Za co przepraszał Kubica w Malezji?
1 | Data: Kwiecien 12 2007 02:45:10 |
Temat: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello All, 2 |
Data: Kwiecien 12 2007 02:59:53 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello, Oglądając jak na tym samym zakręcie zachowali się kierowcy Ferrari Powinno być: http://www.youtube.com/watch?v=M1SJfK4qgNA [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 3 |
Data: Kwiecien 12 2007 07:54:26 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: thaz [xpect] | Za chamskie zajechanie przez Heidfelda? nie znam się dokładnie na tym, ale "zasłyszałem" że jest coś w tym ich regulaminie o tym, że Kubica musiał ustąpić liderowi - także chyba miał go przepuścić czy ustąpić miejsca ... a go "pyknął" delikatnie; thaz 4 |
Data: Kwiecien 12 2007 08:30:40 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Hello All, Przesadzasz. Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy. 5 |
Data: Kwiecien 12 2007 08:57:23 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik Cavallino napisał: Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy. Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej i zabrakło mu kilkanaście centymetrów, składając się w następny zakręt przejechał po bolidzie Kubicy. -- Tomek "Noel" B. 6 |
Data: Kwiecien 12 2007 09:11:07 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino napisał: Kogo wyprzedzał? Ani przez moment Kubica nie był przed nim. Miał prawo "zamknąć drzwi". 7 |
Data: Kwiecien 12 2007 09:13:08 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik Cavallino napisał:
Ja tak patriotycznie, Lepperem nie jestem, nie będę wrzeszczał "Heifield musi odejść" :) -- Tomek "Noel" B. 8 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:31:31 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Cavallino, Kogo wyprzedzał?Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronieJa bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec przeciwników... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 9 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:38:39 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Hello Cavallino, No wiesz... Stukając w inny bolid sam jesteś w podobnym stopniu zagrożony awarią, więc generalnie się to nie opłaca. Też nie sądzę żeby Heidfeld to zrobił specjalnie - chociażby właśnie dlatego że sam mógł z toru wylecieć czy stracić jakiś kawałek samochodu. 10 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:47:59 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tomasz, No wiesz... Stukając w inny bolid sam jesteś w podobnym stopniuJakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobecKogo wyprzedzał?Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronieJa bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej Obejrzałeś ten filmik? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 11 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:55:36 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: Hello Cavallino, Obiektywnie jednak trzeba stwierdzić, że skoro Kubica przepraszał, to wiedział za co, bo przecież jest jedynym Polakiem, który w ogóle miał okazję jechać w F1. Na filmie w dość podobnej sytuacji na następnym zakręcie był Rosberg, który był tylko nieco dalej od Kubicy, gdyby Rosberg nie odpuścił to Kubica by jemu po nosie przejechał. -- Tomek "Noel" B. 12 |
Data: Kwiecien 12 2007 17:09:20 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Ani przez moment Kubica nie był przed nim. Liczyłeś na to, że Hedifeld ułatwi cokolwiek Kubicy, który w zeszłym roku nie raz mu pokazał, że jest od niego szybszy? Niemniej, akurat w tym przypadku ja winy Heidfelda nie widzę, za to widzę błąd Kubicy. 13 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:56:06 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Thu, 12 Apr 2007 08:30:40 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna, i to Heidfeld nie tyle "zajechal" co wjechal na Kubice bokiem. Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl Kubica jechac w martwym polu. I moze zdarzenia dobrze nie pamietal, wiec przeprosil.. A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ? J. 14 |
Data: Kwiecien 12 2007 13:26:39 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna,Za co przepraszał Kubica w Malezji?Przesadzasz. Dokładnie. Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a nie się z nim cackać. Będzie się dalej tak cackał, to wróci na ławkę rezerwowych. I tyle jego rumakowania... A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ? Ten po wewnętrznej ma pierwszeństwo i za taki wybryk jaki odstawił Heidfeld bywały duże kary w przeszłości. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 15 |
