Grupy dyskusyjne   »   Xsara Picasso 1.6 warto ?

Xsara Picasso 1.6 warto ?



1 Data: Styczen 08 2009 22:16:07
Temat: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: /// kaszpir /// 

Witam !

Chcemy kupić Xsarę Picasso. Mam do wydania max 20tys na sam samochód.

Znalazłem około 80km od mojego miejsca zamieszkania Xsarę Picasso z 2002r z
silnikiem 1.6 95KM 8V w wersji Exclusive.

Wiem że silnik nie jest mocą stroną :) Sam mam obecnie silnik 133KM :) , ale
nie zależmy mi już na "powerze: a raczej na ekonomii :)

Samochód ma jasną tapicerkę (kremową) i deskę rozdzielczą w kolorze
"miedzi".

W 2003r. była zakładana instalacja sekwencyjna Elpigaz Stella.

Samochód jest od pierwszego właściciela (kupiony w salonie) , garażowany ,
serwisowany do samego końca w ASO.

Ma jednak przejechane około 180tys km ...

Nie ukrywam że lekko mnie to przeraża (przebieg) , tym bardziej że to silnik
bezynowy a nie diesel :-(

Samochód z zdjęc (niestety fatalnej jakości) podoba mi się. Wyposażenie
także :-)

W niedzielę chce go obadać. Na co zwrócić uwagę ?

Sprzedaje go lekarz (nie handlarz). Od pewnego czasu samochód stoi nie
używany w garażu bo on jeździ nowym nabytkiem :-)

Przeglądając na allegro/otomoto inne oferty samochody tam oferowane mają
sporo niższe przebiegi ...

Boję się wdepnąć w "minę" (duży przebieg a co za tym zużycie elementów) więc
zastanawiam sie czy wogóle interesowac się tym samochodem , czy od razu ze
względu na przebieg go skreślić ?

Niestety jako że jechabym obejrzeć go w niedzielę z moim teściem (zna się
lepiej na samochodach niż ja)  na co powienienem zwrócić uwagę ?

Niby serwisowany , niby I-właściciel , ale nigdy do końca nie można ufać :(

Po rozmowie z właścicielem trochę nie rozumiem czemu ciągle jest ten
samochód na sprzedaż. W większości jakieś super okazje szybko znikają :(



2 Data: Styczen 08 2009 22:20:46
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Grzegorz Prędki 


Po rozmowie z właścicielem trochę nie rozumiem czemu ciągle jest ten samochód na sprzedaż. W większości jakieś super okazje szybko znikają :(

Bo wiekszosc woli tak jak Ty skrecony licznik o polowe.

3 Data: Styczen 08 2009 22:31:39
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: /// kaszpir /// 

Bo wiekszosc woli tak jak Ty skrecony licznik o polowe.

To nie tak :)

W 2005 czy w 2006r kupowałem Seicento z 1999r z przbiegiem 120tys km od
pierwszego właściciela , w 2007r. kupowałem Nubirę z 2000r od IIwłaściciela
z przbiegiem 140tys km , a teraz kupiłbym samochód od pierwszego właściciela
z 2002r który ma 180tys km ...

Po prostu nie wiem czy należy "bać" sie granicy 200tys km , czy dla silników
benzynowych 1.6 8V 95KM jest to pestka i przjedzie kilka razy tyle bez
problemu ...

Nie znam się na franzuzach i nie wiem jak z ich "trwałością" dlatego się
pytam ...

jak nie ma się czego bać (przbieg/zużycie elementów spowodowane dużym
przebiegiem) to musze się mocno przyjrzeć tej ofercie ...

4 Data: Styczen 09 2009 11:49:52
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Kuba (aka cita) 

Grzegorz Prędki" <"klark[USUN wrote:

Po rozmowie z właścicielem trochę nie rozumiem czemu ciągle jest ten
samochód na sprzedaż. W większości jakieś super okazje szybko
znikają :(

Bo wiekszosc woli tak jak Ty skrecony licznik o polowe.

