Klisza pisze:
Bedę robił remont garba i przy okazji zastanawiam się, czy warto się starać o
żółte tablice??
Siema,
sam nie mam, bo zrezygnowałem i osobiście nie polecam!
Minusy - biurokracja przy rejestracji + ok. 1 tys zł kosztów. Państwo jako współwłaściciel (to od razu całość dla mnie przekreśla) "dobro narodowe". Potrzebne (płatne) zezwolenia, gdy chcesz coś robić w "swoim" samochodzie lub pojechać dalej za granicę np. na zlot czy wakacje. Gdy za jakiś czas coś się odmieni, i chciałbyś sprzedać auto np. za granicę - kolejne schody.
Plusy - brak przeglądów (co akurat jest mocno dyskusyjne, biorąc pod uwagę stan niektórych "zabytków"). Brak musu płacenia OC, ale... również nie ma takiego obowiązku, jeśli masz pojazd ponad 40 letni (wystarczy dowód rejestracyjny, którego wpis to potwierdza). Mało TU chce (na normalnych stawkach) ubezpieczać zabytki. Mając stłuczkę/wypadek (odpukać) odszkodowanie jest w/g rzeczoznawcy na normalnych warunkach bez zaniżania, itp.
Reasumując, to sprawa mocno indywidualna i jak dla mnie obecnie zupełnie niezachęcająca, wręcz przeciwnie, ale to moje zdanie. ;)
--
Pozdr! falco fKG - serwis części reklama PL cała -
www.mfalco.empestudio.com
Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175
4 |
Data: Sierpien 12 2009 14:35:01 |
Temat: Re: Zabytkowe tablice - warto?? |
Autor: Klisza |
No właśnie się orientowałem i koszty są dość duże, a korzyści takie sobie. Tylko
te żółte tablice kuszą, ale rzeczywiście można mieć z tym potem dużo kłopotu.
chyba jednak pozostane przy normalnych, może kiedyś coś się zmieni:-)
Garbate pozdrowienia
Klisza
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
5 |
Data: Sierpien 12 2009 11:11:23 | Temat: Re: Zabytkowe tablice - warto?? | Autor: Bartek74 |
Jak zmierzę się z procedurą postaram się to dokładnie opisać,
Pozdrawiam
Bartek
6 |
Data: Sierpien 12 2009 11:53:08 | Temat: Re: Zabytkowe tablice - warto?? | Autor: Mów mi Q |
On 12 Sie, 20:11, Bartek74 wrote:
Jak zmierzę się z procedurą postaram się to dokładnie opisać,
Pozdrawiam
Bartek
ja mam żółte tablice i jak na razie nie narzekam...
tu macie opisane jak to wyglądało na moim przykładzie
http://www.garbclub.fora.pl/porady-sercowe,4/zabytkowe-tablice-howto,664.html
7 |
Data: Sierpien 13 2009 20:59:52 | Temat: Re: Zabytkowe tablice - warto?? | Autor: 1303mariusz |
falco napisał(a):
Klisza pisze:
> Bedę robił remont garba i przy okazji zastanawiam się, czy warto się starać o
> żółte tablice??
Siema,
sam nie mam, bo zrezygnowałem i osobiście nie polecam!
Minusy - biurokracja przy rejestracji + ok. 1 tys zł kosztów. Państwo
jako współwłaściciel (to od razu całość dla mnie przekreśla) "dobro
narodowe". Potrzebne (płatne) zezwolenia, gdy chcesz coś robić w "swoim"
samochodzie lub pojechać dalej za granicę np. na zlot czy wakacje. Gdy
za jakiś czas coś się odmieni, i chciałbyś sprzedać auto np. za granicę
- kolejne schody.
Plusy - brak przeglądów (co akurat jest mocno dyskusyjne, biorąc pod
uwagę stan niektórych "zabytków"). Brak musu płacenia OC, ale... również
nie ma takiego obowiązku, jeśli masz pojazd ponad 40 letni (wystarczy
dowód rejestracyjny, którego wpis to potwierdza). Mało TU chce (na
normalnych stawkach) ubezpieczać zabytki. Mając stłuczkę/wypadek
(odpukać) odszkodowanie jest w/g rzeczoznawcy na normalnych warunkach
bez zaniżania, itp.
i jeszcze jedno
nie wiem czy to prawda ale prędkość max 80 km/h
jeśli nie to mnie poprawcie :)
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
8 |
Data: Sierpien 13 2009 15:22:33 | Temat: Re: Zabytkowe tablice - warto?? | Autor: Mów mi Q |
On 13 Sie, 22:59, "1303mariusz "
wrote:
i jeszcze jedno
nie wiem czy to prawda ale prędkość max 80 km/h
jeśli nie to mnie poprawcie :)
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
to prawda, diagnosta moze wpisać ograniczenie prędkości np.80 lub 120
lub jakiekolwiek inne, ale rzadko który to robi i moim zdaniem to jest
kolejna bzdura jaką ustawodawca wymyślił...
| | | | |