Grupy dyskusyjne   »   Zaniżona cena na umowie KS - po co?

Zaniżona cena na umowie KS - po co?



1 Data: Pa?dziernik 05 2008 11:33:57
Temat: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: teel 

Czołem,
Właściciel samochodu o rynkowej wartości ok 22tyś zł ma umowę KS z
Holendrem ma 1000 EUR, bo kupował na "starych zasadach", czyli sporo
zaniżoną. Auto jest przygotowane do rejestracji, ma popłacone wszelkie
opłaty celne, zrobione tłumaczenia itd. ale jeszcze na holenderskich
blachach.

Okazało się, że na umowie KS ze mną koleś nie chce mieć więcej niż
4000zł, bo wtedy.... No właśnie. Tłumaczy to tym, że miałby wtedy
spory zysk, od którego musiałby zapłacić podatek dochodowy. No bo
gdyby dostał ode mnie 22 tyś zł oznaczałoby to, że na czysto wyszeł
jakieś 18tyś zł. W sumie tak właśnie działa podatek od dochodu :-)

No ale dobra, skoro tak. to w takim razie ja wychodzę na frajera, bo
płacąc teraz oficjalnie (na umowie) 4 tys zł i sprzedając auto za 3
lata za 15 tys zł (cena rynkowa za 3 lata) wzbogacam się formalnie  o
11 tysiaków (w efekcie straciłem 22 tys - 15 tys) Oznacza to, że biorę
na siebie jego podatek od dochodu, czyli to czego on nie zapłaci teraz
zapłacę ja za 3 lata, tak to działa?

Tematyka podatku od dochodu jest mi raczej znana z racji jego
płacenia, ale jest to tak ewidentne frajerowanie kupującego, że aż
doszukuję się w tym głębszego sensu :-)

Zdrówka
teel

P.S. Jestem świadomy samego ryzyka płynącego z ew. egzekwowania zwrotu
zapłaconej za auto kwoty w przypadku problemów prawnych, dlatego tym
bardziej jest mi nie na rękę ta zaniżona kwota.



2 Data: Pa?dziernik 05 2008 20:32:13
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: zkruk [Lodz] 

teel wrote:

No ale dobra, skoro tak. to w takim razie ja wychodzę na frajera, bo
płacąc teraz oficjalnie (na umowie) 4 tys zł i sprzedając auto za 3
lata za 15 tys zł (cena rynkowa za 3 lata) wzbogacam się formalnie  o
11 tysiaków (w efekcie straciłem 22 tys - 15 tys) Oznacza to, że biorę
na siebie jego podatek od dochodu, czyli to czego on nie zapłaci teraz
zapłacę ja za 3 lata, tak to działa?


ale  (jeśli się mylę, niech ktoś poprawi)
podatek od dochodu płacisz, jeśli auto sprzedasz w ciągu 6 mcy...
no chyba, że auto kupujesz na firmę - wtedy nawet przez 5 lat ...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

3 Data: Pa?dziernik 07 2008 09:16:24
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Hektor 

Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał

ale  (jeśli się mylę, niech ktoś poprawi)
podatek od dochodu płacisz, jeśli auto sprzedasz w ciągu 6 mcy...
no chyba, że auto kupujesz na firmę - wtedy nawet przez 5 lat ...

Wtedy to nawet przez 105 lat.

Zbigniew Kordan

4 Data: Pa?dziernik 05 2008 21:19:12
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "teel"  napisał w wiadomości


Tematyka podatku od dochodu jest mi raczej znana z racji jego
płacenia, ale jest to tak ewidentne frajerowanie kupującego, że aż doszukuję
się w tym głębszego sensu :-)

Jesli zbedziesz ruchomosc po uplywie 6 miesiecy to nie bedziesz musial
placic podatku.

Picasso

5 Data: Pa?dziernik 05 2008 23:02:51
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Hatson 


Tematyka podatku od dochodu jest mi raczej znana z racji jego
płacenia, ale jest to tak ewidentne frajerowanie kupującego, że aż
doszukuję się w tym głębszego sensu :-)

Z tymi umowami trzeba troszke uwazac. Gosciu ci bedzie gadal, ze przeciez
nic nie ryzykujesz itd.
Jezeli to jest handlarz, to wczesniej, czy pozniej, moze mu sie trafic jakas
kontrola i wtedy
mozesz miec niepotrzebne klopoty i lazenie po sadach.

Pozdrawiam
Pawel

6 Data: Pa?dziernik 05 2008 23:46:58
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Skiraz 


Jesli zbedziesz ruchomosc po uplywie 6 miesiecy to nie bedziesz musial placic podatku.

Precyzyjnie rzecz biorąc to podatku dochodowego.
Pozostaje Ci zawsze jeszcze podatek od czynnosci cywilno prawnych

7 Data: Pa?dziernik 05 2008 23:19:03
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: gacek 

Jesli sprzedawca robi to masowo i zajrzy do niego US - to musisz liczyc sie z wezwaniem i wyjasnianiem co, kiedy, i za ile. z grozba odpowiedzialnosci za bledne odpowiedzi.



gacek

8 Data: Pa?dziernik 05 2008 23:45:10
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Skiraz 

> . z grozba

odpowiedzialnosci za bledne odpowiedzi.

Nie pamiętam, kiedy to Panie byłoo ;)

9 Data: Pa?dziernik 06 2008 08:04:02
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: gacek 

Skiraz wrote:

 > . z grozba
odpowiedzialnosci za bledne odpowiedzi.

Nie pamiętam, kiedy to Panie byłoo ;)


taa, albo 'na jarka' - a dali mi do podpisania, to podpisalem.

przeciez jak nie czytalem przy podpisywaniu to sie nie liczy.


gacek

10 Data: Pa?dziernik 06 2008 08:35:06
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: jack 

Skiraz wrote:
>  > . z grozba
>> odpowiedzialnosci za bledne odpowiedzi.
>
> Nie pamiętam, kiedy to Panie byłoo ;)


taa, albo 'na jarka' - a dali mi do podpisania, to podpisalem.

przeciez jak nie czytalem przy podpisywaniu to sie nie liczy.


gacek
Pierwszy i podstawowy problem takiej umowy-w razie jakichkolwiek watpliwosći co
do stanu samochodu[wad ukrytych]sprzedawca odpowiada jedynie do kwoty na
umowie-czy warto????
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Pa?dziernik 06 2008 07:53:32
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: BrunoJ 

jack  napisał(a):

Pierwszy i podstawowy problem takiej umowy-w razie jakichkolwiek watpliwosći co
do stanu samochodu[wad ukrytych]sprzedawca odpowiada jedynie do kwoty na
umowie-czy warto????
pozdro.jack

A drugi to ewentualnie ubezpieczenie - czy przypadkiem nie jest tak ze na
polise AC nie mozesz wpisac kwoty wiekszej niz za ktora kupiles? to znaczy -
pewnie mozesz wg tabelki, ale jesli zginie Ci auto i ktos sie dopatrzy to
ubezpieczalnia bedzie robic Ci problem.

--
pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

12 Data: Pa?dziernik 06 2008 09:59:14
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Skiraz 

A drugi to ewentualnie ubezpieczenie - czy przypadkiem nie jest tak ze na
polise AC nie mozesz wpisac kwoty wiekszej niz za ktora kupiles?

Tylko pokaż mi przepis, nakazujący okazanie umowy ubezpieczycielowi.

13 Data: Pa?dziernik 06 2008 10:19:51
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: BrunoJ 

Skiraz  napisał(a):

> A drugi to ewentualnie ubezpieczenie - czy przypadkiem nie jest tak ze na
> polise AC nie mozesz wpisac kwoty wiekszej niz za ktora kupiles?

Tylko pokaż mi przepis, nakazujący okazanie umowy ubezpieczycielowi.
To chyba nie miales nigdy zadnej przeprawy z ubezpieczycielem.
Ginie Ci auto za 22tys (kwoty z watku). Ubezpieczyciel wyplaca Ci 4tys z
uzasadnieniem ze za tyle kupiles (pewnie jest w stanie sie tego dowiedziec z
paru innych miejsc niz z Twojej umowy - z US, UC). Jesli sie nie podoba mozesz
isc do sadu. I co tam pokazesz? Lipna umowe kupna-sprzedazy na 4tys?
Co Ci po przepisach, skoro w ich swietle to Ty wyjdziesz na naciagacza i
jeszcze sobie problemow narobisz? Przepis to jest jeden - duzy moze wiecej.
Zeby z duzym bawic sie w przepisy, to trzeba byc oblozonym papierami, ale
mocnymi, a nie lewymi na zanizone kwoty.

