Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam   3 opcje i zastanawiam się co wybrać:

a) Polo z 1994r 1.4i, klimatyzacja i inne dziadostwa za ok. 6000zł + 4000zł zapasu na naprawy.
b) Polo z 1998r 1.4, wersja podstawowa za ok. 10000zł
c) coś co w Polsce uznawane jest za "niemarkowe" w cenie do 10000zł z nowszych roczników.

Zakładany budżet to ok. 10000zł za samochód + przerobienie na gaz + drobne naprawy itp.

Autem robie rocznie ok. 22000km (głównie trasa), w samochodzie liczy się dla mnie głównie bezawaryjność, ew. jak się coś zepsuje to aby dało się to naprawić w przydomowym warsztacie.


--
Pozdrawiam
Dumak

a) Polo z 1994r 1.4i, klimatyzacja i inne dziadostwa za ok. 6000zł + 4000zł zapasu na naprawy.

b) Polo z 1998r 1.4, wersja podstawowa za ok. 10000zł

c) coś co w Polsce uznawane jest za "niemarkowe" w cenie do 10000zł z nowszych roczników.

Robert_J pisze:

a) Polo z 1994r 1.4i, klimatyzacja i inne dziadostwa za ok. 6000zł + 4000zł zapasu na naprawy.

Kurcze, kupować auto i od razu pakować w niego prawie drugie tyle? MZ nie ma sensu...

b) Polo z 1998r 1.4, wersja podstawowa za ok. 10000zł

W stosunku do tego pierwszego zaskakująca dysproporcja cen...

c) coś co w Polsce uznawane jest za "niemarkowe" w cenie do 10000zł z nowszych roczników.

To chyba będzie najlepszy wybór. Najprawdopodobniej będziesz ostatnim właścicielem tego auta, więc nie masz co patrzeć na "odsprzedawalność" :-).

Poszukaj np. KIA.

Wiem co piszę, przez 7 lat miałem Shumę, auto totalnie bezawaryjne. Ja zrobiłem prawie 190.000 i wymieniłem tylko sprężyny z tyłu, teraz od 3 lat śmiga nim kolega i zepsuł mu się tylko... alternator. Koszt 300 zł :-))).

Jakbym takie miał to chyba bym nie sprzedał ;)

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam 3
opcje i zastanawiam się co wybrać:

qber pisze:

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam 3 opcje i zastanawiam się co wybrać:

Baleno moze byc?

(wiecej stoi niz jezdzi)

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

qber pisze:

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam
3 opcje i zastanawiam się co wybrać:

Baleno moze byc?

Zbyt duże jak dla mnie...

(wiecej stoi niz jezdzi)

To miała być jakaś sugestia? :)

qber pisze:

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

qber pisze:

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam 3 opcje i zastanawiam się co wybrać:

Baleno moze byc?

Zbyt duże jak dla mnie...

Zbyt duze? Ja wlasnie sprzedaje bo zbyt male.

(wiecej stoi niz jezdzi)

To miała być jakaś sugestia? :)

Nie, zona "normalnie" jezdzi do parcy 4 km w jedna strone, i raz kiedys od wielkiego dzwona na zakupy. A teraz jak jest w ciazy to juz w ogole odpala dwa arzy na tydzien. Auto jezdzi, odpala bez problemow, "od pierwszego" itd, w b.dobrym stanie.
Zastanow sie, jak cos to jestem otwarty ;-)

Nie, zona "normalnie" jezdzi do parcy 4 km w jedna strone, i raz kiedys
od wielkiego dzwona na zakupy. A teraz jak jest w ciazy to juz w ogole
odpala dwa arzy na tydzien. Auto jezdzi, odpala bez problemow, "od
pierwszego" itd, w b.dobrym stanie.
Zastanow sie, jak cos to jestem otwarty ;-)

Użytkownik "Dumak"

Baleno moze byc?

Zbyt duże jak dla mnie...

Użytkownik "Dumak" napisał w wiadomości

Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam 3
opcje i zastanawiam się co wybrać:

a) Polo z 1994r 1.4i, klimatyzacja i inne dziadostwa za ok. 6000zł +
4000zł zapasu na naprawy.
b) Polo z 1998r 1.4, wersja podstawowa za ok. 10000zł
c) coś co w Polsce uznawane jest za "niemarkowe" w cenie do 10000zł z
nowszych roczników.

Zakładany budżet to ok. 10000zł za samochód + przerobienie na gaz + drobne
naprawy itp.

