Bylem dzis w salonie Citroena i jedzilem Xsara Picasso. Zastanawiam sie bardzo
powaznie nad jej kupnem. Jedyne co mnie wlasciwie powstrzymuje to pytanie-jak z
awaryjnoscia Picasso? Poprosze o opinie jej uzytkownikow.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Dnia 5 Jul 2007 21:43:09 +0200, . napisał(a):

Bylem dzis w salonie Citroena i jedzilem Xsara Picasso. Zastanawiam sie bardzo
powaznie nad jej kupnem. Jedyne co mnie wlasciwie powstrzymuje to pytanie-jak z
awaryjnoscia Picasso? Poprosze o opinie jej uzytkownikow.

Otóż droga wstydliwa kropeczko to już kilkuletnia konstrukcja i jest dosyć
sprawdzona i udana. Do tego stopnia, że Citroen mimo wprowadzenia dwóch
następców nie zamierza kończyć produkcji pierwszego Picasso.
Zależy jeszcze jaki silnik ma w tym być. Sporo odpowiedzi na to pytanie
jest też w archiwum, do którego przydałoby się zajrzeć, zresztą zgodnie z
netykietą.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

Bylem dzis w salonie Citroena i jedzilem Xsara Picasso. Zastanawiam sie
bardzo
powaznie nad jej kupnem. Jedyne co mnie wlasciwie powstrzymuje to
pytanie-jak z
awaryjnoscia Picasso? Poprosze o opinie jej uzytkownikow.

babka u mnie w pracy jezdzi takim 1,6 benzynka od jakis 3 lat. Raczej
zadnych problemow nie odnotowalem, codziennie dojezdza do pracy i nie
narzeka. Oprocz tego ze ze 3 razy byl rozwalony :) Jak dla mnie pozycja
super, siedzi sie jak w ciezarowca i na wszystko patrzysz z gory. Miekko i
wygodnie jak to w Citroenie. Siedzenia plaskie jak deski takze trzymania
bocznego zero. Ogolnie jako rodzinne autko bardzo ok.


--
Pozdr Scyzoryk

Corolla E11 1.6  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

babka u mnie w pracy jezdzi takim 1,6 benzynka od jakis 3 lat. Raczej
zadnych problemow nie odnotowalem, codziennie dojezdza do pracy i nie
narzeka. Oprocz tego ze ze 3 razy byl rozwalony :) Jak dla mnie pozycja
super, siedzi sie jak w ciezarowca i na wszystko patrzysz z gory. Miekko i
wygodnie jak to w Citroenie. Siedzenia plaskie jak deski takze trzymania
bocznego zero. Ogolnie jako rodzinne autko bardzo ok.

Siedzenia wlasnie sa super i trzymaja az milo:-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten .
.. Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

Siedzenia wlasnie sa super i trzymaja az milo:-)

To po co sie pyta jak wie, he? ;-P

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

.. napisał(a):

babka u mnie w pracy jezdzi takim 1,6 benzynka od jakis 3 lat. Raczej zadnych problemow nie odnotowalem, codziennie dojezdza do pracy i nie narzeka. Oprocz tego ze ze 3 razy byl rozwalony :) Jak dla mnie pozycja super, siedzi sie jak w ciezarowca i na wszystko patrzysz z gory. Miekko i wygodnie jak to w Citroenie. Siedzenia plaskie jak deski takze trzymania bocznego zero. Ogolnie jako rodzinne autko bardzo ok.

Siedzenia wlasnie sa super i trzymaja az milo:-)

Co do tego to się zdecydowanie nie zgodzę - poza autkami "sportowymi" z Francji to jeszcze takich (trzymających) siedzeń nie widziałem - no chyba, że chodzi o wrażenia optyczne ;)
Co do awaryjności to moi szpiedzy w obozie "F" ;) donoszą, że jest OK i nie ma się czym martwić.

Pozdrawiam - Mirek z konta szwagra