Grupy dyskusyjne   »   Zagadka silnika benzynowego i lambdy

Zagadka silnika benzynowego i lambdy



1 Data: Kwiecien 13 2007 12:28:13
Temat: Zagadka silnika benzynowego i lambdy
Autor: kasidi 

Auto daewoo nexia.
Problem w tym ze po pierwszym odpaleniu auto trzyma obroty na 1000. Nawet po godzinie jazdy obroty na jalowym spadaja na 1000 zamiast na 850. Wystarczy jednak nawet na ulamek sekundy wylaczyc silnik i znowu go uruchomic zeby wszystko bylo ok. Dzieje sie tak i na gazie i na benzynie. Powtarzalen w 100% przypadkow. Jakis czas temu wymienilem silniczek krokowy ale bez poprawy. Pozniej przez 2 miesiace problem ustapil a teraz powrocil. Nie zapala sie "check" auto jezdzi poprawnie tylko czasami duzo pali. Kiedys palilo mniej wiecej 2 l mniej. Czy to moze byc uszkodzona sonda. Jesli po pierwszym odpaleniu auto sie rozgrzeje to po odlaczeniu sondy na benzynie obroty leko spadaja gdzies na 900obr. na gazie zas po odlaczeniu sondy obroty maleja. Przebieg 220 tys., czy sonda przy takim przebiegu jeszcze jest sprawna i czy to moga byc jej uszkodzenia. To bardzo dziwne ze wystarczy odpalic auto 2,3,4 i kazdy kolejnyraz i jest ok a po pierwszym zawsze cos nie tak.



2 Data: Kwiecien 13 2007 15:21:21
Temat: Re: Zagadka silnika benzynowego i lambdy
Autor: Marvin 


Użytkownik "kasidi"  napisał w
wiadomości

Auto daewoo nexia.
Problem w tym ze po pierwszym odpaleniu auto trzyma obroty na 1000. Nawet
po godzinie jazdy obroty na jalowym spadaja na 1000 zamiast na 850.
Wystarczy jednak nawet na ulamek sekundy wylaczyc silnik i znowu go
uruchomic zeby wszystko bylo ok. Dzieje sie tak i na gazie i na benzynie.
Powtarzalen w 100% przypadkow. Jakis czas temu wymienilem silniczek
krokowy ale bez poprawy. Pozniej przez 2 miesiace problem ustapil a teraz
powrocil. Nie zapala sie "check" auto jezdzi poprawnie tylko czasami duzo
pali. Kiedys palilo mniej wiecej 2 l mniej. Czy to moze byc uszkodzona
sonda. Jesli po pierwszym odpaleniu auto sie rozgrzeje to po odlaczeniu
sondy na benzynie obroty leko spadaja gdzies na 900obr. na gazie zas po
odlaczeniu sondy obroty maleja. Przebieg 220 tys., czy sonda przy takim
przebiegu jeszcze jest sprawna i czy to moga byc jej uszkodzenia. To
bardzo dziwne ze wystarczy odpalic auto 2,3,4 i kazdy kolejnyraz i jest ok
a po pierwszym zawsze cos nie tak.

1000 obrotów stabilne oznacza że samochód jedzie na luzie. 850 że stoi na
luzie. Tak jest w Dełu i innych markach pojazdów. Oznacza to że trzeba
zainteresować się czujnikiem VSS (Vehicle Speed Sensor) umieszczonym w
skrzyni a bardziej okablowaniem i złączami. TPS też można obejrzeć.
M.

3 Data: Kwiecien 13 2007 17:44:27
Temat: Re: Zagadka silnika benzynowego i lambdy
Autor: kasidi 

1000 obrotów stabilne oznacza że samochód jedzie na luzie. 850 że stoi na luzie. Tak jest w Dełu i innych markach pojazdów.

to zauwazylem i wiem ze tak ma byc, ale problem jest o tyle ciekawy ze wystepuje przy pierwszym uruchomieniu auta

Oznacza to że trzeba
zainteresować się czujnikiem VSS (Vehicle Speed Sensor) umieszczonym w skrzyni a bardziej okablowaniem i złączami. TPS też można obejrzeć.

VSS raz juz wymienialem ale objawy sa wtedy zupelnie inne, poza tym check wypada po chwili. Druga sprawa ze mam wyciagniety z vss sygnal podczepiony do licznika cyfrowego i na postoju wskazuje prawidlowo predkosc "0". Po podpieciu do kompa sygnal z TPS na postoju tez jest stabilny i daje chyba 0,7V czyli w normie bo 0 o ile pamietam to on nigdy nie pokazywal.

4 Data: Kwiecien 13 2007 20:20:56
Temat: Re: Zagadka silnika benzynowego i lambdy
Autor: japo 

co to jest u ciebie "pierwsze, drugie" itd?
pierwsze po 5godzinach postoju? pierwsze po zatrzymaniu? po minucie od
poprzedniego uruchomienia?

Bo ciężko ocenić czy może mieć jakiś wpływ prędkość jazdy, nagrzanie silnika
itp.

Zagadka silnika benzynowego i lambdy



Grupy dyskusyjne