i obarczone wiêkszym ryzykiem awarii.

Pozdrawiam
Wojtek

26 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:28:31
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Uczciwo¶æ polega na poinformowaniu nabywcy o stanie technicznym

jak najbardziej

i dostosowaniu ceny do tego stanu.

chyba zartujesz...
cene dostosowuje sie do tego za ile ktos bedzie chetny je kupic i za ile ja
bede chetny je sprzedac.

Dlatego auta u¿ywane s± tañsze od
nowych - s± czê¶ciowo zu¿yte i obarczone wiêkszym ryzykiem awarii.

nie, sa tansze, poniewaz za cene nowego nikt by ich nie kupi³.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Czy ¶wiat siê bardzo zmieni gdy z m³odych, gniewnych
wyrosn± starzy, wkurwieni..?"  J. Kofta

27 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:27:22
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Wojtekk 


U¿ytkownik "Budzik"  napisa³ w wiadomo¶ci

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Uczciwo¶æ polega na poinformowaniu nabywcy o stanie technicznym

jak najbardziej

i dostosowaniu ceny do tego stanu.

chyba zartujesz...
cene dostosowuje sie do tego za ile ktos bedzie chetny je kupic i za ile ja
bede chetny je sprzedac.
Gdy samochód bêdzie w lepszym stanie znajd± siê chêtni na zakup za wy¿sz± kwotê. Gdy bêdzie to z³om, cena bêdzie niska. Jak nie uwzglêdnie w cenie stanu technicznego, to nie znajdê na bywcy lub sprzedam niekorzystnie dla siebie.


Dlatego auta u¿ywane s± tañsze od
nowych - s± czê¶ciowo zu¿yte i obarczone wiêkszym ryzykiem awarii.

nie, sa tansze, poniewaz za cene nowego nikt by ich nie kupi³.
To w³a¶nie wynika z szeroko pojêtego zu¿ycia. Produkty, które siê nie zu¿ywaj± (lub zu¿ycie nie ma wp³ywu na ich funkconalno¶æ) nie taniej±.

Pozdrawiam
Wojtek

28 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:58:25
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Uczciwo¶æ polega na poinformowaniu nabywcy o stanie technicznym

jak najbardziej

i dostosowaniu ceny do tego stanu.

chyba zartujesz...
cene dostosowuje sie do tego za ile ktos bedzie chetny je kupic i za
ile ja bede chetny je sprzedac.

Gdy samochód bêdzie w lepszym stanie znajd± siê chêtni na zakup za
wy¿sz± kwotê. Gdy bêdzie to z³om, cena bêdzie niska. Jak nie
uwzglêdnie w cenie stanu technicznego, to nie znajdê na bywcy lub
sprzedam niekorzystnie dla siebie.

chyba sam nie rozumiesz o czym dyskutujesz.
To ze tak jest (przewaznie) nie oznacza ze inne postepowanie jest
nieuczciwe.
Np. mam auto, w kiepskim stanie, ale jakos specjalnie nie zaly mi na
sprzedazy.
Czy wed³ug ciebie wystawienie go w cenie np. lepszego rocznika jest
nieuczciwe? Oczywiscie zmniejsza szanse sprzedazy, ale co to ma wspolnego z
nieuczciwoscia?

Dlatego auta u¿ywane s± tañsze od
nowych - s± czê¶ciowo zu¿yte i obarczone wiêkszym ryzykiem awarii.

nie, sa tansze, poniewaz za cene nowego nikt by ich nie kupi³.

To w³a¶nie wynika z szeroko pojêtego zu¿ycia. Produkty, które siê nie
zu¿ywaj± (lub zu¿ycie nie ma wp³ywu na ich funkconalno¶æ) nie taniej±.

Tanieja rowniez.
Np pamieci do komputerow taiej kupisz na allegro niz w sklepie.
Niemniej jeszcze raz do meritum - to ze auta uzywane sa tansze nie wynika z
uczciwosci je sprzedajacych a z prostego faktu, ze w normalnej cenie nikt
by ich nie kupi³.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Jako¶æ wewnêtrznego monologu przez ca³e ¿ycie to jest charakter"
Karol Irzykowski

29 Data: Pa?dziernik 22 2009 14:35:40
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Wojtekk 


U¿ytkownik "Budzik"  napisa³ w
wiadomo¶ci

chyba sam nie rozumiesz o czym dyskutujesz.
To ze tak jest (przewaznie) nie oznacza ze inne postepowanie jest
nieuczciwe.
Np. mam auto, w kiepskim stanie, ale jakos specjalnie nie zaly mi na
sprzedazy.
Czy wed³ug ciebie wystawienie go w cenie np. lepszego rocznika jest
nieuczciwe? Oczywiscie zmniejsza szanse sprzedazy, ale co to ma wspolnego z
nieuczciwoscia?
Dobrze wiem o czym mówiê. Nieuczciwe jest zatajenie prawdziwego stanu
technicznego, a zawy¿ona cena jest nastêpstwem tego zatajenia. Na przyk³ad
przekrêcenie licznika w ty³ i wystawienie z cen± samochodu o mniejszym przebiegu
jest nieuczciwe. Samo podniesienie ceny bez zatajania czegokolwiek nieuczciwe
nie jest - tu oczywi¶cie masz racjê. Ale zazwyczaj po to siê ukrywa wady
samochodu aby uzyskaæ lepsz± cenê.


Tanieja rowniez.
Np pamieci do komputerow taiej kupisz na allegro niz w sklepie.
Niemniej jeszcze raz do meritum - to ze auta uzywane sa tansze nie wynika z
uczciwosci je sprzedajacych
Nie twierdzi³em, ¿e spadek ceny zwi±zany jest z nieuczciwo¶ci± tylko ze zu¿yciem
i wzrostem ryzyka wyst±pienia awarii.


a z prostego faktu, ze w normalnej cenie nikt
by ich nie kupi³.
Pójd¼ dalej. Dlaczego by ich nie kupi³?

Pozdrawiam
Wojtek

30 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:13:26
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Samo podniesienie ceny bez zatajania czegokolwiek nieuczciwe nie jest -

i to konczy dyskusje.
Jezeli nie - wroc do pierwszego posta na ktory odpowiadam - z niego
wynika³o, ze cena musi byc wyznacznikiem jakosci.
Ja sie z tym nie zgadzam - nie ma nic nieuczciwego w wystawieniu malucha
wartego 1.000 z cena 10.000.


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Kobiety mog± uczyniæ milionerem tylko takiego mê¿czyznê, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

31 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:14:52
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Robert_J 

Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie mia³ problemy?

Zauwa¿ tylko prost± rzecz: jak kto¶ kupuje cokolwiek to raczej dla siebie, a nie dla ew. nastêpnego u¿ytkownika. Co mnie k... obchodzi ¿e kto¶ to potem kupi? Ja kupujê sobie auto ¿eby nim je¼dzoæ, a nie oszczêdzaæ dla nastêpcy. Nie rozró¿niasz dwóch bardzo istotnych spraw. Mianowicie sprzedanie komu¶ zakatowanego, ale podpicowanego auta (z regu³y z cofniêtym licznikiem) od uczciwej sprzeda¿y zaje¿d¿onego, kiedy nabywca widzi prawdziwy stan i przebieg. W pierwszym przypadku najczê¶ciej jest to mina, ale w drugim nabywca ¶wiadomie kupuje auto, którego poprzednik nie oszczêdza³. I zapewne liczy siê z wydatkami, jakie to mo¿e za sob± nie¶æ...



ehh polaczki.

A kim Ty jeste¶?

32 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:41:12
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Przemys³aw Bernat 

Dnia Thu, 22 Oct 2009 12:14:52 +0200, Robert_J napisa³(a):
 

ehh polaczki.

A kim Ty jeste¶?

Krzysiek jest transwestyt±: Koreañczykiem uwiêzionym w ciele polaka (z
ma³ej).

--
Pozdrawiam,

Przemek

33 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:46:39
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Przemys³aw Bernat pisze:

Krzysiek jest transwestyt±: Koreañczykiem uwiêzionym w ciele polaka (z
ma³ej).


po prostu staram siê robiæ wszystko ¿eby byæ ponad tym wszystkim i siê z tym nie identyfikowaæ. Co¶ w tym z³ego:)?

--
krzysiek82

34 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:01:52
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Robert_J 

po prostu staram siê robiæ wszystko ¿eby byæ ponad tym wszystkim i siê z tym nie identyfikowaæ.

Popatrz, aj te¿ siê staram i powiem Ci ¿e czêsto nawet mi siê udaje ;-). Tylko nie uwa¿am ka¿dego my¶l±cego inaczej za "polaczka", choæ zapewne wielu spokojnie mo¿na tak nazwaæ :-)



Co¶ w tym z³ego:)?

Niby nie, dopóki nie zaczynasz uwa¿aæ siebie za kogo¶ ponad innymi ;-)). A co gorsza uzewnêtrzniaæ tego ;-)). St±d bardzo krótka droga do pogardy dla innych...

35 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:10:10
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Robert_J pisze:

Niby nie, dopóki nie zaczynasz uwa¿aæ siebie za kogo¶ ponad innymi ;-)). A co gorsza uzewnêtrzniaæ tego ;-)). St±d bardzo krótka droga do pogardy dla innych...

gardzê tylko i wy³±cznie g³upot± i prymitywem i daleko mi to wywy¿szania siê.

