Grupy dyskusyjne   »   Za****li mi kołpaki....

Za****li mi kołpaki....



1 Data: Maj 02 2007 11:43:50
Temat: Za****li mi kołpaki....
Autor: Verox 

No to sie długo nie nacieszyłem nowym autkiem, po tygodniu stania pod blokiem
zniknęły mi z mojej C5 Break kołpaki.

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

--
begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net]                               vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free.                            op. Tomek



2 Data: Maj 02 2007 11:47:45
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Samotnik 

Dnia 02.05.2007 Verox  napisał/a:

No to sie długo nie nacieszyłem nowym autkiem, po tygodniu stania pod blokiem
zniknęły mi z mojej C5 Break kołpaki.

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

Też ukradną, tylko po dwóch tygodniach. Przyjrzyj się jeszcze lusterkom,
spojlerowi itd - dzisiaj już mniej kradną całych aut, ale za to kradną
części, które trudno (rzadko) da się wypruć ze sprowadzanych na części
rozbitków.

Trzeba parkować w garażu, na parkingu strzeżonym, kupić sobie dom, albo
ew. wyjechać z tego kraju gdzieś, gdzie jest normalnie, gdzie nie trzeba
pilnować, żeby spodni z dupy nie zwinęli.
--
Samotnik

3 Data: Maj 02 2007 12:01:41
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Verox 

On Wed, 2 May 2007 11:47:45 +0000 (UTC), Samotnik napisał:

Dnia 02.05.2007 Verox  napisał/a:
No to sie długo nie nacieszyłem nowym autkiem, po tygodniu stania pod blokiem
zniknęły mi z mojej C5 Break kołpaki.

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

Też ukradną, tylko po dwóch tygodniach. Przyjrzyj się jeszcze lusterkom,
spojlerowi itd - dzisiaj już mniej kradną całych aut, ale za to kradną
części, które trudno (rzadko) da się wypruć ze sprowadzanych na części
rozbitków.

Wiesz co - pomyślałem o tym, już się rozglądam za kimś kto mi wypiaskuje na
reflektorach, lusterkach numery samochodu. W tym kraju chyba inaczej sie nie
da.

Trzeba parkować w garażu, na parkingu strzeżonym, kupić sobie dom, albo
ew. wyjechać z tego kraju gdzieś, gdzie jest normalnie, gdzie nie trzeba
pilnować, żeby spodni z dupy nie zwinęli.

Święta prawda, co z tego jak garaż za krótki....
Zadzwoniłem na policje to usłyszałem żeby dać sobie spokój, bo niska
szkodliwość społeczna i wogóle. I jak tu nie robić samosądów ? Połamać
gnojkom nogi i będzie dobrze. No co za k**** kraj. W takim Londynie wiszą GOŁE
kable telekomunikacyjne (to akurat moja branża) w zasięgu rąk (tam gdzie metro
wyłazi na powierzchnie) i... Wiecie co ? Normalnie wierzyć sie nie chce...
NIKT TEGO NIE KRADNIE !!! A u nas ostatnio złodzieje się wycwanili i zamiast
najpierw wyrywać kabel i sprawdzać cz przypadkiem nie światłowód - polewają
kable benzyną i podpalają - jak miedź to dopiero kradną. Wot technika...

Zdegusowany...

ps: nie mam załącznika w sygnaturce.

--
begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net]                               vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free.                            op. Tomek

4 Data: Maj 02 2007 12:22:08
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Zadzwoniłem na policje to usłyszałem żeby dać sobie spokój, bo niska
szkodliwość społeczna i wogóle.

jasne, bo spora wartosc (pewnie ponad 500 zł) wiec im statystyki
zanizysz...
Zgłaszaj, to nie beda sie w TV chwalic ze jest tak dobrze i przestepczosc
spada...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire

5 Data: Maj 02 2007 15:32:19
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Michał 

ps: nie mam załącznika w sygnaturce.

