Problem - EGR w samochodzie Żony zaczał się zacinać tzn. potrafi się
zaciąć w pozycji otwartej - co daje kiepskie efekty przy ruszaniu.

Cały zawór (element wykonawczy - nie wiem czy to silniczek krokowy czy
elektromagnes) + korpus jest dosyć duży. Na moją chłopską logikę nie
wydaje mi się aby aluminiowy/metalowy korpus mógł się zepsuć, a
uszkodzeniu (po objawach sądząc - bawiąc się Tech2 nie udaje mi się
zmieniać pozycji tego zaworu tak jak powinno to mieć miejsce) uległ
element wykonawczy.

Cały zawór jest dla mnie dość magiczny - dlaczego do korpusu
podłączone są przewody z płynem chłodniczym ? (chłodzenie EGR -
dlaczego tak?), ale rzecz w tym, że jest umiejscowiony tak, że
kiepskim pomysłem wydaje mi się wymiana całego.

Mając co powyższe na uwadze kombinuje nad wymianą (jeżeli jest to
możliwe - i tu zbliżamy się do pytania zasadniczego) elementu
wykonawczego. Zawór wygląda tak jak na zdjęciu poniżej, a czarny
cylinderek - jest w bardzo dogodnym miejscu (do metalowego korpusu
przykręcony jest dwoma śrubeczkami) do ewentualnej samodzielnej
wymiany (zakładając oczywiście, że nic nie blokuje tego od środka).

Pytanie do praktyków - co psuje się w zaworkach EGR - i czy to co
kombinuje ma sens ?
No i wspomniane zdjęcie (JTD FIAT):

http://img530.imageshack.us/my.php?image=444238123bp2.jpg

JN pisze:

Pytanie do praktyków - co psuje się w zaworkach EGR - i czy to co
kombinuje ma sens ?

Mnie sie EGR zabrudzil w samochodzie CorsaC i nie odbijal, czy cos takiego. Zdjalem, przeczyscilem i blad zniknal. Instrukcje jak to zrobic w Corsie znajdziesz tutaj:
http://www.corsaclub.pl/forum/topics26/2716.htm

Moze Twoj EGR jest zbudowany podobnie - nie wiem. Dodam jeszcze, ze mechanik moj bardzo sie skrzywil i powiedzial, ze trzeba kupic nowy. To bylo w kwietniu, od momentu przeczyszczenia zadna kontrolka bledu sie nie zapalila :)

--
Staszek