--
krzysiek82

36 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:16:31
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: to 

Robert_J wrote:

A kim Ty jesteÅ›?

To Ãœbermensch, nie pozna³eÅ›?

--
cokolwiek

37 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:28:23
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Nie jestem typem "kata" i nie je¿d¿ê tak codziennie teraz. Poprostu
wybitnie ¶miecia nie lubi³em.

Aha... nie czeka³em a¿ siê nagrzeje.

Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie
mia³ problemy? ehh polaczki.

ROTFL...
do kwadratu.
Z ca³ym szacunkiem ale to okreslenie z konca postu wsadz sobie w dupe.
Tylko g³eboko.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
Ironi± czêsto pokrywa siê niemo¿no¶æ my¶lenia.
Frank Herbert

38 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:35:07
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Budzik pisze:

ROTFL...
do kwadratu.
Z ca³ym szacunkiem ale to okreslenie z konca postu wsadz sobie w dupe. Tylko g³eboko.


ju¿ to zrobi³em, mam tam wszystkich polaczków, nie myliæ z polakami.

--
krzysiek82

39 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:58:26
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

ROTFL...
do kwadratu.
Z ca³ym szacunkiem ale to okreslenie z konca postu wsadz sobie w dupe.
Tylko g³eboko.

ju¿ to zrobi³em, mam tam wszystkich polaczków, nie myliæ z polakami.

Ciekawe kim jest dla ciebie polak, czym rózni sie od Polaka i jak
rozrózniasz te kategorie w kntekscie sposobu uzytkowania samochodów.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

40 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:20:21
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: to 

Budzik wrote:

Ciekawe kim jest dla ciebie polak, czym rózni sie od Polaka i jak
rozrózniasz te kategorie w kntekscie sposobu uzytkowania samochodów.

MyÅ›lÄ™, ¿e grupa o samochodach nie s³u¿y do dyskusji o tematyce
medycznej...

--
cokolwiek

41 Data: Pa?dziernik 22 2009 03:34:17
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkow o :-) /.
Autor: maciej debski 


Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie
mia³ problemy? ehh polaczki.

a ty krzysiu to co? amerykaniczek?
dlaczego mialoby go to interesowac? kupujesz samochod z mysla o
inastepnych uzytkownikach czy o sobie? puknij sie w glowke.

mac

42 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:37:55
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

maciej debski pisze:

a ty krzysiu to co? amerykaniczek?
dlaczego mialoby go to interesowac? kupujesz samochod z mysla o
inastepnych uzytkownikach czy o sobie? puknij sie w glowke.

mac

tak my¶leæ o sobie i tylko o sobie to na prawdê godne pochwa³y :/ ¿enada

--
krzysiek82

43 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:42:59
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Robert_J 

tak my¶leæ o sobie i tylko o sobie to na prawdê godne pochwa³y :/ ¿enada

Odstaw ju¿ tê butelkê bo pieprzysz jak pot³uczony. Co kupowanie rzeczy dla siebie i robienie z ni± co siê chce ma wspólnego z my¶leniem tylko o sobie? Jak kupiê telewizor to te¿ mam go w³±czaæ na godzinê dziennie, bo mo¿e kiedy¶ go sprzedam i nabywca bêdzie mia³ "niezaje¿d¿ony"? A mo¿e ubrania te¿ mam oszczêdzaæ, bo jak potem oddam dla domu dziecka to dzieci bêd± mia³y w lepszym stanie? Napisa³em ju¿ wcze¶niej: wa¿ne jest uczciwe podej¶cie do pó¼niejszej odsprzeda¿y...
Wyluzuj cz³owieku ;-)

44 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:49:16
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Robert_J pisze:

tak my¶leæ o sobie i tylko o sobie to na prawdê godne pochwa³y :/ ¿enada

Odstaw ju¿ tê butelkê bo pieprzysz jak pot³uczony. Co kupowanie rzeczy dla siebie i robienie z ni± co siê chce ma wspólnego z my¶leniem tylko o sobie? Jak kupiê telewizor to te¿ mam go w³±czaæ na godzinê dziennie, bo mo¿e kiedy¶ go sprzedam i nabywca bêdzie mia³ "niezaje¿d¿ony"? A mo¿e ubrania te¿ mam oszczêdzaæ, bo jak potem oddam dla domu dziecka to dzieci bêd± mia³y w lepszym stanie? Napisa³em ju¿ wcze¶niej: wa¿ne jest uczciwe podej¶cie do pó¼niejszej odsprzeda¿y...
Wyluzuj cz³owieku ;-)

to poka¿ mi teraz kogo¶ kto ma uczciwe podej¶cie podczas sprzeda¿y? zobacz na allegro wszystkie u¿ywki jak nówki w super stanie s±. Bredzisz cz³owieku. Za³o¿enie masz dobre ale ono siê nie sprawdza. A porównanie do telewizora i ciuchów nie jest zbyt trafione. Stary telewizor oddaje siê do utylizacji i nie sprzedaje siê go raczej. Tak przynajmniej jest w    bardziej rozwiniêtych krajach.

--
krzysiek82

45 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:12:09
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Robert_J 

to poka¿ mi teraz kogo¶ kto ma uczciwe podej¶cie podczas sprzeda¿y?

Np. ja. Mo¿esz nie wierzyæ, ale np. tu¿ przed sprzeda¿± poprzedniego auta wymieni³em w nim wszystkie przewody hamulcowe (by³y ju¿ mocno skorodowane, ale jeszcze nie puszcza³y) i zrobi³em przegl±d. W³a¶nie dlatego, ¿e jestem uczciwy. Choæ mog³em tego nie robiæ, i tak posz³oby za tyle samo... Klient wiedzia³ te¿ o kolizji sprzed kilku miesiêcy i szpachlowanym progu, choæ by³o to zrobione bardzo dobrze i naprawdê niewidoczne :-). Dosta³ te¿ do wgl±du fakturê za wymianê rozrz±du, ¿eby nie musia³ tego robiæ, bo nowy mia³ raptem nieca³e 20.000 km (do sprawdzenia w serwisie, ale klient zaufa³).



zobacz na allegro wszystkie u¿ywki jak nówki w super stanie s±. Bredzisz cz³owieku.

Mam wra¿enie ¿e to jednak Ty bredzisz. To ¿e nie znasz uczciwych sprzedawców nie znaczy ¿e ich nie ma.



A porównanie do telewizora i ciuchów nie jest zbyt trafione.

Porównanie nie ma znaczenia, chodzi o uczciwo¶æ.

46 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:13:28
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

tak my¶leæ o sobie i tylko o sobie to na prawdê godne pochwa³y :/
¿enada

Odstaw ju¿ tê butelkê bo pieprzysz jak pot³uczony. Co kupowanie
rzeczy dla siebie i robienie z ni± co siê chce ma wspólnego z
my¶leniem tylko o sobie? Jak kupiê telewizor to te¿ mam go w³±czaæ na
godzinê dziennie, bo mo¿e kiedy¶ go sprzedam i nabywca bêdzie mia³
"niezaje¿d¿ony"? A mo¿e ubrania te¿ mam oszczêdzaæ, bo jak potem
oddam dla domu dziecka to dzieci bêd± mia³y w lepszym stanie?
Napisa³em ju¿ wcze¶niej: wa¿ne jest uczciwe podej¶cie do pó¼niejszej
odsprzeda¿y... Wyluzuj cz³owieku ;-)

to poka¿ mi teraz kogo¶ kto ma uczciwe podej¶cie podczas sprzeda¿y?

chcesz kupic ode mnie auto?
Nigdy nic nie ukrywa³em, nawet jak kiedys sprzedawa³em auto z przebiegiem
200 tysiecy, to mowi³em ze licznik juz sie raz obróci³ ale to by³ Mercedes
207D wiec, jak to sie mowilo, jak kurwa - nie do zajechania :)

zobacz na allegro wszystkie u¿ywki jak nówki w super stanie s±.
Bredzisz cz³owieku. Za³o¿enie masz dobre ale ono siê nie sprawdza.

troche to tez wina kupujacych.
Pamietasz ostatni watek o gosciu co sie na kilkaset zlotych polaszczy³,
pomimo ze od razu widzia³e, ze sprzedajacy to oszust?
Po prostu - kazde takie udowodnione oszustwo powinno konczyc sie w sadzie -
po pierwszych 20 wyrokach od razu zmieni³oby sie podejscie handlarzy do
pisania niebity jak golym okiem widac niedoróbki itp.
O przebiegu nie wspomne, bo dzis juz chyba nikt nie podaje przebiegu a
tylko stan licznika i z drugiej strony nikt chyba przebiegu po liczniku nie
ocenia.