Data: Kwiecien 12 2007 14:30:15 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a hehe, widzę, że kolega zapomniał, że to faszyści zatrudnili Roberta ;) pozdrawiam 16 |
Data: Kwiecien 12 2007 14:33:06 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Huckleberry, A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć ahehe, widzę, że kolega zapomniał, że to faszyści zatrudnili Roberta ;) I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych "przypadków" ostatnio było. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 17 |
Data: Kwiecien 12 2007 15:41:38 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych Ja jednak wstrzymałbym się z teorią spiskową do niedzieli. To kluczowe GP dla Kubicy. -- Tomek "Noel" B. 18 |
Data: Kwiecien 12 2007 16:35:48 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | Noel napisał(a): Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: Bez przesady z są kluczowością. Z pewnością BMW zaczęło mierzyć wysoko i na pewno nie będą długo tolerować kogoś, kto im nie będzie zdobywał punktów, ale myślę że dopóki Kubica rokuje to jego pozycja nie jest zagrożona. Gorzej jak mu się forma ustabilizuje na poziomie końca stawki. Co do spiskowych teorii to to jest IMO bzdura... Gdyby oni chcieli pozbyć się Roberta, bo mieliby kogoś lepszego na jego miejsce, to by mu pokazali drzwi tak jak pokazali je Villeneuve-owi. Bez żadnego psucia bolidu, ani żadnych takich numerów. Nikt nie podcina gałęzi na której siedzi. W zeszłym sezonie było przecież lepiej... Może problem nie leży po stronie techniki, a psychiki? Inaczej się podchodzi do sprawy jak zdobywa się swoją pozycję, a inaczej jak trzeba jej bronić. 19 |
Data: Kwiecien 12 2007 16:38:15 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Też tak uważam :) A ja mam inną teorię spiskową (dla chętnych): Czy możliwe jest, że niemieccy mechanicy chętniej i dokładniej przygotowują bolid Heidfelda niż Kubicy? Ktoś wie czy to są ci sami mechanicy, czy może są dwa rywalizujące zespoły? Bo w drugim przypadku możnaby nawet podejrzewać jakiś sabotaż wręcz ;) pozdrawiam 20 |
Data: Kwiecien 12 2007 16:31:55 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1. Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów. pozdrawiam 21 |
Data: Kwiecien 12 2007 16:38:25 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | Huckleberry napisał(a): Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1. Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów. No właśnie bardzo mnie ciekawi co by było gdyby go tak zamienić miejscami z Hamiltonem. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 22 |
Data: Kwiecien 12 2007 17:59:20 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Huckleberry, I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tychRzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica Jaja sobie robisz? BMW początkujące... O Wiliams-BMW zapomniałes? Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z Aż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się dziwne awarie? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 23 |
Data: Kwiecien 12 2007 20:16:52 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Radek Ł. | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica Nie, ale wtedy BMW było tylko dostawcą silników. To Frank Wiliams im płacił za to i rządził wszystkim. Poza tym auto Wiliams-BMW nic nie osiągnęło - co to jest 10 zwycięstw przez 5 lat? Kiedyś tryumfy święciły zespoły McLaren-Honda i Wiliams Honda, a teraz Honda w dwóch zespołach sobie nie radzi. Nie ma się co oszukiwać. Co to jest za zespół BMW-Sauber? Jak Mercedes wchodził do McLarena, to też się nieźle pier... Siedem lat sie docierali. Ferrari miało ponad 20 lat posuchy. Wszystko musi się dotrzeć. Nie ma tak, że renoma marki BMW sama się obroni. Prawda jest taka, że opluwane przez wszystkich samochody na F (Renault) zdobyły w Wiliamsie, Benettonie i zespole fabrycznym zdecydowaną większość tytułów w ciągu ostatnich 20 lat. Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger, którzy nie wykorzystali podobno drzemiących w nich mozliwości. Pozdrawiam Radek 24 |
Data: Kwiecien 12 2007 23:28:20 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Thu, 12 Apr 2007 20:16:52 +0200, Radek Ł. wrote: Prawda jest taka, że opluwane przez wszystkich samochody na F (Renault) Ale wiesz - tam sie cewki wymienia co 300km :-) J. 25 |
Data: Kwiecien 22 2007 18:26:11 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: jerzu | On Thu, 12 Apr 2007 23:28:20 +0200, J.F. Ale wiesz - tam sie cewki wymienia co 300km :-) Czyli na jeden wyścig starczają :-) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 26 |
Data: Kwiecien 13 2007 00:39:02 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Radek, Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger,Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy zAż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się Ale jak tu wykorzystywać, kiedy w kwalifikacjach wypuszcza się zawodnika (albo niepotrzebnie ściąga do boksu) tak, że nie ma szans zrobić szybkiego kółka, "kolega" z zespołu nie daje sie wyprzedzić szybszemu, a ilość awarii w bolidzie wręcz można nazwać sabotażem. Może zejść powietrze w oponie, może przestać działać kontrola trakcji, mogą się popsuć hamulce i może się popsuć radio. Team może nie zauważyć, że zawodnik jedzie ze zniszczonym spoilerem. Ale w jednym wyścigu? Gdy drugi zawodnik nie ma najmniejszych problemów ze swoim bolidem... Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 27 |
Data: Kwiecien 13 2007 08:13:13 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger, Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. Mam przypomnieć rezultat? 28 |
Data: Kwiecien 13 2007 18:29:28 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Cavallino, Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie dostanie. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 29 |
Data: Kwiecien 13 2007 21:57:57 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. A nie pracuje teraz czasem przy zmianie opon w BMW? ;) pozdrawiam 30 |
Data: Kwiecien 13 2007 22:55:30 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. A czy ja mówię, że odpowiedzialni za bolid Kubicy mają robić co innego niż podziwiać autostrady z kabiny pomocy ADAC? 31 |
Data: Kwiecien 13 2007 23:26:48 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Cavallino, A czy ja mówię, że odpowiedzialni za bolid Kubicy mają robić co innego niżJa przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nieTu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. Dodaj do tego cuda na dzisiejszych treningach i jeśli nadal nie widzisz niczego podejrzanego, to mi juz ręce opadają. Co do kolizji Kubicy z Heidfeldem - nawet Lauda uznał to za błąd Heidfelda. No i link podany przez krzychoo: http://www.autoklub.pl/15157,item,0,,f1.html?AKSID=4979829244835d3d5d3d6bd204d8ddfb -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 32 |
Data: Kwiecien 13 2007 23:44:47 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Dodaj do tego cuda na dzisiejszych treningach i jeśli nadal nie Wiesz co - na pewno bolid Kubicy był walony. Tylko go wyszykowali ładnie :P pozdrawiam 33 |
Data: Kwiecien 12 2007 14:31:57 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl O to to! W dużym fiacie tez miałem takie martwe pole ;) pozdrawiam 34 |
Data: Kwiecien 12 2007 17:10:57 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna, Bo to rolą Kubicy było trzymać się od tylnego koła poprzednika w bezpiecznej odległości. Chyba że się umówią że w zakręty wchodzą parą, jak na żużlu. ;-)
Ten z tyłu temu z przodu. Praktycznie bezwzględnie. 35 |
Data: Kwiecien 12 2007 18:37:27 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Thu, 12 Apr 2007 17:10:57 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: To jak tam sie udaje wyprzedzac ? Przez zaskoczenie ? :-) J. 36 |
Data: Kwiecien 13 2007 08:11:58 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
On Thu, 12 Apr 2007 17:10:57 +0200, Cavallino wrote: Przez to że jesteś szybszy, a jak myślałeś? Że przeciwnik ma za zadanie zjechać grzecznie do boksu, kiedy wjedziesz na lewy pas? ;-) 37 |
Data: Kwiecien 13 2007 11:06:00 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Fri, 13 Apr 2007 08:11:58 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci droge ? A roznice w predkosci nie sa tam duze - 10km/h to ~3m/s - zdaze zajechac :-) J. 38 |
Data: Kwiecien 13 2007 12:14:22 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | J.F. napisał(a): Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci Trzeba się wpychać przy takiej prędkości, żeby zajeżdżający nie miał ochoty ryzykować kolizji :) A poważnie to często pół wyścigu siedzi jeden drugiemu na ogonie i cały czas czeka na błąd tylko po to żeby wyjść z zakrętu na tyle szybciej, że wyprzedzany nie zdąży mu zastawić drogi. Ewentualnie ścigać się można w boksie - mechanikami :) 39 |
Data: Kwiecien 13 2007 13:43:38 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Fri, 13 Apr 2007 12:14:22 +0200, Tomasz Pyra wrote: J.F. napisał(a): Moze lepsza jest zasada taka ze w razie kraksy obaj ryzykuja. Nie wiem jak sie potem rozliczaja, ale punkty traca obaj A poważnie to często pół wyścigu siedzi jeden drugiemu na ogonie i cały No ale przeciez ten z przodu jedzie optymalnym torem, i kazda odchylka to strata. Wiec sie nie ma co dziwic ze czekamy na prosta i liczymy na moc silnika :-) J. 40 |
Data: Kwiecien 13 2007 22:53:51 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci Musisz być o wiele szybszy. 41 |
Data: Kwiecien 14 2007 00:38:13 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Fri, 13 Apr 2007 22:53:51 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie.. J. 42 |
Data: Kwiecien 14 2007 10:57:06 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
On Fri, 13 Apr 2007 22:53:51 +0200, Cavallino wrote: Aguri i Ferrari też? To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej? 43 |
Data: Kwiecien 14 2007 11:49:53 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Sat, 14 Apr 2007 10:57:06 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy .. J. 44 |
Data: Kwiecien 14 2007 12:26:56 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
On Sat, 14 Apr 2007 10:57:06 +0200, Cavallino wrote: Czyli jednak sporo. 45 |
Data: Kwiecien 14 2007 14:55:09 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Sat, 14 Apr 2007 12:26:56 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości 5km/h :-) J. 46 |
Data: Kwiecien 15 2007 08:54:46 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
On Sat, 14 Apr 2007 12:26:56 +0200, Cavallino wrote: Co na prostych może dać znacznie większą różnicę. 47 |
Data: Kwiecien 12 2007 08:28:46 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Widać, że jazda na zamek błyskawiczny jest obca w F1. Ten faszysta to niezły kubuś. Wpieprzył się, jak taryfiarz na Marszałkowskiej i płacze. Co on myślał? Że Polak go wpuści?? -- Tomek "Noel" B. 48 |
Data: Kwiecien 12 2007 09:28:22 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Nie wiem, ale tak jakoś mi się wydaje, że Heidfeld mógł po prostu nie zauwazyć, że Kubica później dohamował i ustawił się na wsyokości jedgo tylnego koła zamiast za nim. W domyśle, przy wchodzeniu w ten zakręt powinien przecież spokojnie ustawić się za kolegą z ekipy, a nie forsować na siłę pół metra narażając oba bolidy. Inna sprawa, że w zespole BMW nie widać takiej współpracy jak np. w Ferrari i Mclarem. Ale rozumiem Heidfelda. Musi się wykazać bo Vettel czeka ;) pozdrawiam 49 |
Data: Kwiecien 12 2007 07:54:26 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: thaz [xpect] | Za chamskie zajechanie przez Heidfelda? nie znam się dokładnie na tym, ale "zasłyszałem" że jest coś w tym ich regulaminie o tym, że Kubica musiał ustąpić liderowi - także chyba miał go przepuścić czy ustąpić miejsca ... a go "pyknął" delikatnie; thaz 50 |
Data: Kwiecien 12 2007 08:30:40 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Hello All, Przesadzasz. Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy. 51 |
Data: Kwiecien 12 2007 08:57:23 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik Cavallino napisał: Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy. Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej i zabrakło mu kilkanaście centymetrów, składając się w następny zakręt przejechał po bolidzie Kubicy. -- Tomek "Noel" B. 52 |
Data: Kwiecien 12 2007 09:11:07 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino napisał: Kogo wyprzedzał? Ani przez moment Kubica nie był przed nim. Miał prawo "zamknąć drzwi". 53 |
Data: Kwiecien 12 2007 09:13:08 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik Cavallino napisał:
Ja tak patriotycznie, Lepperem nie jestem, nie będę wrzeszczał "Heifield musi odejść" :) -- Tomek "Noel" B. 54 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:31:31 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Cavallino, Kogo wyprzedzał?Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronieJa bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec przeciwników... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 55 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:38:39 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Hello Cavallino, No wiesz... Stukając w inny bolid sam jesteś w podobnym stopniu zagrożony awarią, więc generalnie się to nie opłaca. Też nie sądzę żeby Heidfeld to zrobił specjalnie - chociażby właśnie dlatego że sam mógł z toru wylecieć czy stracić jakiś kawałek samochodu. 56 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:47:59 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tomasz, No wiesz... Stukając w inny bolid sam jesteś w podobnym stopniuJakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobecKogo wyprzedzał?Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronieJa bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej Obejrzałeś ten filmik? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 57 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:55:36 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: Hello Cavallino, Obiektywnie jednak trzeba stwierdzić, że skoro Kubica przepraszał, to wiedział za co, bo przecież jest jedynym Polakiem, który w ogóle miał okazję jechać w F1. Na filmie w dość podobnej sytuacji na następnym zakręcie był Rosberg, który był tylko nieco dalej od Kubicy, gdyby Rosberg nie odpuścił to Kubica by jemu po nosie przejechał. -- Tomek "Noel" B. 58 |
