Grupy dyskusyjne   »   Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?

Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?



1 Data: Grudzien 20 2006 16:17:08
Temat: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Samotnik 

Bo mnie się wydaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił
zdecydowany wzrost obciążenia warsztatów, takich garażowych. Dwa lata
temu się umawiałem na dwa dni naprzód, a teraz żaden z moich kilku
zaufanych warsztatów nie daje rady na mniej niż dwa, trzy tygodnie, a
ostatnio to mi rzucają miesiącem. Ceny też nieco wzrosły.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/



2 Data: Grudzien 20 2006 17:20:09
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

Bo mnie się wydaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił
zdecydowany wzrost obciążenia warsztatów, takich garażowych. Dwa lata
temu się umawiałem na dwa dni naprzód, a teraz żaden z moich kilku
zaufanych warsztatów nie daje rady na mniej niż dwa, trzy tygodnie, a
ostatnio to mi rzucają miesiącem. Ceny też nieco wzrosły.

To znaczy, że jest niezaspokojony popyt, a więc jest miejsce na zredukowanie
i tak już niskiego bezrobocia. Normalne prawo popytu i podaży, więc
utyskiwanie na np. ASO, że niesolidni i łoją wysokimi cenami nie ma sensu,
bo i tak mają klientów.

3 Data: Grudzien 20 2006 17:26:34
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: NVM 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości
Bo mnie się wydaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił
zdecydowany wzrost obciążenia warsztatów, takich garażowych. Dwa lata
temu się umawiałem na dwa dni naprzód, a teraz żaden z moich kilku
zaufanych warsztatów nie daje rady na mniej niż dwa, trzy tygodnie, a
ostatnio to mi rzucają miesiącem. Ceny też nieco wzrosły.

To znaczy, że jest niezaspokojony popyt, a więc jest miejsce na zredukowanie i tak już niskiego bezrobocia. Normalne prawo popytu i podaży, więc utyskiwanie na np. ASO, że niesolidni i łoją wysokimi cenami nie ma sensu, bo i tak mają klientów.


No właśnie utyskiwanie na ASO chyba ma sens, bo właśnie kolega Samotnik pisze, że zaobserwował wzrost obciążenia warsztatów tzw. garażowych. ASO robią przeróżne numery i wcale nie wiem, czy są tak obłożeni naprawami niewymuszonymi przez gwarancję.

Pozdrawiam

4 Data: Grudzien 20 2006 17:31:01
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Boombastic 

No właśnie utyskiwanie na ASO chyba ma sens, bo właśnie kolega Samotnik
pisze, że zaobserwował wzrost obciążenia warsztatów tzw. garażowych. ASO
robią przeróżne numery i wcale nie wiem, czy są tak obłożeni naprawami
niewymuszonymi przez gwarancję.

Wystarczy dać długą gwarancję na auto, a mamy klienta przykutego do serwisu
na lata.
A warsztaty garażowe są w moim odczuciu najniżej w hierarchii warsztatów. A
przecież trochę złomu przyjechało do Polski i gdzieś trzeba to naprawiać,
więc popyt wzrósł.

5 Data: Grudzien 20 2006 17:50:51
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: PaweL 

Wystarczy dać długą gwarancję na auto, a mamy klienta przykutego do
serwisu
na lata.

He, he
    Wredni producenci samochodów stosują chwyty poniżej pasa naprawiając za
darmo samochody. A jeszcze dziwniejszy jest pomysł wymogu dbania o samochody
przez wykwalifikowany personel, używanie tylko części i płynów wysokiej
jakości itp.

    Przecież każdy ma wybór - płaci za przeglądy, ma gwarancję i spokój,
albo nie daje zarobić wrednym ASO i zbiera pieniądze na ewentualne usuwanie
usterek i błędów przypadkowych mechaników.

    Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
samochodach.

6 Data: Grudzien 20 2006 17:55:54
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Boombastic 

   Przecież każdy ma wybór - płaci za przeglądy, ma gwarancję i spokój,
albo nie daje zarobić wrednym ASO i zbiera pieniądze na ewentualne
usuwanie
usterek i błędów przypadkowych mechaników.

Co ma? Spokój? Jasne.

   Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
samochodach.

I oczywiście uważasz, że ASO to high-endowy najlepszy na świecie serwis? To
jesteś szczęśliwym człowiekiem.

7 Data: Grudzien 20 2006 18:18:52
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: misiek 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

>    Przecież każdy ma wybór - płaci za przeglądy, ma gwarancję i spokój,
> albo nie daje zarobić wrednym ASO i zbiera pieniądze na ewentualne
> usuwanie
> usterek i błędów przypadkowych mechaników.

Co ma? Spokój? Jasne.

>    Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
> zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
> samochodach.

I oczywiście uważasz, że ASO to high-endowy najlepszy na świecie serwis?
To
jesteś szczęśliwym człowiekiem.


dokladnie - idealista ;)

8 Data: Grudzien 20 2006 18:38:38
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: PaweL 

>
> Co ma? Spokój? Jasne.
>
> >    Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
> > zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
> > samochodach.
>
> I oczywiście uważasz, że ASO to high-endowy najlepszy na świecie serwis?
To
> jesteś szczęśliwym człowiekiem.


dokladnie - idealista ;)



ASO nie są idealne, ale są lepsze od większości małych warsztatów. I
droższe. A kierowcy mają wybór.
Ja wybieram ASO. Bo wszystkie sprawy mogę załatwić w jednym miejscu. Nie
wiem czy się znają, ale jeżeli właściwie nic oprócz przeglądów i zmiany kół
nie muszę robić przy samochodzie (pięcioletnim) to nie mam zastrzeżeń do
jakości.

Paweł

9 Data: Grudzien 20 2006 18:47:28
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: NVM 

Użytkownik "PaweL"  napisał w wiadomości

>
> I oczywiście uważasz, że ASO to high-endowy najlepszy na świecie > serwis?
To
> jesteś szczęśliwym człowiekiem.


dokladnie - idealista ;)



ASO nie są idealne, ale są lepsze od większości małych warsztatów. I
droższe. A kierowcy mają wybór.
Ja wybieram ASO. Bo wszystkie sprawy mogę załatwić w jednym miejscu. Nie
wiem czy się znają, ale jeżeli właściwie nic oprócz przeglądów i zmiany kół
nie muszę robić przy samochodzie (pięcioletnim) to nie mam zastrzeżeń do
jakości.



O jakich "wszystkich sprawach" piszesz? Bo nie rozumiem, czego nie można załatwić również w "garażowym" warsztacie. A przeglądy... Uwierz mi, potrafią spieprzyć samochód przy okazji robienia przeglądu. Wszystko zależy oczywiście od ASO i ludzi w nim pracujących, ale niestety reguła jest taka, że po prostu nie dbają tam o klienta tak, jak "garażowi" mechanicy, którzy jeżeli stracą renomę, to liczą się z tym, że nikt już do nich nie przyjedzie.
Nie wiem, na jakiej podstawie piszesz, że ASO są lepsze od małych warsztatów. Małe warsztaty bardzo często prowadzone są przez mechaników pochodzących właśnie z ASO, tylko jakoś lepiej pracujących (bo u siebie?). Ktoś już tu pisał, że wymiana rozrządu to w ASO dwukrotnie większy koszt. Mogę tylko potwierdzić. Gdyby nie gwarancja, w ogóle nie jeździłbym do ASO.

Pozdrawiam

10 Data: Grudzien 20 2006 19:20:42
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Przemek V 

A propos ASO i kosztu części zamiennych - szukałem światła odblaskowego do BMW E60. Na allegro albo komplet za 99 zł. albo tylko prawe za 49 zł.   Z ciekawości wstąpiłem do ASO w Poznaniu. Cena 34 zł. dostępne od ręki w gustownej reklamówce BMW Sauber F1 team ;-) Facet od części stwierdził, że gdyby się ze swoimi cenami nowych części ustawili na giełdzie w Poznaniu to by ich handlarze spalili ;-).

