Grupy dyskusyjne   »   challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu

challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu



1 Data: Luty 23 2008 17:19:30
Temat: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: zinek 

http://www.dodge.com/en/2008/challenger/

slina do kolan - za jedyne 38.000 $ - z hemi 6.1 - 425 konikow.



2 Data: Luty 23 2008 17:32:48
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: R. 

zinek napisał(a):

http://www.dodge.com/en/2008/challenger/



kolejny po mustangu i camaro świetny amerykański samochod - czapki z głów...

--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com FORUM S60>> http://tnij.com/N6600
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

3 Data: Luty 23 2008 17:37:50
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: staszek 

kolejny po mustangu i camaro świetny amerykański samochod - czapki z
głów...

nowy mustang nie jest swietny

4 Data: Luty 23 2008 18:01:00
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: White Power  

staszek  napisał(a):

> kolejny po mustangu i camaro świetny amerykański samochod - czapki z
> głów...

nowy mustang nie jest swietny




Bluźnsz!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Luty 23 2008 17:53:17
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Boombastic 


Użytkownik "R."  napisał w wiadomości

zinek napisał(a):
http://www.dodge.com/en/2008/challenger/



kolejny po mustangu i camaro świetny amerykański samochod - czapki z głów...

ROTFL - Mustang świetny samochód!!!

6 Data: Luty 23 2008 18:15:43
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: lux 


ROTFL - Mustang świetny samochód!!!
===
wiadomo, Corsa GSi lepsza :P

--
lux

7 Data: Luty 23 2008 18:58:03
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości


ROTFL - Mustang świetny samochód!!!
===
wiadomo, Corsa GSi lepsza :P

Tak.


MK

8 Data: Luty 23 2008 19:04:40
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: lux 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości

>
>> ROTFL - Mustang świetny samochód!!!
> ===
> wiadomo, Corsa GSi lepsza :P

Tak.
====
albo Panda Sporting!

--
lux

9 Data: Luty 23 2008 19:28:33
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości

>
>> ROTFL - Mustang świetny samochód!!!
> ===
> wiadomo, Corsa GSi lepsza :P

Tak.
====
albo Panda Sporting!

Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki, bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na technologii lat 60-tych.


MK

10 Data: Luty 23 2008 20:04:41
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ 

Sanctum Officium  napisał(a):


Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki,
bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na
technologii lat 60-tych.

Garsc informacji specjalnie dla ciebie motoryzacyjny prymitywie:

http://www.allpar.com/cars/dodge/challenger.html


"The unibody 2008 Dodge Challenger SRT8 has a multilink short and long arm
(SLA) front suspension. The front suspension cradle combines hydroformed steel
tube side rails with a stamped box section lateral member for stiffness. The
multilink SLA suspension allowed engineers to tune bushings to reduce
vibration and noise, while maintaining performance.

The 2008 Dodge Challenger SRT8 sports a five-link Independent Rear Suspension
(IRS) to allow independent tuning of the ride and handling characteristics.
Multiple links maintain independent control of camber and toe. Lower unsprung
mass improves the ride while the decoupling of left and right wheels over road
imperfections maintains better tire contact and ride comfort. Stabilizer bar
attachments to the knuckles provide maximum response to vehicle lean. For
2008, SRT-exclusive fully-forged 20-inch Alcoa aluminum wheels with 4-season
Goodyear Eagle RS-A tires are standard; three-season Goodyear F1 Supercar
tires are optional. "

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Luty 23 2008 21:50:06
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):


Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki,
bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na
technologii lat 60-tych.

Garsc informacji specjalnie dla ciebie motoryzacyjny prymitywie:

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.



MK

12 Data: Luty 23 2008 21:57:07
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Piotrek 

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M,
Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

wiesz co nie chce sie tu opowiadac za tym co jest lepsze a co gorsze(chociaz
wiele zlego slychac o samochodach z USA:)

ale od kiedy to cena jest wyznacznikiem jakosci?:)
niewiem w jakim swiecie zyjesz ale nigdy nie mozna brac za pewnik tego ze to
drozsze bedzie lepsze niz to tansze.
wiec taki argument mozna latwo obalic, powinno sie patrzec na jakosc tego
challengera i porownac je do samochodow ktore wymieniasz, to by mialo sens.

ale porownywanie cen jest bez sensu

--
pzdr
piotrek

13 Data: Luty 23 2008 22:10:39
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

wiesz co nie chce sie tu opowiadac za tym co jest lepsze a co gorsze(chociaz wiele zlego slychac o samochodach z USA:)

ale od kiedy to cena jest wyznacznikiem jakosci?:)
niewiem w jakim swiecie zyjesz ale nigdy nie mozna brac za pewnik tego ze to drozsze bedzie lepsze niz to tansze.
wiec taki argument mozna latwo obalic, powinno sie patrzec na jakosc tego challengera i porownac je do samochodow ktore wymieniasz, to by mialo sens.

ale porownywanie cen jest bez sensu

Za tą cene nie da się zrobić porządnego auta sportowego. Aby zrobić samochód z silnikiem V8 w tej cenie, trzeba oszczędzać w wielu miejscach. Dawno by BMW zrobiło M3 za takie pieniądze, Mercedes klase C AMG, albo Subaru swoją Imprezę WRX STi. Nawet ta Impreza - mało luksusowy kompakt z zupełnie przeciętnym wnętrzem - kosztuje dużo więcej. Widząc wcześniejsze pseudosportowe syfy z USA w podobnej cenie, można śmiało mniemać, że ten lepszy nie będzie.


MK

14 Data: Luty 24 2008 00:48:26
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Kris 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Za tą cene nie da się zrobić porządnego auta sportowego. Aby zrobić
samochód z silnikiem V8 w tej cenie, trzeba oszczędzać w wielu miejscach.
Dawno by BMW zrobiło M3 za takie pieniądze, Mercedes klase C AMG, albo
Subaru swoją Imprezę WRX STi. Nawet ta Impreza - mało luksusowy kompakt z
zupełnie przeciętnym wnętrzem - kosztuje dużo więcej. Widząc wcześniejsze
pseudosportowe syfy z USA w podobnej cenie, można śmiało mniemać, że ten
lepszy nie będzie.

zauwaz inne realia rynkowe
tam europejskie auta audi S4 czy bmw M5
dostaniesz o niebo mniejszych cenach
w zasadzie w USA wszytsko jest tansze w kazdej materi sprzetowej
i to niekoniecznie ich produckji..
a prawa konsumentow sa takie ze praktycznie w okresie gwarancyjnym
wiele sprzetow mozesz sobie wymieniac na okraglo
co do forda mustanga to z pewnoscia wolabym jego niz jakas oklepana impreze
amerykanskie auta maja prawdziwe silniki, a nie jeskies silniczki wydmuszki
do max 2.5l niekiedy doladowane...

15 Data: Luty 24 2008 00:53:47
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Za tą cene nie da się zrobić porządnego auta sportowego. Aby zrobić samochód z silnikiem V8 w tej cenie, trzeba oszczędzać w wielu miejscach. Dawno by BMW zrobiło M3 za takie pieniądze, Mercedes klase C AMG, albo Subaru swoją Imprezę WRX STi. Nawet ta Impreza - mało luksusowy kompakt z zupełnie przeciętnym wnętrzem - kosztuje dużo więcej. Widząc wcześniejsze pseudosportowe syfy z USA w podobnej cenie, można śmiało mniemać, że ten lepszy nie będzie.

zauwaz inne realia rynkowe
tam europejskie auta audi S4 czy bmw M5
dostaniesz o niebo mniejszych cenach

Ale to nie te same aut, co u nas. Jest o tym na różnych forach amrykańskich i tu na grupie też o tym było.

w zasadzie w USA wszytsko jest tansze w kazdej materi sprzetowej
i to niekoniecznie ich produckji..
a prawa konsumentow sa takie ze praktycznie w okresie gwarancyjnym
wiele sprzetow mozesz sobie wymieniac na okraglo
co do forda mustanga to z pewnoscia wolabym jego niz jakas oklepana impreze
amerykanskie auta maja prawdziwe silniki, a nie jeskies silniczki wydmuszki
do max 2.5l niekiedy doladowane...

Po co mi duży silnik? A prowadzenie się Imprezy i Mustanga?


MK

16 Data: Luty 24 2008 13:03:11
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Za tą cene nie da się zrobić porządnego auta sportowego. Aby zrobić
samochód z silnikiem V8 w tej cenie, trzeba oszczędzać w wielu
miejscach. Dawno by BMW zrobiło M3 za takie pieniądze, Mercedes klase C
AMG, albo Subaru swoją Imprezę WRX STi. Nawet ta Impreza - mało
luksusowy kompakt z zupełnie przeciętnym wnętrzem - kosztuje dużo
więcej. Widząc wcześniejsze pseudosportowe syfy z USA w podobnej cenie,
można śmiało mniemać, że ten lepszy nie będzie.

zauwaz inne realia rynkowe
tam europejskie auta audi S4 czy bmw M5
dostaniesz o niebo mniejszych cenach

Ale to nie te same aut, co u nas. Jest o tym na różnych forach
amrykańskich i tu na grupie też o tym było.

w zasadzie w USA wszytsko jest tansze w kazdej materi sprzetowej
i to niekoniecznie ich produckji..
a prawa konsumentow sa takie ze praktycznie w okresie gwarancyjnym
wiele sprzetow mozesz sobie wymieniac na okraglo
co do forda mustanga to z pewnoscia wolabym jego niz jakas oklepana
impreze
amerykanskie auta maja prawdziwe silniki, a nie jeskies silniczki
wydmuszki
do max 2.5l niekiedy doladowane...

Po co mi duży silnik? A prowadzenie się Imprezy i Mustanga?


a po co mi prowadzenie się imprezy?
Nie szaleję po torze i tym bardziej po ulicy.

pozdrawiam
mario

17 Data: Luty 24 2008 13:38:54
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości


a po co mi prowadzenie się imprezy?
Nie szaleję po torze i tym bardziej po ulicy.

Po co Ci samochód sportowy?


MK

18 Data: Luty 24 2008 14:58:36
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Kris"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości



a po co mi prowadzenie się imprezy?
Nie szaleję po torze i tym bardziej po ulicy.

Po co Ci samochód sportowy?

Ja nie chcę jakiegokolwiek sportowego samochodu.
Ja chcę challengera, mustanga i camaro (choc to ostatnie mam).
Bo mi sie podoba, ma zajebisty klimat i dźwięk silnika.
Nie zrozumiesz tego nigdy.

pozdrawiam
mario

19 Data: Luty 24 2008 15:17:40
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Kris 


Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Ja nie chcę jakiegokolwiek sportowego samochodu.
Ja chcę challengera, mustanga i camaro (choc to ostatnie mam).
Bo mi sie podoba, ma zajebisty klimat i dźwięk silnika.
Nie zrozumiesz tego nigdy.

to samo mu tlumacze
widze ze koles jest niekumaty
posluchaj sobie jak taki silniczek pracuje
wkrec go na oborty a zapomnisz o imprezce

20 Data: Luty 24 2008 17:36:56
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości
Ja nie chcę jakiegokolwiek sportowego samochodu.
Ja chcę challengera, mustanga i camaro (choc to ostatnie mam).
Bo mi sie podoba, ma zajebisty klimat i dźwięk silnika.
Nie zrozumiesz tego nigdy.

to samo mu tlumacze
widze ze koles jest niekumaty
posluchaj sobie jak taki silniczek pracuje

Doznania akustyczne? Do tego wystarczy MP3 :-) Tu rozmawiamy o samochodach :-)


MK

21 Data: Luty 25 2008 08:53:04
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: mario 

Sanctum Officium napisał(a):

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości
Ja nie chcę jakiegokolwiek sportowego samochodu.
Ja chcę challengera, mustanga i camaro (choc to ostatnie mam).
Bo mi sie podoba, ma zajebisty klimat i dźwięk silnika.
Nie zrozumiesz tego nigdy.

to samo mu tlumacze
widze ze koles jest niekumaty
posluchaj sobie jak taki silniczek pracuje

Doznania akustyczne? Do tego wystarczy MP3 :-) Tu rozmawiamy o samochodach :-)

rotfl :-))

a zamiast imprezy wytarczy xbox+need for speed?
:-))

pozdrawiam
mario

22 Data: Luty 24 2008 17:15:11
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Hektor 

Użytkownik "Mario"  napisał

Ja nie chcę jakiegokolwiek sportowego samochodu.
Ja chcę challengera, mustanga i camaro (choc to ostatnie mam).
Bo mi sie podoba, ma zajebisty klimat i dźwięk silnika.