Data: Kwiecien 12 2007 17:09:20 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Ani przez moment Kubica nie był przed nim. Liczyłeś na to, że Hedifeld ułatwi cokolwiek Kubicy, który w zeszłym roku nie raz mu pokazał, że jest od niego szybszy? Niemniej, akurat w tym przypadku ja winy Heidfelda nie widzę, za to widzę błąd Kubicy. 59 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:56:06 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Thu, 12 Apr 2007 08:30:40 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna, i to Heidfeld nie tyle "zajechal" co wjechal na Kubice bokiem. Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl Kubica jechac w martwym polu. I moze zdarzenia dobrze nie pamietal, wiec przeprosil.. A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ? J. 60 |
Data: Kwiecien 12 2007 13:26:39 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna,Za co przepraszał Kubica w Malezji?Przesadzasz. Dokładnie. Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a nie się z nim cackać. Będzie się dalej tak cackał, to wróci na ławkę rezerwowych. I tyle jego rumakowania... A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ? Ten po wewnętrznej ma pierwszeństwo i za taki wybryk jaki odstawił Heidfeld bywały duże kary w przeszłości. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 61 |
Data: Kwiecien 12 2007 14:30:15 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a hehe, widzę, że kolega zapomniał, że to faszyści zatrudnili Roberta ;) pozdrawiam 62 |
Data: Kwiecien 12 2007 14:33:06 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Huckleberry, A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć ahehe, widzę, że kolega zapomniał, że to faszyści zatrudnili Roberta ;) I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych "przypadków" ostatnio było. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 63 |
Data: Kwiecien 12 2007 15:41:38 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych Ja jednak wstrzymałbym się z teorią spiskową do niedzieli. To kluczowe GP dla Kubicy. -- Tomek "Noel" B. 64 |
Data: Kwiecien 12 2007 16:35:48 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | Noel napisał(a): Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał: Bez przesady z są kluczowością. Z pewnością BMW zaczęło mierzyć wysoko i na pewno nie będą długo tolerować kogoś, kto im nie będzie zdobywał punktów, ale myślę że dopóki Kubica rokuje to jego pozycja nie jest zagrożona. Gorzej jak mu się forma ustabilizuje na poziomie końca stawki. Co do spiskowych teorii to to jest IMO bzdura... Gdyby oni chcieli pozbyć się Roberta, bo mieliby kogoś lepszego na jego miejsce, to by mu pokazali drzwi tak jak pokazali je Villeneuve-owi. Bez żadnego psucia bolidu, ani żadnych takich numerów. Nikt nie podcina gałęzi na której siedzi. W zeszłym sezonie było przecież lepiej... Może problem nie leży po stronie techniki, a psychiki? Inaczej się podchodzi do sprawy jak zdobywa się swoją pozycję, a inaczej jak trzeba jej bronić. 65 |
Data: Kwiecien 12 2007 16:38:15 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Też tak uważam :) A ja mam inną teorię spiskową (dla chętnych): Czy możliwe jest, że niemieccy mechanicy chętniej i dokładniej przygotowują bolid Heidfelda niż Kubicy? Ktoś wie czy to są ci sami mechanicy, czy może są dwa rywalizujące zespoły? Bo w drugim przypadku możnaby nawet podejrzewać jakiś sabotaż wręcz ;) pozdrawiam 66 |
Data: Kwiecien 12 2007 16:31:55 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1. Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów. pozdrawiam 67 |
Data: Kwiecien 12 2007 16:38:25 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | Huckleberry napisał(a): Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1. Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów. No właśnie bardzo mnie ciekawi co by było gdyby go tak zamienić miejscami z Hamiltonem. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 68 |
Data: Kwiecien 12 2007 17:59:20 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Huckleberry, I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tychRzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica Jaja sobie robisz? BMW początkujące... O Wiliams-BMW zapomniałes? Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z Aż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się dziwne awarie? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 69 |
Data: Kwiecien 12 2007 20:16:52 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Radek Ł. | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica Nie, ale wtedy BMW było tylko dostawcą silników. To Frank Wiliams im płacił za to i rządził wszystkim. Poza tym auto Wiliams-BMW nic nie osiągnęło - co to jest 10 zwycięstw przez 5 lat? Kiedyś tryumfy święciły zespoły McLaren-Honda i Wiliams Honda, a teraz Honda w dwóch zespołach sobie nie radzi. Nie ma się co oszukiwać. Co to jest za zespół BMW-Sauber? Jak Mercedes wchodził do McLarena, to też się nieźle pier... Siedem lat sie docierali. Ferrari miało ponad 20 lat posuchy. Wszystko musi się dotrzeć. Nie ma tak, że renoma marki BMW sama się obroni. Prawda jest taka, że opluwane przez wszystkich samochody na F (Renault) zdobyły w Wiliamsie, Benettonie i zespole fabrycznym zdecydowaną większość tytułów w ciągu ostatnich 20 lat. Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger, którzy nie wykorzystali podobno drzemiących w nich mozliwości. Pozdrawiam Radek 70 |
Data: Kwiecien 12 2007 23:28:20 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Thu, 12 Apr 2007 20:16:52 +0200, Radek Ł. wrote: Prawda jest taka, że opluwane przez wszystkich samochody na F (Renault) Ale wiesz - tam sie cewki wymienia co 300km :-) J. 71 |
Data: Kwiecien 22 2007 18:26:11 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: jerzu | On Thu, 12 Apr 2007 23:28:20 +0200, J.F. Ale wiesz - tam sie cewki wymienia co 300km :-) Czyli na jeden wyścig starczają :-) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 72 |
Data: Kwiecien 13 2007 00:39:02 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Radek, Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger,Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy zAż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się Ale jak tu wykorzystywać, kiedy w kwalifikacjach wypuszcza się zawodnika (albo niepotrzebnie ściąga do boksu) tak, że nie ma szans zrobić szybkiego kółka, "kolega" z zespołu nie daje sie wyprzedzić szybszemu, a ilość awarii w bolidzie wręcz można nazwać sabotażem. Może zejść powietrze w oponie, może przestać działać kontrola trakcji, mogą się popsuć hamulce i może się popsuć radio. Team może nie zauważyć, że zawodnik jedzie ze zniszczonym spoilerem. Ale w jednym wyścigu? Gdy drugi zawodnik nie ma najmniejszych problemów ze swoim bolidem... Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 73 |
Data: Kwiecien 13 2007 08:13:13 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger, Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. Mam przypomnieć rezultat? 74 |
Data: Kwiecien 13 2007 18:29:28 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Cavallino, Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie dostanie. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 75 |
Data: Kwiecien 13 2007 21:57:57 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. A nie pracuje teraz czasem przy zmianie opon w BMW? ;) pozdrawiam 76 |
Data: Kwiecien 13 2007 22:55:30 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. A czy ja mówię, że odpowiedzialni za bolid Kubicy mają robić co innego niż podziwiać autostrady z kabiny pomocy ADAC? 77 |
Data: Kwiecien 13 2007 23:26:48 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Cavallino, A czy ja mówię, że odpowiedzialni za bolid Kubicy mają robić co innego niżJa przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nieTu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso. Dodaj do tego cuda na dzisiejszych treningach i jeśli nadal nie widzisz niczego podejrzanego, to mi juz ręce opadają. Co do kolizji Kubicy z Heidfeldem - nawet Lauda uznał to za błąd Heidfelda. No i link podany przez krzychoo: http://www.autoklub.pl/15157,item,0,,f1.html?AKSID=4979829244835d3d5d3d6bd204d8ddfb -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 78 |
Data: Kwiecien 13 2007 23:44:47 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Dodaj do tego cuda na dzisiejszych treningach i jeśli nadal nie Wiesz co - na pewno bolid Kubicy był walony. Tylko go wyszykowali ładnie :P pozdrawiam 79 |
Data: Kwiecien 12 2007 14:31:57 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl O to to! W dużym fiacie tez miałem takie martwe pole ;) pozdrawiam 80 |
Data: Kwiecien 12 2007 17:10:57 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna, Bo to rolą Kubicy było trzymać się od tylnego koła poprzednika w bezpiecznej odległości. Chyba że się umówią że w zakręty wchodzą parą, jak na żużlu. ;-)
Ten z tyłu temu z przodu. Praktycznie bezwzględnie. 81 |