11 Data: Grudzien 20 2006 19:29:37
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Przemek V"  napisał w
wiadomości

A propos ASO i kosztu części zamiennych - szukałem światła odblaskowego do
BMW E60. Na allegro albo komplet za 99 zł. albo tylko prawe za 49 zł. Z
ciekawości wstąpiłem do ASO w Poznaniu. Cena 34 zł. dostępne od ręki w
gustownej reklamówce BMW Sauber F1 team ;-) Facet od części stwierdził, że
gdyby się ze swoimi cenami nowych części ustawili na giełdzie w Poznaniu to
by ich handlarze spalili ;-).

Jak to mówią - wyjątek potwierdza regułę. W ASO Hondy za włącznik podnośnika
szyb (takie gówno z dwoma przyciskami) chcieli ok. 700 zł, z czego pracownik
stwierdził, że może znaleźć używkę w cenie 450-500 zł :-)

12 Data: Grudzien 20 2006 19:40:56
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: przemak 

Facet od części stwierdził, że gdyby się ze swoimi cenami nowych części ustawili na giełdzie w Poznaniu to by ich handlarze spalili ;-).

Jak to mówią - wyjątek potwierdza regułę. W ASO Hondy za włącznik podnośnika szyb (takie gówno z dwoma przyciskami) chcieli ok. 700 zł, z czego pracownik stwierdził, że może znaleźć używkę w cenie 450-500 zł :-)

Szwagierce ukradli kolpaki od focusa. Na gieldzie "okazyjnie" dwa razy drozej niz nowe w ASO ;-)

--
Przemek
www.mmstudio.com.pl

13 Data: Grudzien 20 2006 19:47:00
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Boombastic 

Szwagierce ukradli kolpaki od focusa. Na gieldzie "okazyjnie" dwa razy
drozej niz nowe w ASO ;-)

A ile? W Hondzie jakieś 200-250 zł/szt. Tyle ile felga :-)

14 Data: Grudzien 20 2006 19:57:44
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Przemek V 

Boombastic napisał(a):

Szwagierce ukradli kolpaki od focusa. Na gieldzie "okazyjnie" dwa razy drozej niz nowe w ASO ;-)

A ile? W Hondzie jakieś 200-250 zł/szt. Tyle ile felga :-)
Żeby było jasne to mój przykład nie jest pewnie miarodajny ale zwracam tylko uwagę, że czasami warto telefon do ASO wykonać. Boczny kierunek też wcześniej musiałem wymienić bo coś się tam poluzowało. Koszt w ASO 75 zł.

15 Data: Grudzien 20 2006 20:41:20
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: scream 

Dnia Wed, 20 Dec 2006 19:57:44 +0100, Przemek V napisał(a):

Żeby było jasne to mój przykład nie jest pewnie miarodajny ale zwracam
tylko uwagę, że czasami warto telefon do ASO wykonać. Boczny kierunek
też wcześniej musiałem wymienić bo coś się tam poluzowało. Koszt w ASO
75 zł.

Czasem tak jest, ale nigdy w przypadku aut ze średniej półki. Jak wydałeś
250 tysięcy na samochód to możesz liczyć na to, że ASO nie będzie już tak z
Ciebie zdzierać, ale jak masz auto za 50-80 tysięcy to każda pierdoła w ASO
kosztuje jakieś kosmiczne pieniądze :|

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

16 Data: Grudzien 20 2006 21:57:33
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: J.F. 

On Wed, 20 Dec 2006 20:41:20 +0100,  scream wrote:

Czasem tak jest, ale nigdy w przypadku aut ze średniej półki. Jak wydałeś
250 tysięcy na samochód to możesz liczyć na to, że ASO nie będzie już tak z
Ciebie zdzierać, ale jak masz auto za 50-80 tysięcy to każda pierdoła w ASO
kosztuje jakieś kosmiczne pieniądze :|

Oj, nie bedzie zdzierac to sie chyba dotyczylo mercedesow.
I tylko taksowkarskich modeli w Niemczech :-)

Klient ma pieniadze, zadna dla niego roznica czy odblask kosztuje
35 zl czy 35 euro :-)

J.

