Zaplon mechaniczny
1 | Data: Grudzien 09 2006 19:46:58 |
Temat: Zaplon mechaniczny | |
Autor: sq1euo | Z czym to sie je? Wiem,ze nalezy czesciej przeprowadzac regulacje niz w 2 |
Data: Grudzien 09 2006 20:04:10 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: MarcinJM | sq1euo napisał(a): Z czym to sie je? Wiem,ze nalezy czesciej przeprowadzac regulacje niz w Przerywacz wymienia sie jak sa nadto upalone styki, lub stopka kowadelka zblizajaca sie do stanu zwarcia. W praktyce oznacza to, ze wymienia sie je bardzo zadko. Tzw. "przerwa" to kat zwarcia stykow. Poprawna to ok 0.4mm, jesli sie ustawia na oko, to leiej wiecej niz mniej :) Kazda ingerencja w "przerwe" ma wplyw na wyprzedzenia zaplonu, wiec nalezaloby go ponownie ustawic. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 3 |
Data: Grudzien 09 2006 20:24:58 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
sq1euo napisał(a):pytania. Co > ile km powinno sie wymienic przerywacz? Podobno trzeba ustawiac jakasprzerywacz > odkreca sie jedna srubka i przykreca nowy,...czy jeszcze cos trzebazrobic?? :) Kazda ingerencja w "przerwe" ma wplyw na wyprzedzenia zaplonu, wiec No OK,ale z tego co widzialem w moim ukladzie jest to po prostu tak,ze ten przerywacz jest caly,kompletny, z kabelkiem i trzyma sie on wewnatrz aparatu zaplonowego na jedna srube. I wyglada to tak,jakby po prostu odkrecalo sie ta srubke,wyjmowalo caly przerywacz i wstawialo nowy. -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 4 |
Data: Grudzien 09 2006 20:29:00 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: me-how | sq1euo napisał(a): No OK,ale z tego co widzialem w moim ukladzie jest to po prostu tak,ze ten no i tak jest, ta jedna śrubka odpowiada za regulacje jak i zamocowanie przerywacza w aparacie zapłonowym m. -- [VW 1200 m edition, jednokołowy Bulik, MB W123 230CE] 5 |
Data: Grudzien 09 2006 20:32:29 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
sq1euo napisał(a):ten > przerywacz jest caly,kompletny, z kabelkiem i trzyma sie on wewnatrzaparatu > zaplonowego na jedna srube. I wyglada to tak,jakby po prostu odkrecalosie > ta srubke,wyjmowalo caly przerywacz i wstawialo nowy. Czyli ta srubka reguluje ta szczeline?? Jakie sa plusy a jakie minusy zaplonu mechanicznego w porownaniu z elektronicznym. Wiem,ze trzeba ten przerwacz wymieniac,no ale on grosze kosztuje,weic OK. Wiem ze trzeba zaplon regulowac,..ale lampe strobo mam i umiem to zrobic, wiec tez problemu nie ma. Co ile wymieniac przerywacz? Albo jakie sa objawy juz nadajacego sie do wymiany? -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 6 |
Data: Grudzien 09 2006 21:21:39 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: me-how | sq1euo napisał(a): Jakie sa plusy a jakie minusy zaplonu mechanicznego w porownaniu z ogolnie to ma chyba same minusy :) własnie ze trzeba wymianiac styki, regulowac nie ma jakiegoś dokładnego terminu/przebiegu kiedy należy styki, wszystko zależy od ich stanu m. -- [VW 1200 m edition, jednokołowy Bulik, MB W123 230CE] 7 |
Data: Grudzien 10 2006 15:55:39 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: Tomek | Minusy to tak jak napisaleś. Trzeba co jakiś czas regulować. Ale i to jest do ominięcia. Wystarczy najprostrzy zapłon tranzystorowy kupić. Jakieś drobne pieniądze kosztuje. Nie wypalają się wtedy styki i od regulacji do regulacji uplywa taki okres czasu ze mozna zapomnieć że zaplon jest mechaniczny. Jedynie przy wymianie oleju kapnąć z bagnetu na taki filc w aparacie zapłonowym. Plusem jest niska cena części zamiennych. Nie jestem zwolennikiem w pelni elektronicznych zapłonow. Jak sie uwali to kaplica. A jak się uwali mechaniczny to szansa że się dojedzie wynosi prawie 100%. Gaznik też mi się jakoś bardziej podoba niż wtrysk. Jest przede wszystkim przewidywalny. Wiadomo co auto zrobi jak się depnie do końca. A już odcięcie zapłonu to jakieś nieporozumienie. Auto ma iśc tyle ile może, a jak nie moze to niech korbowód bokiem wyjdzie. Ale nie że przestaje przyspieszać bo się może popsuć. Tomek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 8 |