Ja rozumiem, ze komus moze sie podobac zewnetrzna stylistyka czy dzwiek, ale - bez urazy - klimat to one maja rodem z bulgarskiej maszyny rolniczej. Festiwal tandety i montazu wnetrza na megakacu.

ZK

23 Data: Luty 24 2008 17:39:52
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Boombastic 

co do forda mustanga to z pewnoscia wolabym jego niz jakas oklepana impreze
amerykanskie auta maja prawdziwe silniki, a nie jeskies silniczki wydmuszki
do max 2.5l niekiedy doladowane...

ROTFL!!! Ten Mustang to ma tylko jedną zaletę - dźwięk silnika. Pod kazdym innym wzgledem taka Impreza kreci kółka wokół tego Mustanga.

24 Data: Luty 24 2008 10:49:32
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 23 Feb 2008 22:10:39 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

Nawet ta Impreza - mało luksusowy kompakt z zupełnie
przeciętnym wnętrzem - kosztuje dużo więcej.

 Robaszku. Za $40k w USA kupisz blisko dwa WRX-y, albo STI i
 jeszcze parę tysi zostanie Ci na waciki.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

25 Data: Luty 23 2008 22:02:01
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mumin 

Sanctum Officium pisze:


Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

Tylko wszystkie modele, które wymieniłeś nie są drogie dlatego, że takie wspaniałe tylko dlatego, że firma sobie za markę liczy. Jak by tak nie zdzierali to pewnie spokojnie w tych kosztach mogliby wyprodukować auto. To jedna sprawa, a druga jest taka, że wszystko w Stanach jest dużo tańsze.

--
Pozdrawiam,
Mumin

26 Data: Luty 23 2008 22:15:09
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:


Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

Tylko wszystkie modele, które wymieniłeś nie są drogie dlatego, że takie wspaniałe tylko dlatego, że firma sobie za markę liczy. Jak by tak nie zdzierali to pewnie spokojnie w tych kosztach mogliby wyprodukować auto.

Taaa, wszyscy zdzierają. Subaru, Mitsubishi, Toyota, Nissan, a nawet amerykańskie marki eksportowe jak Opel i europejski Ford. Zbyt dużo taniego gówna, nie tylko motoryzacyjnego, widziałem, żeby uwierzyć w jakość za niewielką cenę. Idź do Biedronki :-)

To jedna sprawa, a druga jest taka, że wszystko w Stanach jest dużo tańsze.

Sportowe auta są jednak dużo droższe niż ten śmietnik.


MK

27 Data: Luty 23 2008 22:31:47
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mumin 

Sanctum Officium pisze:

Jedno pytanie - siedziałeś w tym samochodzie, jechałeś nim? Raczej nie, więc może się nie wymądrzaj na zapas.


--
Pozdrawiam,
Mumin

28 Data: Luty 24 2008 17:41:44
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

Jedno pytanie - siedziałeś w tym samochodzie, jechałeś nim? Raczej nie, więc może się nie wymądrzaj na zapas.

Ja siedziałem i jechałem Mustangiem V8. Syf, syf, syf. Wnętrze tandeta na maxa, zawieszenie z karety.

29 Data: Luty 25 2008 08:54:30
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: mario 

Boombastic napisał(a):


Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości
Sanctum Officium pisze:

Jedno pytanie - siedziałeś w tym samochodzie, jechałeś nim? Raczej nie, więc może się nie wymądrzaj na zapas.

Ja siedziałem i jechałem Mustangiem V8. Syf, syf, syf. Wnętrze tandeta na maxa, zawieszenie z karety.

jasne a zajebiste bo wszak europejskie :-) np. reno to tez ma hiper mega super rewelacyjne plastiki w srodku, tak?

pozdrawiam
mario

30 Data: Luty 25 2008 14:22:18
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

mario  napisał(a):

jasne a zajebiste bo wszak europejskie :-) np. reno to tez ma hiper mega
super rewelacyjne plastiki w srodku, tak?

I mega zajebiste, "nowoczesne" zawieszenie na belce np. w Ladze 2. O Audi A6
FWD i innych Skodach nie trzeba wspominac ;)
W Corolli tez japiszony zaczely montowac belke (wczesniej wielowahacz), no coz
- przeciez to musi kosztowac! ;)


Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

31 Data: Luty 25 2008 19:26:54
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

mario  napisał(a):

jasne a zajebiste bo wszak europejskie :-) np. reno to tez ma hiper mega
super rewelacyjne plastiki w srodku, tak?

I mega zajebiste, "nowoczesne" zawieszenie na belce np. w Ladze 2. O Audi A6
FWD i innych Skodach nie trzeba wspominac ;)
W Corolli tez japiszony zaczely montowac belke (wczesniej wielowahacz), no coz
- przeciez to musi kosztowac! ;)

A jankesy do swoich śmietników pakują sztywne mosty.


MK

32 Data: Luty 25 2008 20:46:39
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Sanctum Officium  napisał(a):


A jankesy do swoich śmietników pakują sztywne mosty.


Ta? A w jakich?? Moze w omawianym Challengerze? Widze ze angielskim jestes na
bakier tak samo jak z motoryzacja...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

33 Data: Luty 25 2008 22:00:54
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):


A jankesy do swoich śmietników pakują sztywne mosty.


Ta? A w jakich?? Moze w omawianym Challengerze? Widze ze angielskim jestes na
bakier tak samo jak z motoryzacja...

Na przykład w Mustangu.


MK

34 Data: Luty 25 2008 22:29:53
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Alex81 

In article   says...

> Ta? A w jakich?? Moze w omawianym Challengerze? Widze ze angielskim jestes
> na
> bakier tak samo jak z motoryzacja...

Na przykład w Mustangu.

"A u was biją Murzynów!" ;)

Btw, postawiłeś już Polaczka przed sądem? ;]

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

35 Data: Luty 25 2008 22:36:39
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article   says...
> Ta? A w jakich?? Moze w omawianym Challengerze? Widze ze angielskim > jestes
> na
> bakier tak samo jak z motoryzacja...

Na przykład w Mustangu.

"A u was biją Murzynów!" ;)

Btw, postawiłeś już Polaczka przed sądem? ;]

Nie jest już ministrem ;-)


MK

36 Data: Luty 25 2008 22:39:21
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Alex81 

In article   says...

> Btw, postawiłeś już Polaczka przed sądem? ;]
Nie jest już ministrem ;-)

No to tym lepiej, immunitet już nie obowiązuje, do dzieła ...

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

37 Data: Luty 25 2008 22:45:26
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article   says...
> Btw, postawiłeś już Polaczka przed sądem? ;]
Nie jest już ministrem ;-)

No to tym lepiej, immunitet już nie obowiązuje, do dzieła ...

Jaki to ma teraz sens, gdy nie jest już ministrem?


MK

38 Data: Luty 25 2008 22:46:32
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Alex81 

In article   says...

> No to tym lepiej, immunitet już nie obowiązuje, do dzieła ...
Jaki to ma teraz sens, gdy nie jest już ministrem?

Jak niemal rok temu, ciągle jesteś kibord łorior ;) No, ale szczerze
mówiąc nie spodziewałem się po Tobie niczego innego :)

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

39 Data: Luty 25 2008 21:31:17
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Sanctum Officium  napisał(a):

> Ta? A w jakich?? Moze w omawianym Challengerze? Widze ze angielskim jestes
> na
> bakier tak samo jak z motoryzacja...
Na przykład w Mustangu.

Na przyklad Corvette, co jeszcze? Chyba ze w USA produkuje sie tylko Mustanga
i Corvette? A co z Challengerem do ktorego tak pijesz? Jakie ma zawieszenie?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

40 Data: Luty 25 2008 22:44:29
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):

> Ta? A w jakich?? Moze w omawianym Challengerze? Widze ze angielskim > jestes
> na
> bakier tak samo jak z motoryzacja...
Na przykład w Mustangu.

Na przyklad Corvette, co jeszcze? Chyba ze w USA produkuje sie tylko Mustanga
i Corvette? A co z Challengerem do ktorego tak pijesz? Jakie ma zawieszenie?

Corvette C5 i C6 mają chyba niezleżne. Nie wiem, jakie miały wcześniejsze.


MK

41 Data: Luty 25 2008 21:54:55
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Sanctum Officium  napisał(a):

> Na przyklad Corvette, co jeszcze? Chyba ze w USA produkuje sie tylko
> Mustanga
> i Corvette? A co z Challengerem do ktorego tak pijesz? Jakie ma
> zawieszenie?

Corvette C5 i C6 mają chyba niezleżne. Nie wiem, jakie miały wcześniejsze.

 
Powtorze pytaine- a Challenger? Inne samochody z USA?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

42 Data: Luty 25 2008 23:01:18
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):

> Na przyklad Corvette, co jeszcze? Chyba ze w USA produkuje sie tylko
> Mustanga
> i Corvette? A co z Challengerem do ktorego tak pijesz? Jakie ma
> zawieszenie?

Corvette C5 i C6 mają chyba niezleżne. Nie wiem, jakie miały wcześniejsze.


Powtorze pytaine- a Challenger? Inne samochody z USA?

No Challeneger ma niezależne (stare Challengery chyba nie miały). Maluch i Wartburg też miały niezlależne ;-) Nie rozumiesz, że od 40 lat nie stosuje się zależnych zawieszeń w samochodach osobowych, przynajmniej tak jest w samochodach europejskich. Chcesz mi zaimponowac tym, że Amerykanie z 40-letnim opóźnieniem zaczynają powszechie stosować niezlaeżne zawieszenia? ;-) Zerknij jeszcze na ich silniki - wałek rozrządu w kadłubie jest jeszcze często spotykany.


MK

43 Data: Luty 25 2008 23:06:03
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Alex81 

In article   says...

No Challeneger ma niezależne (stare Challengery chyba nie miały). Maluch i
Wartburg też miały niezlależne ;-) Nie rozumiesz, że od 40 lat nie stosuje
się zależnych zawieszeń w samochodach osobowych, przynajmniej tak jest w
samochodach europejskich.
I tym oto sposobem nasz znawca zniknął z europejskich ulic nieco ponad
milion Polonezów, kilkaset tysięcy Fiatów 131/132 oraz dość sporą ilość
innych aut.

Chcesz mi zaimponowac tym, że Amerykanie z
40-letnim opóźnieniem zaczynają powszechie stosować niezlaeżne zawieszenia?
;-)
Stosują powszechnie już od dawna. Za dużo filmów oglądasz. W Mustangu
walnęli most bo chcieli (w dość nietrafiony, przyznajmy, sposób)
nawiązać do pierwszej wersji tego modelu.

Zerknij jeszcze na ich silniki - wałek rozrządu w kadłubie jest jeszcze
często spotykany.
"If it ain't broken, don't fix it".

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

44 Data: Luty 26 2008 22:50:54
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article   says...
No Challeneger ma niezależne (stare Challengery chyba nie miały). Maluch i
Wartburg też miały niezlależne ;-) Nie rozumiesz, że od 40 lat nie stosuje
się zależnych zawieszeń w samochodach osobowych, przynajmniej tak jest w
samochodach europejskich.
I tym oto sposobem nasz znawca zniknął z europejskich ulic nieco ponad
milion Polonezów

Konstrukcja podwozia i silnika z lat wczesnych lat 60-tych.

, kilkaset tysięcy Fiatów 131/132

Ile?

oraz dość sporą ilość
innych aut.

Jakie auta osobowe jeżdżące w Polsce mają sztywny most z tyłu? Polonez (konstrukcja oparta na fiacie 1300/1500 z 1961 roku) i co jeszcze?