17 Data: Grudzien 20 2006 21:55:44
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: J.F. 

On Wed, 20 Dec 2006 19:20:42 +0100,  Przemek V wrote:

A propos ASO i kosztu części zamiennych - szukałem światła odblaskowego
do BMW E60. Na allegro albo komplet za 99 zł. albo tylko prawe za 49 zł.
 Z ciekawości wstąpiłem do ASO w Poznaniu. Cena 34 zł. dostępne od ręki
w gustownej reklamówce BMW Sauber F1 team ;-)

Tez sie pozytywnie zdziwilem w Oplu ze uszczelke pod pompe paliwa
maja i tylko 5 zl. Ale juz cena pompy i zbiornika nie byla tak
pozytywna.

A moze .. za uszczelke tez przeplacilem kilkakrotnie :-)

J.

18 Data: Grudzien 20 2006 23:48:33
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Demos 


CZesc

w
NVM napisał(a):

 Wszystko zależy
oczywiście od ASO i ludzi w nim pracujących

 I wszystko na temat :-).

--
PZDR Demos
VF1000FIIF bold`or
Passat VR6 Variant
Bojkotujmy chinskie badziewie.

19 Data: Grudzien 21 2006 08:17:38
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor:



NVM napisał(a):

> ASO nie są idealne, ale są lepsze od większości małych warsztatów. I
> droższe.

Ostatnio szukałem mechanika i wyszlo na to że ASO wcale nie jest taka
droga, a przynajmniej mogę się umówić na konkretny termin i z
doświadczenia - będzie on dotrzymany i w razie czego nie będę uganiał
się za częściami.  Wiem, zależy od ASO.

O jakich "wszystkich sprawach" piszesz? Bo nie rozumiem, czego nie można
załatwić również w "garażowym" warsztacie. A przeglądy... Uwierz mi,
potrafią spieprzyć samochód przy okazji robienia przeglądu. Wszystko zależy
oczywiście od ASO i ludzi w nim pracujących, ale niestety reguła jest taka,
że po prostu nie dbają tam o klienta tak, jak "garażowi" mechanicy, którzy
jeżeli stracą renomę, to liczą się z tym, że nikt już do nich nie
przyjedzie.

Guzik prawda. Przy takim popycie wtopa ze strony warsztatu grozi co
najwyżej utratą części klientów. Przyjdą nowi i interes w stodole/garażu
kręcić się będzie nadal.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

20 Data: Grudzien 21 2006 08:38:44
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "PaweL"  napisał w wiadomości

> >
Nie
wiem czy się znają, ale jeżeli właściwie nic oprócz przeglądów i
zmiany kół
nie muszę robić przy samochodzie (pięcioletnim) to nie mam zastrzeżeń
do
jakości.

A co Ty chciales robic przy piecioletnim wozie ?
Toz to nowka praktycznie, chyba ze zarzniety ?

pozdrawiam, leszek

21 Data: Grudzien 21 2006 10:06:30
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - te
Autor: Jakub Witkowski 

PaweL wrote:

ASO nie są idealne, ale są lepsze od większości małych warsztatów. I
droższe. A kierowcy mają wybór.

Niedawno miałem problem z klimą. W garażowym warsztacie zastałem
klienta z samochodem. Tylko, że nie był to klient, lecz serwisant
z ASO, który przyjechał tam z samochodem klienta odstawionym
do tego ASO.
No, i rzeczywiście, tak jak piszesz, klientowi policzyli duużo
drożej, niż by zapłacił u pana "Kazia" :)

Pan "Kazio" twiedził że to się często zdarza. W ASO nie radzą sobie
z klimą i jadą do niego, jako specjalisty :)

Nie twierdzę że to reguła, ale...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

22 Data: Grudzien 20 2006 17:20:55
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Samotnik 

 napisal(a):

    Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
samochodach.

I to niby ASO ma gwarantować, tak? :) Dobre :) Większość ASO ma tylko taką
przewagę nad dobrymi serwisami nie-ASO, że mają dostęp do dokumentacji
niedostępnej dla innych oraz do sprzętu diagnostycznego często również
niedostępnego w inny sposób. Na tym się na ogół kończą zalety, bo niekoniecznie
pracują tam najlepsi mechanicy, a to jednak człowiek decyduje o
powodzeniu grzebania w aucie. Nie przykładają się, bo do ASO naprawiać
samochody mało kto przyjeżdża poza tymi, którzy są do tego zmuszeni
warunkami gwarancji i tymi, którzy bezgotówko naprawiają samochód po
kolizji/wypadku. Nie wysilają się, w przypadku bardziej zagadkowych usterek
nie potrafią wyciągać wniosków z obserwacji - w końcu uczą ich tam tylko
jak wymieniać poszczególne elementy. Rozwiązanie problemu np. z
brakiem mocy silnika potrafi im zająć miesiąc wymieniania kolejnych
części, podczas gdy sprytny garażowy mechanik potrafi zdiagnozować
temat na odległość. Starszych samochodów danej marki w ogóle nie
znają, bo serwisują tylko obecnie sprzedawane modele. Często nie
proponują klientowi naprawy podzespołu (chociaż samo ASO
sprzedaje zestaw naprawczy!), tylko wymianę w całości.


No i te koszta - wymiana rozrządu w samochodzie mojego taty w ASO to
1100 zł sama robocizna. To samo w warsztacie nie-ASO == 300 zł
(brutto, z fakturą). Robią dokładnie to samo, na tych samych częściach
(oczywiście oryginalny rozrząd kupiony o prawie połowę taniej poza ASO).
Gdyby tata robił w ASO, zapłacił by o jakieś 1300 zł więcej. I niespecjalnie
wiem, co w zasadzie dostałby w zamian. Kawę w poczekalni? Breloczek do kluczy
z logo marki? Folderek reklamowy? Daj spokój.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

23 Data: Grudzien 20 2006 18:38:02
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Bartosz Augustyniak 

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

 napisal(a):
    Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
samochodach.

I to niby ASO ma gwarantować, tak? :) Dobre :) Większość ASO ma tylko taką
przewagę nad dobrymi serwisami nie-ASO, że mają dostęp do dokumentacji
niedostępnej dla innych
 Nie dotkął mnei ten problem u mechanika "garażowego"

oraz do sprzętu diagnostycznego często również
niedostępnego w inny sposób.
Mój ulubiony (i jedyny) mechanik "garażowy" ostatnio sobie nawet Proxię do
Citroenów kupił :)


No i te koszta - wymiana rozrządu w samochodzie mojego taty w ASO to
1100 zł sama robocizna. To samo w warsztacie nie-ASO == 300 zł
(brutto, z fakturą). Robią dokładnie to samo, na tych samych częściach
(oczywiście oryginalny rozrząd kupiony o prawie połowę taniej poza ASO).
Gdyby tata robił w ASO, zapłacił by o jakieś 1300 zł więcej. I
niespecjalnie
wiem, co w zasadzie dostałby w zamian. Kawę w poczekalni? Breloczek do
kluczy
z logo marki? Folderek reklamowy? Daj spokój.
Ja wiem , ja wiem.
Mało elestayczne terminy odbioru i zostawiania auta.

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 146 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 146 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

24 Data: Grudzien 20 2006 18:43:19
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: PaweL 

....
Większość ASO ma tylko taką

przewagę nad dobrymi serwisami nie-ASO, że mają dostęp do dokumentacji
niedostępnej dla innych oraz do sprzętu diagnostycznego często również
niedostępnego w inny sposób.

To duża przewaga. W dzisiejszych elektronicznych samochodach bardzo duża.


No i te koszta - wymiana rozrządu w samochodzie mojego taty w ASO to
1100 zł sama robocizna. To samo w warsztacie nie-ASO == 300 zł

I doświadczenia twojego taty pozwalają ci oceniać wszystkie ASO wszystkich
marek w Polsce?

25 Data: Grudzien 20 2006 17:53:12
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Samotnik 

 napisal(a):

No i te koszta - wymiana rozrządu w samochodzie mojego taty w ASO to
1100 zł sama robocizna. To samo w warsztacie nie-ASO == 300 zł

I doświadczenia twojego taty pozwalają ci oceniać wszystkie ASO wszystkich
marek w Polsce?

A w kwestii cen to gdzieś się różni? Nie słyszałem o tanich ASO,
niezależnie od marki.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

26 Data: Grudzien 20 2006 21:58:39
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: J.F. 

On Wed, 20 Dec 2006 17:53:12 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:
 napisal(a):

I doświadczenia twojego taty pozwalają ci oceniać wszystkie ASO wszystkich
marek w Polsce?

