http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80353,5427200,PiS_za_zniesieniem_obowiazku_uzywania_swiatel_mijania.html

PiS chce zniesienia swiatel w korku. Popieram

Użytkownik "sensei"  napisał w wiadomości

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80353,5427200,PiS_za_zniesieniem_obowiazku_uzywania_swiatel_mijania.html

PiS chce zniesienia swiatel w korku. Popieram

osobiscie stwierdzam ze swiatla przynajmniej mi nie pomagaja, kiedys sie nie
swiecilo i wypadki jak byly tak sa

On Sat, 5 Jul 2008 13:25:16 +0200,  Pawcio wrote:

PiS chce zniesienia swiatel w korku. Popieram

osobiscie stwierdzam ze swiatla przynajmniej mi nie pomagaja, kiedys sie nie
swiecilo i wypadki jak byly tak sa

Bo trzeba bylo sobie zadac pytanie - ile razy nie zauwazylem pojazdu,
w ciagu dnia.

I jesli to bylo duzo .. to zastanowic sie nad swoim stylem jazdy,
ewentualnie odwiedzic okuliste :-)

J.

J.F. pisze:

On Sat, 5 Jul 2008 13:25:16 +0200,  Pawcio wrote:

PiS chce zniesienia swiatel w korku. Popieram

osobiscie stwierdzam ze swiatla przynajmniej mi nie pomagaja, kiedys sie nie swiecilo i wypadki jak byly tak sa

Bo trzeba bylo sobie zadac pytanie - ile razy nie zauwazylem pojazdu,
w ciagu dnia.

Mimo, że ilość wypadków jest podobna, to jednak ilość samochodów znacznie wzrosła. Czyli wynika z tego jednoznacznie, że te światła jednak pomagają:)

Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:

On Sat, 5 Jul 2008 13:25:16 +0200,  Pawcio wrote:

PiS chce zniesienia swiatel w korku. Popieram

osobiscie stwierdzam ze swiatla przynajmniej mi nie pomagaja, kiedys sie nie swiecilo i wypadki jak byly tak sa

Bo trzeba bylo sobie zadac pytanie - ile razy nie zauwazylem pojazdu,
w ciagu dnia.

Mimo, że ilość wypadków jest podobna, to jednak ilość samochodów znacznie wzrosła. Czyli wynika z tego jednoznacznie, że te światła jednak pomagają:)

Nie czaruj. :-) Nie pomagają.

neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:

On Sat, 5 Jul 2008 13:25:16 +0200,  Pawcio wrote:

PiS chce zniesienia swiatel w korku. Popieram

osobiscie stwierdzam ze swiatla przynajmniej mi nie pomagaja, kiedys sie nie swiecilo i wypadki jak byly tak sa

Bo trzeba bylo sobie zadac pytanie - ile razy nie zauwazylem pojazdu,
w ciagu dnia.

Mimo, że ilość wypadków jest podobna, to jednak ilość samochodów znacznie wzrosła. Czyli wynika z tego jednoznacznie, że te światła jednak pomagają:)

Nie czaruj. :-) Nie pomagają.

Coś jednak sprawia, że współczynnik liczby wypadków do ilości samochodów jest lepszy. A tak nawiasem, nie znam osoby, która trochę jeździ w trasie i by twierdziła, że jazda na światłach nie pomaga. To, że tu ludzie narzekają, to o niczym nie świadczy, ludzie na forach narzekają na wszystko.

Arek

Coś jednak sprawia, że współczynnik liczby wypadków do ilości samochodów jest lepszy. A tak nawiasem, nie znam osoby, która trochę jeździ w trasie i by twierdziła, że jazda na światłach nie pomaga. To, że tu ludzie narzekają, to o niczym nie świadczy, ludzie na forach narzekają na wszystko.

Samochodów lawinowo przybywa od połowy 2004r. Ale do 2007r. liczba wypadków i zabitych lekko spadała. A w zeszłym roku wzrosła...
Lobby świetlne obiecywało spadek liczby zabitych do 20%. Światła w najlepszym razie nie poprawiają bezpieczeństwa, prawdopodobnie jednak je pogarszają.

Niedawno w kilku miasteczkach Holandii i UK zlikwidowano większość znaków drogowych. Prawie wszystkie skrzyżowania są równorzędne. Efekt? Znacznie spadła liczba wypadków! Kierowcy zaczęli myśleć i uważać.

O, tu znalazłem finfo o innym mieście: http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/iar/artykul/w;ramach;programu;wspolna;przestrzen;zniesiono;znaki;drogowe,27,0,350491.html

On Mon, 7 Jul 2008 12:29:25 +0200, "PaweL"
 wrote:

Samochodów lawinowo przybywa od połowy 2004r. Ale do 2007r. liczba wypadków
i zabitych lekko spadała. A w zeszłym roku wzrosła...
Lobby świetlne obiecywało spadek liczby zabitych do 20%. Światła w
najlepszym razie nie poprawiają bezpieczeństwa, prawdopodobnie jednak je
pogarszają.

Mhm. A teraz podaj dane ile wozokilometrów auta po Polsce zrobiły w
tych latach.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On Mon, 07 Jul 2008 12:50:31 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Mhm. A teraz podaj dane ile wozokilometrów auta po Polsce zrobiły w
tych latach.

 albo przelicz to na obroty kol przednich i podziel przez ilosc
 przewiezionych pasazerow, a nastepnie porownaj z iloscia potraconych
 pieszych w ubraniach jasnych i ubraniach ciemnych. nastepnie zrob
 analize pogody panujacej w kazdym z miejsc gdzie wydarzyl sie
 wypadek. jak to wszystko juz zrobisz odpowiedz sobie na pytanie:
 jak to jest, ze w takich niemczech, francji, czy anglii mimo
 lawinowego wzrostu liczby samochodow ilosc wypadkow maleje, a
 w wiekszosci krajow UE nakaz "mania swiatel" nie obowiazuje.



--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci

*heÂŽsk* pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 12:50:31 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Mhm. A teraz podaj dane ile wozokilometrów auta po Polsce zrobiły w
tych latach.

 albo przelicz to na obroty kol przednich i podziel przez ilosc
 przewiezionych pasazerow, a nastepnie porownaj z iloscia potraconych
 pieszych w ubraniach jasnych i ubraniach ciemnych. nastepnie zrob  analize pogody panujacej w kazdym z miejsc gdzie wydarzyl sie
 wypadek. jak to wszystko juz zrobisz odpowiedz sobie na pytanie:
 jak to jest, ze w takich niemczech, francji, czy anglii mimo
 lawinowego wzrostu liczby samochodow ilosc wypadkow maleje, a
 w wiekszosci krajow UE nakaz "mania swiatel" nie obowiazuje.

W niemczech rocznie jest ok. 7 razy więcej wypadków niż w polsce. Inna sprawa, że taka sama iloć zgonów. Ale w końcu niemcy nie jeżdżÄ… powypadkowymi przystankami więc tak szybko nie umierają.

Arek

PaweL pisze:

Coś jednak sprawia, że współczynnik liczby wypadków do ilości samochodów jest lepszy. A tak nawiasem, nie znam osoby, która trochę jeździ w trasie i by twierdziła, że jazda na światłach nie pomaga. To, że tu ludzie narzekają, to o niczym nie świadczy, ludzie na forach narzekają na wszystko.

Samochodów lawinowo przybywa od połowy 2004r. Ale do 2007r. liczba wypadków i zabitych lekko spadała. A w zeszłym roku wzrosła...
Lobby świetlne obiecywało spadek liczby zabitych do 20%. Światła w najlepszym razie nie poprawiają bezpieczeństwa, prawdopodobnie jednak je pogarszają.

Wcale tak nie jest - liczba wypadków raz spada raz rośnie.

'99 - 55k,
'00 -57k

Nie jest powiedziane, że światła to jedyny czynnik mający wpływ na wypadki. Być może gdyby nie światła to wzrost wypadków w 2007 nie byłby na poziomie 3% tylko np. 10%. Być może spadek cen samochodów "bezwypadkowych" w połączeniu z odrobinę większymi zarobkami, stworzył mieszankę bardzo niebezpieczną.

Niedawno w kilku miasteczkach Holandii i UK zlikwidowano większość znaków drogowych. Prawie wszystkie skrzyżowania są równorzędne. Efekt? Znacznie spadła liczba wypadków! Kierowcy zaczęli myśleć i uważać.

Ale to jest co innego. Pytanie czy spadek jest chwilowy, bo nowa sytuacja. A za rok efekt będzie odwrotny. Niemniej jednak z światłami to zupełnie inna sytuacja. To nie jest kwestia większej uwagi. Nie da się jechać iluś tam godzin w trasie z 100% koncentracją. Światła jednak umożliwiając dostrzec coś dziwnego na drodze odpowiednio wcześniej.

Pozdrawiam,
Arek

....

Wcale tak nie jest - liczba wypadków raz spada raz rośnie.

'99 - 55k,
'00 -57k

Nie jest powiedziane, że światła to jedyny czynnik mający wpływ na wypadki. Być może gdyby nie światła to wzrost wypadków w 2007 nie byłby na poziomie 3% tylko np. 10%. Być może spadek cen samochodów "bezwypadkowych" w połączeniu z odrobinę większymi zarobkami, stworzył mieszankę bardzo niebezpieczną.

Światła miały zmniejszyć liczbę zabitych nawet o 20%. Nie zmniejszyły. Lekki spadek wypadków śmiertelnych był od ~2003r., w poprzednim roku tendencja się odwróciła.
Ja nie zauważyłem istotnej zmiany w ilości i zachowaniu samochodów na drogach. Natomiast zauważyłem więcej samochodów z przepalonymi żarówkami, więcej z oślepiającymi reflektorami (bo samodzielna wymiana żarówki to dla wielu trudna sztuka), Kilka razy nie zauważyłem włączonego kierunkowskazu - bo światła go maskowały, jeżdżąc  samochodami z centralnym monitorem i elektronicznymi wskaźnikami w słoneczne dni mam trudności z odczytem wskazań (bo po zapaleniu świateł wyświetlacze ciemnieją). Więcej jest mnusów, niż plusów świecenia w dzień.



....

Ale to jest co innego. Pytanie czy spadek jest chwilowy, bo nowa sytuacja. A za rok efekt będzie odwrotny. Niemniej jednak z światłami to zupełnie inna sytuacja. To nie jest kwestia większej uwagi. Nie da się jechać iluś tam godzin w trasie z 100% koncentracją. Światła jednak umożliwiając dostrzec coś dziwnego na drodze odpowiednio wcześniej.

Ludzie lubią jeździć na granicy bezpieczeństwa. Jeżeli tą granicę podniesiemy, to będą jeździć odważniej.
Oglądałem niedawno angielski program o bezpieczeństwie na drogach. W latach 50tych zaczęto tam budować autostrady z nadzieją na poprawę bezpieczeństwa, ale liczba wypadków nie zmniejszyła się - ludzie po prostu zaczęli jeździć szybciej i mniej ostrożnie.

Paweł

Użytkownik "PaweL"  napisał w wiadomości

Światła miały zmniejszyć liczbę zabitych nawet o 20%. Nie zmniejszyły. Lekki spadek wypadków śmiertelnych był od ~2003r., w poprzednim roku tendencja się odwróciła.
Ja nie zauważyłem istotnej zmiany w ilości i zachowaniu samochodów na drogach. Natomiast zauważyłem więcej samochodów z przepalonymi żarówkami, więcej z oślepiającymi reflektorami (bo samodzielna wymiana żarówki to dla wielu trudna sztuka), Kilka razy nie zauważyłem włączonego kierunkowskazu - bo światła go maskowały, jeżdżąc  samochodami z centralnym monitorem i elektronicznymi wskaźnikami w słoneczne dni mam trudności z odczytem wskazań (bo po zapaleniu świateł wyświetlacze ciemnieją). Więcej jest mnusów, niż plusów świecenia w dzień.

Jedynym plusem, ale tylko dla niektórych świecących jest lepsze samopoczucie z powodu wiary w cudowną moc świateł.

Ludzie lubią jeździć na granicy bezpieczeństwa. Jeżeli tą granicę podniesiemy, to będą jeździć odważniej.
Oglądałem niedawno angielski program o bezpieczeństwie na drogach. W latach 50tych zaczęto tam budować autostrady z nadzieją na poprawę bezpieczeństwa, ale liczba wypadków nie zmniejszyła się - ludzie po prostu zaczęli jeździć szybciej i mniej ostrożnie.

I tak jest ze swiatłami i różnymi gadżetami. Zamiast podnosić bezpieczeństwo idiotyczny sposób ich wykorzystywania sprawia, że nic nie pomoże. Jeżeli ktoś dociśnie gazu ponad miarę to nic nie pomoże. Światła po to, by jeżdzić z podświetlną ? Lepiej je zgasić i jeździć wolniej. Będzie zdrowiej i taniej.

neelix

neelix pisze:

[...]

Ludzie lubią jeździć na granicy bezpieczeństwa. Jeżeli tą granicę podniesiemy, to będą jeździć odważniej.
Oglądałem niedawno angielski program o bezpieczeństwie na drogach. W latach 50tych zaczęto tam budować autostrady z nadzieją na poprawę bezpieczeństwa, ale liczba wypadków nie zmniejszyła się - ludzie po prostu zaczęli jeździć szybciej i mniej ostrożnie.

I tak jest ze swiatłami i różnymi gadżetami. Zamiast podnosić bezpieczeństwo idiotyczny sposób ich wykorzystywania sprawia, że nic nie pomoże. Jeżeli ktoś dociśnie gazu ponad miarę to nic nie pomoże. Światła po to, by jeżdzić z podświetlną ? Lepiej je zgasić i jeździć wolniej. Będzie zdrowiej i taniej.

Co Ty się tak ciskasz?
A tak nawiasem tu się popisałeś wręcz skrajną głupotą:
"...Lepiej je zgasić i jeździć wolniej...". Ty jechałeś choć raz w polsce samochodem? Człowieku jak skończysz te 18lat zdasz PJ zaczniesz jeździć to może zrozumiesz.

Pozdrawiam,
Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

[...]

Ludzie lubią jeździć na granicy bezpieczeństwa. Jeżeli tą granicę podniesiemy, to będą jeździć odważniej.
Oglądałem niedawno angielski program o bezpieczeństwie na drogach. W latach 50tych zaczęto tam budować autostrady z nadzieją na poprawę bezpieczeństwa, ale liczba wypadków nie zmniejszyła się - ludzie po prostu zaczęli jeździć szybciej i mniej ostrożnie.

I tak jest ze swiatłami i różnymi gadżetami. Zamiast podnosić bezpieczeństwo idiotyczny sposób ich wykorzystywania sprawia, że nic nie pomoże. Jeżeli ktoś dociśnie gazu ponad miarę to nic nie pomoże. Światła po to, by jeżdzić z podświetlną ? Lepiej je zgasić i jeździć wolniej. Będzie zdrowiej i taniej.

Co Ty się tak ciskasz?
A tak nawiasem tu się popisałeś wręcz skrajną głupotą:
"...Lepiej je zgasić i jeździć wolniej...". Ty jechałeś choć raz w polsce samochodem? Człowieku jak skończysz te 18lat zdasz PJ zaczniesz jeździć to może zrozumiesz.

No to odbiję piłeczkę: "A tak nawiasem tu się popisałeś wręcz skrajną głupotą:"
Od jak dawna jesteś na grupie, że sadzisz takie podejrzenia i sądy? No, to nie osądzaj ludzi po jednym jednym dniu.

neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

[...]

Ludzie lubią jeździć na granicy bezpieczeństwa. Jeżeli tą granicę podniesiemy, to będą jeździć odważniej.
Oglądałem niedawno angielski program o bezpieczeństwie na drogach. W latach 50tych zaczęto tam budować autostrady z nadzieją na poprawę bezpieczeństwa, ale liczba wypadków nie zmniejszyła się - ludzie po prostu zaczęli jeździć szybciej i mniej ostrożnie.

I tak jest ze swiatłami i różnymi gadżetami. Zamiast podnosić bezpieczeństwo idiotyczny sposób ich wykorzystywania sprawia, że nic nie pomoże. Jeżeli ktoś dociśnie gazu ponad miarę to nic nie pomoże. Światła po to, by jeżdzić z podświetlną ? Lepiej je zgasić i jeździć wolniej. Będzie zdrowiej i taniej.

Co Ty się tak ciskasz?
A tak nawiasem tu się popisałeś wręcz skrajną głupotą:
"...Lepiej je zgasić i jeździć wolniej...". Ty jechałeś choć raz w polsce samochodem? Człowieku jak skończysz te 18lat zdasz PJ zaczniesz jeździć to może zrozumiesz.

No to odbiję piłeczkę: "A tak nawiasem tu się popisałeś wręcz skrajną głupotą:"
Od jak dawna jesteś na grupie, że sadzisz takie podejrzenia i sądy? No, to nie osądzaj ludzi po jednym jednym dniu.

No trochę bredni w ciągu tego dnia wypisałeś. Więc jakiś materiał do analizy dostarczyłeś. Inna sprawa, że piszesz na każdy post to samo.

Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

[...]

Ludzie lubią jeździć na granicy bezpieczeństwa. Jeżeli tą granicę podniesiemy, to będą jeździć odważniej.
Oglądałem niedawno angielski program o bezpieczeństwie na drogach. W latach 50tych zaczęto tam budować autostrady z nadzieją na poprawę bezpieczeństwa, ale liczba wypadków nie zmniejszyła się - ludzie po prostu zaczęli jeździć szybciej i mniej ostrożnie.

I tak jest ze swiatłami i różnymi gadżetami. Zamiast podnosić bezpieczeństwo idiotyczny sposób ich wykorzystywania sprawia, że nic nie pomoże. Jeżeli ktoś dociśnie gazu ponad miarę to nic nie pomoże. Światła po to, by jeżdzić z podświetlną ? Lepiej je zgasić i jeździć wolniej. Będzie zdrowiej i taniej.

Co Ty się tak ciskasz?
A tak nawiasem tu się popisałeś wręcz skrajną głupotą:
"...Lepiej je zgasić i jeździć wolniej...". Ty jechałeś choć raz w polsce samochodem? Człowieku jak skończysz te 18lat zdasz PJ zaczniesz jeździć to może zrozumiesz.

No to odbiję piłeczkę: "A tak nawiasem tu się popisałeś wręcz skrajną głupotą:"
Od jak dawna jesteś na grupie, że sadzisz takie podejrzenia i sądy? No, to nie osądzaj ludzi po jednym dniu.

No trochę bredni w ciągu tego dnia wypisałeś. Więc jakiś materiał do analizy dostarczyłeś. Inna sprawa, że piszesz na każdy post to samo.

Bo tak ci się wydaje? To stanowczo za mało i zostaw to dla siebie. Na temat świateł też coś ci się wydaje i trochę bredni napisałeś. Zaraz z przyczyn obiektywnych prawdopodobnie przestaniesz mieć problemy czego nam wszystkim rozsądnym życzę.

neelix

On Mon, 07 Jul 2008 12:05:08 +0200,  Arek (G) wrote:

Coś jednak sprawia, że współczynnik liczby wypadków do ilości samochodów
jest lepszy.

A dlaczego w poprzednich latach byl jeszcze lepszy ?

A tak nawiasem, nie znam osoby, która trochę jeździ w
trasie i by twierdziła, że jazda na światłach nie pomaga.

Ja twierdze.

J.

J.F. pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 12:05:08 +0200,  Arek (G) wrote:

Coś jednak sprawia, że współczynnik liczby wypadków do ilości samochodów jest lepszy.

A dlaczego w poprzednich latach byl jeszcze lepszy ?

Mógłbyś dać przykład? Bo mi się wydaje, że ostatni rok był pierwszym, gdzie liczba wypadków w dzień w okresie letnim nie wzrosła. Tymczasem w godzinach i porach roku, gdzie światła i tak obowiązywały, liczba kolosalnie wzrosła.

Czyli światłą to nie jedyny czynnik mający wpływ na wypadki.

A tak nawiasem, nie znam osoby, która trochę jeździ w trasie i by twierdziła, że jazda na światłach nie pomaga.

Ja twierdze.

A ja twierdze, że słońce krąży dookoła ziemi. Gdybyś to jakoś potrafił uargumentować to zaliczyłbym pierwszy głos na nie. A tak nadal jest do zera.

Pozdrawiam,
Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 12:05:08 +0200,  Arek (G) wrote:

Coś jednak sprawia, że współczynnik liczby wypadków do ilości samochodów jest lepszy.

A dlaczego w poprzednich latach byl jeszcze lepszy ?

Mógłbyś dać przykład? Bo mi się wydaje, że ostatni rok był pierwszym, gdzie liczba wypadków w dzień w okresie letnim nie wzrosła. Tymczasem w godzinach i porach roku, gdzie światła i tak obowiązywały, liczba kolosalnie wzrosła.

Czyli światłą to nie jedyny czynnik mający wpływ na wypadki.

A tak nawiasem, nie znam osoby, która trochę jeździ w trasie i by twierdziła, że jazda na światłach nie pomaga.

Ja twierdze.

A ja twierdze, że słońce krąży dookoła ziemi. Gdybyś to jakoś potrafił uargumentować to zaliczyłbym pierwszy głos na nie. A tak nadal jest do zera.

No to ewidentnie bredzisz. Takie argumenty jak z tym słońcem kładą teorię, że światła pomagają. Jak sejm zrozumie głupotę swoich poprzedników nie będzie potrzeby dalszych dyskusji. Jest nadzieja na normalność. Nic tak nie wkurza jak głupota.

neelix

neelix pisze:

A dlaczego w poprzednich latach byl jeszcze lepszy ?

Mógłbyś dać przykład? Bo mi się wydaje, że ostatni rok był pierwszym, gdzie liczba wypadków w dzień w okresie letnim nie wzrosła. Tymczasem w godzinach i porach roku, gdzie światła i tak obowiązywały, liczba kolosalnie wzrosła.

Czyli światłą to nie jedyny czynnik mający wpływ na wypadki.

A tak nawiasem, nie znam osoby, która trochę jeździ w trasie i by twierdziła, że jazda na światłach nie pomaga.

Ja twierdze.

A ja twierdze, że słońce krąży dookoła ziemi. Gdybyś to jakoś potrafił uargumentować to zaliczyłbym pierwszy głos na nie. A tak nadal jest do zera.

No to ewidentnie bredzisz. Takie argumenty jak z tym słońcem kładą teorię, że światła pomagają. Jak sejm zrozumie głupotę swoich poprzedników nie będzie potrzeby dalszych dyskusji. Jest nadzieja na normalność. Nic tak nie wkurza jak głupota.

Usenet jest piękny:)

Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

A dlaczego w poprzednich latach byl jeszcze lepszy ?

Mógłbyś dać przykład? Bo mi się wydaje, że ostatni rok był pierwszym, gdzie liczba wypadków w dzień w okresie letnim nie wzrosła. Tymczasem w godzinach i porach roku, gdzie światła i tak obowiązywały, liczba kolosalnie wzrosła.

Czyli światłą to nie jedyny czynnik mający wpływ na wypadki.

A tak nawiasem, nie znam osoby, która trochę jeździ w trasie i by twierdziła, że jazda na światłach nie pomaga.

Ja twierdze.

A ja twierdze, że słońce krąży dookoła ziemi. Gdybyś to jakoś potrafił uargumentować to zaliczyłbym pierwszy głos na nie. A tak nadal jest do zera.

No to ewidentnie bredzisz. Takie argumenty jak z tym słońcem kładą teorię, że światła pomagają. Jak sejm zrozumie głupotę swoich poprzedników nie będzie potrzeby dalszych dyskusji. Jest nadzieja na normalność. Nic tak nie wkurza jak głupota.

Usenet jest piękny:)

Usenet? Ten problem od początku był rzeczywisty a nie wirtualny. Masz fatalne podejście. 300mln strat rocznie w Polsce przewidywała UE. 7x300 szacowano w Polsce. Dalej opowiadaj bajki o światłach, tylko w przedszkolu.

neelix

On Mon, 07 Jul 2008 10:07:30 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Mimo, że ilość wypadków jest podobna, to jednak ilość samochodów
znacznie wzrosła. Czyli wynika z tego jednoznacznie, że te światła
jednak pomagają:)

 do 2006 roku mimo, ze ilosc sprowadzanych samochodow wzrastala
 lawinowo ilosc wypadkow spadala. wzrost zanotowano po wprowadzeniu
 nakazu. swiatla jednak nie pomagaja ;o)


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci

*heÂŽsk* pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 10:07:30 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Mimo, że iloć wypadków jest podobna, to jednak iloć samochodów znacznie wzrosła. Czyli wynika z tego jednoznacznie, że te światła jednak pomagają:)

 do 2006 roku mimo, ze ilosc sprowadzanych samochodow wzrastala  lawinowo ilosc wypadkow spadala. wzrost zanotowano po wprowadzeniu
 nakazu. swiatla jednak nie pomagaja ;o)

Powtarzasz bezwiednie zasłyszaną bzdurę. Przed wprowadzeniem świateł przez większoć czasu i tak była koniecznoć jazdy na światłach. Czyli Twój wniosek jest po prostu głupi.

Porównaj okresy, kiedy nie było konieczności jazdy na światłach z okresami gdy już była. Tak wiem, nie zrobisz tego, bo nie pasowało by to do Twojej teorii:)

Pozdrawiam,
Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

*heÂŽsk* pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 10:07:30 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Mimo, że iloć wypadków jest podobna, to jednak iloć samochodów znacznie wzrosła. Czyli wynika z tego jednoznacznie, że te światła jednak pomagają:)

 do 2006 roku mimo, ze ilosc sprowadzanych samochodow wzrastala lawinowo ilosc wypadkow spadala. wzrost zanotowano po wprowadzeniu
 nakazu. swiatla jednak nie pomagaja ;o)

Powtarzasz bezwiednie zasłyszaną bzdurę. Przed wprowadzeniem świateł przez większoć czasu i tak była koniecznoć jazdy na światłach. Czyli Twój wniosek jest po prostu głupi.

Głupie to są brednie, które opowiadasz, że światła w dzień pomagają. :-)))))))))))  Jak opowiadasz takie bajki to masz robotę w przedszkolu zapewnioną.

Porównaj okresy, kiedy nie było konieczności jazdy na światłach z okresami gdy już była. Tak wiem, nie zrobisz tego, bo nie pasowało by to do Twojej teorii:)

Nie ma żadnej teorii. Są tylko fakty i rozum. Takiego debilizmu jak świecenie w dzień w war. dostatecznej widoczności żaden myślący i normalny człowiek nie strawi. Są granice absurdu. Przeszedłeś poza nie nawet nie wiesz kiedy i nie masz odwagi wrócić. No to was niedługo inni wrócą. I co wtedy? Auto do sprzedania i autobusik? :-)

neelix

Użytkownik "sensei"  napisał w wiadomości

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80353,5427200,PiS_za_zniesieniem_obowiazku_uzywania_swiatel_mijania.html

PiS chce zniesienia swiatel w korku. Popieram

Mam do PiSu pretensje, że nie zablokował tej szkodliwej nowelizacji. W senacie mieli 50%. Lepiej późno niż wcale. Za dużo w Polsce jest oszołomstwa.

neelix

neelix  napisał(a):

Mam do PiSu pretensje, że nie zablokował tej szkodliwej nowelizacji. W
senacie mieli 50%. Lepiej późno niż wcale. Za dużo w Polsce jest
oszołomstwa.

A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny przepis?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On Sat, 5 Jul 2008 21:05:55 +0000 (UTC),  Sławek  wrote:

Mam do PiSu pretensje, że nie zablokował tej szkodliwej nowelizacji. W
senacie mieli 50%. Lepiej późno niż wcale. Za dużo w Polsce jest
oszołomstwa.

A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny przepis?

Ale z inicjatywy PO, i PiS glosowal glownie przeciw.

J.

J.F. pisze:

On Sat, 5 Jul 2008 21:05:55 +0000 (UTC),  Sławek  wrote:

Mam do PiSu pretensje, że nie zablokował tej szkodliwej nowelizacji. W senacie mieli 50%. Lepiej późno niż wcale. Za dużo w Polsce jest oszołomstwa.

A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny przepis?

Ale z inicjatywy PO, i PiS glosowal glownie przeciw.

Czyli kto jest przeciwko światłom ten jest moher i słucha Rydzyka!!! ;)
Niech siem fpisujom miasta!

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:

On Sat, 5 Jul 2008 21:05:55 +0000 (UTC),  Sławek  wrote:

Mam do PiSu pretensje, że nie zablokował tej szkodliwej nowelizacji. W senacie mieli 50%. Lepiej późno niż wcale. Za dużo w Polsce jest oszołomstwa.

A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny przepis?

Ale z inicjatywy PO, i PiS glosowal glownie przeciw.

Czyli kto jest przeciwko światłom ten jest moher i słucha Rydzyka!!! ;)
Niech siem fpisujom miasta!

Tak by wyglądało, ale posłowie PO nie lubiom Rydzyka. Weź takiego Paligłupa. On musi być za światłami. :-)

neelix

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 5 Jul 2008 21:05:55 +0000 (UTC),  Sławek  wrote:
>> Mam do PiSu pretensje, że nie zablokował tej szkodliwej nowelizacji. W
>> senacie mieli 50%. Lepiej późno niż wcale. Za dużo w Polsce jest
>> oszołomstwa.
>>
>A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny przepis?

Ale z inicjatywy PO, i PiS glosowal glownie przeciw.

    W tamtym czasie przewagę w Sejmie i Senacie
miała koalicja  PiS, LPR, Samoobrona. Dodatkowo jeszcze
Lech K. podpisał tą głupotę.

Użytkownik "Willi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 5 Jul 2008 21:05:55 +0000 (UTC),  Sławek  wrote:
>> Mam do PiSu pretensje, że nie zablokował tej szkodliwej nowelizacji. W
>> senacie mieli 50%. Lepiej późno niż wcale. Za dużo w Polsce jest
>> oszołomstwa.
>>
>A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny >przepis?

Ale z inicjatywy PO, i PiS glosowal glownie przeciw.

   W tamtym czasie przewagę w Sejmie i Senacie
miała koalicja  PiS, LPR, Samoobrona. Dodatkowo jeszcze
Lech K. podpisał tą głupotę.

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom. Policja będzie próbować przegiąć je w drugą stronę, ale na Policję nie należy zwracać uwagi, bo oni zawsze bredzą i leczą syfa pudrem.

neelix

Policja będzie próbować przegiąć je w drugą stronę, ale na Policję nie należy zwracać uwagi, bo oni zawsze bredzą i leczą syfa pudrem.

sie wie
zawsze za brak świateł można dac mandacik.
nie będą sobie chleba od ust odbierać.

Użytkownik "nazgul"  napisał w wiadomości

Policja będzie próbować przegiąć je w drugą stronę, ale na Policję nie należy zwracać uwagi, bo oni zawsze bredzą i leczą syfa pudrem.

sie wie
zawsze za brak świateł można dac mandacik.
nie będą sobie chleba od ust odbierać.

I tylko tak można wytłumaczyć ich opór. Jak nie wiadomo o co chodzi... Pieniądze i władza.

neelix

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i
rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO.
Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak
wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie
statystyk!
Tomek

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.


Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i
rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO.
Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak
wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie
statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a
bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry
założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości
wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.


Arek

To nie tylko o to chodzi - podaje się ciurkiem liczbę wypadków. Ale tylko
raz widziałem wyniki w rozbiciu na porę dzienną (kiedy światła zaczęły
obowiązywać) oraz po zmierzchu - kiedy i tak trzeba mieć włączone światła, i
z podobnym rozbiciem na miesiące letnie i zimowe (kiedy i tak trzeba jeździć
na światłach). Wyniki mówią same za siebie - liczba wypadków po raz pierwszy
od lat nie wzrosła w lecie w porze dziennej, a do tej pory rosła z roku na
rok. Najdramatyczniejsze wypadki zdarzają się po zmroku, zwłaszcza wśród
jadących nocą i usypiających, jadących po kielichu czy z dyskoteki.
Ale trzeba sobie dokładnie obejrzeć statystyki a nie pleść bzdur...
Tomek

Tomek pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.


Arek

To nie tylko o to chodzi - podaje się ciurkiem liczbę wypadków. Ale tylko raz widziałem wyniki w rozbiciu na porę dzienną (kiedy światła zaczęły obowiązywać) oraz po zmierzchu - kiedy i tak trzeba mieć włączone światła, i z podobnym rozbiciem na miesiące letnie i zimowe (kiedy i tak trzeba jeździć na światłach). Wyniki mówią same za siebie - liczba wypadków po raz pierwszy od lat nie wzrosła w lecie w porze dziennej, a do tej pory rosła z roku na rok. Najdramatyczniejsze wypadki zdarzają się po zmroku, zwłaszcza wśród jadących nocą i usypiających, jadących po kielichu czy z dyskoteki.
Ale trzeba sobie dokładnie obejrzeć statystyki a nie pleść bzdur...
Tomek

Nic dodać nic ująć.

Pozdrawiam,
Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.


Arek

To nie tylko o to chodzi - podaje się ciurkiem liczbę wypadków. Ale tylko raz widziałem wyniki w rozbiciu na porę dzienną (kiedy światła zaczęły obowiązywać) oraz po zmierzchu - kiedy i tak trzeba mieć włączone światła, i z podobnym rozbiciem na miesiące letnie i zimowe (kiedy i tak trzeba jeździć na światłach). Wyniki mówią same za siebie - liczba wypadków po raz pierwszy od lat nie wzrosła w lecie w porze dziennej, a do tej pory rosła z roku na rok. Najdramatyczniejsze wypadki zdarzają się po zmroku, zwłaszcza wśród jadących nocą i usypiających, jadących po kielichu czy z dyskoteki.
Ale trzeba sobie dokładnie obejrzeć statystyki a nie pleść bzdur...
Tomek

Nic dodać nic ująć.

To ujmijcie jeszcze paru zabitych i będzie ok. Ci zabici to konkretni ludzie, ofiary jazdy na światłach. To czyjeś matki, ojcowie, dzieci. Liczby to tylko ogólny obraz. I jeszcze raz wspomnę o olbrzymich kosztach społecznych nieporownywalnych z pojedyńczymi zyskami malutkiej garstki osób.

neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.


Arek

To nie tylko o to chodzi - podaje się ciurkiem liczbę wypadków. Ale tylko raz widziałem wyniki w rozbiciu na porę dzienną (kiedy światła zaczęły obowiązywać) oraz po zmierzchu - kiedy i tak trzeba mieć włączone światła, i z podobnym rozbiciem na miesiące letnie i zimowe (kiedy i tak trzeba jeździć na światłach). Wyniki mówią same za siebie - liczba wypadków po raz pierwszy od lat nie wzrosła w lecie w porze dziennej, a do tej pory rosła z roku na rok. Najdramatyczniejsze wypadki zdarzają się po zmroku, zwłaszcza wśród jadących nocą i usypiających, jadących po kielichu czy z dyskoteki.
Ale trzeba sobie dokładnie obejrzeć statystyki a nie pleść bzdur...
Tomek

Nic dodać nic ująć.

To ujmijcie jeszcze paru zabitych i będzie ok. Ci zabici to konkretni ludzie, ofiary jazdy na światłach. To czyjeś matki, ojcowie, dzieci. Liczby to tylko ogólny obraz. I jeszcze raz wspomnę o olbrzymich kosztach społecznych nieporownywalnych z pojedyńczymi zyskami malutkiej garstki osób.

W jaki sposób jazda na światłach zabija?:) I o jakich kosztach mówisz? Tej świecącej żaróweczki? Nie żartuj.

Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.


Arek

To nie tylko o to chodzi - podaje się ciurkiem liczbę wypadków. Ale tylko raz widziałem wyniki w rozbiciu na porę dzienną (kiedy światła zaczęły obowiązywać) oraz po zmierzchu - kiedy i tak trzeba mieć włączone światła, i z podobnym rozbiciem na miesiące letnie i zimowe (kiedy i tak trzeba jeździć na światłach). Wyniki mówią same za siebie - liczba wypadków po raz pierwszy od lat nie wzrosła w lecie w porze dziennej, a do tej pory rosła z roku na rok. Najdramatyczniejsze wypadki zdarzają się po zmroku, zwłaszcza wśród jadących nocą i usypiających, jadących po kielichu czy z dyskoteki.
Ale trzeba sobie dokładnie obejrzeć statystyki a nie pleść bzdur...
Tomek

Nic dodać nic ująć.

To ujmijcie jeszcze paru zabitych i będzie ok. Ci zabici to konkretni ludzie, ofiary jazdy na światłach. To czyjeś matki, ojcowie, dzieci. Liczby to tylko ogólny obraz. I jeszcze raz wspomnę o olbrzymich kosztach społecznych nieporownywalnych z pojedyńczymi zyskami malutkiej garstki osób.

W jaki sposób jazda na światłach zabija?:) I o jakich kosztach mówisz? Tej świecącej żaróweczki? Nie żartuj.

No ręce opadły. Kurzy móżdżek? Nic na to nie poradzę. Człowieku!!! Zacznij wreszcie myśleć i dorośnij!
neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.


Arek

To nie tylko o to chodzi - podaje się ciurkiem liczbę wypadków. Ale tylko raz widziałem wyniki w rozbiciu na porę dzienną (kiedy światła zaczęły obowiązywać) oraz po zmierzchu - kiedy i tak trzeba mieć włączone światła, i z podobnym rozbiciem na miesiące letnie i zimowe (kiedy i tak trzeba jeździć na światłach). Wyniki mówią same za siebie - liczba wypadków po raz pierwszy od lat nie wzrosła w lecie w porze dziennej, a do tej pory rosła z roku na rok. Najdramatyczniejsze wypadki zdarzają się po zmroku, zwłaszcza wśród jadących nocą i usypiających, jadących po kielichu czy z dyskoteki.
Ale trzeba sobie dokładnie obejrzeć statystyki a nie pleść bzdur...
Tomek

Nic dodać nic ująć.

To ujmijcie jeszcze paru zabitych i będzie ok. Ci zabici to konkretni ludzie, ofiary jazdy na światłach. To czyjeś matki, ojcowie, dzieci. Liczby to tylko ogólny obraz. I jeszcze raz wspomnę o olbrzymich kosztach społecznych nieporownywalnych z pojedyńczymi zyskami malutkiej garstki osób.

W jaki sposób jazda na światłach zabija?:) I o jakich kosztach mówisz? Tej świecącej żaróweczki? Nie żartuj.

No ręce opadły. Kurzy móżdżek? Nic na to nie poradzę. Człowieku!!! Zacznij wreszcie myśleć i dorośnij!

Niezły jesteś:)

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.


Arek

To nie tylko o to chodzi - podaje się ciurkiem liczbę wypadków. Ale tylko raz widziałem wyniki w rozbiciu na porę dzienną (kiedy światła zaczęły obowiązywać) oraz po zmierzchu - kiedy i tak trzeba mieć włączone światła, i z podobnym rozbiciem na miesiące letnie i zimowe (kiedy i tak trzeba jeździć na światłach). Wyniki mówią same za siebie - liczba wypadków po raz pierwszy od lat nie wzrosła w lecie w porze dziennej, a do tej pory rosła z roku na rok. Najdramatyczniejsze wypadki zdarzają się po zmroku, zwłaszcza wśród jadących nocą i usypiających, jadących po kielichu czy z dyskoteki.
Ale trzeba sobie dokładnie obejrzeć statystyki a nie pleść bzdur...
Tomek

Nic dodać nic ująć.

To ujmijcie jeszcze paru zabitych i będzie ok. Ci zabici to konkretni ludzie, ofiary jazdy na światłach. To czyjeś matki, ojcowie, dzieci. Liczby to tylko ogólny obraz. I jeszcze raz wspomnę o olbrzymich kosztach społecznych nieporownywalnych z pojedyńczymi zyskami malutkiej garstki osób.

W jaki sposób jazda na światłach zabija?:) I o jakich kosztach mówisz? Tej świecącej żaróweczki? Nie żartuj.

No ręce opadły. Kurzy móżdżek? Nic na to nie poradzę. Człowieku!!! Zacznij wreszcie myśleć i dorośnij!

Niezły jesteś:)

A jak można skoro ograniczasz myślenie do minimum czyli do żaróweczki?
neelix

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.

Nikogo nie obchodzą samochody tylko wzrost ilości zabitych.
neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.

Nikogo nie obchodzą samochody tylko wzrost ilości zabitych.
neelix

Gdyby logika nie była Ci tak bardzo obca. Wiedziałbyś, że gdyby nie światła to ta ilość była by jeszcze większa. Postaraj się pomyśleć zanim coś napiszesz.

Pozdrawiam,
Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.

Nikogo nie obchodzą samochody tylko wzrost ilości zabitych.
neelix

Gdyby logika nie była Ci tak bardzo obca. Wiedziałbyś, że gdyby nie światła to ta ilość była by jeszcze większa. Postaraj się pomyśleć zanim coś napiszesz.

Takie brednie to możesz swoim kolegom na podobnym poziomie opowiadać.
neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.

Nikogo nie obchodzą samochody tylko wzrost ilości zabitych.
neelix

Gdyby logika nie była Ci tak bardzo obca. Wiedziałbyś, że gdyby nie światła to ta ilość była by jeszcze większa. Postaraj się pomyśleć zanim coś napiszesz.

Takie brednie to możesz swoim kolegom na podobnym poziomie opowiadać.

Czytam Twoje wypociny i jestem w niezłym szoku. Z drugiej strony ciągle wierze, że piszesz to dla jaj, bo jakoś nie mieści mi się w głowie aby ktoś tak mógł na poważnie.

Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tomek pisze:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Tak to jest, ludzie nie widzą różnicy pomiędzy wartością względną a bezwzględną. I porównują ze sobą różne liczby, tak aby otrzymać z góry założony wynik. Bo nie wierzę aby tyle osób podczas porównań zmian ilości wypadków nie nałożyła na to zmian w ilości samochodów na drodze.

Nikogo nie obchodzą samochody tylko wzrost ilości zabitych.
neelix

Gdyby logika nie była Ci tak bardzo obca. Wiedziałbyś, że gdyby nie światła to ta ilość była by jeszcze większa. Postaraj się pomyśleć zanim coś napiszesz.

Takie brednie to możesz swoim kolegom na podobnym poziomie opowiadać.

Czytam Twoje wypociny i jestem w niezłym szoku. Z drugiej strony ciągle wierze, że piszesz to dla jaj, bo jakoś nie mieści mi się w głowie aby ktoś tak mógł na poważnie.

Poszerz sobie horyzonty, zdejmij klapki, częściej od świateł włączaj myślenie. :-)
neelix

Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

>

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Światłomaniacy rozumieją statystyki na swoją korzyść. A liczby zabitych większe niż zapowiadano o ponad 25%, bo zapowiadano spadek mówią wystarczająco dużo, by wprowadzić zakaz.

neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

>

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Światłomaniacy rozumieją statystyki na swoją korzyść. A liczby zabitych większe niż zapowiadano o ponad 25%, bo zapowiadano spadek mówią wystarczająco dużo, by wprowadzić zakaz.

Tomek jasno to wytłumaczył. Jeśli tego nie rozumiesz to dla mnie robi się jasne, dlaczego tę swoją ciemnotę tak bardzo promujesz.

Pozdrawiam,
Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

>

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Światłomaniacy rozumieją statystyki na swoją korzyść. A liczby zabitych większe niż zapowiadano o ponad 25%, bo zapowiadano spadek mówią wystarczająco dużo, by wprowadzić zakaz.

Tomek jasno to wytłumaczył. Jeśli tego nie rozumiesz to dla mnie robi się jasne, dlaczego tę swoją ciemnotę tak bardzo promujesz.

Ja nie pozwolę sobie by jakaś ciemnota wciskała mnie kit i rżnęła na kasę. Ty sobie pozwalaj. Twoja sprawa. Przy pierwszej nadarzającej się okazji gaszę światła.

neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

>

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Światłomaniacy rozumieją statystyki na swoją korzyść. A liczby zabitych większe niż zapowiadano o ponad 25%, bo zapowiadano spadek mówią wystarczająco dużo, by wprowadzić zakaz.

Tomek jasno to wytłumaczył. Jeśli tego nie rozumiesz to dla mnie robi się jasne, dlaczego tę swoją ciemnotę tak bardzo promujesz.

Ja nie pozwolę sobie by jakaś ciemnota wciskała mnie kit i rżnęła na kasę. Ty sobie pozwalaj. Twoja sprawa. Przy pierwszej nadarzającej się okazji gaszę światła.

Jarasz się jak dziecko. Gdybyś napisał choć jedno konkretne zdanie. Jednak w tylu postach jakoś Ci się nie udało.

Miłego dnia walczący bojowniku,
Arek

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

>

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!
Tomek

Światłomaniacy rozumieją statystyki na swoją korzyść. A liczby zabitych większe niż zapowiadano o ponad 25%, bo zapowiadano spadek mówią wystarczająco dużo, by wprowadzić zakaz.

Tomek jasno to wytłumaczył. Jeśli tego nie rozumiesz to dla mnie robi się jasne, dlaczego tę swoją ciemnotę tak bardzo promujesz.

Ja nie pozwolę sobie by jakaś ciemnota wciskała mnie kit i rżnęła na kasę. Ty sobie pozwalaj. Twoja sprawa. Przy pierwszej nadarzającej się okazji gaszę światła.

Jarasz się jak dziecko. Gdybyś napisał choć jedno konkretne zdanie. Jednak w tylu postach jakoś Ci się nie udało.

Miłego dnia walczący bojowniku,
Arek

Ja napisałem wiele konkretnych zdań na temat świateł. Światłomaniaki piszą tylko jedno, że oświetlone auto jest lepiej widoczne. I to jest zasadnicza bzdura. Auto w dzień nie musi być lepiej widoczne, bo jest widoczne wystarczająco. Ktoś kto nie widzi auta ze 100m nie ma prawa jeździć. Światła mijania nie nadają się na dzień. Do tego wymyślono dzienne. Na szczęście tam wyżej myślą, dobrze myślą. Lepiej późno niż wcale. No to miłego dnia.

neelix

On Mon, 7 Jul 2008 11:38:54 +0200, "Tomek"  wrote:

>
> A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i
> rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO.
> Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak
> wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie
statystyk!

 postaraj sie to wykazac.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci

*heÂŽsk* pisze:

On Mon, 7 Jul 2008 11:38:54 +0200, "Tomek"  wrote:

A nie wiesz, że posłowie są oderwani od problemów społeczeństwa i rzeczywistości? Nie zastanowili się i przepuścili śmierdzącego bąka PO. Nie należy robić z tego polityki. Po prostu zadecydowała głupota i brak wizji. Całe szczęście w nieszczęściu, że statystyki są przeciw światłom.

Absolutnie statystyki są za światłami! Kto twierdzi inaczej nie rozumie statystyk!

 postaraj sie to wykazac.

Zostało to zrobione wielokrotnie. Jeśli tego nie doczytałeś, to nawet jak dowód wejdzie Ci na głowę i nasra, to tego nie zauważysz...

Pozdrawiam,
Arek

On Sun, 6 Jul 2008 11:37:59 +0200,  Willi wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

>A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny przepis?

Ale z inicjatywy PO, i PiS glosowal glownie przeciw.

   W tamtym czasie przewagę w Sejmie i Senacie
miała koalicja  PiS, LPR, Samoobrona. Dodatkowo jeszcze
Lech K. podpisał tą głupotę.

No wiesz .. demokracja nie polega tylko na tym zeby odrzucac wszelkie
pomysly opozycji ... wiec skoro taka jest wola Sejmu ...  ?

Poza tym jak podawalem przewaga w Sejmie byla okolo 2/3, wiec mogliby
veto odrzucic.
[te 2/3 to z udzialem cwierci poslow PiS, ktorzy glosowali za]

J.

Willi wrote:
  >     W tamtym czasie przewagę w Sejmie i Senacie

miała koalicja  PiS, LPR, Samoobrona. Dodatkowo jeszcze
Lech K. podpisał tą głupotę.

Głupota to jest to, co charakteryzuje nasze społeczeństwo. Gdyby jeden idiota z drugim zapalali światła wtedy, kiedy są potrzebne, to nie byłoby konieczności wprowadzania dodatkowych nakazów. Teraz przynajmniej jak cymbał jedzie przez las autem w kolorze asfaltu, to nie musi myśleć.


Jarek

Użytkownik "Jaroslaw Postawa"  napisał w wiadomości

Willi wrote:
 >     W tamtym czasie przewagę w Sejmie i Senacie

miała koalicja  PiS, LPR, Samoobrona. Dodatkowo jeszcze
Lech K. podpisał tą głupotę.

Głupota to jest to, co charakteryzuje nasze społeczeństwo. Gdyby jeden idiota z drugim zapalali światła wtedy, kiedy są potrzebne, to nie byłoby konieczności wprowadzania dodatkowych nakazów. Teraz przynajmniej jak cymbał jedzie przez las autem w kolorze asfaltu, to nie musi myśleć.

To jest najgłupsze podejście do problemu. Z powodu, że ludzie piją piwo pod sklepem zamknąć fabryke piwa. W społeczeństwie zawsze są jednostki z brakami w wiedzy, niezdyscyplinowane, roztrzepane i zbuntowane. To ich trzeba uświadamiać, karać, eliminować, a nie wszystkich na zapas z powodu jednostek!!! Jeśli ktoś nie widzi auta w dzień nie powinien jeździć.

neelix

neelix wrote:

To jest najgłupsze podejście do problemu. Z powodu, że ludzie piją piwo pod sklepem zamknąć fabryke piwa. W społeczeństwie zawsze są jednostki z brakami w wiedzy, niezdyscyplinowane, roztrzepane i zbuntowane. To ich trzeba uświadamiać, karać, eliminować, a nie wszystkich na zapas z powodu jednostek!!! Jeśli ktoś nie widzi auta w dzień nie powinien jeździć.

To zlikwidować jeszcze pogotowie/policję/straż pożarną. Jak ktoś sobie sam nie potrafi zrobić zastrzyku/obronić się/ugasić pożaru, to niech spada. I tutaj nie chodzi o widzenie auta w dzień na szerokiej, prostej drodze, tylko wieczorem w gęstym lesie na przykład.


Jarek

On Mon, 07 Jul 2008 19:26:45 +0200, Jaroslaw Postawa
 wrote:

To zlikwidować jeszcze pogotowie/policję/straż pożarną.

 alez nie. zlikwidowac wszytskie auta o ciemnym kolorze lakieru.
 wproqwadzic nakaz - tylko kolor jaskrawo zolty!

Jak ktoś sobie sam nie potrafi zrobić zastrzyku/obronić się/
ugasić pożaru, to niech spada.

 
 jak ktos bez wlaczonych swiatel nie wiedzi samochodu
 z odleglosci 100 m powinien zwrocic parwo jazdy.

I tutaj nie chodzi o widzenie auta w dzień na szerokiej, prostej
drodze, tylko wieczorem w gęstym lesie na przykład.

 jezeli jest to wieczor - wlaczasz swiatla. w czym problem?
 tylko po jaka cholere mam swiecic w zderzak w sloneczny dzien
 albo na expressowce pokazywac tym jadacym, ze jade, uwaga,jade!


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci

*heÂŽsk* pisze:
[...]

Jak ktoś sobie sam nie potrafi zrobić zastrzyku/obronić się/
ugasić pożaru, to niech spada.

  jak ktos bez wlaczonych swiatel nie wiedzi samochodu  z odleglosci 100 m powinien zwrocic parwo jazdy.

Jasne, zawsze jest idealna widocznoć idealna przejrzystoć powietrza itp. Za dużo oglądasz amerykańskich seriali i reklam wyjdź czasem z domu.

I tutaj nie chodzi o widzenie auta w dzień na szerokiej, prostej drodze, tylko wieczorem w gęstym lesie na przykład.

 jezeli jest to wieczor - wlaczasz swiatla. w czym problem?
 tylko po jaka cholere mam swiecic w zderzak w sloneczny dzien
 albo na expressowce pokazywac tym jadacym, ze jade, uwaga,jade!

Dokładnie taki jest cel. Masz mówić uwaga jadę. Dzięki temu być może ktoś bardziej "zamulony" zauważy Cie w czas i przeżyjesz. Tak ciężko zrozumieć prosty fakt, że ludzie w różnym stanie psychicznym wsiadają do samochodu? Różne rzeczy mają na głowie itp. I zwykła rzecz, po iluś godzinach jazd z koncentracją też różnie bywa. Ale co może wiedzieć, ktoś kto większoć czasu siedzi przy swoim playstajszyn i jeździ w need2speed.

Pozdrawiam,
Arek

Użytkownik "*heRsk*"  napisał w wiadomości

On Mon, 07 Jul 2008 19:26:45 +0200, Jaroslaw Postawa
 wrote:

To zlikwidować jeszcze pogotowie/policję/straż pożarną.

alez nie. zlikwidowac wszytskie auta o ciemnym kolorze lakieru.
wproqwadzic nakaz - tylko kolor jaskrawo zolty!

I wściekły pomarańczowy. :-)

Jak ktoś sobie sam nie potrafi zrobić zastrzyku/obronić się/
ugasić pożaru, to niech spada.

jak ktos bez wlaczonych swiatel nie wiedzi samochodu
z odleglosci 100 m powinien zwrocic parwo jazdy.

Od razu na drogach nie byłoby 90% ślepaków zagrażających bezpieczeństwu. Każdy jadący na światłach w dzień powinien być przymusowo kierowany na badania, i nie tylko wzroku.

I tutaj nie chodzi o widzenie auta w dzień na szerokiej, prostej
drodze, tylko wieczorem w gęstym lesie na przykład.

jezeli jest to wieczor - wlaczasz swiatla. w czym problem?
tylko po jaka cholere mam swiecic w zderzak w sloneczny dzien
albo na expressowce pokazywac tym jadacym, ze jade, uwaga,jade!

Komuś kto nie widzi auta ze 100m nie wytłunaczysz.

neelix

Użytkownik "Jaroslaw Postawa"  napisał w wiadomości

neelix wrote:

To jest najgłupsze podejście do problemu. Z powodu, że ludzie piją piwo pod sklepem zamknąć fabryke piwa. W społeczeństwie zawsze są jednostki z brakami w wiedzy, niezdyscyplinowane, roztrzepane i zbuntowane. To ich trzeba uświadamiać, karać, eliminować, a nie wszystkich na zapas z powodu jednostek!!! Jeśli ktoś nie widzi auta w dzień nie powinien jeździć.

To zlikwidować jeszcze pogotowie/policję/straż pożarną. Jak ktoś sobie sam nie potrafi zrobić zastrzyku/obronić się/ugasić pożaru, to niech spada. I tutaj nie chodzi o widzenie auta w dzień na szerokiej, prostej drodze, tylko wieczorem w gęstym lesie na przykład.
Jarek

Wieczorem kolego to każdy ma obowiązek świecić i nie pitol. Jak się boisz lasu to jeździj polami. A z tymi instytucjami jako argumęty to się tylko ośmieszyłeś. I takie właśnie argumęty mają światłomaniaki. A problem leży w tym, że lekarz nie powinien was dopuścić do szkolenia na PJ, ale wział w łapę i puścił. Teraz świat miałby się do was dostosować?! Na drzewo.

neelix

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 5 Jul 2008 21:05:55 +0000 (UTC),  Sławek  wrote:
>> Mam do PiSu pretensje, że nie zablokował tej szkodliwej nowelizacji. W
>> senacie mieli 50%. Lepiej późno niż wcale. Za dużo w Polsce jest
>> oszołomstwa.
>>
>A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny przepis?

Ale z inicjatywy PO, i PiS glosowal glownie przeciw.

    Głównie to wszyscy głosowali "ZA".
Głosowało 424 posłów, "ZA" - 417.

http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&34&98

http://orka.sejm.gov.pl/proc5.nsf/opisy/1288.htm

On Sun, 6 Jul 2008 13:44:56 +0200,  Willi wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

>A czy to czasami nie za rządow PIS został wprowadzony ten idiotyczny przepis?

Ale z inicjatywy PO, i PiS glosowal glownie przeciw.

   Głównie to wszyscy głosowali "ZA".
Głosowało 424 posłów, "ZA" - 417.

http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&34&98

To jest glosowanie za caloscia ustawy.

trzecia poprawka dotycza swiatel to oczko wczesniej - 97 na koncu.


J.