Grupy dyskusyjne   »   Zamiast kwiatkow i widoczkow...

Zamiast kwiatkow i widoczkow...



1 Data: Marzec 14 2010 19:15:27
Temat: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Janko Muzykant 

Ciekawa zabawa poklatkowa:
http://vimeo.com/993998

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykańscy naukowcy odkryli, że praca jest męcząca/



2 Data: Marzec 14 2010 22:26:06
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

Ciekawa zabawa poklatkowa:
http://vimeo.com/993998


fajne...   przykuwające uwagę lepiej niż film sensacyjny :)

3 Data: Marzec 14 2010 22:31:26
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-14 22:26, Marek Dyjor pisze:

Janko Muzykant wrote:
Ciekawa zabawa poklatkowa:
http://vimeo.com/993998


fajne... przykuwające uwagę lepiej niż film sensacyjny :)

I co ciekawe nie potrzeba do tego pełnej klatki i zestawu L-ek ;).

Pozdrawiam,
Bartosz.

4 Data: Marzec 15 2010 07:06:46
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: nb 

at Sun 14 of Mar 2010 22:31, cichybartko wrote:

W dniu 2010-03-14 22:26, Marek Dyjor pisze:
Janko Muzykant wrote:
Ciekawa zabawa poklatkowa:
http://vimeo.com/993998


fajne... przykuwające uwagę lepiej niż film sensacyjny :)

I co ciekawe nie potrzeba do tego pełnej klatki i zestawu L-ek ;).

Julian Antoniszczak nie potrzebawał żadnego obiektyw ani kamery.
Ba, nawet fotografowanego obiektu!



--
nb

5 Data: Marzec 15 2010 10:16:10
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Roger from Cracow 



a idz przestraszyles mi dziecko :)
Myslalem, ze fajna bajeczka ale jak gdzies po drodze zaczely wychodzic z glowy jaies potwory dziecko zaslonilo oczy i kazalo mi wylaczyc :)

Tak BTW jak to bylo robione? 100% komp czy jednak ktos bazgral
po scianach ? Bo ta druga opcja mi sie nie podoba. Zachwile pojawi
sie stado palantow ktorzy beda maziac co popadnie.

Roger

6 Data: Marzec 15 2010 13:03:59
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Ziemo 

Roger from Cracow pisze:

Tak BTW jak to bylo robione? 100% komp czy jednak ktos bazgral
po scianach ? Bo ta druga opcja mi sie nie podoba. Zachwile pojawi
sie stado palantow ktorzy beda maziac co popadnie.

Jak najbardziej maziane, autor BLU to dosyć znany maziarz ścienny.

--
Ziemo

7 Data: Marzec 15 2010 14:53:32
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Janko Muzykant 

Roger from Cracow pisze:

a idz przestraszyles mi dziecko :)
Myslalem, ze fajna bajeczka ale jak gdzies po drodze zaczely wychodzic z glowy jaies potwory dziecko zaslonilo oczy i kazalo mi wylaczyc :)

Znaczy - dziecko zdrowe. Nie wypędzi tatusia do domu starców :)

Tak BTW jak to bylo robione? 100% komp czy jednak ktos bazgral
po scianach ? Bo ta druga opcja mi sie nie podoba. Zachwile pojawi
sie stado palantow ktorzy beda maziac co popadnie.

E, stado palantów zakończy na pierwszej klatce.
Oni tam niby mazali, ale poprzednie klatki zamalowywali na biało. W sumie to są pożyteczni.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jak wyjaśnić słowo ''deficyt''? - więc wyobraźmy sobie słowo ''zaufanie''.../

8 Data: Marzec 15 2010 15:42:31
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

Roger from Cracow pisze:
a idz przestraszyles mi dziecko :)
Myslalem, ze fajna bajeczka ale jak gdzies po drodze zaczely
wychodzic z glowy jaies potwory dziecko zaslonilo oczy i kazalo mi
wylaczyc :)

Znaczy - dziecko zdrowe. Nie wypędzi tatusia do domu starców :)

jakie zdrowe jakieś dziwne...

mój uwielbia oglądac potwory :)

9 Data: Marzec 15 2010 18:15:23
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Janko Muzykant 

Marek Dyjor pisze:

Znaczy - dziecko zdrowe. Nie wypędzi tatusia do domu starców :)

jakie zdrowe jakieś dziwne...

mój uwielbia oglądac potwory :)

Rezerwuj jakiś fajny dom spokojnej jesieni :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/sukces w życiu? - znaleźć stałą przyjemność, do której jest z czego dopłacać/

10 Data: Marzec 15 2010 19:18:00
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

Marek Dyjor pisze:
Znaczy - dziecko zdrowe. Nie wypędzi tatusia do domu starców :)

jakie zdrowe jakieś dziwne...

mój uwielbia oglądac potwory :)

Rezerwuj jakiś fajny dom spokojnej jesieni :)

Jeszcze bardziej lubi lokomotywy  :)

11 Data: Marzec 15 2010 21:47:06
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: Janko Muzykant 

Marek Dyjor pisze:

Rezerwuj jakiś fajny dom spokojnej jesieni :)

Jeszcze bardziej lubi lokomotywy  :)

Zawiezie Cię pociągiem :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ale ja kłamać potrafię tylko za pieniądze.../

12 Data: Marzec 15 2010 21:32:03
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-15 15:42, Marek Dyjor pisze:

Janko Muzykant wrote:
Roger from Cracow pisze:
a idz przestraszyles mi dziecko :)
Myslalem, ze fajna bajeczka ale jak gdzies po drodze zaczely
wychodzic z glowy jaies potwory dziecko zaslonilo oczy i kazalo mi
wylaczyc :)

Znaczy - dziecko zdrowe. Nie wypędzi tatusia do domu starców :)

jakie zdrowe jakieś dziwne...

Jaki zbieg okoliczności. Przed chwilą oglądałem album pana Sempe i była tam przedstawiona bardzo adekwatna sytuacja. Zapraszam do zapoznania się ze skanem:
http://img691.imageshack.us/img691/4795/sempe.jpg

Pozdrawiam,
Bartosz.

13 Data: Marzec 15 2010 20:11:06
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Autor: JA 

On 2010-03-15 14:53:32 +0100, Janko Muzykant  said:

Oni tam niby mazali, ale poprzednie klatki zamalowywali na biało. W sumie to są pożyteczni.

No bez zamalowywania poprzednich klatek, nici z tego by wyszły.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Zamiast kwiatkow i widoczkow...



Grupy dyskusyjne