[press] ceny i brak ON
1 | Data: Listopad 18 2008 10:29:49 |
Temat: [press] ceny i brak ON | |
Autor: Gabriel'Varius' | http://www.tvn24.pl/0,1573530,0,1,za-dwa-lata-zabraknie-paliwa-do-diesla,wiadomosc.html 2 |
Data: Listopad 18 2008 09:37:59 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: BrunoJ | Gabriel'Varius' napisał(a): Coraz więcej polskich kierowców decyduje się na auta z silnikiem Diesla.Dwie powyzsze informacje sa sprzeczne, nieprawdaz? ;-) Natomiast przeslanie pierwszej ma byc jasne - Polaku, ktory patrzysz tylko "ile pali" - nie kupuj diesla bo bedziesz placil drozej. A tymczasem w kontenscie ponizszego: Nasze rafinerie nie nadążają z produkcją. W tej chwili ok. 30 proc.oznacza to tylko tyle ze rafinerie maja zapasy benzyny, albo zle zainwestowali w linie do produkcji benzyny, i teraz probuja lobbowac zeby ludzie wysiadali sie z diesla. Pewnie jak wybierali linie technologiczna to stwierdzili ze polacy dalej beda tluc sie glownie SC, lanosami i innymi malymi autami z silnikami benzynowymi. Nieprzygotowanie do sytuacji rynkowej trzeba nadrobic wciskaniem ludziom ciemnoty. Cos jak nieustanne straszenie akcyza na LPG.. pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 3 |
Data: Listopad 18 2008 10:51:35 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: Sebastian Ciesielski | oznacza to tylko tyle ze rafinerie maja zapasy benzyny, albo zle zainwestowali kiedy w szkole było o frakcjach ropy byłes chory czy na wagarach? http://www.dami.pl/~chemia/gimnazjum/gimnazjum1/substancje5.htm ile benzyny a ile oleju napędowego da się wyprodukować to cecha surowca a nie woli rafinerii S. 4 |
Data: Listopad 18 2008 10:59:04 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: Boombastic | kiedy w szkole było o frakcjach ropy byłes chory czy na wagarach? Technologia trochę się już zmieniła od XIX w. 5 |
Data: Listopad 18 2008 10:46:43 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: BrunoJ | Boombastic napisał(a): >kiedy w szkole było o frakcjach ropy byłes chory czy na wagarach?Acha, znaczy sie ze rafineria nie decyduje o tym jakie paliwo produkuje. W szkole to moze nie chorowales, ale czasem warto skonczyc cos wiecej niz gimnazjum... Technologia trochę się już zmieniła od XIX w.Ale gosc nic o technologii nic nie napisal przeciez. Pewnie mysli ze to wysokie na dachu rafinerii to rurka do retryfikacji... pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Listopad 18 2008 12:11:26 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: Sebastian Ciesielski | Acha, znaczy sie ze rafineria nie decyduje o tym jakie paliwo produkuje. zgadza się, jakie paliwo JEST W STANIE wyprodukować, zależy od rafinerii w niewielkim stopniu
można otrzymać paliwa nie używając ropy, tak, RETRY - spróbuj raz jeszcze S. 7 |
Data: Listopad 18 2008 11:41:18 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: BrunoJ | Sebastian Ciesielski napisał(a): > Acha, znaczy sie ze rafineria nie decyduje o tym jakie paliwo =naprawde ciekawa teoria. Ale moze to by tlumaczylo czemu mamy taki gowniany asfalt na drogach - bo to zla ropa byla... >> Technologia troch=EA si=EA ju=BF zmieni=B3a od XIX w.=20no, teraz juz cos o technologii napisales. Faktycznie tfurcze. tak, RETRY - spr=F3buj raz jeszczeTo stoi na ziemi a nie na dachu ;p pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 8 |
Data: Listopad 18 2008 12:13:10 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: PepedB | Boombastic pisze: kiedy w szkole było o frakcjach ropy byłes chory czy na wagarach? Co by się nie kłócić o przyczyny, to w każdym razie zapowiedź i tak jest spóźniona. Wyższe ceny ON od benzyn daje się obserwować w hurcie już od dawna. Teraz pomału zaczyna to wchodzić na stacje. Np. na warszawskim Targówku widziałem różnicę 20gr: ON- 3,84-3,89, zaś bezPb95- 3,64-3,69. W sumie na początku tygodnia zacząłem sobie porównywać jak by wyglądał teraz wybór samochodu przeze mnie do jazdy na co dzień. Okazuje się, że w przypadku nowego egzlemplarza chciałbym pozostać przy doładowanym silniku. Nie