ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW)
1 | Data: Luty 09 2007 14:54:53 |
Temat: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | |
Autor: leukocyt | Czolem! 2 |
Data: Luty 09 2007 15:04:34 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Przemek V | leukocyt napisał(a): Bede wdzieczny za merytoryczna dyskusje W E60 to nazywa siÄ™ Dynamic Stability Control. Z DSC wyłÄ…czonym tył piÄ™knie wychodzi nawet na małych prÄ™dkoĹ›ciach. Gdy jest włÄ…czony pozwala na lekkie wyrzucenie tyłu po czym czyni swoje cuda i auto wraca na zaplanowany tor jazdy tak jakby nie było żadnego uĹ›lizgu. Nie jest to jazda po szynach ale generalnie zadanego łuku siÄ™ trzyma lekko wyrzucajÄ…c tył, korygujÄ…c i tak znowu. Finezji w tym specjalnie nie ma ale powoduje, że mocne auto RWD staje siÄ™ stosunkowo idioto odporne. Stosunkowo bo jak siÄ™ przesadzi z prÄ™dkoćiÄ… wejĹ›cia w zakrÄ™t tak, że już w ogóle nie ma przyczepnoĹ›ci to auto wypłuży w krajobraz przodem - typowo podsterownie. 3 |
Data: Luty 09 2007 15:08:41 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz | a czy to nie jest czasem tak, ze ESP reaguje tylko na uslizg kola w plaszczyznie rownoleglej do kierunku jazdy, jezeli wpadniesz w pozlizg bokiem jest zupelnie bezradne? 4 |
Data: Luty 09 2007 15:13:04 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz Pyra | leukocyt napisał(a): Probowalem przyspieszac z buksowaniem kol napedowych - zapalala sie kontrolka, ale sadzac po dzwieku silnika - zadne z kol nie bylo przyhamowywane. ESP (a raczej ta czÄ™ć która kiedyĹ› nazywała siÄ™ TC) wcale nie bÄ™dzie próbował koniecznie zniwelować poĹ›lizgu, a raczej zrobi tak żeby oba napÄ™dzane koła krÄ™ciły siÄ™ równo. Kontrolka ESP zaczynala swiecic i cos sie ewidentnie dzialo z autem w czasie jazdy po sporym luku z wieksza predkoscia w momencie kiedy zaciesnialem promien skretu. No właĹ›nie tak on działa. Działanie systemu ESP da siÄ™ streĹ›cić jednym zdaniem - robi tak żeby kÄ…t pomiÄ™dzy torem ruchu samochodu a nadwoziem był nie wiÄ™kszy niż jakiĹ› tam dopuszczalny (niezbyt duży), czyli po prostu żeby samochód nie stanÄ…ł bokiem. Za to bez problemu udawalo mi sie na osniezonym placu doprowadzic do 180st obrotu samochodu. A jak? Bo jak hamulcem rÄ™cznym to nie ma na to rady - "praw fizyki pan nie zmienisz i nie bÄ…dĽ pan głÄ…b" :) Natomiast nie powinien dać siÄ™ rozbujać do takiego stopnia żeby samochód siÄ™ obrócił, chociaż niewykluczone że jak siÄ™ kierowca uprze to ESP też nie da rady. W każdym razie jest to dużo trudniejsze niż bez ESP. Bez ESP jak zaczniesz rzucać samochodem to tył bÄ™dzie łapał coraz wiÄ™ksze oscylacje aż wyprzedzi przód. Z ESP on tam jakoĹ› działa hamulcami że tył jednak zawsze jedzie za przodem. A teraz kilka pytan. Analizuje prÄ™dkoć kół i ma żyroskop którym wykrywa ruchy obrotowe nadwozia wokół osi pionowej. Skoro auto juz posiada ww. uklad, jaka powinna byc technika np. wychodzenia z poslizgu w asyscie ESP - puszczac gaz, nie zdejmowac nogi z gazu czy wrecz przeciwnie - dorzucic na kola momentu obrotowego ktorym bedzie sterowal ESP (zeby mial z czego ograniczac). Moim zdaniem najmniejszy promieĹ„ skrÄ™tu osiÄ…ga siÄ™ po zdjÄ™ciu nogi z gazu. To za sprawÄ… tego że obecne samochody majÄ… bardzo ciÄ™żkie przody i z natury sÄ… bardzo podsterowne. Bez gazu powinno być nieco lepiej. Ale sÄ…dzÄ™ że z tÄ… technikÄ… trzeba siÄ™ zaznajomić indywidualnie dla każdego samochodu - placyk, pachołki i poćwiczyć, po kilkunastu godzinach zaczniesz łapać o co chodzi ;) 5 |
Data: Luty 10 2007 08:22:04 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Neno |
Mi tez sie udało . Ok 40-50km/h na lodzie ostry skret w lewo ( bez zdejmowania nogi zZa to bez problemu udawalo mi sie na osniezonym placu doprowadzic do 180st obrotu gazu) i lecimy o 180* :) Ale ja smietnikiem jeżdże , może tam ESP jakis inny jest :) -- Neno Suzuki GSX1300R Hayabusa Chrysler 300C 5,7 V8 AWD 6 |
Data: Luty 10 2007 10:08:55 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Mariusz ZieliĹ„ski | Dnia 10-02-2007 o 08:22:04 Neno napisał: Mi tez sie udaÂło . Ok 40-50km/h na lodzie ostry skret w lewo ( bez zdejmowania nogi z Skutecznoć ESP na danej nawierzchni i przy danej prÄ™dkoĹ›ci jest identyczna, jak skutecznoć hamulców. Na lodzie skutecznoć hamulców jest bliska zeru, i taka jest też skutecznoć ESP. Na Ĺ›niegu jest już nawet nawet. ESP działa wyĹ›mienicie na mokrym i na suchym. Musiałem kiedyĹ› zmieniać, przy znacznej prÄ™dkoĹ›ci (lato), awaryjnie pas ruchu - nie miałem szans na hamowanie. Dopiero po 5 min doszło do mnie, że to nie możliwe, żeby samochód zachował siÄ™ w ten sposób. -- Mariusz ZieliĹ„ski [GdaĹ„sk] 7 |
Data: Luty 09 2007 15:18:03 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Wlodek | Na co reaguje system ESP? Na roznice w przyspieszeniach bocznych z przepraszam, ze wskakuje tu mimo, ze nie mam doswiadczenia z ESP ale te pytania to troche jednak o teorie zahaczaja wiec moze taki link sie przyda (chocby biernym uczestnikom tej dyskusji): http://www.motogazeta.mojeauto.pl/cms/index.php/1611 Jak widac tych parametrow moze byc sporo. W. 8 |
Data: Luty 09 2007 15:42:38 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Wlodek | no to moze jeszcze jeden 9 |
Data: Luty 09 2007 15:30:15 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz Dabrowski | Uzytkownik "leukocyt" napisal w wiadomosci Czolem! To co Ci mrugalo to bylo raczej ASR (TC) i wynikalo z faktu ze dodawales sporo gazu - wynik: spadek obrotow silnika ale nic nie hamuje. ESP wlacza sie zwykle przy wiekszych predkosciach tzn > 50km/h. Dopiero powyzej tej predkosci dziala zwykle ESP i wtedy blokuje odpowiednie kola. Tak przynajmniej jest w moim Vectra C. Pozdrawiam, Tomek 10 |
Data: Luty 09 2007 15:40:17 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz | To co Ci mrugalo to bylo raczej ASR (TC) i wynikalo z faktu ze dodawales sporo gazu - wynik: spadek obrotow silnika ale nic nie hamuje. ESP wlacza sie zwykle przy wiekszych predkosciach tzn > 50km/h. Dopiero powyzej tej predkosci dziala zwykle ESP i wtedy blokuje odpowiednie kola. Tak przynajmniej jest w moim Vectra C. jestem ciekaw czy ESP powinno sie zapalic na sekunde przed tym jak prawdopodobnie wypadniesz z zakretu czy przy bardzo kiepskich warunkach na biezaco koryguje tor jazdy nawet przy niezbyt agresywnej jezdzie? pytam bo wlasnie ktos w Vectra C tlumaczyl mi, ze slizko sie zrobilo i ciagle kontrolka ESP mu swieci, a u mnie jak sie zaswieci to znaczy ze juz zdrowo przegialem :D Tomasz 11 |
Data: Luty 09 2007 16:01:39 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz D±browski |
jestem ciekaw czy ESP powinno sie zapalic na sekunde przed tym jak Mi ponizej 50km/h mruga jak szalona, ale to dziala TC (jak dodaje gazu to zrywa przyczepnosc kol i TC zmniejsza obroty silnika). Ale jak jade wiecej niz 50km/h i sobie troszke szarzuje to miga jak szalona i czyc ze hamuje kolami (roznymi). W praktyce dziala bardzo dobrze, chociaz moze faktycznie czasami zbyt czesto, tzn nawet przy najmniejszym poslizgu. -- -- Tomek 12 |