A
porównanie do telewizora i ciuchów nie jest zbyt trafione. Stary
telewizor oddaje siê do utylizacji i nie sprzedaje siê go raczej. Tak
przynajmniej jest w
   bardziej rozwiniêtych krajach.

dlaczego? Wlasnie poszukuje jakiegos TV21 za 100-150z³.
Dlaczego mia³bym kupowac nowy skoro stary bedzie ok? Dlaczego ktos mia³by
wyrzucac i zasmiecac planete skoro jeszcze komus moze sie przydac. Ach,
jakie to "polaczkowe" podejscie... ;-P

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Synonim jest to s³owo, którego pisarz u¿ywa, gdy nie wie,
jak pisze siê s³owo w³a¶ciwe."   Julian Tuwim

47 Data: Pa?dziernik 30 2009 08:39:37
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: graf grafen 

maciej debski  napisa³(a):


> Oczywi=B6cie nie interesowa=B3o Ci=EA to, =BFe kto=B6 potem to auto kupi =
i b=EAdzie
> mia=B3 problemy? ehh polaczki.

a ty krzysiu to co? amerykaniczek?
dlaczego mialoby go to interesowac? kupujesz samochod z mysla o
inastepnych uzytkownikach czy o sobie? puknij sie w glowke.

mac
Chyba nie zauwa¿y³e¶ jednej rzeczy - clio, o którym mówicie by³o leasingowane
i - jako takie - prawdopodobnie by³o w³asno¶ci± firmy leasinguj±cej, nie tego
ch³opca, który je katowa³ na zimnym silniku. Jako u¿ytkownik tego samochodu,
mia³ obowi±zek dbaæ o nie jak najlepiej, a nie niszczyæ przez takie
u¿ytkowanie. On z premedytacj± niszczy³ cudz± w³asno¶æ.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

48 Data: Pa?dziernik 30 2009 10:28:50
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Fox£ód¼_nspam 

maciej debski  napisa³(a):
a ty krzysiu to co? amerykaniczek?
dlaczego mialoby go to interesowac? kupujesz samochod z mysla o
inastepnych uzytkownikach czy o sobie? puknij sie w glowke.

powioem tak - ka¿de swoje auto traktujê tak samo, z wielka dba³o¶ci±
czasem je¿d¿ê autem ¿ony (firmowym) i nie ma to dla mnie róznicy
tak samo podchodze do naszych motocykli
nie znaczy to ¿e my¶lê o kolejnym u¿ytkowniku, ale chcialbym kupowaæ auta u¿ytkowane choæ w czê¶ci tak jak ja je u¿tkuje...

Fox

49 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:57:54
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Heraklit 

By³ 22 pa¼dziernik (czwartek), gdy o godzinie 10:22 *krzysiek82* w pocie
czo³a naskroba³(a):


Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie
mia³ problemy?
to pewnie s³u¿bowe auto. Z prywatnym, by tak nie postêpowa³.


ehh polaczki.
nie ubli¿aj - jeste¶ na to za inteligentny.



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-10-22 12:52:19

50 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:05:39
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Heraklit pisze:
  >> ehh polaczki.

nie ubli¿aj - jeste¶ na to za inteligentny.

Kolego mianem polaczków okre¶lam ludzi których z powodu swoich zachowañ nie mogê nazwaæ Polakami. Je¶li kto¶ czuje siê tym okre¶leniem ura¿ony to przepraszam ale w skrócie dotyczy ono tylko ludzi których zachowanie odstaje od powszechnie przyjêtych kanonów zachowañ w cywilizowanym spo³eczeñstwie.

--
krzysiek82

51 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:28:08
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Robert_J 

...ale w skrócie dotyczy ono tylko ludzi których zachowanie odstaje od powszechnie przyjêtych kanonów zachowañ w cywilizowanym spo³eczeñstwie.

Twoje s³owa:
"Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie
mia³ problemy? ehh polaczki."
Przyj±³e¶ z góry za³o¿enie ¿e Kolega Mario bêdzie ukrywa³ stan auta (zreszt± po co skoro zwraca³ je do FL). A on tego nigdzie nie powiedzia³, napisa³ tylko ¿e leasing siê skoñczy³. Móg³ po prostu zwróciæ samochód, a nastêpny w³a¶ciciel ogl±daj±c auto zobaczy wszystkie mankamenty. Gdzie tu nieuczciwo¶æ, "polaczkowo¶æ" czy co¶ podobnego? Albo "odstawanie od powszechnie przyjêtych kanonów"? Bezpodstawnie za³o¿y³e¶ ¿e Mario jest nieuczciwy. I nadal twierdzisz ¿e nie uwa¿asz siê za kogo¶ lepszego?

52 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:50:12
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Mario 

Robert_J pisze:

...ale w skrócie dotyczy ono tylko ludzi których zachowanie odstaje od powszechnie przyjêtych kanonów zachowañ w cywilizowanym spo³eczeñstwie.

Twoje s³owa:
"Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie
mia³ problemy? ehh polaczki."
Przyj±³e¶ z góry za³o¿enie ¿e Kolega Mario bêdzie ukrywa³ stan auta (zreszt± po co skoro zwraca³ je do FL). A on tego nigdzie nie powiedzia³, napisa³ tylko ¿e leasing siê skoñczy³. Móg³ po prostu zwróciæ samochód, a nastêpny w³a¶ciciel ogl±daj±c auto zobaczy wszystkie mankamenty. Gdzie tu nieuczciwo¶æ, "polaczkowo¶æ" czy co¶ podobnego? Albo "odstawanie od powszechnie przyjêtych kanonów"? Bezpodstawnie za³o¿y³e¶ ¿e Mario jest nieuczciwy. I nadal twierdzisz ¿e nie uwa¿asz siê za kogo¶ lepszego?

Widzê ¿e niez³a dyskusja siê wywi±za³a.
Autkiem "zarz±dza³a" firma lizingowa/flotowa i tamtej firmie oddali¶my autka u¿ywane przez ludzi z mojej firmy, m.in. te¿ moje. Dostali¶my nastêpne nowe, znowu na 3 lata. Tym razem wiêksze.
Co zrobi³a z tym klijo firma lizingowa, czy sprzeda³a dalej na uczciwych warunkach? Nie wiem.
Autko pod koniec mojego u¿ywania nie zdradza³o oznak nadmiernego zu¿ycia, brania oleju itp.

Mo¿e troche jako usprawiedliwienie powiem tak: je¼dzili¶my wiêkszymi samochodami, a tymczasem na 3latka dali nam te kupy, zrozumia³e ¿e nikt nie pa³a³ mi³o¶ci± do tego ma³ego badziewia.

Prywatnie mia³em autko które gdy je sprzedawa³em, poinformowa³em nabywcê o niedomaganiach oraz o przebytych naprawach/wymianach. Ale to inna bajka bo autko do¶æ nietypowe to i nabywcy s± "nietypowi" ;-), czêsto ze znajomego krêgu.
A autko to Chevy Camaro. :-) no i jazda by³a nieco mniej forsowna ni¿ s³u¿bowym.

Ale tego i tak krzysiek82-polaczek nie zrozumie.

pozdrawiam
mario

53 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:58:22
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

...ale w skrócie dotyczy ono tylko ludzi których zachowanie odstaje
od powszechnie przyjêtych kanonów zachowañ w cywilizowanym
spo³eczeñstwie.

Twoje s³owa:
"Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i
bêdzie mia³ problemy? ehh polaczki."
Przyj±³e¶ z góry za³o¿enie ¿e Kolega Mario bêdzie ukrywa³ stan auta
(zreszt± po co skoro zwraca³ je do FL). A on tego nigdzie nie
powiedzia³, napisa³ tylko ¿e leasing siê skoñczy³. Móg³ po prostu
zwróciæ samochód, a nastêpny w³a¶ciciel ogl±daj±c auto zobaczy
wszystkie mankamenty. Gdzie tu nieuczciwo¶æ, "polaczkowo¶æ" czy co¶
podobnego? Albo "odstawanie od powszechnie przyjêtych kanonów"?
Bezpodstawnie za³o¿y³e¶ ¿e Mario jest nieuczciwy. I nadal twierdzisz
¿e nie uwa¿asz siê za kogo¶ lepszego?

"polaczkowosc" (a moze "turkowosc", niemcowosc") pojawia sie tutaj w
momencie kiedy zabieramy sie do generalizowania i szufladkowania.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Wiem, ¿e to, co piszê, jest mo¿e ¶rednio m±dre,
ale có¿ - jestem w tym najlepszy."  Szymon Majewski

54 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:04:35
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Wielebny 


U¿ytkownik "krzysiek82"  napisa³ w wiadomo¶ci

Mario pisze:
 > Clio 1.5dci wytrzyma³o 3lata i 120tys km takiej jazdy a potem?
Potem czas lizingu siê skoñczy³. :-)

Nie jestem typem "kata" i nie je¿d¿ê tak codziennie teraz. Poprostu
wybitnie ¶miecia nie lubi³em.

Aha... nie czeka³em a¿ siê nagrzeje.


Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie
mia³ problemy? ehh polaczki.

Taaaa, zawsze jak u¿ytkuje jaki¶ przedmiot to w taki sposób, ¿eby nastêpny
w³a¶ciciel/w³asciciele byli szczê¶liwi.... Przecie¿ nie kupi³em go dla
siebie...

Zmieñ dealera, bo ten Ciê truje...

W.

55 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:13:04
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: to 

krzysiek82 wrote:

ehh polaczki.

Spadaj do niemieckiego usenetu, czy gdziekolwiek, z tÄ… swojÄ… antypolskÄ…
fiksacjÄ….

--
cokolwiek

56 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:51:54
Temat: Re: Wytrzyma³oæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

to pisze:

Spadaj do niemieckiego usenetu, czy gdziekolwiek, z tÄ… swojÄ… antypolskÄ… fiksacjÄ….


o jesteÅ› typowym przyk³adem polaczka, albo udajesz :)

--
krzysiek82

57 Data: Pa?dziernik 22 2009 20:58:49
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: to 

krzysiek82 wrote:

o jesteÅ› typowym przyk³adem polaczka, albo udajesz :)

W Twoich ustach to brzmi jak komplement.