A w kwestii cen to gdzieś się różni? Nie słyszałem o tanich ASO,
niezależnie od marki.

No, kiedys tu Cavallino chwalil Fiata ..

J.

27 Data: Grudzien 20 2006 17:55:45
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Samotnik 

 napisal(a):

Większość ASO ma tylko taką
przewagę nad dobrymi serwisami nie-ASO, że mają dostęp do dokumentacji
niedostępnej dla innych oraz do sprzętu diagnostycznego często również
niedostępnego w inny sposób.

To duża przewaga. W dzisiejszych elektronicznych samochodach bardzo duża.

No tak, ale przecież garażowy mechanik nie potrafiąc zdiagnozować
elektroniki w samochodzie nie wysadzi Ci auta w powietrze, tylko
powie, że nie jest w stanie tego zrobić i że musisz jechać do ASO. Do
ASO zawsze można jechać przecież. Kiedy już lepsze opcje się wyczerpią :)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

28 Data: Grudzien 20 2006 18:53:35
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: NVM 

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości


No tak, ale przecież garażowy mechanik nie potrafiąc zdiagnozować
elektroniki w samochodzie nie wysadzi Ci auta w powietrze, tylko
powie, że nie jest w stanie tego zrobić i że musisz jechać do ASO. Do
ASO zawsze można jechać przecież. Kiedy już lepsze opcje się wyczerpią :)


Prawda :)

29 Data: Grudzien 20 2006 22:00:25
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: J.F. 

On Wed, 20 Dec 2006 18:53:35 +0100,  NVM wrote:

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości
No tak, ale przecież garażowy mechanik nie potrafiąc zdiagnozować
elektroniki w samochodzie nie wysadzi Ci auta w powietrze, tylko
powie, że nie jest w stanie tego zrobić i że musisz jechać do ASO. Do
ASO zawsze można jechać przecież. Kiedy już lepsze opcje się wyczerpią :)

Prawda :)

Niekoniecznie.
Moze ci powiedziec ze na jego gust to cewka, a potem do wymiany
beda kolejno: czujnik, modul, ECU.

A jak zanim zgadnie prawdziwa przyczyne to kto wie co sie z autem
stanie..

J.

30 Data: Grudzien 20 2006 18:43:36
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "PaweL"  napisał w wiadomości

Wystarczy dać długą gwarancję na auto, a mamy klienta przykutego do
serwisu
na lata.

He, he
   Wredni producenci samochodów stosują chwyty poniżej pasa naprawiając za
darmo samochody.
Za darmo to nawet w łeb nie zawsze się dostanie

A jeszcze dziwniejszy jest pomysł wymogu dbania o samochody
przez wykwalifikowany personel,
ojj, bardzo wykwalifikowany

 używanie tylko części i płynów wysokiej
jakości itp.
Tak, oni częsci i np płyny maja z innej lepszej fabryki


   Przecież każdy ma wybór - płaci za przeglądy, ma gwarancję i spokój,
No z tym spokojem to róznei bywa

albo nie daje zarobić wrednym ASO i zbiera pieniądze na ewentualne
usuwanie
usterek i błędów przypadkowych mechaników.
Mój mechanik słownie raz popełnił dorbne neidopatrzenia, bez słowa koszty
wziął na siebie. Ale ja nie skaczę z kwaitka na kwaitek tylko od 5-6lat
jeżdze do tego samego mechanika. Przy zmainei auta marka miała kilka punktów
do przodu za posiadaneie mechanika



   Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
samochodach.

I to jest wystarczajacy powód żeby unikać niektórych ASO

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 146 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 146 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

31 Data: Grudzien 20 2006 18:23:59
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Andrzej Lawa 

PaweL napisał(a):

    Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
samochodach.

A politycy to altruści bez skazy na sumieniu.

Śnij dalej.

32 Data: Grudzien 21 2006 10:17:32
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: mw 


Andrzej Lawa wrote:

PaweL napisał(a):

>     Dla wielu osób dużo ważniejsza od ceny jest świadomość posiadania
> zadbanego i sprawnego samochodu. Szczególnie gdy nie znają się na
> samochodach.
A politycy to altruści bez skazy na sumieniu.
Śnij dalej.
A kazdy mechanik nie z ASO jest lepszy niz ASO, rowniez milych snow
zycze.

33 Data: Grudzien 21 2006 08:36:51
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "PaweL"  napisał w wiadomości


    Przecież każdy ma wybór - płaci za przeglądy, ma gwarancję i
spokój,
albo nie daje zarobić wrednym ASO i zbiera pieniądze na ewentualne
usuwanie
usterek i błędów przypadkowych mechaników.

Alez ci "przypadkowi" najczesciej pracuja wlasnie w ASO bo na swoim by
nie wyzyli :)

pozdrawiam, leszek

34 Data: Grudzien 21 2006 00:39:42
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Piotrek. 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

No właśnie utyskiwanie na ASO chyba ma sens, bo właśnie kolega Samotnik pisze, że zaobserwował wzrost obciążenia warsztatów tzw. garażowych. ASO robią przeróżne numery i wcale nie wiem, czy są tak obłożeni naprawami niewymuszonymi przez gwarancję.

Wystarczy dać długą gwarancję na auto, a mamy klienta przykutego do serwisu na lata.
A warsztaty garażowe są w moim odczuciu najniżej w hierarchii warsztatów. A przecież trochę złomu przyjechało do Polski i gdzieś trzeba to naprawiać, więc popyt wzrósł.

ale majac samochod na gwarancji nie trzeba juz go serwisowac w ASO. Zniosla to dyrektywa UE.

35 Data: Grudzien 21 2006 21:33:06
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: PMG 

Piotrek. napisał(a):

ale majac samochod na gwarancji nie trzeba juz go serwisowac w ASO.

Rozumiem, że nie trzeba w ASO i nie traci się gwarancji?

Zniosla to dyrektywa UE.

Jaka dyrektywa? Konkretnie proszę. Mam samochody na gwarancji

36 Data: Grudzien 21 2006 23:29:39
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Blyskacz 

odpowiem za 1 razem ;)

ale majac samochod na gwarancji nie trzeba juz go serwisowac w ASO.
to zalezy co rozumiesz przez ASO, jesli masz na mysli warsztat dealera to masz racje, ale jesli brac to doslownie to nic sie nie zmienilo - producent dajac autoryzacje ma kierowac sie kryterium jakosciowym, co w przypadku PL i tak ogranicza zwykle sie do warsztatow przy dealerach, bo niezaleznych poprostu  nie stac na wymagany sprzet i dokumentacje... a posiadanie powyzszych jest kryterium jakosciowym, ktore nalezy spelnic, by otrzymac autoryzacje, a ta wymagana jest, by gwarancja zostala zachowana... czyli kolko sie zamyka i i tak konczysz w ASO ;)

Rozumiem, że nie trzeba w ASO i nie traci się gwarancji?
teoretycznie nie trzeba, praktycznie nie masz wyboru :(

Zniosla to dyrektywa UE.
rozchodzi sie o GVO, ale poki co to martwe przepisy...

Jaka dyrektywa? Konkretnie proszę. Mam samochody na gwarancji
poczytaj sobie o GVO, weszly w 2004r

pozdrawiam Blyskacz

--
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

37 Data: Grudzien 20 2006 21:50:39
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: J.F. 

On Wed, 20 Dec 2006 17:20:09 +0100,  Boombastic wrote:

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości
Bo mnie się wydaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił
zdecydowany wzrost obciążenia warsztatów, takich garażowych.

Ba - a co nastapilo 2 lata temu ?

To znaczy, że jest niezaspokojony popyt, a więc jest miejsce na zredukowanie
i tak już niskiego bezrobocia.

Tylko ze bezrobotni wola do Irlandii.
Efekt bedzie taki ze ceny wzrosna, a naprawiac sie przestanie oplacac.
I wzrosnie cena nowych aut :-)

J.

38 Data: Grudzien 20 2006 17:25:51
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Grejon 

Samotnik napisał(a):

Bo mnie się wydaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił
zdecydowany wzrost obciążenia warsztatów, takich garażowych. Dwa lata
temu się umawiałem na dwa dni naprzód, a teraz żaden z moich kilku
zaufanych warsztatów nie daje rady na mniej niż dwa, trzy tygodnie, a
ostatnio to mi rzucają miesiącem. Ceny też nieco wzrosły.

W ciągu ostatnich 2 lat nastąpił zdecydowany wzrost importu używanych aut z zagranicy. Nie żeby to miało jakiś związek ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Odkryj sieć na nowo! <http://www.mozilla.org/firefox>
<http://www.fitness4you.pl> - wszystko dla aktywnych

39 Data: Grudzien 20 2006 16:40:56
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Samotnik 

 napisal(a):

Samotnik napisał(a):
Bo mnie się wydaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił
zdecydowany wzrost obciążenia warsztatów, takich garażowych. Dwa lata
temu się umawiałem na dwa dni naprzód, a teraz żaden z moich kilku
zaufanych warsztatów nie daje rady na mniej niż dwa, trzy tygodnie, a
ostatnio to mi rzucają miesiącem. Ceny też nieco wzrosły.

W ciągu ostatnich 2 lat nastąpił zdecydowany wzrost importu używanych
aut z zagranicy. Nie żeby to miało jakiś związek ;)

Nie mam wątpliwości, że ma :) Tylko zastanawia mnie, czy to zjawisko
ogólnopolskie, czy też tylko lokalne w moim rejonie lub w warsztatach
znających się na moim aucie (Citroen).
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

40 Data: Grudzien 20 2006 18:16:48
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

 napisal(a):
Samotnik napisał(a):
Bo mnie się wydaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił
zdecydowany wzrost obciążenia warsztatów, takich garażowych. Dwa lata
temu się umawiałem na dwa dni naprzód, a teraz żaden z moich kilku
zaufanych warsztatów nie daje rady na mniej niż dwa, trzy tygodnie, a
ostatnio to mi rzucają miesiącem. Ceny też nieco wzrosły.

W ciągu ostatnich 2 lat nastąpił zdecydowany wzrost importu używanych
aut z zagranicy. Nie żeby to miało jakiś związek ;)

Nie mam wątpliwości, że ma :) Tylko zastanawia mnie, czy to zjawisko
ogólnopolskie, czy też tylko lokalne w moim rejonie lub w warsztatach
znających się na moim aucie (Citroen).

Ja tam niegdy nei maiłem problemu z umawianiem się z mechanikiem, i ostatnio
też nie mam.
Ale jest to specyficzny człowiek, były sytuacje że jakis znajowmy  nie mógł
do niego wepchnać a ja zadzwoniłem i umówiliśmy się na wieczór na
"porzucenie" samochodu. Znanych jest kilka takich przypadków. facet troche
sam dobeira sobie klientów :)

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 146 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 146 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

41 Data: Grudzien 20 2006 22:02:56
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: J.F. 

On Wed, 20 Dec 2006 16:40:56 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:

Nie mam wątpliwości, że ma :) Tylko zastanawia mnie, czy to zjawisko
ogólnopolskie, czy też tylko lokalne w moim rejonie lub w warsztatach
znających się na moim aucie (Citroen).

We wrocku tez mechanicy oblozeni, wszystkich marek.

J.

42 Data: Grudzien 21 2006 07:59:52
Temat: Re: Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?
Autor: V-Tec 

Samotnik napisał(a):

Bo mnie się wydaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił
zdecydowany wzrost obciążenia warsztatów, takich garażowych. Dwa lata
temu się umawiałem na dwa dni naprzód, a teraz żaden z moich kilku
zaufanych warsztatów nie daje rady na mniej niż dwa, trzy tygodnie, a
ostatnio to mi rzucają miesiącem. Ceny też nieco wzrosły.

"Mój" warsztat ma robotę zazwyczaj na tydzień naprzód.
BTW: zrobiliście dziwny podział na czarno białe, tj. ASO-garażowcy. Są jeszcze warsztaty pośrednie, w miarę dobrze wyposażone, mające więcej niż 1 stanowisko naprawy (pod chmurką nie liczę ;), a niektórzy fachowcy naprawdę mają sporą wiedzę.


Pozdr,
W.

Zakorkowane warsztaty - też macie takie wrażenie?



Grupy dyskusyjne