Chcesz mi zaimponowac tym, że Amerykanie z
40-letnim opóźnieniem zaczynają powszechie stosować niezlaeżne zawieszenia?
;-)
Stosują powszechnie już od dawna. Za dużo filmów oglądasz. W Mustangu
walnęli most bo chcieli (w dość nietrafiony, przyznajmy, sposób)
nawiązać do pierwszej wersji tego modelu.

I jeszcze w całym szeregu terenówek i pick-up-ów.


Zerknij jeszcze na ich silniki - wałek rozrządu w kadłubie jest jeszcze
często spotykany.
"If it ain't broken, don't fix it".

Mnie sie rozrząd w polonezie nie psuł, ale jakoś wolę swoje obecne 16v :-)

Jedna rzecz, której wielu tu nie może zrozumieć: amerykańskie samochody to lokalny folklor jak angielski Reliant Robin:
http://totalcar.index.hu/images/tortenelem/reliant/robin1.jpg

Oczywiście do sportu też się to nadaje:
http://en.wikipedia.org/wiki/Image:Racing-reliant-robins_mendips-raceway_2005-05-30.jpg

Ale nikt za granicą tego nie kupi, tak samo jak amerykańskich dziwactw nikt za granica nie kupi. To tylko element tamtejszej tradycji, a nie współczesny samochód.


MK

45 Data: Luty 27 2008 06:44:24
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Alex81 

In article   says...

>> Wartburg też miały niezlależne ;-) Nie rozumiesz, że od 40 lat nie
>> stosuje
>> się zależnych zawieszeń w samochodach osobowych, przynajmniej tak jest w
>> samochodach europejskich.
> I tym oto sposobem nasz znawca zniknął z europejskich ulic nieco ponad
> milion Polonezów
Konstrukcja podwozia i silnika z lat wczesnych lat 60-tych.
Co nie zmienia faktu że to jak najbardziej jest europejski samochód a
wyszedł z produkcji dopiero 6 lat temu.

>, kilkaset tysięcy Fiatów 131/132
Ile?
No faktycznie, samych Fiatów 131 było ponad 1,5 miliona, do tego jeszcze
duża ilość 132 i Argenty. Uprzedzając głupią uwagę o nowoczesności
konstrukcji - auta te w żaden sposób nie odstawały od konkurencji a np.
silniki miały dość zaawansowane (legendarne fiatowskie DOHC).

> oraz dość sporą ilość
> innych aut.
Jakie auta osobowe jeżdżące w Polsce mają sztywny most z tyłu? Polonez
(konstrukcja oparta na fiacie 1300/1500 z 1961 roku) i co jeszcze?
Volvo 740 oraz jego poprzednicy (240) i następcy (940). Nb. też sporo
ich jeździ, panie znawco ...
 
> Stosują powszechnie już od dawna. Za dużo filmów oglądasz. W Mustangu
> walnęli most bo chcieli (w dość nietrafiony, przyznajmy, sposób)
> nawiązać do pierwszej wersji tego modelu.
I jeszcze w całym szeregu terenówek i pick-up-ów.
No to czekam co lepszego zaproponujesz do aut tego typu. Zwłaszcza do
pickupów.

>> Zerknij jeszcze na ich silniki - wałek rozrządu w kadłubie jest jeszcze
>> często spotykany.
> "If it ain't broken, don't fix it".
Mnie sie rozrząd w polonezie nie psuł, ale jakoś wolę swoje obecne 16v :-)
Nie zrozumiałeś. Jeżeli stosowane rozwiązania pozwalają na naprawienie
auta przez przeciętnego idiotę, są bezawaryjne i sprawdzone, do tego
ciągle się dobrze sprzedają - po co je zmieniać?

[...]
Ale nikt za granicą tego nie kupi, tak samo jak amerykańskich dziwactw nikt
za granica nie kupi. To tylko element tamtejszej tradycji, a nie współczesny
samochód.
Te amerykańskie dziwactwa jakoś sprzedają się poza USA, i to całkiem
nieźle. Mało 300C jeździ po Polsce? Albo PT Cruiserów?

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

46 Data: Luty 27 2008 22:15:30
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article   says...
>> Wartburg też miały niezlależne ;-) Nie rozumiesz, że od 40 lat nie
>> stosuje
>> się zależnych zawieszeń w samochodach osobowych, przynajmniej tak jest >> w
>> samochodach europejskich.
> I tym oto sposobem nasz znawca zniknął z europejskich ulic nieco ponad
> milion Polonezów
Konstrukcja podwozia i silnika z lat wczesnych lat 60-tych.
Co nie zmienia faktu że to jak najbardziej jest europejski samochód a
wyszedł z produkcji dopiero 6 lat temu.

>, kilkaset tysięcy Fiatów 131/132
Ile?
No faktycznie, samych Fiatów 131

Konstrukcja z 1974

było ponad 1,5 miliona, do tego jeszcze
duża ilość 132

Z 1972

i Argenty

Z 1981

Trzy bardzo "współczesne" samochody... Sprzed około 30 lat.

. Uprzedzając głupią uwagę o nowoczesności
konstrukcji - auta te w żaden sposób nie odstawały od konkurencji a np.
silniki miały dość zaawansowane (legendarne fiatowskie DOHC).

Te trzy fiaty to były ostatnie w Europie zachodniej samochody ze sztywnym mostem. A w USA tą archaiczną konstrukcje stosuje sie do dziś w samochodach osobowych. No ale amerykańce nie są same. Jeszcze w Rosji produkują Ładę, z równie "nowoczesnymi" rozwiązaniami z lat 60-tych.

> oraz dość sporą ilość
> innych aut.
Jakie auta osobowe jeżdżące w Polsce mają sztywny most z tyłu? Polonez
(konstrukcja oparta na fiacie 1300/1500 z 1961 roku) i co jeszcze?
Volvo 740 oraz jego poprzednicy (240) i następcy (940). Nb. też sporo
ich jeździ, panie znawco ...

> Stosują powszechnie już od dawna. Za dużo filmów oglądasz. W Mustangu
> walnęli most bo chcieli (w dość nietrafiony, przyznajmy, sposób)
> nawiązać do pierwszej wersji tego modelu.
I jeszcze w całym szeregu terenówek i pick-up-ów.
No to czekam co lepszego zaproponujesz do aut tego typu. Zwłaszcza do
pickupów.

>> Zerknij jeszcze na ich silniki - wałek rozrządu w kadłubie jest >> jeszcze
>> często spotykany.
> "If it ain't broken, don't fix it".
Mnie sie rozrząd w polonezie nie psuł, ale jakoś wolę swoje obecne 16v :-)
Nie zrozumiałeś. Jeżeli stosowane rozwiązania pozwalają na naprawienie
auta przez przeciętnego idiotę, są bezawaryjne i sprawdzone, do tego
ciągle się dobrze sprzedają - po co je zmieniać?

Po to, żeby nie tracić rynku tak, jak traci teraz GM, Ford i Chrysler. Po to, żeby za 10 lat w USA ostało sie coś poza Toyotą ;-) To oczywiście problem jankesów, tylko odpowidam Ci na pytanie.


[...]
Ale nikt za granicą tego nie kupi, tak samo jak amerykańskich dziwactw nikt
za granica nie kupi. To tylko element tamtejszej tradycji, a nie współczesny
samochód.
Te amerykańskie dziwactwa jakoś sprzedają się poza USA, i to całkiem
nieźle. Mało 300C jeździ po Polsce? Albo PT Cruiserów?

Sprzedaja się w symbolicznych ilościach i to tylko nieliczne modele. Większość w ogóle nie ma zbytu zagranicą. Na eksport mają ople itp., które w żadnym stopniu nie przypominają wynalazków na ich lokalny rynek. Zresztą te wszystkie ople i europejskie fordy to tylko mniej lub bardziej udane kopie golfów, passatów i różnych aut japońskich.


MK

47 Data: Luty 27 2008 22:37:56
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Alex81 

In article   says...

>> >, kilkaset tysięcy Fiatów 131/132
>> Ile?
> No faktycznie, samych Fiatów 131
Konstrukcja z 1974
Sam mówiłeś o 40 latach... Teraz małe ćwiczenie, 2008-40=? Ile?

> było ponad 1,5 miliona, do tego jeszcze
> duża ilość 132

Z 1972

> i Argenty

Z 1981

Trzy bardzo "współczesne" samochody... Sprzed około 30 lat.
J.w.

Te trzy fiaty to były ostatnie w Europie zachodniej samochody ze sztywnym
mostem.
Tak mistrzu, właśnie zniknąłeś wymienione przeze mnie modele Volvo.
Czytanie ze zrozumieniem wysiada?

A w USA tą archaiczną konstrukcje stosuje sie do dziś w samochodach
osobowych.
No patrz, to wymień mi te wszystkie współczesne amerykańce które mają z
tyłu sztywny most. Uprzedzę - jak wymienisz jakieś pickupy to po raz
kolejny wyjdziesz na, hmm, przynajmniej "niezbyt rozgarniętego".

No ale amerykańce nie są same. Jeszcze w Rosji produkują Ładę, z
równie "nowoczesnymi" rozwiązaniami z lat 60-tych.
Spróbuj ogarnąć umysłem fakt że akurat Łada 2107 to samochód który
naprawdę idealnie wpisuje się w realia drogowo-ekonomiczne Rosji.
Pomijając fakt że postarzyłeś ją o conajmniej 10 lat, ale już zauważyłem
że masz pewien problem z matematyką.

>> Jakie auta osobowe jeżdżące w Polsce mają sztywny most z tyłu? Polonez
>> (konstrukcja oparta na fiacie 1300/1500 z 1961 roku) i co jeszcze?
> Volvo 740 oraz jego poprzednicy (240) i następcy (940). Nb. też sporo
> ich jeździ, panie znawco ...
W nawiązaniu do Twoich wcześniejszych stwierdzeń - czy Ty w ogóle umiesz
czytać?

>> > Stosują powszechnie już od dawna. Za dużo filmów oglądasz. W Mustangu
>> > walnęli most bo chcieli (w dość nietrafiony, przyznajmy, sposób)
>> > nawiązać do pierwszej wersji tego modelu.
>> I jeszcze w całym szeregu terenówek i pick-up-ów.
> No to czekam co lepszego zaproponujesz do aut tego typu. Zwłaszcza do
> pickupów.
Jak widzę na merytoryczne pytania nie łaska odpowiedzieć, brak wiedzy
czy wstyd przed ośmieszeniem?

Po to, żeby nie tracić rynku tak, jak traci teraz GM, Ford i Chrysler. Po
to, żeby za 10 lat w USA ostało sie coś poza Toyotą ;-) To oczywiście
problem jankesów, tylko odpowidam Ci na pytanie.
Nie spieszyłbym się tak bardzo z wieszczeniem końca tych marek.

> Te amerykańskie dziwactwa jakoś sprzedają się poza USA, i to całkiem
> nieźle. Mało 300C jeździ po Polsce? Albo PT Cruiserów?
Sprzedaja się w symbolicznych ilościach i to tylko nieliczne modele.
Taaa...

Większość w ogóle nie ma zbytu zagranicą. Na eksport mają ople itp., które w
żadnym stopniu nie przypominają wynalazków na ich lokalny rynek.
By tylko wspomnieć o takiej Omedze którą sprzedawali na całym niemal
świecie pod wieloma różnymi markami, nie? ;)

Zresztą te
wszystkie ople i europejskie fordy to tylko mniej lub bardziej udane kopie
golfów, passatów i różnych aut japońskich.
Ojoj. No to czekam na przykład na opinię na jakimże to aucie Ford
wzorował zawieszenie pierwszego Focusa. Żebyś się znowu nie ośmieszył -
pozwolę sobie zauważyć że pod względem właściwości jezdnych wyprzedzał
konkurencję w sumie przez cały okres produkcji.

--
GG #1667593
"My Partner. My Wife. My Life". My God.
(c) Al Bundy

48 Data: Luty 28 2008 22:49:42
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article   says...
>> >, kilkaset tysięcy Fiatów 131/132
>> Ile?
> No faktycznie, samych Fiatów 131
Konstrukcja z 1974
Sam mówiłeś o 40 latach... Teraz małe ćwiczenie, 2008-40=? Ile?

