bliskie spotkania trzeciego stopnia
1 | Data: Lipiec 29 2008 20:36:05 |
Temat: bliskie spotkania trzeciego stopnia | |
Autor: bokomaru | mialem dzisiaj z tirem :( 2 |
Data: Lipiec 29 2008 12:53:08 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: | On 29 Lip, 20:36, bokomaru wrote: nie wychylam sie tylko grzecznie staje to juz teraz wiesz, że nie jedzie się ZA tylko tak, zeby Cię widział w lusterku. Nie ważne, że podwójna ciągła czy paski (wysepka). przykro, że robi uniki bo jechałeś jak należy a masz w plecy. Tomo 3 |
Data: Lipiec 30 2008 09:29:38 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | wrote: to juz teraz wiesz, że nie jedzie się ZA tylko tak, zeby Cię widział w zasadniczo jezdze przy osi jezdni za pojazdem. tyle, ze jak on wrzucil kierunek to zaczalem zjezdzac na prawo, zeby go szybciej ominac jak juz bedzie skrecal. przykro, że robi uniki bo jechałeś jak należy a masz w plecy. regularny cwaniaczek, ma mniej lat niz ja prawo jazdy :-), włoski na żel itd... -- bartek & koza xt660x 4 |
Data: Lipiec 29 2008 20:14:12 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 29 Jul 2008 20:36:05 +0200, osobnik zwany bokomaru mialem dzisiaj z tirem :( zaraz, znaczy on zahamował i cofnÄ ł? Ty z balkonikem jeździsz? Bo inaczej nie umiem sobie wytłumaczyÄ że 5 minut nie wystarczy by siÄ wyewakuowaÄ. -- mst <at> gazeta <.> pl BMW R1100GS '94 (DC) "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" Terry Pratchett 5 |
Data: Lipiec 29 2008 22:36:35 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | masti wrote: zaraz, znaczy on zahamowa� i cofn��? zahamowal dosc gwaltownie. i cofnal. do tylu, zeby nie bylo watpliwosci :D -- bartek 6 |
Data: Lipiec 29 2008 22:45:31 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: zbigi | masti napisał(a): Dnia piÄknego Tue, 29 Jul 2008 20:36:05 +0200, bokomaru Ano. Tak bylo w opisie - czytac nie umiesz? Ty z balkonikem jeździsz? Bo inaczej nie umiem sobie wytłumaczyÄ że 5 minut nie wystarczy by siÄ wyewakuowaÄ. Te! Madrala! Nie kazdy potrafi zawrocic w miejscu na nodze i dokonac natychmiastowej ewakuacji :P -- pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :) zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl] Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;) Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;) 7 |
Data: Lipiec 29 2008 22:22:10 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: de Fresz | On 2008-07-29 20:36:05 +0200, bokomaru said: zadzwonilem po policje. no i teraz bedzie sprawa w sadzie; przykre, ze policjanci za wszelka cene chcieli zniechecic do sądu, ale mam wrazenie ze byli po mojej stronie, jak im pokazalem brak sladow hamowania i wytlumaczylem, ze gdybym wbil sie moto pod zderzak tira tak mocno, to mnie by raczej zeskrobywali z naczepy... Czekaj czekaj, ale kto do tego sadu, on czy Ty? Czyja wine uznala policja? -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 8 |
Data: Lipiec 29 2008 22:32:50 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | de Fresz wrote: Czekaj czekaj, ale kto do tego sadu, on czy Ty? Czyja wine uznala policja? policja do sadu. policjant powiedzial tylko ze jeden z nas klamie. -- bartek & koza xt660x 9 |
Data: Lipiec 29 2008 22:47:19 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: de Fresz | On 2008-07-29 22:32:50 +0200, bokomaru said: Czekaj czekaj, ale kto do tego sadu, on czy Ty? Czyja wine uznala policja? O szit, niezly numer. Slyszalem juz o sytuacjach, gdy policjant sam przyznanawal, ze nie jest pewny, ale wtedy intuicyjnie wyznaczal winnego ze standardowa formulka, ze mozna nie przyjac itede. Ale zeby tak sami z siebie do sadu? Niezle zdziwko. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 10 |
Data: Lipiec 30 2008 00:21:18 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: Zefir | bokomaru pisze: de Fresz wrote: Jakiś czas temu kumpel miał identyczną akcję tylko jechał samochodem. Z tego co opowiadał to ponoć policjanci sprawdzili tachograf i tam było widać, że cofał i gość bez dyskusji został uznany sprawcą. Nie chcę niczego pokręcić więc jutro go zapytam jeszcze raz, może coś się przyda w tym sądzie :). -- Zefir 11 |
Data: Lipiec 30 2008 09:33:30 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | Zefir wrote: Jakiś czas temu kumpel miał identyczną akcję tylko jechał samochodem. Z tego co opowiadał to ponoć policjanci sprawdzili tachograf i tam było widać, że cofał no wlasnie tam byla dla mnie niejasna sytuacja (tzn. policjant i sprawca ewidentnie sie znali, przynajmniej z widzenia). otóż policjant od razu powiedzial, nie sprawdzajac tarczy, ze na tacho nie bedzie widac cofania. co wiecej, nie policjant wzial tacho, tylko gosc mu je przyniosl do radiowozu (nie wiem jaka jest procedura, ale tak sobie kombinuje, ze moglby przyniesc dowolna tarcze). a potem, jak ogladal tarcze, to cos po cichu mowil do partnera a potem rownie cicho do sprawcy cos na tarczy pokazujac. ciagnik to volvo F12, moze ktos moglby sie dowiedziec, czy na tacho widac cofanie (i czy zarejestruje 2m tego cofania...) -- bartek & koza xt660x 12 |
Data: Lipiec 30 2008 15:26:30 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: Zefir | bokomaru pisze: Zefir wrote: Dopytałem, sytuacja wyglądała następująco: 1.00 w nocy, zwężenie na autostradzie, ciężarówka pierwsza, kumpel za nią, ciężarówka się zatrzymuje, kumpel też, ciężarówka cofa, kumpel nie zdążył, bo nie zauważył świateł cofania. Chrzęst gniecionej blachy - kierowca ciężarówki wysiada i mówi, że kumpel mu wjechał w tył :). Kumpel dzwoni po policję, policjanci przyjeżdżają, badają teren, sprawdzają tacho i co tam jeszcze można i po godzinie dyskusji z gościem policjant wraca do kumpla i pyta czy widział światła cofania, na to kumpel uczciwie, że nie widział. Na to gliniarz: "Bardzo dobra odpowiedź, facet ma niesprawne światła cofania" :). Z relacji policjantów wynika, że na tacho było widać jednoznacznie, że cofał, na dodatek niesprawne światło cofania i jednoznaczne określenie winy kierowcy ciężarówki. Z tym, że tym gliniarzom mimo późnej godziny i koszmarnej pogody (cały czas lało) się po prostu chciało i dokładnie wszystko sprawdzili. Tym z Twojego przypadku chyba niekoniecznie :). Powodzenia. -- Zefir 13 |
Data: Lipiec 30 2008 20:11:54 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: zarafiq | bokomaru wrote: no wlasnie tam byla dla mnie niejasna sytuacja (tzn. policjant i sprawca ewidentnie sie znali, przynajmniej z widzenia). Nieciekawie to wygląda, do tego wcześniej pisałeś że musisz sprzedać moto... Szczęścia życzę! Mam nadzieję że wszystko się ułoży po Twojej myśli. Pozdrawiam, zarafiq 14 |
Data: Lipiec 31 2008 10:03:33 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | zarafiq wrote: Nieciekawie to wygląda, do tego wcześniej pisałeś że musisz sprzedać wsciekly jestem. sprzedalem kumplowi samochod z odroczona platnoscia i to odroczenie juz osiaga pol roku... vat nie zaplacony, bilety na wakacje kupione, budowa mi stanela a 16 sierpnia ma byc na niej impreza :( -- bartek & koza xt660x 15 |
Data: Lipiec 30 2008 22:21:59 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: Przemo_ns | Użytkownik "bokomaru" napisał w wiadomości
bez urazy ale pan policjant pierdoli, tachograf jest po to wlasnie zeby rejestrowal min. wszelkie ruszenia, nawet te kilkumetrowe. co wiecej, nie policjant wzial tacho, tylko gosc mu je przyniosl do nie mogl mu przyniesc dowolnej tarczy poniewaz na kazdej tarczce musi byc data kiedy zostala wlozona do urzadzenia a potem, jak ogladal tarcze, to cos po cichu mowil do partnera a potem prawdopodobnie nic nie rozumial z wydruku na tarczy tak ze sie nie przejmuj, wiekszosc niebieskich nadal nie ma pojęcia jak wyglądają poprawnie zapisane dane na tachografie ciagnik to volvo F12, moze ktos moglby sie dowiedziec, czy na tacho widac chyba raczej FH12 :) wszystko widac, napisz moze pamietasz czy to byla zwykła okrągła tarcza czy taki wydruk jak paragon z kasy fiskalnej, w tym drugim przypadku mowa jest o elektronicznym tacho, które jest bardziej dokładne i ktorego tak latwo nie da sie oszukac :-) -- Pozdr. Przemo TE 510 '06 Nowy Sącz - Krakuf 16 |
Data: Lipiec 31 2008 12:10:51 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: Tytus z Fabryki | Siemka 17 |
Data: Lipiec 31 2008 22:46:55 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: Przemo_ns | Użytkownik "Tytus z Fabryki" napisał w wiadomości
ekhm, to ze FH wcale nie znaczy ze mial elektroniczne tacho, te modele klepia juz od paru ladnych lat kiedy nie slyszano nawet jeszcze o elektronicznym tacho ale to NTG wiec nie ma sie co rozpisywac -- Pozdr. Przemo TE 510 '06 Nowy Sącz - Krakuf 18 |
Data: Lipiec 31 2008 10:02:13 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | Przemo_ns wrote: nie mogl mu przyniesc dowolnej tarczy poniewaz na kazdej tarczce musi byc data kiedy zostala wlozona do urzadzenia no, znaczy z innej ciezarowki mogl przyniesc. bo ciagnik stal na posesji poza widokiem. wszystko widac, napisz moze pamietasz czy to byla zwykła okrągła tarcza zwykla okragla, z napisem volvo (wiec chyba jakies fabryczne tacho) -- bartek & koza xt660x 19 |
Data: Lipiec 31 2008 22:54:52 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: Przemo_ns | Użytkownik "bokomaru" napisał w wiadomości Przemo_ns wrote: zastanow sie, napisalem przeciez ze na tarczy ma byc wpisana dokladna data, podpis kierowcy oraz przebieg samochodu w momencie wlozenia tarczy czyli nie bardzo mogl przyniesc dowolna tarcze z innego auta wszystko widac, napisz moze pamietasz czy to byla zwykła okrągła tarcza no wiec skoro tak to nie masz co nawet isc do sadu, do czasu sprawy bedzie nowa tarczka z wzorowym wydrukiem gdzie nie zobaczysz nawet sladu cofania... -- Pozdr. Przemo TE 510 '06 Nowy Sącz - Krakuf 20 |
Data: Sierpien 01 2008 01:22:04 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | zastanow sie, napisalem przeciez ze na tarczy ma byc wpisana dokladna data, podpis kierowcy oraz przebieg samochodu w momencie wlozenia tarczy czyli nie bardzo mogl przyniesc dowolna tarcze z innego auta nie widze problemu. obok stala inna ciezarowka. no wiec skoro tak to nie masz co nawet isc do sadu, do czasu sprawy bedzie nowa tarczka z wzorowym wydrukiem gdzie nie zobaczysz nawet sladu cofania... teoretycznie tarcza zostala zatrzymana przez policjantow. kurka, no jakos wierze, ze chlopaki az tak by sie nie podkladaly...no i wierze, ze przekonam sad, ze gdybym wbil sie moto pod ciezarowke, to sam bym co najmniej zlecial a wczesniej probowal hamowac. -- bartek & koza xt660x 21 |
Data: Lipiec 30 2008 09:03:09 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: Tomek W |
gosc najechal mi na kolo i uwiezil moto. tu zauwazylem zgiete szprychy, no ale jak mocno skoro, na moto mozna jechac to chyba kolo ledwo co sie zgieło, jakos tego nie rozumem za bardzo nic, kupię całe nowe koło, nie będę ryzykował potencjalnych uszkodzeń pozdrawiam Tomek W Hard Enduro/motocross 22 |
Data: Lipiec 30 2008 09:34:48 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | Tomek W wrote: no ale jak mocno skoro, na moto mozna jechac to chyba kolo ledwo co sie zgieło, jakos tego nie rozumem za bardzo dasz mi gwarancje, ze nie pekla opona w srodku? ze nie pekla felga? to nie bylo proste jebniecie, tylko naczepa sie na kole powiesila kilkoma tonami statycznego nacisku. -- bartek & koza xt660x 23 |
Data: Lipiec 30 2008 13:52:29 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: bokomaru | Nigdzie nie naprostuja mi tego kola od reki :( a na nowe trzeba czekac. moze ktos ma jakis pomysl, gdzie mozna to zrobic w WAW? 24 |
Data: Lipiec 30 2008 13:34:59 | Temat: Re: bliskie spotkania trzeciego stopnia | Autor: Dorota | bokomaru napisał(a): mialem dzisiaj z tirem :([...] calym motocyklem, ale gosc najechal mi na kolo i uwiezil moto. Chyba jakas kurna nowa moda w tym pieknym kraju... pozdr. -- Dorota -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |