chyba zmienie zdanie (motor)
1 | Data: Lipiec 02 2008 22:24:49 |
Temat: chyba zmienie zdanie (motor) | |
Autor: Dysiek | Witam 2 |
Data: Lipiec 02 2008 22:51:16 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic |
Witam[cut] Urwij jakieś lusterko to ci się humor poprawi :-) 3 |
Data: Lipiec 02 2008 23:01:41 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | Urwij jakieś lusterko to ci się humor poprawi :-) Odreagowalem pokazujac im fucka. Moze niekulturalnie, ale oni zachowali sie chamsko a ja tylko niekulturalnie :-) Pozdrawiam Dysiek 4 |
Data: Lipiec 02 2008 23:19:33 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: cholo | Użytkownik "Dysiek" napisał w wiadomości Ostatnio tak chwalilismy kierowcow, ze ustepuja miejsca motorom i teraz a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy samochodami stojacymi w korku ich chyba tez obowiazuja zasady ruchu drogowego pozdrawiam, cholo 5 |
Data: Lipiec 02 2008 14:26:43 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: WS | On 2 Lip, 23:19, "cholo" wrote: a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy oczywiscie zapoznales sie z PoRD? to teraz pokaz przepis ktory tego zabrania... albo kup sobie nervosol ;) WS 6 |
Data: Lipiec 02 2008 23:39:20 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello WS, a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzyoczywiscie zapoznales sie z PoRD? Art. 23 ust. 1 pkt 2 [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 7 |
Data: Lipiec 02 2008 14:48:57 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: WS | On 2 Lip, 23:39, RoMan Mandziejewicz wrote: Art. 23 ust. 1 pkt 2 czyli 2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcania w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony, jesli nie "zachacza sie" o omijany pojazd to odstep jest bezpieczny ;) predkosc przy omijaniu z zalozenia sie zmniejsza (a noz ktorys z kierowcow nieznajacych PoRD sie zdenerwuje ;) i np. drzwi otworzy...) a z sygn. skret w lewo sprawa oczywista..., gdyby jeszcze wszyscy skrecajacy mieli ochote wlaczyc kierunkowskaz... ;) WS 8 |
Data: Lipiec 03 2008 00:10:00 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | WS pisze:
nie - nie jest. Kierowca właśnie ma zawał i otwiera drzwi by wydostać się z pojazdu. I debilny motocyklista chcąc nie chcąc powoduje kolizję. Ergo: odstęp nie jest bezpieczny. pzdr A. 9 |
Data: Lipiec 02 2008 15:37:21 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: WS | On 3 Lip, 00:10, złoty wrote: nie - nie jest. Kierowca właśnie ma zawał i otwiera drzwi by wydostać zawal, nie zawal, ale: Art. 45. 1. Zabrania się: 3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia, ;) WS 10 |
Data: Lipiec 03 2008 01:03:08 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | WS pisze: On 3 Lip, 00:10, złoty wrote: ...vis maior. Sąd skarze motocyklistę. pzdr A. 11 |
Data: Lipiec 03 2008 10:43:23 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: komar | złoty pisze: WS pisze: a jak drzwi urwie mu inny samochód to też skarze motocyklistę? 12 |
Data: Lipiec 03 2008 13:11:21 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
..vis maior. Sąd skarze motocyklistę. jasne, bo tam tez mogla przechodzic twoja matka z twoim wnukiem, nie?:-) -- ania 13 |
Data: Lipiec 03 2008 10:35:31 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | złoty pisze: zawal, nie zawal, ale: Bredzisz. 14 |
Data: Lipiec 03 2008 10:35:13 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | złoty pisze: jesli nie "zachacza sie" o omijany pojazd to odstep jest bezpieczny ;) Jaaaaaaaaasne. I debilny motocyklista chcąc nie chcąc powoduje kolizję. To żaden nie jest bezpieczny, bo rzekomy zawałowiec może w "szoku" zacząć lecieć w poprzek pasów... 15 |
Data: Lipiec 03 2008 11:41:45 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 03 Jul 2008 00:10:00 +0200, złoty nie - nie jest. Kierowca właśnie ma zawał i otwiera drzwi by wydostać Kierowca ma taki jeden obowiązek przed otwarciem drzwi, a motocyklista ma prawo zakłądać, że kierowca przestrzega prawa. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 16 |
Data: Lipiec 02 2008 14:58:00 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Arkadiusz Górski | On 2 Lip, 23:39, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello WS, Art. 23 ust. 1 pkt 2 A widziałeś aby jakiś motocyklista kiedyś dostał za to mandat? Chociaz jak sie samemu jezdzi komunikacja miejska, to widok motocyklistow moze irytowac. Racja. 17 |
Data: Lipiec 03 2008 00:11:33 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | Arkadiusz Górski pisze: On 2 Lip, 23:39, RoMan Mandziejewicz wrote: ...w DE widziałem kilkukrotnie. I.. BARDZO DOBRZE! pzdr A. 18 |