--
pozdrawiam
Bruno, CitroenZX, Bydg


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

14 Data: Pa?dziernik 06 2008 13:28:11
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Boombastic 


Użytkownik " BrunoJ"  napisał w wiadomości

Skiraz  napisał(a):

> A drugi to ewentualnie ubezpieczenie - czy przypadkiem nie jest tak ze > na
> polise AC nie mozesz wpisac kwoty wiekszej niz za ktora kupiles?

Tylko pokaż mi przepis, nakazujący okazanie umowy ubezpieczycielowi.
To chyba nie miales nigdy zadnej przeprawy z ubezpieczycielem.
Ginie Ci auto za 22tys (kwoty z watku). Ubezpieczyciel wyplaca Ci 4tys z
uzasadnieniem ze za tyle kupiles (pewnie jest w stanie sie tego dowiedziec z
paru innych miejsc niz z Twojej umowy - z US, UC). Jesli sie nie podoba mozesz
isc do sadu. I co tam pokazesz? Lipna umowe kupna-sprzedazy na 4tys?
Co Ci po przepisach, skoro w ich swietle to Ty wyjdziesz na naciagacza i
jeszcze sobie problemow narobisz? Przepis to jest jeden - duzy moze wiecej.
Zeby z duzym bawic sie w przepisy, to trzeba byc oblozonym papierami, ale
mocnymi, a nie lewymi na zanizone kwoty.

Pieprzysz jak potłuczony i nie rozróżniasz ceny od wartości.

15 Data: Pa?dziernik 06 2008 12:56:07
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: BrunoJ 

Boombastic  napisał(a):

nie rozróżniasz ceny od wartości.
Alez odrozniam. problem bedzie gdy przestranie odrozniac TU i potraktuje
wartosc=cena zakupu. Jak trzeba bedzie udowadniac, to umowa z realna cena
zakupu moze byc jak najbardziej przydatna.

--
pozdrawiam
Bruno


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Pa?dziernik 06 2008 21:39:45
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik " BrunoJ"  napisał w wiadomości


Alez odrozniam. problem bedzie gdy przestranie odrozniac TU i potraktuje
wartosc=cena zakupu. Jak trzeba bedzie udowadniac, to umowa z realna cena
zakupu moze byc jak najbardziej przydatna.


TU ma zlikwidowac szkode, jesli chca wyplacic 4 tys to niech wezma te kase i
kupia samochod... Takich samych sztuczek probowali z tymi ktorzy zanizali
umowy do akcyzy, w koncowym efekcie to byly tylko strachy na lachy. Wedlug
Twojego toku rozumowania moga odmowic wyplaty czegokolwiek jesli otrzymasz
samochod w spadku lub ktos Ci go podaruje ?!

Picasso

17 Data: Pa?dziernik 06 2008 11:33:20
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Smook 

 BrunoJ pisze:

Tylko pokaż mi przepis, nakazujący okazanie umowy ubezpieczycielowi.
To chyba nie miales nigdy zadnej przeprawy z ubezpieczycielem. Ginie Ci
auto za 22tys (kwoty z watku). Ubezpieczyciel wyplaca Ci 4tys z
uzasadnieniem ze za tyle kupiles (...)

Temat był już wielokrotnie w necie i poza nim przerabiany.

Kwotę ubezpieczenia płacisz zasadniczo według tabelek z wartością
samochodu. Skoro ubezpieczyciel przy wycenie (przecież robi fotki) nie ma
zastrzeżeń do wartości samochodu to UMAWIACIE się na UMOWIE, że tyle jest
wart i % od tego to ubezpieczenie. G. ubezpieczycielowi do tego czy
kupiłeś samochód w promocji czy dwukrotnie przepłaciłeś, czy trafiła ci
się okazja z zajeżdżonym silnikiem, bez foteli i szyb i sam je sobi
dokupiłeś. A jeśli wygrałeś na loterii, to płacisz od wartości losu?

--
Smook

18 Data: Pa?dziernik 06 2008 14:35:12
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik " BrunoJ"  napisał w wiadomości

Skiraz  napisał(a):

> A drugi to ewentualnie ubezpieczenie - czy przypadkiem nie jest tak ze na
> polise AC nie mozesz wpisac kwoty wiekszej niz za ktora kupiles?

Tylko pokaż mi przepis, nakazujący okazanie umowy ubezpieczycielowi.
To chyba nie miales nigdy zadnej przeprawy z ubezpieczycielem.
Ginie Ci auto za 22tys (kwoty z watku). Ubezpieczyciel wyplaca Ci 4tys z
uzasadnieniem ze za tyle kupiles (pewnie jest w stanie sie tego dowiedziec z
paru innych miejsc niz z Twojej umowy - z US, UC).

Czyli idąc dalej tym tokiem rozumowania, jeżeli samochód dostałeś w prezencie (darowizna), to nie wypłacą ci nigdy żadnego ubezpieczenia?

Pozdrawiam
Wojtek

19 Data: Pa?dziernik 06 2008 13:01:55
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: BrunoJ 

Wojtekk  napisał(a):

Czyli idąc dalej tym tokiem rozumowania, jeżeli samochód dostałeś w prezencie
(darowizna), to nie wypłacą ci nigdy żadnego ubezpieczenia?
To byl akurat slaby przyklad, bo w umowie darowizny podajesz wartosc pojazdu.
I od takiej placisz (lub nie) odpowiedni podatek w US.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

20 Data: Pa?dziernik 06 2008 15:12:45
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

 BrunoJ wrote:

Wojtekk  napisał(a):

Czyli idąc dalej tym tokiem rozumowania, jeżeli samochód dostałeś w
prezencie (darowizna), to nie wypłacą ci nigdy żadnego ubezpieczenia?
To byl akurat slaby przyklad, bo w umowie darowizny podajesz wartosc
pojazdu. I od takiej placisz (lub nie) odpowiedni podatek w US.

koronnym argumentem przy policach AC jest ... wartość samochodu od której policzona jest skladka. Auto mozesz kupić od kogoś za 5 tys zł, bo ktoś moze mieć kaprys, byc altruistą albo jeszcze z innych powodów. Jesli jednak skladka AC policzona zostala od wartości rynkowej i bylo to powiedmzy 50 tys zł .. to taką wartość ma auto w wypadku szkody minus ew. amortyzacja. Faktura nie ma tu nic do rzeczy.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

21 Data: Pa?dziernik 06 2008 19:20:57
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: mak 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

BrunoJ wrote:
Wojtekk  napisał(a):

Czyli idąc dalej tym tokiem rozumowania, jeżeli samochód dostałeś w
prezencie (darowizna), to nie wypłacą ci nigdy żadnego ubezpieczenia?
To byl akurat slaby przyklad, bo w umowie darowizny podajesz wartosc
pojazdu. I od takiej placisz (lub nie) odpowiedni podatek w US.

koronnym argumentem przy policach AC jest ... wartość samochodu od której
policzona jest skladka. Auto mozesz kupić od kogoś za 5 tys zł, bo ktoś
moze mieć kaprys, byc altruistą albo jeszcze z innych powodów. Jesli
jednak skladka AC policzona zostala od wartości rynkowej i bylo to
powiedmzy 50 tys zł .. to taką wartość ma auto w wypadku szkody minus ew.
amortyzacja. Faktura nie ma tu nic do rzeczy.




nie do końca - jest jeszcze przepis, który mowi, że auto zostało
zarejestrowane w PL na podstawie nieprawdziwych danych - i dupa BLADA

ZERO KASY

poczytajcie OWU  PZU czy Hestii

to jest największa mina w AC

maki

22 Data: Pa?dziernik 06 2008 19:51:06
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Boombastic 

nie do końca - jest jeszcze przepis, który mowi, że auto zostało zarejestrowane w PL na podstawie nieprawdziwych danych - i dupa BLADA

ZERO KASY

poczytajcie OWU  PZU czy Hestii

to jest największa mina w AC

A jakie to nieprawdziwe dane? Dane pojazdu i właściciela się przeciez zgadzają, a tym zajmuje się wydział komunikacji rejestrując i prowadząc ewidencję pojazdów.