Data: Luty 09 2007 16:12:48 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz | Mi ponizej 50km/h mruga jak szalona, ale to dziala TC (jak dodaje gazu to zrywa przyczepnosc kol i TC zmniejsza obroty silnika). Ale jak jade wiecej niz 50km/h i sobie troszke szarzuje to miga jak szalona i czyc ze hamuje kolami (roznymi). W praktyce dziala bardzo dobrze, chociaz moze faktycznie czasami zbyt czesto, tzn nawet przy najmniejszym poslizgu. to ja mam albo za dobre opony albo moze za bardzo emerycko jezdze :) czasami przy wolnej jezdzie wlaczy sie TC ale przy wiekszej predkosci dzialania jeszcze ESP nigdy nie poczulem, ani migajacej kontrolki nie widzialem; w niedziele pojade na tor i potestuje w bardziej ekstremalnych warunkach jak drogowe ;) pytanie pomocnicze: czy ESP w autach rodzinnych i sportowych dzialaja tak samo, czy sa inaczej zestrojone i reaguja przy innym stopniu przegiecia? :) Tomasz 13 |
Data: Luty 09 2007 18:41:12 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz Nowicki | Tomasz D±browski powiada w dniu 2007-02-09 16:01: Mi ponizej 50km/h mruga jak szalona, ale to dziala TC (jak dodaje gazu to zrywa przyczepnosc kol i TC zmniejsza obroty silnika). Ale jak jade wiecej niz 50km/h i sobie troszke szarzuje to miga jak szalona i czyc ze hamuje kolami (roznymi). W praktyce dziala bardzo dobrze, chociaz moze faktycznie czasami zbyt czesto, tzn nawet przy najmniejszym poslizgu. U mnie TC mryga kontrolk±, a VSC (czyli EPS) - piszczy i mryga. St±d wiem, że działa również <50km/h. Najpro¶ciej - jak wyjeżdżam z za¶nieżonej drogi podporz±dkowanej na również ¶lisk± gierkówkę (a więc z dużym gazem i szybkim skrętem o 90st. - tył nadsterownie wyjeżdża na bok i elektronika zaczyna swoje czary-mary, a brzęczyk drze mordę). Z kolei jak mi się auto przodem w zakręt nie mie¶ci (nadsterowno¶ć) - VSC nie reaguje T. 14 |
Data: Luty 09 2007 16:09:21 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz napisał(a): jestem ciekaw czy ESP powinno sie zapalic na sekunde przed tym jak prawdopodobnie wypadniesz z zakretu czy przy bardzo kiepskich warunkach na biezaco koryguje tor jazdy nawet przy niezbyt agresywnej jezdzie? Wł±czy się dopiero jak samochód wpadnie w po¶lizg (zacznie obracać się wokół własnej osi). Nie ma możliwo¶ci żeby zrobił to sekundę przed :) pytam bo wlasnie ktos w Vectra C tlumaczyl mi, ze slizko sie zrobilo i ciagle kontrolka ESP mu swieci, Jak się ¶wieci to oznacza niedziałanie systemu (awaria lub wył±czony). Jak działa to miga. Chyba że kolega to taki rajdowiec, że ci±gle jedzie bokiem ;) 15 |
Data: Luty 09 2007 16:14:13 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz | Wł±czy się dopiero jak samochód wpadnie w po¶lizg (zacznie obracać się wokół własnej osi). Nie ma możliwo¶ci żeby zrobił to sekundę przed :) to oczywiscie byl "skrot myslowy" ;-) Chyba że kolega to taki rajdowiec, że ci±gle jedzie bokiem ;) no na to wyglada.. a moze opony ma lyse i to cala tajemnica :) Tomasz 16 |
Data: Luty 09 2007 19:19:02 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz napisał(a): Chyba że kolega to taki rajdowiec, że ci±gle jedzie bokiem ;) Albo każd± inn± ;) 17 |