Autem robie rocznie ok. 22000km (głównie trasa), w samochodzie liczy się
dla mnie głównie bezawaryjność, ew. jak się coś zepsuje to aby dało się to
naprawić w przydomowym warsztacie.

xymax pisze:

Użytkownik "Dumak" napisał w wiadomości

Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam 3 opcje i zastanawiam się co wybrać:

a) Polo z 1994r 1.4i, klimatyzacja i inne dziadostwa za ok. 6000zł + 4000zł zapasu na naprawy.
b) Polo z 1998r 1.4, wersja podstawowa za ok. 10000zł
c) coś co w Polsce uznawane jest za "niemarkowe" w cenie do 10000zł z nowszych roczników.

Zakładany budżet to ok. 10000zł za samochód + przerobienie na gaz + drobne naprawy itp.

Autem robie rocznie ok. 22000km (głównie trasa), w samochodzie liczy się dla mnie głównie bezawaryjność, ew. jak się coś zepsuje to aby dało się to naprawić w przydomowym warsztacie.

Skoda felicja 1.9D przy silniku nie robisz praktycznie nic, poza olejem filtrami. Spalanie 5.5 do 6l/100km. Kupiłem wcześniej, powyżej 10000 ale teraz patrze że spokojnie zmieścisz się w tych pieniądzach. Nie licz na tanią okazję z silnikiem 1.3.
Mam zamiar nią jeździć do momentu kiedy padnie :) jak narazie widzę że nie prędko :)

Dumak pisze:

xymax pisze:

Użytkownik "Dumak" napisał w wiadomości

Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam 3 opcje i zastanawiam się co wybrać:

a) Polo z 1994r 1.4i, klimatyzacja i inne dziadostwa za ok. 6000zł + 4000zł zapasu na naprawy.
b) Polo z 1998r 1.4, wersja podstawowa za ok. 10000zł
c) coś co w Polsce uznawane jest za "niemarkowe" w cenie do 10000zł z nowszych roczników.

Zakładany budżet to ok. 10000zł za samochód + przerobienie na gaz + drobne naprawy itp.

Autem robie rocznie ok. 22000km (głównie trasa), w samochodzie liczy się dla mnie głównie bezawaryjność, ew. jak się coś zepsuje to aby dało się to naprawić w przydomowym warsztacie.

Skoda felicja 1.9D przy silniku nie robisz praktycznie nic, poza olejem filtrami. Spalanie 5.5 do 6l/100km. Kupiłem wcześniej, powyżej 10000 ale teraz patrze że spokojnie zmieścisz się w tych pieniądzach. Nie licz na tanią okazję z silnikiem 1.3.
Mam zamiar nią jeździć do momentu kiedy padnie :) jak narazie widzę że nie prędko :)

Widzę że kupi takie cudo w bardzo dobrym stanie za nieduże pieniądze, będę badał, ale raczej za czymś co da się przerobić na LPG, myślałem kiedyś o dieslu ale jak dalej cena ropy będzie tak szalała to już wolę się męczyć z tym gaz-em.

gosmo pisze:
(...)

Skoda felicja 1.9D przy silniku nie robisz praktycznie nic, poza olejem filtrami. Spalanie 5.5 do 6l/100km. Kupiłem wcześniej, powyżej 10000 ale teraz patrze że spokojnie zmieścisz się w tych pieniądzach. Nie licz na tanią okazję z silnikiem 1.3.
Mam zamiar nią jeździć do momentu kiedy padnie :) jak narazie widzę że nie prędko :)

Widzę że kupi takie cudo w bardzo dobrym stanie za nieduże pieniądze, będę badał, ale raczej za czymś co da się przerobić na LPG, myślałem kiedyś o dieslu ale jak dalej cena ropy będzie tak szalała to już wolę się męczyć z tym gaz-em.

Uważaj z tą taniością gazu, ekonomicznie w przyszłym roku LPG i ropa będzie podobnie wyglądała zakładając, że projekt ustawy o akcyzie przejdzie.

Dumak pisze:

gosmo pisze:

Uważaj z tą taniością gazu, ekonomicznie w przyszłym roku LPG i ropa będzie podobnie wyglądała zakładając, że projekt ustawy o akcyzie przejdzie.

Tą akcyzę to już od kilku lat wprowadzają... Chodź by i nawet ją wprowadzili to i tak gaz będzie tańszy od etyliny czy oleju napędowego, a jakby i nie to na Słowację daleko nie mam ;)

Uważaj z tą taniością gazu, ekonomicznie w przyszłym roku LPG i ropa będzie podobnie wyglądała zakładając, że projekt ustawy o akcyzie przejdzie.