--
cokolwiek

58 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:52:02
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Mario 

krzysiek82 pisze:

Mario pisze:
 > Clio 1.5dci wytrzyma³o 3lata i 120tys km takiej jazdy a potem?
Potem czas lizingu siê skoñczy³. :-)

Nie jestem typem "kata" i nie je¿d¿ê tak codziennie teraz. Poprostu wybitnie ¶miecia nie lubi³em.

Aha... nie czeka³em a¿ siê nagrzeje.


Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie mia³ problemy?

szczerze? Nie interesowa³o. Clio to niby dzie³o sztuki czy jak?


ehh polaczki.


PLONK debilu

nie pozdrawiam
mario

59 Data: Pa?dziernik 22 2009 14:01:33
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Mario pisze:
  > szczerze? Nie interesowa³o. Clio to niby dzie³o sztuki czy jak?

ale bredzisz

ehh polaczki.


PLONK debilu

nie pozdrawiam
mario

milo, ¿e tak ³adnie siê przedstawi³e¶, jeste¶ z siebie dumny?

--
krzysiek82

60 Data: Pa?dziernik 22 2009 18:29:46
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: szwagier 




Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie mia³ problemy? ehh polaczki.

Pozwole sobie zauwazyc ze sposob uzytkowania smaochodu jest problemem jego wlasciciela, osobiscie mam gleboko w dupie to co sie bedzie dzialo z samochodem jak go sprzedam.
Jak sie komus nie podoba jezdzenie uzywanym - to moze isc do salonu i sobie kupic nowy.

Juz widze jak jezdzac uzywanym ladujesz w niego forse tylko dlatego zeby przyszly uzytkownik byl zadowolony.

W skrocie - belkot i komunizm w Twoim wykonaniu.

szwagier

61 Data: Pa?dziernik 23 2009 16:09:54
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Jan Strybyszewski 

szwagier pisze:




Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie mia³ problemy? ehh polaczki.

Pozwole sobie zauwazyc ze sposob uzytkowania smaochodu jest problemem jego wlasciciela, osobiscie mam gleboko w dupie to co sie bedzie dzialo z samochodem jak go sprzedam.

Do czasu az nie przyjdzie prokurator z policja, ze te cwiartke toscie troche slabo wspawali bo nowy wlasciciel ukatrupil rodzine na A2 jak mu sie auto rozpadlo.

62 Data: Pa?dziernik 24 2009 07:13:30
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i
bêdzie mia³ problemy? ehh polaczki.

Pozwole sobie zauwazyc ze sposob uzytkowania smaochodu jest problemem
jego wlasciciela, osobiscie mam gleboko w dupie to co sie bedzie dzialo
z samochodem jak go sprzedam.

Do czasu az nie przyjdzie prokurator z policja, ze te cwiartke toscie
troche slabo wspawali bo nowy wlasciciel ukatrupil rodzine na A2 jak mu
sie auto rozpadlo.

zwracam tylko delikatnie uwage ze to o czym pisa³ Krzysiu nie tyczy³o sie
oszustwa przy sprzedazy, spawania mercedesa z rozwalonej budki
telefonicznej, tylko normalnego, agresywnego uzytkowania auta.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Wiedza to w³adza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku w³adzy."   Niels Bohr

63 Data: Pa?dziernik 22 2009 20:31:55
Temat: Re: Wytrzyma³oæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Samotnik 

Dnia 22.10.2009 krzysiek82  napisa³/a:

Potem czas lizingu siê skoñczy³. :-)

Nie jestem typem "kata" i nie je¿d¿ê tak codziennie teraz. Poprostu
wybitnie ¶miecia nie lubi³em.

Aha... nie czeka³em a¿ siê nagrzeje.


Oczywi¶cie nie interesowa³o Ciê to, ¿e kto¶ potem to auto kupi i bêdzie
mia³ problemy? ehh polaczki.

A dlaczego mia³oby to go interesowaæ? :)
--
Samotnik

64 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:20:14
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: bratPit[pr] 

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?

zale¿y od producenta, ja tak je¼dzi³em Fiest± 1.25-16V która przy zakupie mia³a 60kkm [pewny] i sprzeda³em przy 160kkm, je¼dzi³a na Castrolu SLX 5W30 zmienianym co 15kkm, silnik zacz±³ siê koñczyæ stopniowo od ok 130kkm, bra³ coraz wiêcej oleju a¿ do ilo¶ci >1L/1kkm, ja ju¿ nie robi³em nic z silnikiem ale z symptomów wynika³o ¿e skoñczy³y siê pier¶cienie t³okowe,
natomiast tak samo traktowane silniki oplowskie sprzed 2001r na Mobilu 1 5w50 znosi³y to dzielnie i nie by³o problemów,
dyrektor firmy w której pracuje obecnie je¼dzi Peugeotem 406, 1.8-16V z 2000r, ma taki styl jazdy -np jedzie po prostej na IV biegu na obrotach 5500/min i nie zmienia na V-tkê, auto ma obecnie 220kkm i je¼dzi,
w moim przekonaniu zale¿y to od producenta silników i na ile przy jego budowie majstrowali ksiêgowi a na ile in¿ynierowie,
brat

65 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:28:53
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

bratPit[pr] pisze:

dyrektor firmy w której pracuje obecnie je¼dzi Peugeotem 406, 1.8-16V z 2000r, ma taki styl jazdy -np jedzie po prostej na IV biegu na obrotach 5500/min i nie zmienia na V-tkê,

to nie styl jazdy a brak wiedzy i bardzo zasobny portfel bo pewnie tankuje czê¶ciej ni¿ inni :)

  auto ma obecnie 220kkm i je¼dzi,
w moim przekonaniu zale¿y to od producenta silników i na ile przy jego budowie majstrowali ksiêgowi a na ile in¿ynierowie,
brat

to tak¿e prawda, bardzo wiele jak nie najwiêcej zale¿y od pocz±tkowego traktowania silnika w czasie docierania.

--
krzysiek82

66 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:39:34
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: bratPit[pr] 


dyrektor firmy w której pracuje obecnie je¼dzi Peugeotem 406, 1.8-16V z
2000r, ma taki styl jazdy -np jedzie po prostej na IV biegu na obrotach 5500/min i nie zmienia na V-tkê,

to nie styl jazdy a brak wiedzy

brak wiedzy? nie s±dzê, jest in¿. mechanikiem ;p
brat

67 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:41:55
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

bratPit[pr] pisze:
  > brak wiedzy? nie s±dzê, jest in¿. mechanikiem ;p

brat

wykszta³cenie a dok³adnie tytu³ nie jest wyznacznikiem wiedzy a tym bardziej inteligencji. Zwróæ uwagê ilu takich w rz±dzie jest, ka¿dy wykszta³cony a wypowiedzi maj± takie, ¿e czasami dzieciaki lepiej siê wypowiadaj± ;D

--
krzysiek82

68 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:01:55
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: bratPit[pr] 

brak wiedzy? nie s±dzê, jest in¿. mechanikiem ;p

wykszta³cenie a dok³adnie tytu³ nie jest wyznacznikiem wiedzy

skoro mówimy powa¿nie to wspomniany cz³owiek jest konstruktorem maszyn, wiêc w tym przypadku jest do¶æ obyty z zagadnieniami technicznymi,
brat

69 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:02:58
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

bratPit[pr] pisze:

skoro mówimy powa¿nie to wspomniany cz³owiek jest konstruktorem maszyn, wiêc w tym przypadku jest do¶æ obyty z zagadnieniami technicznymi,
brat

có¿ jego auto :)

--
krzysiek82

70 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:28:26
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

skoro mówimy powa¿nie to wspomniany cz³owiek jest konstruktorem maszyn,
wiêc w tym przypadku jest do¶æ obyty z zagadnieniami technicznymi,
brat

có¿ jego auto :)

to juz nie polaczek nie dbajacy o osobe ktorej to auto sprzeda?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Niech twoje ¿ycie bêdzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.

71 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:36:15
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Budzik pisze:

to juz nie polaczek nie dbajacy o osobe ktorej to auto sprzeda?

  to wla¶nie polaczki nie dbaj± o auta, katuj± je a potem maskuj± wszelkie usterki i r¿n± g³upa, ¿e wszystko jest ok.

--
krzysiek82

72 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:46:46
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Robert_J 

 to wla¶nie polaczki nie dbaj± o auta,

A niemiaszki to k.... dbaj± :-). W takim razie sk±d tyle gówna na kó³kach stoj±cego w komisach, jeszcze na niemieckich blachach? Pewnie faszy¶ci kupili je od Polaków, przerejestrowali na siebie ¿eby potem móc z powrotem im opchn±æ ;-)))



katuj± je a potem maskuj± wszelkie usterki i r¿n± g³upa, ¿e wszystko jest ok.

A widzisz, tu jest pies pogrzebany ;-). Mo¿e jak jeszcze trochê pokoncypujesz to uda Ci siê zauwa¿yæ ró¿nicê miêdzy sprzeda¿± uczciw±, czyli bez ukrywania wad, przebiegu itp, od opchniêcia wypolerowanego z³omu ze znikomym przebiegiem...

