Zielona strzaka.
1 | Data: Pa?dziernik 13 2016 15:38:13 |
Temat: Zielona strzaka. | |
Autor: Shrek | Witam, 2 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 17:09:46 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: t-1 |
Zielona strzaka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia więc się zatrzymuję, i... klakson z tyu. Ot pieszy ma czerwone;) Przy zielonej strzace masz się zatrzymać, jak przy znaku stop, nawet gdyby nikogo przy przejściu nie byo. Jest to nagminnie olewane. 3 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 17:22:43 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: J.F. | Uytkownik "t-1" napisa w wiadomości grup Uytkownik "Shrek" napisa Zielona strzaka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia więc się zatrzymuję, i... klakson z tyu. Ot pieszy ma czerwone;) Przy zielonej strzace masz się zatrzymać, jak przy znaku stop, nawet gdyby nikogo przy przejściu nie byo. Olewane ... ale przed strzalka masz sie zatrzymac. Czyli zatrzymujemy, ruszamy, skrecamy w prawo ... i hamujemy i patrzymy na pieszych, a jeszcze uwazniej - na rowerzystow z boku. No wiec powiedz sa, czy pierwszego zatrzymania nie olac. Przed pasami mniej wiecej widac sygnalizator pieszego, wiec widac tez czy ma zielone czy czerwone. Ale ... prawdziwe ryzyko jest w momencie, jak sie pieszemu zapali to zielone. Pieszy stoi na krawezniku wgapiony w czerwone swiatlo - jak sie zmieni, to pieszy rusza. Na samochody juz nie patrzy - ale konia z rzedem temu, kto w samochodzie robi inaczej. I tu jest moment niebezpieczny. Na wiekszosci skrzyzowan strzalka gasnie na chwile przed zapaleniem zielonego dla pieszych. Potem sie znow zapala. I to jest bardzo madre ... dopoki kierowca nie oleje tego zgaszenia i nie skreci bez strzalki. Tez nagminne :-) J. 4 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 17:52:04 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 13.10.2016 o 17:09, t-1 pisze:
Wiem e powinienem, wiem e nikt się nie zatrzymuje. Nie o to byo pytanie, a o to czy tak powinno być e masz ustąpić wszystkim, a wszyscy mają ustąpić tobie, bo mają czerwone. Shrek 5 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 19:14:45 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Yogi(n) |
W dniu 13.10.2016 o 17:09, t-1 pisze: Zamys strzaki warunkowej jest taki, e korzystający z niej przepuszcza wszystkich innych, ktrzy mają zielone (pierwszeństwo). To, e rnie to jest na rnych skrzyowaniach rozwiązane, niejednokrotnie idiotycznie, to inna sprawa. Ja tam zawsze się zatrzymuję, sprawdzam tych z lewej, potem pieszych i dopiero jadę. A trąbiących częstuje środkowym palcem, bo to niedouczone debile. -- Yogi(n) 6 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 19:35:26 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 13.10.2016 o 19:14, Yogi(n) pisze: Wiem e powinienem, wiem e nikt się nie zatrzymuje. Nie o to byo Dalej nie do końca o to mi chodzi. Generalnie sygnalizacja powinna być tak skonstruowana, e nie powinny cię specjalnie interesować sygnay dla innych. Więc dojedzasz do strzaki, zamy nawet e się zatrzymujesz i stoisz, bo do pasw dochodzi pieszy. O tym e nie ma (czy aby napewno*?) albo ma pierwszeństwo dowiadujesz się dopiero jak spojrzysz na jego sygnalizator. * (takie czysto teoretyczne prawnicze rozwaania) - W sumie jak on ma czerwone świato i ty masz strzakę to tak jakby obaj macie czerowne - on z oczywistych względw, ty bo masz przepuścić wszystkich (rwnie tych co amią PoRD). Więc jak trafią się uparte papugi w sądzie, to wyjdzie e obaj powinniście ustąpić wg świate, więc sięgamy po przepisy niszego rzędu - kto ma na przejściu pierwszeństwo? Jak się zatrzymaeś to jesteś w jescze gorszej sytuacji, bo nijak nie mia jak "wtargnąć";). Shrek 7 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 19:47:29 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Yogi(n) |
W dniu 13.10.2016 o 19:14, Yogi(n) pisze: Ale skoro to Ty masz strzakę, to oznacza, e to Ty masz czerwone.I moesz EWENTUALNIE pojechać, czyli pomimo tego czerwonego koontynuować jazdę, po upewnieniu się, e wszyscy inni, ktrzy mają zielone nie korzystają z tego prawa do przejazdu czy przejścia. Ty, strzakowiec, pierwszeństwa nie masz, a warunkowo moesz się przemieścić,jeśli uwzględniasz prawa wszystkich innych. Na prostym skrzyowaniu, gdzie świata na jezdniach i na przejściach zmieniają się naprzeminnie generalnie problemu nie ma. Przepuszczasz pieszych, przepuszczasz samochody i jedziesz. Tam, gdzie są "rozjazdy", wysepki, pasy dojazdowe i pięć przej na jednej jezdni, muszisz zachować szczeglną czujno. O ile, w zamyśle, strzaki mają podnieśc przepustowo i zapobiegać korkom, o tyle, zapewne, przyczyniy się do niejednego "zdjęcia" pieszego na pasach. A za niezatrzymanie się przed strzaką powinno być 12 punktw, jak za wyprzedanie/omijanie na przejściu (nie wiem, moe nawet tyle dają) -- Yogi(n) 8 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 19:57:37 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 13.10.2016 o 19:47, Yogi(n) pisze: Ale skoro to Ty masz strzakę, to oznacza, e to Ty masz czerwone.I Jeszcze raz - skoro pierwszeństwa nie mam, to ktośinny powinien mieć. A skoro on ma czerwone, to on nie ma, ja (teoretycznie) nie mam i co - pierwszeństwo nabywam jak spojrzę na jego sygnalizator? O ile, w zamyśle, strzaki mają podnieśc przepustowo i zapobiegać Akurat tu uwaam, e zielone strzaki są demonizowane. Skręt na zielonej strzace na klasycznym skrzyowaniu jest IMHO bezpieczniejszy ni na twoim zielonym. Zwaszcza od kiedy upowszechnili się rowerzyści. Problemem są kretyńskie konfiguracje zwaszcza w skrzyowaniach w ksztacie T, a ju szczeglnie z "kopniętym" T - gdzie fizycznie i intuicyjnie prawie nie skręcasz a jednak skręcasz. I wtedy często dochodzi do sytuacji - masz zieloną strzakę to wal śmiao - piesi mają czerowne, masz zieolone, to piesi na "poprzecznej" mają te zielone, tylko e ta poprzeczna jest mao poprzeczna. Albo to: Akurat jest zielone, ale często jest zielona strzaka a piesi... mają czerwone. A za niezatrzymanie się przed strzaką powinno być Przesadzasz. Shrek 9 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 20:51:32 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Yogi(n) |
W dniu 13.10.2016 o 19:47, Yogi(n) pisze: Pod warunkiem zatrzymania się i przepuszczenia pieszych/rowerzystw majcych zielone. Problemem są kretyńskie konfiguracje zwaszcza w skrzyowaniach w ksztacie T, a ju szczeglnie z "kopniętym" T - gdzie fizycznie i intuicyjnie prawie nie skręcasz a jednak skręcasz. I wtedy często dochodzi do sytuacji - masz zieloną strzakę to wal śmiao - piesi mają czerowne, masz zieolone, to piesi na "poprzecznej" mają te zielone, tylko e ta poprzeczna jest mao poprzeczna. Dlatego istnieją dwa rodzaje strzaek - kierunkowe i warunkowe. Na kierunkowej jedziesz i masz pierwszeństwo, na warunkowej zachowujesz czujno i przepuszczasz wszystkich. Albo to: Wtedy zapewne zielona strzaka świeci się tylko uamek czasu, kiedy dla tego kierunku jest czerwone, a nadal na jezdni sa pojazdy, ktre mają zielone i na nich musisz uwaać. A za niezatrzymanie się przed strzaką powinno być Np.na klasycznym skrzyowaniu z prawoskrętem, kiedy jadący na wprost zatrzymują się i przepuszczają pieszych, osioek niezatrzymujący się na strzace i skręcający w prawo ma b. due szanse na potrącenie pieszego albo rowerzysty. Nie rni się to niczym (technicznie) od wyprzedzenia pojazdu zatrzumującego się przed przejściem, lub omijania stojącego przed przejściem w celu przepuszczenia pieszych. -- Yogi(n) 10 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 21:24:52 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 13.10.2016 o 20:51, Yogi(n) pisze: Akurat tu uwaam, e zielone strzaki są demonizowane. Skręt na Zatrzymania - prawdę mwiąc niekoniecznie. W końcu jak skecasz na zielonym nikt nie wymaga zatrzymania się na poprzecznej, a masz tam gorszą widoczno, bo ewentualni rowerzyści wyjedzają za ciebie. Akurat jest zielone, ale często jest zielona strzaka a piesi... mają No waśnie nie - świeci się do dugo, a potem jest rozbiegwka, więc zasadniczo świata "dla samochodw" są tam zbędne. A za niezatrzymanie się przed strzaką powinno być Rni się jednak. Wyprzedzający i omijający na przejściach robią to z duą prędkością i pieszych się nie spodziewają. Skręcający na zielonej strzace z definicji nie robią tego 70 oraz pieszych się spodziewają. technicznie nie ma to duego znaczenia czy zwolnisz do 10 czy się zatrzymasz. Bylebyś wiedzia po co masz to zrobić i zrobi co masz zrobić. Shrek. 11 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 22:21:42 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Cavallino | W dniu 13-10-2016 o 20:51, Yogi(n) pisze:
A to zatrzymanie to po co? Bo ktoś sobie tak wymyśli, niezalenie od konfiguracji miejsca? Ja widziaem bezkolizyjne pasy dla zielonej strzaki - na nich te kaesz stawać? Sorry - ale tego typu kretyńskie pomysy (p) osw zasugują WYŁĄCZNIE na spuszczenie ich w kiblu, a nie na respektowanie. Masz przepuścić wszystkich - ale jak to zrobisz, to Twoja sprawa. A za niezatrzymanie się przed strzaką powinno być Walnąeś się gdzie ostatnio mocno w gowę? KAPELUSZ PLONK WARNING !!!! 12 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 23:02:03 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Yogi(n) |
A to zatrzymanie to po co? Bo czerwony sygna oznacza STOP. I kropka. I tak mwią przepisy, a przynajmniej taka ich interpretacja, ktrej byem uczony podczas kursu PJ. Niezatrzymanie się na czewonym, np. z powodu warunkowej strzaki, oznaczao uwalony egzamin. Sorry - ale tego typu kretyńskie pomysy (p) osw zasugują WYŁĄCZNIE na spuszczenie ich w kiblu, a nie na respektowanie. Oczywiście, e są takie konfiguracje, gdzie - jesli pali się strzaka, to piesi mają czerwone. Ale sporo skrzyowań nie ma takich rozwiązań. A za niezatrzymanie się przed strzaką powinno być Tak, gdy jako pasaera wiz mnie idiota, ktry się nie zatrzymuje, gdy widzi czerwone, (bo ma zieloną strzakę). A potem hamuje z babką wyskakującą zza samochodu po lewej na masce. KAPELUSZ PLONK WARNING !!!! Kurwa, teraz nie zasnę ;-) -- Yogi(n) 13 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 11:17:57 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: J.F. | Uytkownik "Yogi(n)" napisa w wiadomości grup Uytkownik "Cavallino" napisa w A to zatrzymanie to po co? Bo czerwony sygna oznacza STOP. I kropka. I tak mwią przepisy, a przynajmniej taka ich interpretacja, ktrej byem uczony podczas kursu PJ. Niezatrzymanie się na czewonym, np. z powodu warunkowej strzaki, oznaczao uwalony egzamin. Homo sovieticus (helveticus, germanicus ?). Pytanie brzmi - czemu przepisy tak mowia. Skoro to ma znikomy sens. I tyle lat dzialalo bez zatrzymywania. J. 14 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 16:03:48 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Yogi(n) | Uytkownik "J.F." napisa w wiadomości Uytkownik "Yogi(n)" napisa w wiadomości grup Uytkownik "Cavallino" napisa w A moesz podać okres kiedy zatrzymanie na czerwonym świetle nie byo obowiązkowe? -- Yogi(n) 15 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 17:41:04 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-14 o 16:03, Yogi(n) pisze: Uytkownik "J.F." napisa w wiadomości Widzę, e nie zrozumiaeś wcześniejszej wypowiedzi. -- Liwiusz 16 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 18:28:08 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Yogi(n) |
W dniu 2016-10-14 o 16:03, Yogi(n) pisze: Jeśli mowa o: Pytanie brzmi - czemu przepisy tak mowia. Skoro to ma znikomy sens. to zawiera twierdzenie faszywe- odkąd pojawiy się strzaki warunkowe, zawsze obowiązywao zatrzymywanie się przed nimi. Nie ma te "znikomego sensu", bo tak waśnie dziaa warunkowe dopuszczenie do opuszczenia skrzyowania. Oczywiście, zgadzam się, e kiedy jesteśmy na jednopasmowej jezdni, jako pierwsi, widzimy, e nikt nie idzie i nikomu nie ustępujemy, zatrzymywanie się przed strzaką nie ma logicznego uzasdnienia. Podobnie, jak STOP na wielu skrzyowaniach ze świetną widocznością. Ale przepis nadal obowiązuje. To moe uściślę: Kiedy (i nie chodzi oodpowied w rodzaju "w paleozoiku" albo "zaraz po bitwie pod Grunwldem") nie byo obowiązku zatrzymywania się na czerwonym świetle, poączoym z zieloną strzaką? Łącznie z czasami przed 2003 kiedy zmieniono wszystkie zmontowanena stae,"blaszane", na świecące. -- Yogi(n) 17 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 19:02:03 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-14 o 18:28, Yogi(n) pisze: Jeśli mowa o: Skoro na strzakach zatrzymuje się promil kierowcw, to mona zaoyć, e "dziaa bez zatrzymywania". -- Liwiusz 18 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 19:12:04 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: re |
Skoro na strzakach zatrzymuje się promil kierowcw, to mona zaoyć, e "dziaa bez zatrzymywania". -- - W ogle kolizje rzadko się zdarzają. Np dzisiaj zarysowano mi samochd na parkingu :-) 19 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 17:23:03 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-14 o 18:28, Yogi(n) pisze: nie dziaa -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 20 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 19:37:25 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-14 o 19:23, masti pisze: Liwiusz wrote: To twoje zdanie, zresztą statystycznie będne. Kolizje, jeśli ju się zdarzają, wynikają z tego, e ktoś komuś nie ustąpi pierwszeństwa, a nie z tego, e się bezwarunkowo nie zatrzyma przed strzaką. -- Liwiusz 21 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 18:32:12 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-14 o 19:23, masti pisze: jedzcie gwno. miliardy much nie mogą się mylić. Kolizje, jeśli ju się to kiedy nie byo w PoRD nakazu zatrzymania na strzace? pokaesz w końcu? -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 22 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 21:50:10 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-14 o 20:32, masti pisze: Kolizje, jeśli ju sięto kiedy nie byo w PoRD nakazu zatrzymania na strzace? Co "w końcu"? Ty w ogle umiesz czytać ze zrozumieniem? -- Liwiusz 23 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 19:53:19 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-14 o 20:32, masti pisze: czyli nie potrafisz podać kiedy tego przepisu nie byo. Podajesz wyącznie twoje widzicisię niezgodne z prawem -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 24 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 22:18:04 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-14 o 21:53, masti pisze: Liwiusz wrote: Jeszcze raz - jak dla analfabety - n i e p i s a e m, e t a k i e g o p r z e p i s u n i e m a . -- Liwiusz 25 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 20:49:48 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-14 o 21:53, masti pisze: J.F. pisa. A Ty popieraeś. PS: dodaj więcej spacji -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 26 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 22:51:37 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-14 o 22:49, masti pisze: Liwiusz wrote: Nie pisa. A Ty popieraeś. Pisaem, ze niezatrzymyanie się "dziaa". PS: dodaj więcej spacji Problem? Polecam Falskiego. -- Liwiusz 27 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 20:52:32 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-14 o 22:49, masti pisze: a ja pisaem, e nie dziaa.
sobie polecaj -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 28 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 05:07:47 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-14 o 22:52, masti pisze: Pisaem, ze niezatrzymyanie się "dziaa". I do tej twojej maej spostrzegawczości się odniosem. -- Liwiusz 29 |
Data: Luty 15 2017 14:08:21 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: | On Friday, October 14, 2016 at 3:50:11 PM UTC-4, Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-14 o 20:32, masti pisze: Czego wymagasz od chlopaczka pochodzacego i wychowanego w postkomuszej rodzinie obstalowanej w systemie sadowniczym z czasow komuny. Slon 30 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 21:49:35 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Yogi(n) |
W dniu 2016-10-14 o 19:23, masti pisze: Ale ten nagminnieolewany przepis istnieje, są take sytuacje (dwa pasy, na wprost stoją, piesi idą, bo mają zielone, debil przejeda im przed nosem), kiedy istnieje bardzo due podobieństwa do wyprzedzania/omijania na pasach. Dlatego przed pasami, gdy pali się czerwone, naley się zatrzymywać. I 12 punktw w takiej sytuacji to nie przesada. -- Yogi(n) 31 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 19:52:10 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Cavallino | W dniu 14-10-2016 o 18:28, Yogi(n) pisze: odkąd pojawiy się strzaki warunkowe, Najpierw sprawd, a potem pisz. Nie rb z siebie drobiu. Na pewno w latach 90-tych nie byo obowiązkowe. 32 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 21:42:08 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Yogi(n) |
W dniu 14-10-2016 o 18:28, Yogi(n) pisze: PJ dostaem w kwietniu 89, w mojej grupie jedna osoba zostaa "ulana" waśnie z tego powodu,tj. niezatrzymania się przed strzaką na czerwonym świetle, podczas skrętu w prawo. Mwimy o czasach, kiedy zdawalno sięgaa przynajmnijej 80-90%. W mojej grupie ulano cztery osoby, nie pamiętam tylko ilu zdawao praktyczny, bo ktoś tam poleg na teorii, a byo nas koo 30 osb. Od tego czasu nie pamiętam takiej zmiany w przepisach, po ktrej nakaz zatrzymywania przesta obowiązywać (ale moga być, bo kawaek lat dziewięćdziesiątych spędziemza granicą). Cytując Lema: Nagminno zjawiska nie moe być jego usprawiedliwieniem. -- Yogi(n) 33 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 07:30:20 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Cavallino | W dniu 14-10-2016 o 21:42, Yogi(n) pisze:
Czyli rok po mnie. Ale masz widzę większą sklerozę ni ja, jeśli nie pamiętasz brak obowiązku zatrzymywania się przed strzaką. 34 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 07:38:20 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Cavallino | W dniu 14-10-2016 o 21:42, Yogi(n) pisze:
Czyli 10 lat jedzieś nie znając przepisw. http://www.wykop.pl/wpis/14431105/pod-znaleziskiem-o-zielonej-strzalce-burza-emocji-/ Cyt: "Obowiązek wszed w ycie 1 lipca 1999 :) ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 21 czerwca 1999 r. w sprawie znakw i sygnaw drogowych. § 96. 1. Nadawany przez sygnalizator S-2 sygna czerwony wraz z sygnaem w ksztacie zielonej strzaki oznacza, e dozwolone jest skręcanie w kierunku wskazanym strzaką w najbliszą jezdnię na skrzyowaniu, z zastrzeeniem ust. 3. 2. Sygna w ksztacie zielonej strzaki, nadawany przez sygnalizator S-2, zezwalający na skręcanie w lewo, zezwala rwnie na zawracanie z lewego skrajnego pasa ruchu, chyba e jest to zabronione znakiem B-23. 3. Skręcanie lub zawracanie, o ktrych mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone pod warunkiem, e kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom. http://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.1999.058.0000622,rozporzadzenie-ministrow-transportu-i-gospodarki-morskiej-oraz-spraw-wewnetrznych-i-administracji-w-sprawie-znakow-i-sygnalow-drogowych.html" 35 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 19:50:25 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Cavallino | W dniu 13-10-2016 o 23:02, Yogi(n) pisze:
No widzisz, a mnie uczyli normalnego zachowania. A potem jakiś przygup wymyśli kretyńskie zatrzymywanie się bez powodu. A jacyś świętojebliwi uwaają go za wyrocznię i ądają od innych tego samego. Sorry - ale tego typu kretyńskie pomysy (p) osw zasugują WYŁĄCZNIE I zatrzymanie się lub nie nic w tym nie zmienia.
Tego się obawiaem. 36 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 18:31:29 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Cavallino wrote: W dniu 13-10-2016 o 23:02, Yogi(n) pisze: wska kiedy w PoRD nie byo wymogu zatrzymania na zielonej strzace -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 37 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 03:43:40 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Frankowik | Uytkownik "Cavallino" napisa w wiadomości W dniu 13-10-2016 o 23:02, Yogi(n) pisze: Sam jesteś przygup. Prawa nie ustanawia jakiś jeden nawiedzony, tylko pracuje nad tym wielu ludzi. Dla takich jak ty to nie powinno być zielonych strzaek warunkowych. Jesteś za gupi, więc stj przed czerwonym i czekaj na zielone. 38 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 07:36:10 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Cavallino | W dniu 15-10-2016 o 03:43, Frankowik pisze: Uytkownik "Cavallino" napisa w wiadomości PLONK 39 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 11:04:46 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: re |
I nie wyszo ? :-) A potem jakiś przygup wymyśli kretyńskie zatrzymywanie się bez powodu. .... Prawa nie ustanawia jakiś jeden nawiedzony, tylko pracuje nad tym wielu ludzi. -- - No tak, pracuje grupa mająca wadzę. Wymyślają sobie i uchwalają co chcą, więc to nie świadczy o sensowności. A ostatnie zmiany to ju ewidentnie ... no popierdoleńcy (za przeproszeniem). A w tym zatrzymywaniu jakiś sens jest. Trzeba po prostu odrniać zieloną strzakę od zielonego. 40 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 04:03:40 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Frankowik | Uytkownik "Cavallino" napisa w wiadomości W dniu 13-10-2016 o 20:51, Yogi(n) pisze:
Po to ebyś nie pakowa się pod pojazd ktry ma zielone, bo uznaeś e "w biegu" to zdąysz, po to ebyś mia czas rozejrzeć się i przemyśleć sytuację, bo ci co mają zielone to jadą bardzo szybko. Bo ktoś sobie tak wymyśli, niezalenie od konfiguracji miejsca? Jeeli gdzieś są takie miejsca to znaczy e ktoś się pomyli i oznakowanie powinno być zmienione. Sorry - ale tego typu kretyńskie pomysy (p) osw zasugują WYŁĄCZNIE na Gupi jesteś i dla ciebie nie powinno być warunkowych zielonych strzaek. Stj jak pi.da na czerwonym. Masz przepuścić wszystkich - ale jak to zrobisz, to Twoja sprawa. Nie, to nie jest twoja sprawa. Wielu ludzi pracowao nad tym przepisem i jestem pewien, e znają się na tym lepiej ni jakiś Cavallino. 41 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 05:09:45 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-15 o 04:03, Frankowik pisze: A to zatrzymanie to po co? I co do tego ma konieczno zatrzymania się w miejscu, ktre nie jest kolizyjne z tym pojazdem, hę? bo ci co mają zielone to jadą bardzo szybko. Tym bardziej - nakaz zatrzymania się na przykad 10m wcześniej jest absurdalny. -- Liwiusz 42 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 10:54:33 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Robert Wańkowski | W dniu 2016-10-15 o 05:09, Liwiusz pisze: W dniu 2016-10-15 o 04:03, Frankowik pisze:Bo masz się zatrzymać te 10 m wcześniej gdzie jest przejście. A tam dalej ju nie musisz. Robert 43 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 11:20:13 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Frankowik | Uytkownik "Liwiusz" napisa w wiadomości W dniu 2016-10-15 o 04:03, Frankowik pisze: Nie spotkaem takich miejsc. Podaj przykad. bo ci co mają zielone to jadą bardzo szybko. Nie ma nakazu zatrzymania się 10 m wcześniej. Jest nakaz zatrzymania się przed sygnalizatorem. Jadący (przewanie bardzo szybko) pasem z zielonym światem nie moe być straszony przez pgwka zbliającego się do pasa z pierwszeństwem, dlatego pgwek ma się zatrzymać. 44 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 23:11:56 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-15 o 11:20, Frankowik pisze: Uytkownik "Liwiusz" napisa w wiadomości Kade typowe skrzyowanie, gdzie strzaka jest przed pasami, a moliwy tor kolizyjny z innym samochodem dobre parę metrw dalej. Nie ma nakazu zatrzymania się 10 m wcześniej. Jest nakaz Pki co zdanie o pgwku kojarzy mi się, czytając twoje wypociny. -- Liwiusz 45 |
Data: Pa?dziernik 15 2016 11:13:35 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: re |
Masz przepuścić wszystkich - ale jak to zrobisz, to Twoja sprawa. Nie, to nie jest twoja sprawa. -- - Czemu ? Generalnie o to tylko chodzi. Wielu ludzi pracowao nad tym przepisem i jestem pewien, e znają się na tym lepiej ni jakiś Cavallino. -- - No nie wiem skąd ta pewno ? W ruchu drogowym potrzeba sprawności. Zatrzymywanie się tylko po to, by porozglądać i pozastanawiać nie ma za bardzo uzasadnienia. Są osobniki, ktre muszą i są takie, co ogarniają sytuację lepiej. Wczoraj byem w sklepie, go ju na terenie parkingu jecha 10km/h, gdzie pusto wok byo, wyjazd ... nie ogarną pasa, nie zaączy migacza, jedziemy dalej droga pusta, 30km/h. Kiedyś dawno inna sytuacja, mae rondko, widać wszystkie drogi wok, kobieta dojedając do ronda zwalnia, kobieta zatrzymuje się, zastanawiam się co jest ?! To wiesz ... trzeba robić takie przepisy by nie byo to reguą tylko wyjątkiem. 46 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 22:45:39 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Smok Eustachy | W dniu 13.10.2016 o 20:51, Yogi(n) pisze: Problem: sygnalizacja wzbudzana przyciskiem. Piesi mają czerwone a Ty masz strzakę.Akurat tu uwaam, e zielone strzaki są demonizowane. Skręt na 47 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 15:46:15 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Poldek | W dniu 2016-10-13 o 19:35, Shrek pisze: sygnalizacja powinna być I przyjmij, e jest. Tzn. patrz na sygnay dla ciebie - masz 1. CZERWONE ŚWIATŁO, 1a. zieloną strzakę. I tego się trzymaj. Nie interesuj się jakie świato ma pieszy, rowerzysta i wonica pojazdu zaprzęgowego obok. 48 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 16:05:18 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 15:46, Poldek pisze: sygnalizacja powinna być No ale wtedy nagminnie dochodzioby do sytuacji, e ja ustępuję pieszemu, bo mam zieloną strzakę, a pieszy mnie, bo on ma czerwone świato. Nie mam odpowiedniej dozy asertywności, eby przestać caą zieloną strzakę z tumem wkurwionych kierowcw za mną wściekle naciskającymi klaksony;) Shrek 49 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 14:18:42 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Shrek wrote: W dniu 17.10.2016 o 15:46, Poldek pisze:piękny przykąd kompletnego niezrozumienia przepisw -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 50 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 16:22:36 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 16:18, masti pisze: No ale wtedy nagminnie dochodzioby do sytuacji, e ja ustępujępiękny przykąd kompletnego niezrozumienia przepisw Domyślam się, e chodzi ci o to, e skoro "nie wazi" to nie mona na nim wymusić, więc mona jechać śmiao? Jesteś z tych co uwaają, e przepuszczanie pieszych to bąd, bo przecie pki jest na chodniku to nie ma pierwszeństwa, a jak ci wylezie to przecie wymusi;)? Zanim się zaczniesz rzucać, zwrc uwagę na emotek. Shrek 51 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 22:38:51 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Poldek | W dniu 2016-10-17 o 16:05, Shrek pisze: No ale wtedy nagminnie dochodzioby do sytuacji, e ja ustępuję Pomyśl sobie, e ten z tyu, to nieoznakowany radiowz. 52 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 22:59:54 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 22:38, Poldek pisze: Pomyśl sobie, e ten z tyu, to nieoznakowany radiowz. W sumie, to nawet przed oznakowanymi radiowozami zdarzao się robić "wykroczenia". Raz w korku miaem dylemat, bo chciaem skręcić w prawo - jechaem środkowym - środkowy i lewy w korku bo szy wiaduketem, prawy pusty ale za pojedynczą ciągą - oficjalnie trzeba przejechać jeszcze z 15 metrw, eby zmienić. Kierunek wrzucony, na prawym radiowz mnie wpuszcza (z "R") i co zrobić - niby nie wolno, ale widać trafili się normalni, albo podpuchę robią. Stwierdziem, e nie mona wszystkich podejrzewać o bycie skrajnymi skurwielami i jak będzie trzeba to zapacę mandat ale im to powiem. Nie powiedziaem - normalni byli, po prostu wpuścili;) Więc bym nie przesadza. On jak ju jedzą a nie kryją się w krzakach z iskrą, to pierdo się raczej nie czepiają - trzeba się wyrnić z tumu, a co to za wyrnienie, e się na strzace nie zatrzymasz, jak nikt się nie zatrzymuje. Shrek. 53 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 05:12:12 | Temat: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strzaka. | Autor: Ololo | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości
Ja zawsze zatrzymuję się przed zieloną strzaką warunkową. Nie będę straszy tych co jadą z duą predkością i mają zielone. Nawet jak nikogo nie ma to tez się zatrzymuję, bo nie zawsze mam dalekie pole widzenia. Rwnie dobrze mona by olewać czerwone swiato, lub znak STOP, bo nikt nie jedzie na pasie z zielonym, lub jedzie, ale jest daleko i wydaje mi się e zdąę. Przepis o zatrzymywaniu się jest po to, aby byo bezpieczniej. Jednocześnie policja moe bezdyskusyjnie nakadać mandaty. Szkoda e policja tak rzadko zwraca na to uwagę. Chyba za niski mandat jest za to i nie opaca im się. 54 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 06:54:59 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strza ka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-18 o 05:12, Ololo pisze: Nie będę straszy tych co jadą z duą predkością i mają zielone. Moe prawda cię zaboli, ale w tym przypadku kady ma cię w dupie. Jedzij dalej. -- Liwiusz 55 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 10:41:28 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-18 o 05:12, Ololo pisze:nie jesteś kadym -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 56 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 14:15:34 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strza ka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-18 o 12:41, masti pisze: Liwiusz wrote: Nie piszę o sobie. Ja cię mam w dupie w kadym przypadku, ale to ot. -- Liwiusz 57 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 12:32:38 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-18 o 12:41, masti pisze: nie musisz wszystkim mwić, e jesteś przedszkolakiem -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 58 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 14:41:07 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strza ka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-18 o 14:32, masti pisze: Liwiusz wrote: O matko, masti, myślaem, e z dyskusji typu "czy twoi rodzice wiedzą, e jesteś pedaem" wyrasta się najpniej w liceum... -- Liwiusz 59 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 13:21:19 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strzaka. | Autor: masti | Liwiusz wrote: W dniu 2016-10-18 o 14:32, masti pisze: no wasńie do etapu wyrastania nie doszedes -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett 60 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 15:34:09 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strza ka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-18 o 15:21, masti pisze: Liwiusz wrote: Masz rację, poddaję się. -- Liwiusz 61 |
Data: Pa?dziernik 19 2016 00:34:12 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strzaka. | Autor: Ololo | Uytkownik "Liwiusz" napisa w wiadomości W dniu 2016-10-18 o 05:12, Ololo pisze: Nie będę straszy tych co jadą z duą predkością i mają zielone. Jaki Liwiusz, taka prawda, czyli g...no prawda. 62 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 11:04:55 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strzaka. | Autor: re |
Ja zawsze zatrzymuję się przed zieloną strzaką warunkową. Nie będę straszy tych co jadą z duą predkością i mają zielone. Nawet jak nikogo nie ma to tez się zatrzymuję, bo nie zawsze mam dalekie pole widzenia. Rwnie dobrze mona by olewać czerwone swiato, lub znak STOP, bo nikt nie jedzie na pasie z zielonym, lub jedzie, ale jest daleko i wydaje mi się e zdąę. Przepis o zatrzymywaniu się jest po to, aby byo bezpieczniej. Jednocześnie policja moe bezdyskusyjnie nakadać mandaty. Szkoda e policja tak rzadko zwraca na to uwagę. Chyba za niski mandat jest za to i nie opaca im się. -- - Aha aha 63 |
Data: Pa?dziernik 19 2016 01:08:34 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strza ka. | Autor: Poldek | W dniu 2016-10-18 o 11:04, re pisze: -- - A ja mam starego grata, ktrego nikt nie chce ode mnie kupić. Ale hamulce ma wcią super. Zawsze przed zieloną strzaką zatrzymuję się zgodnie z przepisami i jak jadę sam, to ostro. 64 |
Data: Pa?dziernik 19 2016 19:16:02 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strzaka. | Autor: re |
-- - A ja mam starego grata, ktrego nikt nie chce ode mnie kupić. Ale hamulce ma wcią super. Zawsze przed zieloną strzaką zatrzymuję się zgodnie z przepisami i jak jadę sam, to ostro. -- - Aha aha (szczęka mi ju wypada) 65 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 11:15:33 | Temat: Re: Ja zawsze zatrzymuję się. Re: Zielona strza ka. | Autor: Shrek | W dniu 18.10.2016 o 05:12, Ololo pisze: a co to za wyrnienie, e się na strzace nie zatrzymasz, jak nikt się No więc raczej to ty się z tumu wyrniasz. Ja się "zatrzymuje" to znaczy wskazwka prędkościomierza do zera dochodzi, ale subista by uzna, e się nie zatrzymaem bo kola się toczą. Shrek 66 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 21:48:53 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: janusz_k | W dniu 2016-10-13 o 17:52, Shrek pisze: W dniu 13.10.2016 o 17:09, t-1 pisze:Ale piesi wpier mieli zielone i dlatego weszli na pasy, świata się zmieniaja dla pieszych do szybko aby nie szli w nieskończono, ci co są na pasach opuszczają je ju na czerwonym ktre blokuje innych aby nie weszli na pasy. Dzięki temu nie są zaskoczeni na środku pasw zmianą świate dla pasa ruchu ktry przekraczają. -- Pozdr Janusz_K 67 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 20:33:30 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** Shrek pisze tak: Ostatnio zauwayem co, co w sumie zdarza si czsto, tyle e Dlaczego nie patrzysz na ich sygnalizator? Jest na wprost dobrze widoczny. Potem patrz w prawo czy rower nie zap. z drwalem za sterami. Powiedziabym, e gwnie widuj zielone a nie czerwone dla pieszych. -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. 68 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 21:27:56 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 13.10.2016 o 20:33, PiteR pisze: I teraz pytanie - na zielonej strzace mam przepuci wszystkich - Dlatego, e ten akurat by sabo widoczny - teraz panie robi takie nowoczesne skrzyowania, ze wszystko jest jako mao klasyczne. Poza tym pytam jek to wyglda z punktu widzenia przepisw. Przepisy raczej nie wymagaj, eby si kierowa wiatami dla innych. Powiedziabym, e gwnie widuj zielone a nie czerwone dla pieszych. Na takich zupenie klasycznych tak. Na takich gdzie jest wydzielony prawoskrt z trjktn wysepkn dla pieszych na og piesi maj czerwone. Shrek 69 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 21:24:52 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Sebastian Biały | On 2016-10-13 15:38, Shrek wrote: Zielona strzaka (kolizyjna) w prawo, ktoś dochodzi do przejścia więc Przykad z innej baczki: Migające pomarańczowe, ostrzeenie o tramwaju, tramwaj jedzie po rwnolegej. Zatrzymujesz się. A tu okazuje się e tramwaj ma *czerwone*. Obaj czekacie na niewiadomoco a miejcowi trabią. Teraz: komu nalezy dać w eb za zaoszczędzenie na jednym świateku? Kiedyś pytaem komu nalezy zgaszać oczywiste będy w sygnalizacji, niekiedy prowadzące do gronych sytuacji. W urzędzie powiedziano mi e w zasadzie nie ma sensu tego zgaszać. No i moe racja, jeszcze bym wygenerowa koszty gdyby okazalo się e coś trzba przerobić. 70 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 21:30:16 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 13.10.2016 o 21:24, Sebastian Biay pisze: Przykad z innej baczki: To akurat wzięli zapewne z kolei (koo WATu w Warszawie?) - tramwaj zawsze ma pierwszeństwo, nawet jak ma czerowne;) Jeszcze lepiej jest na prawdziwej kolei - zepsuta sygnalizacja wygląda jak "zielone". Shrek 71 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 21:36:32 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Sebastian Biały | On 2016-10-13 21:30, Shrek wrote: To akurat wzięli zapewne z kolei (koo WATu w Warszawie?) Koo Silesi w Katowicach. Skręcam na tym świetle codziennie i widzę z boku sygnalizator tramwajowy. Jest ewidentnie "czerwony" czyli poziomy, kiedy mi miga ostrzegawcze. Kady z poza Katowic zatrzyma się widząc jadący tramwaj i migające świato. byy tam ju stuczki kiedy miejscowi wjedzali w dupę przyjezdnym "bo co stoi jak ma jechać". - tramwaj Nie. Mialem kolizję z tramwajem i jeden przygup z (chyba) zarzadu tramwajw prbowa mnie pseudo-prawniczym monologiem przekonać e tramwajw nie dotyczą znaki ustepowania pierszenstwa. Szkoda e nie miaem na co tego nagrać. Jeszcze lepiej jest na Syszę e kolej ma najwyszy moliwy stopień bezpieczeństwa sygnalizacji. Pytanie więc: dlaczego? 72 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 21:49:44 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: yabba | Uytkownik "Sebastian Biay" napisa w wiadomości On 2016-10-13 21:30, Shrek wrote: Poniewa w ruchu samochodowym i na kolei są stosowane rne "systemy prawne". Na kolei nieczynny sygnalizator traktowany jest jako "świecące czerwone". W ruchu samochodowym nieczynny sygnalizator traktowany jest jako brak sygnalizatora. Dlatego na wszystkich przejazdach kolejowych naley się upewnić czy na pewno nie jedzie pociąg. -- Pozdrawiam, yabba 73 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 22:25:52 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 13.10.2016 o 21:49, yabba pisze: Syszę e kolej ma najwyszy moliwy stopień bezpieczeństwa Nie, nie, nie - na kolei nieczynny sygnalizator to czerwone, ale jak ma być jazda dozwolona, to jednak coś na nim świeci. Więc się od nieczynnego rni. W przpadku przejazdw mamy doczynienia z naprawdę ekstrawaganckim podejściem - w razie kotpotw wyświetla się sygna mniej bezpieczny. Czemu? Pewnie kompatybilno wsteczna. U sąsiadw jest biae migające jak automatyka dziaa. W ruchu samochodowym nieczynny sygnalizator traktowany jest jako brak To po co komu sygnalizacja? Shrek 74 |
Data: Pa?dziernik 13 2016 22:53:02 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: yabba | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości W dniu 13.10.2016 o 21:49, yabba pisze: Wydaje mi się, e napisaem to samo.
Aby zwiększyć bezpieczeństwo gdy jedzie pociąg. Kierowcy powinni dziaać wedug algorytmu: - miga czerwone -> na pewno coś jedzie (pomijam rzadkie przypadki uszkodzenia powodujące miganie czerwonego bez obecności pociągu) - nie ma adnych świate -> rozglądamy się. -- Pozdrawiam, yabba 75 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 07:35:15 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 13.10.2016 o 22:53, yabba pisze: Syszę e kolej ma najwyszy moliwy stopień bezpieczeństwa Nie do końca. Gdyby tak byo na caej kolei, to "zielone" (sygnalizaator na ktrym nic nie świeci) rwnaoby się "czerwone" (sygnalizator wygaszony). I aden pociąg nie pojaechaby nigdzie;) To po co komu sygnalizacja? Bez sensu - skoro zawsze masz zakadać, e jednak coś jedzie, to sygnalizacja jest bez sensu. Shrek 76 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 10:35:41 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: yabba | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości W dniu 13.10.2016 o 22:53, yabba pisze: Dlaczego twierdzisz, e sygnalizator kolejowy na ktrym nic nie świeci to "zielone"?
Ja osobiście wolę wiedzieć, e "na pewno coś jedzie". Wtedy nie muszę sprawdzać tylko zatrzymuję się i czekam a pociąg przejedzie. -- Pozdrawiam, yabba 77 |
Data: Pa?dziernik 14 2016 13:25:53 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 14.10.2016 o 10:35, yabba pisze: Nie do końca. Gdyby tak byo na caej kolei, to "zielone" (sygnalizaator Twierdzę, e waśnie tak nie jest. Ty twierdzisz, e sygnalizacja na przejazdach to kopia z sygnalizacji kolejowej. Więc nie - na kolei wygaszony sygnalizator nie oznacza "droga wolna". Na przejedzie waśnie to oznacza (sygnalizacja wskazuje, e nic nie jedzie). Oczywiście mona sobie tumaczyć, e sygnalizacja ma dwa stany "jedzie pociąg" i "chuj wie co";) Z tym e w tym drugiom przypadku to te nie jest kopia z sygnaw i przepisw kolejowych, bo jak susznie zauwayeś sygna "chuj wie co" jest rwnowany ze stj, więc sygnalizacja na przejedzie miaaby w zaleności od tego co wyświetla snaczyaby "stj" albo "stj":P Bez sensu - skoro zawsze masz zakadać, e jednak coś jedzie, to I zatrzymujesz się te przed zieonym światem, pierwszeństwem przejazdu itd? Czy nadmiarowo tylko przed przejazdami, bo tam sygnalizacja jest bez sensu?;) Shrek 78 |
Data: Pa?dziernik 16 2016 22:23:51 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: yabba | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości W dniu 14.10.2016 o 10:35, yabba pisze: Masz rację, jest to zakręcone z uwagi na niekompatybilno logik prawnych (co ju pisaem). Twierdzę, e sygnalizacja na przejazdach dziaa wedug logiki kolejowej, a nie jest jej kopią. Brak sygnau czerwonego nie oznacza automatycznie sygnau zielonego (jak w ruchu samochodowym). Na kolei, w jednym szczeglnym przypadku mozna minąć czerwony sygna i jechać z prędkością 20 km/h wyglądając drugiego pociągu na naszym torze. Podejrzewam, e podobny zamys by w sygnalizacji na przejedzie: czerwone -> stj, brak świata -> zasady oglne -> STOP, rozglądamy się i jak nic nie jedzie wjedamy na przejazd.
Mocno zwalniam jak sygnalizator nic nie wyświetla, nawet jak wedug znakw mam pierwszeństwo, poniewa nie jestem pewien czy sygnalizacja nie dziaa zupenie czy tylko w moim sygnalizatorze spalia się czerwona arwka. Na ulicy z pierwszeństwem zwalniaem w pewnym miejscu, poniewa wiedziaem, e na ulicy poprzecznej brakuje znaku "Ustąp pierwszeństwa". Na przejazdach zawsze zwalniam i rozglądam się. -- Pozdrawiam, yabba 79 |
Data: Pa?dziernik 16 2016 22:42:08 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 16.10.2016 o 22:23, yabba pisze: Na kolei, w jednym szczeglnym przypadku mozna minąć czerwony sygna i Mocno naciągana teoria. Bez sensu - skoro zawsze masz zakadać, e jednak coś jedzie, to Nie, pytam czy zatrzymujesz się przed swoim zielonym (odpowiednik szlabanowego zielonego czy w praktyce "chuj wie co"? To e przy niedziaającej sygnalizacji zwalniasz to jest oczywististe. Problm w tym, ze w przypadku przejazdu niedziaająca wygląda dokadnie tak samo jak "zielone". Shrek. 80 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 11:23:23 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: yabba | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości W dniu 16.10.2016 o 22:23, yabba pisze: Moe ustalmy jedno. Szlabanowy brak czerwonego nie oznacza bezwarunkowego "zielonego". Żeby trzymać się tematu, to będzie raczej odpowiednik czerwonego z zieloną strzaką do przodu (dop gry). Dodatkowo sygnalizacja drogowa rni się od tej kolejowej tym, e na skrzyowaniu jeden kierunek ma zielone, to drugi ma czerwone, potem zamiana. Żeby samochodom na przejedzie kolejowym wyświetlić pene zielone, to pociąg musiaby mieć wyświetlone czerwone (aby zatrzyma się i ustąpi samochodom), a tak nigdy nie jest. Są niektre przejazdy, gdzie pociąg dostaje sygna zwolnienia do 20 km/h, ale te nie zatrzymuje się zupenie. -- Pozdrawiam, yabba 81 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 12:12:23 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 11:23, yabba pisze: Moe ustalmy jedno. Szlabanowy brak czerwonego nie oznacza Ja wiem, co znaczy. Mwię tylko, e to bez sensu. Dodatkowo sygnalizacja drogowa rni się od tej kolejowej tym, e na Na pewno? Nie chodzi czy przypadkiem o jazdę na widoczno przy czerwonym na SBLce? Ale to nie ma nic wsplnego ze "szlabanami". Bo jedyny przykad jaki przychodzi mi do gowy, to uszkodzona sygnalizacja i TOPy w poziomie. Ale to jest waśnie przykad tego, e obecna sygnalizacja jest za - normalnie wyświetlaoby się zielony (albo biay migający jak u Czechw) albo czerwony. W przypadku uszkodzenia pociąg ma swoje 20km/h (TOPy) a kierowca wie, e coś jest nie tak bo widzi, e sygnalizacja nie dziaa. W jaki sposb jest to niebezpieczniejsze od sytuacji gdy mimo, e pociąg jedzie to sygnalizacji wygląda na "zielono"? Shrek. 82 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 12:16:20 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 12:12, Shrek pisze: W dniu 17.10.2016 o 11:23, yabba pisze: To ma sens, a e nie rozumiesz... -- Liwiusz 83 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:01:09 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: yabba | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości W dniu 17.10.2016 o 11:23, yabba pisze: Wedug mnie jest sens, bo tak jest bezpieczniej dla kierowcy, e nigdy nie ma bezwarunkowego pierszeństwa przed pociagiem. Dopiero wymuszanie pierszeństwa na pociągu jest bez sensu.
Tak, chodzio mi o TOP-y. Czy u Czechw biay migający oznacza dla kierowcy "droga wolna" czy zachowaj zwyka ostrono na przejedzie? Cay czas Ci tumaczę, e u nas brak migających czewronych świate nie oznacza "zielonego". -- Pozdrawiam, yabba 84 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:16:35 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 13:01, yabba pisze: Moe ustalmy jedno. Szlabanowy brak czerwonego nie oznacza Bez sensu jest, e sygna w przpadku awarii jest stgnaem mniej bezpiecznym. Reszta to następstwo tego faktu. Ale to jest waśnie przykad tego, e obecna sygnalizacja jest za - No więc zmw - fakt e pociąg przejedza 20km/h przez przejazd z sygnaem "zielonym" dla samochodw wynika tylko z wybrakowanej konstrukcji sygnalizacji dla samochodw. Automatyka w przypadku awarii wie o awarii i do tego suą TOPy dla pociągu. Gdyby informacja ta bya ujawniona dla kierowcw (awaria sygnalizacji) nie byoby sytuacji gdy pociąg przejedza na "zielonym" dla samochodw. Ten przepis jest po prostu skutkiem wadliwej konstrukcji sygnalizacji. Czy u Czechw biay migający oznacza dla kierowcy "droga wolna" czy Prawdę mwiąc nie wiem. Ale waśnie mi chodzi o to, e tam w wypadku awarii nie wyświetla się "no moesz śmiao prbować;)" Cay czas Ci tumaczę, e u nas brak migających czewronych świate nie A ja ci tumacze, e wynika to z konstrukcji sygnalizacji rodem z XIX wieku a nie obiektywnych trudności. Shrek 85 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:19:00 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 13:16, Shrek pisze:
Skoro nie wiesz, co tam oznacza, to i nie moesz wiedzieć, e nie jest to to samo, co u nas. -- Liwiusz 86 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:30:12 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 13:19, Liwiusz pisze: W dniu 2016-10-17 o 13:16, Shrek pisze: Wiem, e tam oznacza "sygnalizacja" dziaa, a u nas oznacza "chuj wie co". Jak dla mnie to fundamentalna rnica. Shrek 87 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 11:29:51 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: yabba | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości W dniu 17.10.2016 o 13:01, yabba pisze: W przypadku awarii stosujemy się do zasad oglnych i rozglądamy się uwanie na przejedzie.
Nie ma "zielonego" dla samochodw.
Szkoda. Jestem ciekaw. Ale waśnie mi chodzi o to, e tam w wypadku awarii nie wyświetla się "no moesz śmiao prbować;)" U nas te się nie wyświetla "moesz śmiao prbować". Wyświetla się "moesz ostronie prbować". Cay czas Ci tumaczę, e u nas brak migających czewronych świate nie Nie neguję tego, e wynika to z konstrukcji sygnalizacji i mona to poprawić teraz, jak w Czechach. Przyjmij jednak do wiadomości, e na przejedzie nie ma "zielonego". Łatwiej będzie zrozumieć resztę wyjasnień. -- Pozdrawiam, yabba 88 |
Data: Pa?dziernik 18 2016 11:55:38 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 18.10.2016 o 11:29, yabba pisze: Bez sensu jest, e sygna w przpadku awarii jest stgnaem mniej Problem w tym, e awaria wygląda jak "nic nie jedzie". Konsekwencją tego faktu jest oczywisty wniosek, ze "nic nie jedzie" naley traktować ja "chgw". No więc zmw - fakt e pociąg przejedza 20km/h przez przejazd z Patrz wyej - nie ma "zielonego" dla samochodw, bo "zielone" oznacza "chgw". I wynika to z wadliwej konstrukcji sygnalizacji przejazdowej. A ja ci tumacze, e wynika to z konstrukcji sygnalizacji rodem z XIX Przecie rozumiem i ciągnle o tym piszę - "zielony" (celowo w cudysowiu) oznacza "chuj go wie - nic nie jedzie, albo się zjebao" i wynika to z zaszości historycznych sprzed dwch wiekw. Z tego faktu wynika z kolei przepis, e masz się i tak upewnić. Skoro ustawodawca wie, e sygna "zielony" na sygnalizacji jest gwno warty, to nie ma innego wyjścia jak uznać go za niebyy i nakazać upewnienie się "ręczne". Nawiasem mwiąc - prawdopodobnie w Czechach "oficjalnie" jest podobnie, choćby ze względu na konwencję wiedeńską (obstawiam, bo nie sprawdziem) lub po prostu nawet nieobowiązkową kompatybilno przepisw z sąsiadami. Natomiast praktyka jest taka, ze biay migający jest traktowany jak zielone - nie wiem jak praktyka sadowa - być moe nie zdarzy się jeszcze udokumentowany wypadek z winy le dziaającej sygnalizacji - nad tym, pracują wyksztaceni inynierowie, eby w razie awarii przyjęlo dowolny inny sygna ni biay migający. A przypadkiem to taki sygna cięko uzyskać;) BTW - n Niemczech te mnie zaskoczyo, ze na "penej kurwie" przez przejazdy tną, ale nie pamiętam czy bya jakaś dodatkowa sygnalizacja. Shrek 89 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:37:57 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: J.F. | Uytkownik "yabba" napisa w wiadomości grup Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości W dniu 17.10.2016 o 11:23, yabba pisze: Wedug mnie jest sens, bo tak jest bezpieczniej dla kierowcy, e nigdy nie Jeszcze by trzeba na kursach wpoic i do egzaminu wprowadzic, ze przed torami sie zatrzymujemy, rozgladamy, przejezdzamy. A wiekszosc rodakow IMO uwaza, ze jak szlabany podniesione to mozna jechac. Nawet chyba niektorych czerwone swiatlo nie zatrzyma - tzn niektorych w jakims znaczacym procencie, bo niektorych to nawet opuszczone polzapory nie zatrzymaja, a jeszcze niektorzy, to i z "calymi" zaporami sobie poradza :-) Ale ... takie przejezdzenie, choc jak najbardziej chwalebne ... czy nie utworza wielkiego korka na drodze ? Tak, chodzio mi o TOP-y. Ale oni przynajmniej wiedza "sygnalizacja uszkodzona". J. 90 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 17:48:23 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: re |
Wedug mnie jest sens, bo tak jest bezpieczniej dla kierowcy, e nigdy nie Jeszcze by trzeba na kursach wpoic i do egzaminu wprowadzic, ze przed torami sie zatrzymujemy, rozgladamy, przejezdzamy. A wiekszosc rodakow IMO uwaza, ze jak szlabany podniesione to mozna jechac. -- - Logiczne, podniesionych po prostu nie widać. Torw zresztą te. 91 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 18:40:23 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: J.F. | Uytkownik "re" napisa w wiadomości grup Uytkownik "J.F." Wedug mnie jest sens, bo tak jest bezpieczniej dla kierowcy, e nigdy nie Jeszcze by trzeba na kursach wpoic i do egzaminu wprowadzic, ze przed Przejazdy sa dobrze oznakowane, a zwolnic na nich trzeba, bo nie wiadomo jakie dziury. No wlasnie ... dziury ... dziur wypatruje, a nie pociagow z boku :-) Ale samochod przez przejazd przejezdza szybko, a trzeba jeszcze bledu droznika lub awarii, aby szlabany byly podniesione. Pociag trabi i czasem bywa zauwazalny - wiec wypadkow stosunkowo malo ... J. 92 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 19:44:55 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: re |
Wedug mnie jest sens, bo tak jest bezpieczniej dla kierowcy, e nigdy nie Jeszcze by trzeba na kursach wpoic i do egzaminu wprowadzic, ze przed Przejazdy sa dobrze oznakowane, a zwolnic na nich trzeba, bo nie wiadomo jakie dziury. No wlasnie ... dziury ... dziur wypatruje, a nie pociagow z boku :-) Ale samochod przez przejazd przejezdza szybko, a trzeba jeszcze bledu droznika lub awarii, aby szlabany byly podniesione. Pociag trabi i czasem bywa zauwazalny - wiec wypadkow stosunkowo malo ... -- - Miaeś choć jeden wypadek z pociągiem ? To nie wypowiadaj się :-) 93 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 15:34:51 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: SW3 | W dniu 17.10.2016 o 13:01 yabba pisze: Cay czas Ci tumacz, e u nas brak migajcych czewronych wiate nie oznacza "zielonego". Teoretycznie nie oznacza. Ale w praktyce, dopki jest sprawna, oznacza.. Tylko, e wanie: DOPKI. Oczywicie najbezpieczniej by byo gdyby kierowcy widzc nie wiecc sygnalizacj, zachowywali si tak jak na przejedzie bez sygnalizacji (czyli bardzo dokadnie si rozgldali) ale niestety ludzie si przyzwyczajaj, e sygnalizacja zwykle dziaa wic si rozgldaj co najwyej mniej wicej dokadnie. Uwzgldniajc ten dodatkowy czynnik, bezpieczniej by byo da im t dodatkow informacj, eby si rozgldali szczeglnie dokadnie wanie wtedy kiedy to jest najbardziej potrzebne. -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 94 |
Data: Pa?dziernik 16 2016 22:25:53 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: __Maciek | Thu, 13 Oct 2016 21:30:16 +0200 Shrek napisa: Jeszcze lepiej jest na Bzdura. Wszytskie urzdzenia SRK s projektowane tak, eby na semaforach wywietlao si S1 (czerwone) jak co si zepsuje. Przybliysz co miae na myli? Teraz doczytaem z innych postw, e miae na myli wiata dla pojazdw _drogowych_, montowane na przejazdach kolejowych. Tak, tam czeski patent z biaym wiatem by si przyda. 95 |
Data: Pa?dziernik 16 2016 22:44:03 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 16.10.2016 o 22:25, __Maciek pisze: Jeszcze lepiej jest na No wanie w tym przypadku jest tak extrawagancko, e wywietla si "zielone". Tak, tam W sumie co stoi na przeszkodzie, eby byo normalnie po ludzku czerwone i zielone? Shrek 96 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 04:18:50 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: __Maciek | Sun, 16 Oct 2016 22:44:03 +0200 Shrek napisa: No wanie w tym przypadku jest tak extrawagancko, e wywietla si Nie rozumiem. Dla samochodw? Dla pocigw? Dla pocigw sygna zezwalajcy na jazd si o ile wiem, nie zmienia przy awarii przejazdu, zmienia si za to sygna na TOPach (dwa te poziomo, zamiast dwch biaych pionowo). Nie syszaem eby byo to sprzone np. z SBL i powodowao wywietlenie innego sygnau na semaforze, ale specem od USRK nie jestem. W sumie co stoi na przeszkodzie, eby byo normalnie po ludzku czerwone Racja. Chocia zdarzaj si wjazdy pocigw przy otwartych rogatkach i niewieccych czerwonych wiatach, wywietlanie wtedy zielonego samochodom powodowaoby jakie tam przerzucenie odpowiedzialnoci za ew. wypadek na pastwo/kolej, a na to wadze si nie zgodz, a tak jest zasada - czerwone migajce - bdzie pocig, brak czerwonego migajcego - moe by pocig :-> 97 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 08:00:41 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 04:18, __Maciek pisze: Sun, 16 Oct 2016 22:44:03 +0200 Shrek napisa: Dla samochodw. W sumie co stoi na przeszkodzie, eby byo normalnie po ludzku czerwone Czyli waracamy do punktu wyjcia - w zalenoci od tego co si wieci na sygnalizatorze, oznacza to stj lub stj. Czemu ma suy taka sygnalizacja? Shrek 98 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 10:23:26 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 08:00, Shrek pisze: Czyli waracamy do punktu wyjścia - w zaleności od tego co się świeci na Bo na czerwonym wjechać nie moesz. -- Liwiusz 99 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 10:37:14 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 10:23, Liwiusz pisze: Czyli waracamy do punktu wyjścia - w zaleności od tego co się świeci na Ale na "zielonym w sumie te śrenio" Znaczy moesz, ale na wasną odpowiedzialno (w sumie na czerwonym rwnie). To znw zadaje pytanie po chucka taka sygnalizacja? Dla uatwienia zakadam, e zarwno sygnalizacja jak i prawo jest dla ludzi, a nie na odwrt;) Shrek 100 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 10:55:03 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 10:37, Shrek pisze: W dniu 17.10.2016 o 10:23, Liwiusz pisze: Skoro wg ciebie moesz wszystko, byleby na wasną odpowiedzialno, to dyskusja jest bezprzedmiotowa. To znw zadaje pytanie po chucka taka sygnalizacja? Dla uatwienia Daje znak, jak coś na pewno jedzie. -- Liwiusz 101 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 11:06:57 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 10:55, Liwiusz pisze: To znw zadaje pytanie po chucka taka sygnalizacja? Dla uatwienia Zadaniem sygnalizacji jest pokazanie kiedy jechać, a kiedy stać - choćby dlatego, e celem przejazdw jest jak nazwa wskazuje przejedzanie, a nie stanie przed nimi. Ciekawe co byś powiedzia na windę, w ktrej to e drzwi do kabiny są zamknięte znaczy, e kabiny napewno nie ma, a jak się otwierają to trzeba sprawdzić - moe są, a moe jest przepa - drzwi suą jedynie do tego, ebyś nie musia sprawdzać jak są zamknięte, jak chcesz wsią to ju musisz sam sprawdzić;) Chyba e twoim zdaniem zadaniem sygnalizacji jest, eby nie dao się w razie wypadku obciąyć odpowiedzialnością zarządcy. Ale wtedy sygnalizacja te jest bez sensu, bo bez sygnalizacji te jest domyślna wina kierowcy. Tak naprawdę wygląda to tak. Zadaniem sygnalizacji jest pokazanie kiedy kierowca moe przejedzać, jednak czasem zdarzy się, e kierowca zginie, bo sygnalizacja jest nasza, polska, bylejaka. Jednak jest to poświęcenie na ktre jesteśmy gotowi, bo tak stworzyliśmy system, eby zawsze wina bya kierowcy, nie nasza. I moecie nas w dupę pocaować. Shrek 102 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 11:19:59 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 11:06, Shrek pisze: W dniu 17.10.2016 o 10:55, Liwiusz pisze: I pokazuje - stj, albo jed, po upewnieniu się, e nic nie jedzie. - choćby Taaaak... A samochd, to coś, co chodzi itp. Dyskutujemy, czy bawimy się w przedszkole? Ciekawe co byś powiedzia na windę, w ktrej to I tak jest - chyba e ty wchodzisz do windy, nawet jakby nie byo kabiny. Chyba e twoim zdaniem zadaniem sygnalizacji jest, eby nie dao się w Celem sygnalizacji jest pokazanie kiedy wjechać nie wolno, natomiast w przypadku braku sygnau lub jego awarii obowiązują reguy oglne - mona wjechać po ustąpieniu pierwszeństwa pociągowi. Tak naprawdę wygląda to tak. Zadaniem sygnalizacji jest pokazanie kiedy Nie, odwrotnie - pokazuje, kiedy nie mona. -- Liwiusz 103 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 12:16:59 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 11:19, Liwiusz pisze: Daje znak, jak coś na pewno jedzie. Czyli nie pokazuje nieczego przydatnego - co by nie pokazywaa naley się spodziewać pociągu. Ciekawe co byś powiedzia na windę, w ktrej to Powanie? Znaczy jak ktoś wpadnie do szybu, to przychodzi prokurator i stwierdza, e tak gupiego samobjstwa dawno ju nie widzia, czy jednak ktoś beka za to e drzwi się otworzyy a kabiny nie byo? Shrek 104 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 12:20:43 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 12:16, Shrek pisze: W dniu 17.10.2016 o 11:19, Liwiusz pisze: Pokazuje kiedy nie mona wjechać, bo pociąg na pewno przejedzie.
Najlepiej jakbyś sprawdzi. -- Liwiusz 105 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 12:55:38 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 12:20, Liwiusz pisze: Czyli nie pokazuje nieczego przydatnego - co by nie pokazywaa naley Czyli pociągu naley się spodziwewać zawsze. I tak jest - chyba e ty wchodzisz do windy, nawet jakby nie byo Argumenty ci się skończyy. Prawdziwym powodem dla ktrego sygnalizacja wygląda, jak wygląda, jest kompatybilno wsteczna do rozwiązań sprzed prawie dwch wiekw. I na przykad Czesi to dostrzegli i poprawili (i wszyscy zgadzają się, e ich podjście ma sens), podczas gdy ty upierasz się, e tak jak jest jest dobrze. A dobrze byo wtedy, jak ktoś to wymyśli. Od tego czasu zmieniy się realia zarwno jeśli chodzi o "gęsto" ruchu kolejowego jak i samochodowego, osiągane prędfkości, a przede wszystkim do przodu posza nauka o inynierii i pojawio się pojęcie "fail safe". Dziś rozwiązanie ktrego bronisz (podawanie przez system automatyki bezpieczeństwa sygnau mniej bezpiecznego w przypadku awarii) jest uznawane za podstawowy bąd jaki mona popenić przy projektowaniu takiego systemu. Tu tkwi on w samych zaoeniach. Shrek 106 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:17:16 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 12:55, Shrek pisze: W dniu 17.10.2016 o 12:20, Liwiusz pisze: Owszem. Argumenty ci się skończyy. Prawdziwym powodem dla ktrego sygnalizacja Czesi mają lepiej. Co nie znaczy, e u nas jest bez sensu. A dobrze byo wtedy, jak ktoś to wymyśli. Od tego czasu zmieniy się Nie o tym jest dyskusja. -- Liwiusz 107 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:29:12 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 13:17, Liwiusz pisze: A dobrze byo wtedy, jak ktoś to wymyśli. Od tego czasu zmieniy się Kiedy waśnie o tym. Konstrukcja tego przepisu wynika z zaszości historycznej. Nie ma powodu, eby skoro nie ma pociągu to dać zielone. W końcu tak dziaa to na kolei - jak jest sygna zezwalający na jazdę to zezwalający na jazdę - a nie rozejrzyj się i jak się nie boisz to jed - w razie czego to twoja wina. A stwierdzenie czy pociąg jest czy nie na torze "kolizyjnym" odbywa się dokadnie tak samo dla przejazdw jak i innych pociągw. Pociąg to nie foton - mona dokadnie stwierdzić gdzie się znajduje. A konsekwencją tego jest, e mona dokladnie stwierdzić gdzie go nie ma. Od dziesięcioleci wkorzystuje się ten fakt jako podstawę dziaania urządzen SRK i nie ma adnego fundamentalnego powodu, eby nie czynić tak samo na przejazdach. Poza jednym - ludzie ktrzy tworzą przepisy kolejowe są zainteresowni interesami kolei. A im naprosciej oddalić od siebie wszelką odpowiedzialno. O tym jak iluzoryczny jest pogląd, e w sumie nic zego się nie dzieje jak na sygnalizacji nie wyświetlane jest czerwone migające a mimo to pociąg jedzie, jest fakt e jak się jakiś drnik spije to dostaje zarzuty spowodowania zagroenia katastrofą. Niby jakie zagroenie, skoro w sumie nic zego sie nie stao, bo przecie kierowca i tak jest zobowiązany, blalbalba i jest zupenie bezpiecznie? Shrek 108 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:34:23 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 13:29, Shrek pisze: W dniu 17.10.2016 o 13:17, Liwiusz pisze: Nie. Dyskusja jest o takim gupim czyimś stwierdzeniu " w zaleności od tego co się świeci na sygnalizatorze, oznacza to stj lub stj." historycznej. Nie ma powodu, eby skoro nie ma pociągu to dać zielone. W Kady system czasem się psuje. Rwnie ten, co będzie dawa zielone świato. -- Liwiusz 109 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:45:59 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 13:34, Liwiusz pisze: Kiedy waśnie o tym. Przecie waśnie to oznacza. historycznej. Nie ma powodu, eby skoro nie ma pociągu to dać zielone. W I waśni dlatego jest tak wane, eby zepsuty system nie wskazywa "zielonego" co prbuję ci uświadomić. Jest to najbardziej fundamentalny bąd jaki mona popenić projektując automatykę bezpieczeństwa. Teraz rozumiesz? Wska mi drugą taką samą absuradlną sytuację, gdzie w razie awarii sygnalizacji bezpieczeństwa sygnalizator ustawia się domyślnie jako "zielony". Nie dogadamy się, bo ja mwię o projektowaniu "fail safe" a ty o polityce "double check". Z tym e polityka double check to co innego, ni pomys, pierwszy sygnalizator w pozycji "ok" będzie wkskazywa tak naprawdę "albo ok, albo mamy awarię" i nie da się tego usprawiedliwiać w aden sposb - jest to bez sensu, skrajnie niebezpieczne i tylko dlatego e ukadający przepisy kolejowe mają to w dupie istnieje ju drugie stulecie w swojej poronionej formie. Forma ta bya akceptowalna w XIX wieku - od tego czasu technika posza naprzd. Shrek 110 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:52:35 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 13:45, Shrek pisze: W dniu 17.10.2016 o 13:34, Liwiusz pisze: To znaczy, e nigdy nie przejedaeś przez przejazd? Kady system czasem się psuje. Rwnie ten, co będzie dawa zielone A ja ci chcę uświadomić, e nawet w najlepszym systemie czasem moe pojawić się będne zielone świato. Wska mi drugą taką samą absuradlną sytuację, gdzie w razie awarii Zdecyduj się, schizofreniku ;) czy brak świata to dla ciebie w końcu stj, czy zielone? Nie dogadamy się Tu zgoda, nie trawię robienia kurwy z logiki. -- Liwiusz 111 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 13:56:28 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 13:52, Liwiusz pisze: Wska mi drugą taką samą absuradlną sytuację, gdzie w razie awarii EOT - będziesz broni absurdalnej sytuacji, gdy awaria zasilania choćby powoduje wyświetlenie sygnay mniej bezpiecznego, waśnie robi kurwę z logiki, bo... zdarzyo ci się kiedyś przyznać choćby przed samym sobą, e nie miaeś racji? EOI. Shrek 112 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 14:05:47 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Liwiusz | W dniu 2016-10-17 o 13:56, Shrek pisze: W dniu 17.10.2016 o 13:52, Liwiusz pisze: Suchaj, kapucynie, nie bronię, jest to system gorszy. Dyskutuję tylko z takim downem, dla ktrego sygna czerwony i brak sygnau oznacza to sam stj. -- Liwiusz 113 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 16:02:53 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: SW3 | W dniu 17.10.2016 o 13:52 Liwiusz pisze: Zdecyduj si, schizofreniku ;) czy brak wiata to dla ciebie w kocu stj, czy zielone? Obecnie moe oznacza zarwno jedno jak i drugie. A poniewa w >99% przypadkw oznacza to, e pocig nie nadjeda to powoduje powstawanie nawykw, ktre s niebezpieczne w pozostaym <1% przypadkw. Rozbicie tego sygnau na 2 rne: jeden oznaczajcy, e sygnalizacja nie dziaa i drugi oznaczajcy, e nie powinien nadjeda pocig, spowodowaoby zwikszenie uwagi kierowcw w pierwszym przypadku a przecie o to gwnie chodzi. Nawet jeli odbyoby si to kosztem zmniejszenia uwagi w drugim przypadku to bezpieczestwo by si poprawio. -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 114 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 15:51:23 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: SW3 | W dniu 17.10.2016 o 13:45 Shrek pisze: Nie. Dyskusja jest o takim gupim czyim stwierdzeniu " w zalenoci od Niezupenie. Raz oznacza "sta, po sprawdzeniu przejed" a raz "sta i stj". Wska mi drug tak sam absuradln sytuacj, gdzie w razie awarii sygnalizacji bezpieczestwa sygnalizator ustawia si domylnie jako "zielony". Nie "zielony" tylko "mylony z zielonym". -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 115 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 16:01:34 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 15:51, SW3 pisze: W dniu 17.10.2016 o 13:45 Shrek pisze: Sorry, ale to jak napis "moe zawiera ladowe iloci orzeszkw" na demie malinowym;) Taka absurdalna sytuacja ma miejsce tylko na przejazdach kolejowych. (tak wiem zielone strzaki - tylko zwr uwag, e jednak pocigi s bardziej przewidywalne od pieszych i rowerzystw;) Wska mi drug tak sam absuradln sytuacj, gdzie w razie awarii Tak ale wynika to z wadliwej konstrukcji sygnalizacji przejazdowej. Shrek 116 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 15:43:02 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: SW3 | W dniu 17.10.2016 o 13:29 Shrek pisze: e jak si jaki drnik spije to dostaje zarzuty spowodowania zagroenia katastrof. Niby jakie zagroenie, skoro w sumie nic zego sie nie stao, bo przecie kierowca i tak jest zobowizany, blalbalba i jest zupenie bezpiecznie? Na przejedzie z drnikiem kierowca jest jednak troch mniej zobowizany. -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat 117 |
Data: Pa?dziernik 17 2016 15:55:55 | Temat: Re: Zielona strzaka. | Autor: Shrek | W dniu 17.10.2016 o 15:43, SW3 pisze: e jak si jaki drnik spije to dostaje zarzuty spowodowania Gdy? Ja tam ju bardziej nawet naszej kolawej automatyce bym zaufa ni drnikowi. Zreszt bez znaczenia - z punktu widzenia przepisw i kierowcy dokadnie ta sama sytuacja co z automatyk bez zasilania na przykad. Jeszcze raz powtarzam - system gdzie w razie najbardziej banalnej awarii wywietla si "zielone" jest idiotyczny. I to wanie jest przyczyn, e w PoRD to "zielone" jest traktowane jakby go w ogle nie byo. Bo i w praktyce taka jest warto sygnau "nic si nie wieci a rogatki w grze" - "chuj wie co;)". A e jest to idiotyczne pokazuje wanie fakt, e jak si drnikowi zanie po pijaku, to wielka afera (i susznie). Natomiast jest to dokadnie ta sama sytuacja, co po prostu brak prdu na przejedzie z sygnalizacj automatyczn. Wic jak to jest, e raz zagrozenie katastrof, a innym razem wszystko w porzdku? Shrek |