Data: Lipiec 03 2008 00:21:34 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
..w DE widziałem kilkukrotnie. I.. BARDZO DOBRZE! a ja w "DE" widzialam autostrady, a w ogole to one sa takie, ze na nich nie ma ograniczenia predkosci, a jak sie jakas sierota zaplata na lewy pas to zostanie zatrabiony i zamigany swiatlami przez pojazdy nim jadace no i co to ma do rzeczy? aaaa we "FR" nie widzialam, zeby ktos za to dostal mandat, tym bardziej jak sama policja tak sie wlasnie porusza, w tajlandii tez tak jest, za to nie wiem jak jest w mozambiku, ale moge sie zorientowac, jesli to ma jakies znaczenie dla przestrzegania polskich przepisow... i jeszcze jedno - zastanowicie sie panowie jak to jest: motocyklista jadacy za szybko - zle, bo slepugi ich nie widza, jadacy w korku pomiedzy samochodami, zle - bo ktos bedzie mial zawal i nie wysiadzie (wlasnie - jak on wysiadzie w trakcie zawalu? to moze bedzie niestrawnosc, a nie zawal?), jadacy z przepisowa predkoscia - tez zle, bo jak on tak moze, przeciez blokuje inne samochody, ktore z ta przepisowa jechac nie chca (czyli srednio 80%, a moze 99%?) i nalezy go zpechnac z drogi, to samo nalezy zepchnac z drogi jak jedzie z naprzeciwka - a kozak w samochodzie wyprzedza na trzeciego, czwartego czy siodmego troche uprzejmosci i bedzie sie zylo lepiej, naprawde to jest skuteczna metoda -- ania 19 |
Data: Lipiec 03 2008 00:42:20 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | ania pisze:
...wystarczy, iż będą stosowali zasady takie jak pozostali uczestnicy drogi i problemów nie będzie. A że nie potrafią (a raczej - nie chcą!)? No cóż.. ręce do Bozi.. by ich ktoś nie rozjechał. pzdr A. 20 |
Data: Lipiec 03 2008 09:44:53 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek |
..wystarczy, iż będą stosowali zasady takie jak pozostali uczestnicy Skoro jazda do pole position pomiedzy samochodami nie jest zabroniona to chyba nie lamia przepisow, prawda? Jesli potrafisz to samo wykonac samochodem to droga wolna :-) Dysiek 21 |
Data: Lipiec 03 2008 10:16:32 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
chyba nie lamia przepisow, prawda? Jesli potrafisz to samo wykonac nie pisz takich rzeczy - bo sie zacznie mi ostatnio baba tak zrobila srebrnym matizem (wepchala sie pomiedzy mnie na prawym pasie i inne auto na lewym), tylko jak zapalilo sie zielone, to nie pojechala na wprost tylko skrecila w prawo :-) -- ania 22 |
Data: Lipiec 03 2008 10:36:31 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | złoty pisze: A widziałeś aby jakiś motocyklista kiedyś dostał za to mandat? A na Białorusi jak spróbujesz urządzić demonstrację, to możesz trafić do pierdla. Też bardzo dobrze - dróg nie blokują demonstranci paskudni ;-> Inny kraj - inne przepisy. 23 |
Data: Lipiec 03 2008 00:34:27 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Arkadiusz, Art. 23 ust. 1 pkt 2A widziałeś aby jakiś motocyklista kiedyś dostał za to mandat? O czym ty pieprzysz? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 24 |
Data: Lipiec 02 2008 15:39:08 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Arkadiusz Górski | On 3 Lip, 00:34, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello Arkadiusz, Twoją kobietę pieprzę w czasie gdy ty piszesz swoje dyrdymały przy komputerze. Pasuje? 25 |
Data: Lipiec 03 2008 00:48:01 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Arkadiusz, Twoją kobietę pieprzę w czasie gdy ty piszesz swoje dyrdymały przy Wydaje ci się, że zza NATa w tym Legionowie jesteś nie do namierzenia? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 26 |
Data: Lipiec 03 2008 10:37:40 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | RoMan Mandziejewicz pisze: Hello Arkadiusz, Uuuu... Romuś już "namierzył" i zaraz pojedzie "po męsku" porozmawiać ;-> Zaraził się od Arnolda B. ;-> 27 |
Data: Lipiec 03 2008 11:53:40 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
Zaraził się od Arnolda B. ;-> wlasnie sie mialem zapytac, czy to buzdygan po wyjsciu z pudla nazwisko zmienil, czy moze jakiegos klona sobie wyprodukowal :) 28 |
Data: Lipiec 02 2008 23:51:00 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzyoczywiscie zapoznales sie z PoRD? chodzi Ci o PoRD? czy jakas inna ustawe? Art. 23. 1. Kierujacy pojazdem jest obowiazany: 2. przy omijaniu zachowac bezpieczny odstep od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyc predkosc; omijanie pojazdu sygnalizujacego zamiar skrecenia w lewo moze odbywac sie tylko z jego prawej strony; no i? -- ania 29 |