73 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:53:08
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Robert_J pisze:

 to wla¶nie polaczki nie dbaj± o auta,

A niemiaszki to k.... dbaj± :-).

oczywi¶cie, ¿e dbaj±, bierz pod uwagê, ¿e wiêkszo¶ci wypadków takimi starszymi autami to nie jezdz± Niemcy ale np jaki¶ turek czy inna flejtuch.

  W takim razie sk±d tyle gówna na
kó³kach stoj±cego w komisach, jeszcze na niemieckich blachach?

odpowiedz masz wy¿ej. Oczywi¶cie to nie regu³a ¿eby nie by³o.

Pewnie
faszy¶ci kupili je od Polaków, przerejestrowali na siebie ¿eby potem móc z powrotem im opchn±æ ;-)))

a to ju¿ twoja wyobra¼nia :)

--
krzysiek82

74 Data: Pa?dziernik 22 2009 11:22:39
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: to 

krzysiek82 wrote:

oczywiÅ›cie, ¿e dbajÄ…, bierz pod uwagÄ™, ¿e wiÄ™kszoÅ›ci wypadków takimi
starszymi autami to nie jezdzÄ… Niemcy ale np jakiÅ› turek czy inna
flejtuch.

A Ty pewnie gardzisz takimi pó³aryjskimi autami, co?

--
cokolwiek

75 Data: Pa?dziernik 22 2009 13:52:55
Temat: Re: Wytrzyma³oæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

to pisze:

A Ty pewnie gardzisz takimi pó³aryjskimi autami, co?


Jak dobrze stwierdzi³eÅ›, ta grupa nie zajmuje siÄ™ zagadnieniami medycznymi, jeÅ›li masz problem w tym zakresie zachÄ™cam do szukania pomocy gdzie indziej.

--
krzysiek82

76 Data: Pa?dziernik 22 2009 20:50:17
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: to 

krzysiek82 wrote:

Jak dobrze stwierdzi³eÅ›, ta grupa nie zajmuje siÄ™ zagadnieniami
medycznymi, jeśli masz problem w tym zakresie zachęcam do szukania
pomocy gdzie indziej.

Opowiedz kolegom z pl.sci.medycyna o swoim problemie z nienawiścią do
w³asnego kraju to mo¿emy tam kontynuować dyskusjÄ™.

--
cokolwiek

77 Data: Pa?dziernik 23 2009 16:07:39
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Jan Strybyszewski 

Robert_J pisze:

 to wla¶nie polaczki nie dbaj± o auta,

A niemiaszki to k.... dbaj± :-). W takim razie sk±d tyle gówna na kó³kach stoj±cego w komisach, jeszcze na niemieckich blachach? Pewnie faszy¶ci kupili je od Polaków, przerejestrowali na siebie ¿eby potem móc z powrotem im opchn±æ ;-)))

Te auta sa wyciagniete przez handlarzyny z polski Z NIEMIECKIEGO ZLOMOWISKA. Bo to szkoda taka nowke sztuke po emerycie

78 Data: Pa?dziernik 23 2009 16:47:18
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Jan Strybyszewski pisze:

Te auta sa wyciagniete przez handlarzyny z polski Z NIEMIECKIEGO ZLOMOWISKA. Bo to szkoda taka nowke sztuke po emerycie

Dok³adnie, polscy z³omiarze wywo¿± te z³omy od Niemców a oni z ironicznym u¶miechem nie rozumiej±c tego za bardzo ciesz± siê pozbywaj±c z³omu.

--
krzysiek82

79 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:58:22
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

to juz nie polaczek nie dbajacy o osobe ktorej to auto sprzeda?

  to wla¶nie polaczki nie dbaj± o auta, katuj± je a potem maskuj±
wszelkie usterki i r¿n± g³upa, ¿e wszystko jest ok.

nadinterpretowywujesz.
Dotychczas mowi³es o agresywnej jezdzie, obecnie mowisz o oszustwach w
czasie sprzedazy.


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

80 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:25:11
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: dziadekJacek 
81 Data: Pa?dziernik 22 2009 10:37:22
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

dziadekJacek pisze:

Ci tak je¼dzili :)

http://www.youtube.com/watch?v=DyslmTTPxOg&feature=related

t³ok spotka³ siê z zaworem i koniec burackiej zabawy :)

--
krzysiek82

82 Data: Pa?dziernik 22 2009 09:58:55
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Micha³ 

Witam. Zawsze zastanawia=B3o mnie, jak d=B3ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samoch=F3d /dok=B3adnie: silnik i skrzyni=EA/ przyspieszaj=B1c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka kr=EAc=B1c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrot=F3w. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by=B3by delikanie, a
w przypadku turbo tak=BFe ch=B3odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problem=F3w?

Tak zupe³nie na oko:

Lanos 1.6 - oko³o 30kkm do czasu kiedy uszczelki zaczynaj± siê psuæ,
wcze¶niej poduszka pod silniikiem i amortyzatory, skrzynia mocna.

Safrane silnik renult - oko³o 60kkm, poduszki mocniejsze, z zawieszniem siê
nic nie dzieje, skrzynia/sprzeg³o ok (tylko to konstukcje s± pod biturbo).

Safrane silnik volvo - pewnie siê za chwile oka¿e ¿e 20kkm, bo co¶ zaczyna
olej je¶æ chyba ze tak silnik ma.


pozdrawiam.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

83 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:54:45
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: KJ Si³a S³ów 

arek.pp pisze:

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?

Umowmy sie ze tak nie jezdze, to watek bedzie 3 razy krotszy.
:-)

Wg mnie w benzynach ciagniecie do czerwonego pola przy rozgrzanym silniku (uwaga, rozgrzanie wg temperatury chlodziwa to za malo, rozgrzanie powinno byc wg wskaznika temperatury oleju) nie ma istotnego wplywu na dlugowiecznosc (w kategoriach 100-200  tys kkm), bedzie miec na zuzycie oleju, ale  dla mnie zuzycie oleju nie jest zadnym wskaznikiem zakatowania silnika. Jak ktos tak musi to niech nie zaluje na olej (czesta wymiana, dobry olej).

Co innego jazda na odcieciu non-stop - wg mnie wiekszosc silnikow bedzie sie od tego w roznych miejscach przegrzewac z roznymi mozliwymi konsekwencjami, moze uszczelka pod glowica, moze glowica, moze krzywki rozrzadu sie wytra, moze cos w ukladzie korbowo-tlokowym sie zatrze...

KJ

84 Data: Pa?dziernik 22 2009 14:34:06
Temat: Re: Wytrzyma³oæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Bydlê 

On 2009-10-22 09:09:20 +0200, "arek.pp"  said:

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód (ciach).


To proste. A¿ do wyst±pienia awarii.


Czy ktos tak jezdzi

S±dz±c z odg³osów, to tak.


 i nie ma problemów?

Trudno powiedzieæ, bo tak najcze¶ciej tylko upo¶ledzeni umys³owo je¿d¿± i to z³omem sprowadzanym z Niemiec.


Natomiast bez debilnego "przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie" je¿d¿ê wykorzystaj±c moc i zakres obrotów silnika (nie boj±c siê ani maksymalnej prêdko¶ci, ani przyspieszania) od 11 lat jednym pojazdem.
Co pad³o w tym czasie? Uszczelka pod g³owic±, tarcze hamulców, mechanizm wycieraczki przedniej, akumulator, alternator (tu wystarczy³o lakierowanie uzwojeñ) i ca³kiem niedawno urwa³o siê mocowanie skrzyni biegów.
Rozrz±du (raz) i sprzêg³a (raz) nie liczê, bo na 200 kkm to i tak musia³y byæ wymieniane.

Znajomy je¼dzi powoli i wyj±tkowo ostro¿nie i mia³ 3 awarie w ci±gu pó³ roku od kupna nowego auta.


Czy z tego wynika jaki¶ wniosek?
¯aden...



--
Bydlê

85 Data: Pa?dziernik 22 2009 15:55:50
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Pawe³ 

U¿ytkownik "arek.pp"  napisa³ w wiadomo¶ci

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów.

Kilka okr±¿eñ toru.



--
Pawe³

86 Data: Pa?dziernik 22 2009 22:06:48
Temat: Re: Wytrzyma³oœæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: J.F. 

On Thu, 22 Oct 2009 00:09:20 -0700 (PDT),  arek.pp wrote:

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów.

Moze nie do konca to o co pytasz, ale porzadny silnik moze dlugo
krecic na maksa

http://www.carpages.co.uk/mercedes_benz/mercedes-benz-e320-cdi-part-1-13-05-05.asp
http://www.gizmag.com/go/4003/


J.

87 Data: Pa?dziernik 22 2009 22:31:06
Temat: Re: Wytrzyma³oœć silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Bydlê 

On 2009-10-22 22:06:48 +0200, J.F.  said:

On Thu, 22 Oct 2009 00:09:20 -0700 (PDT),  arek.pp wrote:
Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów.

Moze nie do konca to o co pytasz, ale porzadny silnik moze dlugo
krecic na maksa

http://www.carpages.co.uk/mercedes_benz/mercedes-benz-e320-cdi-part-1-13-05-05.asp
http://www.gizmag.com/go/4003/


Jazda

z du¿± prêdko¶ci± na torze (np. oko³o 260 km/h), to co¶ innego ni¿: "przyspieszaj±c na maksa w kazdym mozliwym momencie".



