"Z drogi"
1 | Data: Sierpien 30 2007 21:07:04 |
Temat: "Z drogi" | |
Autor: Bogdan Ł. | Witam 2 |
Data: Sierpien 30 2007 21:13:36 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Tadam |
Witam a widzisz on lewym 40 ty prawym 140 i na tych samych swiatlach sie spotkaliscie :P 3 |
Data: Sierpien 30 2007 21:50:36 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: misiek |
Witam no i mial racje - ile jezdzisz w miescie - 90 ? 110 ? zycze zeby Ci jakas babcia wypelzla na pasy akurat - zobaczymy czy wystopujesz miszczu. 4 |
Data: Sierpien 30 2007 20:31:40 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: e-Shrek | "misiek" wrote in no i mial racje - ile jezdzisz w miescie - 90 ? 110 ? Nie zmienia to tego, ze ow delikwent blokowal pas ruchu ... -- Pozdrawiam, e-Shrek 5 |
Data: Sierpien 31 2007 08:07:54 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "misiek" napisał w wiadomości no i mial racje - ile jezdzisz w miescie - 90 ? 110 ? Nie miał racji. Poczytaj PoRD jak nie wierzysz. Przekraczanie prędkości swoją drogą, a blokowanie lewego pasa swoją. zycze zeby Ci jakas babcia wypelzla na pasy akurat - zobaczymy czy Masz kompleksy. Wyobraź sobie że na Jerozolimskich raczej żadna babcia nie wypełznie ot tak na pasy. Aleje Jerozolimskie jeżeli nie wiesz to jedna z głownych ulic Warszawy, jak Marszałkowska albo i gorzej, i tam praktycznie co skrzyżowanie i przejście dla pieszych to światła. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 6 |
Data: Sierpien 31 2007 08:26:06 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Mlody pisze: Masz kompleksy.Rzadko kiedy nick tak dobrze oddaje brak doświadczenia :-( . Pamiętaj dla ludzi nie ma rzeczy niemożliwych. To że do przejścia jest 50m a pasy ruchu są oddzielone barierkami czy murkami niektórym nie przeszkadza w przechodzeniu "najkrótszą drogą". Poza miastem: "Bo ociec tędy chodzili" W mieście - "bo najbliżej". Przykład W Krakowie jest taka al. 29 Listopada (2 pasy w każdą stronę rozdzielone murkiem) Dokładnie na wysokości akademików na jezdni i murku były i są widoczne ślady wielokrotnych "walk o życie" - bo po drugiej stronie ulicy jest najbliższy sklep z piwem. Do przejścia ze światłami 50m... A pasy bez świateł - to inna historia tutaj dopiero się dzieje. pojeździsz, pożyjesz, przeżyjesz to zobaczysz. -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 7 |
Data: Sierpien 31 2007 08:42:01 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w Mlody pisze: K...a zmienię tego nicka bo mam dość argumentów "ad persona"... Pamiętaj dla ludzi nie ma rzeczy niemożliwych. To że do przejścia jest Czyli generalnie jeździjmy wszyscy 20 km/h bo nie wiadomo co się może stać. Byłeś kiedyś w DC? Wiesz jak Jerozolimskie i ruch na nich wygląda? W dzień pieszy raczej nie bardzo ma jak tam wleźć na jezdnię, a nawet jak mu się uda to będzie bez różnicy czy jedziesz 20km/h czy 70km/h.... Pomijając godziny szczytu gdy piesi poruszają się szybciej niż samochody :D Przykład To tak jak w DC przy Rosoła na wysokości Statoilu no i co? A pasy bez świateł - to inna historia tutaj dopiero się dzieje. Jaasne, jak tak czytam grupę to wszyscy tacy święci i przepisowi, idealni kierowcy, jeżdżą, wolno, spokojnie i rozważnie, no cód miód i orzeszki... Wsiadam do samochodu, przejeżdżam kawałek i mogę sobie śmiało zadać pytanie " Gdzie oni są?! " Drażnią mnie "moralizatorzy" na grupie, bo tak na prawdę pewnie też święci nie są, ale przecież oni mogą, albo moralizują bo tak trzeba, bo mają poczucie jakiejś misji czy co? Nie wierzę, powtórzę to jeszcze raz _NIE WIERZĘ_ że nie przekoczyłeś nigdy w życiu prędkości, mylę się? Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 8 |
Data: Sierpien 31 2007 08:59:11 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Mlody pisze: Czyli generalnie jeździjmy wszyscy 20 km/h bo nie wiadomo co się może stać.Byłem wielokrotnie i BARDZO mi się nie podoba styl jazdy kierowców. Wiesz jak Jerozolimskie i ruch na nich wygląda?Wiem. W dzień pieszy raczej nie bardzo ma jak tam wleźć na jezdnię, a nawet jak mu się uda to będzie bez różnicy czy jedziesz 20km/h czy 70km/h....Nie doceniasz ludzi. a pomiędzy 20 a 70 dla pieszego jest drobna różnica. Pomijając godziny szczytu gdy piesi poruszają się szybciej niż samochody :DWiadomo. To tak jak w DC przy Rosoła na wysokości Statoilu no i co?Nie znam miejsca :-( Nie wierzę, powtórzę to jeszcze raz _NIE WIERZĘ_ że nie przekoczyłeś nigdy w życiu prędkości, mylę się?Nie udaję świętego bo nim nie jestem - mnie też zdarza się jechać szybciej niż pozwalają przepisy. Ale: 1 - myślę, że panuję nad tym i coraz bardziej ograniczam głupią jazdę. - bo co z tego, że będę pierwszy na następnym czerwonym? 2 - nigdy nikogo nie popędzam, nie zmuszam do zjechania na pobocze itp... 3 - nie demonstruję swojego ego, np. wyprzedzając z prawej i zajeżdżając drogę z nagłym hamowaniem (w tym wypadku pasowało by bardziej chamowanie). pozdrawiam -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 9 |
Data: Sierpien 31 2007 09:19:43 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w Czyli generalnie jeździjmy wszyscy 20 km/h bo nie wiadomo co się możeByłem wielokrotnie i BARDZO mi się nie podoba styl jazdy kierowców. Więc wyobraź sobie że nagle wszyscy zaczynają tam jeździć w 100% zgodnie z przepisami... W dzień pieszy raczej nie bardzo ma jak tam wleźć na jezdnię, a nawet jakNie doceniasz ludzi. a pomiędzy 20 a 70 dla pieszego jest drobna różnica. Jak ktoś jest kamikadze to nie się na to nie poradzi. Jak będzie miał okazje i potrzebę to i przez barierki przeskoczy i na niemieckiego autobahna wlezie. To tak jak w DC przy Rosoła na wysokości Statoilu no i co?Nie znam miejsca :-( Bardzo ciekawe zwłaszcza w weekendowe wieczory w roku akademickim. Nie wierzę, powtórzę to jeszcze raz _NIE WIERZĘ_ że nie przekoczyłeśNie udaję świętego bo nim nie jestem - mnie też zdarza się jechać szybciej Więc o czym mówimy? Ale: Zgadza się, też mam taką filozofię, ale z drugiej strony jeśli wejdziesz między wrony musisz krakać jak i one. Jak wszyscy na danym pasie jadą 70km/h to trzeba tak jechać, jak nie to sie zjeżdża tam gdzie jadą wolniej, a nie spowalnia tych szybszych. 2 - nigdy nikogo nie popędzam, nie zmuszam do zjechania na pobocze itp... Ja też nie, bo sam tego nie lubię, na pobocze zjadę by ułatwić komuś wyprzedzanie, ale wtedy gdy uznam to za bezpieczne, a nie wtedy jak ktoś mnie pogania długimi żebym zjeżdżał na pobocze jadąc pod górkę gdy nie widzę co jest za szczytem. 3 - nie demonstruję swojego ego, np. wyprzedzając z prawej i zajeżdżając Ja też nie, ewentualnie używam sugestii w postaci lewego kierunku, ale długimi nie migam. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 10 |