On Tue, 22 Jul 2008 16:21:39 +0200,  Grzegorz Prędki

Akcyze zmieniaja od kiedy zalozylem gaz  wmoim 1 aucie, czyli jakies 6-7
lat temu :)

J.F. pisze:

On Tue, 22 Jul 2008 16:21:39 +0200,  Grzegorz Prędki

Akcyze zmieniaja od kiedy zalozylem gaz  wmoim 1 aucie, czyli jakies 6-7 lat temu :)

No ale w sumie to podrozal ponad dwa razy od tamtego czasu.

On Tue, 22 Jul 2008 21:01:58 +0200,  Grzegorz Prędki

J.F. pisze:

On Tue, 22 Jul 2008 16:21:39 +0200,  Grzegorz Prędki

Akcyze zmieniaja od kiedy zalozylem gaz  wmoim 1 aucie, czyli jakies 6-7
lat temu :)

No ale w sumie to podrozal ponad dwa razy od tamtego czasu.

Benzyna tez sporo od tego czasu podrozala.

J.F. pisze:

On Tue, 22 Jul 2008 21:01:58 +0200,  Grzegorz Prędki

J.F. pisze:

On Tue, 22 Jul 2008 16:21:39 +0200,  Grzegorz Prędki

Akcyze zmieniaja od kiedy zalozylem gaz  wmoim 1 aucie, czyli jakies 6-7 lat temu :)

No ale w sumie to podrozal ponad dwa razy od tamtego czasu.

Benzyna tez sporo od tego czasu podrozala.

Ale nie az dwa razy.

Widzę że kupi takie cudo w bardzo dobrym stanie za nieduże pieniądze, będę badał, ale raczej za czymś co da się przerobić na LPG, myślałem kiedyś o dieslu ale jak dalej cena ropy będzie tak szalała to już wolę się męczyć z tym gaz-em.

Agent pisze:

Widzę że kupi takie cudo w bardzo dobrym stanie za nieduże pieniądze, będę badał, ale raczej za czymś co da się przerobić na LPG, myślałem kiedyś o dieslu ale jak dalej cena ropy będzie tak szalała to już wolę się męczyć z tym gaz-em.

Jak chcesz gazowac to co ci robi róznica bardzo mały, mały albo sredni. Kup to co się dobrze gazuje i jest w dobrym stanie. Przerabiałem już ten temat (kupno auta ekonomicznego) i doszedłem do wniosku że jak auto starsze to róznice np Ford Sierra czy VW Polo wcale nie sa duże zarówno w cenie jak i roczniku a to czy spali litr czy 2 gazu wiecej to ma takie znaczenie?

Jest jeszcze jeden argument przemawiający za bardziej ekonomicznym autem: taki samochód jest bardziej ekologiczny :D

Gabriel'Varius' pisze:

Jest jeszcze jeden argument przemawiający za bardziej ekonomicznym autem: taki samochód jest bardziej ekologiczny :D

Kup Tico lub Poloneza, te auta sa dodatkowo biodegradowalne :-)

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Agent pisze:

Widzę że kupi takie cudo w bardzo dobrym stanie za nieduże pieniądze, będę badał, ale raczej za czymś co da się przerobić na LPG, myślałem kiedyś o dieslu ale jak dalej cena ropy będzie tak szalała to już wolę się męczyć z tym gaz-em.

Jak chcesz gazowac to co ci robi róznica bardzo mały, mały albo sredni. Kup to co się dobrze gazuje i jest w dobrym stanie. Przerabiałem już ten temat (kupno auta ekonomicznego) i doszedłem do wniosku że jak auto starsze to róznice np Ford Sierra czy VW Polo wcale nie sa duże zarówno w cenie jak i roczniku a to czy spali litr czy 2 gazu wiecej to ma takie znaczenie?

Ma: załóżmy że auto spali więcej o 2l gazu/rok, w roku robię 22000 czyli licząc 2.20zł/litr, będę płacił o 1000zł więcej rocznie za gaz, nie jest to jakaś straszna kwota, ale za 1000zł to zapłacę sobie OC i jeszcze zostanie na materiały eksploatacyjne.
Swoją drogą poświęcił bym te 2 litry więcej gdyby miał z tego wymierne korzyści ale jakoś ich nie widzę w bardziej paliwo żernych samochodach.

