Witam
Od jakiegoś czasu pojawiły się chipy DANDELION w ver. 4x.
Od starszej wersji różni się tym, iż można go programować.

Jakie są Wsze spostrzeżenia na temat pracy tego chipa.
Czy sprawia dużo problemu w konfiguracji, czy działa prawidłowo
korekta BF/FF.
No i oczywiście czy ustawione zdjęcia są ostre ;]


Pozdrowienia
piratee

W dniu 2010-06-04 15:03, Pirate pisze:

Witam
Od jakiegoś czasu pojawiły się chipy DANDELION w ver. 4x.
Od starszej wersji różni się tym, iż można go programować.

Jakie są Wsze spostrzeżenia na temat pracy tego chipa.
Czy sprawia dużo problemu w konfiguracji, czy działa prawidłowo
korekta BF/FF.
No i oczywiście czy ustawione zdjęcia są ostre ;]


Pozdrowienia
piratee

Witam ponownie.
Nikt już nie używa dandelion-a czy też moje pytanie jest zbyt banalne ;]



Pozdrowienia
piratee

Witam ponownie.
Nikt już nie używa dandelion-a czy też moje pytanie jest zbyt banalne ;]

z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie jest potrzebny :)
generalnie są dwa przypadki:
- masz dużo czas na ostrzenie - to i bez dandeliona potrafisz zwykle
wyostrzyć, a biorąc pod uwagę dokładność focusa w canonie, to nawet na
matówce 0.8 można lepiej naostrzyć niż AF, szczególnie jak mamy małą
go
- nie masz czasu na ostrzenie ręczne - dandelion tu praktycznie nie
pomaga, bo i tak musisz rączkami kręcić ostrością, a nie wiesz w którą
stronę (aparat z obiektywem zwykle wie)

pozdrawiam Krzysiek


ps. jak chcesz zobaczyć, jak to jest z dandelionem, to weź dowolny
obiektyw z af i wyłącz af, rób zdjecia...

Użytkownik "krzysieksx"  napisał w wiadomości

Witam ponownie.
Nikt już nie używa dandelion-a czy też moje pytanie jest zbyt banalne ;]

z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie jest potrzebny :)
generalnie są dwa przypadki:
- masz dużo czas na ostrzenie - to i bez dandeliona potrafisz zwykle
wyostrzyć, a biorąc pod uwagę dokładność focusa w canonie, to nawet na
matówce 0.8 można lepiej naostrzyć niż AF, szczególnie jak mamy małą
go
- nie masz czasu na ostrzenie ręczne - dandelion tu praktycznie nie
pomaga, bo i tak musisz rączkami kręcić ostrością, a nie wiesz w którą
stronę (aparat z obiektywem zwykle wie)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Ale łatwo zobaczyć że kręcisz nie w tą stronę a jak nie masz potwierdzenia ostrości to jak już jestes blisko ostrości to musisz delikatnie próbować w prawo lub lewo i obserwowwać czy jest lepiej czy gorzej . Z dendelionem nie. MZ jest przydatny.

On 8 Cze, 10:47, "Agent"  wrote:

Użytkownik "krzysieksx"  napisał w

> Witam ponownie.
> Nikt już nie używa dandelion-a czy też moje pytanie jest zbyt banalne ;]

z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie jest potrzebny :)
generalnie są dwa przypadki:
- masz dużo czas na ostrzenie - to i bez dandeliona potrafisz zwykle
wyostrzyć, a biorąc pod uwagę dokładność focusa w canonie, to nawet na
matówce 0.8 można lepiej naostrzyć niż AF, szczególnie jak mamy małą
go
- nie masz czasu na ostrzenie ręczne - dandelion tu praktycznie nie
pomaga, bo i tak musisz rączkami kręcić ostrością, a nie wiesz w którą
stronę (aparat z obiektywem zwykle wie)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Ale łatwo zobaczyć że kręcisz nie w tą stronę a jak nie masz potwierdzenia
ostrości to jak już jestes blisko ostrości to musisz delikatnie próbować w
prawo lub lewo i obserwowwać czy jest lepiej czy gorzej . Z dendelionem nie.
MZ jest przydatny.