jest trudno o takie, w przypadku nowszego modelu takiego samego samochodu jakim teraz jeżdżę relacja wygląda następująco: 1,8TSI 160KM- 94800 2,0TDI 140KM- 102800 W drugim przypadku trzeba doliczyć jakiegoś chipa, żeby auto miało porównywalną moci robi się nieco ponad 9000zł więcej za diesla. Jeżdżę 40kkm rocznie, co w przypadku diesla łatwo jest mi przeliczyć, powiedzmy 40000km/100*7l*3,90=10920 W przypadku benzyny jest już trudniej, bo nie wiem ile w praktyce będzie spalało, ale spróbujmy proporcjonalnie do danych ze spalania wg ECE: 40000km/100*10*3,70=14800. Na tą chwilę mamy więc różnicę 3880 na korzyść diesla rocznie. Można powiedzieć, że jest on bardziej wymagający w eksploatacji, co urwie kolejnego tauzena. W każdym razie po 3 latach koszt zakupu obu aut zrówna się. Pytanie co będzie dalej, bo może benzyna będzie tańsza o 50gr. Może to ona będzie bardziej rozchwytywana wśród używanych samochodów? W przypadku innych modeli, czy innych marek całe porównanie może też wyglądać nieco inaczej. Podsumowując- co kto lubi i na co kogo stać. Różnice się zacierają i nie widać wyraźnego faworyta. Jak ktoś mniej jeździ to można wskazać, że lepiej niech sobie kupi benzynę- nie powinien żałować. Jak ktoś myśli o dieslu to niech się zastanowi dwa razy. -- Pozdrawiam, Marcin Kaliński a-dres:{ksywka}(na)post.pl 9 |
Data: Listopad 18 2008 11:47:47 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: BrunoJ | PepedB napisał(a): Podsumowując- co kto lubi i na co kogo stać. Różnice się zacierają i nieTrzeba brac poprawke ze niektorzy producenci zrownali juz ceny modeli z dieslem i benzyna - np pug407 2.0. Poza tym rowniez nie kazdy jezdzi 40kkm rocznie. Zamiast uzywac porownania po ilu latach zakup diesla sie zwroci, lepiej przeliczyc po ilu kkm. Bez wiekszego wnikania mozna stwierdzic ze po ok 100kkm. Dla jednego 3 lata, dla innego 8 i duza szansa ze zmieni auto zanim ten zwrot nastapi. Swoja droga - patrzac od strony producenta - lepiej ludzi namawiac na ON, bo benzyne mozna zawsze przerobic na gaz, a wtedy rafineria nie sprzeda ani ON ani benzyny. Niby skala zagazowanych aut ciagle jeszcze nie jest bardzo duza, ale nie jest to juz margines ktory mozna pominac... pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 10 |
Data: Listopad 18 2008 13:44:06 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: Sebastian Ciesielski | Swoja droga - patrzac od strony producenta - lepiej ludzi namawiac na ON, bo następna mądrość ludowa, LPG jest tańsze, bo lżej traktowane jest przez fiskus, również nie da się go wyprodukowac w ilości dowolnej do tego znacznie mniejszej niż ON i benzyny S. 11 |
Data: Listopad 18 2008 14:20:20 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: BrunoJ | Sebastian Ciesielski napisał(a): > Swoja droga - patrzac od strony producenta - lepiej ludzi namawiac na =cos masz kodowanie popsute chyba... Jakos LPG nasze rafinerie produkuja znikome ilosci - udzial zagranicznego paliwa na rynku w tym przypadku jest przytlaczajacy. Stad luzny wniosek ze gazuja swoja benzyne daje zarobic importerowi, a nie producentowi. Co nie wyklucza ze jest to ten sam podmiot... Wiem ze jest lzej traktowane przez fiskus, i jakos nie zanosi sie zeby mialo to sie zmienic. Nawet slynna akcyza co to jej nie moga dodac od paru lat nie zniweluje znacznej roznicy miedzy cena gazu i benzyny. Dodatkowo im wiekszy silnik tym wiecej (ogolnie) spala, wiec tym bardziej gaz jest oplacalny. Chociaz ostatnio zaczynaja byc coraz modniejsze male pojemnosci i quadro-turbo i 150KM z silnika 1.4, a tego moze sie nie dac wcale latwo (czytaj tanio) zagazowac u pana Henia... pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 12 |
Data: Listopad 19 2008 12:42:11 | Temat: Re: [press] ceny i brak ON | Autor: komar | Gabriel'Varius' pisze: http://www.tvn24.pl/0,1573530,0,1,za-dwa-lata-zabraknie-paliwa-do-diesla,wiadomosc.html "Za dwa lata zabraknie paliwa do diesla? te same brednie co kilka miesiecy. Niedługo też ktos wyskoczy z "LPG już niedługo nie bedzie się opłacać"... |