> było ponad 1,5 miliona, do tego jeszcze
> duża ilość 132

Z 1972

> i Argenty

Z 1981

Trzy bardzo "współczesne" samochody... Sprzed około 30 lat.
J.w.

Te trzy fiaty to były ostatnie w Europie zachodniej samochody ze sztywnym
mostem.
Tak mistrzu, właśnie zniknąłeś wymienione przeze mnie modele Volvo.
Czytanie ze zrozumieniem wysiada?

O serii Vovlo 700:

"They were specifically styled to appeal to the American buyer and enabled the company to expand its market in the United States."
http://en.wikipedia.org/wiki/Volvo_740

To sporo wyjaśnia . Zresztą te volvo to też już konstrukcje wiekowe. Jeszcze nie 40-letnie, ale już bardzo stare.

A w USA tą archaiczną konstrukcje stosuje sie do dziś w samochodach
osobowych.
No patrz, to wymień mi te wszystkie współczesne amerykańce które mają z
tyłu sztywny most. Uprzedzę - jak wymienisz jakieś pickupy to po raz
kolejny wyjdziesz na, hmm, przynajmniej "niezbyt rozgarniętego".

No ale amerykańce nie są same. Jeszcze w Rosji produkują Ładę, z
równie "nowoczesnymi" rozwiązaniami z lat 60-tych.
Spróbuj ogarnąć umysłem fakt że akurat Łada 2107 to samochód który
naprawdę idealnie wpisuje się w realia drogowo-ekonomiczne Rosji.
Pomijając fakt że postarzyłeś ją o conajmniej 10 lat, ale już zauważyłem
że masz pewien problem z matematyką.

Fiat 124 to konstrukcja z 1966.
2008 - 1966 = 42

>> Jakie auta osobowe jeżdżące w Polsce mają sztywny most z tyłu? Polonez
>> (konstrukcja oparta na fiacie 1300/1500 z 1961 roku) i co jeszcze?
> Volvo 740 oraz jego poprzednicy (240) i następcy (940). Nb. też sporo
> ich jeździ, panie znawco ...
W nawiązaniu do Twoich wcześniejszych stwierdzeń - czy Ty w ogóle umiesz
czytać?

>> > Stosują powszechnie już od dawna. Za dużo filmów oglądasz. W >> > Mustangu
>> > walnęli most bo chcieli (w dość nietrafiony, przyznajmy, sposób)
>> > nawiązać do pierwszej wersji tego modelu.
>> I jeszcze w całym szeregu terenówek i pick-up-ów.
> No to czekam co lepszego zaproponujesz do aut tego typu. Zwłaszcza do
> pickupów.
Jak widzę na merytoryczne pytania nie łaska odpowiedzieć, brak wiedzy
czy wstyd przed ośmieszeniem?

Mowa o samochodach osobowych, a zwłaszcza o sportowych. Amerykanie do sportowych dają sztywny most - prywmitywne, archaiczne rozwiązanie z początków motoryzacji.

Po to, żeby nie tracić rynku tak, jak traci teraz GM, Ford i Chrysler. Po
to, żeby za 10 lat w USA ostało sie coś poza Toyotą ;-) To oczywiście
problem jankesów, tylko odpowidam Ci na pytanie.
Nie spieszyłbym się tak bardzo z wieszczeniem końca tych marek.

> Te amerykańskie dziwactwa jakoś sprzedają się poza USA, i to całkiem
> nieźle. Mało 300C jeździ po Polsce? Albo PT Cruiserów?
Sprzedaja się w symbolicznych ilościach i to tylko nieliczne modele.
Taaa...

No ile? Tyle ile passatów, aurisów, golfów? Nie kpij, nawet 1/1000 tego, co popularne golfy, passaty i corolle, nie ma na drogach.

Większość w ogóle nie ma zbytu zagranicą. Na eksport mają ople itp., które w
żadnym stopniu nie przypominają wynalazków na ich lokalny rynek.
By tylko wspomnieć o takiej Omedze którą sprzedawali na całym niemal
świecie pod wieloma różnymi markami, nie? ;)

I już jej nie sprzedają. Była jednym z nieliczych wyjątków.


Zresztą te
wszystkie ople i europejskie fordy to tylko mniej lub bardziej udane kopie
golfów, passatów i różnych aut japońskich.
Ojoj. No to czekam na przykład na opinię na jakimże to aucie Ford
wzorował zawieszenie pierwszego Focusa. Żebyś się znowu nie ośmieszył -
pozwolę sobie zauważyć że pod względem właściwości jezdnych wyprzedzał
konkurencję w sumie przez cały okres produkcji.

Tylne zawieszenie to jedyna rzecz jaką miał lepszą od konkurencji. Popatrz na ceny używanych focusów, żeby zobaczyć, jak mocno traci na wartości. Porównaj ceny do Golfa i Corolli.


MK

49 Data: Luty 25 2008 22:06:41
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Sanctum Officium  napisał(a):

No Challeneger ma niezależne (stare Challengery chyba nie miały). Maluch i
Wartburg też miały niezlależne ;-) Nie rozumiesz, że od 40 lat nie stosuje
się zależnych zawieszeń w samochodach osobowych, przynajmniej tak jest w
samochodach europejskich. Chcesz mi zaimponowac tym, że Amerykanie z

ROTFL -  mistrzu, a belka o ktorej pisalem w Audi, VW, Skodzie, Toyocie itp to
niby co?? 100% niezalezne?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

50 Data: Luty 26 2008 22:51:58
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):

No Challeneger ma niezależne (stare Challengery chyba nie miały). Maluch i
Wartburg też miały niezlależne ;-) Nie rozumiesz, że od 40 lat nie stosuje
się zależnych zawieszeń w samochodach osobowych, przynajmniej tak jest w
samochodach europejskich. Chcesz mi zaimponowac tym, że Amerykanie z

ROTFL -  mistrzu, a belka o ktorej pisalem w Audi, VW, Skodzie, Toyocie itp to
niby co?? 100% niezalezne?

To nie sztywny most napędowy, bo te odeszły do przeszłości kilka dziesięcioleci temu.


MK

51 Data: Luty 26 2008 23:24:08
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Sanctum Officium  napisał(a):


> ROTFL -  mistrzu, a belka o ktorej pisalem w Audi, VW, Skodzie, Toyocie
> itp to
> niby co?? 100% niezalezne?
To nie sztywny most napędowy, bo te odeszły do przeszłości kilka
dziesięcioleci temu.

Znowu kłamiesz - mozesz kupic nowiutkiego (miedzy innymi) Nissana Navare ze
sztywnym mostem.No i co - glupio ci? NOWY samochod i to nie z USA ze sztywnym
mostem? Dla twojej wiadomosci, wiekszosc cywilizowanych aut produkowanych w
USA w latach 90+ mialo nowoczesniejsze zawieszenie niz pospolite, europejskie
produkcje. Nawet tani jak barszcz Neon.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

52 Data: Luty 27 2008 08:15:46
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Jurand 

"DoQ "  wrote in message

Sanctum Officium  napisał(a):

>
> > ROTFL -  mistrzu, a belka o ktorej pisalem w Audi, VW, Skodzie,
> > Toyocie  itp to
> > niby co?? 100% niezalezne?
> To nie sztywny most napędowy, bo te odeszły do przeszłości kilka
> dziesięcioleci temu.

Znowu kłamiesz - mozesz kupic nowiutkiego (miedzy innymi) Nissana Navare
ze sztywnym mostem.No i co - glupio ci? NOWY samochod i to nie z USA ze
sztywnym mostem? Dla twojej wiadomosci, wiekszosc cywilizowanych aut
produkowanych w USA w latach 90+ mialo nowoczesniejsze zawieszenie niz
pospolite, europejskie produkcje. Nawet tani jak barszcz Neon.

Ale miały tandetne plastiki i koniec kropka, USA be, bo tam biją murzynów.

Jurand.

53 Data: Luty 27 2008 10:30:39
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Jurand  napisał(a):

> Znowu kłamiesz - mozesz kupic nowiutkiego (miedzy innymi) Nissana Navare
> ze sztywnym mostem.No i co - glupio ci? NOWY samochod i to nie z USA ze
> sztywnym mostem? Dla twojej wiadomosci, wiekszosc cywilizowanych aut
> produkowanych w USA w latach 90+ mialo nowoczesniejsze zawieszenie niz
> pospolite, europejskie produkcje. Nawet tani jak barszcz Neon.
Ale miały tandetne plastiki i koniec kropka, USA be, bo tam biją murzynów.

W zasadzie nie wiem po co dyskutuje z tym trollem.

Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

54 Data: Luty 27 2008 22:18:04
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 


Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):


> ROTFL -  mistrzu, a belka o ktorej pisalem w Audi, VW, Skodzie, Toyocie
> itp to
> niby co?? 100% niezalezne?
To nie sztywny most napędowy, bo te odeszły do przeszłości kilka
dziesięcioleci temu.

Znowu kłamiesz - mozesz kupic nowiutkiego (miedzy innymi) Nissana Navare ze
sztywnym mostem.No i co - glupio ci? NOWY samochod i to nie z USA ze sztywnym
mostem?

Coś mało uważnie zytasz. Cały czas piszę o autach osobowych. Mercedes klasy G ma z przodu i z tyłu sztywny most.

Dla twojej wiadomosci, wiekszosc cywilizowanych aut produkowanych w
USA w latach 90+ mialo nowoczesniejsze zawieszenie niz pospolite, europejskie
produkcje. Nawet tani jak barszcz Neon.

ROTFL

Twierdzisz, że to gówno amerykańskie było lepsze od Mercedesa, BMW, Audi, Lexusa? Skąd ty tą opinię wysnułeś?


MK

55 Data: Luty 27 2008 21:30:54
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Sanctum Officium  napisał(a):

Coś mało uważnie zytasz. Cały czas piszę o autach osobowych. Mercedes klasy
G ma z przodu i z tyłu sztywny most.

Ja czytam bardzo uwaznie, tylko tobie koncza sie pomysly na trollowanie.
Moze jeszcze odpowiesz jak sie ma wielowahacz do belki w typowych,
wspolczesnych autach z Europy i Japonii?

> Dla twojej wiadomosci, wiekszosc cywilizowanych aut produkowanych w
> USA w latach 90+ mialo nowoczesniejsze zawieszenie niz pospolite,
> europejskie
> produkcje. Nawet tani jak barszcz Neon.
ROTFL
Twierdzisz, że to gówno amerykańskie było lepsze od Mercedesa, BMW, Audi,
Lexusa? Skąd ty tą opinię wysnułeś?

O fajnie, porownujesz "amerykanskie cinquecento" do europejskiej wyzszej polki
- widze ze jednak doceniasz technologie zza oceanu.





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

56 Data: Luty 28 2008 22:51:22
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):

Coś mało uważnie zytasz. Cały czas piszę o autach osobowych. Mercedes klasy
G ma z przodu i z tyłu sztywny most.

Ja czytam bardzo uwaznie, tylko tobie koncza sie pomysly na trollowanie.
Moze jeszcze odpowiesz jak sie ma wielowahacz do belki w typowych,
wspolczesnych autach z Europy i Japonii?

> Dla twojej wiadomosci, wiekszosc cywilizowanych aut produkowanych w
> USA w latach 90+ mialo nowoczesniejsze zawieszenie niz pospolite,
> europejskie
> produkcje. Nawet tani jak barszcz Neon.
ROTFL
Twierdzisz, że to gówno amerykańskie było lepsze od Mercedesa, BMW, Audi,
Lexusa? Skąd ty tą opinię wysnułeś?

O fajnie, porownujesz "amerykanskie cinquecento" do europejskiej wyzszej polki
- widze ze jednak doceniasz technologie zza oceanu.

Amerykańska wyżasza półka w ogóle nie istnieje. Nie ma na tym rynku aut amrykańskich.


MK

57 Data: Luty 26 2008 23:08:06
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: mario 

Sanctum Officium napisał(a):

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości
Sanctum Officium  napisał(a):

> Ta? A w jakich?? Moze w omawianym Challengerze? Widze ze angielskim > jestes
> na
> bakier tak samo jak z motoryzacja...
Na przykład w Mustangu.

Na przyklad Corvette, co jeszcze? Chyba ze w USA produkuje sie tylko Mustanga
i Corvette? A co z Challengerem do ktorego tak pijesz? Jakie ma zawieszenie?

Corvette C5 i C6 mają chyba niezleżne. Nie wiem, jakie miały wcześniejsze.


MK
chyba
nie wiem,
to jedyne co potrafisz powiedzieć o amerykanskiej motoryzacji, jednoczesnie wydaje ci sie ze wiesz bardzo duzo.

Tak, C5 i C6 oraz poprzednia C4 mają niezależne zawieszenie.

pozdrawiam
mario

58 Data: Luty 25 2008 15:08:53
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Neno 


Użytkownik "Sanctum Officium" napisał :

Idź do Biedronki :-)
A pewnie. Kupie tam to samo mleko o 0,3zł taniej , te same frytki w opakowaniu 5kg o 9zł
taniej . Różnią się opakowaniem ...
Nie wiezysz - sprawdź .

--
Neno
Suzuki Vitara 1,6 V8 :)
Chrysler 300C 5,7 V8 AWD

59 Data: Luty 23 2008 21:06:29
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Sanctum Officium  napisał(a):

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi
S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

O widzisz. Czyli wychodzi na to, ze wychwalana przez ciebie Alfa Romeo jest
nielada smietnikiem. Oferuje (podobno wg. ciebie) dobry silnik, pieknie
wykonczone wnetrze, zawieszenie, "dusze" itp. itd za rownowartosc polgolasa
koncernu VAG i to segmentu nizej.

Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

60 Data: Luty 23 2008 22:18:03
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi
S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

O widzisz. Czyli wychodzi na to, ze wychwalana przez ciebie Alfa Romeo jest
nielada smietnikiem. Oferuje (podobno wg. ciebie) dobry silnik, pieknie
wykonczone wnetrze, zawieszenie, "dusze" itp. itd za rownowartosc polgolasa
koncernu VAG i to segmentu nizej.

Nic nie pisałem o AR. Nie zmyślaj. Zresztą AR też nie jest tak tania jak Challenger, Mustang czy inny pseudosportowy badziew.


MK

61 Data: Luty 23 2008 22:32:14
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: KZ 

Sanctum Officium wrote:

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Nic nie pisałem o AR. Nie zmyślaj. Zresztą AR też nie jest tak tania
jak Challenger, Mustang czy inny pseudosportowy badziew.

Widzisz - nie rozumiesz o czym piszesz. Ja też nie rozumiałem o co chodzi w amerykańskich samochodach, dopóki znajoma w US nie przewiozła mnie 40-letnim Mustangiem z 3 biegową skrzynią który miał lepsze przyspieszenie niż większość współczesnych europejskich kompaktów i samochodów klasy średniej, piękny dźwięk silnika od którego było czuć ciepło jak się stało 3 metry od samochodu...
Challenger nie ma i nigdy nie miał konkurować z modelami które powypisywałeś a te porównania są w ogóle idiotyczne...
Dla ludzi którzy go kupią, żaden inny samochód nie jest dla niego konkurencją - nawet Ferrari czy Lamborghini...
Pewnie na próżno się produkuję bo i tak nie zrozumiesz ale co mi tam - rozweseliłeś mnie trochę na wieczór...

KZ

62 Data: Luty 23 2008 22:38:39
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "KZ"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium wrote:
Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Nic nie pisałem o AR. Nie zmyślaj. Zresztą AR też nie jest tak tania
jak Challenger, Mustang czy inny pseudosportowy badziew.

Widzisz - nie rozumiesz o czym piszesz. Ja też nie rozumiałem o co chodzi w amerykańskich samochodach, dopóki znajoma w US nie przewiozła mnie 40-letnim Mustangiem z 3 biegową skrzynią który miał lepsze przyspieszenie niż większość współczesnych europejskich kompaktów i samochodów klasy średniej, piękny dźwięk silnika od którego było czuć ciepło jak się stało 3 metry od samochodu...
Challenger nie ma i nigdy nie miał konkurować z modelami które powypisywałeś a te porównania są w ogóle idiotyczne...
Dla ludzi którzy go kupią, żaden inny samochód nie jest dla niego konkurencją - nawet Ferrari czy Lamborghini...
Pewnie na próżno się produkuję bo i tak nie zrozumiesz ale co mi tam - rozweseliłeś mnie trochę na wieczór...

Taaa, a inni kupują 50-letnie Mini w idealnym stanie w cenie nowego Mini. I co? Dla nich to samochód marzeń. Ale nie porównują go z nowym Mini, twierdząc, że jest lepsze. Te amerykańskie mustangi, camaro itp. to nie są, w naszym rozumieniu, auta sportowe.


MK

63 Data: Luty 24 2008 13:04:13
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "KZ"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium wrote:
Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Nic nie pisałem o AR. Nie zmyślaj. Zresztą AR też nie jest tak tania
jak Challenger, Mustang czy inny pseudosportowy badziew.

Widzisz - nie rozumiesz o czym piszesz. Ja też nie rozumiałem o co chodzi
w amerykańskich samochodach, dopóki znajoma w US nie przewiozła mnie
40-letnim Mustangiem z 3 biegową skrzynią który miał lepsze
przyspieszenie niż większość współczesnych europejskich kompaktów i
samochodów klasy średniej, piękny dźwięk silnika od którego było czuć
ciepło jak się stało 3 metry od samochodu...
Challenger nie ma i nigdy nie miał konkurować z modelami które
powypisywałeś a te porównania są w ogóle idiotyczne...
Dla ludzi którzy go kupią, żaden inny samochód nie jest dla niego
konkurencją - nawet Ferrari czy Lamborghini...
Pewnie na próżno się produkuję bo i tak nie zrozumiesz ale co mi tam -
rozweseliłeś mnie trochę na wieczór...

Taaa, a inni kupują 50-letnie Mini w idealnym stanie w cenie nowego Mini.
I co? Dla nich to samochód marzeń. Ale nie porównują go z nowym Mini,
twierdząc, że jest lepsze. Te amerykańskie mustangi, camaro itp. to nie
są, w naszym rozumieniu, auta sportowe.

w Twoim, Twoim rozumieniu, pisz za siebie.

pozdrawiam
mario

64 Data: Luty 24 2008 13:39:52
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Użytkownik "KZ"  napisał w wiadomości
Sanctum Officium wrote:
Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Nic nie pisałem o AR. Nie zmyślaj. Zresztą AR też nie jest tak tania
jak Challenger, Mustang czy inny pseudosportowy badziew.

Widzisz - nie rozumiesz o czym piszesz. Ja też nie rozumiałem o co chodzi w amerykańskich samochodach, dopóki znajoma w US nie przewiozła mnie 40-letnim Mustangiem z 3 biegową skrzynią który miał lepsze przyspieszenie niż większość współczesnych europejskich kompaktów i samochodów klasy średniej, piękny dźwięk silnika od którego było czuć ciepło jak się stało 3 metry od samochodu...
Challenger nie ma i nigdy nie miał konkurować z modelami które powypisywałeś a te porównania są w ogóle idiotyczne...
Dla ludzi którzy go kupią, żaden inny samochód nie jest dla niego konkurencją - nawet Ferrari czy Lamborghini...
Pewnie na próżno się produkuję bo i tak nie zrozumiesz ale co mi tam - rozweseliłeś mnie trochę na wieczór...

Taaa, a inni kupują 50-letnie Mini w idealnym stanie w cenie nowego Mini. I co? Dla nich to samochód marzeń. Ale nie porównują go z nowym Mini, twierdząc, że jest lepsze. Te amerykańskie mustangi, camaro itp. to nie są, w naszym rozumieniu, auta sportowe.

w Twoim, Twoim rozumieniu, pisz za siebie.

W *naszym*. Poza USA nikt ich nie kupuje.


MK

65 Data: Luty 24 2008 14:59:37
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "KZ"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium wrote:
Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Nic nie pisałem o AR. Nie zmyślaj. Zresztą AR też nie jest tak tania
jak Challenger, Mustang czy inny pseudosportowy badziew.

Widzisz - nie rozumiesz o czym piszesz. Ja też nie rozumiałem o co
chodzi w amerykańskich samochodach, dopóki znajoma w US nie przewiozła
mnie 40-letnim Mustangiem z 3 biegową skrzynią który miał lepsze
przyspieszenie niż większość współczesnych europejskich kompaktów i
samochodów klasy średniej, piękny dźwięk silnika od którego było czuć
ciepło jak się stało 3 metry od samochodu...
Challenger nie ma i nigdy nie miał konkurować z modelami które
powypisywałeś a te porównania są w ogóle idiotyczne...
Dla ludzi którzy go kupią, żaden inny samochód nie jest dla niego
konkurencją - nawet Ferrari czy Lamborghini...
Pewnie na próżno się produkuję bo i tak nie zrozumiesz ale co mi tam -
rozweseliłeś mnie trochę na wieczór...

Taaa, a inni kupują 50-letnie Mini w idealnym stanie w cenie nowego
Mini. I co? Dla nich to samochód marzeń. Ale nie porównują go z nowym
Mini, twierdząc, że jest lepsze. Te amerykańskie mustangi, camaro itp.
to nie są, w naszym rozumieniu, auta sportowe.

w Twoim, Twoim rozumieniu, pisz za siebie.

W *naszym*. Poza USA nikt ich nie kupuje.

hm.. ciekawe. To Ddlaczego mnóstwo ludzi je sprowadza?

pozdrawiam
mario

66 Data: Luty 24 2008 15:04:05
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Użytkownik "KZ"  napisał w wiadomości
Sanctum Officium wrote:
Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

Nic nie pisałem o AR. Nie zmyślaj. Zresztą AR też nie jest tak tania
jak Challenger, Mustang czy inny pseudosportowy badziew.

Widzisz - nie rozumiesz o czym piszesz. Ja też nie rozumiałem o co chodzi w amerykańskich samochodach, dopóki znajoma w US nie przewiozła mnie 40-letnim Mustangiem z 3 biegową skrzynią który miał lepsze przyspieszenie niż większość współczesnych europejskich kompaktów i samochodów klasy średniej, piękny dźwięk silnika od którego było czuć ciepło jak się stało 3 metry od samochodu...
Challenger nie ma i nigdy nie miał konkurować z modelami które powypisywałeś a te porównania są w ogóle idiotyczne...
Dla ludzi którzy go kupią, żaden inny samochód nie jest dla niego konkurencją - nawet Ferrari czy Lamborghini...
Pewnie na próżno się produkuję bo i tak nie zrozumiesz ale co mi tam - rozweseliłeś mnie trochę na wieczór...

Taaa, a inni kupują 50-letnie Mini w idealnym stanie w cenie nowego Mini. I co? Dla nich to samochód marzeń. Ale nie porównują go z nowym Mini, twierdząc, że jest lepsze. Te amerykańskie mustangi, camaro itp. to nie są, w naszym rozumieniu, auta sportowe.

w Twoim, Twoim rozumieniu, pisz za siebie.

W *naszym*. Poza USA nikt ich nie kupuje.

hm.. ciekawe. To Ddlaczego mnóstwo ludzi je sprowadza?

Widać nie mnóstwo, bo coś salonów typowo amerykańskich marek nie ma. Chyba popyt znikomy. A na uliach też nie widać aut.


MK

67 Data: Luty 24 2008 16:12:43
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: |--=Bartek=--| 

Widać nie mnóstwo, bo coś salonów typowo amerykańskich marek nie ma. Chyba popyt znikomy. A na uliach też nie widać aut.

Ja salon Dodgea mam rzut beretem ode mnie...

B.Z.

68 Data: Luty 24 2008 16:52:56
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Czabu 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Widać nie mnóstwo, bo coś salonów typowo amerykańskich marek nie ma. Chyba popyt znikomy. A na uliach też nie widać aut.

Bo doliczając wszystkie złodziejskie opłaty zwane podatkami ich cena przestaje być atrakcyjna. Do tego dochodzi powszechna opinia, że części mało, trudno dostępne i drogie, że silniki wielkie i paliwożerne (co w sumie jest często prawdą), słabe sieci serwisowe. No i przede wszystkim koszty paliwa i ubezpieczenia potrafią ludzi szybko ostudzić.
Zresztą po co ja Ci to tłumaczę? I tak nie zrozumiesz.
Po co Ty tu pisujesz? Na motoryzacji się nie znasz, z Twoich wypowiedzi wynika, że nawet jej nie lubisz, Twoim szczytem marzeń jest fabrycznie nowy Opel Astra 1,4...

Pozdrawiam
Czabu

69 Data: Luty 24 2008 17:40:29
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Czabu"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Widać nie mnóstwo, bo coś salonów typowo amerykańskich marek nie ma. Chyba popyt znikomy. A na uliach też nie widać aut.

Bo doliczając wszystkie złodziejskie opłaty zwane podatkami ich cena przestaje być atrakcyjna. Do tego dochodzi powszechna opinia, że części mało, trudno dostępne i drogie, że silniki wielkie i paliwożerne (co w sumie jest często prawdą), słabe sieci serwisowe. No i przede wszystkim koszty paliwa i ubezpieczenia potrafią ludzi szybko ostudzić.

Nie wiem skąd wydumałeś sobie, że ludziom się amerykańskie samochody podobają. A niekupują ich, bo nie ma części.

Zresztą po co ja Ci to tłumaczę? I tak nie zrozumiesz.
Po co Ty tu pisujesz? Na motoryzacji się nie znasz,

Bo podzielam zdanie 90% mieszkańców ziemi? Bo nie podoba mi się amerykańska tandeta?


MK

70 Data: Luty 24 2008 18:25:51
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Czabu 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Nie wiem skąd wydumałeś sobie, że ludziom się amerykańskie samochody podobają. A niekupują ich, bo nie ma części.

ROTFL Jednym zdaniem pięknie podsumowałeś zakres swojej wiedzy. Chociaż to trochę dziwne, bo śledząc grupę chyba czytałeś wypowiedzi grupowiczów na temat eksploatacji amerykańskich samochodów i powinieneś mieć jednak wiedzę trochę zbliżoną do rzeczywistości.

Zresztą po co ja Ci to tłumaczę? I tak nie zrozumiesz.
Po co Ty tu pisujesz? Na motoryzacji się nie znasz,

Bo podzielam zdanie 90% mieszkańców ziemi? Bo nie podoba mi się amerykańska tandeta?

Nie. O tym świadczą Twoje wypowiedzi na tej grupie odkąd się pojawiłeś. To co Ci się podoba to Twoja sprawa i w to nie wnikam.

Pozdrawiam
Czabu

71 Data: Luty 24 2008 19:38:25
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Czabu"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Nie wiem skąd wydumałeś sobie, że ludziom się amerykańskie samochody podobają. A niekupują ich, bo nie ma części.

ROTFL Jednym zdaniem pięknie podsumowałeś zakres swojej wiedzy. Chociaż to trochę dziwne, bo śledząc grupę chyba czytałeś wypowiedzi grupowiczów na temat eksploatacji amerykańskich samochodów i powinieneś mieć jednak wiedzę trochę zbliżoną do rzeczywistości.

Nie, Twoje zdanie. Ty twierdzisz, że ludzie nie kupuja amerykańskich smaochodów, bo myślą, że nie ma części. Moje zdanie jest zupełnie inne: ludzie nie kupują amerykańskich auto, bo im się te auta nie podobają.

Zresztą po co ja Ci to tłumaczę? I tak nie zrozumiesz.
Po co Ty tu pisujesz? Na motoryzacji się nie znasz,

Bo podzielam zdanie 90% mieszkańców ziemi? Bo nie podoba mi się amerykańska tandeta?

Nie. O tym świadczą Twoje wypowiedzi na tej grupie odkąd się pojawiłeś. To co Ci się podoba to Twoja sprawa i w to nie wnikam.

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich, niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury, buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta? Czemu ich na drogach nie widać?


MK

72 Data: Luty 24 2008 19:55:10
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: |--=Bartek=--| 

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich, niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury, buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta? Czemu ich na drogach nie widać?


Patrząc po serwisie specjalizującym się a autach USA, koło którego przejeżdżam raz czy dwa w tygodniu to jest ich trochę. Na drogach jak będziesz ich szukał to spokojnie je znajdziesz (to jest tak, że jak nie miałem samochodu XXX to właściwie ich nie widywałem, jak kupiłem to co krok na nie trafiam).

B.Z.

MK

73 Data: Luty 24 2008 20:03:59
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "|-- =Bartek=-- |" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl> napisał w wiadomości

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich, niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury, buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta? Czemu ich na drogach nie widać?


Patrząc po serwisie specjalizującym się a autach USA, koło którego przejeżdżam raz czy dwa w tygodniu to jest ich trochę. Na drogach jak będziesz ich szukał to spokojnie je znajdziesz (to jest tak, że jak nie miałem samochodu XXX to właściwie ich nie widywałem, jak kupiłem to co krok na nie trafiam).

Tak, jeden na 10 000 aut to samochód amerykański?


MK

74 Data: Luty 24 2008 20:13:16
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: |--=Bartek=--| 

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich, niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury, buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta? Czemu ich na drogach nie widać?


Patrząc po serwisie specjalizującym się a autach USA, koło którego przejeżdżam raz czy dwa w tygodniu to jest ich trochę. Na drogach jak będziesz ich szukał to spokojnie je znajdziesz (to jest tak, że jak nie miałem samochodu XXX to właściwie ich nie widywałem, jak kupiłem to co krok na nie trafiam).

Tak, jeden na 10 000 aut to samochód amerykański?

Jeżeli tak patrzysz to jeden na 30 000 aut to Nissan Navara*...

B.Z.


*nie poparte badaniami

75 Data: Luty 24 2008 20:42:02
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "|-- =Bartek=-- |" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl> napisał w wiadomości

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich, niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury, buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta? Czemu ich na drogach nie widać?


Patrząc po serwisie specjalizującym się a autach USA, koło którego przejeżdżam raz czy dwa w tygodniu to jest ich trochę. Na drogach jak będziesz ich szukał to spokojnie je znajdziesz (to jest tak, że jak nie miałem samochodu XXX to właściwie ich nie widywałem, jak kupiłem to co krok na nie trafiam).

Tak, jeden na 10 000 aut to samochód amerykański?

Jeżeli tak patrzysz to jeden na 30 000 aut to Nissan Navara*...

Mówimy o całem zbiorze aut - o autach typowo amerykańskich (tych sprzedawanych na amerykańskim rynku).


MK

76 Data: Luty 24 2008 22:42:10
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mumin 

Sanctum Officium pisze:

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich, niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury, buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta? Czemu ich na drogach nie widać?

Głupoty wypisujesz. Nawet w tak małym mieście jak moje (Biała Podlaska) spotyka się dość często amerykańskie samochody. A że jest ich mniej niż europejskich to chyba zrozumiałe, w końcu mają do nas dość daleko.

--
Pozdrawiam,
Mumin

77 Data: Luty 24 2008 22:51:39
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich, niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury, buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta? Czemu ich na drogach nie widać?

Głupoty wypisujesz. Nawet w tak małym mieście jak moje (Biała Podlaska) spotyka się dość często amerykańskie samochody.

Europejskie fordy i ople? ;-) Mowa o rasowych amerykanach. Gdzie te mustangi, camaro itp?

A że jest ich mniej niż europejskich to chyba zrozumiałe, w końcu mają do nas dość daleko.

Bliżej niż Japończycy, a japoński to co 3 samochód na ulicy.


MK

78 Data: Luty 24 2008 22:54:37
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: R. 

Sanctum Officium napisał(a):


Bliżej niż Japończycy, a japoński to co 3 samochód na ulicy.

o co drugi albo i czesciej to jezdzi golf III tedeji super power wypasiony oklepany, skladany z pieciu i kazdy sie nim podnieca - bez urazy do normlanych użytkowników tych aut

--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com FORUM S60>> http://tnij.com/N6600
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

79 Data: Luty 24 2008 23:07:36
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mumin 

Sanctum Officium pisze:


Głupoty wypisujesz. Nawet w tak małym mieście jak moje (Biała Podlaska) spotyka się dość często amerykańskie samochody.

Europejskie fordy i ople? ;-) Mowa o rasowych amerykanach. Gdzie te mustangi, camaro itp?


Nie, Dodge, Chryslery, Jeepy.

Bliżej niż Japończycy, a japoński to co 3 samochód na ulicy.


Tylko prawie każdy japoński producent ma fabrykę w Europie.

--
Pozdrawiam,
Mumin

80 Data: Luty 24 2008 23:49:23
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:


Głupoty wypisujesz. Nawet w tak małym mieście jak moje (Biała Podlaska) spotyka się dość często amerykańskie samochody.

Europejskie fordy i ople? ;-) Mowa o rasowych amerykanach. Gdzie te mustangi, camaro itp?


Nie, Dodge, Chryslery, Jeepy.

Cały czas byłą mowa o rasowych amerykanach.

Bliżej niż Japończycy, a japoński to co 3 samochód na ulicy.


Tylko prawie każdy japoński producent ma fabrykę w Europie.

Ford i GM nie mają?


MK

81 Data: Luty 24 2008 23:55:12
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mumin 

Sanctum Officium pisze:


Nie, Dodge, Chryslery, Jeepy.

Cały czas byłą mowa o rasowych amerykanach.

A co, to nie są typowo amerykańskie auta?


Ford i GM nie mają?

Ale produkują tu modele europejskie, przeznaczone na ten rynek.


--
Pozdrawiam,
Mumin

82 Data: Luty 25 2008 00:04:36
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:


Nie, Dodge, Chryslery, Jeepy.

Cały czas byłą mowa o rasowych amerykanach.

A co, to nie są typowo amerykańskie auta?

No nie takie jak Ford serii F, czy te różne "sportowe" Camaro, Mustang itp.


Ford i GM nie mają?

Ale produkują tu modele europejskie, przeznaczone na ten rynek.

Bo tych amerykańskich nikt nie chce kupować.


MK

83 Data: Luty 25 2008 10:02:36
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Elwis 

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich,
niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury,
buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to
w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie
widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że
ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta?
Czemu ich na drogach nie widać?


Skoro te Fiesty, Astry i inne cuda techniki europejskiej są takie boskie i
tak doskonale się prowadzą to dlaczego ci głupi Jankesi nimi nie jeżdżą??
Paliwa by zaoszczędzili i bujali sie dopracowana w szczegółach Pandą... :-)


--
Pozdrawia Elwis
E34 525tds touring cosmosschwarz shadowline
"Big Black Beauty"

84 Data: Luty 25 2008 10:28:15
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: mario 

Elwis napisał(a):

Ale jakoś tak się składa, że nie tylko mi. Pokaż mi na polskich, niemieckich, hiszpańskich czy innych drogach jakieś pontiac'i, mercury, buicki, lincolny, oldsmobile (wiem, już marka historyczna) czy inne. Co to w ogóle jest? Tego większość kierowców spoza USA i Kanady na oczy nie widziała. Do czego Ty chcesz nas przekonać? Że jest to, czego nie ma? Że ludzie kupują auta typowo amerykańskich marek? A gdzie są niby te auta? Czemu ich na drogach nie widać?


Skoro te Fiesty, Astry i inne cuda techniki europejskiej są takie boskie i tak doskonale się prowadzą to dlaczego ci głupi Jankesi nimi nie jeżdżą?? Paliwa by zaoszczędzili i bujali sie dopracowana w szczegółach Pandą... :-)


z zajebistym plastikiem i super wnętrzem :-)

pozdrawiam
mario

85 Data: Luty 24 2008 20:25:24
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Jurand 

"Czabu"  wrote in message


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości


> Nie wiem skąd wydumałeś sobie, że ludziom się amerykańskie samochody
> podobają. A niekupują ich, bo nie ma części.

ROTFL Jednym zdaniem pięknie podsumowałeś zakres swojej wiedzy. Chociaż
to  trochę dziwne, bo śledząc grupę chyba czytałeś wypowiedzi
grupowiczów na  temat eksploatacji amerykańskich samochodów i powinieneś
mieć jednak wiedzę  trochę zbliżoną do rzeczywistości.

Nie rozumiem, po co rozmawiacie z tym trollem...

;/

Jurand.

86 Data: Luty 24 2008 15:09:27
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Piotrek 

W *naszym*. Poza USA nikt ich nie kupuje.

hm.. ciekawe. To Ddlaczego mnóstwo ludzi je sprowadza?

bo sa tanie:)
nie mowie ze wszystkie sa tansze, ale sporo osob mi znanych zachwyca sie tym
jak tanio mozna kupic w USA samochod i to nie koniecznie ich produkcji ale
nawet modele europejskie sa tansze. natomiast sami amerykanie ktorzy
odwiedzaja firme gdzie pracuje i firme znajomych czesto sie dziwia ze ktos
chce kupowac i sprowadzac od nich amerykanskie samochody:)
mowia po co kupujecie u nas skoru zyjecie w europie i macie takie dobre
samochody tutaj na miejscu, po co wam amerykanskie, ja sam wole kupic
europejski w stanach bo lepszy:)

i znowu nie mozna tego traktowac jak wyznacznik i wszystkie amerykanskie
wrzucac do jednego worka, ale czesciowo jest to zgodne z prawda:)


--
pzdr
piotrek

87 Data: Luty 24 2008 17:45:41
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

W *naszym*. Poza USA nikt ich nie kupuje.

hm.. ciekawe. To Ddlaczego mnóstwo ludzi je sprowadza?

bo sa tanie:)
nie mowie ze wszystkie sa tansze, ale sporo osob mi znanych zachwyca sie tym jak tanio mozna kupic w USA samochod i to nie koniecznie ich produkcji ale nawet modele europejskie sa tansze. natomiast sami amerykanie ktorzy odwiedzaja firme gdzie pracuje i firme znajomych czesto sie dziwia ze ktos chce kupowac i sprowadzac od nich amerykanskie samochody:)
mowia po co kupujecie u nas skoru zyjecie w europie i macie takie dobre samochody tutaj na miejscu, po co wam amerykanskie, ja sam wole kupic europejski w stanach bo lepszy:)

i znowu nie mozna tego traktowac jak wyznacznik i wszystkie amerykanskie wrzucac do jednego worka, ale czesciowo jest to zgodne z prawda:)

Sprzedaż amerykańskich samochodów w USA ciągle spada na rzecz japońskich i europejskich. Wątpię, czy poza Polską ktokolwiek jeszcze się zachwyca tą amerykańską tandetą ;-) Na amerykańskich forach amerykańskie samochody są raczej pośmiewiskiem. Sam byłem zdziwiony jak fatalne opinie o amerykańskich samochodach mają sami Amerykanie. Z dyskusji na ich forach wyciągnąłem wniosek, że amerykańskie samochody kupują już tylko ludzie po 70-tce. Oczywiście fora to fora, może "w realu" jest inaczej, ale nie sądzę, żeby diametralnie inaczej.


MK

88 Data: Luty 24 2008 20:24:37
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Jurand 

"DoQ "  wrote in message

Sanctum Officium  napisał(a):

> Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW
> M, Audi  S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

O widzisz. Czyli wychodzi na to, ze wychwalana przez ciebie Alfa Romeo
jest nielada smietnikiem. Oferuje (podobno wg. ciebie) dobry silnik,
pieknie wykonczone wnetrze, zawieszenie, "dusze" itp. itd za
rownowartosc polgolasa koncernu VAG i to segmentu nizej.

Hmm chyba Cię poniosło ;) Sprawdzałeś ceny 159-ki? ;)

Jurand.

89 Data: Luty 24 2008 20:37:00
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Jurand  napisał(a):

> rownowartosc polgolasa koncernu VAG i to segmentu nizej.
Hmm chyba Cię poniosło ;) Sprawdzałeś ceny 159-ki? ;)

NOWA Alfa faktycznie chyba zawsze sporo kosztowala. Za to jej blyskawiczny
spadek wartosci... W cenie mizernej golfiny, mozna kupic dobrze wyposazona,
uzywana i mlodsza 147  :)
Z reszta co ja Ci bede mowil ;>



Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

90 Data: Luty 23 2008 22:44:46
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: |--=Bartek=--| 

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.


Porsche Boxter od około 45k$ http://www.porsche.com/usa/
Golf GTi od około 25k$ http://www.vw.com/gti/buy/en/us/
Audi  od (A3) około 35k$ do (Q7) około 45k$ http://www.audiusa.com/audi/us/en2/new_cars.html - niestety cena R nie jest podana na stronie. A8 od około 70k$

Challanger od 40k$...

B.Z.

91 Data: Luty 23 2008 22:55:02
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "|-- =Bartek=-- |" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl> napisał w wiadomości

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.


Porsche Boxter od około 45k$ http://www.porsche.com/usa/
Golf GTi od około 25k$ http://www.vw.com/gti/buy/en/us/
Audi  od (A3) około 35k$ do (Q7) około 45k$ http://www.audiusa.com/audi/us/en2/new_cars.html - niestety cena R nie jest podana na stronie. A8 od około 70k$

Tylko że to nie są te same samochody, które kupisz u nas w salonie. Było o tym na grupie. Na amerykański rynek idą inne auta - dużo gorsze.


MK

92 Data: Luty 23 2008 23:00:47
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: |--=Bartek=--| 

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.


Porsche Boxter od około 45k$ http://www.porsche.com/usa/
Golf GTi od około 25k$ http://www.vw.com/gti/buy/en/us/
Audi  od (A3) około 35k$ do (Q7) około 45k$ http://www.audiusa.com/audi/us/en2/new_cars.html - niestety cena R nie jest podana na stronie. A8 od około 70k$

Tylko że to nie są te same samochody, które kupisz u nas w salonie. Było o tym na grupie. Na amerykański rynek idą inne auta - dużo gorsze.

Patrząc po kilku Jeepach, które ostatnio (w ciągu pół roku) rejestrowałem to mam odmienną opinię (sprowadzone ze stanów - oczywiście dostosowane do naszych przepisów).

B.Z.

93 Data: Luty 24 2008 10:46:34
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 23 Feb 2008 21:50:06 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi
S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

 Za pieniądze, za które GM sprzedaje Corvette, nie da się zrobić
 Ferrari. Z06 na ringu wykręciła 7:42.9, F599GTB 7:47, F430 F1
 7:55.

 Jakieś pytania?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

94 Data: Luty 24 2008 12:39:56
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Sat, 23 Feb 2008 21:50:06 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi
S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

Za pieniądze, za które GM sprzedaje Corvette, nie da się zrobić
Ferrari. Z06 na ringu wykręciła 7:42.9, F599GTB 7:47, F430 F1
7:55.

Jakieś pytania?

Corvette to rzeczywiście jedyny sportowy samochód z USA.


MK

95 Data: Luty 24 2008 13:14:09
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 24 Feb 2008 12:39:56 +0100, Sanctum Officium
 wrote:

Corvette to rzeczywiście jedyny sportowy samochód z USA.

 Nie, nie jest jedyny. Ani jedyny w ogóle, ani jedyny produkowany
 przez dużego producenta.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

96 Data: Luty 24 2008 13:01:46
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):


Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki,
bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na
technologii lat 60-tych.

Garsc informacji specjalnie dla ciebie motoryzacyjny prymitywie:

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M,
Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

a to moja wina że szwabskie auta są drogie?

pozdrawiam
mario

97 Data: Luty 24 2008 13:40:40
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
Sanctum Officium  napisał(a):


Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki,
bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na
technologii lat 60-tych.

Garsc informacji specjalnie dla ciebie motoryzacyjny prymitywie:

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

a to moja wina że szwabskie auta są drogie?

Japońskie też?


MK

98 Data: Luty 24 2008 15:00:30
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium  napisał(a):


Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki,
bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na
technologii lat 60-tych.

Garsc informacji specjalnie dla ciebie motoryzacyjny prymitywie:

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M,
Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

a to moja wina że szwabskie auta są drogie?

Japońskie też?

Audi, 911 i BMW sa japońkie?
Pytam poważnie bo się nie znam na skośnych.

pozdrawiam
mario

99 Data: Luty 24 2008 15:05:13
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
Sanctum Officium  napisał(a):


Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki,
bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na
technologii lat 60-tych.

Garsc informacji specjalnie dla ciebie motoryzacyjny prymitywie:

Spójrz na cenę tego śmietnika. Za te pieniądze nie da się zrobić BMW M, Audi S lub RS, 911, a nawet Golfa GTi. To musi być kał.

a to moja wina że szwabskie auta są drogie?

Japońskie też?

Audi, 911 i BMW sa japońkie?
Pytam poważnie bo się nie znam na skośnych.

Chodziło o to, że sportowe auta japońskie też są droższe niż amerykańskie.


MK

100 Data: Luty 24 2008 16:14:56
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: |--=Bartek=--| 

a to moja wina że szwabskie auta są drogie?

Japońskie też?

Audi, 911 i BMW sa japońkie?
Pytam poważnie bo się nie znam na skośnych.

Chodziło o to, że sportowe auta japońskie też są droższe niż amerykańskie.

Tak drogie, że kolega kupił amerykańską wersję Eclipse - tańsza i lepiej wyposażona no i z silnikiem ot takiej pojemności jak mu chodziło.

B.Z.

101 Data: Luty 24 2008 18:00:47
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor:

Tak drogie, że kolega kupił amerykańską wersję Eclipse - tańsza i lepiej
wyposażona no i z silnikiem ot takiej pojemności jak mu chodziło.

eclipse nie jest samochodem japonskim.

102 Data: Luty 24 2008 20:27:04
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Jurand 

"Sanctum Officium"  wrote in message


>>
> Audi, 911 i BMW sa japońkie?
> Pytam poważnie bo się nie znam na skośnych.

Chodziło o to, że sportowe auta japońskie też są droższe niż amerykańskie.

Kurwa, chłopie, zdecyduj się w końcu o co Ci w życiu chodzi, bo co chwila
zmieniasz zdanie.

Jurand.

103 Data: Luty 23 2008 22:30:09
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: lux 

Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki,
bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na
technologii lat 60-tych.
====
tak, wszyscy jeździmy w końcu po torach. Wiadomo Corsa też lepiej się
prezentuje w Vegas itp. Ponadto jest niesamowaicie stylowa i szpanerska :P
Sądze, że przecietny amerykanin o niej marzy....

--
lux

104 Data: Luty 23 2008 22:41:56
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości

Panda mniej. Na tor zawsze bym wybrał jendak jakieś GTi, niż miekki,
bujający się na zkrętach amerykański pseudosportowy śmietnik oparty na
technologii lat 60-tych.
====
tak, wszyscy jeździmy w końcu po torach. Wiadomo Corsa też lepiej się
prezentuje w Vegas itp. Ponadto jest niesamowaicie stylowa i szpanerska :P
Sądze, że przecietny amerykanin o niej marzy....

Co mnie obchodzi przeciętny Amerykanin? Niech sobie mieszka w domu z papierowymi ścianami, kupuje smaochód, który jest tak gówniany, że się rozleci za 3 lata, zresztą tak samo jak jego dom. Jego sprawa. On po prostu lubi tandetę. Poza nim nikt na świecie takich rzeczy nie kupuje.


MK

105 Data: Luty 23 2008 22:46:21
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mumin 

Sanctum Officium pisze:

Co mnie obchodzi przeciętny Amerykanin? Niech sobie mieszka w domu z papierowymi ścianami, kupuje smaochód, który jest tak gówniany, że się rozleci za 3 lata, zresztą tak samo jak jego dom. Jego sprawa. On po prostu lubi tandetę. Poza nim nikt na świecie takich rzeczy nie kupuje.

Jak tak cierpisz z powodu Ameryki i Amerykanów to może idź z jakąś pikietą pod ambasadę, co?


--
Pozdrawiam,
Mumin

106 Data: Luty 24 2008 13:05:41
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 

 kupuje smaochód, który jest tak gówniany, że się

rozleci za 3 lata,

do tej pory myślałem że masz trochę pojęcia o motoryzacji amerykańskiej ale
jak widzę po powyższym zdaniu, miałem tylko takie wrażenie.

pozdrawiam
mario

107 Data: Luty 24 2008 13:00:48
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości


ROTFL - Mustang świetny samochód!!!
===
wiadomo, Corsa GSi lepsza :P

Tak.

:-))))))))))
właśnie oplułem monitor,
uprzedzaj zanim coś takiego napiszesz.. :-)

pozdrawiam
mario

108 Data: Luty 24 2008 13:35:28
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Nadszyszkownik Mario donosi co następuje:

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości
ROTFL - Mustang świetny samochód!!!
===
wiadomo, Corsa GSi lepsza :P
Tak.
:-))))))))))
właśnie oplułem monitor,
uprzedzaj zanim coś takiego napiszesz.. :-)
pozdrawiam
mario

Ale się dajecie podpuszczać trollowi. Nie macie KF'a pod ręką? On jest najlepszy na niereformowalnych.


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

109 Data: Luty 24 2008 13:00:00
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Mario 


Użytkownik "R."  napisał w wiadomości

zinek napisał(a):
http://www.dodge.com/en/2008/challenger/



kolejny po mustangu i camaro świetny amerykański samochod - czapki z
głów...



eetam..
tutejsi znawcy zaraz Ci powiedzą że nie skręca, tandeta i wogóle.
i że chińskie 1.6 jest zawsze lepsze bo mniej pali. ;-)

pozdrawiam
mario

110 Data: Luty 25 2008 08:58:40
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: mario 

Mario napisał(a):

Użytkownik "R."  napisał w wiadomości
zinek napisał(a):
http://www.dodge.com/en/2008/challenger/



kolejny po mustangu i camaro świetny amerykański samochod - czapki z głów...



eetam..
tutejsi znawcy zaraz Ci powiedzą że nie skręca, tandeta i wogóle.
i że chińskie 1.6 jest zawsze lepsze bo mniej pali. ;-)

pozdrawiam
mario


i dlugo nie trzeba bylo czekac,
na szczescie tylko jeden troll sie odezwal.

pozdrawiam
mario

111 Data: Luty 23 2008 18:59:36
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "zinek"  napisał w wiadomości

http://www.dodge.com/en/2008/challenger/

slina do kolan - za jedyne 38.000 $ - z hemi 6.1 - 425 konikow.

Kolejny "miszcz" prostej rodem z USA.


MK

112 Data: Luty 23 2008 19:07:45
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: lux 


Kolejny "miszcz" prostej rodem z USA.
=====
w sam raz na Route 66 :)


--
lux

113 Data: Luty 23 2008 19:29:25
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości


Kolejny "miszcz" prostej rodem z USA.
=====
w sam raz na Route 66 :)

I tylko tam.


MK

114 Data: Luty 23 2008 20:52:52
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Piter 

I tylko tam.

tak samo jak dostawczy sprawdza się tylko przy transporcie ładunków, kurcze
trochę dużo ich jednak jeździ

115 Data: Luty 23 2008 19:58:29
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: DoQ  

Sanctum Officium  napisał(a):

Użytkownik "zinek"  napisał w wiadomości

> http://www.dodge.com/en/2008/challenger/
> slina do kolan - za jedyne 38.000 $ - z hemi 6.1 - 425 konikow.
Kolejny "miszcz" prostej rodem z USA.

...powiedzial rodak z Polski, gdzie miszczowie maja problemy z opanowaniem 1/4
mocy tego Dodge.


Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

116 Data: Luty 23 2008 18:58:00
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Kris 


Użytkownik "zinek"  napisał w wiadomości

http://www.dodge.com/en/2008/challenger/

slina do kolan - za jedyne 38.000 $ - z hemi 6.1 - 425 konikow.

niejeden swojego v4 oddalby na zlom
po wysluchaniu gangu tego silnika...

117 Data: Luty 24 2008 11:19:17
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Pete 


"zinek"  wrote

slina do kolan - za jedyne 38.000 $ - z hemi 6.1 - 425 konikow.

Challenger jak Challenger... wiadomo, ma nawiązywać do stylu retro i dawnych dobrych lat w historii USA, gdzie nie było korków a benzyna kosztowała grosze.  Z założenia ma być 'flashy' (czytaj: kiczowaty).  No ale to taki klimat - jedni to kochają, a innym zbiera się na wymioty.

Mi się na przykład bardziej interesujący wydaje nowy Pontiac G8 (produkowany w Australii na bazie Holden Commodore).  Jak na razie wszystkie pismaki pochlebnie się o nim wypowiadają praktycznie we wszystkich kategoriach...

6-litrowy V8, RWD, manualna skrzynia, całkiem niezłe (jak na Amerykańca) wnętrze... już od $30k (z upustami typowymi dla lokalnych marek pewnie będzie jeszcze mniej).  Z zewnątrz też niczego sobie, choć to oczywiście kwestia gustu...

http://www.caranddriver.com/reviews/hot_lists/car_shopping/family_four_doors/2008_pontiac_g8_gt_road_test


Pozdr.
Pete

118 Data: Luty 24 2008 18:12:46
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Kris 


Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości

http://www.caranddriver.com/reviews/hot_lists/car_shopping/family_four_doors/2008_pontiac_g8_gt_road_test

jakies dane techniczne? spalanie, gwarancja, serwis?

119 Data: Luty 24 2008 12:42:36
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Pete 


"Kris" wrote

jakies dane techniczne? spalanie, gwarancja, serwis?

Spalanie?  Kto kupuje 6-litrowe V8 martwiąc się o spalanie? :)  FYI... w
testach C&D wyszło im średnio 16 mpg (14,7 l/100km).

Tu masz trochę danych:
http://media.gm.com/us/gm/en/news/events/autoshows/07chicago/brands/pontiac/index.html
Co do gwarancji, to napewno będzie taka jak dla całej reszty Pontiaków w USA w 2008:
3 lata/36 tys. mil na wszystko i 5 lat/100 tys. mil na napęd.

Pozdr.
Pete

120 Data: Luty 24 2008 19:20:17
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor:

Spalanie?  Kto kupuje 6-litrowe V8 martwiąc się o spalanie?

biedny polaczek ktory chce sie pokazac przed sasiadami ze wsi

121 Data: Luty 24 2008 13:51:36
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Pete 


"."  wrote

biedny polaczek ktory chce sie pokazac przed sasiadami ze wsi

I tak by go zaraz zagazował. :)

Pete

122 Data: Luty 24 2008 19:54:31
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "."  napisał w wiadomości

Spalanie?  Kto kupuje 6-litrowe V8 martwiąc się o spalanie?

biedny polaczek ktory chce sie pokazac przed sasiadami ze wsi

:-)


MK

123 Data: Luty 25 2008 09:01:24
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: mario 

zinek napisał(a):

http://www.dodge.com/en/2008/challenger/

slina do kolan - za jedyne 38.000 $ - z hemi 6.1 - 425 konikow.


no.. a teraz czekamy na rok 09 na nowe Camaro. :-)
Juz zbieram kase

pozdrawiam
mario

124 Data: Luty 25 2008 16:03:25
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: J.F. 

On Mon, 25 Feb 2008 09:01:24 +0100,  mario wrote:

zinek napisał(a):
http://www.dodge.com/en/2008/challenger/
slina do kolan - za jedyne 38.000 $ - z hemi 6.1 - 425 konikow.

no.. a teraz czekamy na rok 09 na nowe Camaro. :-)
Juz zbieram kase

Kredyt bierzcie, bo czy sie ten kurs $ utrzyma to nie wiadomo,
a i czy nie utrudnia sprowadzenia tez nie wiadomo.


J.

125 Data: Luty 25 2008 17:00:55
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: mario 

J.F. napisał(a):

On Mon, 25 Feb 2008 09:01:24 +0100,  mario wrote:
zinek napisał(a):
http://www.dodge.com/en/2008/challenger/
slina do kolan - za jedyne 38.000 $ - z hemi 6.1 - 425 konikow.

no.. a teraz czekamy na rok 09 na nowe Camaro. :-)
Juz zbieram kase

Kredyt bierzcie, bo czy sie ten kurs $ utrzyma to nie wiadomo, a i czy nie utrudnia sprowadzenia tez nie wiadomo. J.

ale po co mi TERAZ kredyt jak produkcja ma być w 2009roku.

pozdrawiam
mario

126 Data: Luty 26 2008 07:51:05
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Elwis 

ale po co mi TERAZ kredyt jak produkcja ma być w 2009roku.


Wrzucisz na lokatę roczną i ze 100kzł masz 5-6kzł odsetek, które mozna wlać
do baku ;-)


--
Pozdrawia Elwis
E34 525tds touring cosmosschwarz shadowline
"Big Black Beauty"

127 Data: Luty 26 2008 08:25:18
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Elwis"  napisał w wiadomości

ale po co mi TERAZ kredyt jak produkcja ma być w 2009roku.


Wrzucisz na lokatę roczną i ze 100kzł masz 5-6kzł odsetek, które mozna wlać do baku ;-)

Hmm, kredyt wrzucic na lokatę, ciekawą masz ekonowię, pewnie sowiecką.

128 Data: Luty 26 2008 08:46:40
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Elwis 

Wrzucisz na lokatę roczną i ze 100kzł masz 5-6kzł odsetek, które mozna
wlać do baku ;-)

Hmm, kredyt wrzucic na lokatę, ciekawą masz ekonowię, pewnie sowiecką.

Klawiaturę też mam sowiecką i emotikony jak widać cyrylicą wychodzą...

--
Pozdrawia Elwis
E34 525tds touring cosmosschwarz shadowline
"Big Black Beauty"

129 Data: Luty 26 2008 13:06:34
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: J.F. 

On Tue, 26 Feb 2008 08:25:18 +0100,  Boombastic wrote:

Użytkownik "Elwis"  napisał w wiadomości
ale po co mi TERAZ kredyt jak produkcja ma być w 2009roku.

Wrzucisz na lokatę roczną i ze 100kzł masz 5-6kzł odsetek, które mozna
wlać do baku ;-)

Hmm, kredyt wrzucic na lokatę, ciekawą masz ekonowię, pewnie sowiecką.

Ty masz sowiecka, kapitalizm to robi od dawna.

Jest drobny niuans - lepsze lokaty sa z reguly ryzykowne :-)

Tak czy inaczej - brac kredyt, kupowac model 2008, bo potem nie
wiadomo co bedzie.

J.

130 Data: Luty 26 2008 14:49:01
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: Boombastic 

Hmm, kredyt wrzucic na lokatę, ciekawą masz ekonowię, pewnie sowiecką.

Ty masz sowiecka, kapitalizm to robi od dawna.

Jest drobny niuans - lepsze lokaty sa z reguly ryzykowne :-)

Chyba nie rozumiesz pojęcia lokaty.

131 Data: Luty 26 2008 23:09:42
Temat: Re: challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu
Autor: mario 

J.F. napisał(a):

On Tue, 26 Feb 2008 08:25:18 +0100,  Boombastic wrote:
Użytkownik "Elwis"  napisał w wiadomości
ale po co mi TERAZ kredyt jak produkcja ma być w 2009roku.

Wrzucisz na lokatę roczną i ze 100kzł masz 5-6kzł odsetek, które mozna wlać do baku ;-)
Hmm, kredyt wrzucic na lokatę, ciekawą masz ekonowię, pewnie sowiecką.

Ty masz sowiecka, kapitalizm to robi od dawna.

Jest drobny niuans - lepsze lokaty sa z reguly ryzykowne :-)

Tak czy inaczej - brac kredyt, kupowac model 2008, bo potem nie
wiadomo co bedzie.

J.


no ale nie ma modelu 2008.
Zaprzestali robic w 2002 i wznowią w 2009.

pozdrawiam
mario

challenger powraca - kultowy muscle w nowym wcieleniu



Grupy dyskusyjne