Data: Grudzien 10 2006 19:11:01 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
Minusy to tak jak napisaleś. Trzeba co jakiś czas regulować. Ale i to jestdo ominięcia. Wystarczy najprostrzy zapłon tranzystorowy kupić. Jakieś drobneregulacji uplywa taki okres czasu ze mozna zapomnieć że zaplon jest mechaniczny.Jedynie przy wymianie oleju kapnąć z bagnetu na taki filc w aparacie zapłonowym.Plusem jest niska cena części zamiennych. Nie jestem zwolennikiem w pelnimechaniczny to szansa że się dojedzie wynosi prawie 100%. Gaznik też mi się jakośbardziej podoba niż wtrysk. Jest przede wszystkim przewidywalny. Wiadomo co autozrobi jak się depnie do końca. A już odcięcie zapłonu to jakieś nieporozumienie.Auto ma iśc tyle ile może, a jak nie moze to niech korbowód bokiem wyjdzie. Alenie że przestaje przyspieszać bo się może popsuć. Tomek No w pelni sie z Toba zgadzam,..stad moja zmiana silnika z pelna elektronika,komputerem,modolami,pelnym wtryskiem itd. na praktycznie taki sam silnik (tyle ze nowy z fabryki) ale na gazniku (prosty Solex) i z zaplonem mechanicznym. A co to za filc i jakie on ma zadanie w aparacie zaplonowym? Gdzie go znajde? Przybliz temat tego ukladu tranzystorowego,jesli mozesz. Pozdrawiam -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 9 |
Data: Grudzien 10 2006 19:21:26 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: J_K_K |
Hmm, a jak w temacie norm ekologicznych dla danego rocznika ?
Na wierzchu ośki wystającej w aparacie zapłonowym :-) Spełnia funkcję magazynka oleju do smarowania. Pzdr JKK 10 |
Data: Grudzien 10 2006 19:37:50 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
taki > sam silnik (tyle ze nowy z fabryki) ale na gazniku (prosty Solex) i z tzn?? Volvo 740,byly produkowane i wtryskowe i gaznikowe. Nie moge wymienic silnika z jednego na drugi? A czy nowiutki silnik gaznikowy,dobrze wyregulowany, duzo gorszy jest dla ekologii niz stary wtryskowiec? W sumie mnie to i tak nie interesuje zbytnio:)) Jezdze w 99% na LPG,wiec tutaj roznicy nie bedzie wcale. -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 11 |
Data: Grudzien 10 2006 21:26:11 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: | A co Cie ekologia boli. Ekologię poczujesz w kieszeni. Jak dużo pali to dużo kosztuje i wtedy poprawiasz ekologię za cienkie pieniądze. Chociaż durnot w stylu - naprawa silnika poprzez podlączenie za stówkę do komputera odpada. Pytasz o zapłon tranzystorowy. Kiedyś było to bardzo popularne. Popytaj w sklepach z częściami do starzyzny typu 126p. Moze się znajdzie. Zerknalem na Allegro. Ktoś sprzedaje zdziełany w ZSRR. Koszt trzy paczki fajek i zapalniczka. Mniej więcej przedzial cenowy znasz. Polski pewno będzie kosztował jakieś mocne 10 zyli. Tomek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 12 |
Data: Grudzien 10 2006 23:00:43 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
A co Cie ekologia boli. Ekologię poczujesz w kieszeni. Jak dużo pali todużo kosztuje i wtedy poprawiasz ekologię za cienkie pieniądze. Chociaż durnotw stylu - naprawa silnika poprzez podlączenie za stówkę do komputera odpada. Dobrze wyregulowany gaznikowiec pali tyle samo,..albo i mniej niz wtrysk, przy tych samych silnikach..wiem bo duzo razy porownywalem. Zreszta,przy jezdzie na LPG specjalnej roznicy w spalaniu nie ma, przy gaznikowcu i wtryskowcu,..a i z ekologia jest OK. Pytasz o zapłon tranzystorowy. Kiedyś było to bardzo popularne. Popytaj wna Allegro. Ktoś sprzedaje zdziełany w ZSRR. Koszt trzy paczki fajek izapalniczka. Mniej więcej przedzial cenowy znasz. Polski pewno będzie kosztował jakieśmocne 10 zyli. Tomek I jak to sie podlacza?? Miedzy przerywacz a cewke?? -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 13 |
