Grupy dyskusyjne   »   Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierd zi ???

Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierd zi ???



1 Data: Wrzesien 10 2007 00:42:49
Temat: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Rafał "SP" Gil 

O właśnie.

Tak się zastanawiam.

1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN

Zmieniać rozrząd, czy olać ?

(Nie mam żadnych negatywnych objawów, mam jedynie ponad 250 000 km na liczniku i się zastanawiam).

Zmienić dla sportu ?
--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008



2 Data: Wrzesien 10 2007 00:36:42
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Ukaniu 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

Zmienić dla sportu ?

A co na to producent auta?

Pozdrawiam Łukasz

3 Data: Wrzesien 10 2007 00:46:27
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Rafał "SP" Gil 

Ukaniu pisze:

A co na to producent auta?

Nie mam pojęcia.
Knigi mam tylko po DE.

--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

4 Data: Wrzesien 10 2007 00:34:57
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości
 O właśnie.

Tak się zastanawiam.
1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN
Zmieniać rozrząd, czy olać ?
(Nie mam żadnych negatywnych objawów, mam jedynie ponad 250 000 km na liczniku i się zastanawiam).
Zmienić dla sportu ?

Może dopisz ludziom, że chodzi o silnik 2.5TDS w szpachlowozie Massey Ferguson e34. ;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

5 Data: Wrzesien 10 2007 00:51:28
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Rafał "SP" Gil 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN
Zmieniać rozrząd, czy olać ?
Może dopisz ludziom, że chodzi o silnik 2.5TDS w szpachlowozie Massey Ferguson e34. ;)

W sigu przecie je.

--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

6 Data: Wrzesien 10 2007 00:47:22
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN
Zmieniać rozrząd, czy olać ?
Może dopisz ludziom, że chodzi o silnik 2.5TDS w szpachlowozie Massey Ferguson e34. ;)
W sigu przecie je.

Hę? W którym? :>


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

7 Data: Wrzesien 10 2007 12:41:18
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: BremTrans 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN
Zmieniać rozrząd, czy olać ?
Może dopisz ludziom, że chodzi o silnik 2.5TDS w szpachlowozie Massey
Ferguson e34. ;)

W sigu przecie je.


Znaczy sie 250tysi nakulales skuterem? Czy kaskiem z homologacja?
--
venioo

8 Data: Wrzesien 10 2007 01:09:04
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Karol J. 

Tak się zastanawiam.

1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN

Zmieniać rozrząd, czy olać ?

(Nie mam żadnych negatywnych objawów, mam jedynie ponad 250 000 km na
liczniku i się zastanawiam).

w 126p nie ma napinacza, a i za rbociznę biorą mniej - ktoś chce Cię
naciągnąć.
Nie daj się - nie wymieniaj!

9 Data: Wrzesien 10 2007 01:44:03
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Rafał "SP" Gil 

Karol J. pisze:

Nie daj się - nie wymieniaj!

W tym rzecz, że nikt wymiany mi nie proponuje.

Zastanawiam się ja, osobiście, czy nie zmienić rozrządu dla własnego lepszego samopoczucia. ;)

--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

10 Data: Wrzesien 10 2007 18:07:51
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Karol J. 

W tym rzecz, że nikt wymiany mi nie proponuje.

Zastanawiam się ja, osobiście, czy nie zmienić rozrządu dla własnego
lepszego samopoczucia. ;)

Jeśli tak to pewnie - po co masz nadal oglądać "M jak miłość" - skiknij do
garażu i sobie wymień rekreacyjnie.

11 Data: Wrzesien 10 2007 12:30:36
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Jerzy Glizda 

Dnia 10-09-2007 niejaki Karol J. oznajmił:

Tak siĂŞ zastanawiam.

1. ÂŁaĂącuch + Napinacz + inne pierdoÂły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN

ZmieniaĂŚ rozrzÂąd, czy olaĂŚ ?

(Nie mam Âżadnych negatywnych objawów, mam jedynie ponad 250 000 km na
liczniku i siĂŞ zastanawiam).

w 126p nie ma napinacza, a i za rbociznĂŞ biorÂą mniej - ktoÂś chce CiĂŞ
naci¹gn¹Ì.
Nie daj siĂŞ - nie wymieniaj!

W 126p były "napinacze" odśrodkowe
Za to już w CC700 tego nie było (chociaż pasował łańcuszek z CC do 126)


--
glyzda

12 Data: Wrzesien 10 2007 18:09:13
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Karol J. 

W 126p były "napinacze" odśrodkowe

a jak uny działał ?

13 Data: Wrzesien 11 2007 12:50:26
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Jerzy Glizda 

Dnia 10-09-2007 niejaki Karol J. oznajmił:

W 126p byÂły "napinacze" odÂśrodkowe

a jak uny dziaÂłaÂł ?



Każde (lub co drugie jak kto woli) ogniwko łańcuszka było wyposażone w  taką blaszkę - ciężarek - służace do napinania pracującego łańcuszka


--
glyzda

14 Data: Wrzesien 10 2007 06:33:58
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: olleo 

1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN

Jakby to tyle u mnie kosztowalo, to bym sobie zmienial co roku =P
--
Olleo

15 Data: Wrzesien 10 2007 07:16:12
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Arek M 


1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN

Zmieniać rozrząd, czy olać ?

(Nie mam żadnych negatywnych objawów, mam jedynie ponad 250 000 km na liczniku i się zastanawiam).

Zmienić dla sportu ?

Widzisz..z łancuchami to roznie bywa ...
Pytalem o wymiane rozrzadu w silnikach saab'a (9-3 , 2.0T , 2003 rok) w ASO. Stwierdzili ze nie ruszają tego dopóki łancuch nie zaczyna wyrażniej głosniej pracować. Z kolei w 2.2 dCI od renault zalecają napewno wymianę minimum jakiś prowadnic/rolek. Nie wiem jak to jest z innymi silnikami na łancuchach.

Przy kosztach jakie są u Ciebie wymieniłbym dla świętego spokoju :)

--
PozdrawiAM!
volvo S60 T5 250KM/350NM

16 Data: Wrzesien 10 2007 09:28:06
Temat: Re: Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???
Autor: Karolek 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

O właśnie.

Tak się zastanawiam.

1. Łańcuch + Napinacz + inne pierdoły, 320 PLN
2. Robocizna, 200 PLN

Zmieniać rozrząd, czy olać ?

(Nie mam żadnych negatywnych objawów, mam jedynie ponad 250 000 km na liczniku i się zastanawiam).

Zmienić dla sportu ?

A wiesz, ze to wiaze sie ze zwalaniem glowicy?
Mozna to zrobic nie zdejmujac glowicy, ale to juz sa akrobacje, a potem sie okaze, ze olej gdzies wycieka....
IMHO lepiej tego nie ruszac jak jest dobrze, bo sobie tylko klopotow mozesz narobic.
Pomijam juz ze roboty tam jest od zajebania i dziwie sie, ze ktos za 200zl to chce robic...? moze nie wie na co sie porywa? takiemu to lepiej nie dawac tego robic ;>





Karolek

Zmiana rozrządu - zmienić dla sportu, czy nie ruszać g*wna póki nie śmierdzi ???



Grupy dyskusyjne