23 Data: Pa?dziernik 07 2008 09:15:32
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

mak wrote:

nie do końca - jest jeszcze przepis, który mowi, że auto zostało
zarejestrowane w PL na podstawie nieprawdziwych danych - i dupa BLADA

ZERO KASY

poczytajcie OWU  PZU czy Hestii

to jest największa mina w AC


a niech Cui udowodnią, ze zapłaciłeś za samochód więcej niż jest na papierze...

No? niby jak?
Jak sie przyznasz... to dupa blada, ale jak będzie trwardo mówil, ze zaplaciłeś tyle ile podaleś na dokumencie to Cie gryznąć mogą.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

24 Data: Pa?dziernik 07 2008 07:35:41
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: BrunoJ 

Kuba \(aka cita\)  napisał(a):

mak wrote:

> nie do końca - jest jeszcze przepis, który mowi, że auto zostało
> zarejestrowane w PL na podstawie nieprawdziwych danych - i dupa BLADA
>
> ZERO KASY
>
> poczytajcie OWU  PZU czy Hestii
>
> to jest największa mina w AC


a niech Cui udowodnią, ze zapłaciłeś za samochód więcej niż jest na
papierze...

No? niby jak?
Jak sie przyznasz... to dupa blada, ale jak będzie trwardo mówil, ze
zaplaciłeś tyle ile podaleś na dokumencie to Cie gryznąć mogą.

no dobra, ale mi nie o to chodzilo. Chodzilo mi o to ze wrzucajac lewa kwote
na umowe kupna robimy sami na siebie haka. Nawet majac racje, moze sie okazac
ze TU nas przeciagnie. Ja rozumiem ze mozna sie upierac i ogolnie sprawa jest
do wygrania. Ale lepiej dostac pieniadze szybciej niz pozniej. A TU jesli
bedzie mialo mozliwosc przyczepienia sie to pojdzie w ciemno w tym kierunku.
Chocby przyklad pare watkow obok - stluczka i szkoda calkowita, niech sie
kierowca teraz martwi i udowadnia ze szkody calkowitej nie bylo.
Naprawde nie widze powodu zanizac kwoty zakupu zeby zrobic dobrze handlarzowi.

--
pozdrawiam
Bruno


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

25 Data: Pa?dziernik 07 2008 09:58:11
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

 BrunoJ wrote:


Naprawde nie widze powodu zanizac kwoty zakupu zeby zrobic dobrze
handlarzowi.


ale to nie w ten deseń.
Jesli ma być niska faktura to nie dlatego, zeby zrobić dobrze handlarzowi, tylko dlatego, ze albo taka będzie, albo nie bedzie sprzedaży.
Zaniżenie dokumentów wynika z poprzednich dokumentów i jesli już tak jest .. to tak będzie choćby sie skały zesrały - wiec albo zrezygujesz z tego auta, albo zaakceptujesz warunki. Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

A teraz klue - generalnie sprawa jest już przedawniona... bo od już jakiegoś czasu akcyza jest liczona od wartości rynkowej, a nie od tej na papierze. W efekcie nikt już nie zaniża faktur, bo nie ma po co.
Jesli ktoś ma jeszcze jakiś opłacony samochód "ze starych zapasów" to będzie mial niską fakture, wszytskie świeżo sprowadzane są już z normalnymi wartościami (i bardzo dobrze).
Moze sie zdarzyć jeszcze, ze ktoś ma auto po lizingu, całkowicie zamortyzowane i nie chce wykazac zbyt dużego dochodu, wiec tez faktura będzie niższa, ale to zuypelnie inna para kaloszy.
Ponad to zaniżenie kwoty na dokumencie zakupy (umowie kupna sprzedązy - a nie na fakturze) ma jeszcze to do siebie, ze zapłaci sie mniejszy podatek od umow cywilno prawnych (choć oszczędności to zwykle groszowe sprawy - 2% od wartości).

Nie ma więc sensu specjalnie roztrząsać sprawy - bo zaniżonych faktur będzie teraz b. malo.

End of story


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

26 Data: Pa?dziernik 07 2008 10:03:22
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Ponad to zaniżenie kwoty na dokumencie zakupy (umowie kupna sprzedązy - a nie na fakturze) ma jeszcze to do siebie, ze zapłaci sie mniejszy podatek od umow cywilno prawnych (choć oszczędności to zwykle groszowe sprawy - 2% od wartości).
Nie. Ten podatek też jest "konsultowany" z tabelą. Aby zaniżyć musi być opinia rzeczoznawcy, że auto ma wady.

Pozdrawiam
Wojtek

27 Data: Pa?dziernik 07 2008 10:15:53
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

Wojtekk wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Ponad to zaniżenie kwoty na dokumencie zakupy (umowie kupna
sprzedązy - a nie na fakturze) ma jeszcze to do siebie, ze zapłaci
sie mniejszy podatek od umow cywilno prawnych (choć oszczędności to
zwykle groszowe sprawy - 2% od wartości).
Nie. Ten podatek też jest "konsultowany" z tabelą. Aby zaniżyć musi
być opinia rzeczoznawcy, że auto ma wady.


mylisz sie. Kiedyś tak bylo. teraz skladasz deklaracje i tyle.
Oczywiście mogą Cie skontrolować później, ale czasu kiedy sprawdzali wartośc w US już daawno minęły.
Teraz sprawdzają w UC _każde_ auto i to tak skrupulatnie jak kiedyś w US


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

28 Data: Pa?dziernik 07 2008 10:30:42
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Wojtekk wrote:
Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Ponad to zaniżenie kwoty na dokumencie zakupy (umowie kupna
sprzedązy - a nie na fakturze) ma jeszcze to do siebie, ze zapłaci
sie mniejszy podatek od umow cywilno prawnych (choć oszczędności to
zwykle groszowe sprawy - 2% od wartości).
Nie. Ten podatek też jest "konsultowany" z tabelą. Aby zaniżyć musi
być opinia rzeczoznawcy, że auto ma wady.


mylisz sie. Kiedyś tak bylo. teraz skladasz deklaracje i tyle.
Oczywiście mogą Cie skontrolować później, ale czasu kiedy sprawdzali wartośc w US już daawno minęły.
No nie wiem czy mineły. W lipcu chyba jeszcze sprawdzali. Kupowałem wtedy auto w komisie. Ja, dostałem fakturę, ale komis wcześniej płacił PCC od umowy ze sprzedającym i był to podatek od kwoty wyższej niż na umowie.

Teraz sprawdzają w UC _każde_ auto i to tak skrupulatnie jak kiedyś w US
Może nie sprawdzają tych sprawdzonych wcześniej przez UC. Albo robią to gdy nabierają podejrzeń do kwoty na umowie.

Pozdrawiam
Wojtek

29 Data: Pa?dziernik 07 2008 11:42:52
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

Wojtekk wrote:

No nie wiem czy mineły. W lipcu chyba jeszcze sprawdzali. Kupowałem
wtedy auto w komisie. Ja, dostałem fakturę, ale komis wcześniej
płacił PCC od umowy ze sprzedającym i był to podatek od kwoty wyższej
niż na umowie.

Komis pcc?!
Coś Ci sie kolego popiętroliło.


Teraz sprawdzają w UC _każde_ auto i to tak skrupulatnie jak kiedyś
w US
Może nie sprawdzają tych sprawdzonych wcześniej przez UC. Albo robią
to gdy nabierają podejrzeń do kwoty na umowie.