Jak miło zobaczyc na usenecie choć od czasi do czasu jakies mądre słowa.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

5 Data: Styczen 08 2009 22:37:12
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: bratPit 


Samochód jest od pierwszego właściciela (kupiony w salonie) , garażowany ,
serwisowany do samego końca w ASO.

Ma jednak przejechane około 180tys km ...

Nie ukrywam że lekko mnie to przeraża (przebieg) , tym bardziej że to silnik bezynowy a nie diesel :-(

zatrudnij się na chwilę w jakimś serwisie samochodowym, przejdzie Ci wszystko, ja mam na swoim [tez benzyna] 170kkm i to dla mnie żaden przebieg, oleju 5W50 między wymianami co 15kkm nie mam potrzeby uzupelniać,
IMHO lepiej kupić auto ze znanym przebiegiem 180kkm, serwisowane, niż cofnięte z 300kkm na 90kkm i ładnie wypicowane przez handlarza,
brat

6 Data: Styczen 08 2009 22:57:49
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "/// kaszpir ///"  napisał w wiadomości

Chcemy kupić Xsarę Picasso. Mam do wydania max 20tys na sam samochód.

Nie kupiłbym używanego francuskiego auta (ale to jest moje zdanie).
Jak kupuję używane to takie, które zrobię i jakiś czas mam spokój.
Znajomi mechanicy twierdzą, że robota z zawieszeniem jest częstsza
niż z Mercem albo Oplem. Nie mówię o wielowahaczowych zawieszeniach
z Pasata czy Audi. Wymiana czegoś w zawieszeniu "francuza"
powoduje czesty potok słow na "k" i tym podobnych u mechaników
(sam słyszałem :-)

Ma jednak przejechane około 180tys km ...
Nie ukrywam że lekko mnie to przeraża (przebieg) , tym bardziej że to
silnik bezynowy a nie diesel :-(

Silniki z LPG trochę inaczej się zużywają niż tylko na benzynie.
Troszkę większa temperatura zapłonu może powodować szybsze
zużycie tłumika, niektórzy twierdzą, że głowicy też.
180k km to nie jest jakiś masakryczny przebieg prawidłowo użytkowanego
silnika,
nawet tak małego (u mnie 3.0 V6 w Omedze  na benzynie miewa przebiegi
podobne
do diesla, a widziałem taki silnik, który przejechał 450k km na gazie!)

Boję się wdepnąć w "minę" (duży przebieg a co za tym zużycie elementów)
więc zastanawiam sie czy wogóle interesowac się tym samochodem , czy od
razu ze względu na przebieg go skreślić ?

Zorientuj się wcześniej w kosztach części do tego: amortyzatory, rozrząd,
pompa wodna, przewody w układzie chłodzenia, gałki, łączniki, etc.
Po takim przebiegu to części są już trochę zużyte. Ale to się da poprawić
zawsze, kwestia za ile?

Szymon

7 Data: Styczen 08 2009 23:34:52
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: AL 

Szymon Machel pisze:

Użytkownik "/// kaszpir ///"  napisał w wiadomości

Chcemy kupić Xsarę Picasso. Mam do wydania max 20tys na sam samochód.

Nie kupiłbym używanego francuskiego auta (ale to jest moje zdanie).
Jak kupuję używane to takie, które zrobię i jakiś czas mam spokój.
Znajomi mechanicy twierdzą, że robota z zawieszeniem jest częstsza
niż z Mercem albo Oplem. Nie mówię o wielowahaczowych zawieszeniach
z Pasata czy Audi. Wymiana czegoś w zawieszeniu "francuza"
powoduje czesty potok słow na "k" i tym podobnych u mechaników
(sam słyszałem :-)

no i znowu "urban legend": "slyszalem...".

a dlaczego kupilbyc opla - bo niemiecki?
Dobre, dobre :)


Ma jednak przejechane około 180tys km ...
Nie ukrywam że lekko mnie to przeraża (przebieg) , tym bardziej że to silnik bezynowy a nie diesel :-(