--
Bydlê

88 Data: Pa?dziernik 22 2009 22:48:30
Temat: Re: Wytrzyma³o?æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: J.F. 

On Thu, 22 Oct 2009 22:31:06 +0200,  Bydlê wrote:

On 2009-10-22 22:06:48 +0200, J.F.  said:
On Thu, 22 Oct 2009 00:09:20 -0700 (PDT),  arek.pp wrote:
Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów.
Moze nie do konca to o co pytasz, ale porzadny silnik moze dlugo
krecic na maksa
http://www.carpages.co.uk/mercedes_benz/mercedes-benz-e320-cdi-part-1-13-05-05.asp
http://www.gizmag.com/go/4003/


Jazda 
z du¿± prêdko¶ci± na torze (np. oko³o 260 km/h), to co¶ innego ni¿:
"przyspieszaj±c na maksa w kazdym mozliwym momencie".

Jazda ze srednia 224km/h w takim samochodzie to jazda z pedalem w
podlodze caly czas :-)

J.

89 Data: Pa?dziernik 23 2009 14:34:00
Temat: Re: Wytrzyma³o?ć silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Bydlê 

On 2009-10-22 22:48:30 +0200, J.F.  said:

On Thu, 22 Oct 2009 22:31:06 +0200,  Bydlê wrote:
Jazda
z du¿± prêdko¶ci± na torze (np. oko³o 260 km/h), to co¶ innego ni¿:
"przyspieszaj±c na maksa w kazdym mozliwym momencie".

Jazda ze srednia 224km/h w takim samochodzie to jazda z pedalem w
podlodze caly czas :-)


Jazda z wci¶niêtym peda³em, na d³ugim dystansie, to co¶ innego, ni¿ zwalnianie, ruszanie, podje¿d¿anie, zwalnianie, ruszanie, zwalnianie, podje¿d¿anie, ruszanie i za ka¿dym razem z wciskaniem gazu do dechy, jak chcia³ autor w±tku.


(chyba, ¿e chcia³ czego¶ innego, ni¿ napisa³)



--
Bydlê

90 Data: Pa?dziernik 23 2009 08:44:58
Temat: Re: Wytrzyma³o?æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: arek.pp 

On 23 Pa¼, 14:34, Bydlê  wrote:

Jazda z wci¶niêtym peda³em, na d³ugim dystansie, to co¶ innego, ni¿
zwalnianie, ruszanie, podje¿d¿anie, zwalnianie, ruszanie, zwalnianie,
podje¿d¿anie, ruszanie i za ka¿dym razem z wciskaniem gazu do dechy,
jak chcia³ autor w±tku.

(chyba, ¿e chcia³ czego¶ innego, ni¿ napisa³)

Rzeczywiscie chodzi³o mi o jazdê z maksymalnym wciskaniem gazu - mo¿e
nie gwa³townym wdeptywaniem, ale jednak zdecydowanie do konca /nie
przekraczaj±c "czerwonych" obrotów !! /. Nie pytam o szalencze gnanie
przez miasto, jazde po krawznikach inne g³upoty, juz i tak po³owa
w±tku nie na temat.

W zadnej instrukcji   /a przez kilka lat pare sztuk przeczyta³em/
nie zabraniaj± takiego uzywania silnika. Podane s± zazwyczaj zasady:
1.nie osi±gaæ obrotów "czerwonych",    2.przez pierwsze 3-4 tys km nie
przekraczac 2/3 maks. obrotów,    3.pe³ne wykorzystanie mocy po
rozgrzaniu silnika,  itp. zasady, o których wszyscy wiemy.

91 Data: Pa?dziernik 23 2009 22:31:29
Temat: Re: Wytrzyma³o?ć silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Bydlê 

On 2009-10-23 17:44:58 +0200, "arek.pp"  said:

Rzeczywiscie chodzi³o mi o jazdê z maksymalnym wciskaniem gazu - mo¿e
nie gwa³townym wdeptywaniem, ale jednak zdecydowanie do konca /nie
przekraczaj±c "czerwonych" obrotów !! /. Nie pytam o szalencze gnanie
przez miasto, jazde po krawznikach inne g³upoty, juz i tak po³owa
w±tku nie na temat.

A, to ja tak czêsto je¼dzi³em.
Trzema autami. Nic z³ego siê nie dzia³o.
Po prostu lubi³em dynamicznie ruszaæ, osi±gaæ prêdko¶æ przelotow± i siê jej trzymaæ.
(no tak, tu autokorekta - na najwy¿szych biegach nie trzyma³em gazu z pod³odze)


--
Bydlê

92 Data: Pa?dziernik 24 2009 11:27:08
Temat: Re: Wytrzyma³o?æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

W zadnej instrukcji   /a przez kilka lat pare sztuk przeczyta³em/
nie zabraniaj± takiego uzywania silnika.

w moim jest napisane, ze tak nie powinno sie jezdzic.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Si³± kobiet s± s³abostki mê¿czyzn" - Voltaire

93 Data: Pa?dziernik 22 2009 22:56:09
Temat: Re: Wytrzyma³oœć silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

BydlÄ™ pisze:

z du¿Ä… prÄ™dkoÅ›ciÄ… na torze (np. oko³o 260 km/h), to coÅ› innego ni¿: "przyspieszajÄ…c na maksa w kazdym mozliwym momencie".

Dla silnika w zasadzie obojętne.

94 Data: Pa?dziernik 22 2009 23:22:00
Temat: Re: Wytrzyma?oœ? silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 22.10.2009 Tomasz Pyra  napisa³/a:

Bydl? pisze:

z du?? pr?dko?ci? na torze (np. oko?o 260 km/h), to co? innego ni?:
"przyspieszaj?c na maksa w kazdym mozliwym momencie".

Dla silnika w zasadzie oboj?tne.

W zasadzie to siê nie zgodz. Dolary przeciw orzechom, ¿e silnik szybciej
padnie id±æ na odciêciu na I ni¿ na IV biegu. Hint: ch³odzenie.



--

___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

95 Data: Pa?dziernik 23 2009 09:23:59
Temat: Re: Wytrzyma?o?? silnika - ostra jazda/czwartkowo :-) /.
Autor: LEPEK 

Adam 'Chloru' Drzewososki pisze:

Dnia 22.10.2009 Tomasz Pyra  napisa³/a:
Bydl? pisze:

z du?? pr?dko?ci? na torze (np. oko?o 260 km/h), to co? innego ni?: "przyspieszaj?c na maksa w kazdym mozliwym momencie".
Dla silnika w zasadzie oboj?tne.

W zasadzie to siê nie zgodz. Dolary przeciw orzechom, ¿e silnik szybciej
padnie id±æ na odciêciu na I ni¿ na IV biegu. Hint: ch³odzenie.

A poza tym czym innym jest utrzymywanie max prêdko¶ci na torze, a co innego styl jazy "but w pod³odze na mie¶cie".
W tym drugim przypadku obrywa nie tylko silnik, ale i sprzêg³o ze skrzyni± (szarpanie i to, ¿e nie zawsze uda siê trafiæ ga³k± ;) ), zawieszenie (jednak wiêcej jest dziur i innych przeszkód w mie¶cie, ni¿ na torze), oraz wszystko inne - ³o¿yska, uk³ad kierowniczy, poduszki, itd.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdañski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

96 Data: Pa?dziernik 23 2009 18:26:43
Temat: Re: Wytrzyma?o?? silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

Adam 'Chloru' Drzewososki pisze:

Dnia 22.10.2009 Tomasz Pyra  napisa³/a:
Bydl? pisze:

z du?? pr?dko?ci? na torze (np. oko?o 260 km/h), to co? innego ni?: "przyspieszaj?c na maksa w kazdym mozliwym momencie".
Dla silnika w zasadzie oboj?tne.

W zasadzie to siê nie zgodz. Dolary przeciw orzechom, ¿e silnik szybciej
padnie id±æ na odciêciu na I ni¿ na IV biegu. Hint: ch³odzenie.

Je¿eli ch³odnica da radê odebraæ ciep³o z silnika jad±c ju¿ na I biegu, a w wielu samochodach tak bêdzie, to ró¿nicy nie bêdzie.

Natomiast bywaj± samochody w których po¿a³owano ch³odnicy i tam faktycznie mo¿e byæ problem.

97 Data: Pa?dziernik 23 2009 20:40:40
Temat: Re: Wytrzyma?o?? silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 23.10.2009 Tomasz Pyra  napisa³/a:

W zasadzie to siê nie zgodz. Dolary przeciw orzechom, ¿e silnik szybciej
padnie id±æ na odciêciu na I ni¿ na IV biegu. Hint: ch³odzenie.

Je¿eli ch³odnica da radê odebraæ ciep³o z silnika jad±c ju¿ na I biegu,
a w wielu samochodach tak bêdzie, to ró¿nicy nie bêdzie.

Natomiast bywaj± samochody w których po¿a³owano ch³odnicy i tam
faktycznie mo¿e byæ problem.

W Hondzie na torze w ciep³± pogodê gdzie raz wbija³em III olej zacz±³
siê poddawaæ. JAk auto posta³o to przesta³o puszczaæ b±ki. IMHO
ch³odnica i olej nie dawa³y radê odbieraæ ciep³a.