Data: Grudzien 10 2006 23:56:32 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: Adampio | > Pytasz o zapłon tranzystorowy. Kiedyś było to bardzo popularne. Sa tez w Sieci zestawy do samodzielnego montazu. Wpina sie to pomiedzy przerywacz i cewke (plus zasilanie ofkors). Wtedy przerywacz pracuje na jakichs miliamperach i styki sie nie wypalaja a uklad elekroniczny daje strome impulsy na cewke co objawia sie silna iskra juz przy minimalnych obrotach, a wiec przy odpalaniu, kiedy to najbardziej potrzeba silnej iskry. A jak cos padnie to odpinasz elektronike i laczysz na krotko cewke z przerywaczem. Adampio -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 14 |
Data: Grudzien 10 2006 23:17:08 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: J_K_K |
A co Cie ekologia boli. Przegląd i analiza spalin. Pzdr JKK 15 |
Data: Grudzien 10 2006 23:20:34 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
Nie rozumiem,...co na nowym silniku i dobrym gazniku,wyregulowanym jak trzeba itd. moze byc nie tak? Przeciez jeszcze duuuzo auto jezdzi na gaznikach i jest OK. -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 16 |
Data: Grudzien 11 2006 00:09:10 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: J_K_K |
Sam mam taki ;-) Po prostu sprawdź dla spokoju sumienia, jaką normę przewidują dla Twojego rocznika. No i czy jest tam katalizator ? Pzdr JKK 17 |
Data: Grudzien 11 2006 13:47:20 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
Sam mam taki ;-) Byly i gaznikowce i wtryskowce. No i czy jest tam katalizator ? byl,..ale juz nie ma (tak jak oryginalnie w gaznikowcach) -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 18 |
Data: Grudzien 10 2006 20:41:02 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: Adampio | > A co to za filc i jakie on ma zadanie w aparacie zaplonowym? Gdzie go Widac dopiero jak sie zdejmie palec rozdzielacza. Adampio -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 19 |
Data: Grudzien 10 2006 23:01:48 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
> > A co to za filc i jakie on ma zadanie w aparacie zaplonowym? Gdzie go A to tylko jest w mechanicznych aparatach?? W sumie,dlaczego nie mialoby byc tego w tych np. z czujnikiem halla?? Przeciez one a tak samo zbudowane,tylko jeden ma przerywacz,a drugi czujnik,..ale i tu i tu by sie smarowanie przydalo.....chyba ze o czyms nie wiem. -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 20 |
Data: Grudzien 10 2006 23:38:26 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: Adampio | > Widac dopiero jak sie zdejmie palec rozdzielacza. Krazek filcowy wewnatrz oski mialy znane mi aparaty i z przerywaczem i z czujnikiem. Bywaly tez wersje z zewnetrzna smarowniczka oski na smar staly. Ponadto aparaty przerywaczowe maja dodatkowy kawalek filcu, ktory dotyka krzywki. Jak sie kapnie krople oleju na ten filc to smarowana jest krzywka, co zapobiega scieraniu sie "popychacza" młoteczka a tym samym zmianie szczeliny przerywacza. Nie nalezy przesadzac z tym kapaniem bo inaczej sila odsrodkowa wirujacej krzywki rozbryzguje olej po calym wnetrzu aparatu, ktory moze dostac sie i w szczeline przerywacza znakomicie izolujac styki. Adampio -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 21 |
Data: Grudzien 11 2006 02:32:10 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: J.F. | On Sun, 10 Dec 2006 23:01:48 +0100, sq1euo wrote: > Na wierzchu ośki wystającej w aparacie zapłonowym :-) Czujnik halla jest bezstykowy. Jak sie nic nie styka i nie trze to nie trzeba krzywki smarowac :-) J. 22 |
Data: Grudzien 09 2006 20:31:48 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: Janusz Kornaga | Dnia 09-12-2006 o 20:04:10 MarcinJM napisał: Tzw. "przerwa" to kat zwarcia stykow. Przerwa to odstep styków przerywacza przy maksymalnym rozwarciu, a kąt zwarcia to całkiem co innego, sektor obrotu wałka aparatu zapłonowego, przy którym są zwarte styki. -- Pozdrawiam. Janusz. 23 |
Data: Grudzien 10 2006 12:55:54 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: J.F. | On Sat, 09 Dec 2006 20:31:48 +0100, Janusz Kornaga wrote: Dnia 09-12-2006 o 20:04:10 MarcinJM napisał: W praktyce na jedno wychodzi - ustawiajac przerwe ustawiasz kat zwarcia. No chyba ze ci sie krzywka wytarla .. J. 24 |