Silniki z LPG trochę inaczej się zużywają niż tylko na benzynie.
Troszkę większa temperatura zapłonu może powodować szybsze
zużycie tłumika, niektórzy twierdzą, że głowicy też.
180k km to nie jest jakiś masakryczny przebieg prawidłowo użytkowanego silnika,
nawet tak małego (u mnie 3.0 V6 w Omedze  na benzynie miewa przebiegi podobne
do diesla, a widziałem taki silnik, który przejechał 450k km na gazie!)


ja taki co i 800kkm - i od nowosci to auto nie widzialo ON - gosc tylko na opale jezdzil (R19)

Boję się wdepnąć w "minę" (duży przebieg a co za tym zużycie elementów) więc zastanawiam sie czy wogóle interesowac się tym samochodem , czy od razu ze względu na przebieg go skreślić ?
>
Lepiej kupic z duzym przebiegiem - ale pewny (jeden uzytkownik przez caly okres moze tez dawac jakas gwarancje utrzymania poprawnego tego samochodu).  Czasami jest tak, ze kupujesz auto od 2go uzytkownika, ktory kupil to auto 1-2 lata wczesniej (jako zadbane) - zaniedbal mase spraw i szybko sprzedaje (tuszujac po drodze wszystko co sie da - w tym moze i licznik, by sie szybciej sprzedalo)


Zorientuj się wcześniej w kosztach części do tego: amortyzatory, rozrząd,
pompa wodna, przewody w układzie chłodzenia, gałki, łączniki, etc.
Po takim przebiegu to części są już trochę zużyte. Ale to się da poprawić
zawsze, kwestia za ile?


ASO Citroena prowadzo kontrole przedsprzedazna - koszt tego rok temu byl ok 160pln - cala kontrola wygladala na szczegolowwa (byla podzielona na pare etapow i trwala ok 2 godzin (rok temu jak sprzedawalem Xsare, to kupujacy sobie zarzyczyl cos takiego) a kazdy etap obslugiwala inna osoba - przekaywali sobie protokol).
Bedziesz na dzien dobry wiedzial co nie tak z autem i ewentualnie jakie inwestycje sie szykuja.

Co do Picasso - to ujezdzam taki model - tez 1.6 ale 16v 110KM - i jak na razie nie mam podstaw dd narzekan (i to juz 4ta cytrynka).
Jesli wiec nie jestes specem/mechanikiem samochodowym - przejedz sie autem (jakies stuki, dziwne zachowanie auta na drodze,...) oraz na taki przeglad przedsprzedazny (wymaga wczesniejszego umowienia w ASO)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

8 Data: Styczen 08 2009 23:38:56
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości


a dlaczego kupilbyc opla - bo niemiecki?
Dobre, dobre :)


Co jest w tym "dobrego"? Mam już drugą Omegę więc
wiem kto to robi. A wyprodukowane w Niemczech,
tu zgadłeś :-)

Szymon

9 Data: Styczen 09 2009 08:38:38
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: lleeoo 

Szymon Machel pisze:


Co jest w tym "dobrego"? Mam już drugą Omegę więc
wiem kto to robi. A wyprodukowane w Niemczech,
tu zgadłeś :-)

Szymon



Więc skoro dobrze ci z gnijącą karoseria i średniej jakości silnikami to ok nikt ci nie karze kupować czegoś innego.

10 Data: Styczen 09 2009 09:00:00
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "lleeoo"  napisał w wiadomości


Więc skoro dobrze ci z gnijącą karoseria i średniej jakości silnikami to
ok nikt ci nie karze kupować czegoś innego.

Z tą gnijącą karoserią to też przesada. Owszem są stałe miejsca, o które
trzeba zadbać i tyle. A co chcesz od 3 litrowej V6?
Nie wiem w takim razie jaki silnik by Cię zadowolił i jaki
masz aktualnie.

