wczoraj wieczoram niestety wjechali m dupe...

http://www.bruneros.md4.pl/photo/awto.jpg

efekt jest taki, przednie prawe drzwi sie nie otwieraja widac konkret
przesuniecie...
jak myslicie - pojdzie szokoda calkowita ?
auto 1993, 2.0 SLX z gazem, automat, przebieg 275 tys.
na ile kasy moge liczyc do ewentualnego zwrotu ? (sprawca ubezpieczony w
pzu)

btw. musze szkac jakiegos nowego autka - musi byc kombi automat - skladniam
sie ku primerce
co myslicie o http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C2847324

a jak oceniacie opcje przesiadki na z primer p10 na vectre b ? (warto ?
obawiam sie, ze moglbym zalowac przesiadki z p10)

Michal napisał:

wczoraj wieczoram niestety wjechali m dupe...

a jak oceniacie opcje przesiadki na z primer p10 na vectre b ? (warto ?

obawiam sie, ze moglbym zalowac przesiadki z p10)

Użytkownik "Michal"  napisał w wiadomości

wczoraj wieczoram niestety wjechali m dupe...

http://www.bruneros.md4.pl/photo/awto.jpg

efekt jest taki, przednie prawe drzwi sie nie otwieraja widac konkret
przesuniecie...
jak myslicie - pojdzie szokoda calkowita ?

auto 1993, 2.0 SLX z gazem, automat, przebieg 275 tys.
na ile kasy moge liczyc do ewentualnego zwrotu ? (sprawca ubezpieczony w

"..::||::.."  wrote in message

Użytkownik "Michal"  napisał w wiadomości

wczoraj wieczoram niestety wjechali m dupe...
http://www.bruneros.md4.pl/photo/awto.jpg
efekt jest taki, przednie prawe drzwi sie nie otwieraja widac konkret
przesuniecie...
jak myslicie - pojdzie szokoda calkowita ?

pojdzie

auto 1993, 2.0 SLX z gazem, automat, przebieg 275 tys.
na ile kasy moge liczyc do ewentualnego zwrotu ? (sprawca ubezpieczony w

2-3 tys zaproponuja
do naprawy za pare zl (tak wiem-nie znam sie i pińcet milionow bedzie
kosztowac tak jak w przypadku focusa niedawno)

Tak, za 4.50 PLN to naprawi. No, może 4.48, jak się będzie dobrze
targował.
A w ogóle to to auto jest uderzone? A czy może jeździłeś za młodu w wózku
na
gąsienicach?

Patrze a tu w szybce robal taki:  !
Pewnie kiero jakis, ten Michal . Tak se patrze i patrze jak nawija
makaron na uszy:

Tak, za 4.50 PLN to naprawi. No, może 4.48, jak się będzie dobrze
targował.
A w ogóle to to auto jest uderzone? A czy może jeździłeś za młodu w
wózku na
gąsienicach?

tu wiecej fotek... cos tam widac...

http://www.bruneros.md4.pl/photo/nissan/

Tak, za 4.50 PLN to naprawi. No, może 4.48, jak się będzie dobrze

A w ogóle to to auto jest uderzone? A czy może jeździłeś za młodu w wózku

gąsienicach?

Użytkownik "..::||::.."  napisał w wiadomości

Tak, za 4.50 PLN to naprawi. No, może 4.48, jak się będzie dobrze

targował.

A w ogóle to to auto jest uderzone? A czy może jeździłeś za młodu w wózku

na

gąsienicach?

straaaaaaaasznie jest uderzone. tak bardzo ze az do wymiany jest klapa za
100 zeta i zderzak w podobnej cenie. no i pas tylny to wyciagniecia. no
tak nie oplaca sie. przeciez to bedzie miiony kosztowalo.

Przyjrzyj się lepiej reszcie fotek. Tak jak mówisz to może by było u
handlarzyn studiujących na klientach spychologię stosowaną.

Witam.

straaaaaaaasznie jest uderzone. tak bardzo ze az do wymiany jest klapa za
100 zeta i zderzak w podobnej cenie. no i pas tylny to wyciagniecia. no
tak
nie oplaca sie. przeciez to bedzie miiony kosztowalo.

"..::||::.."  wrote in message

Tak, za 4.50 PLN to naprawi. No, może 4.48, jak się będzie dobrze

targował.

A w ogóle to to auto jest uderzone? A czy może jeździłeś za młodu w wózku

na

gąsienicach?

straaaaaaaasznie jest uderzone. tak bardzo ze az do wymiany jest klapa za
100 zeta i zderzak w podobnej cenie. no i pas tylny to wyciagniecia. no
tak nie oplaca sie. przeciez to bedzie miiony kosztowalo.

Dobra, to w sumie 400 złotych naprawa.... Ty miałeś mnie splonkować dawno
temu, jakoś z trudem ci to przychodzi...

"..::||::.."  wrote in message

Dobra, to w sumie 400 złotych naprawa.... Ty miałeś mnie splonkować dawno
temu, jakoś z trudem ci to przychodzi...

ale nie splonkowalem, bo smiesza mnie debilizmy pedofili. za to mozesz
liczyc ze kiedys splonkuje cie w realu za niektore twoje slowa.

Nawet nie śmiem o tym marzyć, że kiedyś cię spotkam twarzą w twarz... bo
chyba tak samo plonkujesz w realu jak na necie, śpiku podszyty strachem...

"Michal"  wrote in message

Nawet nie śmiem o tym marzyć, że kiedyś cię spotkam twarzą w twarz... bo
chyba tak samo plonkujesz w realu jak na necie, śpiku podszyty
strachem...

ok. ale to chyba ot ? moglbys cos napisac ad tego uderzenia ?
co moze pzu z tym zrobic ?

On Sun, 24 Jun 2007 22:12:29 +0200, "Jurand"
 wrote:

Nawet nie śmiem o tym marzyć, że kiedyś cię spotkam twarzą w twarz... bo
chyba tak samo plonkujesz w realu jak na necie, śpiku podszyty strachem...

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 24 Jun 2007 22:12:29 +0200, "Jurand"
 wrote:
>Nawet nie śmiem o tym marzyć, że kiedyś cię spotkam twarzą w twarz... bo
>chyba tak samo plonkujesz w realu jak na necie, śpiku podszyty
strachem... Jurand, a wyślij takie coś, co ja na Ciebie przyszykowałem :P

On Mon, 25 Jun 2007 16:21:52 +0200, "Jurand"
 wrote:

strachem... Jurand, a wyślij takie coś, co ja na Ciebie przyszykowałem :P

A ugryź mnie wiesz w co... w dowodzie osobistym masz mnie wpisanego, że tak
się wcinasz?

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 25 Jun 2007 16:21:52 +0200, "Jurand"
 wrote:

strachem... Jurand, a wyślij takie coś, co ja na Ciebie
przyszykowałem :P

>A ugryź mnie wiesz w co... w dowodzie osobistym masz mnie wpisanego, że
tak się wcinasz?
Nie, tylko na jakiejś publicznej grupie dyskusyjnej. A może pozew
zbiorowy? Ty, ja, Cypek?

On Tue, 26 Jun 2007 01:23:42 +0200, "Jurand"
 wrote:

Ale ja nie chce mieć z Tobą nic wspólnego.

...::||::.. pisze:
  > straaaaaaaasznie jest uderzone. tak bardzo ze az do wymiany jest klapa za

100 zeta i zderzak w podobnej cenie. no i pas tylny to wyciagniecia. no tak
nie oplaca sie. przeciez to bedzie miiony kosztowalo.

Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomości

..::||::.. pisze:

straaaaaaaasznie jest uderzone. tak bardzo ze az do wymiany jest

klapa za

100 zeta i zderzak w podobnej cenie. no i pas tylny to wyciagniecia.
no tak nie oplaca sie. przeciez to bedzie miiony kosztowalo.

No popieram przedmowce, ja tu tez nie widze filozofii,
+ 500 wyciagniecie pasa
+ 500 lakiernik
= za 1200 masz spowrotem samochod do jazdy.

On Sun, 24 Jun 2007 12:45:23 +0200,  ..::||::.. wrote:

straaaaaaaasznie jest uderzone. tak bardzo ze az do wymiany jest klapa za
100 zeta i zderzak w podobnej cenie. no i pas tylny to wyciagniecia. no tak
nie oplaca sie. przeciez to bedzie miiony kosztowalo.

Michal pisze:

co myslicie o http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C2847324

Michal napisał(a):
  > efekt jest taki, przednie prawe drzwi sie nie otwieraja widac konkret

przesuniecie...

Blyskacz napisał(a):

...to te japonczyki to jakas straszna lipa musi byc ... dostaja lekkiego strzala w kufer i przednie furtki sie nie otwieraja... lol.

Virus_7 napisał(a):

Lekkiego?! LOL

Michał ma 40 cm krótszy samochód!

przeczytalem ale nie wiem czy ze zrozumieniem...
po zdjeciach nie wyglada tak zle, a przednie prawe drzwi sie nie otwieraja??? bo co - przesunely sie? a dach "zafalowal" czy nie?
na zdjeciu widac lekko prawe tylne drzwi, a nie przednie.
nie kumam...
--
venioo

On Sat, 23 Jun 2007 21:00:31 +0200,  Michal wrote:

jak myslicie - pojdzie szokoda calkowita ?
auto 1993,

Użytkownik "Michal"  napisał w wiadomości

http://www.bruneros.md4.pl/photo/awto.jpg
auto 1993, 2.0 SLX z gazem, automat, przebieg 275 tys.
na ile kasy moge liczyc do ewentualnego zwrotu ? (sprawca ubezpieczony w
pzu)

On Mon, 25 Jun 2007 17:52:57 +0200, "Hipcio"  wrote:

do wyplaty 3 tyś
wrak zachowaj sobie

tylko co potem robic z wrakiem bo naprawiac go raczej bez sensu. Wiec trzeba
raczej walczyc o minimalna ocene wartości wraku, potem sprzedać go za

Adam Płaszczyca pisze:

A nie prościej naprawić za te 3 tysiaki?

On Tue, 26 Jun 2007 17:03:19 +0200, venioo  wrote:

A nie prosciej przywiezc z zachodu i zarejestrowac niewalonego nissana?

Za te same pieniadze, i dac sobie spokoj z wyklepywaniem, lataniem po
lakiernikach, blacharzach, itp...

Adam Płaszczyca pisze:

On Tue, 26 Jun 2007 17:03:19 +0200, venioo  wrote:

A nie prosciej przywiezc z zachodu i zarejestrowac niewalonego nissana?

Nie.

Za te same pieniadze, i dac sobie spokoj z wyklepywaniem, lataniem po lakiernikach, blacharzach, itp...

I za pół roku dowiedzieć się co znaczyło 'niewalony'.

On Wed, 27 Jun 2007 01:05:35 +0200, venioo  wrote:

Jak tak czytam Twoje wypowiedzi to dochodze do wniosku, ze albo
faktycznie jestes pasjonatem wyklepywania wszystkiego i jezdzenia tym
pozniej albo nie masz co z wolnym czasem robic...
Przy mnie w Belgii za 600E chlopaki kupili Almere '96 mechanicznie
sprawna z rysą dluga przez caly samochod... To lepej wyklepywac caly
tyl??? A jak faktycznie przednie drzwi sie nie otwieraja (w co z lekka
nie chce mi sie wierzyc, lub w  momencie uderzenia zamek sie popsul, bo
auto nie wyglada tak zle) to ja bym tego samochodu nie naprawial juz...
Ale kazdego wolny wybor.

Adam Płaszczyca pisze:

On Wed, 27 Jun 2007 01:05:35 +0200, venioo  wrote:

Jak tak czytam Twoje wypowiedzi to dochodze do wniosku, ze albo faktycznie jestes pasjonatem wyklepywania wszystkiego i jezdzenia tym pozniej albo nie masz co z wolnym czasem robic...
Przy mnie w Belgii za 600E chlopaki kupili Almere '96 mechanicznie sprawna z rysą dluga przez caly samochod... To lepej wyklepywac caly tyl??? A jak faktycznie przednie drzwi sie nie otwieraja (w co z lekka nie chce mi sie wierzyc, lub w  momencie uderzenia zamek sie popsul, bo auto nie wyglada tak zle) to ja bym tego samochodu nie naprawial juz...
Ale kazdego wolny wybor.

I kupić sobie 'niewalony'.

On Thu, 28 Jun 2007 01:58:25 +0200, venioo  wrote:

I kupić sobie 'niewalony'.

yyy.. ??? niezrozumialem, dopiero co post wyzej piszez, zeby to naprawiac...
rysa przez caly samochod to nie uderzenie, po ktorym przednie drzwi sie
nie otwieraja...