Użytkownik "xymax"  napisał w wiadomości

Skoda felicja 1.9D przy silniku nie robisz praktycznie nic, poza olejem filtrami. Spalanie 5.5 do 6l/100km. Kupiłem wcześniej, powyżej 10000 ale teraz patrze że spokojnie zmieścisz się w tych pieniądzach. Nie licz na tanią okazję z silnikiem 1.3.
Mam zamiar nią jeździć do momentu kiedy padnie :) jak narazie widzę że nie prędko :)

On Tue, 22 Jul 2008 17:06:21 +0200,  kml wrote:

Odradzam fele. Była w domu nówka z salonu i buda jest wiotka strasznie!
Miłe to było auto ale ja definitywnie odradzam.

On 22 Lip, 19:28, J.F.  wrote:

On Tue, 22 Jul 2008 17:06:21 +0200,  kml wrote:
>Odradzam fele. Była w domu nówka z salonu i buda jest wiotka strasznie!
>Miłe to było auto ale ja definitywnie odradzam.

Wiotka byc moze .. ale czy cos z tego wynika ?
Bo mam paru znajomych ze skodami i jakos nie narzekaja.

J.

On Tue, 22 Jul 2008 10:35:35 -0700 (PDT),  Arek ;-) wrote:

On 22 Lip, 19:28, J.F.  wrote:

On Tue, 22 Jul 2008 17:06:21 +0200,  kml wrote:
>Odradzam fele. Była w domu nówka z salonu i buda jest wiotka strasznie!
>Miłe to było auto ale ja definitywnie odradzam.

Wiotka byc moze .. ale czy cos z tego wynika ?
Bo mam paru znajomych ze skodami i jakos nie narzekaja.

mało sztywna buda. Pęka przednia szyba.

J.F. pisze:

On Tue, 22 Jul 2008 10:35:35 -0700 (PDT),  Arek ;-) wrote:

On 22 Lip, 19:28, J.F.  wrote:

On Tue, 22 Jul 2008 17:06:21 +0200,  kml wrote:

Odradzam fele. Była w domu nówka z salonu i buda jest wiotka strasznie!
Miłe to było auto ale ja definitywnie odradzam.

Wiotka byc moze .. ale czy cos z tego wynika ?
Bo mam paru znajomych ze skodami i jakos nie narzekaja.

mało sztywna buda. Pęka przednia szyba.

Nie wymieniali, przynajmniej nie na tyle czesto zeby narzekac.

On Jul 22, 10:21 am, Dumak  wrote:

Autem robie rocznie ok. 22000km (głównie trasa), w samochodzie liczy się
dla mnie głównie bezawaryjność, ew. jak się coś zepsuje to aby dało się
to naprawić w przydomowym warsztacie.

wofek_ pisze:

On Jul 22, 10:21 am, Dumak  wrote:

Autem robie rocznie ok. 22000km (głównie trasa), w samochodzie liczy się
dla mnie głównie bezawaryjność, ew. jak się coś zepsuje to aby dało się
to naprawić w przydomowym warsztacie.

Masz na mysli Polo 1.4 16v?

Polecam Nissana Almere 1.4 jak sie postarasz to znajdziesz
niezajechany egzemplarz z klima. Moznaby pomyslec o Hondzie Civic
jednak tutaj znalezienie dobrego egzemplarza to istny cud ;)

Polecam Nissana Almere 1.4 jak sie postarasz to znajdziesz
niezajechany egzemplarz z klima. Moznaby pomyslec o Hondzie Civic
jednak tutaj znalezienie dobrego egzemplarza to istny cud ;)

Niestety to jest chyba największy problem mało popularnych marek na
Polskim rynku.

On Jul 22, 2:03 pm, "Scyzoryk"  wrote:

>> Polecam Nissana Almere 1.4 jak sie postarasz to znajdziesz
>> niezajechany egzemplarz z klima. Moznaby pomyslec o Hondzie Civic
>> jednak tutaj znalezienie dobrego egzemplarza to istny cud ;)

> Niestety to jest chyba największy problem mało popularnych marek na
> Polskim rynku.

Kumpel niedawno szukał też Corolli ale za równe 10tys trafiliśmy
Civica 1,4 z 96r. Zadbana, od pierwszego własciciela, jeszcze na czarnych
blachach. Tez jest bardzo zadowolony :) wiec z czystym sumieniem polecam
starszej (japońskie) japończyki ;)

Użytkownik "wofek_"  napisał w wiadomości

Malo popularne to one nie sa. Kazde auto jest malo popularne do chwili
kiedy nie zaczniesz na ulicach wypatrywac tych aut. Nagle okazuje sie,
ze co 5 auto to te o ktorym myslisz.