Data: Sierpien 31 2007 09:47:35 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Mlody pisze: Więc wyobraź sobie że nagle wszyscy zaczynają tam jeździć w 100% zgodnie z przepisami...Droga stał by się sposobem na przemieszczanie, a nie areną i miejscem przedłużania sobie ... Jak ktoś jest kamikadze to nie się na to nie poradzi.Tylko będzi emiał szanse przeżycia Tak, jak się domyślałem.Bardzo ciekawe zwłaszcza w weekendowe wieczory w roku akademickim.To tak jak w DC przy Rosoła na wysokości Statoilu no i co? Więc o czym mówimy?O tym, do czego powinniśmy dążyć. i wprowadzać we własne życie. Zgadza się, też mam taką filozofię, ale z drugiej strony jeśli wejdziesz między wrony musisz krakać jak i one.Musisz - ktoś Ci przykłada pistolet do pleców ?? Jak wszyscy na danym pasie jadą 70km/h to trzeba tak jechać, jak nie to sie zjeżdża tam gdzie jadą wolniej, a nie spowalnia tych szybszych.Ich problem, a nie twój. NIGDY nie zjeżdżam na pobocze - jak chce wyprzedzać - to jego problem. Pobocze jak wskazuje nazwa i definicja w PoRD nie służy do jazdy.2 - nigdy nikogo nie popędzam, nie zmuszam do zjechania na pobocze itp... Ja też nie, ewentualnie używam sugestii w postaci lewego kierunku, ale długimi nie migam.Sugestia? IMHO tylko subtelniejsza forma długich, i o 2 stopnie do trąbienia. Czasem w takiej sytuacji (po trąbieniu) zwalniam i zjeżdżam na prawy pas za obiektem, który akurat wyprzedzałem. I jeszcze mina gościa gdy mu robię uprzejmy gest razem z uśmiechem - bezcenne :-). -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 11 |
Data: Sierpien 31 2007 10:33:43 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w Więc wyobraź sobie że nagle wszyscy zaczynają tam jeździć w 100% zgodnieDroga stał by się sposobem na przemieszczanie, a nie areną i miejscem Tacy co sobie przedłużają to inna bajka, tam sobie nie przedłużą za bardzo bo nie ma jak. Ale za to płynność ruchu by dość mocno na tym ucierpiała. Jak ktoś jest kamikadze to nie się na to nie poradzi.Tylko będzi emiał szanse przeżycia To może wszędzie zacznijmy jeździć 10km/h to będą mieli jeszcze większe? Tak, jak się domyślałem.Bardzo ciekawe zwłaszcza w weekendowe wieczory w roku akademickim.To tak jak w DC przy Rosoła na wysokości Statoilu no i co? Stada pijanych studentów zataczających się gdzie popadnie w drodze po browary... Więc o czym mówimy?O tym, do czego powinniśmy dążyć. i wprowadzać we własne życie. Była kiedyś taka książka Tomasza Morusa "Utopia" ;) Niestety w Polsce samochodów przybywa, dróg nie, na drogach coraz ciaśniej, kamikadze coraz więcej, więc by jakoś to działało naginanie przepisów zostanie codziennością. Zgadza się, też mam taką filozofię, ale z drugiej strony jeśli wejdzieszMusisz - ktoś Ci przykłada pistolet do pleców ?? Pośrednio, bo jak pomyslę że nagle każdy zacznie jechać na zasadzie każdy sobie, to dopiero będzie wesoło, płynność ruchu w dużych miastach zupełnie umrze. Wyjedź na powiedzmy na DK7 w kierunku Gdańska w okolicach weekendu i spróbuj jechać w 100% zgodnie z przepisami. Wygenerujesz za sobą kilkukilometrowy sznurek i bałagan :) Jak wszyscy na danym pasie jadą 70km/h to trzeba tak jechać, jak nie toIch problem, a nie twój. Czyli przejmujesz się pieszymi a innymi kierowcami już nie? A jak się śpieszysz to nie irytuje Cię spowalniacz? 2 - nigdy nikogo nie popędzam, nie zmuszam do zjechania na pobocze NIGDY nie zjeżdżam na pobocze - jak chce wyprzedzać - to jego problem. A co? Korona z głowy spadnie jak zjedziesz torchę na szerokie pobocze przez przerywaną linię, na prostej równej drodze w warunkach bardzo dobrej widoczności? No bo po co ułatiwać innym jak można im utrudnić nie? Przecież to Ty jesteś Pan i co Cie inni na drodze obchodzą. Pomyśl, niech każdy zacznie tak myśleć jak Ty i co będzie? Ja staram się nie utrudniać innym, chce jechać szybciej niż ja ułatwie mu to wyprzedzanie, wbrew pozorom w wielu sytuacjach będzie to bezpieczniejesze niż to jak zacznie kombinować jak mnie wyprzedzić a nie bardzo ma jak. Ostatnio dwa dni do pracy jeżdziłem Garbusem, szybkie to to nie jest, szybciej niż 80-90km/h lepiej tym nie jeździć bo się nieprzyjemnie robi - głośno, buja, i geralnie nieprzyjemnie. A że większość drogi do pracy mam poza terenem zabudowanym a droga ładna równa z szerokim poboczem (zanim wymalowali pasy działała jakby miała cztery pasy) to dlaczego miałem utrudniać innym i jechać z lewym kołem na podwójnej ciągłej, chcą jechać szybciej, niech jadą, mi się nie śpieszy to nie znaczy że już nikomu nie może się śpieszyć. Ja też nie, ewentualnie używam sugestii w postaci lewego kierunku, aleSugestia? Nie robię tego nigdy jak ktoś akurat coś wyprzedza albo zaraz będzie, tylko jak sobie jedzie lewym a prawy wolny. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 12 |
Data: Wrzesien 03 2007 06:44:08 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: hamberg | NIGDY nie zjeżdżam na pobocze - jak chce wyprzedzać - to jego problem. szczycisz sie tym? bo IMHO to typowe zachowanie buraka - sam na drodze nie jestes i jak masz widocznosc wystarczajaca to co Ci szkodzi ustapic komus jednoczesnie ulatwiajac manewr? Bedziesz z siebie zadowolony jak komus cos sie stanie bo Ty nie ustapiles? I nie odpisuj mi ze mogl nie wyprzedzac - przyczyn moze byc wiele. Wojciech Smagowicz skoro tak sie trzymasz zasad to moze usun ta reklame z sygnaturki? 13 |
Data: Wrzesien 03 2007 13:26:27 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | hamberg pisze: szczycisz sie tym? bo IMHO to typowe zachowanie buraka - sam na drodze Jazda poboczem jest niezgodna z przepisami i uważałbym na drugi raz z podobnymi stwierdzeniami, jakie przedstawiłeś. AFAIR kosztuje to 200 PLN. Pobocze nie służy do jazdy, a jak ktoś z tyłu ma zamiar wyprzedzać, to nie robi to tak, by nie wymuszać na innych oczekiwanych przez niego zachowań. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 14 |
Data: Wrzesien 03 2007 11:38:44 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: hamberg | Jazda poboczem jest niezgodna z przepisami i uważałbym na drugi raz nic od nikogo nie wymuszam - czesto ktos mnie puszcza i tak samo ja kogos - bezpieczniej i mniej stresowo. A co na to przepisy? one nie przewiduja jazdy 500km przez pipidowy jednopasmowka gdzie czlowiek ciagnie sie 60 bo miejscowym sie nie spieszy. 15 |
Data: Wrzesien 03 2007 14:02:29 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | hamberg pisze: nic od nikogo nie wymuszam - czesto ktos mnie puszcza i tak samo ja Niekoniecznie bezpieczniej i mniej stresowo. Stwierdziłbym, że wręcz przeciwnie. A co na to przepisy? Są jednoznaczne. one nie Przewidują, jak najbardziej. Skoro przemieszano ruch lokalny z tranzytowym, to takie i skutki. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 16 |
Data: Wrzesien 03 2007 11:41:24 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: hamberg | Jazda poboczem jest niezgodna z przepisami i uważałbym na drugi raz aha - wiekszosc burakow nawet jak ma pas szeroki na dwa auta (albo prawie na dwa auta) to sie musi lewej strony trzymac - to tez pochwalasz? 17 |
Data: Wrzesien 03 2007 14:03:17 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | hamberg pisze: aha - wiekszosc burakow nawet jak ma pas szeroki na dwa auta (albo Co to jest większość buraków? prawie na dwa auta) to sie musi lewej strony trzymac - to tez A gdzie ja coś takiego napisałem? -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 18 |
Data: Wrzesien 03 2007 18:42:42 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 03 Sep 2007 06:44:08 -0000, hamberg szczycisz sie tym? bo IMHO to typowe zachowanie buraka - sam na drodze Szkodzi to, że pobocze nei jest przeznaczone do jazdy, więce nei zamierzam łamac przepisów. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 19 |
