Grupy dyskusyjne   »   Zapieczona ¶wieca

Zapieczona ¶wieca



1 Data: Styczen 02 2008 14:29:34
Temat: Zapieczona ¶wieca
Autor: Qba 

Witam
Problem ze ¶wiec±... czytałem już na forum o zapieczonej swiecy ale u mnie
to chyba nie to..
wszystkie 3 swiece odkrecilem normalnie a 4 nie chce isć.. napewno jest
prosto wkrecona bo sam osobicie je wymienialem jesieni±... ruszylem j±
jakies 1.5cm obrotu ,ale uzywam do tego duzej siły i boje sie ze cos urwe.
Trzyma j± jakby byla wklejona na silikon. Krece w prawo w lewo, ale nic nie
pomaga, dalej stawia opór. CO ROBIC? uzyc przemocy i duzego klucza z
przedłużk± ?
Pozdrawiam
Qba



2 Data: Styczen 02 2008 14:35:11
Temat: Re: Zapieczona ¶wieca
Autor: Andrzej KaĽmierczak 


CO ROBIC? uzyc przemocy i duzego klucza z

przedłużk± ?

nalać na gwint i w okolice jakiego¶ specyfiku - albo penetrujacego je¶li jest rdza i chcesz czekać albo denaturatu/spirytusu i od razu {zanim nie wyschnie, ale trochę niech nas±czy } wykręcać -
jak przeci±gn±łe¶ gwint bo za mocno dokręcałe¶ to 2ga metoda wydaje mi się skuteczniejsza , choć może i tak być za póĽno

Andrzej

Pozdrawiam
Qba

3 Data: Styczen 02 2008 14:38:27
Temat: Re: Zapieczona ¶wieca
Autor: Tomasz Pyra 

Qba pisze:

Witam
Problem ze ¶wiec±... czytałem już na forum o zapieczonej swiecy ale u mnie
to chyba nie to..
wszystkie 3 swiece odkrecilem normalnie a 4 nie chce isć.. napewno jest
prosto wkrecona bo sam osobicie je wymienialem jesieni±... ruszylem j±
jakies 1.5cm obrotu

Nie wiem ile to 1.5cm obrotu, ale sądzę że niemało ;)
A więc możesz po pierwsze próbować z lepszym skutkiem jakiegoś penetratora skoro masz możliwość ruchu świecą, a po drugie jak już się ruszyło to kręć śmiało. Rzeczy się urywają wtedy jak nie chcą się w ogóle ruszyć - jak już pójdzie trochę to powinno się dać wykręcić.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

4 Data: Styczen 02 2008 15:07:38
Temat: Re: Zapieczona świeca
Autor: Sen 

Tomasz Pyra wrote:

ruszyło to kręć ďż˝miało. Rzeczy siÄ™ urywajš wtedy jak nie chcš siÄ™ w ogóle ruszyć - jak już pójdzie trochÄ™ to powinno siÄ™ dać wykrÄ™cić.

chyba ze juz gwint 'poplynal'.. i to krecenie z oporem to wlasnie wycinanie gwintu..
S.

5 Data: Styczen 02 2008 16:44:48
Temat: Re: Zapieczona świeca
Autor: MarcinJM 

Sen pisze:

Tomasz Pyra wrote:
ruszyło to kręć ďż˝miało. Rzeczy siÄ™ urywajš wtedy jak nie chcš siÄ™ w ogóle ruszyć - jak już pójdzie trochÄ™ to powinno siÄ™ dać wykrÄ™cić.

chyba ze juz gwint 'poplynal'.. i to krecenie z oporem to wlasnie wycinanie gwintu..

Chyba masz racje. Mozna rzutem na tasme spryskac jakims WD i w warsztacie udarem na najmniejszej mocy sprobowac odkrecic.
Jakby puscilo to calkiem.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

6 Data: Styczen 02 2008 17:44:32
Temat: Re: Zapieczona ¶wieca
Autor: Jacek "Plumpi" 

Problem ze ¶wiec±... czytałem już na forum o zapieczonej swiecy ale u mnie
to chyba nie to..
wszystkie 3 swiece odkrecilem normalnie a 4 nie chce isć.. napewno jest
prosto wkrecona bo sam osobicie je wymienialem jesieni±... ruszylem j±
jakies 1.5cm obrotu ,ale uzywam do tego duzej siły i boje sie ze cos urwe.
Trzyma j± jakby byla wklejona na silikon. Krece w prawo w lewo, ale nic
nie
pomaga, dalej stawia opór. CO ROBIC? uzyc przemocy i duzego klucza z
przedłużk± ?

Tak jak podpowiadaj± inni, użyj ¶rodka penetruj±cego np. WD40, nafta,
terpentyna, olej rozpuszczony w benzynie itp. i wykręcaj ¶miało.
Jeżeli uszkodzi Ci się gwint to znaczy, ze ¶wieca mimo wszystko była Ľle
wkręcona lub ¶wieca była wkręcona zbyt mocno. Jeżeli ¶wieca faktycznie była
Ľle wkręcona to choćby¶ nie wiem co robił to już nie unikniesz zerwania
gwintu, ale bez paniki. W każdym warsztacie samochodowym naprawi± go w 15
min. Gwintuj± otwór na większy gwint i wkręcaj± tak± specjaln± sprężynkę,
która zarazem jest gwintem dla ¶wiecy. Koszt naprawy nie powinien być
większy jak 20zł.

7 Data: Styczen 02 2008 21:01:11
Temat: Re: Zapieczona ¶wieca
Autor: gregor 

Qba pisze:

Witam
Problem ze ¶wiec±... czytałem już na forum o zapieczonej swiecy ale u mnie
to chyba nie to..
wszystkie 3 swiece odkrecilem normalnie a 4 nie chce isć.. napewno jest
prosto wkrecona bo sam osobicie je wymienialem jesieni±... ruszylem j±
jakies 1.5cm obrotu ,ale uzywam do tego duzej siły i boje sie ze cos urwe.
Trzyma j± jakby byla wklejona na silikon. Krece w prawo w lewo, ale nic nie
pomaga, dalej stawia opór. CO ROBIC? uzyc przemocy i duzego klucza z
przedłużk± ?

kiedys ojciec w mercu mial podobny problem, jezdzil po roznych fachowcach co psikali wd40 ale w koncu znalazl takiego co na noc "popsikal" ropa ta swiece i na drugi dzien odkrecil bez problemu :)

gregor

8 Data: Styczen 06 2008 19:22:19
Temat: Re: Zapieczona ¶wieca
Autor: Qba 

silnik nagrzany do wlaczenia wentylatora
¶wieca wykrecila sie bez uzycia wiekszej siły
Temat zamykam
Qba

9 Data: Styczen 08 2008 18:02:48
Temat: Re: Zapieczona ¶wieca
Autor: PAndy 


"Qba"  wrote in message

silnik nagrzany do wlaczenia wentylatora
¶wieca wykrecila sie bez uzycia wiekszej siły

mozna jeszcze popryskac oziebiaczem w spraju sama swiece (okolice glowicy zaizolowac termicznie tektura np), przy nagrzanej glowicy i ziebionej swiecy powinno sie dac ja nawet rekoma wykrecic.

Zapieczona ¶wieca



Grupy dyskusyjne