Data: Grudzien 09 2006 21:55:52 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: J.F. | On Sat, 9 Dec 2006 19:46:58 +0100, sq1euo wrote: Z czym to sie je? Wiem,ze nalezy czesciej przeprowadzac regulacje niz w Tanie i prosta. Ale gdzie ty takie auto znalazles, toz musi miec ze 20 lat .. Co ile km powinno sie wymienic przerywacz? Co jakies 10 tys ustawic zaplon, przy okazji obejrzec styki i jak za bardzo zuzyte to wymienic. I kondensator zapasowy warto wozic ze soba. Podobno trzeba ustawiac jakas przerwe czy cos takiego? Jak to dziala? Trzeba. Jest sobie krzywka ktora porusza jeden zestyk, i w maksymalnym rozwarciu szczelina miedzy stykami musi byc okreslona. Bo z tego co widzialem to przerywacz Raczej dwie - sa dwa elementy [w Syrenie 6]. Zwane mloteczkiem i kowadelkiem. J. 25 |
Data: Grudzien 09 2006 22:02:46 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: giecik | J.F. napisał(a): Ale gdzie ty takie auto znalazles, toz musi miec ze 20 lat .. Fiat 126p ;) -- -- -- -- -- -- -- -- -- Pozdrawiam giecik 26 |
Data: Grudzien 09 2006 22:14:56 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
J.F. napisał(a): Volvo 740. Silnik nowy z fabryki, auto w nienagannym stanie. Jakies pytania?? :))) -- Jarek (SQ1EUO) GG: 1277234 27 |
Data: Grudzien 09 2006 22:17:35 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
I kondensator zapasowy warto wozic ze soba. Ten przy aparacie zaplonowym?? One sa uniwersalne jakie,czy pod konkretny model?? Jakie sa objawy kiedy juz go nalezy wymienic?? -- Jarek (SQ1EUO) GG: 1277234 28 |
Data: Grudzien 10 2006 01:23:17 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: Adampio | > I kondensator zapasowy warto wozic ze soba. Kondensator (w bardzo duzym skorocie) "gasi" iskrzenie miedzy stykami i przez to daje silniejsza iskre. Adampio -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 29 |
Data: Grudzien 10 2006 22:59:25 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: giecik | Adampio napisał(a): Czyli idac dalej jak kondensatorek siadzie to iskra bedzie ale słaba ??I kondensator zapasowy warto wozic ze soba.Ten przy aparacie zaplonowym?? One sa uniwersalne jakie,czy pod konkretny Dobrze rozumiem ?? -- -- -- -- -- - Kamil "giecik" gg: 2228880 - Fiat 126p - 1982r Ciasny ale własny :) http://giecik.atobie.net/126p.jpg 30 |
Data: Grudzien 11 2006 02:32:46 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: J.F. | On Sun, 10 Dec 2006 22:59:25 +0100, giecik wrote: Kondensator (w bardzo duzym skorocie) "gasi" iskrzenie miedzy stykami i przez toCzyli idac dalej jak kondensatorek siadzie to iskra bedzie ale słaba ?? Dobrze. I silnik zgasnie. J. 31 |
Data: Grudzien 11 2006 07:10:28 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: MarcinJM | sq1euo napisał(a): Z czym to sie je? Wiem,ze nalezy czesciej przeprowadzac regulacje niz w Zwroc jeszcze uwage na cewke. Taka od elektronicznego zaplonu nie nadaje sie do podlaczenia bezposredniego. Sprawdz omonierzem opor uzwojenia pierwotnego, jesli jest w okolicach 1 ohma, nalezy ja zasilic przez przewod oporowy. Cewki bezposrednie maja w okolicach 3.2-3.4 ohma. Podlaczenie 1 ohmowej cewki besposrednio do przerywacza powoduje przeplyw pradu do 14A (!), gdzie przy 3ohmowej masz prad ok 4.5A Caly ten prad musi przeniesc przerywacz. Zreszta przegooglaj siec na ten temat -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 32 |
Data: Grudzien 11 2006 13:48:43 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: sq1euo |
sq1euo napisał(a): Cewka wymieniona na nowa do aparatow mechanicznych. -- Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG GG: 1277234 33 |
Data: Grudzien 11 2006 18:00:09 | Temat: Re: Zaplon mechaniczny | Autor: MarcinJM | sq1euo napisał(a):
To nie ma znaczenia, w czesci aut przewod zailajacy cewke byl przewodem oporowym -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm |