bez gazu do V biegu ;)
1 | Data: Kwiecien 22 2008 22:13:43 |
Temat: bez gazu do V biegu ;) | |
Autor: Kerry | Witam. 2 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:27:46 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Nex@pl | Kerry pisze: Witam.Wszystko zależy od auta - nie każde ma taką możliwość, jedne rozpędzą się inne zadławią i zgasną. 3 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:28:55 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Kerry" napisał w wiadomości Witam. Próbowałem kiedyś starym maluchem ruszać z czwórki. Trzeba długo piłować na półsprzęgle przy wyższych obrotach, aż się rozpędzi do minimalnej eksploatacyjnej prędkości na czwórce. Wrażenie jakby się ruszało automatem, bo nie trzeba zminiać biegów :-) Autem z pięciobiegową skrzynią byłoby pewnie jeszcze trudniej ruszyć z najwyższego biegu, a z sześciobiegową to już zapewne koszmar. Nie polecam takich doświadczeń, bo szkoda sprzęgła. MK 4 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:38:41 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | Sanctum Officium napisał(a): Próbował ktos z Was rozpędzić samochód, po kolei od 1. do 5. biegu bez uzywania gazu? Próbowałem kiedyś starym maluchem ruszać z czwórki. Trzeba długo piłować Aaaaa, to insza inszość ruszać z wyższego biegu (czy najwyższego), trzeba piłować jednak mocniej, no i przygazować. Tutaj jeden bieg po drugim włączałem, jak się sam rozpędzał na wolnych obrotach (bez gazu). Taki test ;) Dociskanie sprzęgła musiałem opóźniać, szczególnie na wyższych biegach, bo by zgasł, jednak dał radę i rozbujał się :) -- Pozdrawiam, Kerry 5 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:36:06 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Maciej Browarczyk | Kerry pisze: 6 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:42:10 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | Maciej Browarczyk napisał(a): pfi, Corvette rusza z 5 ;] tiaaa... ;) Ale na prawdę bym podziwiał silnik, gdybym w niej (autko stoi w miejscu) włączył V bieg, nie ruszając gazu, puścił szybko pedła sprzęgła, koła by zabuksowały, a silnik by nie zgasł :P Chyba, ze tak by było, no to oops... ;) -- Pozdrawiam, Kerry 7 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:52:29 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Tomasz Pyra | Kerry pisze: Maciej Browarczyk napisał(a): W sumie to by było bez sensu. Skoro przy 500rpm miałby na ostatnim biegu moment wystarczający do zerwania przyczepności, to po wkręceniu się na jakieś obroty moment jeszcze tylko by rósł (i po co skoro opony nie dają rady tego przenieść na asfalt?). Jedynie sens by to miało w przypadku mocno ospoilerowanych samochodów gdzie przy dużej prędkości pojawia się potężny docisk. No ale tak to najwyżej w F1. Może i w F1 coś takiego mogłoby się udać, ale tam wolne obroty to chyba coś około 4000rpm, więc silnik trochę więcej pociągnie własną bezwładnością. 8 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:55:15 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | Tomasz Pyra napisał(a): pfi, Corvette rusza z 5 ;] tiaaa... ;) W sumie to by było bez sensu. Faktycznie :) -- Pozdrawiam, Kerry 9 |
Data: Kwiecien 24 2008 08:23:35 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Jan Kowalski |
Jedynie sens by to miało w przypadku mocno ospoilerowanych samochodówAle ruszanie to z reguły niska prędkość :-) 10 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:59:38 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Maciej Browarczyk | Kerry pisze: Ale na prawdę bym podziwiał silnik, gdybym w niej (autko stoi w miejscu) włączył V bieg, nie ruszając gazu, puścił szybko pedła sprzęgła, koła by zabuksowały, a silnik by nie zgasł :P http://pl.youtube.com/watch?v=IX_YMssHhxk Zobacz sam, calkiem zwawo :) -- Pozdrawiam, Maciek Wytnij NOSPAM z adresu ;-] 11 |
