Grupy dyskusyjne   »   Zaparowany reflektor - pytanie.

Zaparowany reflektor - pytanie.



1 Data: Kwiecien 14 2015 18:09:17
Temat: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Brajniak 

Dlaczego się przyjęło że jak jest zaparowany reflektor to był samochód powypadkowy. Przecież jak jest stuknięcie to lampa pęka.



2 Data: Kwiecien 14 2015 18:27:23
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Brajniak"  napisał w wiadomości grup

Dlaczego się przyjęło że jak jest zaparowany reflektor to był samochód powypadkowy. Przecież jak jest stuknięcie to lampa pęka.

Plastikowa nie.

3 Data: Kwiecien 14 2015 18:37:08
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Brajniak 

W dniu 2015-04-14 o 18:27, Cavallino pisze:


Użytkownik "Brajniak"  napisał w wiadomości
grup
Dlaczego się przyjęło że jak jest zaparowany reflektor to był samochód
powypadkowy. Przecież jak jest stuknięcie to lampa pęka.

Plastikowa nie.

No ale by była popękana itd.
Szczerze nie widziałem wypadku żeby lampa wyleciała CAŁA, przy jakiś stłuczkach owszem
Poza tym nawet jak samochod ma stłuczke to dlaczego lampa jest zaparowana ???

4 Data: Kwiecien 14 2015 19:22:12
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Irokez 

W dniu 2015-04-14 o 18:37, Brajniak pisze:

No ale by była popękana itd.
Szczerze nie widziałem wypadku żeby lampa wyleciała CAŁA, przy jakiś stłuczkach owszem
Poza tym nawet jak samochod ma stłuczke to dlaczego lampa jest zaparowana ???

Jak wylatuje cała przy stłuczce to i tak bez zatrzasków/zaczepów.
A przyjęło się to tak samo jak wymieniona szyba przednia to 100% dzwon.
Przez pewną grupkę ludności oczywiście...


--
Irokez

5 Data: Kwiecien 14 2015 20:25:30
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Brajniak"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2015-04-14 o 18:27, Cavallino pisze:

Użytkownik "Brajniak"  napisał w wiadomości
grup
Dlaczego się przyjęło że jak jest zaparowany reflektor to był samochód
powypadkowy. Przecież jak jest stuknięcie to lampa pęka.

Plastikowa nie.

No ale by była popękana itd.

Niekoniecznie.
Autopsja.
Ma tylko ryski, mało widoczne.

6 Data: Kwiecien 15 2015 07:45:35
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Nathan 

W dniu 2015-04-14 o 18:37, Brajniak pisze:

No ale by była popękana itd.
Szczerze nie widziałem wypadku żeby lampa wyleciała CAŁA, przy jakiś
stłuczkach owszem


Lampy są bardzo wytrzymałe. Miałem kiedyś okazje poznęcać się nad lampą od citroena C4 ;) Wyłamane zaczepy, wypadnięty odbłyśnik. Młotek tylko odskakiwał. Nawet specjalnych rys nie było.

> Poza tym nawet jak samochód ma stłuczkę to dlaczego lampa jest
> zaparowana ???

Może w wyniku wypadku się zwyczajnie rozszczelniła? Klej puścił?

--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew,  na które nie wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com; http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB

7 Data: Kwiecien 15 2015 11:04:10
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz 

Dnia 2015-04-15, o godz. 07:45:35
Nathan  napisał(a):

 > Poza tym nawet jak samochód ma stłuczkę to dlaczego lampa jest
 > zaparowana ???

Może w wyniku wypadku się zwyczajnie rozszczelniła? Klej puścił?

Rok temu miałem nawet nie stłuczkę a stłuczusię. ;-)
Cofająca na parkingu kobita stuknęła lekko zderzakiem (jechała jakąś
niewielką terenówką) w moją tylną lewą lampę. Tylko lampę bo dookoła
nie było żadnych śladów - nawet rysy na lakierze. Lampa poza tym że
miał 2 pęknięcia to niby była w porządku. Wziąłem oświadczenie,
umówiłem się na oględziny w warsztacie i w efekcie oględzin na wymianę.
Na wymianę czekałem koło tygodnia bo przy okazji jeszcze jedną rzecz
mieli zrobić i czekałem na część. Po tygodniu gdy trochę popadało
okazało się że lampa - mimo że pęknięcia na pierwszy rzut oka były
niewidoczne na skraju klejenia elementów przezroczystych i kolorowych -
zaparowała od środka. Utraciła szczelność więc wolałem wymienić bo nie
wiadomo jak by to wyglądało po np. dłuższych opadach.

Zdrówko

8 Data: Kwiecien 14 2015 21:14:11
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 14 Apr 2015 18:09:17 +0200, Brajniak napisał(a):

Dlaczego się przyjęło że jak jest zaparowany reflektor to był samochód
powypadkowy. Przecież jak jest stuknięcie to lampa pęka.

To są te same mądrości ludowe co jak krzywo cyferki są na liczniku
kilometrów to przebieg kręcony. A jak para leci z rury wydechowej, to woda
w paliwie. ;)

Ogólnie jak reflektor zaparowany, to znaczy że ktoś w deszczu wymieniał
żarówkę i wody nalał do środka, albo źle założył uszczelkę po wymianie.

Co do pękania lampy, to już miałem sporo różnych dzwonów, wiele przodem i
jeszcze lampa mi nie pękła.
Połamać jej wszystkie mocowania, szukać jej w rowie to tak, ale żeby pękła
przezroczysta osłona, to mi się jeszcze chyba nie udało.

9 Data: Kwiecien 14 2015 21:31:16
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Ogólnie jak reflektor zaparowany, to znaczy że ktoś w deszczu wymieniał
żarówkę i wody nalał do środka, albo źle założył uszczelkę po wymianie.

Uszczelke ?
Miedzy zarowke a oprawe ?
Nie ma takiej.

Owszem, bywa jakis gumowy kapturek, ale szczelne to byc nie moze.
Choc w zasadzie ... moze, ale nie jest.

Pare kropli powinno odparowac szybko.

Tak swoja droga, to pare razy zdarzylo mi sie widziec tylne lampy, w ktorych woda chlupala do polowy ...

Co do pękania lampy, to już miałem sporo różnych dzwonów, wiele przodem i
jeszcze lampa mi nie pękła.
Połamać jej wszystkie mocowania, szukać jej w rowie to tak, ale żeby pękła
przezroczysta osłona, to mi się jeszcze chyba nie udało.

Da sie ... barierki sa na wysokosci lamp :-)

J.

10 Data: Kwiecien 14 2015 22:35:37
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 14 Apr 2015 21:31:16 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Ogólnie jak reflektor zaparowany, to znaczy że ktoś w deszczu
wymieniał
żarówkę i wody nalał do środka, albo źle założył uszczelkę po
wymianie.

Uszczelke ?
Miedzy zarowke a oprawe ?
Nie ma takiej.

Owszem, bywa jakis gumowy kapturek, ale szczelne to byc nie moze.
Choc w zasadzie ... moze, ale nie jest.

No kiedyś to oglądałem i okazało się że jest całkiem nieźle szczelne.
Do tego stopnia że lampa miała odpowietrzenie z malutkim filterkiem.

Pare kropli powinno odparowac szybko.

No ale jak lampa jednak szczelna, to odparuje, a potem się znowu skropli i
chyba z tym zjawiskem mamy do czynienia przy zaparowanych lampach.
Albo musi być uszczelnione, suche w środku, albo musiałby być przewiew.



Tak swoja droga, to pare razy zdarzylo mi sie widziec tylne lampy, w
ktorych woda chlupala do polowy ...

Co do pękania lampy, to już miałem sporo różnych dzwonów, wiele
przodem i
jeszcze lampa mi nie pękła.
Połamać jej wszystkie mocowania, szukać jej w rowie to tak, ale żeby
pękła
przezroczysta osłona, to mi się jeszcze chyba nie udało.

Da sie ... barierki sa na wysokosci lamp :-)

No wiadomo że da się na coś nabić.
Ja zazwyczaj w drzewa różne, zdarzyło mi się też centralnie lampą, ale
wcisnęło mi ją do środka łamiąc zaczepy.

11 Data: Kwiecien 15 2015 07:51:50
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Brajniak 

Zobaczcie sobie crash testy i w 99% przypadkach lampa się rozlatuje.

12 Data: Kwiecien 15 2015 20:14:23
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: re 



Użytkownik "Brajniak"

....

Zobaczcie sobie crash testy i w 99% przypadkach lampa się rozlatuje.
-- -
Nie widzę http://niusy.pl/9jt :-)

13 Data: Kwiecien 17 2015 12:02:01
Temat: Re: Zaparowany reflektor - pytanie.
Autor: Brajniak 

nawet przy 40 km/h lampa sie rozpadnie jak centralnie uderzysz, przy małej stłuczcie owszem moze tylko wpasc do srodka ale cos napewno sie urwie

Zaparowany reflektor - pytanie.



Grupy dyskusyjne