Znów Ci sie popiętroliło. Świeżo sprowadzone auto nie podlega opłacie PCC

Moge faktycznie sprawdzik kwote, jesli ta budzi w sposób _rażący_ podejrzenia.
Normalnie urzędnik nie sprawdza wartości w US. Kiedyś sprawdzali. Kiedyś też przy rejestracji w WK trzeba bylo pochwalić sie świstkiem dokonania tej opłaty - teraz to Twoja brocha i nic w WK nikomu do tego. Ty masz 14 dni na zapłacenie podatku i Ty dostaniesz kare, a to czy zarejestrujesz auto w tzw międzyczasie czy nie nikogo nie obchodzi.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

30 Data: Pa?dziernik 07 2008 13:21:54
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Wojtekk wrote:

No nie wiem czy mineły. W lipcu chyba jeszcze sprawdzali. Kupowałem
wtedy auto w komisie. Ja, dostałem fakturę, ale komis wcześniej
płacił PCC od umowy ze sprzedającym i był to podatek od kwoty wyższej
niż na umowie.

Komis pcc?!
Tak, od umowy ze _sprzedającym_, gdy komis kupuje auto.

Coś Ci sie kolego popiętroliło.
Mam kopie dokumentów.



Znów Ci sie popiętroliło. Świeżo sprowadzone auto nie podlega opłacie PCC
Nawet gdy kupuję od pośrednika?


Moge faktycznie sprawdzik kwote, jesli ta budzi w sposób _rażący_ podejrzenia.
Normalnie urzędnik nie sprawdza wartości w US. Kiedyś sprawdzali. Kiedyś też
przy rejestracji w WK trzeba bylo pochwalić sie świstkiem dokonania tej
opłaty - teraz to Twoja brocha i nic w WK nikomu do tego. Ty masz 14 dni na
zapłacenie podatku i Ty dostaniesz kare, a to czy zarejestrujesz auto w tzw
międzyczasie czy nie nikogo nie obchodzi.
Masz rację teraz US nie musi sprawdzać ceny w czasie składania deklaracji. Pewnie robią to później. Chyba bezpieczniej jest gdy zadeklarowana wartość nie odbiega zbytnio od tabeli aby nie narażać się później na kontrole.

Pozdrawiam
Wojtek

31 Data: Pa?dziernik 07 2008 14:39:13
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

Wojtekk wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Wojtekk wrote:

No nie wiem czy mineły. W lipcu chyba jeszcze sprawdzali. Kupowałem
wtedy auto w komisie. Ja, dostałem fakturę, ale komis wcześniej
płacił PCC od umowy ze sprzedającym i był to podatek od kwoty
wyższej niż na umowie.

Komis pcc?!
Tak, od umowy ze _sprzedającym_, gdy komis kupuje auto.

Wystawia fakture :P    i nie płaci


Coś Ci sie kolego popiętroliło.
Mam kopie dokumentów.


no to im sie popiętroliło.
Pierwsz słysze, zeby komis kupował na umowe kupna sprzedaży




Znów Ci sie popiętroliło. Świeżo sprowadzone auto nie podlega
opłacie PCC
Nawet gdy kupuję od pośrednika?

kupujesz na fakture, chyba, ze kupujesz prywatnie - a kto sprzedaje sprowadzone auto po oplatach, przed rejestracją nie mając firmy?


Masz rację teraz US nie musi sprawdzać ceny w czasie składania
deklaracji. Pewnie robią to później. Chyba bezpieczniej jest gdy
zadeklarowana wartość nie odbiega zbytnio od tabeli aby nie narażać
się później na kontrole.


zgadza sie - oszczędność marna, a problemy zupelnie niepotrzebne.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

32 Data: Pa?dziernik 07 2008 15:09:59
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Komis pcc?!
Tak, od umowy ze _sprzedającym_, gdy komis kupuje auto.

Wystawia fakture :P    i nie płaci
Ale ty jak będziesz chciał oddać auto do komisu, a nie jesteś firmą, to jak wystawisz fakturę komisowi?
Tylko umowa K-S.

no to im sie popiętroliło.
Pierwsz słysze, zeby komis kupował na umowe kupna sprzedaży

Chodziło tu o samochód który został sprzedany komisowi w ramach rozliczenia za inne auto.

kupujesz na fakture, chyba, ze kupujesz prywatnie - a kto sprzedaje sprowadzone auto po oplatach, przed rejestracją nie mając firmy?
Jeżeli robi się to sporadycznie to nie trzeba mieć firmy. Znałem takiego gościa. Teraz pewnie prywatny import na handel zanika, ale parę lat temu jak otworzył się zachodni rynek to było trochę pospolitego ruszenia.


zgadza sie - oszczędność marna, a problemy zupelnie niepotrzebne.
Ostatnio US zakwestionował mi cenę nabycia działki. Na działce jest ruina do wyburzenia, ale w papierach cały czas figuruje jako dom. Stwierdzili, że za tanio ten "dom" kupiłem. Oświadczenie i zdjęcia z działki rozwiały wątpliwości, ale czasu trochę straciłem.

Pozdrawiam
Wojtek

33 Data: Pa?dziernik 07 2008 17:00:28
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

Wojtekk wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Komis pcc?!
Tak, od umowy ze _sprzedającym_, gdy komis kupuje auto.

Wystawia fakture :P    i nie płaci
Ale ty jak będziesz chciał oddać auto do komisu, a nie jesteś firmą,
to jak wystawisz fakturę komisowi?
Tylko umowa K-S.

komis wystawia fakture zakupu :P


no to im sie popiętroliło.
Pierwsz słysze, zeby komis kupował na umowe kupna sprzedaży

Chodziło tu o samochód który został sprzedany komisowi w ramach
rozliczenia za inne auto.

przyjmuje sie go na umowe komisową ew+faktura



--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

34 Data: Pa?dziernik 08 2008 12:20:19
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Ale ty jak będziesz chciał oddać auto do komisu, a nie jesteś firmą,
to jak wystawisz fakturę komisowi?
Tylko umowa K-S.

komis wystawia fakture zakupu :P


Chodziło tu o samochód który został sprzedany komisowi w ramach
rozliczenia za inne auto.

przyjmuje sie go na umowe komisową ew+faktura

Oczywiście, że można tak jak piszesz. Nie neguję tego, że jest to najczęstsza procedura w komisach. Ale samochód, który kupiłem nie był przyjęty na umowę komisową, tylko odkupiony przez komis od poprzedniego właściciela - osoby fizycznej. W takim przypadku musi być umowa K-S. Z rozporządzenia MF w sprawie wykonania przepisów ustawy o podatku od tow. i usł. wynika, że faktura o której piszesz ma rację bytu tylko w przypadku gdy zawarta jest umowa komisowa.

Pozdrawiam
Wojtek

35 Data: Pa?dziernik 06 2008 10:52:34
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Boombastic 


Użytkownik " BrunoJ"  napisał w wiadomości

jack  napisał(a):

Pierwszy i podstawowy problem takiej umowy-w razie jakichkolwiek watpliwosći co
do stanu samochodu[wad ukrytych]sprzedawca odpowiada jedynie do kwoty na
umowie-czy warto????
pozdro.jack

A drugi to ewentualnie ubezpieczenie - czy przypadkiem nie jest tak ze na
polise AC nie mozesz wpisac kwoty wiekszej niz za ktora kupiles? to znaczy -
pewnie mozesz wg tabelki, ale jesli zginie Ci auto i ktos sie dopatrzy to
ubezpieczalnia bedzie robic Ci problem.

Zdaje się, że auto ubezpiecza się według wartości, a nie ceny. Zawsze możesz kupic auto za dużo niższą cenę niż jest jego wartość, co nie oznacza, że masz mieć na taką cenę ubezpieczone auto.

36 Data: Pa?dziernik 06 2008 11:24:11
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: pbk++ 

Boombastic pisze:



Zdaje się, że auto ubezpiecza się według wartości, a nie ceny. Zawsze możesz kupic auto za dużo niższą cenę niż jest jego wartość, co nie oznacza, że masz mieć na taką cenę ubezpieczone auto.

To sie mylisz. Na tvn, czy w innej stacji telewizyjnej był program o tym   jak towarzystwa ubezpieczeniowe podchodzą do samochodów, które zostały sprowadzone z zagranicy z zaniżonymi fakturami.
Większość z nich traktuje te pojazdy jako sprowadzone z naruszeniem obowiązującego prawa - oszustwo podatkowe - w związku z tym zgodnie z literą prawa nie są zobowiązane do honorowania warunków umowy ubezpieczeniowej. Co ciekawe osoba kupująca taki samochód od handlarza, już w Polsce, niejako dziedziczyła problem, bo choć o nieprawidłowym wprowadzeniu na polski rynek mogła nie wiedzieć, to jednak, zmiana właściciela nie zmazywała, że tak powiem, grzechu pierworodnego pojazdu.

Redaktorzy radzili przed podpisaniem umowy AC udać się do ubezpieczyciela i zażądać na piśmie odpowiedzi na pytanie jak będzie likwidowana potencjalna szkoda w przypadku takiego samochodu. Jeśli towarzystwo nie odpowie zgodnie z oczekiwaniami to nie warto ubezpieczać.


--
Piotrek

37 Data: Pa?dziernik 06 2008 12:58:54
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Skiraz 


Większość z nich traktuje te pojazdy jako sprowadzone z naruszeniem obowiązującego prawa - oszustwo podatkowe - w związku z tym zgodnie z literą prawa nie są zobowiązane do honorowania warunków umowy ubezpieczeniowej.

Ale o jakim oszustwie mówisz?
Masz swobodę zawierania umów, a podatek różnie czasem się liczy od wartości rzeczywistej, innym razem od wartości na umowie.

38 Data: Pa?dziernik 06 2008 13:07:59
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Paweł 

Użytkownik "Skiraz"  napisał w wiadomości


Ale o jakim oszustwie mówisz?
Masz swobodę zawierania umów, a podatek różnie czasem się liczy od
wartości rzeczywistej, innym razem od wartości na umowie.

Swobodę masz. Ale polega ona na tym, że jeśli chcesz to możesz zawrzeć umowę
na mocy której sprzedjesz auto warte milion za złotówkę.
Ale jeśli przyjmiesz za nie choćby dwa złote to już jest to oszustwo
skarbowe.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com  kasuję bez czytania

39 Data: Pa?dziernik 06 2008 14:06:30
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Skiraz"  napisał w wiadomości


Ale o jakim oszustwie mówisz?
Masz swobodę zawierania umów, a podatek różnie czasem się liczy od
wartości rzeczywistej, innym razem od wartości na umowie.

Swobodę masz. Ale polega ona na tym, że jeśli chcesz to możesz zawrzeć umowę
na mocy której sprzedjesz auto warte milion za złotówkę.
Ale jeśli przyjmiesz za nie choćby dwa złote to już jest to oszustwo
skarbowe.

Nie rozumiem twojego toku rozumowania. Skoro sprzedajesz za 1 zł to skąd te 2 zł?

40 Data: Pa?dziernik 06 2008 15:07:58
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Paweł 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

Swobodę masz. Ale polega ona na tym, że jeśli chcesz to możesz zawrzeć
umowę
na mocy której sprzedjesz auto warte milion za złotówkę.
Ale jeśli przyjmiesz za nie choćby dwa złote to już jest to oszustwo
skarbowe.
Nie rozumiem twojego toku rozumowania. Skoro sprzedajesz za 1 zł to skąd
te  2 zł?

Tłumaczę tylko, że by być zgodnym z prawem należy przekazać tyle pieniędzy
na ile opiewa umowa.
A rozmawiamy o przypadkach, gdy na umowie jest coś innego niż w
rzeczywistości zapłacono.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com  kasuję bez czytania

41 Data: Pa?dziernik 06 2008 14:46:27
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "pbk++"  napisał w wiadomości

To sie mylisz. Na tvn, czy w innej stacji telewizyjnej był program o tym jak towarzystwa ubezpieczeniowe podchodzą do samochodów, które zostały sprowadzone z zagranicy z zaniżonymi fakturami.
Towarzystwo musiałoby najpierw udowodnić, że faktura została faktycznie zaniżona, tzn. że kupujący zapłacił więcej niż wynika to z faktury. Bo samo wystawienie faktury poniżej rynkowej wartości nie jest naruszeniem prawa.

Pozdrawiam
Wojtek

42 Data: Pa?dziernik 07 2008 14:05:44
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: pbk++ 

Wojtekk pisze:


Użytkownik "pbk++"  napisał w wiadomości
To sie mylisz. Na tvn, czy w innej stacji telewizyjnej był program o tym jak towarzystwa ubezpieczeniowe podchodzą do samochodów, które zostały sprowadzone z zagranicy z zaniżonymi fakturami.


Towarzystwo musiałoby najpierw udowodnić, że faktura została faktycznie zaniżona, tzn. że kupujący zapłacił więcej niż wynika to z faktury. Bo samo wystawienie faktury poniżej rynkowej wartości nie jest naruszeniem prawa.

Słuchaj, nie mam wykształcenia prawniczego. Ty zapewne też nie. Napisałem to co zobaczyłem w programie. Wypowiadali się tam prawnicy, pracownicy towarzystw ubezpieczeniowych i inni ludzie, którzy raczej mają pojęcie o czym mówią. Z ich wypowiedzi jednoznacznie wynikało to co napisałem. Jak na mój gust wszystko co mówili miało sens, nie kłóciło się ze zdrowym rozsądkiem.

Zwróć uwagę, że ja opisywałem problem zaniżenia faktury zakupu wystawionej przez sprzedającego z zagranicy. Jak towarzystwa podchodzą do zaniżonych umów sprzedaży między obywatelami polskimi nie wiem.

--
Piotrek

43 Data: Pa?dziernik 07 2008 14:19:03
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "pbk++"  napisał w wiadomości

Słuchaj, nie mam wykształcenia prawniczego. Ty zapewne też nie. Napisałem to co zobaczyłem w programie. Wypowiadali się tam prawnicy, pracownicy towarzystw ubezpieczeniowych i inni ludzie, którzy raczej mają pojęcie o czym mówią. Z ich wypowiedzi jednoznacznie wynikało to co napisałem. Jak na mój gust wszystko co mówili miało sens, nie kłóciło się ze zdrowym rozsądkiem.

To wszystko może mieć sens od momentu udowodnienia, że faktura została zaniżona. A to nie jest tak łatwo udowodnić.

Pozdrawiam
Wojtek

44 Data: Pa?dziernik 07 2008 14:36:29
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Boombastic 

Słuchaj, nie mam wykształcenia prawniczego. Ty zapewne też nie.
Napisałem to co zobaczyłem w programie. Wypowiadali się tam prawnicy,
pracownicy towarzystw ubezpieczeniowych i inni ludzie, którzy raczej
mają pojęcie o czym mówią. Z ich wypowiedzi jednoznacznie wynikało to co
napisałem. Jak na mój gust wszystko co mówili miało sens, nie kłóciło
się ze zdrowym rozsądkiem.


Tak, tak, gdzie dwóch prawników tam trzy opinie.


Zwróć uwagę, że ja opisywałem problem zaniżenia faktury zakupu
wystawionej przez sprzedającego z zagranicy. Jak towarzystwa podchodzą
do zaniżonych umów sprzedaży między obywatelami polskimi nie wiem.

TU nie jest ogranem kontrolnym i organem ścigania.

45 Data: Pa?dziernik 07 2008 14:41:17
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

pbk++ wrote:

Słuchaj, nie mam wykształcenia prawniczego. Ty zapewne też nie.
Napisałem to co zobaczyłem w programie.

No wiec nie wierz co mówią w TV, bo dziennikarze (często i Ci motoryzacyjni) nie wiedza co i o czym mówią.
Już tylu bzdur sie nasłuchałem dotyczących motoryzacji, ze szkoda gadac.
A mówią i mówic bedą bo b. często z braku laku szukają sensacji i robią z igły widły - prostym pryzkladem jest narrator w Uwaga pirat...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

46 Data: Pa?dziernik 09 2008 09:01:18
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: BrunoJ 

Wojtekk  napisał(a):


Użytkownik "pbk++"  napisał w wiadomości


> To sie mylisz. Na tvn, czy w innej stacji telewizyjnej był program o tym jak
> towarzystwa ubezpieczeniowe podchodzą do samochodów, które zostały sprowadzon
e
> z zagranicy z zaniżonymi fakturami.
Towarzystwo musiałoby najpierw udowodnić, że faktura została faktycznie
zaniżona, tzn. że kupujący zapłacił więcej niż wynika to z faktury. Bo samo
wystawienie faktury poniżej rynkowej wartości nie jest naruszeniem prawa.
Caly problem polega na tym ze TU wyliczy Ci szkode i to Ty bedziesz musial sie
odwolywac i cos udowadniac. Smiem twierdzic ze papuga jest w stanie Cie troche
przeciagnac dowodzac ze skoro kupiles auto za tak niska cene to moze probujesz
oszukac TU na ubezpieczeniu, albo skarbowke, ze na ubezpieczeniu zarabiasz, a
nie powinienes itp. Nawet jesli to wszystko jest do obalenia to bedzie trwalo
miesiacami. Popytaj sie ludzi ktorzy mieli sprawy z TU (wygrane czesto, na
dowolne tematy zwiazane z zanizonym wyliczeniem szkody) - po ilu _latach_ i po
jakich bolach odzyskali pieniadze.
Ja nigdzie nie pisze ze nie wolno takiej umowy spisac. Sugeruje tylko ze moze
to byc niebezpieczne i mozna sie na tym przejechac rowniez finansowo.
Natomiast pewnie jest tak jak Kuba pisze - gosc majac poprzednie papiery na
tak niska kwote nigdy nie zgodzi sie na wyzsza, wiec albo trzeba brac z
zanizona cena, albo olac auto.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

47 Data: Pa?dziernik 06 2008 09:04:59
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: ps 

teel pisze:
(..)


Okazało się, że na umowie KS ze mną koleś nie chce mieć więcej niż
4000zł, bo wtedy.... No właśnie. Tłumaczy to tym, że miałby wtedy


Wpiszcie te 4000 zł, podpiszcie umowę, daj mu te 4 tysiące i już. A jak się będzie rzucał, wezwij policję :P

A poważniej - osobiście nie poszedłbym na coś takiego.

48 Data: Pa?dziernik 06 2008 15:25:10
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: LEPEK 

teel pisze:

No ale dobra, skoro tak. to w takim razie ja wychodzę na frajera, bo
płacąc teraz oficjalnie (na umowie) 4 tys zł i sprzedając auto za 3
lata za 15 tys zł (cena rynkowa za 3 lata) wzbogacam się formalnie  o
11 tysiaków (w efekcie straciłem 22 tys - 15 tys) Oznacza to, że biorę
na siebie jego podatek od dochodu, czyli to czego on nie zapłaci teraz
zapłacę ja za 3 lata, tak to działa?

Nie, nie tak. Jeśli sprzedasz później, niż 6 miesięcy od kupna, to nie płacisz podatku.

Natomiast nie gódź się na to z innego powodu.
Jeśli coś okaże się "nie tak" z samochodem i dojdzie do sytuacji (czy to przed sądem, czy to polubownie - "w cztery oczy"), że będziesz mu oddawał samochód, to dostaniesz... 4000 zł. Nie opłaca ci się tracić 18000 zł w razie czego - za duże ryzyko.

Pozdr,
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
Hyundai Atos 0,99 nanovan -- >  cztery kółka
bez skutera

49 Data: Pa?dziernik 06 2008 06:31:30
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: teel 

On 6 Paź, 15:25, LEPEK  wrote:

Natomiast nie gódź się na to z innego powodu.
Jeśli coś okaże się "nie tak" z samochodem i dojdzie do sytuacji (czy to
przed sądem, czy to polubownie - "w cztery oczy"), że będziesz mu
oddawał samochód, to dostaniesz... 4000 zł. Nie opłaca ci się tracić
18000 zł w razie czego - za duże ryzyko.

Słusznie, z tego też właśnie powodu zrezygnowałem. Natomiast martwi
mnie to, że może to być nagminna praktyka sprzedających samochody na
obcych blachach, a tych jest znacznie więcej niż zarejestrowanych (że
już nie wspomnę o marnej ogólnie podaży Zafirek).

Zdrówka
Tomek

50 Data: Pa?dziernik 06 2008 16:15:33
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: boropi 


P.S. Jestem świadomy samego ryzyka płynącego z ew. egzekwowania zwrotu
zapłaconej za auto kwoty w przypadku problemów prawnych, dlatego tym
bardziej jest mi nie na rękę ta zaniżona kwota.

Sprzedawca ewidentnie zaniza swoje dochody, żeby nie płacić podatku (lub płacić niższe)
Praktyka bardzo często stosowana, niestety później odbija się to na wszystkich, ale to temat już na inną grupę.
Sprawdź dokładnie auto i przemyśl zakup nie dwa a trzy razy, bo jak gostek kantuje państwo, to równie łatwo przyjdzie mu wydymać pojedynczego obywatela.

Pozdrawiam

boropi

51 Data: Pa?dziernik 06 2008 07:19:21
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: teel 

Sprawdź dokładnie auto i przemyśl zakup nie dwa a trzy razy, bo jak gostek
kantuje państwo, to równie łatwo przyjdzie mu wydymać pojedynczego
obywatela.

Mnie wygląda na to, że i uczciwy wobec państwa pojedynczego obywatela
wydyma.

teel

52 Data: Pa?dziernik 06 2008 16:53:24
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

boropi wrote:

Sprawdź dokładnie auto i przemyśl zakup nie dwa a trzy razy, bo jak
gostek kantuje państwo, to równie łatwo przyjdzie mu wydymać
pojedynczego obywatela.


obrońcy moralności widze sie znaleźli.

Ciekaw jestem czy Ty kolego jestes taki uczciwy wobec państwa.
Czy wszystkie Twoje dochody byly legalne, czy wszystkie podatki zapłacone tak jak to powinno być. Czy nigdy nie zaniżyles umowy kupna sprzedaży, zeby zaoszczędzić na 2% podatku od umowc cywilno prawnych. Czy nigdy nikomu łapówki nie dałeś, albo nie załatwiłeś czegoś na lewo.
Czy nigdy nikogo nie oszukałeś, nie wprowadziłeś w błąd.
Ciekaw jestem czym sie zawodowo zajmujesz i jaki jestes w stosunku do klientów/petentów.


Jak tak czytam usenet .. to czasem mam wrażenie, ze tu sami uczciwi i pożadni ludzie pisują ... i jak kiedyś bede coś kupował zadam sprzedającemu dwa pytania z zaskoczenia:
1. czy ma pan dostęp do interentu
jelsi tak to:
2. czy pisze pan na usenecie

jesli tak - to kupuje w  ciemno, bo to musi być uczciwy człowiek...

Eot


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

53 Data: Pa?dziernik 06 2008 19:15:11
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: LEPEK 

Kuba (aka cita) pisze:

Jak tak czytam usenet .. to czasem mam wrażenie, ze tu sami uczciwi i pożadni ludzie pisują ...

Raczej wręcz odwrotnie :)
Wydaje mi się, że użytkownicy usenet'u mają generalnie większą (niż przeciętny użytkownik internetu wogóle) świadomość braku anonimowości w internecie. W dodatku nie są zwykle na tyle głupi, żeby się czymś "niepoprawnym" publicznie chwalić... no i taki efekt, że każdy po mieście 50 jeździ, podatki płaci i pomaga staruszkom :)

Pozdr,
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
Hyundai Atos 0,99 nanovan -- >  cztery kółka
bez skutera

54 Data: Pa?dziernik 06 2008 19:10:44
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Seba 

ze kazdy po
miescie 50 jezdzi, podatki placi i pomaga staruszkom

Kuba lekko nie zalapal ideologii panujacej na usenecie (pmsie) juz od
dawien dawna :)



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

55 Data: Pa?dziernik 07 2008 09:16:16
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

Seba wrote:

ze kazdy po
miescie 50 jezdzi, podatki placi i pomaga staruszkom

Kuba lekko nie zalapal ideologii panujacej na usenecie (pmsie) juz od
dawien dawna :)

no .. bo ja czytam pmsa od miesiąca :P


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

56 Data: Pa?dziernik 07 2008 22:30:58
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: LEPEK 

Kuba (aka cita) pisze:

Seba wrote:
ze kazdy po
miescie 50 jezdzi, podatki placi i pomaga staruszkom

Kuba lekko nie zalapal ideologii panujacej na usenecie (pmsie) juz od
dawien dawna :)

no .. bo ja czytam pmsa od miesiąca :P

Od _którego_ miesiąca ?? ;P

Pozdr,
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
Hyundai Atos 0,99 nanovan -- >  cztery kółka
bez skutera

57 Data: Pa?dziernik 08 2008 09:57:19
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

LEPEK wrote:

no .. bo ja czytam pmsa od miesiąca :P

Od _którego_ miesiąca ?? ;P


mam lepsze pytanie - od którego miesiąca, którego roku :D ;P


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

58 Data: Pa?dziernik 08 2008 18:51:27
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: boropi 

no .. bo ja czytam pmsa od miesiąca :P

Od _którego_ miesiąca ?? ;P


mam lepsze pytanie - od którego miesiąca, którego roku :D ;P

Spodziewałem sie podobnej reakcji.
Najpierw nie chce dyskutować, pisze Eot-a, a potem nie może się powstrzymać sam.

Co do meritum sprawy, jak ktoś kręci to jest krętacz i nic tego nie zmieni,
obojętnie mu kogo naciąga czy urzędy, budżet, firmy czy naiwnych.

Zadałeś mi bezpośrednio pytania obraźliwe (bo z góry założyłeś że tak robię, co wynika z jego formy)
potem zamknąłeś dyskusję. Nic bym nie odpisywał ale potem jeszcze się wymądrzasz.
Sądzę więc, że skoro pochwalasz takie zachowanie, to i sam tak robisz,
dlatego myślisz też, że wszyscy tak postępują po to aby usprawiedliwić siebie.

Otóż ja nie kradnę i nie oszukuję, nie daję łapówek, nie wprowadzam w błąd.
Prowadzę działalność gospodarczą i jak ustalę z klientem cenę to też jej nie zmieniam.
Może dla Ciebie to jest dziwne, ale na to nic nie poradzę.

Co do podatków, bez entuzjazmu ale też płacę, po to żeby jak się pali to straż pożarna miała na paliwo,
jak jest wypadek żeby w karetce mieli potrzebne urządzenia, można by jeszcze wiele wymieniać.
Wiem, że dużo z tych pieniędzy jest marnotrawionych, lub wydawanych na zachcianki polityków i inne bzdety,
 ale to nie oznacza że można nie płacić.

boropi

59 Data: Pa?dziernik 09 2008 10:22:37
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

boropi wrote:

Zadałeś mi bezpośrednio pytania obraźliwe (bo z góry założyłeś że tak
robię, co wynika z jego formy)
potem zamknąłeś dyskusję. Nic bym nie odpisywał ale potem jeszcze się
wymądrzasz.

Zadałęm pytanie ... mgłeś odpowiedzieć "nie" i po sprawie, a odwracasz kota ogonem i mówisz, ze są obraźliwe, ale nie zaprzeczasz. Mam z tego wyciąga c wnioski, czy tylko zapomniałeś odpowiedziec?
A dlaczego uważasz, ze są obraźliwe? Zwykle moje zastanawianie sie...


Sądzę więc, że skoro pochwalasz takie zachowanie, to i sam tak robisz,
dlatego myślisz też, że wszyscy tak postępują po to aby usprawiedliwić
siebie.

ani nie pochwalam, ani nie ganie. Świat jets jaki jest, ludzie są jacy są i tyle..
Taki z Ciebie idealista?



Otóż ja nie kradnę i nie oszukuję, nie daję łapówek, nie wprowadzam w
błąd. Prowadzę działalność gospodarczą i jak ustalę z klientem cenę
to też jej nie zmieniam.

A co ma do tego ustalanie i zmiana ceny?
Przecież nie bylo o tym w ogole mowy..

Może dla Ciebie to jest dziwne, ale na to nic nie poradzę.

Ale co jest dziwne?
Kto w tym wątku mówił o ustaleniu ceny i późniejszej jej zmianie?
Albo udajesz, albo nie rozumiesz o czym jest dyskusja.


Co do podatków, bez entuzjazmu ale też płacę, po to żeby jak się pali
to straż pożarna miała na paliwo,
jak jest wypadek żeby w karetce mieli potrzebne urządzenia, można by
jeszcze wiele wymieniać.

Ja też płace podatki, też nie o tym była mowa, kolego praworządny :D

Wiem, że dużo z tych pieniędzy jest marnotrawionych, lub wydawanych na
zachcianki polityków i inne bzdety,
ale to nie oznacza że można nie płacić.


Nikt nie powiedzial, zeby nie płacić.
Nadal nie zrozumialeś treści wątku. Ogolnie to zwracam honor - jesli wszystko, _zawsze_ i wszedzie płacisz (państwu, klientom, rodzinie, znajomych, urzędnikom itd).
Tylko, ze takich ludzi nie ma :D (no prócz Ciebie) - SZACUN wielki kolego.

ps. szkoda tylko, ze istnieje takie słowo jak hipokryzja...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

60 Data: Pa?dziernik 09 2008 20:20:55
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: boropi 

Zadałeś mi bezpośrednio pytania obraźliwe (bo z góry założyłeś że tak
robię, co wynika z jego formy)
potem zamknąłeś dyskusję. Nic bym nie odpisywał ale potem jeszcze się
wymądrzasz.

Zadałęm pytanie ... mgłeś odpowiedzieć "nie" i po sprawie, a odwracasz kota ogonem i mówisz, ze są obraźliwe, ale nie zaprzeczasz. Mam z tego wyciąga c wnioski, czy tylko zapomniałeś odpowiedziec?
A dlaczego uważasz, ze są obraźliwe? Zwykle moje zastanawianie sie...

Odpowiedziałem jednoznacznie troszkę niżej.

Sądzę więc, że skoro pochwalasz takie zachowanie, to i sam tak robisz,
dlatego myślisz też, że wszyscy tak postępują po to aby usprawiedliwić
siebie.

ani nie pochwalam, ani nie ganie. Świat jets jaki jest, ludzie są jacy są i tyle..
Taki z Ciebie idealista?

Nie jestem idealistą, ale sypiam spokojnie. Ten wątek to już jednak NTG.

Otóż ja nie kradnę i nie oszukuję, nie daję łapówek, nie wprowadzam w
błąd. Prowadzę działalność gospodarczą i jak ustalę z klientem cenę
to też jej nie zmieniam.

A co ma do tego ustalanie i zmiana ceny?
Przecież nie bylo o tym w ogole mowy..

Sam się pytałeś, przeczytaj.
PS
To tu odpowiedziałem na te pytania, co piszesz, że mogłem zaprzeczyć.

Może dla Ciebie to jest dziwne, ale na to nic nie poradzę.

Ale co jest dziwne?
Kto w tym wątku mówił o ustaleniu ceny i późniejszej jej zmianie?
Albo udajesz, albo nie rozumiesz o czym jest dyskusja.

Widać nie zlecałeś nigdy komuś do wykonania większych prac (obojętnie z jakiej branży)
Zmiana w górę cen to prawie norma, ale to też już NTG

Co do podatków, bez entuzjazmu ale też płacę, po to żeby jak się pali
to straż pożarna miała na paliwo,
jak jest wypadek żeby w karetce mieli potrzebne urządzenia, można by
jeszcze wiele wymieniać.

Ja też płace podatki, też nie o tym była mowa, kolego praworządny :D

Sam się pytałeś, przeczytaj.

Wiem, że dużo z tych pieniędzy jest marnotrawionych, lub wydawanych na
zachcianki polityków i inne bzdety,
ale to nie oznacza że można nie płacić.


Nikt nie powiedzial, zeby nie płacić.

Jeszcze raz, sprzedawca auta chciał zaniżyć kwotę w umowie, po co ?
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze.

Nadal nie zrozumialeś treści wątku. Ogolnie to zwracam honor - jesli wszystko, _zawsze_ i wszedzie płacisz (państwu, klientom, rodzinie, znajomych, urzędnikom itd).
Tylko, ze takich ludzi nie ma :D (no prócz Ciebie) - SZACUN wielki kolego.

ps. szkoda tylko, ze istnieje takie słowo jak hipokryzja...