Data: Luty 09 2007 15:43:56 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: MAYDAY | leukocyt napisał(a): Bede wdzieczny za merytoryczna dyskusje Pzdr tu masz fajnie wytłumaczone http://youtube.com/watch?v=fG3cOEW53ag 18 |
Data: Luty 09 2007 15:56:00 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: MAYDAY | MAYDAY napisał(a): tu masz fajnie wytłumaczone i jeszcze tutaj http://youtube.com/watch?v=T9Y6z7cXxEE przez panów z Bosha 19 |
Data: Luty 09 2007 17:44:09 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: lux | to ja mam pytanie o ESP w aucie przednionapedowym 20 |
Data: Luty 09 2007 18:47:33 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: japo | w koncu tak szybko mechanizm róznicowy chyba nie przeniesie sily napedowej mech.różn. jest ze stali, więc nie czeka 21 |
Data: Luty 09 2007 19:27:49 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Cz | lux wrote: to ja mam pytanie o ESP w aucie przednionapedowym Czemu tylko przednionapędowym? czy gwaltowne przyhamowanie przedniego kola przez system, gdy jedziemy na No cóż, jakie¶ tam większe naprężenia wyst±pi±, jakkolwiek różnic± będzie jedynie bezwładno¶ć tej czę¶ci układu w która przyspiesza plus bezwładno¶ć tej czę¶ci układu, która jest hamowana przez koło. Podejrzewam, że mimo wszystko te naprężenia s± zdecydowanie większe niż w momencie podjazdu pod stromo nachylon± drogę, czy podczas zjeżdżania w dół na takowej... w koncu tak szybko mechanizm róznicowy chyba nie przeniesie sily napedowej Relatywnie szybko. Jedyne co będzie ten czas wydłużać to jakie¶ minimalne przestrzenie pomiędzy trybami i elastyczno¶ć oleju w nich. W zasadzie z fizycznego punktu widzenia to jest pomijalne. No jeszcze dochodzi ewentualne nagięcie dyfrencjału (w sumie to skrzyni) na mocowaniach, momentem obrotowym wywołanym przez w/w bezwładno¶ć, ale jak mówiłem, to nie jest wielka bezwładno¶ć (a do tego im mniejsze koła tym lepiej). Suma sumarum, może półosie w wyniku działania ESP będ± miały żywotno¶ć mniejsz± o 1%? -- Cz. 22 |
Data: Luty 09 2007 21:05:42 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: lux |
Czemu tylko przednionapędowym?=== ewentualnie jeszcze w 4x4 w tylkonapędowym, koła przednie s± bezwładne i tam ostre ich zablokowanie przez ESP nie wpływa na skrzynie biegów -- ===== lux 23 |
Data: Luty 17 2007 00:02:52 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Cz | lux wrote: Czemu tylko przednionapędowym?=== Nie? Przecież wtedy tylne koła s± przyhamowywane hamulcami, więc ten sam problem powstaje... Ogólnie to co napisałem tyczy się zarówno FWD, RWD jak i AWD, przy czym w tym ostatnim podejrzewam, że mog± się pojawiać największe naprężenia - niwelowane z kolei przez płyn wiskotyczny, albo sprzęgła w zależno¶ci od rodzaju napędu... :) -- Cz. 24 |
Data: Luty 09 2007 18:05:08 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Hipcio |
Probowalem uslizgow przy jezdzie po okregu (na rondzie). ESP milczal. prawdopodobnie masz uszkodzony ESP Na co reaguje system ESP? Na roznice w przyspieszeniach bocznych z ESP analizuje sygnaly z predkosci obrotowych kól oraz z zyroskopu byc moze równiez z kola kierownicy. Przynajmniej w A klasie nie da sie wejsc w zakret na recznym bo zaraz prostuje. ASR przy napedzaniu z poslizgiem powinien dusic silnik. NIe wiem czy przyhamowuje kola. 25 |
Data: Luty 10 2007 08:23:42 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Neno |
