Grupy dyskusyjne   »   [PRESS] Zientarski cd...

[PRESS] Zientarski cd...



1 Data: Marzec 24 2009 19:58:36
Temat: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article347410/Maciej_Zientarski_siada_za_kierownice.html

Powiem szczerze - jestem delikatnie powiedziawszy zniesmaczony.
Raz, w zakresie samego udzielonego wywiadu, a dwa - w zakresie
tez tam przedstawionych:
<cite>
Włodzimierz Zientarski w wywiadzie mówi też: "Maciek zawsze miał w sobie dużo odwagi. To mu zostało. Samochód jest dla niego wszystkim, kocha ten świat. Jest w tym coś wspaniałego, że Maciek ma tak wielką pasję i że jej nie porzucił. Będzie jeździł samochodem. Więcej, jestem przekonany, że będzie jeździł bardzo dobrze."
</cite>

Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.



2 Data: Marzec 24 2009 20:12:32
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

Artur Maśląg pisze:

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article347410/Maciej_Zientarski_siada_za_kierownice.html Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...

Oni są żenujący...


Pozdrawiam
Pawel

3 Data: Marzec 24 2009 20:17:12
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: ania 


Użytkownik "DoQ"

Oni są żenujący...

nie chce mi sie tego czytac, ale o co chodzi? ze ktos kto nawet powoduje
wypadek smiertelny siada znowu za kierownica?

ok! jestem za - dozytowni zakaz prowadzenia pojazdow silnikowych dla
wszystkich, ktorzy spowodowali wypadek smiertelny czy z duzym uszczerbkiem
na zdrowiu, dla wszystkich jezdzacych po pijaku (tych powiedzmy "po
flaszce") - i moze w koncu zrobi sie troche luzniej i bezpieczniej na drodze

wiec - rozumie, ze jestes za moim pomyslem?

--
ania

4 Data: Marzec 24 2009 20:24:57
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

ania pisze:

nie chce mi sie tego czytac, ale o co chodzi? ze ktos kto nawet powoduje wypadek smiertelny siada znowu za kierownica?

Jak ci sie nie chce czytac to po kiego wałka zabierasz głos?

wiec - rozumie, ze jestes za moim pomyslem?

Nie chciało się czytać w szkole i później takie kwiatki...


Pozdrawiam
Paweł

5 Data: Marzec 25 2009 09:16:14
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: ania 


Użytkownik "DoQ" <

Nie chciało się czytać w szkole i później takie kwiatki...

tak masz racje - moja wina, ale to jest literowka, bo ja notorycznie "gubie"
literki na klawiaturze (coz taka wada), wiec przeparszam za moje za slabe
walniecie w klawisze kolo siebie

ps
nie odpowiedziales:-)
nie uczili w szkole, ani w domu, ze nie odpowiada sie pytaniem na pytanie?
he :-)

--
ania

6 Data: Marzec 25 2009 10:55:47
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

ania pisze:

nie odpowiedziales:-)
nie uczili w szkole, ani w domu, ze nie odpowiada sie pytaniem na pytanie? he :-)


Zacytuje ciebie: nie chce mi sie czytac, ale o co chodzi?



Pozdrawiam
Pawel

7 Data: Marzec 25 2009 20:27:51
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Pawel 

Użytkownik "ania"  napisał

Nie chciało się czytać w szkole i później takie kwiatki...

tak masz racje - moja wina, ale to jest literowka, bo ja notorycznie "gubie" literki na klawiaturze (coz taka wada), wiec przeparszam za moje za slabe walniecie w klawisze kolo siebie

ps
nie odpowiedziales:-)
nie uczili w szkole, ani w domu, ze nie odpowiada sie pytaniem na pytanie?

Za to Ciebie może uczyli w szkole garmażerki albo kroju i szycia, ale na pewno nie pisania i czytania. Z taką znajomością tych trudnych sztuk i wysiłkiem włożonym w wypowiedź nie mogłaś ukończyć nawet podstawówki.

8 Data: Marzec 26 2009 10:46:14
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Pawel"  napisał w wiadomości

Za to Ciebie może uczyli w szkole garmażerki albo kroju i szycia, ale na
/.../

może czegoś i Cie nauczyli w Twojej szkole... ale jak mawiał mój kumpel - "kto sie ch...m urodził, kanarkiem nie zdechnie"
jeśli poziom Twojej odpowiedzi jest adekwatny do wszstkiego co sobą reprezentujesz powinieneś prezerwatywy dostawać za darmo

Fox

9 Data: Marzec 24 2009 20:25:22
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

ania pisze:

Użytkownik "DoQ"

Oni są żenujący...

nie chce mi sie tego czytac,

Szkoda.

ale o co chodzi? ze ktos kto nawet powoduje wypadek smiertelny siada znowu za kierownica?

Nie - w żadnym wypadku nie o to chodziło.

ok! jestem za - dozytowni zakaz prowadzenia pojazdow silnikowych dla wszystkich, ktorzy spowodowali wypadek smiertelny czy z duzym uszczerbkiem na zdrowiu, dla wszystkich jezdzacych po pijaku (tych powiedzmy "po flaszce") - i moze w koncu zrobi sie troche luzniej i bezpieczniej na drodze

wiec - rozumie, ze jestes za moim pomyslem?

Twój pomysł jest zwyczajnie głupi (przepraszam za określenie) i zupełnie
bez związku z tematem.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

10 Data: Marzec 24 2009 22:10:44
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: babinicz 


Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "DoQ"

> Oni są żenujący...

nie chce mi sie tego czytac, ale o co chodzi? ze ktos kto nawet powoduje
wypadek smiertelny siada znowu za kierownica?

ok! jestem za - dozytowni zakaz prowadzenia pojazdow silnikowych dla
wszystkich, ktorzy spowodowali wypadek smiertelny czy z duzym uszczerbkiem
na zdrowiu, dla wszystkich jezdzacych po pijaku (tych powiedzmy "po
flaszce") - i moze w koncu zrobi sie troche luzniej i bezpieczniej na
drodze

wiec - rozumie, ze jestes za moim pomyslem?
> ania


Jestes popierdolona - jak "lato z radiem".


babinicz

12 Data: Marzec 26 2009 16:41:51
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: babinicz 


Użytkownik "BartekGSXF"  napisał w wiadomości


A ty jestes chamem.
Zmien nick, bo az wsytd.
BartekGSXF
Ave1,8
EL

A w kwiestii merytoryczniej co masz mi do powiedzenia?

babinicz.

13 Data: Marzec 25 2009 02:24:49
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

On Tue, 24 Mar 2009 20:12:32 +0100,  DoQ wrote:

Artur Maśląg pisze:
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article347410/Maciej_Zientarski_siada_za_kierownice.html
Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...

Oni są żenujący...

Ale czemu ?
Ze tato - pasjonat motoryzacji - mowi o tym co syn po/w amnezji
pamieta a czego nie ?

Sprawa interesujaca nie tylko dla neurologa.

J.

14 Data: Marzec 25 2009 10:24:29
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Tue, 24 Mar 2009 20:12:32 +0100,  DoQ wrote:
Artur Maśląg pisze:
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article347410/Maciej_Zientarski_siada_za_kierownice.html
Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...

Oni są żenujący...

Ale czemu ?
Ze tato - pasjonat motoryzacji - mowi o tym co syn po/w amnezji
pamieta a czego nie ?

Sprawa interesujaca nie tylko dla neurologa.

Przygłupim kapelusznikom chcesz mądrość zwrócić?
Nie ma szans.

Jaki żenujący musi być ten lekarz z lotniczego pogotowia, który niedawno omal nie zginął w wypadku helikoptera, bo też wypadku nie pamięta.....

15 Data: Marzec 25 2009 23:46:38
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 25 Mar 2009 10:24:29 +0100, Cavallino napisał(a):

Sprawa interesujaca nie tylko dla neurologa.

Przygłupim kapelusznikom chcesz mądrość zwrócić?
Nie ma szans.

Jaki żenujący musi być ten lekarz z lotniczego pogotowia, który niedawno
omal nie zginął w wypadku helikoptera, bo też wypadku nie pamięta.....

I inni uczestnicy wypadków cierpiący na amnezje pourazową - w tym ja i moja
żona na przykład.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Marzec 26 2009 15:48:59
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

Cavallino pisze:

Przygłupim kapelusznikom chcesz mądrość zwrócić?
Nie ma szans.
Jaki żenujący musi być ten lekarz z lotniczego pogotowia, który niedawno omal nie zginął w wypadku helikoptera, bo też wypadku nie pamięta.....

Jakim przygłupem trzeba być, żeby nie zrozumieć iż nie chodzi o powypadkową "amnezję" i wyjechać z tekstem o wypadku helikoptera?

17 Data: Marzec 26 2009 15:45:50
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

J.F. pisze:

Ale czemu ? Ze tato - pasjonat motoryzacji - mowi o tym co syn po/w amnezji
pamieta a czego nie ?  Sprawa interesujaca nie tylko dla neurologa.

"Włodzimierz Zientarski w wywiadzie mówi też: "Maciek zawsze miał w sobie dużo odwagi. To mu zostało. Samochód jest dla niego wszystkim, kocha ten świat. Jest w tym coś wspaniałego, że Maciek ma tak wielką pasję i że jej nie porzucił. Będzie jeździł samochodem. Więcej, jestem przekonany, że będzie jeździł bardzo dobrze". "

Przynajmniej przez jakiś czas tatuś mógłby darować sobie teksty o jeżdżdzeniu i nadzwyczajnych umiejętności synalka - to jest właśnie żenujące i niesmaczne. Ja np. nie chciałbym mieć spotkania z tym durniem na drodze.


Pozdrawiam
Pawel

18 Data: Marzec 30 2009 13:08:21
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: CeSaR 

"Włodzimierz Zientarski w wywiadzie mówi też: "Maciek zawsze miał w sobie dużo odwagi. To mu zostało. Samochód jest dla niego wszystkim, kocha ten świat. Jest w tym coś wspaniałego, że Maciek ma tak wielką pasję i że jej nie porzucił. Będzie jeździł samochodem. Więcej, jestem przekonany, że będzie jeździł bardzo dobrze". "

Przynajmniej przez jakiś czas tatuś mógłby darować sobie teksty o jeżdżdzeniu i nadzwyczajnych umiejętności synalka - to jest właśnie żenujące i niesmaczne. Ja np. nie chciałbym mieć spotkania z tym durniem na drodze.

Może tata Z zapomniał doprecyzować swojej wypowiedzi i dodać np."Więcej, jestem
przekonany, że W KOŃCU będzie jeździł bardzo dobrze"

Szkoda również, że tata Z nie ma na tyle rozumu w głowie aby wyobrazić sobie, co czuje rodzina Jarosława Zabiegi czytając o tym, jak to Z junior kocha samochody i jak fajnie będzie nimi jeździł.....

Na koniec tata Z powinien dodać że z miłości do syna i mając na względzie miłość syna do samochodów, jak tylko to będzie możliwe, kupi mu własne F, żeby syn już nie musiał jeździć cudzym.

C

19 Data: Marzec 31 2009 20:42:42
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

CeSaR pisze:

Na koniec tata Z powinien dodać że z miłości do syna i mając na względzie miłość syna do samochodów, jak tylko to będzie możliwe, kupi mu własne F, żeby syn już nie musiał jeździć cudzym.

Najlepiej. Niech jeszcze zabierze paru ziomali z PMSu na przejazdzke:)


Pozdrawiam
Paweł

20 Data: Marzec 31 2009 18:55:59
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 31 Mar 2009 20:42:42 +0200, DoQ
wrote:

Najlepiej. Niech jeszcze zabierze paru ziomali z PMSu na przejazdzke:)

 Najlepiej tych, z którymi się nie zgadzasz, prawda? I niech to
 będzie ta ostatnia?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

21 Data: Kwiecien 01 2009 10:44:52
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

 Najlepiej tych, z którymi się nie zgadzasz, prawda? I niech to
 będzie ta ostatnia?

Dokladnie tak.


Pozdrawiam
Paweł

22 Data: Marzec 24 2009 20:45:29
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Michal Jankowski 

Artur Maśląg  writes:

Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...

Mam nadzieje, ze na prowadzenie auta nie pozwoli mu ani lekarz, ani
sąd.

  MJ

23 Data: Marzec 24 2009 21:12:31
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

Michal Jankowski pisze:

Artur Maśląg  writes:

Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...

Mam nadzieje, ze na prowadzenie auta nie pozwoli mu ani lekarz, ani
sąd.

Dlaczego? Nie ma nic przeciwko, o ile po kolei zostanie zrealizowane:
1. Proces.
2. Wyrok.
3. Kara (parę latek zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych).
4. Badania w zakresie sprawności psychicznej i fizycznej (to już
    drugorzędne)

Po ulicach jeździ wielu kretynów/półmózgów. Nie jestem zagorzałym
zwolennikiem kary śmierci i wolę podchodzić do tego typu spraw
humanitarnie, ale racjonalnie aż do bólu. Jeżeli nie będzie w stanie
odpowiedzieć za ten wypadek, to nie ma dla mnie szans na powtórną
obecność na drodze. No way.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

24 Data: Marzec 24 2009 21:55:27
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Michal Jankowski 

Artur Maśląg  writes:

Mam nadzieje, ze na prowadzenie auta nie pozwoli mu ani lekarz, ani
sąd.

Dlaczego? Nie ma nic przeciwko, o ile po kolei zostanie zrealizowane:
1. Proces.
2. Wyrok.
3. Kara (parę latek zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych).
4. Badania w zakresie sprawności psychicznej i fizycznej (to już
    drugorzędne)

Po ulicach jeździ wielu kretynów/półmózgów. Nie jestem zagorzałym
zwolennikiem kary śmierci i wolę podchodzić do tego typu spraw
humanitarnie, ale racjonalnie aż do bólu. Jeżeli nie będzie w stanie
odpowiedzieć za ten wypadek, to nie ma dla mnie szans na powtórną
obecność na drodze. No way.

Ale co "dlaczego?". Sam piszesz, ma przed sądem odpowiedzieć, zanim
siądzie za kółkiem.

Na razie nie jest w stanie odpowiadać sądownie ze względu na stan
zdrowia. Tym bardziej nie jest w stanie prowadzić. Zatem na razie mowy
nie ma. Jeśli mu się zdrowie poprawi, to prędzej będzie zdatny do sądu
niż do kółka. Zatem proces. Nie wyobrażam sobie wyroku bez zakazu
prowadzenia pojazdów.

Potem mija parę lat i przechodzimy do punktu 4, który jest bardzo
ważny. Jeśli połowa z tego, co on nim mówią, jest prawdą, to się
obawiam, że nigdy nie wyzdrowieje do tego stopnia, żeby się nadawał za
kółko. Nawet nie wiem, czy w ogóle dojdzie do procesu...

A niezależnie od tego wszystkiego ten wywiad jest niesmaczny.

  MJ

25 Data: Marzec 24 2009 22:01:03
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

Michal Jankowski pisze:
(...)

Ale co "dlaczego?". Sam piszesz, ma przed sądem odpowiedzieć, zanim
siądzie za kółkiem.
(...)
Jak widzę zdanie mam podobne w tej materii :) Najwyżej je ubieramy
w trochę inne słowa.

A niezależnie od tego wszystkiego ten wywiad jest niesmaczny.

Ano właśnie - to było podstawową przesłanką, która spowodowała
umieszczenia linka do tej wypowiedzi tutaj.

Jak napisałem - gdzieś są granice....

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

30 Data: Kwiecien 01 2009 22:00:17
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Tue, 24 Mar 2009 23:03:53 +0100, Artur Maśląg napisał(a):


LOL - Cavallino nawet tutaj będzie promował swe teorie o kapelusznikach?
Spuść zasłonę milczenia na jego brednie. Mistrz asertywności ze
szkoleń dla przedstawicieli handlowych.

Chyba dla radzieckich milicjantów - klasyczny rep w kratkowozie to szczyt
asertywności i subtelnej kultury przy Koniu

T.

31 Data: Kwiecien 01 2009 21:59:15
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Tue, 24 Mar 2009 22:52:46 +0100, DoQ napisał(a):

Dokładnie, nic nie wiadomo. Choć nieoficjalnie mówi się że prowadzil
nie Zientarski tylko Cavallino. Nie Ferrari, a Ceeda. I nie wiózł
dziennikarza tylko kwintal buraka na targ.

I właśnie dlatego to Ferrari się spaliło - ze wstydu

T.

45 Data: Marzec 25 2009 11:45:17
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Michal Jankowski pisze:
Mam nadzieje, ze na prowadzenie auta nie pozwoli mu ani lekarz,
ani sąd.

Dlaczego? Nie ma nic przeciwko, o ile po kolei zostanie
zrealizowane:
1. Proces.
2. Wyrok.
3. Kara (parę latek zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych).
4. Badania w zakresie sprawności psychicznej i fizycznej (to już
   drugorzędne)

Tylko ze na razie jest przed wyrokiem i prowadzic moze :-) [chyba]

Ewentualna kara tez moze nie zakazywac prowadzenia.

Po ulicach jeździ wielu kretynów/półmózgów. Nie jestem zagorzałym
zwolennikiem kary śmierci i wolę podchodzić do tego typu spraw
humanitarnie, ale racjonalnie aż do bólu. Jeżeli nie będzie w
stanie
odpowiedzieć za ten wypadek, to nie ma dla mnie szans na powtórną
obecność na drodze. No way.

Zdaje sie ze wystarczy iz nie beda w stanie wykazac kto prowadzil i
nie odpowie.
No chyba ze prokurator go sprytnie za wspoludzial w przestepstwie
zagrozenia bezpieczenstwa ruchu drogowego.

A tak poza tym .. jedzie ktos za szybko, wpada w poslizg, trafia na
drzewo, zabija zone/dziecko ... dostanie rok w zawieszeniu na trzy
.... i czy jest jakis racjonalny sens zabraniac mu prowadzenia
pojazdow  na kilka lat ?


J.

46 Data: Marzec 25 2009 12:15:36
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Tylko ze na razie jest przed wyrokiem i prowadzic moze :-) [chyba]

nie jestem pewien, ale chyba z automatu stracil prawko

47 Data: Marzec 25 2009 16:36:58
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F."  napisał w
wiadomości
Tylko ze na razie jest przed wyrokiem i prowadzic moze :-)
[chyba]
nie jestem pewien, ale chyba z automatu stracil prawko

Tak bez prawomocnego wyroku ? To tylko pijani :-)

A powazniej to policja MOZE zatrzymac PJ jesli ma postawy oczekiwac
ze moze zostac orzeczony zakaz prowadzenia pojazdow.
I przekazuje sadowi, ktory orzeka co dalej.

W tym przypadku uzasadnione podejrzenie bylo, po kieszeniach ktos
chyba pacjentowi grzebal zeby tozsamosc ustalic, dokumenty osobiste
zapewne zabepieczono, a co dalej to nie wiem.

J.

48 Data: Marzec 26 2009 08:54:45
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Tak bez prawomocnego wyroku ? To tylko pijani :-)

i sprawcy wypadkow ze skutkiem smiertelnym chyba tez, ale moge sie mylic

49 Data: Marzec 26 2009 09:18:43
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

On Thu, 26 Mar 2009 08:54:45 +0100,  szerszen wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Tak bez prawomocnego wyroku ? To tylko pijani :-)

i sprawcy wypadkow ze skutkiem smiertelnym chyba tez, ale moge sie mylic

Ale kto tu jest sprawca orzecze dopiero sad :-)


Art. 135. 1. Policjant:
  1)  zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w razie:
a)    stwierdzenia, ze kierujacy pojazdem znajduje sie w stanie
nietrzezwosci lub w stanie po uzyciu alkoholu albo srodka dzialajacego
podobnie do alkoholu, [...]

  2)  moze zatrzymac prawo jazdy za pokwitowaniem w razie
uzasadnionego podejrzenia, ze kierowca popelnil przestepstwo lub
wykroczenie, za które moze byc orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

Art. 136. 1. Zatrzymane prawo jazdy, z wyjatkiem przypadku okreslonego
w art. 135 ust. 1 pkt 1 lit. c, Policja przekazuje niezwlocznie, nie
pózniej niz w ciagu 7 dni, wedlug wlasciwosci, sadowi uprawnionemu do
rozpoznania sprawy o wykroczenie, prokuratorowi lub staroscie.

Art. 137. 1. Postanowienie o zatrzymaniu prawa jazdy, w przypadkach
okreslonych w art. 135 ust. 1 pkt 1 lit. a oraz pkt 2, wydaje w
terminie 14 dni od dnia otrzymania prawa jazdy:

  1)  prokurator - w toku postepowania przygotowawczego, a sad - po
przekazaniu sprawy do sadu;

  2)  w sprawie o wykroczenie - sad wlasciwy do rozpoznania sprawy.


Wychodzi na to ze prokurator moze zatrzymac PJ na pare lat ..

J.

50 Data: Marzec 26 2009 11:17:24
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Ale kto tu jest sprawca orzecze dopiero sad :-)

zgadza sie, ale...

Art. 135. 1. Policjant:

 2)  moze zatrzymac prawo jazdy za pokwitowaniem w razie
uzasadnionego podejrzenia, ze kierowca popelnil przestepstwo lub
wykroczenie, za które moze byc orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

i o tym wlasnie mowie, ze na chwile obecna prawdopodobnie zientarski nie ma prawka

51 Data: Marzec 25 2009 21:00:41
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

Tylko ze na razie jest przed wyrokiem i prowadzic moze :-) [chyba]

Raczej nie - raz z racji prowadzonego dochodzenia, które może
się zakończyć orzeczeniem o zakazie prowadzenia pojazdów, a dwa
z racji utraty zdrowia - tu nawet bezterminowe sytuacji nie
uratuje (a przynajmniej nie powinno).

Ewentualna kara tez moze nie zakazywac prowadzenia.

Tak, można sobie oczywiście poteoretyzować, ale oczywiście
można :)

Zdaje sie ze wystarczy iz nie beda w stanie wykazac kto prowadzil i nie odpowie.

W zakresie teoretyczne-matacznym - owszem.

No chyba ze prokurator go sprytnie za wspoludzial w przestepstwie zagrozenia bezpieczenstwa ruchu drogowego.

Eeee - to nawet na Twoje teoretyzowanie jest zbyt grubymi nićmi
szyte :)

A tak poza tym .. jedzie ktos za szybko, wpada w poslizg, trafia na drzewo, zabija zone/dziecko ... dostanie rok w zawieszeniu na trzy ... i czy jest jakis racjonalny sens zabraniac mu prowadzenia pojazdow  na kilka lat ?

Widzisz, to zależy od okoliczności. Niech sąd to oceni obiektywnie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

52 Data: Marzec 26 2009 00:04:40
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

On Wed, 25 Mar 2009 21:00:41 +0100,  Artur Maśląg wrote:

J.F. pisze:
(...)
Tylko ze na razie jest przed wyrokiem i prowadzic moze :-) [chyba]

Raczej nie - raz z racji prowadzonego dochodzenia, które może
się zakończyć orzeczeniem o zakazie prowadzenia pojazdów,

Ale moze sie zakonczyc uniewinnieniem lub niepostawieniem zarzutow ..
i kto wtedy placi odszkodowanie ? :-)

a dwa z racji utraty zdrowia - tu nawet bezterminowe sytuacji nie
uratuje (a przynajmniej nie powinno).

Ale formalna droga do tego jest dluga i powolna :-)

Zdaje sie ze wystarczy iz nie beda w stanie wykazac kto prowadzil i
nie odpowie.

W zakresie teoretyczne-matacznym - owszem.

Zdaje sie ze obaj wypadli, a nie byloby wcale dziwne gdyby sie
zamienili.

No chyba ze prokurator go sprytnie za wspoludzial w przestepstwie
zagrozenia bezpieczenstwa ruchu drogowego.

Eeee - to nawet na Twoje teoretyzowanie jest zbyt grubymi nićmi
szyte :)

Jesli on pozyczyl pojazd, udostepnil koledze, pojechali "przetestowac
pojazd", siedzial obok jak przekraczali predkosc znaczaco .. to chyba
wspoludzial ? :-)

A tak poza tym .. jedzie ktos za szybko, wpada w poslizg, trafia na
drzewo, zabija zone/dziecko ... dostanie rok w zawieszeniu na trzy
... i czy jest jakis racjonalny sens zabraniac mu prowadzenia
pojazdow  na kilka lat ?

Widzisz, to zależy od okoliczności. Niech sąd to oceni obiektywnie.

Okolicznosci przedwypadkowe sa takie jak powyzej, okolicznosci
powypadkowe  - chyba do kierowcy dotarlo czym grozi szybka jazda,
zdarzenie jest w ogole bardzo przypadkowe - jeden wypadek smiertelny
na ~40 mln km to jest loteria na kogo trafi, - jaki sens ma zabieranie
PL, szczegolnie jak jeszcze o sieroty trzeba dbac, kredyt splacac a
praca wymaga jezdzenia ..

J.

53 Data: Marzec 24 2009 21:02:05
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

No cóż, na razie nie jest w stanie brać udziału w przesłuchaniach. Jak już
będzie, to będzie proces, potem wyrok i ewentualne kara - co najmniej zakaz
prowadzenia p.m. na dwa lata ma jak w banku. A potem badania psychofizyczne
- wówczas się okaże, czy znów usiądzie za kółkiem

T.

54 Data: Marzec 24 2009 21:34:04
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: kml 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

No cóż, na razie nie jest w stanie brać udziału w przesłuchaniach. Jak już
będzie, to będzie proces, potem wyrok i ewentualne kara - co najmniej zakaz
prowadzenia p.m. na dwa lata ma jak w banku. A potem badania psychofizyczne
- wówczas się okaże, czy znów usiądzie za kółkiem

Jestem gotów się założyć, że jeszcze każdy z nas będzie miał możliwość go spotkać za kółkiem, na mieści.


--
pozdrawiam
kml

55 Data: Marzec 24 2009 21:39:06
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Tue, 24 Mar 2009 21:34:04 +0100, kml napisał(a):

Jestem gotów się założyć, że jeszcze każdy z nas będzie miał możliwość go
spotkać za kółkiem, na mieści.

Nie da się wykluczyć, ale póki co to ma jeszcze ponoć na tyle dużo ubytków,
że się nie kwalifikuje. Poza tym, jak juz mu pozwolą, to będzie raczej
ostrożnie jeździł, przypuszczam

T.

56 Data: Marzec 25 2009 06:47:33
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: kml 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Dnia Tue, 24 Mar 2009 21:34:04 +0100, kml napisał(a):

Jestem gotów się założyć, że jeszcze każdy z nas będzie miał możliwość go
spotkać za kółkiem, na mieści.

Nie da się wykluczyć, ale póki co to ma jeszcze ponoć na tyle dużo ubytków,
że się nie kwalifikuje. Poza tym, jak juz mu pozwolą, to będzie raczej
ostrożnie jeździł, przypuszczam

Ciekawe czy gdyby tego dzwona miał ktoś "niepubliczny" to by w ogóle była mowa o tym, że może kiedyś będzie jeździł jeszcze.


--
pozdrawiam
kml

57 Data: Marzec 25 2009 13:46:43
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

Ciekawe czy gdyby tego dzwona miał ktoś "niepubliczny" to by w
ogóle była mowa o tym, że może kiedyś będzie jeździł jeszcze.

Personalnie to moze nie, ale w koncu mozesz zajrzec do archiwum i
zobaczyc czy w przypadku anonimowych wypadkow nie bylo dlugiej
dyskusji, w ktorej niektorzy twierdzili ze zabrac PJ dozywotnio a
inni bronili :-)

Tylko trudniej sie do takich wypadkow wraca po latach w celu
dyskusji, a sprawiedliwosc samochodowa jest u nas nierychliwa :-)

Ktos np wie ile dostal "Macius", co to we Wroclawiu bodajze na
Maslicach zabil chyba ze trzy osoby i ktos tu komitet zniczowy
organizowal ..

J.

58 Data: Marzec 25 2009 13:56:37
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości
Ciekawe czy gdyby tego dzwona miał ktoś "niepubliczny" to by w ogóle była mowa o tym, że może kiedyś będzie jeździł jeszcze.

Personalnie to moze nie, ale w koncu mozesz zajrzec do archiwum i zobaczyc czy w przypadku anonimowych wypadkow nie bylo dlugiej dyskusji, w ktorej niektorzy twierdzili ze zabrac PJ dozywotnio a inni bronili :-)

I jak bardzo było to zbieżne z poglądami obu tych grup na kapelusznictwo chroniczne.

59 Data: Marzec 25 2009 16:40:30
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "J.F."  napisał w
wiadomości
Ciekawe czy gdyby tego dzwona miał ktoś "niepubliczny" to by w
ogóle była mowa o tym, że może kiedyś będzie jeździł jeszcze.
Personalnie to moze nie, ale w koncu mozesz zajrzec do archiwum
i zobaczyc czy w przypadku anonimowych wypadkow nie bylo dlugiej
dyskusji, w ktorej niektorzy twierdzili ze zabrac PJ dozywotnio
a inni bronili :-)

I jak bardzo było to zbieżne z poglądami obu tych grup na
kapelusznictwo chroniczne.

No wiesz, zasadniczo to chyba niezaleznie od pogladow nie chcemy
zeby samochody lataly po drogach w sposob niekontrolowany.
A tu ktos wyraznie przesadzil.

J.

60 Data: Marzec 25 2009 17:18:19
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

No wiesz, zasadniczo to chyba niezaleznie od pogladow nie chcemy zeby samochody lataly po drogach w sposob niekontrolowany.

Otóż to.
I dlatego dopominamy się aby na drogach muld nie było, które za wyrzutnie robią.

A tu ktos wyraznie przesadzil.

Mówisz o tym, że z usunięciem tejże muldy czekali następne kilka miesięcy?

61 Data: Marzec 25 2009 20:31:54
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

On Wed, 25 Mar 2009 17:18:19 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
No wiesz, zasadniczo to chyba niezaleznie od pogladow nie chcemy zeby
samochody lataly po drogach w sposob niekontrolowany.

Otóż to.
I dlatego dopominamy się aby na drogach muld nie było, które za wyrzutnie
robią.

A tu ktos wyraznie przesadzil.

Mówisz o tym, że z usunięciem tejże muldy czekali następne kilka miesięcy?

Nie, mowie o tym ze te mulde dalo sie przejechac z predkoscia znacznie
wieksza od przepisowej, i byla tam nie od dzis, a kierowcy byli
miejscowi.

J.

62 Data: Marzec 25 2009 21:19:34
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

Nie, mowie o tym ze te mulde dalo sie przejechac z predkoscia znacznie
wieksza od przepisowej,

Jako kapelusz potwierdzam spokojny przejazd x2,5 :) (prędkość prawie
autostradowa :) ) Nocniki i kalepusze dzien w dzień w ciasnym ruchu
miejskim przejeżdżali to miejsce x1,5-2 :)

i byla tam nie od dzis, a kierowcy byli miejscowi.

To prawda. W gronie ludzi "lepiej zorientowanych" dość powszechna
jest teoria, że miejsce zostało wybrane celowo, tylko fantazja
zawiodła...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

63 Data: Marzec 25 2009 23:37:10
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

On Wed, 25 Mar 2009 21:19:34 +0100,  Artur Maśląg wrote:

J.F. pisze:
(...)
Nie, mowie o tym ze te mulde dalo sie przejechac z predkoscia znacznie
wieksza od przepisowej,

Jako kapelusz potwierdzam spokojny przejazd x2,5 :) (prędkość prawie
autostradowa :)

Kapeluszniczo-autostradowa :-)

J.

64 Data: Marzec 25 2009 23:57:28
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Jako kapelusz potwierdzam spokojny przejazd x2,5 :) (prędkość prawie
autostradowa :)

Kapeluszniczo-autostradowa :-)

Czyli mniej więcej tyle ile Zientarski.
Czyli nie prędkość była problemem, tylko co innego.
Np. zachowanie się sztywnego auta na czymś takim.

65 Data: Marzec 26 2009 18:10:41
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "J.F."  napisał w
wiadomości news:
Jako kapelusz potwierdzam spokojny przejazd x2,5 :) (prędkość
prawie
autostradowa :)
Kapeluszniczo-autostradowa :-)

Czyli mniej więcej tyle ile Zientarski.

Jestes aby pewien ? Artur nie wypadl :-)

Czyli nie prędkość była problemem, tylko co innego.
Np. zachowanie się sztywnego auta na czymś takim.

To w koncu miasto, wiec trzeba brac poprawke na krawezniki,
kanalizacje, torowiska czy progi zwalniajace :-)

J.

66 Data: Marzec 26 2009 19:00:22
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:

"Cavallino"  napisał:
(...)
Kapeluszniczo-autostradowa :-)
Czyli mniej więcej tyle ile Zientarski.

Jestes aby pewien ?

Bredzi jak zwykle - w tym na ten temat. Miejsce zna z opowieści,
prędkość wyssał sobie z palca, ale oczywiście wie.

Artur nie wypadl :-) 

Pewnie, że nie. Pisałem już wcześniej (jakiś czas po wypadku),
że miejsce jest znane w całej okolicy i było wykorzystywane
do różnych celów - ja osobiście sprawdzałem tam co jakiś
czas stan zawieszenia. Wyścigi samochodowe/motocyklowe na
tym odcinku w porach mocno wieczornych należały do
lokalnego klimatu (tak zginął ten z bejcy). No risk, no fun.
Oskarżanie w jakimkolwiek procencie drogowców za te wypadki
jest zwyczajnie skrajną głupotą - od razu uzupełnię, że
ten zabity pieszy (piszę o tym, ponieważ zaraz ktoś
wyskoczy z argumentów, że ofiary to nie tylko szybcy
i wściekli) to ofiara głupoty, a nie garba. Przyszli sobie
znicze pozapalać i oczywiście pobiegać w poprzek Puławskiej,
gdzie ruch pieszych jest odseparowany od ruchu kołowego.
Jak Zientarski się rozwalił, to nawet dzwoniłem na policję,
by coś zrobiła z tym debilami biegającymi w poprzek Puławskiej
- aż dziw, że kogoś następnego nikt nie trafił.

Czyli nie prędkość była problemem, tylko co innego.
Np. zachowanie się sztywnego auta na czymś takim.

To w koncu miasto, wiec trzeba brac poprawke na krawezniki, kanalizacje, torowiska czy progi zwalniajace :-)

Owszem, a prędkość była jak najbardziej zasadniczym problemem.
Bez odpowiedniej prędkości ciężko jest lecieć samochodem
kilkanaście/kilkadziesiąt metrów w powietrzu.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

67 Data: Marzec 26 2009 21:30:04
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

On Thu, 26 Mar 2009 19:00:22 +0100,  Artur Maśląg wrote:

To w koncu miasto, wiec trzeba brac poprawke na krawezniki,
kanalizacje, torowiska czy progi zwalniajace :-)

Owszem, a prędkość była jak najbardziej zasadniczym problemem.
Bez odpowiedniej prędkości ciężko jest lecieć samochodem
kilkanaście/kilkadziesiąt metrów w powietrzu.

Akurat 50km/h zapewnia tyle energii kinetycznej zeby sie podniesc o
10m. Albo w rzucie ukosnym przeleciec 20m.
trzeba tylko odpowiedniej rampy ..

J.

68 Data: Marzec 27 2009 01:07:06
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

Artur Maśląg pisze:

Owszem, a prędkość była jak najbardziej zasadniczym problemem.
Bez odpowiedniej prędkości ciężko jest lecieć samochodem
kilkanaście/kilkadziesiąt metrów w powietrzu.

Pewnie ojciec mu od najmłodszych lat wpajał że jest "mistrzem kierownicy" to sobie chłopak używał. A przecież nawet zawodowi "wyścigowcy" poświęcają mnóstwo czasu na zapoznanie się z samochodem oraz trasą/torem. Natomiast rasowy miszcz nie musi, pożycza furę i zap...la.


Pozdrawiam
Paweł

69 Data: Marzec 27 2009 08:38:50
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

On Fri, 27 Mar 2009 01:07:06 +0100,  DoQ wrote:

Pewnie ojciec mu od najmłodszych lat wpajał że jest "mistrzem
kierownicy" to sobie chłopak używał. A przecież nawet zawodowi
"wyścigowcy" poświęcają mnóstwo czasu na zapoznanie się z samochodem
oraz trasą/torem.

Bo im chodzi o setne czesci sekundy. Zakladajac ze pierwszy przejazd
jest zapoznawczy z trasa i powolny [gdzie dziury :-)], to pierwszy
naprawde testowy trzeba juz dosc szybko.

Natomiast rasowy miszcz nie musi, pożycza furę i zap...la.

No - akurat z trasa byl zapoznany :-)

J.

70 Data: Marzec 27 2009 12:03:31
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

J.F. pisze:


Natomiast rasowy miszcz nie musi, pożycza furę i zap...la.
No - akurat z trasa byl zapoznany :-)

To jak widac oleju we łbie zabrakło ;)
Ale przyczyna wypadku nieznana, to przeciez pomrocznosc jasna :P

Pozdrawiam
Paweł

71 Data: Marzec 27 2009 12:47:06
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Ale przyczyna wypadku nieznana, to przeciez pomrocznosc jasna :P

przyczyna wypadku znana, nadmierna predkosc i "hopa zientarskiego"

100% pewnosci jedynie nie ma co do tego czy on kierowal, aczkolwiek wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazuja ze tak

72 Data: Marzec 26 2009 20:42:16
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Jako kapelusz potwierdzam spokojny przejazd x2,5 :) (prędkość prawie
autostradowa :)
Kapeluszniczo-autostradowa :-)

Czyli mniej więcej tyle ile Zientarski.

Jestes aby pewien ?

Nie.
Ale biegli chyba byli skoro się podpisali.

To w koncu miasto, wiec trzeba brac poprawke na krawezniki, kanalizacje, torowiska czy progi zwalniajace :-)

Bez jaj, nie na środku takiej ulicy.

73 Data: Marzec 25 2009 08:54:39
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Poza tym, jak juz mu pozwolą, to będzie raczej
ostrożnie jeździł, przypuszczam

przypuszczam ze zle przypuszczasz, maciek juz drugi raz uniknal kosy, pierwszy powazny wypadek mial na dwoch kolkach i jakos go to nic nie nauczylo jak widac

74 Data: Marzec 25 2009 10:37:46
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Arek (G) 

szerszen pisze:


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości
Poza tym, jak juz mu pozwolą, to będzie raczej
ostrożnie jeździł, przypuszczam

przypuszczam ze zle przypuszczasz, maciek juz drugi raz uniknal kosy, pierwszy powazny wypadek mial na dwoch kolkach i jakos go to nic nie nauczylo jak widac

wie, że ma szczęście i świadomie to wykorzystuje

A.

75 Data: Marzec 25 2009 11:04:55
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

wie, że ma szczęście i świadomie to wykorzystuje

sugerujesz ze bedzie sprawdzal powiedzenie "do 3 razy sztuka"? ;)

76 Data: Marzec 25 2009 11:31:11
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 25 Mar 2009 08:54:39 +0100, szerszen napisał(a):

przypuszczam ze zle przypuszczasz, maciek juz drugi raz uniknal kosy, pierwszy
powazny wypadek mial na dwoch kolkach i jakos go to nic nie nauczylo jak widac

Może tak być, bo niektórzy są niereformowalni, ale po tym, co teraz
przeszedł  - i co jeszcze go czeka - będzie mógł traktować fakt, że jeszcze
w ogóle może jeździć za wystarczający uśmiech losu.

Inna sprawa, jak go potraktuje nasz wymiar niesprawiedliwości, bo pewnie
będzie jak z tą krową Jędrzejczak...

T.

77 Data: Marzec 25 2009 12:14:11
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

będzie jak z tą krową Jędrzejczak...

tylko ze maciek nie byl spokrewniony z tym drugim dziennikarzem, wiec tutaj takie uzasadnienie nie wchodzi w gre

78 Data: Marzec 25 2009 16:23:17
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 25 Mar 2009 12:14:11 +0100, szerszen napisał(a):

tylko ze maciek nie byl spokrewniony z tym drugim dziennikarzem, wiec tutaj
takie uzasadnienie nie wchodzi w gre

Nie chodzi mi o pokrewieństow, lecz o ulgowe traktowanie przez sądy ludzi
z, powiedzmy, klasy celebrytów. Zientarski postąpił znacznie gorzej niż
Motylia - bo miał doświadczenie jako kierowca i znacznie drastyczniej niż
ona złamał przepisy - zobaczymy, co sąd powie

T.

79 Data: Marzec 25 2009 16:24:43
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 25 Mar 2009 12:14:11 +0100, szerszen napisał(a):

tylko ze maciek nie byl spokrewniony z tym drugim dziennikarzem, wiec tutaj
takie uzasadnienie nie wchodzi w gre

Nie chodzi mi o pokrewieństow, lecz o ulgowe traktowanie przez sądy ludzi
z, powiedzmy, klasy celebrytów.

Ulgowe, bo nie wywieszają ich na latarniach?

80 Data: Marzec 25 2009 19:02:58
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 25 Mar 2009 16:24:43 +0100, Cavallino napisał(a):

Ulgowe, bo nie wywieszają ich na latarniach?

Ulogwe, bo za podobne przewinienie zwykłych "Kowalskich" karze się bardziej
surowo

T.

81 Data: Marzec 25 2009 20:33:16
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Pyra 

Tomasz Nowicki pisze:

Dnia Wed, 25 Mar 2009 16:24:43 +0100, Cavallino napisał(a):

Ulgowe, bo nie wywieszają ich na latarniach?

Ulogwe, bo za podobne przewinienie zwykłych "Kowalskich" karze się bardziej
surowo

Myślisz że za pierwszy raz sądy wysyłają do pudła?

Nie mam jakiejś wielkiej próby reprezentatywnej, ale IMO pierwszy wypadek kończy się raczej na zawiasach.

Do pudła to idą sprawcy po alkoholu, tacy co uciekli albo recydywa.

Taki typowy wypadek kiedy czyjeś "szybkie i bezpieczne" umiejętności zostały w końcu zweryfikowane, niestety kosztem czyjegoś życia, to się chyba raczej kończą w zawiasach.

82 Data: Marzec 25 2009 21:49:24
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 25 Mar 2009 20:33:16 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Do pudła to idą sprawcy po alkoholu, tacy co uciekli albo recydywa.

Nie mówię, żeby zaraz koniecznie do pudła, choć człowiek życie stracił z
winy sprawcy - nieumyślnej, ale zawsze. Jednak przypomnij sobie, jak było z
Jędrzejczak - praktycznie zero kary

T.

83 Data: Marzec 25 2009 23:00:31
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 25 Mar 2009 20:33:16 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Do pudła to idą sprawcy po alkoholu, tacy co uciekli albo recydywa.

Nie mówię, żeby zaraz koniecznie do pudła, choć człowiek życie stracił z
winy sprawcy - nieumyślnej, ale zawsze. Jednak przypomnij sobie, jak było z
Jędrzejczak - praktycznie zero kary

Albo musisz przeczytać jeszcze raz wyrok, albo podszkolić się, tak abyś go był stanie pojąć.

84 Data: Marzec 26 2009 14:23:17
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 25 Mar 2009 23:00:31 +0100, Cavallino napisał(a):

Albo musisz przeczytać jeszcze raz wyrok, albo podszkolić się, tak abyś go
był stanie pojąć.

Cytuję:
"Sąd skazał Otylię Jędrzejczak, oskarżoną o nieumyślne spowodowanie
wypadku, w którym zginął jej brat, na karę 9 miesięcy ograniczenia wolności
i prac na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie oraz zakaz
prowadzenia pojazdów przez jeden rok.

Za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara od
pół roku do 8 lat pozbawienia wolności.

Oskarżenie żądało dla Otylii Jędrzejczak kary jednego roku pozbawienia
wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz zakazu prowadzenia pojazdów przez
dwa lata. "

Najwyraźniej to jednak ty nadrabiasz brak rozgarnięcia arogancją.

T.

85 Data: Marzec 26 2009 14:34:06
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 25 Mar 2009 23:00:31 +0100, Cavallino napisał(a):

Albo musisz przeczytać jeszcze raz wyrok, albo podszkolić się, tak abyś go
był stanie pojąć.

Cytuję:
"Sąd skazał Otylię Jędrzejczak, oskarżoną o nieumyślne spowodowanie
wypadku, w którym zginął jej brat, na karę 9 miesięcy ograniczenia wolności
i prac na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie oraz zakaz
prowadzenia pojazdów przez jeden rok.

Ano właśnie.
Kara bez zawiasu.
Zdecydowanie bardziej dolegliwa niż niby wyższa kara, ale w zawieszeniu.


Za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara od
pół roku do 8 lat pozbawienia wolności.

Oskarżenie żądało dla Otylii Jędrzejczak kary jednego roku pozbawienia
wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz zakazu prowadzenia pojazdów przez
dwa lata. "

Najwyraźniej to jednak ty nadrabiasz brak rozgarnięcia arogancją.

Albo Ty dalej nie rozumiesz co czytasz.
Była już na ten temat dyskusja na grupie - poczytaj, może pojmiesz więcej.

86 Data: Marzec 26 2009 17:22:49
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 26 Mar 2009 14:34:06 +0100, Cavallino napisał(a):

Kara bez zawiasu.
Zdecydowanie bardziej dolegliwa niż niby wyższa kara, ale w zawieszeniu.

Kpisz czy o drogę pytasz? Zawieszenie dotyczy pozbawienia wolności. A jej
na pozbawienie wolności nie skazano

T.

87 Data: Marzec 26 2009 18:16:49
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w
wiadomości

Dnia Thu, 26 Mar 2009 14:34:06 +0100, Cavallino napisał(a):
Kara bez zawiasu.
Zdecydowanie bardziej dolegliwa niż niby wyższa kara, ale w
zawieszeniu.

Kpisz czy o drogę pytasz? Zawieszenie dotyczy pozbawienia
wolności. A jej
na pozbawienie wolności nie skazano.

Ale to fakt ze pozbawienie wolnosci w zawieszeniu ma zasadniczo
dolegliwosc w okolicach zera.
No chyba ze ktos ma pecha sobie odwiesic.

Inna sprawa ze i tych 30h godzin w przypadku Otylii to tez malo
uciazliwe, jesli naprawde uczy dzieci plywac.

J.

88 Data: Marzec 26 2009 20:39:19
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Ale to fakt ze pozbawienie wolnosci w zawieszeniu ma zasadniczo dolegliwosc w okolicach zera.

Dokładnie o to chodzi.
Ale dla niektórych troglodytów prawnych to jest za trudne.

No chyba ze ktos ma pecha sobie odwiesic.

Inna sprawa ze i tych 30h godzin w przypadku Otylii to tez malo uciazliwe, jesli naprawde uczy dzieci plywac.

To praktycznie prawie tydzień na miesiąc w plecy.
Jeśli to dla Ciebie mało, to zacznij pracować na 3/4 etatu, pogadamy.

89 Data: Marzec 26 2009 20:37:41
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 26 Mar 2009 14:34:06 +0100, Cavallino napisał(a):

Kara bez zawiasu.
Zdecydowanie bardziej dolegliwa niż niby wyższa kara, ale w zawieszeniu.

Kpisz czy o drogę pytasz?

Nie odpowiadaj dopóki nie zrozumiesz treści, którą zacytowałeś.

90 Data: Marzec 26 2009 01:32:00
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: JG 

Tomasz Pyra pisze:
(...)

Do pudła to idą sprawcy po alkoholu, tacy co uciekli albo recydywa.
(...)
Jeszcze przypadek większej liczby zabitych - vide wypadek Focusa w Wa-wie na Trasie Toruńskiej.

pozdrawiam,
JG

91 Data: Marzec 25 2009 22:59:25
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 25 Mar 2009 16:24:43 +0100, Cavallino napisał(a):

Ulgowe, bo nie wywieszają ich na latarniach?

Ulogwe, bo za podobne przewinienie zwykłych "Kowalskich" karze się bardziej
surowo

Jakieś statystki?
Bo ja znam przynajmniej kilka wyroków w zawiasach, za wypadek w którym ktoś zginął.
Otylii się to nie udało.

92 Data: Marzec 26 2009 08:57:46
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Nie chodzi mi o pokrewieństow, lecz o ulgowe traktowanie przez sądy ludzi z, powiedzmy, klasy celebrytów.

tylko w tym wypadku nie wazne o co tobie chodzi
otylke tak potraktowano, wlasnie dlatego ze zabila swojego brata i tym sie sad kierowal

93 Data: Marzec 26 2009 14:25:30
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 26 Mar 2009 08:57:46 +0100, szerszen napisał(a):

otylke tak potraktowano, wlasnie dlatego ze zabila swojego brata i tym sie sad
kierowal

W kodeksie karnym nie ma tego rodzaju okoliczności łagodzącej. A jej
późniejsze postępowanie wręcz wskazuje, że sąd chyba niesłusznie ją
posądzał o jakieś szczególne wyrzuty sumienia

T.

94 Data: Marzec 26 2009 14:30:55
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

W kodeksie karnym nie ma tego rodzaju okoliczności łagodzącej. A jej
późniejsze postępowanie wręcz wskazuje, że sąd chyba niesłusznie ją
posądzał o jakieś szczególne wyrzuty sumienia

poczytaj cale uzasadnienie wyroku, a nie tylko jego wymiar

95 Data: Marzec 26 2009 14:35:02
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości
W kodeksie karnym nie ma tego rodzaju okoliczności łagodzącej. A jej
późniejsze postępowanie wręcz wskazuje, że sąd chyba niesłusznie ją
posądzał o jakieś szczególne wyrzuty sumienia

poczytaj cale uzasadnienie wyroku, a nie tylko jego wymiar

A co mu to da?
Przecież i tak go nie zrozumie.

Ma dyndać na latarni i już - jak nie dynda, to znaczy że sąd jej dobrze zrobił.

96 Data: Marzec 26 2009 17:28:43
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 26 Mar 2009 14:35:02 +0100, Cavallino napisał(a):

A co mu to da?
Przecież i tak go nie zrozumie.

Słuchaj no, misiu, masz coś do mnie? Czy cię dręczą jakieś problemy z
osobowiścią? Ja cię nie traktuję jak przymuła, nawet jeśli zasługujesz.
Więc się może odturlaj z łaski swojej ode mnie.

Ma dyndać na latarni i już - jak nie dynda, to znaczy że sąd jej dobrze
zrobił.

Może taka jest twoja opinia, cwaniaczku, ale ja tego nie powiedziałem

T.

97 Data: Marzec 26 2009 20:41:09
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości news:

Dręczą mnie jakieś problemy z osobowiścią.
Traktujcie mnie jak przymuła, zasługuję.
Taka jest moja opinia, cwaniaczka

Nie da się ukryć.

98 Data: Marzec 26 2009 20:52:16
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

Cavallino pisze:

"Tomasz Nowicki"  napisał:

Dręczą mnie jakieś problemy z osobowiścią.
Traktujcie mnie jak przymuła, zasługuję.
Taka jest moja opinia, cwaniaczka

Nie da się ukryć.

Cóż, jak widać Cavallino posuwa się już do zwykłych fałszerstw
wypowiedzi swych interlokutorów. To co przedstawił w cytacie
(jakoby autorstwa Tomasza Nowickiego), brzmiało w oryginale:
<cite>
Czy cię dręczą jakieś problemy z osobowiścią?
Ja cię nie traktuję jak przymuła, nawet jeśli zasługujesz.
Więc się może odturlaj z łaski swojej ode mnie.

> > Ma dyndać na latarni i już - jak nie dynda, to znaczy że sąd jej
> > dobrze
> > zrobił.

Może taka jest twoja opinia, cwaniaczku, ale ja tego nie powiedziałem
</cite>

Ciekawe skąd czerpie wzory swych zachowań ...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

99 Data: Marzec 26 2009 21:01:28
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: DoQ 

Artur Maśląg pisze:

Ciekawe skąd czerpie wzory swych zachowań ...

Jak myslisz, skad elektorat PISu czerpie wzory?;)


Pozdrawiam
Paweł

100 Data: Marzec 26 2009 21:24:26
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Alex81 

In article  
says...


Jak myslisz, skad elektorat PISu czerpie wzory?;)

Chcesz powiedzieć że z Poznania? :>

--
Pzdr
Alex

101 Data: Marzec 26 2009 21:58:10
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

Alex81 pisze:

 says...
Jak myslisz, skad elektorat PISu czerpie wzory?;)

Chcesz powiedzieć że z Poznania? :>

LOL - nadintepretacja :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

102 Data: Marzec 26 2009 21:28:13
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 26 Mar 2009 21:01:28 +0100, DoQ napisał(a):

Artur Maśląg pisze:

Ciekawe skąd czerpie wzory swych zachowań ...

Jak myslisz, skad elektorat PISu czerpie wzory?;)

Chyba miałeś na myśli Samoobronę. Ksywa by się nawet zgadzała - to konik
pani Renaty, ten co idzie na dwa baty ;•)

T.

103 Data: Marzec 26 2009 22:57:49
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 26 Mar 2009 21:01:28 +0100, DoQ napisał(a):

Artur Maśląg pisze:

Ciekawe skąd czerpie wzory swych zachowań ...

Jak myslisz, skad elektorat PISu czerpie wzory?;)

Chyba miałeś na myśli Samoobronę. Ksywa by się nawet zgadzała - to konik
pani Renaty, ten co idzie na dwa baty ;•)

Trafiasz tam gdzie Twoje miejsce - czyli do kibla.
Będzie w dobrym towarzystwie - z kolegami kapeluszami możecie sie po fiutkach lizać do woli.
Ĺťegnam.
PLONK

104 Data: Marzec 26 2009 21:27:11
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 26 Mar 2009 20:52:16 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Ciekawe skąd czerpie wzory swych zachowań ...

Ciekawe, jak taki prymityw nauczył sie pisać.
Ale cóż - jego postawa świadczy o nim

T.

105 Data: Marzec 26 2009 21:56:44
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

Tomasz Nowicki pisze:

Dnia Thu, 26 Mar 2009 20:52:16 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Ciekawe skąd czerpie wzory swych zachowań ...

Ciekawe, jak taki prymityw nauczył sie pisać.

Nie przesadzaj - to, że ktoś jest prymitywny, chamski i bezczelny nie
świadczy o tym, że nie posiada jakiejś inteligencji, bądź umiejętności.
W szczególności byłbym ostrożny w traktowaniu podobnych osobników
z góry, ponieważ można się na tym srodze przejechać.

Ale cóż - jego postawa świadczy o nim

O - zdecydowanie, tym bardziej, że zrobił to nie pierwszy raz.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

106 Data: Marzec 27 2009 12:31:10
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 26 Mar 2009 21:56:44 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Nie przesadzaj - to, że ktoś jest prymitywny, chamski i bezczelny nie
świadczy o tym, że nie posiada jakiejś inteligencji, bądź umiejętności.

Masz rację - np. Lepper jest jednym z bystrzejszych uczestników naszej
sceny politycznej i potrafi być nawet inteligentnie dowcipny - mimo, że
jest poniżej krytyki.

W szczególności byłbym ostrożny w traktowaniu podobnych osobników
z góry, ponieważ można się na tym srodze przejechać.

Ja go nie traktuję z góry - po prostu czniam go ozięble, bo po co mam
tracić czas na szarpaninę z jakimś lumpem?

O - zdecydowanie, tym bardziej, że zrobił to nie pierwszy raz.

Jak dla mnie - ostatni :)

T.

107 Data: Marzec 27 2009 08:49:55
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Paweł 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Cóż, jak widać Cavallino posuwa się już do zwykłych fałszerstw
wypowiedzi swych interlokutorów. Ciekawe skąd czerpie wzory swych zachowań ...

Każdy, nawet ten najbardziej prawy i nieomylny, da się czasem przyłapać z opuszczonymi spodniami.
A to się właśnie przydarzyło panu C.
Trudno się więc zachować z klasą gdy i w normalnej sytuacji nie ma się tego we krwi. --
Paweł

108 Data: Marzec 27 2009 09:56:42
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
Cóż, jak widać Cavallino posuwa się już do zwykłych fałszerstw
wypowiedzi swych interlokutorów. Ciekawe skąd czerpie wzory swych zachowań ...

Każdy, nawet ten najbardziej prawy i nieomylny, da się czasem przyłapać z opuszczonymi spodniami.
A to się właśnie przydarzyło panu C.

PLONK WARNING !!!

Nic się nie przydarzyło, zmiana cytatu to celowe działanie, mające zniechęcić przygłupów do kontynuacji obrażania mnie.
Ciśnięcie mu w twarz jego własnych słów.
Bez wysiłku z mojej strony i bez mnożenia chamstwa.
Działa bardzo skutecznie - wpieniają się takie debile z miejsca, a po kilku próbach zaprzestają wyzwisk.

109 Data: Marzec 29 2009 16:47:30
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: CeSaR 

Cóż, jak widać Cavallino posuwa się już do zwykłych fałszerstw
wypowiedzi swych interlokutorów.

Konio jest zwykłym pustakiem, fałszującym cytaty wszędzie tam, gdzie mu z nimi nie po drodze.

C

110 Data: Marzec 29 2009 18:04:20
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "CeSaR"  napisał w wiadomości

Cóż, jak widać Cavallino posuwa się już do zwykłych fałszerstw
wypowiedzi swych interlokutorów.

Konio jest zwykłym pustakiem,

PLONK
Do bandy debili kapeluszników dołącz.

111 Data: Marzec 30 2009 12:58:40
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: CeSaR 

PLONK
Do bandy debili kapeluszników dołącz.

Serce mnie zabolało. Niedługo pusty Konio będzie sam ze sobą na grupie rozmawiał.

C

112 Data: Marzec 30 2009 17:59:14
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Mon, 30 Mar 2009 12:58:40 +0200, CeSaR napisał(a):

PLONK
Do bandy debili kapeluszników dołącz.

Serce mnie zabolało. Niedługo pusty Konio będzie sam ze sobą na grupie
rozmawiał.

A potem, w ferworze dyskusji, sam sobie da plonka i zniknie z cichym
iiiichachacha.....

T.

113 Data: Marzec 30 2009 20:26:40
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: CeSaR 

Serce mnie zabolało. Niedługo pusty Konio będzie sam ze sobą na grupie
rozmawiał.

A potem, w ferworze dyskusji, sam sobie da plonka i zniknie z cichym
iiiichachacha.....

Tego bym wolał uniknąć. Jego specyficzna logika nadaje jednak pewien "koloryt" :-)


C

114 Data: Marzec 26 2009 17:25:11
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 26 Mar 2009 14:30:55 +0100, szerszen napisał(a):

poczytaj cale uzasadnienie wyroku, a nie tylko jego wymiar

Taaa, uzasadnie jest po to, żeby zatrzeć przykre wrażenie, że sąd też lubi
"naszą Otylkę kochaną" i chętnie idzie jej na rękę w tej krępującej
sprawie. W wyroku najważniejszy jest wymiar - a tu OJ została potraktowana
nadzwyczaj łagodnie. Ja nie wiem, czy to dobrze czy źle, sprawiedliwie czy
nie - ale fakt jest faktem

T.

115 Data: Marzec 27 2009 08:52:51
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Taaa, uzasadnie jest po to, żeby zatrzeć przykre wrażenie, że sąd też lubi
"naszą Otylkę kochaną" i chętnie idzie jej na rękę w tej krępującej
sprawie. W wyroku najważniejszy jest wymiar - a tu OJ została potraktowana
nadzwyczaj łagodnie. Ja nie wiem, czy to dobrze czy źle, sprawiedliwie czy
nie - ale fakt jest faktem

zostawilem cale, bo nie bardzo wiedzialem co wyciac, co zostawic

otoz na szczescie sad nie zawsze jest bezduszna maszyna i uwzglednia rozne okolicznosci w ktorych znalazl sie oskarzony, tkaze wlasnie nie tylko wymiar wyroku, ale uzasadnienie dlaczego taki, a nie inny, ma znaczenie

mi wyrok tez osobiscie sie nie podobal, szczegolnie pozniejsze zachowanie otylki, ale sad uzwglednil taka okolicznosc, jak to, ze ma na sumieniu rodzonego brata i bedzie musiala z tym zyc do konca swoich dni, to czy jej to ciazy bardzo czy mniej, to juz inna kwestia i zadne z nas tego nie wie

116 Data: Marzec 27 2009 12:27:13
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Fri, 27 Mar 2009 08:52:51 +0100, szerszen napisał(a):

otoz na szczescie sad nie zawsze jest bezduszna maszyna i uwzglednia rozne
okolicznosci w ktorych znalazl sie oskarzony, tkaze wlasnie nie tylko wymiar
wyroku, ale uzasadnienie dlaczego taki, a nie inny, ma znaczenie

Powinno mieć, choć czasem (niekoniecznie akurat w tym wypadku) ma charakter
zasłony dymnej - wbrew swemu powołaniu sędziowie często są bardzo
"zaangażowani" w sprawy, które prowadzą.
 
mi wyrok tez osobiscie sie nie podobal, szczegolnie pozniejsze zachowanie
otylki, ale sad uzwglednil taka okolicznosc, jak to, ze ma na sumieniu rodzonego
brata i bedzie musiala z tym zyc do konca swoich dni, to czy jej to ciazy bardzo
czy mniej, to juz inna kwestia i zadne z nas tego nie wie

Ja bym z większą wiarą przyjął jej wyrzuty sumienia itd., gdyby
powstrzymała się przed peregrynacją po różnych redakcjach, telewizjach i
sesjach fotograficznych. Człowiek pełen poczucia winy, wyrzutów sumienia i
żalu po stracie kogoś bliskiego nie uprawia takiego emocjonalnego
ekshibicjonizmu. Po prostu. Dlatego mam powody podejrzewać, że ta pani albo
jest głupią kurą telewizyjną o moralności z telenoweli, albo to co się
stało obeszło ją głównie z racji problemów wizerunkowych - sam nie wiem, co
gorsze. Co oczywiście nie umniejsza jej zawodowych sukcesów i osiągnięć.
Ale piszę o tym dlatego, że zbyt często i zbyt łatwo kibice czy inni fani
stosują swoistą emocjonalną urawniłowkę - jak kogoś lubią za to, że szybko
pływa, ładnie śpiewa czy robi fajne programy, to gotowi są mu łatwo
wybaczać różne grzeszki i grzechy

T.

117 Data: Marzec 27 2009 12:50:08
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Powinno mieć, choć czasem (niekoniecznie akurat w tym wypadku) ma charakter
zasłony dymnej - wbrew swemu powołaniu sędziowie często są bardzo
"zaangażowani" w sprawy, które prowadzą.

mylisz sie po raz kolejny, w przypadkach osob niemedialnych takie orzeczenia tez sa

Ale piszę o tym dlatego, że zbyt często i zbyt łatwo kibice czy inni fani
stosują swoistą emocjonalną urawniłowkę - jak kogoś lubią za to, że szybko
pływa, ładnie śpiewa czy robi fajne programy, to gotowi są mu łatwo
wybaczać różne grzeszki i grzechy

no ja do takich nie naleze, ale rozumiem uzasadnienie i nie twierdze ze tylk ocelebrity maja szanse na takie wyroki

118 Data: Marzec 24 2009 21:05:28
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Alex81 

In article   says...

Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...
Wiesz, trudno żeby ojciec nie stał za synem, choćby nie wiem co.. Nie zmienia
to faktu że wydźwięk artykułu jest jaki jest...

--
Pzdr
Alex

119 Data: Marzec 24 2009 21:35:56
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: kml 


Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości In article   says...

Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...
Wiesz, trudno żeby ojciec nie stał za synem, choćby nie wiem co.. Nie zmienia
to faktu że wydźwięk artykułu jest jaki jest...
--

Jak dla mnie to gdyby grzyb zientarski miał odrobinę, ale to odrobinę klasy to bym zamknął paszcze i nie używał słów samochód i maciej zientarski w jednym zdaniu. Najpier był maly Wałęsa, potem Otylka a teraz Zientarski.


--
pozdrawiam
kml

120 Data: Marzec 24 2009 21:46:22
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

kml pisze:
(...)

Jak dla mnie to gdyby grzyb zientarski miał odrobinę, ale to odrobinę klasy to bym zamknął paszcze i nie używał słów samochód i maciej zientarski w jednym zdaniu. Najpier był maly Wałęsa, potem Otylka a teraz Zientarski.

Niezależnie od języka, który dla mnie jest niespecjalnie akceptowalny
- tak, gdyby miał odrobinę klasy, to by czegoś takiego nie mówił.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

122 Data: Marzec 24 2009 21:36:08
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur Maśląg 

Alex81 pisze:

In article   says...
Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...
Wiesz, trudno żeby ojciec nie stał za synem, choćby nie wiem co..

Widzisz, jestem ojcem dwóch dorastających synów, którzy za chwilę na
drogi wypłyną prowadząc oficjalnie samochody. Będę ich zawsze bronił
do upadłego, ale w zakresie mojej uczciwości i przekazanej im
odpowiedzialności. Jak kiedyś jeden z nich podpalił śmietnik (w sumie
to nawet nie on, ale dał się złapać) to powiedziałem, że bardzo dobrze
- nauczy się przy okazji odrobiny odpowiedzialności i wstydu z tytułu
doprowadzenia przez policję (+ obecności w SG przy wyznaczeniu grzywny
dla rodziciela z tytułu :) ) . Od małego są nauczeni, że pomoc mają
zawsze, ale konsekwencje swych działań poniosą...

Nie zmienia to faktu że wydźwięk artykułu jest jaki jest... 

Ano właśnie. I raczej nie spodziewaj się czegoś innego.


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

124 Data: Marzec 25 2009 09:50:56
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Robert_J 

Inna sprawa że za spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego kara się należy.

Każdemu może się zdarzyć wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Ale może być wypadek w dużym stopniu jednak od nas niezależny (poruszamy się zgodnie z przepisami, a mimo wszystko coś się zdarzy), ale może być też taki, jak Zientarskiego, czyli na skutek brawury, głupoty i olania zdrowego rozsądku. I za ten drugi uważam że kara powinna być sto razy większa.

125 Data: Marzec 25 2009 08:51:10
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Ja nie szukam sensacji, ale gdzieś są pewne granice...

ale ze co, ze ojciec broni/chroni syna?
tak juz ten swiat urzadzony, jestem za przykladnym ukaraniem mlodego, ale tez nie dziwie sie ze ojciec nie ma sily w sobie na posypanie glowy popiolem i publiczne jego potepienie

dziwi mnie natomiast ostatni akapit, z tego co juz jakis czas temu czytalem, maciek jest juz w calkiem niezlej kondycji, jedyny problem to rzekoma amnezja, jak dla mnie nie jest to problem ktory powinien stac na drodze do procesu, ale tez nie wiem ktore doniesienia na temat jego zdrowia sa prawdziwe

126 Data: Marzec 25 2009 09:52:27
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Robert_J 

nie dziwie sie ze ojciec nie ma sily w sobie na posypanie glowy popiolem i publiczne jego potepienie

Ale nikt mu nie każe go potępiać. Po prostu niech w ogóle zamknie ryja...



maciek jest juz w calkiem niezlej kondycji, jedyny problem to rzekoma amnezja,

W niektórych kręgach nazywana "pomrocznością jasną" ;-))

127 Data: Marzec 25 2009 09:57:09
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

szerszen pisze:
(...)

ale ze co, ze ojciec broni/chroni syna?

Nie, już to tłumaczyłem.

(...)

128 Data: Marzec 25 2009 10:26:05
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości news:

dziwi mnie natomiast ostatni akapit, z tego co juz jakis czas temu czytalem, maciek jest juz w calkiem niezlej kondycji, jedyny problem to rzekoma amnezja,

Nie jest to prawda.
Nawet w pożegnalnych "pasjonatach" w których Maciek już niby wziął udział jak na dłoni było widać że nie tylko amnezja mu dolega.
Na mnie robił wrażenie gościa który nie bardzo jarzy gdzie i po co jest.

129 Data: Marzec 25 2009 11:06:31
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Na mnie robił wrażenie gościa który nie bardzo jarzy gdzie i po co jest.

bardzo byc moze, opieram sie tylko na przekazach prasowych, dlatego napisalem ze nie wiem, ktore sa prawdziwe

130 Data: Marzec 25 2009 11:11:18
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Na mnie robił wrażenie gościa który nie bardzo jarzy gdzie i po co jest.

bardzo byc moze, opieram sie tylko na przekazach prasowych, dlatego napisalem ze nie wiem, ktore sa prawdziwe

Jak sobie wczoraj przy okazji przeczytałem całość w tym bodajże "dzienniku", to obawiam się że te przekazy to są robione tak na zasadzie "jedna pani drugiej pani", tyle sprzeczności pomiędzy jednym przekazem a drugim było.

Czyli jako źródło informacji to mocno średnio wiarygodne.

131 Data: Marzec 26 2009 13:43:01
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Lopez 

Artur Maśląg  napisał(a):


http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article347410/Maciej_Zientarski_siada_za_kie
r
ownice.html

Nie sobie jeździe, tylko najpierw niech odpownie za to co zrobił. I tyle!!!
Najbardziej przykre jest to, że sądy i kary są dla zwykłych śmiertlników a
gwiazy show-biznesu są ponad prawem.
Ciekawe jak się czuje kierowca focua z touńskiej siędząc w pudle.

--
Pozdrawiam
Szybki

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

132 Data: Marzec 26 2009 17:31:22
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 26 Mar 2009 13:43:01 +0000 (UTC), Lopez napisał(a):

Nie sobie jeździe, tylko najpierw niech odpownie za to co zrobił. I tyle!!!
Najbardziej przykre jest to, że sądy i kary są dla zwykłych śmiertlników a
gwiazy show-biznesu są ponad prawem.

To się nazywa sprawiedliwość społeczna.

Ciekawe jak się czuje kierowca focua z touńskiej siędząc w pudle.

No cóż, pewnie stara się przede wszystkim nie siadać, a jeśli już, to
ostrożnie, w końcu to frajer w pudle, nie? Trochę mu nawet współczuję, w
końcu sąd go skazał tylko na pozbawienie wolności, a resztę dolegliwości to
ma już ekstra

T.

133 Data: Marzec 27 2009 08:33:33
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: inz.mamon 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

jej nie porzucił. Będzie jeździł samochodem. Więcej, jestem przekonany, że
będzie jeździł bardzo dobrze."

Małżeństwo przyjaciół w 20tys. miejscowości H. (Podlaskie). Ona prowadzi
zakład fryzjerski w centrum. Z rozmowy z nimi wynika, że Panowie Z. byli
klientami tego zakładu. Wg opisu, młodszy z nich robi ponoć raczej kiepskie
wrażenie: niepewny chód, kłopoty z wymową inne detale w obrębie głowy, które
widzi fryzjer, a opisywać ich nie będę. Nic szczególnego, gdyby nie to że po
wyjściu na zewnątrz wsiedli do samochodu, a prowadzącym był syn.

Opierając się ma tej relacji wnioskuję, że senior rodu Z. kryguje się,
rozmija z prawdą o marzeniach, aby syn prowadził auto. To fakt dokonany.
Głęboka prowincja jest doskonałym poligonem doświadczalnym. Staram się
zrozumieć go jako ojca, trudniej jako człowieka.

134 Data: Marzec 27 2009 20:18:27
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor:

A czemu on nie siedzi w więzieniu?

Czemu nie dostał dożywotniego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

135 Data: Marzec 27 2009 19:33:24
Temat: Re: [PRESS] Zientarski cd...
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 27 Mar 2009 20:18:27 +0100,
 wrote:

A czemu on nie siedzi w więzieniu?

 Ja rozumiem, że rządza krwi to ważna rzecz, ale póki co nie
 został osądzony i skazany.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

[PRESS] Zientarski cd...



Grupy dyskusyjne