Szymon

11 Data: Styczen 09 2009 20:19:49
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: moje_przedmioty 


Użytkownik "Szymon Machel"  napisał w wiadomości


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości


a dlaczego kupilbyc opla - bo niemiecki?
Dobre, dobre :)


Co jest w tym "dobrego"? Mam już drugą Omegę
....bo nie ma wygodniejszego auta??
Foti

12 Data: Styczen 09 2009 12:00:15
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: AL 

 pisze:

ASO Citroena prowadzo kontrole przedsprzedazna - koszt tego rok temu byl
ok 160pln - cala kontrola wygladala na szczegolowwa (byla podzielona na
pare etapow i trwala ok 2 godzin (rok temu jak sprzedawalem Xsare, to
kupujacy sobie zarzyczyl cos takiego) a kazdy etap obslugiwala inna
osoba - przekaywali sobie protokol).
Bedziesz na dzien dobry wiedzial co nie tak z autem i ewentualnie jakie
inwestycje sie szykuja.

Dzwoniłem do ASO w jakim samochód był serwisowany (co 20tys) (ostatni
przegląd w ASO przy około 160tys km) przy końcu 2007.

Nie wiem na czym polegają te przeglądy co 20tys i co jest tam robione.
Na pewno nie sprawdzają tylnej belki ??? , bo jak mi powiedział
serwisant z ASO Citroena trzeba całkowicie to rozmontowac aby zobaczyć
że jest do naprawy , wiec wątpie że ten przegląd by pomógł ...
Ale chyba podczas sprawdzania zawieszenia na maszynach by to
wyszło ???

jak mechanik podniesie autko i poszrpie za tylne kola - to Ci powie czy sa luzy czy nie (to sie da wyczuc).  Dodatkowo wizualna kontrola pochylenia tylnych kolek jak auto stoi no i czy nie ma jakis zgrzytow jak uginasz tylne zawieszenie.  to tyle.
Pewno wlasciciel juz raz zmienial lozyska tylnych wahaczy - zobacz przy jakim to bylo stanie km i pomnoz razy dwa - ale pewnie jesli nie bylo to ostatnio robione to bedzie to pierwsza z czynnosci profilaktycznych do zrobienia.  Lepiej to zrobic profilaktycznie - wowczas koszt zamknie sie w 100pln + robocizna (komplet lozysk).
Nie taka belka straszna jak ja maluja - trzeba tylko nie zaniedbac pewnych czynnosci serwisowych.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

13 Data: Styczen 09 2009 00:04:07
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: GreGG 

/// kaszpir /// pisze:

Witam !

Chcemy kupić Xsarę Picasso. Mam do wydania max 20tys na sam samochód.

(cut)

Po rozmowie z właścicielem trochę nie rozumiem czemu ciągle jest ten samochód na sprzedaż. W większości jakieś super okazje szybko znikają :(

Znajomy miał Xsarę Picasso. Nówkę.

Po ok. roku zaczął mieć problemy z elektroniką. Nie pamiętam szczegółów, w każdym razie po pół roku wymieniania różnych podzespołów (na szczęście na gwarancji) sprzedał nie tylko Xsarę, ale też Berlingo i Xsarę firmową, którą miał. Obiecał sobie, że nigdy już Citroena nie kupi...

Ja akurat mam Citroena, ale Berlingo, i nie narzekam, ale to inny typ...

14 Data: Styczen 09 2009 09:10:18
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Vlad The Ripper 

Chcemy kupić Xsarę Picasso. Mam do wydania max 20tys na sam samochód.

Znalazłem około 80km od mojego miejsca zamieszkania Xsarę Picasso z 2002r
z silnikiem 1.6 95KM 8V w wersji Exclusive.

Wiem że silnik nie jest mocą stroną :) Sam mam obecnie silnik 133KM :) ,
ale nie zależmy mi już na "powerze: a raczej na ekonomii :)

Przejedź się zdecydowanie i zobacz, czy moc nie jest dla Ciebie za mała. Jak
kupisz to miej świadomość, że jakiś czas będziesz musiał nim jeździć.