Czyżby coś Cię zabolało, że drwisz ? W takim razie teraz ja napiszę EOT

boropi

61 Data: Pa?dziernik 09 2008 15:59:03
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 6 Oct 2008 16:53:24 +0200, "Kuba \(aka cita\)"
wrote:

Ciekaw jestem czy Ty kolego jestes taki uczciwy wobec państwa.
Czy wszystkie Twoje dochody byly legalne, czy wszystkie podatki zapłacone
tak jak to powinno być.

Są.

Czy nigdy nie zaniżyles umowy kupna sprzedaży, zeby
zaoszczędzić na 2% podatku od umowc cywilno prawnych.

Dziadowskie oszczędności. Nigdy.

Czy nigdy nikomu
łapówki nie dałeś, albo nie załatwiłeś czegoś na lewo.
Nie.

Czy nigdy nikogo nie oszukałeś, nie wprowadziłeś w błąd.
Świadomie - nie. Przypadkiem - możliwe.

Ciekaw jestem czym sie zawodowo zajmujesz i jaki jestes w stosunku do
klientów/petentów.

Pracą. Taką uczciwą.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

62 Data: Pa?dziernik 06 2008 17:24:41
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "boropi"  napisał w wiadomości


P.S. Jestem świadomy samego ryzyka płynącego z ew. egzekwowania zwrotu
zapłaconej za auto kwoty w przypadku problemów prawnych, dlatego tym
bardziej jest mi nie na rękę ta zaniżona kwota.

Sprzedawca ewidentnie zaniza swoje dochody, żeby nie płacić podatku (lub płacić niższe)
Praktyka bardzo często stosowana, niestety później odbija się to na wszystkich, ale to temat już na inną grupę.
Sprawdź dokładnie auto i przemyśl zakup nie dwa a trzy razy, bo jak gostek kantuje państwo, to równie łatwo przyjdzie mu wydymać pojedynczego obywatela.

Kazda złotówka niezapłacona skarbowi państwa to złotowka uratowana.

63 Data: Pa?dziernik 07 2008 01:18:57
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "boropi"  napisał w wiadomości


Sprzedawca ewidentnie zaniza swoje dochody, żeby nie płacić podatku (lub
płacić niższe)
Praktyka bardzo często stosowana, niestety później odbija się to na
wszystkich, ale to temat już na inną grupę.

Dziala (dzialalo) to troche inaczej. Zeby zaplacic niska akcyze posrednik
musial zanizyc kwote na dokumencie zakupu. W koncowym efekcie jesli wystawi
fakture marze na pelna kwote sprzedazy to z tej calej oszczednosci wyjda ...
straty. Jedno oszustwo pociaga za soba drugie, ci panowie nie biora pod
uwage jednego, jesli US zrobi im kontrole i zobaczy te praktyki (a znaja je
od podszewki) to wzywaja kupujacego i spisuja zeznania. Kupujacy juz nie sa
tak cwani jak importerzy i mowia wszystko jak na spowiedzi - na ostatniej
kontroli pani urzedniczka byla szersza w barach i miala gesciejszy zarost na
twarzy odemnie :) - przez sam jej wyglad mowilem cala prawde i tylko prawde
;). Wystarczy 2-3 takich ktorzy powiedza za ile naprawde kupili samochod i
jest nasrane.
Bylo juz kilka pokazowych spraw takich inteligentnych inaczej lacznie z
lapaniem ich na lotniskach przy probie wyjazdu.

Maja z 90% pewnosci, ze ich kiedys podlicza. Dopieprza wyrok, zalegle
podatki i odsetki ... zabiora dom, ladne samochody i wtraca do sanatorium -
ale to juz ich sprawa :)

Picasso

64 Data: Pa?dziernik 07 2008 10:21:56
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: jack 


Użytkownik "boropi"  napisał w wiadomości

>
> Sprzedawca ewidentnie zaniza swoje dochody, żeby nie płacić podatku (lub
> płacić niższe)
> Praktyka bardzo często stosowana, niestety później odbija się to na
> wszystkich, ale to temat już na inną grupę.

Dziala (dzialalo) to troche inaczej. Zeby zaplacic niska akcyze posrednik
musial zanizyc kwote na dokumencie zakupu. W koncowym efekcie jesli wystawi
fakture marze na pelna kwote sprzedazy to z tej calej oszczednosci wyjda ...
straty. Jedno oszustwo pociaga za soba drugie, ci panowie nie biora pod
uwage jednego, jesli US zrobi im kontrole i zobaczy te praktyki (a znaja je
od podszewki) to wzywaja kupujacego i spisuja zeznania. Kupujacy juz nie sa
tak cwani jak importerzy i mowia wszystko jak na spowiedzi - na ostatniej
kontroli pani urzedniczka byla szersza w barach i miala gesciejszy zarost na
twarzy odemnie :) - przez sam jej wyglad mowilem cala prawde i tylko prawde
;). Wystarczy 2-3 takich ktorzy powiedza za ile naprawde kupili samochod i
jest nasrane.
Bylo juz kilka pokazowych spraw takich inteligentnych inaczej lacznie z
lapaniem ich na lotniskach przy probie wyjazdu.

Maja z 90% pewnosci, ze ich kiedys podlicza. Dopieprza wyrok, zalegle
podatki i odsetki ... zabiora dom, ladne samochody i wtraca do sanatorium -
ale to juz ich sprawa :)

Picasso


to jedna strona medalu a ze kij ma dwa komńce porusze kwestie od drugiej
strony.[nie jestem handlażem broń boze]
Dlaczego jesli jesteśmy w tej holernej uni nie mamy takich samych przepisów jak
inni członkowie tzn.skad ta akcyza,skad podatek ekologiczny i jeszcz kilka innych.
Poprostu od czasów komuny w prawie nic sie nie zmieniło:państow oszukuje
obywateli,obywatele oszukuja[złodziejskie ]państwo.
tak na marginesie podniecamy sie super oprocentowana lokata bankowa w wysokości
8% jak sie okazuje[drobnym druczkiem]na przełomie 1.5roku i to jest okazja.
w angli córka w byle pierwszym lepszym banku ma 15% i to na rok,w tym karta za
friko.
Dokad beda nas ciulać???
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

65 Data: Pa?dziernik 07 2008 11:46:13
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Kuba (aka cita) 

jack wrote:

Dokad beda nas ciulać???


oj jeszcze długo, zeby nie powiedziec "zawsze".
Widzisz, nawet jesli za jakiś czas osiągniemy poziom tego co tzw zachodzie ... to oni będą dalej .. i tak już przez wiele pokoleń.
Tak jest i tak będzie - jako przykład pierwszy z brzegu - NRD i RFN. Jedno państwo. Wielka solidarność. Wielkie słowa jak to RFN pomaga NRD - a pogadaj z kimkolwiek z bylego NRD jak to jest w rzeczywistości ... płace niższe niż na zachód od berlina, z pracą ciężej, nawet social mają inny. Emerytury inne ....

Trzeba sie przyzwyczaić ... zeby nie powiedziec,z e wyemigrować, zeby mieć sie inaczej.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

66 Data: Pa?dziernik 08 2008 10:31:04
Temat: Re: Zaniżona cena na umowie KS - po co?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "jack"  napisał w wiadomości


Dokad beda nas ciulać???


Do konca...
Wiele lat blokowano import uzywanych samochodow, cala europa smiala sie z
Polakow rozkrecajacych samochody w kolejce do odprawy.  Zakaz sprowadzania
starszych niz 10 lat, akcyzy, podatki ekologiczne, kosmiczne oplaty za karte
pojazdu... to sa metody zeby ograniczyc naplyw uzywanych samochodow. Teraz
tylko trzeba zadac pytanie w kogo interesie to lezy?! - moim zdaniem to
tylko i wylacznie sprawka silnego lobby samochodowego. Najsmutniejsze jest
to, ze w koncowym efekcie caly budzet na tym traci, np w przypadku
sprowadzania samochodu ze stanow przez inny kraj UE VAT i clo ida do budzetu
innego kraju a nam zostaje figa z makiem. Nawet akcyzy nie dostajemy  gdyz
wszystkie wieksze autka (SUVy itp) sa sprowadzane teraz jako ciezarowe...
Polak potrafi :)

Picasso

Zaniżona cena na umowie KS - po co?



Grupy dyskusyjne