Data: Kwiecien 12 2007 18:37:27 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Thu, 12 Apr 2007 17:10:57 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: To jak tam sie udaje wyprzedzac ? Przez zaskoczenie ? :-) J. 82 |
Data: Kwiecien 13 2007 08:11:58 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
On Thu, 12 Apr 2007 17:10:57 +0200, Cavallino wrote: Przez to że jesteś szybszy, a jak myślałeś? Że przeciwnik ma za zadanie zjechać grzecznie do boksu, kiedy wjedziesz na lewy pas? ;-) 83 |
Data: Kwiecien 13 2007 11:06:00 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Fri, 13 Apr 2007 08:11:58 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci droge ? A roznice w predkosci nie sa tam duze - 10km/h to ~3m/s - zdaze zajechac :-) J. 84 |
Data: Kwiecien 13 2007 12:14:22 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | J.F. napisał(a): Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci Trzeba się wpychać przy takiej prędkości, żeby zajeżdżający nie miał ochoty ryzykować kolizji :) A poważnie to często pół wyścigu siedzi jeden drugiemu na ogonie i cały czas czeka na błąd tylko po to żeby wyjść z zakrętu na tyle szybciej, że wyprzedzany nie zdąży mu zastawić drogi. Ewentualnie ścigać się można w boksie - mechanikami :) 85 |
Data: Kwiecien 13 2007 13:43:38 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Fri, 13 Apr 2007 12:14:22 +0200, Tomasz Pyra wrote: J.F. napisał(a): Moze lepsza jest zasada taka ze w razie kraksy obaj ryzykuja. Nie wiem jak sie potem rozliczaja, ale punkty traca obaj A poważnie to często pół wyścigu siedzi jeden drugiemu na ogonie i cały No ale przeciez ten z przodu jedzie optymalnym torem, i kazda odchylka to strata. Wiec sie nie ma co dziwic ze czekamy na prosta i liczymy na moc silnika :-) J. 86 |
Data: Kwiecien 13 2007 22:53:51 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci Musisz być o wiele szybszy. 87 |
Data: Kwiecien 14 2007 00:38:13 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Fri, 13 Apr 2007 22:53:51 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie.. J. 88 |
Data: Kwiecien 14 2007 10:57:06 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
On Fri, 13 Apr 2007 22:53:51 +0200, Cavallino wrote: Aguri i Ferrari też? To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej? 89 |
Data: Kwiecien 14 2007 11:49:53 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Sat, 14 Apr 2007 10:57:06 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy .. J. 90 |
Data: Kwiecien 14 2007 12:26:56 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
On Sat, 14 Apr 2007 10:57:06 +0200, Cavallino wrote: Czyli jednak sporo. 91 |
Data: Kwiecien 14 2007 14:55:09 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On Sat, 14 Apr 2007 12:26:56 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości 5km/h :-) J. 92 |
Data: Kwiecien 15 2007 08:54:46 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Cavallino |
On Sat, 14 Apr 2007 12:26:56 +0200, Cavallino wrote: Co na prostych może dać znacznie większą różnicę. 93 |
Data: Kwiecien 12 2007 08:28:46 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Noel | Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Widać, że jazda na zamek błyskawiczny jest obca w F1. Ten faszysta to niezły kubuś. Wpieprzył się, jak taryfiarz na Marszałkowskiej i płacze. Co on myślał? Że Polak go wpuści?? -- Tomek "Noel" B. 94 |
Data: Kwiecien 12 2007 09:28:22 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
Nie wiem, ale tak jakoś mi się wydaje, że Heidfeld mógł po prostu nie zauwazyć, że Kubica później dohamował i ustawił się na wsyokości jedgo tylnego koła zamiast za nim. W domyśle, przy wchodzeniu w ten zakręt powinien przecież spokojnie ustawić się za kolegą z ekipy, a nie forsować na siłę pół metra narażając oba bolidy. Inna sprawa, że w zespole BMW nie widać takiej współpracy jak np. w Ferrari i Mclarem. Ale rozumiem Heidfelda. Musi się wykazać bo Vettel czeka ;) pozdrawiam 95 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:17:12 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: PAndy |
96 |
Data: Kwiecien 12 2007 19:37:36 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Jan | O to-to! (...) mimo pokaldanych w Niemiaszki są szczególnie wyczulone na nas, to fakt, któremu nie da się zaprzeczyć. Przewaga Polaka to dla przeciętnego Niemca tak, jakby mu kto w kieszeń nasrał. I czy to jawnie, czy skrycie, zawsze będą nas sekować. Dlatego musimy patrzeć im na ręce, i tyle. Jan -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 97 |
Data: Kwiecien 12 2007 23:42:27 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Paszek |
O to-to! hmmm dobrze napisane to tak samo jak ogrywamy Rosjan choć rzadko ale.... pozdrawiam 98 |