On 22 Lip, 22:04, "Czabu"
wrote:

Tylko kiedy chcesz je kupić to okazuje się, że jest ich mało w ogłoszeniach,
a to co jest to padaki nadające się na złom... Przerabiałem to w zeszłym
roku szukając Civica VII generacji (i awaryjnie Almery). Identyczne zjawisko
zauważył kumpel szukając Civica VII generacji ;-)

Za tą kasę to lanos lub nubira

Zakładany budżet to ok. 10000zł za samochód + przerobienie na gaz +
drobne naprawy itp.

Zakładany budżet to ok. 10000zł za samochód + przerobienie na gaz + drobne naprawy itp.

On Jul 22, 3:20 pm, Grzegorz Prędki <"klark[USUN"@TO]
[malpa]transkomp.com> wrote:

Kupilem w sobote za 9900 Rovera 416, z 2000 roku, klima, abs, elektryka,
udokumentowany przebieg, nie od handlarza tylko od prywatnego
wlasciciela. Za ta kase wedlug mnei warto.

wofek_ pisze:

On Jul 22, 3:20 pm, Grzegorz Prędki <"klark[USUN"@TO]
[malpa]transkomp.com> wrote:

Kupilem w sobote za 9900 Rovera 416, z 2000 roku, klima, abs, elektryka,
udokumentowany przebieg, nie od handlarza tylko od prywatnego
wlasciciela. Za ta kase wedlug mnei warto.

Swietny zakup za te pieniadze i potwierdzony stan.

BTW Ile przebiegu?

Kupilem w sobote za 9900 Rovera 416, z 2000 roku, klima, abs, elektryka,
udokumentowany przebieg, nie od handlarza tylko od prywatnego wlasciciela.
Za ta kase wedlug mnei warto.

Fakt można szukać i zaopartywać się na szrocie , ale jesli ktoś chciałby zaopartywać się w sklepie to moze się lekko zdziwić (dostepność części i ceny).

Tak samo może być problem z serwisem. Mechanicy żadko znają się na roverkach i mogą być problemy z profesjonalnym serwisem ...

Ja jednak wolałbym kupić coś do czego z częściami w normlanym sklepie (od reki) nie ma problemu , tak samo jak z ceną "cześci" ...

Niestety marki mało atrakcyjnne w PL w większosci mają bardzo wysokie ceny części i niską ich dostępność :(

mialem na drugie dzien. Oczywiscie zakaldam, ze niektore rzeczy moga byc
trudno dostepne i drozsze. Zobaczymy jak to wyjdzie, skusil mnie ten
udokumentowany przebieg i sprzedajacy bedacy osoba prywatna.

/// Kaszpir /// pisze:

mialem na drugie dzien. Oczywiscie zakaldam, ze niektore rzeczy moga byc trudno dostepne i drozsze. Zobaczymy jak to wyjdzie, skusil mnie ten udokumentowany przebieg i sprzedajacy bedacy osoba prywatna.

Mnie zniechęciło do zakupu to co wyczytałem na .... forum Rovera :)

Ceny części dobiły :)

Aby za oryginalnny wentylator chłodnicy zapłacić 2000zł ? Szaleństwo. Za swój do Nubiry II zapłaciłem niecałe 200zł. I oczywiście nowy i oryginalny.

Choć nie ukrywam że Roverki mi się podobają , ale bałem się "małej popularności" i związanych z tym problemów :(

Też mi się podoba np. Lancia Lybra. Tyle że jak zacząłem interesować dostępnością części i cenami to dałem sobie spokój ...
Tak samo jak "doświadczeniem" mechaników jeśli chodzi o Lancie i Alfy :(

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Witam wszystkich, no więc przyszedł czas na wymianę pojazdu, obecnie mam 3 opcje i zastanawiam się co wybrać:

Zakładany budżet to ok. 10000zł za samochód + przerobienie na gaz + drobne naprawy itp.

Autem robie rocznie ok. 22000km (głównie trasa), w samochodzie liczy się dla mnie głównie bezawaryjność,

ew. jak się coś zepsuje to aby dało się to naprawić w przydomowym warsztacie.

Kup kolego lanosa najlepiej z silnikiem osiem zaworów -> tanie częsci,
silnik bdb do tego gaz i jezdzisz pali ok 10 litrów gazu, w trasie mniej.
Jak sie postarasz to znajdziesz z klimą,elektryką. Naprawde wdzięczne auta:)