Samochód ma jasną tapicerkę (kremową) i deskę rozdzielczą w kolorze
"miedzi".

W 2003r. była zakładana instalacja sekwencyjna Elpigaz Stella.

Nie znam się na gazach i nie wiem jak jest z sekwencją, w każdym razie
lepiej, żeby nie była ona ustawiona powiedzmy "oszczędnie" - zbyt uboga
mieszanka może wykończyć silnik.

Samochód jest od pierwszego właściciela (kupiony w salonie) , garażowany ,
serwisowany do samego końca w ASO.

Ma jednak przejechane około 180tys km ...

I wcale nie dziwne. 30 kkm na rok. Droższa sekwencyjna instalacja gazowa
musiała się zwrócić.

Nie ukrywam że lekko mnie to przeraża (przebieg) , tym bardziej że to
silnik bezynowy a nie diesel :-(

Samochód z zdjęc (niestety fatalnej jakości) podoba mi się. Wyposażenie
także :-)

W niedzielę chce go obadać. Na co zwrócić uwagę ?

Sprzedaje go lekarz (nie handlarz). Od pewnego czasu samochód stoi nie
używany w garażu bo on jeździ nowym nabytkiem :-)

Przeglądając na allegro/otomoto inne oferty samochody tam oferowane mają
sporo niższe przebiegi ...

Sprowadzony, full wypas oprócz skóry, po dziadku rocznik 1948 lub od kobiety
i przebieg skorygowany do polskich warunków:)

Boję się wdepnąć w "minę" (duży przebieg a co za tym zużycie elementów)
więc zastanawiam sie czy wogóle interesowac się tym samochodem , czy od
razu ze względu na przebieg go skreślić ?

W sumie nieważne ile już przejechał, tylko ile jeszcze przejedzie. Ja bym
nie odrzucał tylko z tego powodu.

Niestety jako że jechabym obejrzeć go w niedzielę z moim teściem (zna się
lepiej na samochodach niż ja)  na co powienienem zwrócić uwagę ?

Niby serwisowany , niby I-właściciel , ale nigdy do końca nie można ufać
:(

Po rozmowie z właścicielem trochę nie rozumiem czemu ciągle jest ten
samochód na sprzedaż. W większości jakieś super okazje szybko znikają :(
Bo ma w sumie spory i jest nadzieja, że realny przebieg i założony gaz, poza
tym samochód nie cieszący się specjalną renomą. Dlatego nie jest to wcale
taka hiper okazja zwłaszcza za 20kzł.

15 Data: Styczen 09 2009 11:51:15
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Kuba (aka cita) 

/// kaszpir /// wrote:

Wiem że silnik nie jest mocą stroną :) Sam mam obecnie silnik 133KM
:) , ale nie zależmy mi już na "powerze: a raczej na ekonomii :)


i uważasz, ze im mniejszy silnik (zwlaszcza w niemałym aucie), tym większa ekonomia?
To sie zdziwisz, bo nie dość, ze nie bedzie jechal, to jeszcze bedzie palił praktycznie tyle co 2,0 przy takim samym stylu jazdy.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

16 Data: Styczen 09 2009 18:37:50
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Zbylut 

/// kaszpir /// zapodal(a):

Sprzedaje go lekarz (nie handlarz). Od pewnego czasu samochód stoi nie
używany w garażu bo on jeździ nowym nabytkiem :-)

na pewno? kiedyś "od lekarza" to był wabik dla podniesienia zaufania do
sprzedającego :)

Niestety jako że jechabym obejrzeć go w niedzielę z moim teściem (zna się
lepiej na samochodach niż ja)  na co powienienem zwrócić uwagę ?

Niby serwisowany , niby I-właściciel , ale nigdy do końca nie można ufać :(

zły dzień trochę obrałeś. Powinieneś jechać w dzień roboczy, a ok 1-2h po
umówionej godzinie miec umówiony warsztat który robi przegląd przedsprzedażny.
Jeśli spodoba Ci się auto - jedziecie na sprawdzenie. Lepiej żeby to nie
był warsztat w którym gość serwisował ;-)

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

17 Data: Styczen 09 2009 21:56:08
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: /// kaszpir /// 

na pewno? kiedyś "od lekarza" to był wabik dla podniesienia zaufania do
sprzedającego :)

Na pewno.

Rozmawiałem z gościem ...
Jest pierwszym właścicielem ...
Nie takim "pierwszym" jakich pełno na Allegro (sprowadzony , pierwszy
właściciel) ;)

zły dzień trochę obrałeś. Powinieneś jechać w dzień roboczy, a ok 1-2h po
umówionej godzinie miec umówiony warsztat który robi przegląd
przedsprzedażny.

Niedziela mu nie pasuje , bo ma dyżur w szpitalu i może być dopiero w
poniedziałek ...

Jeśli spodoba Ci się auto - jedziecie na sprawdzenie. Lepiej żeby to nie
był warsztat w którym gość serwisował ;-)

Jest tylko jedno ASO w tej miejscowości i on w niej je serwisował :)
Innego nie ma ...

Dziś nawet do tego ASO dzwoniłem :)
Trochę się rozczarowałem bo gościu (serwisant) powiedział mi że podczas
przeglądów (co 20tys km) nie "badają" stanu belki.  tak chociaż podczas
rozmowy wynikało ...
Stwierdził że jak zaczyna "siadać" belka to od razu jest to widoczne i od
razu daje się odczuć :(

Rozmawiałem z kumplem ktory ma Citroena i powiedział mi aby sprawdzić tylnie
koła. Jak są proste to belka powinna być ok :)

Jednak zacząłem się lekko zastanawiać czy wogóle to dobra "oferta".
Ja wiem że pierwszy właściciel i itd ...

Tyle żę obecnie wkurzało mnie to że muszę tankować co 5-6 dni LPG i chciałem
jednak już kupić diesla ...
Jednak na dieslu można więcej przejechać , wskazania idealnie działają
(spalanie i itd (powiedzmy) no i jest to "główne" paliwo a nie "dorabiane"
jak LPG ...

Tym bardziej że w przypadku LPg trochę się "namęczyłem" z gazownikami i nie
wiem czy przy obecnych cenach LPG (+ koszty benzyny na "rozgrzanie" ,
większych kosztów przeglądów + nie konserwacji/wymiany wtrysków LPG) jest to
opłacalne ...


Tym bardziej że jeżdze dośc spokojnie (max 3000obr) ...

A benzyniak 1.6 95KM ma chyba 135NM a diesle 90KM ma aż 200NM więc powinien
lepiej "ciągnąć" przy małych obrotach ...

Tyle że diesle mają bardzo drogie "naprawy" :(





--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

18 Data: Styczen 11 2009 15:30:51
Temat: Re: Xsara Picasso 1.6 warto ?
Autor: Zbylut 

/// kaszpir /// napisal(a):

Jest tylko jedno ASO w tej miejscowości i on w niej je serwisował :)
Innego nie ma ...

jakbym był zdecydowany na zakup, to pojechałbym do "swojego" ASO - tzn w
swoim mieście. Nie powinno być z tym problemu - kiedyś namówiłem
sprzedającego, żeby do mnie (potencjalnego kupującego) 100 km. Nie
kupiłem, ale za paliwo oddałem ;)

Dziś nawet do tego ASO dzwoniłem :)
Stwierdził że jak zaczyna "siadać" belka to od razu jest to widoczne i od
razu daje się odczuć :(

a w innych ASO pytałeś?

Tyle żÄ™ obecnie wkurzało mnie to że muszę tankować co 5-6 dni LPG i chciałem
jednak już kupić diesla ...


urok LPG :)

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

Xsara Picasso 1.6 warto ?



Grupy dyskusyjne