Masz signature.exe

Pozdrawiam

6 Data: Maj 02 2007 14:07:07
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


ps: nie mam załącznika w sygnaturce.

Masz signature.exe

pewnie dziurawe OE ci tak powiedziało...


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire

7 Data: Maj 02 2007 16:18:29
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Michał,

Wednesday, May 2, 2007, 3:32:19 PM, you wrote:

ps: nie mam załącznika w sygnaturce.
Masz signature.exe

Twój czytnik ma zwidy.

begin  zwidy_czytnika.exe
--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

8 Data: Maj 02 2007 16:27:30
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Michał 


Twój czytnik ma zwidy.

Fakt, wina outlooka :/

Pozdrawiam

9 Data: Maj 04 2007 23:46:27
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: WitCha 

Verox wrote:

Zadzwoniłem na policje to usłyszałem żeby dać sobie spokój, bo niska
szkodliwość społeczna i wogóle.

Zgłoś, zrób protokół, tu się nie ma co czaić. Bez zgłoszenia, to nawet jeśli znajdą przypadkiem gnojka z towarem, to i tak nie mają się do kogo zgłaszać ze znalezioną zgubą.

--

Pozdrowienia
W

10 Data: Maj 02 2007 11:49:07
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Michal_K 

Our newsgroup friend Verox wrote:

No to sie długo nie nacieszyłem nowym autkiem, po tygodniu stania pod blokiem
zniknęły mi z mojej C5 Break kołpaki.

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.
No i dość dobra metoda :) Ja w ten sposób "zabezpieczyłem" kołpaczki z
Allegro po 30zł/komplet i ładnie od roku parkuję gdzie popadnie a
kołpaczki się trzymają jak się trzymały.

Poprzedni komplet, wart tyle samo (żeby ktoś nie pomyślał, ze tylko te
oryginalne i drogie giną) zniknął w ciągu dwóch miesięcy.



--
Michał

11 Data: Maj 02 2007 13:54:16
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Michał 


I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

http://srb_.fotosik.pl/albumy/16413.html

Znacznie bardziej estetyczna od wypalenia

Pozdrawiam

12 Data: Maj 02 2007 18:19:28
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości


I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

http://srb_.fotosik.pl/albumy/16413.html

Znacznie bardziej estetyczna od wypalenia

A co ma dac wypalenie? W nocy/wieczorem i tam zwiną bo nie zauważą.... o, tym potraktować:
http://www.allegro.pl/item188947280.html

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

13 Data: Maj 02 2007 18:23:26
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Gostek! 

Rafal... napisał(a):

Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

http://srb_.fotosik.pl/albumy/16413.html

Znacznie bardziej estetyczna od wypalenia

A co ma dac wypalenie? W nocy/wieczorem i tam zwiną bo nie zauważą.... o, tym potraktować:
http://www.allegro.pl/item188947280.html

Wytłumacz mi, w czym to pomoże?? Złodziej tylko troche bicepsa wytrenuje jeżdżąc nożem po tej opasce :-/

--
pozdrawiam Michał Magryta
gg:2634612

14 Data: Maj 02 2007 18:40:36
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: kamil d 

Rafal... pisze:

A co ma dac wypalenie? W nocy/wieczorem i tam zwiną bo nie zauważą.... o, tym potraktować:
http://www.allegro.pl/item188947280.html

I jak się skubaniec wkurzy że nie da się urwać to rozwali szybę/lusterko/cokolwiek innego w ramach zemsty.

--
kamil d
red 206 Mysłowice

15 Data: Maj 02 2007 13:59:59
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: pejurek 

Człowiek podpisany jako "Verox" napisał:

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ?

W jednym aktualnie mam zdjęte wszystkie, a w drugim mam alufelgi.
Brak kołpaków IMO nie wpływa nijak na używalnoœć auta.
A takie zakładane na œruby mocujšce koło też kradnš?

--
pozdrawiam

16 Data: Maj 02 2007 12:34:40
Temat: Re: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Verox 

On Wed, 2 May 2007 13:59:59 +0200, pejurek napisał:

Człowiek podpisany jako "Verox" napisał:

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ?

W jednym aktualnie mam zdjęte wszystkie, a w drugim mam alufelgi.

Już widziałem auta które wieczorem były na alufelgach a rano na cegłach...

Brak kołpaków IMO nie wpływa nijak na używalnoœć auta.

Absolutnie nie wpływa, ale wkurza na maksa to że kradną.

--
begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net]                               vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free.                            op. Tomek

17 Data: Maj 02 2007 15:42:53
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: 666 

Bo wydaje mi sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.


.... na dupie złodzieja, popieram.
JaC

18 Data: Maj 02 2007 16:03:03
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Verox 

On Wed, 2 May 2007 15:42:53 +0200,  napisał:

Bo wydaje mi sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

... na dupie złodzieja, popieram.

Jak bym go złapał - to uwierz mi - taki subtelny bym nie był, na początek
połamałbym gnojowi nogi, a potem - by sie zobaczyło.


--
begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net]                               vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free.                            op. Tomek

19 Data: Maj 02 2007 18:23:54
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: neelix 


Użytkownik "Verox"  napisał w
wiadomości

On Wed, 2 May 2007 15:42:53 +0200,  napisał:
>> Bo wydaje mi sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów
rejestracyjnych.
>
> ... na dupie złodzieja, popieram.

Jak bym go złapał - to uwierz mi - taki subtelny bym nie był, na początek
połamałbym gnojowi nogi, a potem - by sie zobaczyło.

A on wróci na rękach i przejedzie Ci gwoździem po lakierze. Mnie
prawdopodobnie za zwrócenie gnojowi uwagi, żeby nie uderzał w maskę za kilka
dni złamano lusterko. Przypadek ?

neelix

20 Data: Maj 02 2007 20:01:04
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Tomasz Nowicki 

neelix powiada w dniu 2007-05-02 18:23:

A on wróci na rękach i przejedzie Ci gwoździem po lakierze. Mnie
prawdopodobnie za zwrócenie gnojowi uwagi, żeby nie uderzał w maskę za kilka
dni złamano lusterko. Przypadek ?

To teraz przypadkiem połam mu żuchwę w sześciu miejscach. Jak przez pół roku będzie jadł obiad przez słomkę, to fama pójdzie i chłopaki się będą grzecznie "panu kierownikowi" kłaniać na ulicy. Piszę tak, bo w przeciwieństwie do większości dyskutantów znam podobny (choć jeszcze drastyczniejszy) przypadek z pięknego miasta Łodzi.
Mój kolega, chirurg z zawodu, starszy już gość, wybrał się był raz na rybki. Ledwie zdążył wyjść z klatki, a tu rzucił się na niego jakiś młody, z lekka napity urabura - przewrócił kolegę i skoczył mu obunóż na kolano. Mało tego - rzucił się na leżącego i jął dusić zupełnie na serio. Całe szczęście, że kolega-chirurg nie stracił przytomności umysłu i wymacał w kieszeni nóż do obierania rybek - po czym sprawnie otworzył bandziorowi jamę brzuszną od spojenia łonowego po mostek, nie naruszając przy tym zawartości. Załoga karetki zobaczyła jednego faceta oburącz powstrzymującego własne flaki przed udaniem się na wolność i drugiego, zwijającego się z bólu i trzymającego za nogę. Obecni gapie zgodnym, chórem orzekli "Panie doktorze - ten tu bandyta na doktora napadł i nogę mu złamał". Sanitariusze złapali kolegę po fachu i pojechali, a bandyta musiał poczekać na drugą karetę. Od tamtej pory wszystkie żule na ulicy grzecznie kłaniają się "panu doktorowi", a sprawca na jego widok po prostu zmyka na drugą stronę ulicy. Dodam, że ów sprawca był to jeden z tych, co to mają opinię skończonych wariatów, których należy unikać, bo nikt sobie z nimi nie poradzi - ani policja, ani sąd. Do czasu...

T.

21 Data: Maj 02 2007 16:32:27
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: 'Tom N' 

Verox  w


On Wed, 2 May 2007 15:42:53 +0200,  napisał:
Bo wydaje mi sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.
... na dupie złodzieja, popieram.
Jak bym go złapał - to uwierz mi - taki subtelny bym nie był, na początek
połamałbym gnojowi nogi, a potem - by sie zobaczyło.

Na piętrowym parkingu samochód stawiasz? ;-)

PS
Pamiętam, jakby to wczoraj było, gdy kilkunastu chłopa z akademika, w którym
mieszkałem "ratowało" dwóch podglądaczy żeńskich łazienek po tym, jak
podglądacze ratowali się przed babskim linczem skokiem z pierwszego piętra
-- na trawnik, na którym tych kilkunastu spokojnie piwko sączyło i w brydża
grało...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

22 Data: Maj 02 2007 18:03:42
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: ..::||::.. 


Użytkownik " 666"  napisał w wiadomości

> Bo wydaje mi sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów
rejestracyjnych.


... na dupie złodzieja, popieram.
JaC



o w morde.... nie moge w to uwierzyc! jestes chory czy cos innego sie stalo
ze piszesz POD CYTATEM ???????????????????????????? Po tylu latach
!!!!!!!!!!!!!!!!

23 Data: Maj 02 2007 18:52:16
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: kamil d 

Verox pisze:

No to sie długo nie nacieszyłem nowym autkiem, po tygodniu stania pod blokiem
zniknęły mi z mojej C5 Break kołpaki.

Niestety standard, u mnie też afair tydzień przetrwały. Co ciekawe kupiłem auto 3 letnie i "dekle" na pewno nie wyglądały jak nowe a i tak zniknęły.

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

Najlepszą metodą jest sprzedaż kołpaków na allegro i jeżdżenie bez, przynajmniej kasa z nich będzie dla ciebie a nie dla złodzieja. Smutne to ale w naszej wspaniałej rzeczywistości nie widzę innego rozwiązania.

--
kamil d
red 206 Mysłowice

24 Data: Maj 02 2007 19:56:16
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: M.M. 


Jedyny patent to dobór fajnych, ładnych kołpaków nieorginalnych (całkowity
koszt z 40 zeta?) i do nich dokupujesz takie małe naklejki citroena które na
to naklejasz. Na pewno dobierzesz coś ładniejszego niż fabryczne a dzięki
znaczkowi nie będzie lipy :)

pozdrawiam

Maciek

Użytkownik "Verox"  napisał w
wiadomości

No to sie długo nie nacieszyłem nowym autkiem, po tygodniu stania pod
blokiem
zniknęły mi z mojej C5 Break kołpaki.

I tu pytanie, czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie w/w ? Bo wydaje
mi
sie że jedyną metodą jest wypalenie lutownicą numerów rejestracyjnych.

--


25 Data: Maj 02 2007 20:27:17
Temat: Re: Za****li mi kołpaki....
Autor: Michał 


Jedyny patent to dobór fajnych, ładnych kołpaków nieorginalnych (całkowity koszt z 40 zeta?) i do nich dokupujesz takie małe naklejki citroena które na to naklejasz. Na pewno dobierzesz coś ładniejszego niż fabryczne a dzięki znaczkowi nie będzie lipy :)


Takie tanie kołpaki mi zajumali w ciągu 2 tygodni. Nie kupiłem alufelg, bo niechciałem kiedyś zobaczyć samochodu na cegłach, ale i na kołpaki się połaszczyli. Teraz je oznaczyłem i mam spokój od roku. Nie szpeci, a nawet jak ukradną, to nie sprzedadzą, a  to mie wkurza najbardziej.

Pozdrawiam

Za****li mi kołpaki....



Grupy dyskusyjne