http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7416659,Poklocili_sie_na_skrzyzowaniu___zmarl_dzgniety_kierowca.html?skad=rss

U zbiegu ulic Powstańców Śląskich i Hallera we Wrocławiu kierowcy pokłócili
się podczas oczekiwania na zielone światło. Jeden z nich został dźgnięty
ostrym narzędziem i zmarł po przewiezieniu do szpitala. Sprawca uciekł

W niedzielę ok. godz. 21.20 na światłach w kierunku Bielan zatrzymały się
skoda i volkswagen bus. Między kierowcami doszło do ostrej wymiany zdań.
Policja nie ustaliła na razie, co było przyczyną awantury. Wiadomo jednak,
że kierowca skody tak się zdenerwował, że wysiadł z samochodu i zaczął
kłócić się z kierowcą busa.

Wtedy podszedł do niego mężczyzna z innego auta, mercedesa i zadał mu cios
ostrym narzędziem w okolice klatki piersiowej.

Volkswagen i mercedes natychmiast odjechały. Na skrzyżowaniu została jedynie
skoda. Na miejsce wezwana została policja i pogotowie.

Karetka przewiozła rannego mężczyznę do szpitala, gdzie zmarł.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

"Mistrz"  wrote in message

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7416659,Poklocili_sie_na_skrzyzowaniu___zmarl_dzgniety_kierowca.html?skad=rss

U zbiegu ulic Powstańców Śląskich i Hallera we Wrocławiu kierowcy pokłócili
się podczas oczekiwania na zielone światło. Jeden z nich został dźgnięty
ostrym narzędziem i zmarł po przewiezieniu do szpitala. Sprawca uciekł

W niedzielę ok. godz. 21.20 na światłach w kierunku Bielan zatrzymały się
skoda i volkswagen bus. Między kierowcami doszło do ostrej wymiany zdań.
Policja nie ustaliła na razie, co było przyczyną awantury. Wiadomo jednak,
że kierowca skody tak się zdenerwował, że wysiadł z samochodu i zaczął
kłócić się z kierowcą busa.

Wtedy podszedł do niego mężczyzna z innego auta, mercedesa i zadał mu cios
ostrym narzędziem w okolice klatki piersiowej.

Volkswagen i mercedes natychmiast odjechały. Na skrzyżowaniu została jedynie
skoda. Na miejsce wezwana została policja i pogotowie.

Karetka przewiozła rannego mężczyznę do szpitala, gdzie zmarł.

Naucza sie kapelusznicy w skodach szacunku do kierowcow nareszcie!





Pozdrawiam
Kamil

On 5 Sty, 13:32, "kamil"  wrote:

"Mistrz"  wrote in message





>http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7416659,Poklocili_sie_...

> U zbiegu ulic Powstańców Śląskich i Hallera we Wrocławiu kierowcy
> pokłócili
> się podczas oczekiwania na zielone światło. Jeden z nich został dźgnięty
> ostrym narzędziem i zmarł po przewiezieniu do szpitala. Sprawca uciekł

> W niedzielę ok. godz. 21.20 na światłach w kierunku Bielan zatrzymały się
> skoda i volkswagen bus. Między kierowcami doszło do ostrej wymiany zdań.
> Policja nie ustaliła na razie, co było przyczyną awantury. Wiadomo jednak,
> że kierowca skody tak się zdenerwował, że wysiadł z samochodu i zaczął
> kłócić się z kierowcą busa.

> Wtedy podszedł do niego mężczyzna z innego auta, mercedesa i zadał mu cios
> ostrym narzędziem w okolice klatki piersiowej.

> Volkswagen i mercedes natychmiast odjechały. Na skrzyżowaniu została
> jedynie
> skoda. Na miejsce wezwana została policja i pogotowie.

> Karetka przewiozła rannego mężczyznę do szpitala, gdzie zmarł..

Naucza sie kapelusznicy w skodach szacunku do kierowcow nareszcie!

Pozdrawiam
Kamil

Widać efekt ferii zimowych, bo dzieciaki dorwały się do klawiatury.
Nauczyli ciebie takich debilnych tekstów pewnie w szkole specjalnej?
Zginął człowiek, z jakiegoś debilnego powodu najprawdopodobniej (bo to
nie pyskacz go zaciukał tylko gość znikąd).
A ciebie stać na jakiś prymitywny wpis.

Kamilku, idź do kuchni, bo mama obiad grzeje

"Bard13"  wrote in message

On 5 Sty, 13:32, "kamil"  wrote:

Widać efekt ferii zimowych, bo dzieciaki dorwały się do klawiatury.
Nauczyli ciebie takich debilnych tekstów pewnie w szkole specjalnej?
Zginął człowiek, z jakiegoś debilnego powodu najprawdopodobniej (bo to
nie pyskacz go zaciukał tylko goć znikąd).
A ciebie stać na jakiś prymitywny wpis.

Kamilku, idź do kuchni, bo mama obiad grzeje

Nie obraz sie, ale tak durne docinki moze zrobia wrazenie wlasnie na dzieciakach w podstawowce.

Nie zauwazyl bys ironii nawet, gdyby wyskoczyla z krzakow i ugryzla cie w dupe, wiec moze nie zabieraj glosu tam, gdzie nie wiesz o czym mowia.




Pozdrawiam
Kamil

Widać efekt ferii zimowych, bo dzieciaki dorwały się do klawiatury.
Nauczyli ciebie takich debilnych tekstów pewnie w szkole specjalnej?
Zginął człowiek, z jakiegoś debilnego powodu najprawdopodobniej (bo to
nie pyskacz go zaciukał tylko goć znikąd).
A ciebie stać na jakiś prymitywny wpis.

Kamilku, idź do kuchni, bo mama obiad grzeje

Nie obraz sie, ale tak durne docinki moze zrobia wrazenie wlasnie na dzieciakach w podstawowce.
Nie zauwazyl bys ironii nawet, gdyby wyskoczyla z krzakow i ugryzla cie w dupe, wiec moze nie zabieraj glosu tam, gdzie nie wiesz o czym mowia.

nie obraź się ale po czym widzisz tą ironię? czytasz w myślach??
moja pierwsza reakcja byłÄ… taka sam jak Barda no ale skoro sie wytłuamczyłeś
pzdr
GL

"glang"  wrote in message

Widać efekt ferii zimowych, bo dzieciaki dorwały się do klawiatury.
Nauczyli ciebie takich debilnych tekstów pewnie w szkole specjalnej?
Zginął człowiek, z jakiegoś debilnego powodu najprawdopodobniej (bo to
nie pyskacz go zaciukał tylko goć znikąd).
A ciebie stać na jakiś prymitywny wpis.

Kamilku, idź do kuchni, bo mama obiad grzeje

Nie obraz sie, ale tak durne docinki moze zrobia wrazenie wlasnie na dzieciakach w podstawowce.
Nie zauwazyl bys ironii nawet, gdyby wyskoczyla z krzakow i ugryzla cie w dupe, wiec moze nie zabieraj glosu tam, gdzie nie wiesz o czym mowia.

nie obraź się ale po czym widzisz tą ironię? czytasz w myślach??
moja pierwsza reakcja byłÄ… taka sam jak Barda no ale skoro sie wytłuamczyłeś

Wystarczy czytac grupe. Zreszta, nie wazne, widac dzieki internetowi trzeba przy kazdym zdaniu stawiac piec emotikon, inaczej nikt nie zrozumie.



Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości

Wystarczy czytac grupe. Zreszta, nie wazne, widac dzieki internetowi trzeba przy kazdym zdaniu stawiac piec emotikon, inaczej nikt nie zrozumie.

Takie czasy, modulacji nie słychać, brzmienia głosu nie słychać, różni piszą.
Sam kiedyś miałem naditerpretację, więc lepiej zaakcentować zamiar.
Dla świętego spokoju.

Szymon

Dnia Tue, 5 Jan 2010 12:32:33 -0000, kamil napisał(a):

Karetka przewiozÂła rannego mĂŞÂżczyznĂŞ do szpitala, gdzie zmarÂł.

Naucza sie kapelusznicy w skodach szacunku do kierowcow nareszcie!

Myślisz, że to Cavallino kogoś w realu splonkował?


--
Pozdrawiam,

Przemek

Przemysław Bernat pisze:

Dnia Tue, 5 Jan 2010 12:32:33 -0000, kamil napisał(a):

Karetka przewiozÂła rannego mĂŞÂżczyznĂŞ do szpitala, gdzie zmarÂł.

Naucza sie kapelusznicy w skodach szacunku do kierowcow nareszcie!

Myślisz, że to Cavallino kogoś w realu splonkował?

W sumie to się zastanawiam, bo w radiu mówili, że to jakiś były rajdowiec, a wiadomo, że pan C. jeździ szybko i bezpiecznie.

Użytkownik "Mistrz"  napisał w wiadomości

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7416659,Poklocili_sie_na_sk
rzyzowaniu___zmarl_dzgniety_kierowca.html?skad=rss
U zbiegu ulic Powstańców Śląskich i Hallera we Wrocławiu kierowcy
pokłócili się podczas oczekiwania na zielone światło. Jeden z nich
został dźgnięty ostrym narzędziem i zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Sprawca uciekł
W niedzielę ok. godz. 21.20 na światłach w kierunku Bielan zatrzymały się
skoda i volkswagen bus. Między kierowcami doszło do ostrej wymiany zdań.
Policja nie ustaliła na razie, co było przyczyną awantury. Wiadomo jednak,
że kierowca skody tak się zdenerwował, że wysiadł z samochodu i zaczął
kłócić się z kierowcą busa.
Wtedy podszedł do niego mężczyzna z innego auta, mercedesa i zadał mu cios
ostrym narzędziem w okolice klatki piersiowej.
Volkswagen i mercedes natychmiast odjechały. Na skrzyżowaniu została
jedynie skoda. Na miejsce wezwana została policja i pogotowie.

PH ze skody zaczal fikac, to go konwoj kradzionego VW posprzatal  ;)  No
coz, gdyby to byla Warszawa czy Lodz, to bym sie nie zdziwil ale Wroclaw -
ło rany boskie...

Picasso

W dniu 2010-01-07 01:01, Pab_lo pisze:

Volkswagen i mercedes natychmiast odjechały. Na skrzyżowaniu została
jedynie skoda. Na miejsce wezwana została policja i pogotowie.

PH ze skody zaczal fikac, to go konwoj kradzionego VW posprzatal  ;)  No
coz, gdyby to byla Warszawa czy Lodz, to bym sie nie zdziwil ale Wroclaw -
ło rany boskie...

W Skodzie nei byl PH a taksiarz z pasazerka na pokladzie.