Data: Kwiecien 23 2008 08:41:19 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Noel | Użytkownik Maciej Browarczyk napisał:
Skrzynia 6 biegowa, powinien z 6 robić test. -- Tomek "Noel" B. 12 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:40:18 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Tomasz Pyra | Kerry pisze: Witam. Fiat Uno 1.0 potrafił tego dokonać bez problemu - zarówno ruszyć z V bez gazu jak i jechać tak jak mówisz. Nie wiem co tam kontrolowało wolne obroty, ale działało nader wydajnie i zdusić ten silnik było na prawdę trudno. W Vectrze A 2.0 dawało się przyspieszać zmieniając po kolei biegi bez sprzęgła, ale ruszyć z V było ciężko (może i by się dało kosztem sprzęgła, ale nie chciałem psuć) Potem już przeszły mi takie głupie pomysły i więcej samochodów nie testowałem, ale myślę że chyba każdy da się na płaskim rozpędzić do V biegu zmieniając po kolei biegi bez sprzęgła. 13 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:43:49 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: kamil d | Tomasz Pyra pisze: zmieniając po kolei biegi bez sprzęgła.^^^^^^^^ Nie pisz tak bo jeszcze ktoś spróbuje ;-) -- kamil d red 206 powered by limedia.pl mysłowice 14 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:48:45 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Tomasz Pyra | kamil d pisze: Tomasz Pyra pisze: Tfu... bez gazu. Ale bez dotykania sprzęgła też potrafię (ale to już z gazem) :) 15 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:52:51 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | Tomasz Pyra napisał(a): zmieniając po kolei biegi bez sprzęgła. Nie pisz tak bo jeszcze ktoś spróbuje ;-) Tfu... bez gazu. tu to trzeba chyba miec niezle wyczucie, znaczy sie funkcja trzech zmiennych: który bieg, prędkość i prędk. obrotowa ;) na moim doświadczeniu poprzestanę ;) -- Pozdrawiam, Kerry 16 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:04:35 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Tomasz Pyra | Kerry pisze: Tomasz Pyra napisał(a): Bez przesady. Synchronizator wybacza drobne błędy w dopasowaniu prędkości obrotowych. Wyczucie trzeba mieć żeby poczuć kiedy synchronizator stawia opór (żeby nie wbić biegu na siłę) i kiedy przestaje (wtedy trzeba dynamicznie zapiąć bieg) i nic nawet nie chrupnie ani nie szarpnie. Inna sprawa że taka zabawa jest bez sensu - szybciej zmienia się biegi ze sprzęgłem :) A synchronizator mimo wszystko swoje po dupie dostaje, nawet jak się wszystko uda zrobić idealnie. A takiej zmiany biegów nauczył mnie jako ciekawostki instruktor na kursie. 17 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:10:19 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Nex@pl | Tomasz Pyra pisze: Kerry pisze: Chyba, że się ma uszkodzony synchronizator i trzeba codziennie celować w bieg ;) Ja niestety tak mam. 18 |
Data: Kwiecien 23 2008 20:41:57 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: stona | Nex@pl pisze:
hehe :) pewnie w Vito i związane z trzecim biegiem :) -- Mercedes-Benz 300E Blos Edyszyn :P 19 |
Data: Kwiecien 24 2008 10:10:25 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Nex@pl | stona pisze: Nex@pl pisze:Jak zwykle w 100% masz rację ;) Myślałem, żeby to naprawić... ale chyba sobie odpuszczę - szukam kupca :) 20 |
Data: Kwiecien 24 2008 10:27:30 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Nex@pl pisze: stona pisze: Ale poinformujesz go o tym? :> -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 21 |
Data: Kwiecien 24 2008 10:58:46 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: ps | Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Myślałem, żeby to naprawić... ale chyba sobie odpuszczę - szukam kupca :) A po co, on woli później naprawić to kolejnemu właścicielowi lub oddać z powrotem kasę za auto ;-) 22 |
Data: Kwiecien 24 2008 23:54:59 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Nex@pl | ps pisze: Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Wiecie, ciężko nie zauważyć, że jest uszkodzony synchronizator... a ja nie jestem ściemniaczem, tudzież handlarzem, żeby g***o wciskać ludziom. Wsadziłem w te auto tyle, że ho ho ;) 23 |
Data: Kwiecien 22 2008 22:58:30 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości kamil d pisze: Wyłączyć bieg bez sprzęgła to pestka. Wystarczy dodać gazu tyle, żeby jechać ze stałą prędkością. Jednym palcem się bieg wyłączy. Ale włączyć bez sprzęgła??? Chyba się nie da. MK 24 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:11:50 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Nex@pl | Sanctum Officium pisze: Da się da - sam tak robię :D synchronizator musi odpowiednio "wyhamować" biegi przy zmianie, aby nie było zgrzytu, ot cała filozofia w bardzo ogromnym skrócie :D 25 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:14:27 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Tomasz Pyra | Sanctum Officium pisze: Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Dokładnie na tej samej zasadzie co wypiąć, da się zapiąć nowy bieg. Daje się go włączyć w momencie kiedy obroty silnika są takie jakie będą obroty na tym biegu który chcesz włączyć przy danej prędkości samochodu. W praktyce ten moment da się poczuć na dźwigni zmiany biegów. Z tym że wytłumaczenie tego na sucho będzie dość trudne. Jak chcesz spróbować to najprościej zmieniać bieg z III na IV - rozpędzasz się na III do powiedzmy 3000rpm, puszczasz gaz wypinając w tym momencie bieg, obroty sobie spadają, w tym momencie szybko, ale _delikatnie_ (do napotkania pierwszego oporu) ciągniesz dźwignię w dół i w chwili kiedy ten opór zniknie szybko zapinasz bieg. Ale tak jak już pisałem - poza ciekawostką taka umiejętność jest w zasadzie zupełnie bez sensu. No chyba że się z powodu awarii straci możliwość wysprzęglania silnika - wtedy można na I uruchamiać silnik i zmieniać biegi dalej żeby jechać. 26 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:17:19 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | Tomasz Pyra napisał(a): No chyba że się z powodu awarii straci możliwość wysprzęglania silnika - wtedy można na I uruchamiać silnik i zmieniać biegi dalej żeby jechać. A jak wtedy odpalić? W sensie, że sobie "ruszy" na rozruszniku? -- Pozdrawiam, Kerry 27 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:20:32 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Tomasz Pyra | Kerry pisze: Tomasz Pyra napisał(a): Bez problemu - i to nadspodziewanie żwawo. Już niejeden robił sobie i sąsiadowi blacharkę, po tym jak zapomniał wysprzęglić przy uruchamianiu silnika ;) 28 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:29:59 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | Tomasz Pyra napisał(a): No chyba że się z powodu awarii straci możliwość wysprzęglania silnika - A jak wtedy odpalić? W sensie, że sobie "ruszy" na rozruszniku? Bez problemu - i to nadspodziewanie żwawo. Kurczaki... czyli ten silnik (elektryczny) musi mieć sporą moc. Z czystej ciekawości: (pusty bak) i gdyby "jechać" na rozruszniku, to pada najpierw bateria czy on sam? :) -- Pozdrawiam, Kerry 29 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:43:45 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Tomasz Pyra | Kerry pisze: Bez problemu - i to nadspodziewanie żwawo. Sporą jak sporą - około kilowata, ale daje radę całkiem żwawo rozpędzić samochód do tych kilku km/h (bo szybciej się już nie zakręci). Z czystej ciekawości: (pusty bak) i gdyby "jechać" na rozruszniku, to pada Rozrusznik padnie szybciej - on nie jest przystosowany do ciągłej pracy, a dobra, naładowana bateria go pociągnie spokojnie przez kilkanaście minut. 30 |
Data: Kwiecien 23 2008 09:15:59 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: J.F. | On Tue, 22 Apr 2008 23:29:59 +0200, Kerry wrote: Tomasz Pyra napisał(a): Nie taka duza, bo z akumulatora to kilka kW podejdzie i nie wiecej. Z czystej ciekawości: (pusty bak) i gdyby "jechać" na rozruszniku, to pada Raczej bateria. J. 31 |
Data: Kwiecien 23 2008 13:20:10 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Jakub Witkowski | Tomasz Pyra pisze: Raczej bateria. No to mamy dwa przeciwstawne zdania. Panowie, do weryfikacji empirycznej przystąp! -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 32 |
Data: Kwiecien 23 2008 13:55:54 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Tomasz Pyra | Jakub Witkowski pisze: Tomasz Pyra pisze: Ja mam zeznanie uczestników zdarzenia którzy Skodą 100S (ale prawie nówką, bo to było kilkadziesiąt lat temu) jechali na rozruszniku aż im się rozleciał rozrusznik :) Możliwe że coś się w tej kwestii poprawiło jeżeli chodzi o produkcję rozruszników do dzisiejszych czasów. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 33 |
Data: Kwiecien 23 2008 15:22:40 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Jakub, No to mamy dwa przeciwstawne zdania.padaRozrusznik padnie szybciej Ale po co empirycznej? Akumulator 12V 40Ah to 480Wh, moc rozrusznika klasycznego (bez przekładni planetarnej) jest rzędu 1-1.5 kW gdy już się kręci (bo w pierwszej sekundzie pobiera więcej). Czyli min. 20 minut kręcenia na w pełni naładowanym akumulatorze - uzwojenia się wypalą. Jeszcze gorzej jest dla nowszych rozruszników z przekładnią planetarną - mają moc rzędu 500W czyli teoretycznie godzina kręcenia... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 34 |
Data: Kwiecien 23 2008 16:04:11 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: J.F. | On Wed, 23 Apr 2008 15:22:40 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello Jakub, A zademonstrujesz w cyklu powiedzmy po minuta jazdy 10 minut studzenia ? Pamietasz jeszcze jak sie odpala zepsute samochody ? Akumulator raczej na 20 minut nie starcza. J. 35 |
Data: Kwiecien 23 2008 16:37:18 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, A zademonstrujesz w cyklu powiedzmy po minuta jazdy 10 minut studzeniaPanowie, do weryfikacji empirycznej przystąp!Ale po co empirycznej? Akumulator 12V 40Ah to 480Wh, moc rozrusznika Po co mam sobie rozwalać rozrusznik? Pamietasz jeszcze jak sie odpala zepsute samochody ? W pełni naładowany, w dobrym stanie - powinien się w tym rzędzie wielkości zmieścić. Ale rozrusznik tyle nie wytrzyma. Poza tym - im wyższy prąd tym wyższe straty w rozruszniku. A tak wody z jej gigantycznym ciepłem własciwym nie ma. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 36 |
Data: Kwiecien 24 2008 08:28:26 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Jan Kowalski |
Tomasz Pyra pisze: Nic podobnego. Wszytsko zależy jak traktować rozrusznik. Jeśli w sposób ciągły to padnie rozrusznik. Jak dać mu odpocząć to akumulator. Wszytko zależy od warunków. 37 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:30:42 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Sanctum Officium pisze: No ciekawe. Będe musiał spróbować :-) MK 38 |
Data: Kwiecien 25 2008 10:46:28 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Massai | Tomasz Pyra nastukał(-a):
Ja w trakcie takiej awarii w czasie jazdy (okazało się że spadła linka sprzęgła z zaczepu na pedale) się tak ratowałem, dosłownie 300 metrów dalej był warsztat - i jakoś dojechałem ;-) -- Pozdro Massai 39 |
Data: Kwiecien 23 2008 04:35:52 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Sanctum Officium* napisał: Wyłączyć bieg bez sprzęgła to pestka. Wystarczy dodać gazu tyle, żeby jechać Jak się umie to się da. W teorii banalne: wystarczy dopasować obroty do prędkości. Krzysiek Kiełczewski 40 |
Data: Kwiecien 23 2008 09:18:36 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Noel | Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał: Sami popatrzcie co *Sanctum Officium* napisał: Jeszcze trzeba posiadać odpowiedni zapas siły fizycznej, żeby napierając wajchę od zmiany biegów ruszyć próbując wcisnąć 1 bieg, potem to już z górki. -- Tomek "Noel" B. 41 |
Data: Kwiecien 23 2008 16:42:05 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Noel* napisał: Wyłączyć bieg bez sprzęgła to pestka. Wystarczy dodać gazu tyle, żeby jechać Tego to chyba synchronizator nie wytrzyma i raczej trzeba ruszać rozrusznikiem... Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 42 |
Data: Kwiecien 24 2008 09:13:23 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 23 Apr 2008 16:42:05 +0200, Krzysiek Kielczewski Jeszcze trzeba posiadać odpowiedni zapas siły fizycznej, żeby napierając Wytrzymać to wytrzyma, ale ino raz i do tego może zalutować się na stałe... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 43 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:17:04 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Andrzej Lawa | kamil d pisze: Tomasz Pyra pisze: Zależy od umiejętności i skrzyni biegów... Np. w przypadku motocyklowej sekwencyjnej to trywialne i poprawnie wykonane w niczym nie szkodzi. 44 |
Data: Kwiecien 23 2008 08:44:23 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Noel | Użytkownik Tomasz Pyra napisał:
W moim byłym Pugu 306 mechanik mi zakazał używania 5 biegu poniżej 100km/h. Coś się bardzo szybko psuło jak się jeździło na 5 wolno, ale już nie pamiętam co to było. Wbił mi określenie 'nadbieg' do głowy. -- Tomek "Noel" B. 45 |
Data: Kwiecien 23 2008 17:34:32 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | Noel napisał(a): Fiat Uno 1.0 potrafił tego dokonać bez problemu - zarówno ruszyć z V bez gazu jak i jechać tak jak mówisz. Nie wiem co tam kontrolowało wolne obroty, ale działało nader wydajnie i zdusić ten silnik było na prawdę trudno. W moim byłym Pugu 306 mechanik mi zakazał używania 5 biegu poniżej 100km/h. Coś się bardzo szybko psuło jak się jeździło na 5 wolno, ale już nie pamiętam co to było. Nadbieg i duże obciązenie silnika na niższych obrotach. Ale żeby miało się cos stać... Nikt nie mówi o ciągłym jeżdżeniu na obrotach poniżej 1000 :) IMO jeśli coś się popsuje podczas incydentalnego ;) zejścia na b. niskie obroty, znaczy że coś JUŻ było nie tak z motorkiem :) -- Pozdrawiam, Kerry 46 |
Data: Kwiecien 25 2008 09:01:11 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Massai | Noel nastukał(-a): Użytkownik Tomasz Pyra napisał: A to ciekawe, ostatnio czytałem jakiś instruktaż oszczędnej jazdy. No i było tam zalecenie aby przy normalnej spokojnej jeździe biegi zmieniać zgodnie z cyferką prędkościomierza - jedynka, przy 20 dwójka, przy 30 trójka, przy 40 czwórka, przy 50 piątka... Mój automat zawsze próbuje jechac na ostatnim biegu, znaczy na 4. Jak odpuszczam gaz to nawet przy 30 km/h, wrzuca 4... -- Pozdro Massai 47 |
Data: Kwiecien 25 2008 14:32:40 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Axel | "Massai" wrote in message A to ciekawe, ostatnio czytałem jakiś instruktaż oszczędnej jazdy. Taaaa, tez takie czytalem. Takie zalecenie, bez wzgledu na pojazd i silnik jest smiechu warte. Ciekawe, czy szostke przy 60 nalezy wrzucic... -- Axel 48 |
Data: Kwiecien 25 2008 22:56:11 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Massai, W moim byłym Pugu 306 mechanik mi zakazał używania 5 biegu poniżejA to ciekawe, ostatnio czytałem jakiś instruktaż oszczędnej jazdy. Chyba dieslem. Bo w benzyniaku przy takiej jeździe po zmianie wpadasz na obroty niewiele wyższe od jałowych. To, co "zaoszczędzisz" na paliwie (a nie zaoszczędzisz, bo w tym zakresie obrotów silnik ma małą sprawność), to wydasz na remonty. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 49 |
Data: Kwiecien 27 2008 05:48:22 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: | WItam serdecznie. Chyba dieslem. Bo w benzyniaku przy takiej jeździe po zmianie wpadaszCR-V 2,0 benzyna daje radę i jakoś przez 250kkm jej to nie zaszkodziło. Pozdrawiam. Sebastian http://www.speedyelise.fora.pl/ -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 50 |
Data: Kwiecien 23 2008 12:31:48 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: | Poldkiem 1.6 GLI dalo sie ruszyc z V. Tylko ze do okolo 50-60 trzeba 51 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:26:14 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: J.F. | On Tue, 22 Apr 2008 22:13:43 +0200, Kerry wrote: Próbował ktos z Was rozpędzić samochód, po kolei od 1. do 5. biegu bez Benzyniaki na 4-5 biegu moga miec klopoty. Poza tym to w zasadzie zaden wyczyn. Ruszyc bez gazu na 3-4 biegu - o, to jest wyczyn :-) A nie spalic przy tym sprzegla to jeszcze wiekszy :-) J. 52 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:35:27 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | J.F. napisał(a): Próbował ktos z Was rozpędzić samochód, po kolei od 1. do 5. biegu bez;) No i dało radę, w nocy ;) na V biegu prędkość ok. 40, obroty (wolne) Benzyniaki na 4-5 biegu moga miec klopoty. Tak też myślę. Poza tym to w zasadzie Oki, oki, nie każdy ma staż kierowcy taki, jak większość z Was, Grupowiczów :) Chciałem to zawsze sprawdzić i już :P Ruszyc bez gazu na 3-4 biegu - o, to jest wyczyn :-) Powolutku dociskać pewnie. A nie spalic przy tym sprzegla to jeszcze wiekszy :-) Ano. -- Pozdrawiam, Kerry 53 |
Data: Kwiecien 23 2008 00:19:46 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: J.F. | On Tue, 22 Apr 2008 23:35:27 +0200, Kerry wrote: J.F. napisał(a): Benzyniaki na 4-5 biegu moga miec klopoty.Tak też myślę. Nie trzeba myslec - jadac na 5 biegu zdejmij noge z gazu i poczekaj. Zwolni i pojedzie 30, .. czy zacznie szarpac i zgasnie. Poza tym to w zasadzie Powolutku sprzeglo puszczac. J. 54 |
Data: Kwiecien 23 2008 00:27:05 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | J.F. napisał(a): Benzyniaki na 4-5 biegu moga miec klopoty. Tak też myślę. Nie trzeba myslec - jadac na 5 biegu zdejmij noge z gazu i poczekaj. Mam jedno autko :) Powolutku dociskać pewnie. Powolutku sprzeglo puszczac. No, dociskać :) -- Pozdrawiam, Kerry 55 |
Data: Kwiecien 23 2008 00:58:31 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: J.F. | On Wed, 23 Apr 2008 00:27:05 +0200, Kerry wrote: J.F. napisał(a): To jest zasadniczo niegrozne. J. 56 |
Data: Kwiecien 23 2008 01:03:58 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | J.F. napisał(a): Benzyniaki na 4-5 biegu moga miec klopoty. Tak też myślę. Nie trzeba myslec - jadac na 5 biegu zdejmij noge z gazu i poczekaj. Mam jedno autko :) To jest zasadniczo niegrozne. Posiadanie 1 auta? ;)) Mam jedno, ino jest z silnikiem wysokoprężnym. -- Pozdrawiam, Kerry 57 |
Data: Kwiecien 22 2008 23:04:13 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Michał | >Dla ścisłości, Mondeo II '99 kombi 1.8 TD. 4 bieg - lanos 1.6 od 0 do 180 można jechać :) - testowane renówką 0..210 nieturbo - testowane do 205 (żeby nie odcioł bo to niebezpieczne może być.. lanos fatalnie odcinał przy 180). pozdr. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 58 |
Data: Kwiecien 23 2008 01:26:52 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Michał, 4 bieg - lanos 1.6 od 0 do 180 można jechać :)Dla ścisłości, Mondeo II '99 kombi 1.8 TD.Benzyniaki na 4-5 biegu moga miec klopoty. Poza tym to w zasadzie Masz bardzo optymistyczny licznik. - testowane renówką 0..210 nieturbo - testowane do 205 (żeby nie Bez przesady - nic groźnego się nie dzije. Fatalne jest odcięcie na niskim biegu - bardzo szarpie. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 59 |
Data: Kwiecien 23 2008 00:57:21 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Michał | Bez przesady - nic groźnego się nie dzije. Fatalne jest odcięcie na lanosem dość ostro szarpneło, dobrze że to nie zakręt był i barierki po wszystkich stronach :) coś jakby się przełączył - no to hamujemy. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 60 |
Data: Kwiecien 23 2008 08:54:43 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Michał, Bez przesady - nic groźnego się nie dzije. Fatalne jest odcięcie nalanosem dość ostro szarpneło, dobrze że to nie zakręt był i barierki E tam, tego można się wystraszyć tylko za pierwszym razem. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 61 |
Data: Kwiecien 23 2008 19:03:14 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: nom |
Witam. W fabii z silnikiem 60KM tak sie da, bo ma elektronicznie sterowaną przepustnicę i ECU sam dodaje gazu, żeby silnik nie zgasł. :-) 62 |
Data: Kwiecien 23 2008 19:56:27 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | nom napisał(a): Próbował ktos z Was rozpędzić samochód, po kolei od 1. do 5. biegu bez W fabii z silnikiem 60KM tak sie da, bo ma elektronicznie sterowaną Ano, w moim tyż jest sterowanie, w tym doświadczeniu - "wolnymi" obrotami. Problem pojawia się na najwyższych biegach - czy silnik da radę czy jednak się zadławi. -- Pozdrawiam, Kerry 63 |
Data: Kwiecien 23 2008 22:09:28 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: V-Tec | Większych problemów nie macie? ;) 64 |
Data: Kwiecien 23 2008 22:25:20 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | V-Tec napisał(a): Większych problemów nie macie? ;) hmmm... światła? hyhy -- Pozdrawiam, Kerry 65 |
Data: Kwiecien 24 2008 09:19:40 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Hants | Większych problemów nie macie? ;) Ja mam - ile najszybciej jechaliscie na rozruszniku przy zalaczonym wstecznym? :-) 66 |
Data: Kwiecien 25 2008 08:57:22 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Massai | Kerry nastukał(-a): Witam. Kiedyś, jak moja siostra była na kursie prawa jazdy, tuż przed egazminem, próbowała przejechać się na wsi moim samochodem. I jej regularnie gasł. Okazało sięm że samochód kursowy miał niskie oborty tak idiotycznie wysoko ustawione, że normalnie ruszał bez gazu. Dobrze że zrobiła tę próbę, bo na egzaminie nie potrafiłaby ruszyć z miejsca... -- Pozdro Massai 67 |
Data: Kwiecien 27 2008 05:51:00 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: | Próbował ktos z Was rozpędzić samochód, po kolei od 1. do 5. biegu bezCR-V 2,0 benzyna, często jeżdżę tak do 3-ki a czasami do 4-ki. Spróbuję na 5-ce i dam znać. Pzdr. Sebastian http://www.speedyelise.fora.pl/ -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 68 |
Data: Kwiecien 27 2008 22:30:11 | Temat: Re: bez gazu do V biegu ;) | Autor: Kerry | napisał(a): Próbował ktos z Was rozpędzić samochód, po kolei od 1. do 5. biegu bez CR-V 2,0 benzyna, często jeżdżę tak do 3-ki a czasami do 4-ki. Spróbuję 2 liciory, powinien dać radę :) -- Pozdrawiam, Kerry |