no więc ja mam inne odczucia, af w moim canonie 350d ma dokładność
+-1/2 go, i potwierdzenie
jest właściwie do wejścia w go do wyjścia, co z ostrością
niekoniecznie ma coś wspólnego...
tak więc można potwierdzenie traktować jako delikatną sugestię, a nie
jako potwierdzenie ostrości tam, gdzie chcemy.
Np. skupmy się na jakże ważnym w fotografii cyfrowej motywie linijki:
chcesz wyostrzyć na punkt 10cm,
z go=1cm powinieneś mieć w miarę ostro od 9,5 do 10,5 a potem kończy
się go i powinno ładnie się rozmywać.
Takie ustawienie bez większego problemu zrobisz ręcznie. Af zacznie Ci
najprawdopodobniej zgłaszać
potwierdzenie już przy ostrości ustawionej na 9,5, a skończy przy
przejechaniu 10,5. 10cm
jest cały czas w go, więc w sumie źle nie jest, ale nikt w życiu Ci
nie uwieży, że zrobiłeś zdjęcie
10cm, jeśli widać jak byk, ze ostrość była na 9,7.
Co prawda w normalnej sytuacji zwykle się nie zauważa takich błędów,
ale w makro to już masakra się robi,
z obiektywem f/1.8 masakra itd.
Dodatkowo pojawia się wspomniany przez Jacka problem z domykaniem
przesłony.
Tak więc ja mam to ustrojstwo jako przejściówkę, ale właściwie
nauczyłem się ignorować piskanie af.
pozdrawiam Krzysiek

krzysieksx pisze:

ps. jak chcesz zobaczyć, jak to jest z dandelionem, to weź dowolny
obiektyw z af i wyłącz af, rób zdjecia...

No i jeszcze w EOS i przejściówkach, ręczne domykanie przysłony. Wiem, że ambitniejsi canoniści na to bardzo narzekają.

W dniu 2010-06-08 10:34, krzysieksx pisze:

Witam ponownie.
Nikt już nie używa dandelion-a czy też moje pytanie jest zbyt banalne ;]

z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie jest potrzebny :)
generalnie są dwa przypadki:
- masz dużo czas na ostrzenie - to i bez dandeliona potrafisz zwykle
wyostrzyć, a biorąc pod uwagę dokładność focusa w canonie, to nawet na
matówce 0.8 można lepiej naostrzyć niż AF, szczególnie jak mamy małą
go
- nie masz czasu na ostrzenie ręczne - dandelion tu praktycznie nie
pomaga, bo i tak musisz rączkami kręcić ostrością, a nie wiesz w którą
stronę (aparat z obiektywem zwykle wie)

pozdrawiam Krzysiek


ps. jak chcesz zobaczyć, jak to jest z dandelionem, to weź dowolny
obiektyw z af i wyłącz af, rób zdjecia...

Witam
Bez potwierdzenia ostrości Heliosem robię już prawie rok.
Ale jest czasami tak że nie trafię w ostrość i dlatego też
zastanawiam się na kupnem dandelion-a.
No i gorzej jak ktoś ma wadę wzroku.

Zastanawiałem się też nad kupnem matówki.


Pozdrowienia
piratee


ps.
Dzięki za sugestie.

Od jakiegoś czasu pojawiły się chipy DANDELION w ver. 4x.
Od starszej wersji różni się tym, iż można go programować.

Jakie są Wsze spostrzeżenia na temat pracy tego chipa.
Czy sprawia dużo problemu w konfiguracji, czy działa prawidłowo
korekta BF/FF.
No i oczywiście czy ustawione zdjęcia są ostre ;]

Jak zaczniesz używać tej maszynki, to praktycznie i z wynikiem bd (w ciemno) zapoznasz się z problemem prawidłowego ustawiania af w lustrzankach cyfrowych.
Niestety, ustawianie ostrości działa źle, ostroć wcale nie jest ustawiana w ten punkt w który celujesz - i to nie za winą wspomnianej przejściówki.
Nie zaczynaj od przysłony 1,4 tylko od 2,8, bo możesz wyrzucić zestaw za okno. Polecane jest piwo (w nie za dużych ilościach), dobrze robi na wszystkie frustracje, nie tylko fotograficzne.
Korekta bf/ff działa prawidłowo dla rozpoznanej i zadanej odległości ostrzenia dla pary obiektyw - odległoć, po zmianie odległości należy kalibrację wykonać ponownie, oczywiście, po przetestowaniu o jaką korektę chodzi.