Witam, przymierzam się powoli do zmiany środka lokomocji... Do tej pory jeżdziłem Nissanem Primerą P11 1,6 16V, jestem bardzo zadowolony z obecnego samochodu, jendak przyszła pora na zmianę... Myślałem o nowszej Primerze, bo cenię to auto za bezawaryjność... Ale... Moją uwagę zwróciło Volvo V40/S40... Stwierdzam, że za tą samą cenę mogę mieć dużo lepiej wyposażony samochód... Co sądzicie? Czy ktoś z grupowiczów jeździ v40/s40? Jakie wrażenia? :) Jak wygląda sprawa z kosztami eksploatacji, awaryjnością tego samochodu?
Masz na mysli primere P12 (2001 + )?
Jesli tak - bierz volvo :) Duzo mniejsze, ale rzadziej sie psuje. Brat ma P12 2.2 dCi - i kiedy sie z nim nie widze albo nie rozmawiam to auto stoi w warsztacie :) Ostatnia naprawa to chyba pompa abs.
Jesli starsza - bierz primere. Volvo nie psuje sie jakos na potege, ale polowa tego samochodu (jak i primera p12) zrobiona jest przez żabojadów - i to najwieksza bolączka tego auta. W wiekszosci (oczywiscie sa wyjątki) masz tam francuskie silniki i skrzynie biegów (najslabszy element tego auta). Problemem jest tez bardzo delikatne zawieszenie.
Pamietaj tez ze porownujesz dwa auta zupelnie roznych gabarytów.
Reasumujac (zakladam ze zlewamy rozmiar auta):
Primera P12 vs Volvo = wybralbym Volvo (zdecydowanie mniej problemów - choc oba to prawie francuzy)
Primera P11 vs Volvo = wybralbym Primere (to jeszcze w wiekszosci japonskie auto)
Stwierdzenie szefa pewnego serwisu Nissana na pytanie o to, jak sie interes kreci:
- Eee... sprzedajemy moze aut mało, ale jest nowa primera i mamy kase z serwisu :)
--
PozdrawiAM!
volvo v40 2.0 16V
6 |
Data: Marzec 14 2007 10:30:08 |
Temat: Re: Zmiana auta... dylemat... volvo s40 / primera... |
Autor: J.F. |
On Wed, 14 Mar 2007 07:39:43 +0100, Arek M wrote:
Jesli starsza - bierz primere. Volvo nie psuje sie jakos na potege, ale
polowa tego samochodu (jak i primera p12) zrobiona jest przez żabojadów
- i to najwieksza bolączka tego auta. W wiekszosci (oczywiscie sa
wyjątki) masz tam francuskie silniki i skrzynie biegów (najslabszy
element tego auta). Problemem jest tez bardzo delikatne zawieszenie.
Zaraz .. przeciez Volvo jest wlasnoscia forda ?
I kupuje od Renault czy od PSA ?
J.
7 |
Data: Marzec 14 2007 10:58:39 | Temat: Re: Zmiana auta... dylemat... volvo s40 / primera... | Autor: Arek M |
Zaraz .. przeciez Volvo jest wlasnoscia forda ?
Kolega mial na mysli v40/s40 - czyli stara buda - czyli czasy wspolpracy z zabojadami. Na pewno niektore silniki i skrzynie biegów są te same co w lagunach.
Nowa wersja (v50/s40) to juz ford :)
--
PozdrawiAM!
volvo v40 2.0 16v
8 |
Data: Marzec 14 2007 13:24:59 | Temat: Re: Zmiana auta... dylemat... volvo s40 / primera... | Autor: |
On Wed, 14 Mar 2007 07:39:43 +0100, Arek M wrote:
>Jesli starsza - bierz primere. Volvo nie psuje sie jakos na potege, ale
>polowa tego samochodu (jak i primera p12) zrobiona jest przez żabojadów
>- i to najwieksza bolączka tego auta. W wiekszosci (oczywiscie sa
>wyjątki) masz tam francuskie silniki i skrzynie biegów (najslabszy
>element tego auta). Problemem jest tez bardzo delikatne zawieszenie.
Zaraz .. przeciez Volvo jest wlasnoscia forda ?
I kupuje od Renault czy od PSA ?
s40/v40 powstawały w fabryce w Born (Holandia) razem z Mitsubishi Carismą i
Space Starem (fabryka ta to wspólna inwestycja volvo i mitsubishi jeszcze z
połowy lat 90-tych). Miało z Carismą wspólna płyte podłogową i niektóre części
też. Nie wiem co kładli do aut volvo, ale carismy miały renaultowskie skrzynie
biegów, dizle od reno itede (ale żadnej benzynówki - te silniki szły z Japonii).
Możliwe, że volvo ma tez trochę tego.
Obecnie zaś ford i PSA maja trochę wspólnych dizli :-)
Pzdrw.
R.B.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
9 |
Data: Marzec 14 2007 10:30:43 | Temat: Re: Zmiana auta... dylemat... volvo s40 / primera... | Autor: Chris |
Internauta Maciek C w wiadomości
nabazgrał(a):
Witam, przymierzam się powoli do zmiany środka lokomocji... Do tej pory
jeżdziłem Nissanem Primerą P11 1,6 16V, jestem bardzo zadowolony z
obecnego samochodu, jendak przyszła pora na zmianę... Myślałem o nowszej
Primerze, bo cenię to auto za bezawaryjność... Ale... Moją uwagę zwróciło
Volvo V40/S40... Stwierdzam, że za tą samą cenę mogę mieć dużo lepiej
wyposażony samochód... Co sądzicie? Czy ktoś z grupowiczów jeździ
v40/s40? Jakie wrażenia? :) Jak wygląda sprawa z kosztami eksploatacji,
awaryjnością tego samochodu?
Polecam poczytać http://www.v40.pl/forum/index.php znjdzesz sporo
odpowiedzi. Sam mam V40 i na razie nie narzekam a wręcz jestem zadowolony z
tego auta do tej pory tylko dolewam paliwo i płyn do spryskiwacza ( auto ma
przejechane 60 tys km )
--
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.
| | | |