Pisalem wczesniej o problemie z hamulcami w moim fazerze... o tutaj:
http://tinyurl.com/37wtckb
http://groups.google.pl/group/pl.rec.motocykle/browse_thread/thread/ceecab6a0e650f45/b82cb74352351cfc
W wielkim skrocie: hamulce cieple - wszystko ok; hamulce zimne - objawy zapowietrzenia.
Wymienilem zaciski i pompe hamulcowa (wszystko 100% dobre, po zakladalem osobno czesci do innej maszyny i bylo git). Dalej to samo - czyli wina przewodow.
Ktos wie, jak to sie dzieje, ze przewody hamulcowe moga sie tak dziwnie spierdolic?
--
pzdr:
Ivam
2 |
Data: Lipiec 29 2010 01:22:38 |
Temat: Re: Zagadka hamulcowa we fazerku... |
Autor: marider |
Ivam pisze:
Pisalem wczesniej o problemie z hamulcami w moim fazerze... o tutaj:
....
Ktos wie, jak to sie dzieje, ze przewody hamulcowe moga sie tak dziwnie spierdolic?
Hmmm, a moze przewody sa dziwnie podgiete np przy oczkach i gdzies w nich jest powietrze ktore nie wylazi? Skoro pompa i zaciski sa OK to nie widze innego wyjscia. Ostatnio walczylismy 7h z wymiana kompletu przewodow na Goodridge i obu pomp hamulcowych w mojej R1 az w koncu zassalo plyn w calosci od pompy po zacisk i jakos problem zniknal a heble zrobily sie twarde jak skala :) Jednakze nerwow mi i specom w warsztacie napsulo...
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn20 + dodatki
|