--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

98 Data: Pa?dziernik 23 2009 21:50:15
Temat: Re: Wytrzyma?o?? silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

Adam 'Chloru' Drzewososki pisze:

Dnia 23.10.2009 Tomasz Pyra  napisa³/a:
W zasadzie to siê nie zgodz. Dolary przeciw orzechom, ¿e silnik szybciej
padnie id±æ na odciêciu na I ni¿ na IV biegu. Hint: ch³odzenie.
Je¿eli ch³odnica da radê odebraæ ciep³o z silnika jad±c ju¿ na I biegu, a w wielu samochodach tak bêdzie, to ró¿nicy nie bêdzie.

Natomiast bywaj± samochody w których po¿a³owano ch³odnicy i tam faktycznie mo¿e byæ problem.

W Hondzie na torze w ciep³± pogodê gdzie raz wbija³em III olej zacz±³
siê poddawaæ. JAk auto posta³o to przesta³o puszczaæ b±ki. IMHO
ch³odnica i olej nie dawa³y radê odbieraæ ciep³a.

Ró¿nie bywa - w Corolli nigdy nie uda³o mi siê nawet poruszyæ wskazówki temperatury, chocia¿ zdarza³o mi siê te¿ czasem je¼dziæ ostro ale powoli, tyle ¿e tam ch³odnica jest naprawdê du¿a.

A mam CC o dok³adnie tej samej mocy, którego ch³odnica jest wielko¶ci co¶ oko³o pude³ka na buty który wtedy regularnie siê przegrzewa. Ch³odnica w CC by³a przewidziana do silnika 900, potem jak wprowadzono silnik 1.1, to ju¿ siê okaza³a trochê za ma³a, a u mnie jest jeszcze wiêkszy silnik.

Niedawno je¼dzi³em po górach Citroenem C3 1.4 (75KM), co prawda nie ma tam wska¼nika temperatury (tylko lampka oznaczaj±ca przegrzanie), ale wjazd blisko 2.5km w pionie maj±c prawie ca³y czas I-II bieg i gaz w pod³odze go nie przegrza³, ale te¿ ch³odnica by³a spora.

99 Data: Pa?dziernik 22 2009 23:28:29
Temat: Re: Wytrzyma³ooeæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Olleo 

z du¿± prêdko¶ci± na torze (np. oko³o 260 km/h), to co¶ innego ni¿:
"przyspieszaj±c na maksa w kazdym mozliwym momencie".

Z predkoscia maksymalna gorzej. Przynajmniej przyspieszajac z glowa,
czyli od rozsadnych obrotow.
--
Olleo

100 Data: Pa?dziernik 23 2009 22:48:32
Temat: Re: Wytrzyma³ooeæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Maciej Browarczyk 

Olleo pisze:

Z predkoscia maksymalna gorzej. Przynajmniej przyspieszajac z glowa,
czyli od rozsadnych obrotow.

A jak to jest ze smiganiem po autostradzie 1.9TDI 130KM z predkosciami w okolicach 200-210 (czyli maks)? Bo jest sporo osob, ktore sie sadzi, ze zeby jezdzic z takimi predkosciami Audi A4 bez wiekszego uszczerbku dla auta trzeba miec 2.5TDI, ktore jakoby bylo stworzone do wyzszych predkosci...
Mi sie wydaje, ze to bzdura skoro przy 200km/h obroty nie sa jeszcze na czerwonym polu.

--
Pozdrawiam,
Maciek

101 Data: Pa?dziernik 22 2009 22:42:25
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

arek.pp pisze:

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?

W rajdówce ze zu¿yciem silnika raczej nie mam problemów.

Innym te¿ raczej nie rozpadaj± siê silniki - przynajmniej benzynowe.
Od ostrej jazdy rozpada siê za to ca³a reszta samochodu.
Silniki zaczynaj± siê szybciej zu¿ywaæ dopiero jak siê je dodatkowo wy¿y³uje, wtedy faktycznie trwa³o¶æ leci ju¿ na ³eb.

Cinsê ten silnik ile fabryka da³a, jestem jego chyba trzecim w³a¶cicielem, do tego dochodz± takie zabawy jak nag³e zblokowanie silnika hamulcami, a potem ich puszczanie i silnik sobie skacze z 0 na 6000rpm, czasami przy redukcji wskazówka ucieka gdzie¶ za obrotomierz itp... Nic siê nie dzieje.
Silnik w ¶rodku w stanie idealnym - kompresja 4x16bar, zu¿ycie oleju przy normalnej je¼dzie minimalne, w ¶rodku zero nagaru.

Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj delikatnie, na postoju, na wolnych obrotach. Do tego czêstsze wymiany oleju.

Oczywi¶cie nie ma co liczyæ na to ¿e silnik zrobi miêdzy remontami takie same jak traktowany delikatnie.
Tu nie ma wielkiej filozofii - wy¿sze obroty to wiêcej ruchów wszystkich urz±dzeñ w silniku, które powoduj± jego zu¿ycie. Wiêksza uzyskiwana moc to wiêksze si³y które te¿ przek³adaj± siê na szybko¶æ zu¿ycia.

Do tego dochodzi zu¿ycie ca³ej reszty podzespo³ów - skrzynia biegów, przeniesienie napêdu, wydech... To wszystko pada ju¿ du¿o szybciej przy ostrej je¼dzie.

Zreszt± s± ludzie którzy do pracy doje¿d¿aj± autostradami i w przypadku mniejszych silników czêsto oznacza to ¿e auto przez du¿± czê¶æ swojego ¿ycia leci z prêdko¶ci± maksymaln±, a ka¿de ruszenie spod ¶wiate³ w zasadzie musi byæ robione "ile fabryka da³a" ¿eby auto w ogóle poruszyæ.
A silnikowi obojêtnie czy w³a¶nie rozpêdza samochód na jedynce, czy trzyma sta³e 5500rpm jad±c z prêdko¶ci± maksymaln±.

102 Data: Pa?dziernik 23 2009 09:24:16
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: krzysiek82 

Tomasz Pyra pisze:
  > Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj

delikatnie, na postoju,

ciekawa teoria, ale wiesz, ¿e to z³e rozwi±zane jest? Silnik rozgrzewa siê zdecydowanie d³u¿ej a co za tym idzie pracuje w niekorzystnych warunkach przez d³u¿szy czas.

--
krzysiek82

103 Data: Pa?dziernik 23 2009 18:47:30
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

krzysiek82 pisze:

Tomasz Pyra pisze:
 > Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj
delikatnie, na postoju,

ciekawa teoria, ale wiesz, ¿e to z³e rozwi±zane jest? Silnik rozgrzewa siê zdecydowanie d³u¿ej a co za tym idzie pracuje w niekorzystnych warunkach przez d³u¿szy czas.

Ale to nie s± niekorzystne warunki.

W³a¶nie szybkie rozgrzewanie silnika skutkuje nierównomiernym rozgrzewaniem siê, zwi±zanymi z tym naprê¿eniami i to s± w³a¶nie warunki zu¿ywaj±ce silnik przy uruchamianiu na zimno - elementy które w równo nagrzanym silniku s± dopasowane, w szybko rozgrzewaj±cym siê ju¿ niekoniecznie.

A krêcenie siê bez obci±¿enia na biegu ja³owym nic nie zrobi silnikowi.

Zreszt± ka¿de urz±dzenie mechaniczne podlegaj±ce nagrzewaniu w³a¶nie po to nale¿y rozgrzewaæ powoli i równo.

104 Data: Pa?dziernik 23 2009 14:41:27
Temat: Re: Wytrzyma³oæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Bydlê 

Tak z zupe³nie innej beczki:


On 2009-10-22 22:42:25 +0200, Tomasz Pyra  said:

Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj delikatnie, na postoju, na wolnych obrotach.


Nie wiedzieæ czemu, ci±gle siê s³yszy, ¿e rozgrzewaæ nale¿y jazd±, nie staniem.
Czy¿by sportowcy wiedzieli jednak lepiej?


--
Bydlê

105 Data: Pa?dziernik 23 2009 18:41:38
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

Bydlê pisze:

Tak z zupe³nie innej beczki:


On 2009-10-22 22:42:25 +0200, Tomasz Pyra  said:

Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj delikatnie, na postoju, na wolnych obrotach.


Nie wiedzieæ czemu, ci±gle siê s³yszy, ¿e rozgrzewaæ nale¿y jazd±, nie staniem.

Od dawien dawna w instrukcjach do wszystkich silników (zarówno samochodowych, jak i wszelkich innych) mo¿na by³o znale¼æ informacje o nagrzewaniu bez obci±¿enia.

A¿ tu nagle w okolicach roku 2000 okaza³o siê ¿e wszystkie silniki w samochodach (ale tylko te w samochodach) nale¿y ju¿ od pierwszej sekundy   po uruchomieniu normalnie obci±¿aæ.

Bywa ¿e ten sam silnik, który w miêdzy czasie nie przeszed³ ¿adnych modyfikacji kiedy¶ trzeba by³o rozgrzewaæ, a¿ tu nagle wraz z kolejnym wydaniem instrukcji ju¿ nie trzeba.
Rozwi±zanie jest proste - sza³ ekologii, dziury ozonowej, ocieplenia/oziêbienia (w zale¿no¶ci od aktualnej pory roku) klimatu.

Samochód który stoi rozgrzewa siê wolniej, d³ugo emituje szkodliwe substancje (d³u¿szy czas startu sondy lambda, d³u¿sze niedzia³anie katalizatora), do tego emituje spaliny a nie jedzie.

Natomiast w³a¶nie dlatego ¿e rozgrzewa siê d³ugo, to siê nie zu¿ywa. Pracuj±c bez obci±¿enia jego elementy mechaniczne poddane dzia³aniu niewielkich si³ praktycznie siê nie zu¿ywaj±, a d³ugi czas nagrzewania zapewnia nagrzewanie równomierne, a wiêc nie dochodzi do sytuacji powstania naprê¿eñ zwi±zanych z nierównomiern± rozszerzalno¶ci± termiczn±.

Czy¿by sportowcy wiedzieli jednak lepiej?

Przypadek :)
Po prostu przed startem ma siê sporo czasu, w³±cza siê silnik i on sobie stoi.
Dobry czas ¿eby poogl±daæ trasê, pogadaæ z sêdzi±, za³atwiæ formalno¶ci, a silnik spokojnie siê rozgrzewa.

106 Data: Pa?dziernik 23 2009 22:34:45
Temat: Re: Wytrzyma³oæ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Bydlê 

On 2009-10-23 18:41:38 +0200, Tomasz Pyra  said:

Bydlê pisze:
Nie wiedzieæ czemu, ci±gle siê s³yszy, ¿e rozgrzewaæ nale¿y jazd±, nie staniem.

Bywa ¿e ten sam silnik, który w miêdzy czasie nie przeszed³ ¿adnych modyfikacji kiedy¶ trzeba by³o rozgrzewaæ, a¿ tu nagle wraz z kolejnym wydaniem instrukcji ju¿ nie trzeba.
Rozwi±zanie jest proste - sza³ ekologii, dziury ozonowej, ocieplenia/oziêbienia (w zale¿no¶ci od aktualnej pory roku) klimatu.


Tak, to wiele wyja¶nia.

Czy¿by sportowcy wiedzieli jednak lepiej?

Przypadek :)
Po prostu przed startem ma siê sporo czasu, w³±cza siê silnik i on sobie stoi.


A ja zaobserwowa³em (szczególnie na wy¶cigach), ¿e zimnym siê nie ¶ciga. Potem ty napisa³e¶ resztê - teraz mam jasny obraz.

Dziêkujê bardzo!


--
Bydlê

107 Data: Pa?dziernik 26 2009 23:20:08
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkow o :-) /.
Autor: Olleo 

Cinsê ten silnik ile fabryka da³a, jestem jego chyba trzecim
w³a¶cicielem, do tego dochodz± takie zabawy jak nag³e zblokowanie
silnika hamulcami, a potem ich puszczanie i silnik sobie skacze z 0 na
6000rpm, czasami przy redukcji wskazówka ucieka gdzie¶ za obrotomierz
itp... Nic siê nie dzieje.
Silnik w ¶rodku w stanie idealnym - kompresja 4x16bar, zu¿ycie oleju
przy normalnej je¼dzie minimalne, w ¶rodku zero nagaru.

Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj
delikatnie, na postoju, na wolnych obrotach. Do tego czêstsze wymiany oleju.

Silnik moze i nagrzany, ale skrzynia i pozostale elementy napedu,
wliczajac w to opony, to juz w ogole.
--
Olleo

108 Data: Pa?dziernik 30 2009 08:16:19
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

Olleo pisze:

Cinsê ten silnik ile fabryka da³a, jestem jego chyba trzecim
w³a¶cicielem, do tego dochodz± takie zabawy jak nag³e zblokowanie
silnika hamulcami, a potem ich puszczanie i silnik sobie skacze z 0 na
6000rpm, czasami przy redukcji wskazówka ucieka gdzie¶ za obrotomierz
itp... Nic siê nie dzieje.
Silnik w ¶rodku w stanie idealnym - kompresja 4x16bar, zu¿ycie oleju
przy normalnej je¼dzie minimalne, w ¶rodku zero nagaru.

Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj
delikatnie, na postoju, na wolnych obrotach. Do tego czêstsze wymiany oleju.

Silnik moze i nagrzany, ale skrzynia i pozostale elementy napedu,
wliczajac w to opony, to juz w ogole.

Ale pytanie by³o o silnik.

To ¿e reszta podzespo³ów dostaje to przecie¿ sam napisa³em.

109 Data: Pa?dziernik 30 2009 10:26:26
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Fox£ód¼_nspam 


U¿ytkownik "Tomasz Pyra"  napisa³ w wiadomo¶ci

Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj
delikatnie, na postoju, na wolnych obrotach. Do tego czêstsze wymiany oleju.

jak silnik angrzewasz na postoju to to dla niego dobre nie jest

Fox

110 Data: Pa?dziernik 31 2009 22:48:20
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

Fox£ód¼_nspam pisze:


U¿ytkownik "Tomasz Pyra"  napisa³ w wiadomo¶ci
Ale za ka¿dym razem silnik jest dobrze nagrzany i to zazwyczaj
delikatnie, na postoju, na wolnych obrotach. Do tego czêstsze wymiany oleju.

jak silnik angrzewasz na postoju to to dla niego dobre nie jest

Bo?

112 Data: Listopad 03 2009 18:32:29
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: cef 

Fox£ód¼_nspam wrote:

Najlepiej od razu po uruchomieniu ruszyæ z
miejsca. W ten sposób i silnik dostaje w ko¶æ w najmniejszym stopniu

Tak, tak.
Dodatkowa sk³adowa prêdko¶ci poziomej
pomaga mu siê rozgrzaæ.

113 Data: Listopad 03 2009 19:22:13
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor: Tomasz Pyra 

Fox£ód¼_nspam pisze:

U¿ytkownik "Tomasz Pyra"  napisa³ w wiadomo¶ci jak silnik angrzewasz na postoju to to dla niego dobre nie jest

Bo?

bo dluzej pracuje bez smarowania. Zimny olej jest na tyle gêsty ¿e nie dociera od razu do kazdego miejsca, przez ka¿dy kanalik.

Który konkretnie kanalik masz na my¶li?

Twierdzisz ¿e s± miejsca w silniku do których nie dociera olej nim silnik siê rozgrzeje? I jakie elementy s± tam smarowane dopiero po rozgrzaniu silnika?

Im szybciej siê nagrzeje (rozzedzi) tym szybciej zacznie spe³niaæ swoje zadanie we wszystkich miejscach gdzie ma je spelniaæ. Je¶li silnik rpacuje na obrotach jalowych rozgrzewanie trwa znacznie dlu¿ej ni¿ w czasie jazdy. Dodatkowo dochodzi do naprê¿eñ na tle termincznym, bo ró¿ne elementy silnika szybko uzysuj± du¿e ró¿nice temperatur - tam gdzie jest du¿e tarcie, tam nagrzewaj± siê szybciej, a z braku oleju gorzej chlodz±...

A które to elementy silnika samochodu rozgrzewaj± siê od tarcia?

A naprê¿enia termiczne s± tym wiêksze im szybsze rozgrzewanie.
Dlatego jak wlejesz wrz±tek do kufla to pêknie, ale jak go w³o¿ysz do piekarnika, to powoli da siê rozgrzaæ do znacznie wy¿szych temperatur nie pêkaj±c.

A silnik na biegu ja³owym obci±¿ony jest kilkukrotnie mniej ni¿ nawet podczas najdelikatniejszej jazdy.

Najlepiej od razu po uruchomieniu ruszyæ z miejsca.

Jedynie z punktu widzenia ekologii i zu¿ycia paliwa.

Poza samochodami, w instrukcji do ka¿dego mechanizmu tego rodzaju (czyli silniki, pompy itp.) znajdziesz czêsto ca³e skomplikowane procedury uruchamiania urz±dzenia maj±ce na celu w³a¶nie spokojne nagrzanie siê mechanizmu na biegu ja³owym.

114 Data: Pa?dziernik 23 2009 09:54:46
Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.
Autor:

Witam serdecznie.

Witam. Zawsze zastanawia³o mnie, jak d³ugo mozna bezawaryjnie
uzytkowac samochód /dok³adnie: silnik i skrzyniê/ przyspieszaj±c na
maksa w kazdym mozliwym momencie, tzn dla typowego benzyniaka krêc±c
 do 6 tys obr, a diesla do 4..4,5 tys obrotów. Oczywiscie, do czasu
nagrzania silnka do temperatury roboczej traktowany by³by delikanie, a
w przypadku turbo tak¿e ch³odzony po ostrzejszej jezdzie, wymiana
oleju na czas itp.
Czy ktos tak jezdzi i nie ma problemów?
CR-V 2002, wytrzyma³ 6 lat i 300kkm. takiej jazdy od nowo¶ci. Kiedy szed³ na
przetarg nic mu nie dolega³o i nigdy w miêdzyczasie nic siê z silnikiem ani
sprzêg³em nie dzia³o. Zu¿y³em tylko trochê wiskozê w tylnym mo¶cie;-) Ha³asowa³a
ale jeszcze trzyma³a.
Z ta ró¿nic±, ¿e krêci³em do odciêcia czyli oko³o 7kRPM i hamowa³em z odciêcia,
czasami nawet z 8kRPM.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl

--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Wytrzyma³o¶æ silnika - ostra jazda /czwartkowo :-) /.



Grupy dyskusyjne