Data: Kwiecien 13 2007 10:54:28 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Jan | Piszesz: hmmm Dziękuję za dobre słowo. Co się tyczy samego manewru, tak już bez nacjonalistycznych fobii, to uważam, że pytanie kto kogo stuknął jest otwarte, czyli do dyskusji. Wiem z opowiadań podróżników, że w krajach arabskich i okolicy, czyli np. w Turcji, stosuje się bardzo prostą wykładnię przyczynowo-skutkową w przypadku kolizji drogowych. Winien jest ten, kto ma uszkodzony PRZÓD samochodu. Oczywiście chodzi tu o ruch na drodze publicznej. Jakie są zasady na torach wyścigowych - nie wiem. Obaj zawodnicy byli w ruchu. Jeden jechał ze stałą prędkością wzdłuż wewnętrznej krawędzi łuku, a drugi przyspieszał i wjechał mu tuż przed spojler. Według mnie - wcisnął się na siłę. Co jest tym bardziej zaskakujące, że to byli koledzy z tego samego zespołu. Spory kontrast w porównaniu z Alonso i tym drugim z jego drużyny. Moim zdaniem Niemiec aktywnie dąży do wygrania rywalizacji o przodownictwo w tym zespole. Stąd jego manewry, a być może i inny stosunek obłsugi do niego. Jan -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 99 |
Data: Kwiecien 13 2007 13:33:38 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: J.F. | On 13 Apr 2007 12:54:28 +0200, Jan wrote: czyli np. w Turcji, stosuje się bardzo prostą Ponoc w Turcji uznawalo sie ze przy wypadku smiertelnym nie ma niewinnych. W roznym stopniu, ale kazdy uczestnik byl jednak winny. Z tym przodem to nie zawsze jest tak prosto. Zajechanie drogi sie zdarza. Jakie są zasady Mnie to wyglada bardziej tak jakby Kubica jechal rowno, a H zawadzil go z boku .. J. 100 |
Data: Kwiecien 20 2007 08:59:43 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Jan | Piszesz: to tak samo jak ogrywamy Rosjan Analogia jakaś tu jest. A widać to coraz wyraźniej teraz, po imprezie w Bahrajnie. Może być np. tak, że dla Niemca obecność Kubicy jest silnym dopingiem, wynikającym ze stereotypowego patrzenia na Polaków w ogóle. I że ktoś z BMW tak to sobie właśnie umyślił. A żeby dodać Niemcowi pewności siebie, trochę poprzeszkadzali Kubicy w dwóch pierwszych imprezach. A w tym ostatnim wyścigu tylko klapkę wlewu paliwa zostawili otwartą. Bo może nasz Robert trochę spuścił z tonu widząc o co idzie, no i pogodził się z konfiguracją taktyczno-nacjonalistyczno-firmową. Jan -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 101 |
Data: Kwiecien 12 2007 23:50:48 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Huckleberry |
O to-to! Nie pozostaje nic innego tylko poprosić Orlen o założenie narodowego teamu F1. ;) Tylko nie wiem o ile musiałoby paliwo zdrożeć... :D pozdrawiam 102 |
Data: Kwiecien 13 2007 01:19:36 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: PAndy |
Nie pozostaje nic innego tylko poprosić Orlen o założenie narodowego teamu F1. ;) wystarczyloby nei karmic spolek, nei dawac kasy na rozne takie radia z nieludxzka twarza itp imrpezy i mniej wlasnych swin (tfu znajomych krolika) przy korycie a kasy by starczylo i nawet benia moglaby byc pare groszy tansza... 103 |
Data: Kwiecien 12 2007 12:09:17 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Tomasz Pyra | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Hello All, Czy ja wiem... Pasów ruchu tam nie ma wyznaczonych, a to że się jedzie profilując zakręty jest wiadome. Wyjście po wewnętrznej z tego łuku w prawo daje przewagę na łuku w lewo i takim torem jechał Heidfeld. A Kubica nie był w trakcie manewru wyprzedzania kiedy Heidfeld zastawił mu drogę. 104 |
Data: Kwiecien 12 2007 14:48:28 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: Norton | Zasada jest taka że kierowca z przodu wybiera sobie optymalny tor jazdy. 105 |
Data: Kwiecien 24 2007 00:50:54 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: rainmaker |
Zasada jest taka że kierowca z przodu wybiera sobie optymalny tor jazdy. Kubica dał dupy bo mógł się ustawić tuż za samochodem kolegi z zespołu a nie ryzykować kolizję. Przecież on nawet nie był z boku, praktycznie cały bolid był za bryczką NH. Całe szczęście że Heidfeld wykazał się umiejętnościami i ładnie wyprowadził bolid z poślizgu. Cała sytuacja to tylko i wyłącznie wina RK. Koniec kropka. Tu bardzo ladnie jest to widoczne :) http://www.youtube.com/watch?v=BdR4t1ldA_E 106 |
Data: Kwiecien 13 2007 17:10:50 | Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji? | Autor: krzychoo | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Za co przepraszał Kubica w Malezji? Okazuje się, że za nic: http://www.autoklub.pl/15157,item,0,,f1.html?AKSID=4979829244835d3d5d3d6bd204d8ddfb Nick to kłamczuszek. :| -- [ .:::::::::: Krzysztof Kubas ::::::::::. ] [ .:::::::::::: GG: 1304033 ::::::::::::. ] [ .::::: http://krzychoo.araneo.pl :::::. ] [ Odpowiadając wytnij "pulapka." z adresu ] |