Też mi się tak wygaje . U mnie nie ma problemów z jego działaniem . Działa na rondzie , naProbowalem uslizgow przy jezdzie po okregu (na rondzie). ESP milczal. zakręcie , nawet jak jest błoto po¶niegowe to podczas wyprzedzania się wł±czy . -- Neno Suzuki GSX1300R Hayabusa Chrysler 300C 5,7 V8 AWD 26 |
Data: Luty 10 2007 08:27:15 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Neno | A może u mnie czę¶ciej korzysta z tego ESP bo mam uniwersalne "całoroczne" oponyTeż mi się tak wygaje . U mnie nie ma problemów z jego działaniem . Działa na >rondzie ,Probowalem uslizgow przy jezdzie po okregu (na rondzie). ESP milczal. zachwalane przez tak wielu grupowiczów . IMHO - s± do dupy . -- Neno Suzuki GSX1300R Hayabusa Chrysler 300C 5,7 V8 AWD 27 |
Data: Luty 11 2007 22:03:01 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: J.F. | On Sat, 10 Feb 2007 08:27:15 +0100, Neno wrote: A może u mnie czę¶ciej korzysta z tego ESP bo mam uniwersalne "całoroczne" opony Ale jakie konkretnie ? J. 28 |
Data: Luty 15 2007 02:27:39 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Neno |
Konkretnie to Continental EcoPlus w rozmiarze 225/60-18 z indeksem V o no¶no¶ci jak dobrzeA może u mnie czę¶ciej korzysta z tego ESP bo mam uniwersalne "całoroczne" opony pamiętam 102 :) -- Neno Suzuki GSX1300R Hayabusa Chrysler 300C 5,7 V8 AWD 29 |
Data: Luty 09 2007 21:05:57 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Sanctum Officium | "leukocyt" wrote in message 30 |
Data: Luty 10 2007 00:10:00 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Jarek | Jak dla mnie mnie wszelkie te 3 literówki sa do d**** no moze poza ABS-em. 31 |
Data: Luty 10 2007 08:25:35 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Neno | Jak dla mnie mnie wszelkie te 3 literówki sa do d**** no moze poza ABS-em. Gorzej mi sieJa mam odmienne zdanie . Ale uważam ,że nie upoważnia mnie to do szybszej jazdy niż wcze¶niej , momo , że auto tak się prowadzi ,że aż sie prosi :) -- Neno Suzuki GSX1300R Hayabusa Chrysler 300C 5,7 V8 AWD 32 |
Data: Luty 15 2007 10:20:01 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Leukocyt | Fajna dyskusja! Dzieki za odzew. Bedzie trzeba to pocwiczyc i pouczyc sie tego. Tylko gdzie to zrobic bezpiecznie? 33 |
Data: Luty 16 2007 14:03:19 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: kan | Leukocyt wrote: Mam jednak jeszcze pytanie. JeĹ›li ESP nie daje rady to zostaje siÄ™ tylko modlić aby wyjć z tego bez szwanku. Elektronika działa zdecydowanie szybciej niż jakikolwiek kierowca. Podobnie jest z ABS-em, jak już siÄ™ włÄ…czy to nie zostaje nic innego jak wcisnąć do dechy i modlić siÄ™ aby zdÄ…żył zahamować. Pozdrawiam, kan 34 |
Data: Luty 16 2007 13:07:29 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Paweł Pluta | On Fri, 16 Feb 2007 14:03:19 +0100, kan Je¶li ESP nie daje rady to zostaje się tylko modlić aby wyj¶ć z tego bez "Na ręczn± do l±dowania, Klyne! Na ręczn±!" Paweł Pluta -- -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- - -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-. 35 |
Data: Luty 16 2007 19:41:03 | Temat: Re: ESP - jak to z tym jest (troche dlugie, pytania do PRAKTYKOW) | Autor: Wlodek | JeĹ›li ESP nie daje rady to zostaje siÄ™ tylko modlić aby wyjć z tego co do ABS-u to ostatnio na bardzo sliskiej jezdni, z cieniutka warstwa sniegu przy temp. ~0, okazalo sie, ze hamujac ze tak powiem tuz przed momentem zadzialania ABS-u samochod hamowal wyrazniej niz z zalaczonym ABS-em - cos niezbyt ten moj ABS (vectra A '94) W. |