Data: Wrzesien 03 2007 11:40:38 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: hamberg | Szkodzi to, że pobocze nei jest przeznaczone do jazdy, więce nei tak samo jak rowy nie sa do wpadania w nie a gruchoty do jezdzenia - ale zdaza sie czasami. sorry Adam - Twoje zdanie znam doskonale z wielu dyskusji - i nadal nie zmienia to mojego - jak ktos zjedzie na 5 sekund na pobocze gdy ma wystarczajaca widocznosc to nic sie nikomu nie stanie. ze nie wspomne o obowiazku zjechania autem do prawej strony pasa - co juz jest nagminnie lamane przez kapeluszy. 20 |
Data: Wrzesien 05 2007 10:57:54 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 03 Sep 2007 11:40:38 -0700, hamberg sorry Adam - Twoje zdanie znam doskonale z wielu dyskusji - i nadal Albo się stanie. To sprawa zjeżdżającego, czy uważa, że jest bezpiecznie, czy nie. ze nie wspomne o obowiazku zjechania autem do prawej strony pasa - co Dobrze, że nei przypomnisz, bo jakbys przypomniał, to ja bym stwierdził, że przepisy znasz jedynie z opowiadań. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 21 |
Data: Sierpien 31 2007 10:57:25 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: krzysn | Mlody napisał(a): Więc wyobraź sobie że nagle wszyscy zaczynają tam jeździć w 100% zgodnie z przepisami... Moze wtedy byloby w koncu normalnie na naszych drogach ? Bo teraz to jest pole bitwy... 22 |
Data: Sierpien 31 2007 12:26:49 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "krzysn" napisał w wiadomości Mlody napisał(a): Skoro to taka trauma to może przestań jeździć? A ja uważasz że pole bity przejedź się do np. Rumunii, Bługarii... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 23 |
Data: Sierpien 31 2007 15:39:22 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Skoro to taka trauma to może przestań jeździć? Byłem dwa miechy temu. Większych różnic brak. 24 |
Data: Wrzesien 03 2007 09:34:17 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Skoro to taka trauma to może przestań jeździć? A po Bukareszcie jeździłeś?? Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 25 |
Data: Wrzesien 03 2007 11:10:56 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Tak. I oprócz dziwacznego zawracania gdzie się da, nawet przez tory tramwajowe położone z 15 cm wyżej niż jezdnia, co chyba było spowodowane nieumiejętnością jeżdżenia do tyłu reszta mniej więcej jak w Polsce, w dzikszych obszarach oczywiście. To nie Kair czy Stambuł - tam to jest jazda. ;-) 26 |
Data: Sierpien 31 2007 22:00:57 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: krzysn | Mlody napisał(a): Użytkownik "krzysn" napisał w wiadomości Ciebie chyba nie da sie przegadac... Po prostu dorosnij. Mam prawo jazdy od prawie 20 lat, zdarza mi sie zrobic cos nieodpowiedzialnego za kierownica ale glownie jadac autem mam zamiar bezpiecznie, i BEZ NERWOW, dojechac do celu. A szybka jazda moim zdaniem nie wynika z tego, ze wiekszosc sie spieszy. Zwykla brawura i kompleksy. pozdr, krzysn Pozdrawiam! 27 |
Data: Wrzesien 01 2007 04:02:46 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Fri, 31 Aug 2007 22:00:57 +0200, krzysn wrote: Mam prawo jazdy od prawie 20 lat, zdarza mi sie zrobic cos Ja tam sie denerwuje .. jak zbyt wolno jade :-) J. 28 |
Data: Wrzesien 03 2007 09:37:54 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "krzysn" napisał w wiadomości Więc wyobraź sobie że nagle wszyscy zaczynają tam jeździć w 100%Moze wtedy byloby w koncu normalnie na naszych drogach ? Bo teraz to Następny. Mam prawo jazdy od prawie 20 lat, zdarza mi sie zrobic cos BEZ NERWÓW, czyli nieprzeszkadzają Ci tacy którzy Ci nie ułatwią wyprzedzania, zablokują lewy pas itd, bo nic mu to nie zaszkodzi, ale po co ma to robić, on sobie jedzie i co go to interesuje.... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 29 |
Data: Wrzesien 03 2007 13:53:55 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: krzysn | Mlody napisał(a): BEZ NERWÓW, czyli nieprzeszkadzają Ci tacy którzy Ci nie ułatwią wyprzedzania, zablokują lewy pas itd, bo nic mu to nie zaszkodzi, ale po co ma to robić, on sobie jedzie i co go to interesuje.... Przeszkadzaja mi tacy, na ktorych musze szczegolnie uwazac, przychamowywac bo koles sie nie miesci podczas wyprzedzania, wciskajac sie tuz przede mnie mimo ze nie ma na to miejsca. Albo wisza na zderzaku, bo sie panom spieszy. Dla mnie to szczeniarstwo na ulicy polaczone z calkowitym brakiem kultury i poszanowania innych uzytkownikow drogi. A najgorsze ze ja czesto jestem prowokowany do podobnej jazdy majac dosyc tych zasranych cwaniaczkow zwykle w samochodach-durszlakach.
Rowniez pozdrawiam :-) 30 |
Data: Wrzesien 03 2007 13:58:34 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Mon, 03 Sep 2007 13:53:55 +0200, krzysn wrote: Przeszkadzaja mi tacy, na ktorych musze szczegolnie uwazac, Np jada 90 z gorki i pod gore, zamiast wykorzystac troche teren :-) przychamowywac bo koles sie nie miesci podczas wyprzedzania, wciskajac A to tak mowiac szczerze .. albo chcesz wyprzedzac i wyprzedzasz, albo zostaw wiekszy odstep zeby mogli Ciebie wyprzedzic. Dla mnie to szczeniarstwo na ulicy polaczone z calkowitym brakiem No widzisz - nie wazne ile dziur, wazne jak jezdzi :-) J. 31 |
Data: Sierpien 31 2007 04:09:34 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 09:19, "Mlody" <mlody@h(zero - zamiast nawiasu wstaw Więc wyobraź sobie że nagle wszyscy zaczynają tam jeździć w 100% zgodnie z rozmarzylem sie. Wyobrazmy sobie, ze wszyscy zaczynaja jezdzic 100% zgodnie przepisami i z kultura. Efekty: - spada przecietna predkosc (bo respektujemy ograniczenia) + zwieksza sie przewidywalnosc czasu dojazdu (bo znikaja cwaniaczki wpychajace sie do przodu kolejek) + rosnie przecietna predkosc (obecnie krotkie czasy przejazdu maja wylacznie cwaniaczki, kosztem reszty, stojacej potulnie w rosnacych z przodu i konca kolejkach) + nie ma problemu z wlaczeniem sie do ruchu (zakladka) + rosnie bezpieczenstwo cos pominalem? -- Pozdrawiam, glos 32 |
Data: Sierpien 31 2007 14:27:46 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 31 Aug 2007 04:09:34 -0700, glos Efekty: - na większości skrzyżowań w mieście nie można skręcić w lewo, przez co korki sięgają kilka kilometrów wstecz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 33 |
Data: Sierpien 31 2007 14:32:23 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "glos" napisał w wiadomości Efekty: To bardzo złe zjawisko, ale da się z nim walczyć, tyle że Policji się nie chce i TIRmani się tym zajmują czasem, z czasem lepszym, a czasem gorszym skutkiem... a czasami beznadziejnym - dłuugi i drażliwy temat więc pomijam szczegóły. A znam kilka miejsc gdzie Policja w przeciągu 10 minut wyrobiłaby normę mandatów za miesiąc ;) + rosnie przecietna predkosc (obecnie krotkie czasy przejazdu maja Tu bym napisał dlaczego nie wzrośnie ale zostanę zlinczowany przez grupowych speców. + nie ma problemu z wlaczeniem sie do ruchu (zakladka) Jaka zakładka? Wszyscy będą bezwzględnie przestrzegać przepisów a gdzie tam jest coś o zakładce. cos pominalem? Paraliż komunikacyjny większych miast ? :) Mniej samochodów przejedzie danym odcikiem w danym czasie - nie mówię tutaj zwykłych miejskich ulicach tylko arteriach komunikacyjnych jak np. w DC TT, Wisłostrada, itp... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 34 |
Data: Sierpien 31 2007 06:06:41 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 14:32, "Mlody" <mlody@h(zero - zamiast nawiasu wstaw Użytkownik "glos" napisał w ze sie sam zacytuje: "(...) zgodnie przepisami i z kultura".
Nie zauwazylem tych pedzacych nieprzepisowo w godzinach szczytu samochodow na (np): Modlinskiej, Towarowej, R. Zawiszy, nie mowiac o Moscie Solidarnosci, wiec tu sie raczej niewiele zmieniloby. Poza tym, ze czekajacy na wjazd z bocznych nie czekaliby godzinami. -- Pozdrawiam, glos 35 |
Data: Sierpien 31 2007 18:03:19 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Fri, 31 Aug 2007 04:09:34 -0700, glos wrote: rozmarzylem sie. Wyobrazmy sobie, ze wszyscy zaczynaja jezdzic 100% Zaraz zaraz - jak nie ma korkow to nie ma kolejek. Jak sa kolejki to sie liczy czas stania a nie zysk na przekroczeniach predkosci. A zeby ominac kolejke nie trzeba lamac przepisow. Na "cwaniakow" omijajacych korki jest kilka metod: - twardzi kolejkowicze ktorzy nie wpuszcza, - policja pilnujaca liniii ciaglych i skrzyzowan, - inzynieria ruchu ktora zadba zeby nie bylo ktoredy ominac. + rosnie przecietna predkosc (obecnie krotkie czasy przejazdu maja Tylko ze jadac droga bez korkow tez wtedy nie przyspieszysz. Zreszta na pospiech jest trywialnie prosta rada - zielona fala. Chcesz zobaczyc jak we wrocku wszyscy ladnie rowno jada i nikt nie przekracza(*) ? Niestety - tylko jedna ulica. (*) czasem przekraczam - jak jestem pod koniec fazy to ja gonie :-) + nie ma problemu z wlaczeniem sie do ruchu (zakladka) W praktyce i tak nie ma. J. 36 |
Data: Sierpien 31 2007 09:19:45 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Grejon | Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: To tak jak w DC przy Rosoła na wysokości Statoilu no i co?Nie znam miejsca :-( Po jednej stronie ulicy kampus SGGW, po drugiej sklep i stacja czynne 24/7. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych 37 |
Data: Sierpien 31 2007 10:05:37 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Grejon pisze: Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:Domyśliłem się :-) - w Krakowie to akademiki WySRolu (oooops. Akademii Rolniczej) A ulica jak "29" 2 pasmowa z murkiem rozdzielającym pasy ruchu? -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 38 |
Data: Sierpien 31 2007 11:39:39 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: jerzu | On Fri, 31 Aug 2007 09:19:45 +0200, Grejon wrote: Po jednej stronie ulicy kampus SGGW, po drugiej sklep i stacja czynne 24/7. Zły przykład - tu jest przejście dla pieszych ze światłami. A na 29. Listopada w Krakowie ich nie ma. Tzn. są ale jakieś 50-60 metrów dalej. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 39 |
Data: Sierpien 31 2007 12:28:09 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Mlody | Użytkownik "jerzu" napisał w On Fri, 31 Aug 2007 09:19:45 +0200, Grejon wrote: To przejście w sumie niewiele zmienia. I tak często idą, pełzną lub zataczają się jak im wyjdzie a nie jak mogą. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 40 |
Data: Sierpien 31 2007 18:13:48 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Wojciech Smagowicz | jerzu pisze: Zły przykład - tu jest przejście dla pieszych ze światłami. A na 29.Są światła. Ale studenci i tak wolą "na skróty" pomimo murku rozdzielającego pasy. -- Wojciech Smagowicz 41 |
Data: Wrzesien 01 2007 11:56:54 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Fri, 31 Aug 2007 08:59:11 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote: 1 - myślę, że panuję nad tym i coraz bardziej ograniczam głupią jazdę. - Nie stracisz 2 minut :-) 2 - nigdy nikogo nie popędzam, nie zmuszam do zjechania na pobocze itp... Ale tu mowa o pasie ruchu. Fakt ze w miescie powinno byc dozwolone jechanie dowolnym. 3 - nie demonstruję swojego ego, np. wyprzedzając z prawej i zajeżdżając A z nienaglym chamowaniem ? :-) J. 42 |
Data: Wrzesien 01 2007 17:26:32 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Fakt ze w miescie powinno byc dozwolone jechanie dowolnym. Veto. 43 |
Data: Wrzesien 01 2007 17:39:36 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Sat, 1 Sep 2007 17:26:32 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: Wiec co - za skrzyzowaniem wsyzscy zjezdzamy na prawy pas trzypasowej drogi i jedziemy grzecznie 50 bo stoi fotoradar, a za 100m zmieniamy pasy bo za kolejne 100m chcemy pojechac w lewo ? J. 44 |
Data: Wrzesien 01 2007 17:40:44 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
On Sat, 1 Sep 2007 17:26:32 +0200, Cavallino wrote: Lepsze to niż jazda kapeluszników po lewym na 5 km przed skrzyżowaniem na którym chcą skręcić. 45 |
Data: Wrzesien 01 2007 18:58:27 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Sat, 1 Sep 2007 17:40:44 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości ale 5km trasy bez skrzyzowania w miescie to sie raczej rzadko zdarza. J. 46 |
Data: Wrzesien 01 2007 23:45:36 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Axel | "J.F." wrote in message ale 5km trasy bez skrzyzowania w miescie to sie raczej rzadko zdarza.Wiec co - za skrzyzowaniem wsyzscy zjezdzamy na prawy pas trzypasowejLepsze to niż jazda kapeluszników po lewym na 5 km przed skrzyżowaniem na A myslisz, ze im to przeszkadza? -- Axel 47 |
Data: Wrzesien 02 2007 08:59:30 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Lepsze to niż jazda kapeluszników po lewym na 5 km przed skrzyżowaniem na A gdzie wyczytałeś iż ja piszę o 5 km bez skrzyżowania? Kapeluszowi to objętne, co z tego że po drodze jest 10 skrzyżowań, ważne że ona na 11 chce skręcić w lewo więc zasuwa lewym pasem z zawrotnym 40 km/h. 48 |
Data: Wrzesien 02 2007 11:12:54 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Sun, 2 Sep 2007 08:59:30 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: Jak zasuwa lewym pasem 40 to przeciez znak ze na najblizszym skrzyzowaniu bedzie skrecal w lewo, wiec bez zdenerwowania zmieniasz pas na prawy i wyprzedzasz :-) Przeciez takich spotykasz codziennie i ci nie przeszkaszaja :-) J. 49 |
Data: Wrzesien 02 2007 13:14:45 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Jak zasuwa lewym pasem 40 to przeciez znak ze na najblizszym Taaa, a on w tym samym czasie zjeżdża na prawy....
????? 50 |
Data: Wrzesien 02 2007 16:46:03 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Sun, 2 Sep 2007 13:14:45 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: Takich co naprawde skrecaja w lewo. W miescie wymog jazdy prawym pasem ma znikomy sens. Szczegolnie jak jeszcze chcesz sie trzymac z dala od pieszych ktorzy moga wtargnac na przejscie .. J. 51 |
Data: Wrzesien 02 2007 20:17:39 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Przeciez takich spotykasz codziennie i ci nie przeszkaszaja :-)????? Ma zasadniczy sens, inaczej byłoby jeszcze gorzej niż teraz. Oczywiście są wyjątki. 52 |
Data: Wrzesien 02 2007 21:17:05 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: J.F. | On Sun, 2 Sep 2007 20:17:39 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: A widziales gdzies w miescie zeby kierowcy grzecznie zjezdzali na prawy pas ? Czy moze ja Poznania nie doceniam ? J. 53 |
Data: Wrzesien 02 2007 22:55:00 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
W miescie wymog jazdy prawym pasem ma znikomy sens. Oczywiście. Na większości szybszych odcinków dwupasmówek ruch odbywa się mniej więcej tak jak poza miastem, czyli wolniejsze auta jadą prawym pasem. 54 |
Data: Wrzesien 01 2007 08:41:10 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Cavallino pisze: Lepsze to niż jazda kapeluszników po lewym na 5 km przed skrzyżowaniem na którym chcą skręcić.A dlaczego? Bo "szypcy i fsciekli" z zasady nie wpuszczą na swój prywatny pas mniej prestiżowego auta, które miało by czelność chcieć skręcić w lewo z lewego pasa. -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 55 |
Data: Wrzesien 02 2007 08:58:16 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Cavallino pisze: Bo 2 pasy pozostają wolne. 56 |
Data: Wrzesien 01 2007 09:13:31 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Mlody" napisał: Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <> napisał w wiadomości ... "Mlody" ja Ci radzę; 'zostaw TO'. ;> Możliwym jest że trafiłeś właśnie na młodego użyszkownika PMS-u, i dlatego taki niegramotny :))))) 57 |
Data: Sierpien 31 2007 09:35:54 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 31 Aug 2007, Mlody wrote: Jaasne, jak tak czytam grupę to wszyscy tacy święci i przepisowi, idealni Siedzą przy kompach i posty piszą... musisz wyjechać jak przestaną pisać ;) pzdr, Gotfryd 58 |
Data: Sierpien 31 2007 11:36:15 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: jerzu | On Fri, 31 Aug 2007 08:07:54 +0200, "Mlody" <mlody@h(zero - zamiast Wyobraź sobie że na Jerozolimskich raczej żadna babcia nie wypełznie ot tak Mało widziałeś. Naprawdę. Jak zobaczysz parę staruszków przechodzących przez Trasę Łazienkowską między Torwarem a pl. Na Rozdrożu to pogadamy. A ktoś przechodzący w niedozwolonym miejscu przez Al. Jerozolimskie to praktycznie norma. Naprawdę. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 59 |
Data: Sierpien 31 2007 17:56:58 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | jerzu pisze: Mało widziałeś. Naprawdę. Jak zobaczysz parę staruszków przechodzących Nie tylko tam. Dzisiaj dla przykładu jakaś kobieta spowodowała awaryjne hamowanie tramwaju na remontowanym odcinku Puławskiej - przed przestankiem przy Woronicza w stronę południową. Nie skorzystała z pasów (i świateł), które są w zasadzie w granicach przystanku, tylko poszła wzdłuż płotka na północ i wlazła prawie pod tramwaj. Zaoszczędziła może z 10 metrów, ale wiesz, zasada korzystania z własnego widzimisię i brak wyobraźni to dość typowy model zachowań. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 60 |
Data: Sierpien 31 2007 12:14:33 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: szerszen |
Wyobraź sobie że na Jerozolimskich raczej żadna babcia nie wypełznie ot tak na pasy. nie zdziw sie, kiedys jechalem srodowym pasem trasa lazienkowska, lewym pasem przedemna jechal samochod, tak, ze zaslanil mi to co sie dzieje na pasie zieleni, bardzo sie zdziwilem jak sprzed tego samochodu, prosto pod moj wyskoczyla baba z siatami, a bylo to pod wiaduktem na saskiej, niechcialo sie kur... wejsc na wiadukt i przejsc gora, na szczescie dla niej nic sie nie stalo, ale mialem wrazenie ze bokiem otarlem sie o jej smigajace obcasy, tak blisko bylo 61 |
Data: Sierpien 31 2007 09:26:50 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glang | zycze zeby Ci jakas babcia wypelzla na pasy akurat - zobaczymy czy przypomnij sobe przysłowia z podstawówki. " nie życz drugiemu...." pzdr GL 62 |
Data: Sierpien 31 2007 09:57:17 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Marcin Jan | misiek napisał(a): Użytkownik "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> napisał w wiadomościnie kolego. to co opisał Bogdan to jest jak z psem ogrodnika sam nie zje a drugiemu nie da. Kolego misiek nie wierzę w to że zawsze jedziesz dokładnie tyle ile jest na ograniczeniu. Nie wierzę. pozdrawiam marcin jan 63 |
Data: Sierpien 31 2007 13:59:21 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: z tego co pisze Bogdan to mógby np. jechac 50km/h gdyby nie blokujaca goSrebrna Ave truchtała od Hynka lewym z oszałamiającą prędkością oferma... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic na to nie można poradzić. To byłby dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw 64 |
Data: Wrzesien 01 2007 09:29:04 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Budzik" napisał: Osobnik posiadający mail <> napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Tak naprawdę to mi się generalnie niespieszyło i jadąc sobie prawym tak mimowolnie obserwowałem w/w kierownika. 65 |
Data: Wrzesien 01 2007 09:26:22 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "misiek" napisał:
Mniemam że dopytujesz się ("90 ? 110 ?") o prędkość na III biegu? I owszem, czasem i tak się trafi. :] Natomiast co do przysłowiowej "Babci" to w/w siedziała z tyłu. :> 66 |
Data: Sierpien 30 2007 21:57:30 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Pabl_o |
Witam Normalka, celuja w tym dziadki kolo 50 - dzis mi sie 2 takich w volvo trafilo. Czasami czlowiek ma ochote wsiasc w bolid rodem z madmaxa i zepchnac kapelusza z drogi rozszarpujac mu opony kolcami na osiach :) Picasso 67 |
Data: Sierpien 30 2007 22:06:53 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Tadam |
Normalka, celuja w tym dziadki kolo 50 - dzis mi sie 2 takich w volvo ciekawe czy jak bedziesz mial 50lat powiesz o sobie dziadek nie zdolny do prowadzenia samochodu:) 68 |
Data: Sierpien 30 2007 22:36:36 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Pabl_o |
Popelnie samobojstwo jak bede mial 49 :) Moze miec 50 ale jezdzic jak czlowiek, jestem cierpliwy ale jak jade mu na dupsku przez 200 m a na prawym pusto to cos jest nie tak. Picasso 69 |
Data: Sierpien 30 2007 23:07:58 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Sanctum Officium | "Pabl_o" wrote in message do > prowadzenia samochodu:) Jest nie tak, z Tobą. MK 70 |
Data: Sierpien 30 2007 23:32:21 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Moze miec 50 ale jezdzic jak czlowiek, jestem cierpliwy ale jak jade mu na Słusznie. Wyprzedź gnoja prawym i daj mu poznać jak blokowanie smakuje. 71 |
Data: Sierpien 30 2007 23:45:12 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Sanctum Officium | "Cavallino" wrote in message
Jechał niewiele wolniej niż dopuszczalna prędkość, więc raczej ruchu nie tarasuje. Formalnie powinien jechać prawym pasem, ale i tak go ciężko wyprzedzić, bo jedzie blisko dopuszczlanej prędkości. W sumie kierowca avensis raczej nic złego nie zrobił. Ten jadący za nim zderzak w zderzak i chcący przekroczyć dopuszczalna prędkość stwarza o wiele większe zagrożenie. Na niemickiej autostradzie by mi taki jadący wolno lewym pasem przeszkadzał, bo chciałbym go wyprzedzić i jechać z gazem w podłodze, ile fabryka dała. MK 72 |
Data: Sierpien 30 2007 23:48:00 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
>> Moze miec 50 ale jezdzic jak czlowiek, jestem cierpliwy ale jak jade >> mu To nie ma znaczenia. Ma jechać prawym i nie byłoby tematu. 73 |
Data: Sierpien 30 2007 23:28:06 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 30 Sie, 23:48, "Cavallino" wrote: Użytkownik "Sanctum Officium" napisał w wiadomości news: A Ty masz jezdzic zgodnie z przepisami - tez nie byloby tematu. Jakim prawem domagasz sie od innych przestrzegania przepisow, skoro sam tego nie robisz? -- Pozdrawiam, glos 74 |
Data: Sierpien 31 2007 08:37:46 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
>> Wyprzedź gnoja prawym i daj mu poznać jak blokowanie smakuje. A Ty masz jezdzic zgodnie z przepisami Właśnie jazda po prawym pasie jest zgodna z przepisami. To czy za Tobą jest jakiś samochód, w szczególności mój, nie ma tu żadnego znaczenia, więc po jakiego czorta o tym wspominasz i zmieniasz temat? 75 |
Data: Sierpien 30 2007 23:40:28 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 08:37, "Cavallino" wrote: Użytkownik "glos" napisał w wiadomości news: jade z predkoscia max dopuszczona przepisami = nie ma mozliwosci mnie wyprzedzic zgodnie z przepisami (tylko niektore sluzby na sygnale) guzik kogokolwiek obchodzi, ktorym pasem jade - to moja sprawa i ew policji. -- Pozdrawiam, glos 76 |
Data: Sierpien 31 2007 08:46:37 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
jade z predkoscia max dopuszczona przepisami = nie ma mozliwosci mnie Masz bardzo złe informacje. Przepisy nie kończą się tylko i wyłącznie na ograniczeniach prędkości. Te o jeździe przy prawej krawędzi drogi są TAK SAMO WAŻNE jak te o prędkościach, a logicznie rozumując nawet ważniejsze. Reasumując - masz takie samo prawo do jazdy lewym pasem, jak ktoś inny do zepchnięcia Cię z drogi do rowu. 77 |
Data: Sierpien 30 2007 23:52:24 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 08:46, "Cavallino" wrote: >jade z predkoscia max dopuszczona przepisami = nie ma mozliwosci mnie To Ty masz bledne informacje. Przepisy nie kończą się tylko i wyłącznie na ograniczeniach prędkości. oczywiscie. Te o jeździe przy prawej krawędzi drogi są TAK SAMO WAŻNE jak te o Bardzo mocno sie mylisz - porownaj ilosc punktow karnych, grozacych za przekroczenie predkosci i za jazde lewym pasem. Reasumując - masz takie samo prawo do jazdy lewym pasem, jak ktoś inny do Ja za jazde lewym pasem dostane co najwyzej pare pkt (a i tak mam spora szanse sie wybronic), a Ty - sprawe karna i pare lat paki. Ja chetnie zaryzykuje, a Ty? -- Pozdrawiam, glos 78 |
Data: Sierpien 31 2007 08:55:29 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Te o jeździe przy prawej krawędzi drogi są TAK SAMO WAŻNE jak te o Bardzo mocno sie mylisz - porownaj ilosc punktow karnych, grozacych za Napisałem o logicznym rozumowaniu. Nic co jest związane z polską policją nie ma żadnego logicznego uzsadnienia, jest wręcz przeciwnie. Reasumując - masz takie samo prawo do jazdy lewym pasem, jak ktoś inny do Ja za jazde lewym pasem dostane co najwyzej pare pkt A jednak. A za co, skoro twierdzisz, ze jedziesz zgodnie z przepisami? Musisz się zdecydować, a nie pierdzielić jak Kaczyńscy. 79 |
Data: Sierpien 31 2007 00:04:48 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 08:55, "Cavallino" wrote: Użytkownik "glos" napisał w wiadomości news: dura lex sed lex.
nie twierdze, ze jade wtedy zgodnie z przepisami. Skoro jednak Twoje lamanie przepisow dot. predkosci to sprawa miedzy Toba a policja, to rowniez z moim jest podobnie i nic Ci do tego. Zawsze mozesz mnie wyprzedzic np przekraczajac podwojna ciagla, ja nie bede w takiej sytuacji Ci ulatwiac piractwa drogowego. Musisz się zdecydować, a nie pierdzielić jak Kaczyńscy. Na uprzejmosc odpowiada sie uprzejmoscia. Na jej brak - brakiem. -- Pozdrawiam, glos 80 |
Data: Sierpien 31 2007 09:23:52 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
nie twierdze, ze jade wtedy zgodnie z przepisami. Rozumiem. Jesteś więc klasycznym przykładem klienta, dla którego warto stracić cenny czas i nauczyć go jak smakuje jazda lewym pasem z predkościami kolejno 30 km/h, 20 km/h, 10 km/h i to tak długo, aż nie zrezygnujesz z jazdy lewym pasem. Tak jak napisałeś chamsto trzeba tępić, chamstwo kapeluszników w szczególności i zawsze. 81 |
Data: Sierpien 31 2007 00:31:38 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 09:23, "Cavallino" wrote: Użytkownik "glos" napisał w wiadomości news: Jestem zdania, ze jesli lamie przepisy, to wylacznie w sposob, ktory nie utrudnia nikomu zycia. Np jesli przekraczam dopuszczalna predkosc, to nigdy nie wymuszam na jadacych zgodnie z przepisami ustepowania mi z drogi. Jesli ktos mi sam nie ustepuje, to albo go wyprzedzam, albo dostosuje predkosc do jego. Opisany zas przez Ciebie przypadek to klasyczne buractwo - w stylu: "ja k... jade, spierd.... z drogi!" i nalezy je zwalczac wszelkimi dostepnymi sposobami, nie stwarzajac jednak zagrozenia dla pozostalych uczestnikow ruchu. -- Pozdrawiam, glos 82 |
Data: Sierpien 31 2007 09:32:43 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Użytkownik "glos" napisał w wiadomości news: Jestem zdania, ze jesli lamie przepisy, to wylacznie w sposob, ktory Jazda lewym pasem utrudnia życie. Opisany zas przez Ciebie przypadek to klasyczne buractwo Nie, to leczenie buractwa lewopasowych kapeluszników. 83 |
Data: Sierpien 31 2007 00:46:41 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 09:32, "Cavallino" wrote: > Rozumiem. To wyprzedz. btw - jesli chcesz, zeby ktos jadacy przepisowo wykonal specjalnie dla Ciebie jakis manewr na drodze, to go o to popros, a nie probuj wymusic.
uwazaj, bo taki "kapelusznik" moze sie zirytowac i zrewanzowac. Wielokrotnie zdarzalo mi sie blokowac chamow na drodze. -- Pozdrawiam, glos 84 |
Data: Sierpien 31 2007 09:58:08 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
>Jestem zdania, ze jesli lamie przepisy, to wylacznie w sposob, ktory To wyprzedz. Wyprzedzę. Ale że w całym cywilizowanym świecie wyprzedza się z lewej strony, to takiego bubka który to uniemożliwia, nauczę przy okazji jak smakuje blokowanie lewego pasa. Nie, to leczenie buractwa lewopasowych kapeluszników. uwazaj, bo taki "kapelusznik" moze sie zirytowac i zrewanzowac. Niby jak? Wyprzedzając? ROTFL !!!!! Strach nim powodujacy wyklucza jakiekolwiek czynności poza sztywnieniem kończyn. 85 |
Data: Sierpien 31 2007 09:42:42 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Pabl_o |
Na uprzejmosc odpowiada sie uprzejmoscia. Na jej brak - brakiem. Widze, ze pomijasz jeden wazny fakt. Mam prawo przekroczyc predkosc podczas wyprzedzania i jesli Ty jedziesz dozwolona 90 mam prawo Ciebie wyprzedzic z predkoscia dajmy na to 100 km/h. Picasso 86 |
Data: Sierpien 31 2007 09:51:55 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Fri, 31 Aug 2007 09:42:42 +0200, Pabl_o napisał(a): Widze, ze pomijasz jeden wazny fakt. Jakiś przepis z PORD może przytoczysz? LOL -- Pozdrawiam, Przemek 87 |
Data: Sierpien 31 2007 10:16:24 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Pabl_o |
Nie potrzeba na to zadnych przepisow. Wynika to z prostej logiki - mimo, ze ktos jedzie z maksymalna dopuszczalna predkoscia to mam prawo go wyprzedzic. Nawet ciezarowki maja ogranicznik legalnie ustawiony na 90pare. Picasso 88 |
Data: Sierpien 31 2007 01:37:23 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 10:16, "Pabl_o" wrote: Użytkownik "Przemysław Bernat" napisał w primo - ciekawe, jakim cudem te ciezarowki potrafia leciec 110-120. secundo - nie zaklada sie "twardych blokad" na samochody, bo moga sie czasem przydawac w sytuacjach ekstremalnych. tetrio - w/w nie oznacza, ze w jakichkolwiek zwyklych okolicznosciach (zwlaszcza podczas wyprzedzania) wolno przekraczac dozwolona predkosc. sytuacja prawna jest taka, ze masz zakaz przekraczania dopuszczalnej predkosci (art 19-21 prd). -- Pozdrawiam, glos 89 |
Data: Sierpien 31 2007 10:41:47 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Nawet ciezarowki maja ogranicznik legalnie ustawiony na 90pare. primo - ciekawe, jakim cudem te ciezarowki potrafia leciec 110-120. secundo - nie zaklada sie "twardych blokad" na samochody, bo moga sie ROTFL !!!! Powiedz to ogranicznikom, że ich się nie zakłada i nie mają prawa działać. ;-) 90 |
Data: Sierpien 31 2007 02:04:05 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 10:41, "Cavallino" wrote: Użytkownik "glos" napisał w wiadomości news: rotfl! a dzialaja? -- Pozdrawiam, glos 91 |
Data: Sierpien 31 2007 11:07:28 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Powiedz to ogranicznikom, że ich się nie zakłada i nie mają prawa działać. rotfl! a dzialaja? Tak, działają. Jakbyś zamiast wejść na grupę i TYLKO PISAĆ przeczytał trochę co się na niej pisze, widziałbyś że dlatego tłuczemy od dawna o korkach na autostradach powodowanych przez wyprzedzające się TIRy. 92 |
Data: Sierpien 31 2007 02:23:26 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 11:07, "Cavallino" wrote: Użytkownik "glos" napisał w wiadomości news: gdybys czasami patrzyl na szybkosciomierz - to taki wskaznik predkosci, ktory kazdy samochod musi miec. Wskazuje predkosc, z ktora sie jedzie - to moglbys oszacowac ich predkosc. Ale chyba za wiele wymagam. -- Pozdrawiam, glos 93 |
Data: Sierpien 31 2007 15:35:32 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Jakbyś zamiast wejść na grupę i TYLKO PISAĆ przeczytał trochę co się na niej moglbys oszacowac ich predkosc. Oszacowałem nieraz - zawsze w granicach 90 km/h. 94 |
Data: Sierpien 31 2007 10:50:50 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Pabl_o |
primo - ciekawe, jakim cudem te ciezarowki potrafia leciec 110-120. secundo - nie zaklada sie "twardych blokad" na samochody, bo moga sie czasem przydawac w sytuacjach ekstremalnych. Zapytaj sie kierowcow ciezarowek o pstryczek elektryczek, wtedy bedziesz wiedzial jakim cudem moga tyle jechac. Zalozenie tego troszke kosztuje ale wiaze sie z przerobkami aby na tarczkach nie wyszlo, ze moze jechac szybciej. Picasso 95 |
Data: Sierpien 31 2007 11:01:06 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: LEPEK | glos pisze: primo - ciekawe, jakim cudem te ciezarowki potrafia leciec 110-120. Jak mają zdjęty ogranicznik, nie mają go wogóle, albo jest z górki. Z resztą bardzo rzadko widzę ciężarówkę, żeby pod 110 jechała. secundo - nie zaklada sie "twardych blokad" na samochody, bo moga sie Chciałem jakoś błyskotliwie zaprzeczyć, żeby wzmocnić przekaz ;) , ale nie mam pomysłu (no offence, jakiś dziwny humor mam dzisiaj). Otóż zakłada się. tetrio - w/w nie oznacza, ze w jakichkolwiek zwyklych okolicznosciach Jak również masz taki sam nakaz jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. I wysokość sankcji w razie niestosowania się do przepisu nie ma wpływu na jego "siłę". Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 96 |
Data: Sierpien 31 2007 02:18:49 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 11:01, LEPEK wrote: > primo - ciekawe, jakim cudem te ciezarowki potrafia leciec 110-120. rzadko jezdzisz A4. > secundo - nie zaklada sie "twardych blokad" na samochody, bo moga sie ok, przyjmuje. Skutecznosc owych ogranicznikow jednak widac. > tetrio - w/w nie oznacza, ze w jakichkolwiek zwyklych okolicznosciach nie zmieniaj tematu - jest zakaz przekraczania predkosci czy nie? Poza tym - owszem, jest. Nie jest to jednak bezwzgledny nakaz jak przy ograniczeniu dopuszczalnej predkosci -> hint: klauzula "mozliwie blisko" <> "obowiazek jazdy wylacznie prawym pasem". I wysokość sankcji w razie niestosowania się do przepisu nie ma a jak wytlumaczysz zroznicowanie ilosci pktow i wysokosci mandatow za rozne wykroczenia? -- Pozdrawiam, glos 97 |
Data: Sierpien 31 2007 11:37:12 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: LEPEK | glos pisze: nie zmieniaj tematu - jest zakaz przekraczania predkosci czy nie? Nawiązałem tylko do twojej wymiany myśli z Cavallino. Oczywiście, że jest zakaz. I nie wolno go łamać. Poza tym - owszem, jest. Nie jest to jednak bezwzgledny nakaz jak przy Bo gdyby był "obowiązek jazdy prawym pasem", to nie budowaliby wielopasmówek. Ja rozumiem prosto: możliwie blisko = jeśli jest taka fizyczna możliwość (no i oczywiście inny przepis nie każe ci się inaczej zachować - przed skrętem w lewo...) - jedź prawym. I wysokość sankcji w razie niestosowania się do przepisu nie ma Siła przepisu jest taka sama. Przepis to przepis - trzeba się do niego stosować: jeździć na światłach, nie przekraczać prędkości... Natomiast sankcja, to odzwierciedlenie zagrożenia, jakie powoduje konkretne zachowanie (w założeniu oczywiście). Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 98 |
Data: Sierpien 31 2007 03:30:19 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 11:37, LEPEK wrote: > Poza tym - owszem, jest. Nie jest to jednak bezwzgledny nakaz jak przy imho uwazam, ze nie do konca masz racje. Ustawodawca mogl stworzyc katalog sytuacji, w ktorych dopuszczalne jest poruszanie sie lewym pasem (wyprzedzanie, skret w lewo, itd), a jednak tego nie zrobil, tworzac dosyc swobodna furtke interpretacyjna. Sadze, ze jest zatem do obrony przed sadem teza o uprawnionej jezdzie lewym pasem w sytuacji, gdy jazda prawym pasem stanowilaby zagrozenie dla bezpieczenstwa drogowego mimo zachowania szczegolnej ostroznosci (20cm koleiny, liczne i glebokie dziury, itp).
ok, w tym sensie tak. -- Pozdrawiam, glos 99 |
Data: Sierpien 31 2007 11:43:49 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: jerzu | On Fri, 31 Aug 2007 10:16:24 +0200, "Pabl_o" Nie potrzeba na to zadnych przepisow. Wynika to z prostej logiki - mimo, ze Nie masz prawa. A skoro twierdzisz że jest inaczej to podaj na to stosowny art. z PoRD. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 100 |
Data: Sierpien 31 2007 10:18:20 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Tomasz Pyra | Pabl_o pisze: Widze, ze pomijasz jeden wazny fakt. Nie masz takiego prawa, a jeżeli to zrobisz to zapłacisz mandat (oczywicie jeżeli się napatoczysz na kontrolę prędkoci). Za 10km/h jest już mały mandat i punkty. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 101 |
Data: Sierpien 31 2007 01:19:25 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 09:42, "Pabl_o" wrote: Użytkownik "glos" napisał w podasz na to jakis paragraf albo orzecznictwo (na wylaczanie obowiazku przestrzegania dopuszczalnej predkosci podczas wyprzedzania)? Btw - prawnicy Otylki tez tak twierdzili i sie na tym przejechali. -- Pozdrawiam, glos 102 |
Data: Wrzesien 04 2007 10:51:00 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Artur M. Piwko | In the darkest hour on Fri, 31 Aug 2007 01:19:25 -0700, Na uprzejmosc odpowiada sie uprzejmoscia. Na jej brak - brakiem. Nie poda, bo to są bzdury. Jeśli ktoś jedzie maksymalną dozwoloną prędkością nie można go wyprzedzić zgodnie z prawem. -- Artur 103 |
Data: Wrzesien 06 2007 20:29:48 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 4 Sep 2007 10:51:00 +0000 (UTC), "Artur M. Piwko" Nie poda, bo to są bzdury. Jeśli ktoś jedzie maksymalną dozwoloną Owszem, można. Bo widzisz, zgodnie z prawem, to kierowca może jechać z taką prędkością, przy jakiej jego prędkościomierz pokazuje doswoloną. A prędkościomierz pokazuje z błedęm... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 104 |
Data: Wrzesien 07 2007 22:18:31 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 6 Sep 2007, Adam Płaszczyca wrote: On Tue, 4 Sep 2007 10:51:00 +0000 (UTC), "Artur M. Piwko" Ja z pytaniem. Możesz wskazać przepis, nkazujący kierowcy ma jechać podług tego "ile mu prędkościomierz wskazuje", a nie wg tego ile wskazują przepisy (w tym oznakowanie)? A prędkościomierz pokazuje z błedęm... Oczywiście. Ale taki przepis byłby doskonałą furtką na okresowo bezkarne (do posłania na najbliższy przegląd) jeżdżenie z prędkością większą niż ograniczają przepisy :> - "bo pewnie prędkościomierz się zepsuł". Dlatego wydaje mi się że jednak gdybasz. Apeluję o wyprowadzenie mnie z błędu :) (a jak nie mnie, to tych co uwierzyli). pzdr, Gotfryd 105 |
Data: Wrzesien 11 2007 21:39:47 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 7 Sep 2007 22:18:31 +0200, Gotfryd Smolik news Ja z pytaniem. Art. 2. k.w. Oczywiście. Nic nie gdybam. Jesli kierujący jechał z taka prędkością, że jego prędkościomierz w aucie pokaywał, że nei przekracza dozwolonej i uda mu się tego dowieść w sądzie (tu najwiekszy kłopot), a przekroczenie prędkości nie będzie na tyle duże, że mogło by być do wykrycia 'na oko' (bo jak masz ograniczenie do 40, a bedziesz jechał 120, to nawet jak licznik pokaże 30, to i tak będziesz wiedział, że jedziesz więcej niż 40), to masz brak kary ze względu na niezawinienie czynu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 106 |
Data: Sierpien 31 2007 15:52:05 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Pabl_o, Na uprzejmosc odpowiada sie uprzejmoscia. Na jej brak - brakiem. Ale masz jakieś wsparcie? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 107 |
Data: Sierpien 31 2007 18:47:52 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Pabl_o |
Swoje coraz slabsze przekonanie :) Jak ktos sie ze mna nie zgadza to go aresztuje i tyle :P Picasso 108 |
Data: Wrzesien 03 2007 07:03:10 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: hamberg | nie twierdze, ze jade wtedy zgodnie z przepisami. Skoro jednak Twoje w tym jest problem - ktos wyprzedzajac cie nie blokuje drogi a ty tak wyprzedzic np przekraczajac podwojna ciagla, ja nie bede w takiej wspomagasz je tylko troche - zrozum ze to twoj zasrany obowiazek a nie uprzejmosc ustapic miejsca jak konczysz wyprzedzanie 109 |
Data: Wrzesien 03 2007 07:00:40 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: hamberg | Bardzo mocno sie mylisz - porownaj ilosc punktow karnych, grozacych za burak jestes i tyle - przez takich jak ty trace na dojazdy cale godziny. Kiedys jechalem tak chwile po lewym pase za jakims starym dziadkiem. Pozniej go wyprzedzilem i podobnie jak Bogdan grzecznie spytalem czemu nie jedzie prawym pasem jak nie wyprzedza a on do mnie z morda ze takie jest ograniczenie predkosci - ja mu na to ze przepisy mowia tez cos o jezdzie lewym pasem - szybko sie zamknal... tu nie chodzi o punkty ale o ulatwienie komus jazdy. Co ciekawe w WRC obserwuje takie zachowania najczesciej u przyjezdnych bo miejscowi juz w duzej czesci dbaja o to. 110 |
Data: Wrzesien 05 2007 00:13:19 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Pabl_o |
spytalem czemu nie jedzie prawym pasem jak nie wyprzedza a on do mnie z morda ze takie jest ograniczenie predkosci - ja mu na to ze przepisy mowia tez cos o jezdzie lewym pasem - szybko sie zamknal... Bo Wy zle postepujecie!!! Takiego sie chwyta za klapy i tlumaczy mu trzymajac 10 cm nad ziemia, ze w Polsce obowiazuje ruch prawostronny :) Kiedy Typ zarygluje drzwi (w amerykancach automatyczne - ciekawe dlaczego?? ;)) i uchyli na 2 cm szybe, nalezy wydlubac takiego z pojazdu przez owe 2 cm recznie lub lyzka do opon :) i dalej postepowac jak wyzej ... Picasso 111 |
Data: Sierpien 31 2007 07:59:16 | Temat: Re: | Autor: Jarek Wójtowicz | Cavallino napisał(a): Reasumując - masz takie samo prawo do jazdy lewym pasem, jak ktoś inny do Mylisz się... Jadący lewym pasem z prędkością zbliżoną do dopuszczalnej ma do tego takie samo prawo jak chcący go wyprzedzić z prędkością przekraczającą prędkość dopuszczalną. Czyli oboje nie maja takiego prawa... czyli sprawa wygląda tak, że przygania kocioł garnkowi... Z dwojga złego wybrałbym gościa jadącego lewym pasem z prędkością dopuszczalną pomimo wolnego prawego pasa, bo stwarza swym wykroczeniem mniejsze zagrożenie dla bezpieczeństwa, niż kierowca przekraczający prędkość... -- Jarek S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 112 |
Data: Sierpien 31 2007 10:32:32 | Temat: Re: Re: | Autor: Cavallino |
Cavallino napisał(a): Nie, nie mylę się. Takie samo=zupełny brak. P.S. Coś zrobił z tematem wątku? 113 |
Data: Sierpien 31 2007 09:00:31 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Przembo | Użytkownik "glos" napisał Właśnie jazda po prawym pasie jest zgodna z przepisami.jade z predkoscia max dopuszczona przepisami = nie ma mozliwosci mnie wyprzedzic zgodnie z przepisami (tylko niektore sluzby na sygnale) = guzik kogokolwiek obchodzi, ktorym pasem jade - to moja sprawa i ew policji. ==== Na podobnej zasadzie guzik Cie obchodzi jak przed Ciebie wjedzie lepszy moralizator i przetestuje hamulce w Twoim bolidzie. Bynajmniej do czasu ewentualnej stluczki lub wypadku, w obu przypadkach mamy chamstwo rozniace sie jedynie troch skala. A ja jak takich zachowan nie toleruje to w tym przypadku "chamowanie" jest bardzo na miejscu, wlasnie za postawe: "mam innych gleboko w dupie". Pozdr 114 |
Data: Sierpien 31 2007 00:15:30 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 09:00, "Przembo" wrote: jade z predkoscia max dopuszczona przepisami = nie ma mozliwosci mnie zirytuje, owszem. I nic wiecej. Tak sie bowiem sklada, ze od dawna stosuje zasade ograniczonego zaufania i nie wisze nikomu na zderzaku, ani tez nie robie toru wyscigowego z ulicy. Bynajmniej do czasu chamstwo mozna karac jedynie chamstwem. Niestety, nie ma sposobu na wytepienie chamstwa. -- Pozdrawiam, glos 115 |
Data: Sierpien 31 2007 12:10:19 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Przembo | Użytkownik "glos" napisał A ja jak takich zachowan nie toleruje to w tym przypadku "chamowanie" jest W tej czesci absolutnie sie z Toba zgadzam, kazdy rodzaj chamstwa zasluguje na podobne traktowanie. Pozdr 116 |
Data: Sierpien 31 2007 08:13:22 | Temat: Re: | Autor: Jarek Wójtowicz | Przembo napisał(a): Na podobnej zasadzie guzik Cie obchodzi jak przed Ciebie wjedzie lepszy Kolego, tu chodzi o to, że oboje łamią przepisy i żaden z nich nie może sobie uzurpować prawa, do tego, żeby pouczać drugiego, że źle jedzie... A pierwszy post z tego wątka wygląda tak, że łamiący przepisy mówiące o nieprzekraczaniu dopuszczalnej prędkość złości się i wyzywa tego, który łamie przepisy mówiące o tym, że należy jechać prawym pasem (jeśli jest taka możliwość). A ja jak takich zachowan nie toleruje to w tym przypadku "chamowanie" jest O ile dobrze zrozumiałem twoją wypowiedź, to chodziło ci o słowo "hamowanie", bo w naszym języku nie ma takiego dziwadła jak "chamowanie". Wydaje mi się, że moja córka chodząca do 5 klasy pisze lepiej od Ciebie... Ciekawy jestem, czy tak samo jesteś dobry w prowadzeniu samochodu jak w polskim... -- Jarek S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 117 |
Data: Sierpien 31 2007 12:08:29 | Temat: Re: Re: | Autor: Przembo | Użytkownik "Jarek Wójtowicz" napisał Kolego, tu chodzi o to, że oboje łamią przepisy i żaden z nich nie może sobie Wiesz, ja nie wnikam kto tu lamie bardziej... przepisy rzecz jasna. Przyjelo sie, ze poruszamy sie prawym pasem jesli jest wolny, ponadto podobno szybszy jest lewy pas, wiec w czym problem by szybcy jechali lewym, a wolniejsi prawym? Ja nie mam mocnego auta i nie musze sie dowartosciowywac jazda lewym bez potrzeby. A ja jak takich zachowan nie toleruje to w tym przypadku "chamowanie" jest Nie znam Twojego dziecka, ale pewnie pisze nawet lepiej od Ciebie. W listach (usenet pod to raczej podpada) pewne zwroty zwyklo sie pisac wielka litera, u Ciebie brak jednoznacznosci. Ponadto wyraz "chamowanie" napisalem swiadomie, zapytaj corki co moga oznacza te dziwne znaczki przy tym wyrazie i z czym ten wyraz jej sie kojarzy. Pozdr PS. W usenecie jest wiele dziwactw, ja nie czuje potrzeby dbania o czystosc jezyka polskiego, bynajmniej nie tu. Jak Ciebie razi jakies sformulowanie, czy brak polskich znakow diaktrycznych to trudno, moze KF pomoze. 118 |
Data: Wrzesien 02 2007 02:45:50 | Temat: Re: Re: | Autor: Bogdan Ł. | Użytkownik "Jarek Wójtowicz" napisał: A pierwszy post z tego wątka wygląda tak, że łamiący przepisy mówiące oPierwszy post tego wątku traktuje tylko i wyłącznie o fakcie że kierownik ave (chyba!?) nawet nie zdawał sobie sprawy że jadąc lewym pasem na prawie pustej drodze nie dość że jechał na tyle wolno że gdyby się ktoś za nim znalazł to by go *spowalniał* to jechał właśnie lewym i tym też 'podpadał' pod dwa paragrafy PoRD. Natomiast co do kwestii nazwy wątku: "Z drogi" chyba nie dostrzegłeś tzw. cudzysłowia. Za wiki: Cudzysłów - para znaków interpunkcyjnych o szerokim i różnorodnym zastosowaniu, służąca do oznaczania (TU)-_przenośni_, cytatów, nazw własnych itp. A ja jak takich zachowan nie toleruje to w tym przypadku "chamowanie" jest Hmm ... jest wielce prawdopodobne że gdybyś nie był aż tak zaaferowany (?) to dostrzegałbyś tego typu kwestie bo widze że po raz kolejny ( " " ) został przez Ciebie pominięty. 119 |
Data: Sierpien 31 2007 10:16:01 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Tomasz Pyra | glos pisze: jade z predkoscia max dopuszczona przepisami = nie ma mozliwosci mnie A jak droga jest jednojezdniowa i nic nie jedzie z przeciwka, to też jeździsz lewym pasem pod prąd? Bo jest to mniej-więcej tak samo mądre i tak samo "dozwolone". -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 120 |
Data: Sierpien 31 2007 01:28:03 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: glos | On 31 Sie, 10:16, Tomasz Pyra wrote: glos pisze: vide "Krokodyl" Dundee? ;) Caly czas mowimy/piszemy o drodze dwujezdniowej z kilkoma pasami w kazdym kierunku. -- Pozdrawiam, glos 121 |
Data: Sierpien 31 2007 17:12:29 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Wlodek | jade z predkoscia max dopuszczona przepisami = nie ma mozliwosci mnie A na jakiej podstawie twierdzisz, ze jedziesz z max dopuszczalna a inni ja przekraczaja ? Moze Twoj predkosciomierz zawyza o 1km/h a to wystarczy, zeby moc Cie wyprzedzic nie przekraczajac dozwolonej predkosci. W. 122 |
Data: Sierpien 31 2007 09:24:30 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Przemysław Szeremiota | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
No to jedź prawym pasem, lewy Ci nie będzie już nigdy przeszkadzał. Zwłaszcza, że tym prawym możesz spokojnie wyprzedzać, PoRD na to pozwala w bardzo licznych miejscach, prawie wszędzie (jeśli już jest wiele pasów). Pozdrawiam, Przemysław Szeremiota 123 |
Data: Sierpien 31 2007 09:30:34 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Cavallino |
Właśnie jazda po prawym pasie jest zgodna z przepisami. Nie na temat. 124 |
Data: Sierpien 31 2007 10:03:36 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: Przemysław Szeremiota | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości napisał w wiadomości news:Tylko Twoim zdaniem. 125 |
Data: Sierpien 31 2007 10:28:31 | Temat: Re: "Z drogi" | Autor: | |