Data: Lipiec 03 2008 00:35:35 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello ania, chodzi Ci o PoRD? czy jakas inna ustawe?Art. 23 ust. 1 pkt 2a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzyoczywiscie zapoznales sie z PoRD? Jakiś problem ze zrozumieniem prostego przepisu? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 30 |
Data: Lipiec 03 2008 09:43:37 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | Art. 23 ust. 1 pkt 2chodzi Ci o PoRD? czy jakas inna ustawe? Juz tu ktos napisal, ze motocyklista zachowuje bezpieczny odstep :-) Pozdrawiam Dysiek 31 |
Data: Lipiec 03 2008 12:13:27 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Dysiek, Juz tu ktos napisal, ze motocyklista zachowuje bezpieczny odstep :-)Jakiś problem ze zrozumieniem prostego przepisu?Art. 23 ust. 1 pkt 2chodzi Ci o PoRD? czy jakas inna ustawe? Jassssne. Dając z buta w lusterka, żeby odstęp powiększyć ;) A tak poważniej - mi motocykliści nie przeszkadzają, dopóki zachowują rozsądek. Chce i może jechać szybciej - niech jedzie. Ale motocyklista, który przepycha się w korku a potem jedzie sobie powoli i dostojnie środkiem pasa jest wkurzający. A tacy _też_ się zdarzają. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 32 |
Data: Lipiec 03 2008 12:59:10 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
A tak poważniej - mi motocykliści nie przeszkadzają, dopóki zachowują tutaj sie zgadzam, jesli motocyklista jedzie z glowa i zgodnie z przepisami, a do tego nie powoduje uszkodzen, czyli jedzie w bezpiecznej odleglosci to chyba nie ma o czym dyskutowac, jesli tak nie robi, no to trzeba wezwac policje i niech ukaraja i tyle, tak samo zrobisz jak otrze sie o ciebie np inne auto. motocyklista, który przepycha się w korku a potem jedzie sobie powoli a tutaj znowu trafiamy w punkt, ze jak motocyklista jedzie zgodnie z przepisami to tez zle:-) -- ania 33 |
Data: Lipiec 04 2008 00:00:46 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | RoMan Mandziejewicz pisze: Jakiś problem ze zrozumieniem prostego przepisu?Juz tu ktos napisal, ze motocyklista zachowuje bezpieczny odstep :-) No to rozumując w ten sposób to wszyscy kierowcy samochodów jeżdżą jak wariaci, bo czasem się zdarza, że jakiś "zaparkuje" na przydrożnym drzewie ;-> A tak poważniej - mi motocykliści nie przeszkadzają, dopóki zachowują To znaczy masz do niego pretensje, że (nie łamiąc przepisów) omija korek a potem "ma czelność" jechać zgodnie z obowiązującym limitem prędkości? 34 |
Data: Lipiec 12 2008 08:29:50 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Samotnik | Dnia 10.07.2008 The_EaGle napisał/a: Czy ty jesteś normalny? Przeszkadza ci motocyklista który jedzie powoli Ja się boję tylko jednego - że kiedyś tocząc nie będę jechał idealnie prosto, bo będę np. omijał coś leżącego przy krawężniku albo dziurę w nawierzchni i motocyklistę potrącę :( Dlatego nie lubię, jak się tak przeciskacie, bo albo zacznę więce patrzyć w lusterka, niż do przodu (a jednak chyba nie na tym polega jazda samochodem...), albo kiedyś motocyklista w końcu ucierpi. -- Samotnik Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/ Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 35 |
Data: Lipiec 12 2008 14:44:22 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic | Ja się boję tylko jednego - że kiedyś tocząc nie będę jechał idealnie Myślisz, ze motocykliści o tym nie wiedzą? Po prostu są gotowi ponieść ryzyko. Wprawdzie widzą więcej od kierowców samochodów, ale też są bardziej narażeni. 36 |
Data: Lipiec 16 2008 09:59:27 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: The_EaGle | ania pisze: Użytkownik "FoxŁódź_nspam" Kilka miesiecy temu taksiarzowi stojącemu pod moja praca zwrocilem uwagę jak wyrzucał papierki za okno. Podniosłem ten papier i zaniosłem do kosza. Zapytałem czy chce mieszkać w syfie? Zrobiło mu się cholernie głupio, przeprosił i gonił mnie jak szedłem do tego kosza bo to on chciał wyrzucić ten papier. Pozdrawiam Rafał 37 |
Data: Lipiec 16 2008 10:27:34 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Gabriel'Varius' |
Ja mialem podobna sytauacje tylko, ze chodzilo o kiepowanie butem peta przy bankomacie. Koles stal w kolejce do bankomatu i jak przyszla jego kolej to rzucil peta na chodki i butem go a tuz obok okienka bankomatu byly dwa kosze na smieci z kiepownikami :-) Wiec sie zapytalem dosc glosno czy w domu tez rzuca pety na dywan. Ludzie w kolejce zamilki, gosc zrobil sie czerwony, pomyslal chwile pozbieral resztki peta i wyrzucil do kosza, przeprosil za swoje zachowanie a pozniej nie umial oderwac oczu od kostek brukowych - taki zawstydzony byl (gosc okolo 60 lat) :-)czasem mam ochotę wyciągnąć jednego debila z drugim przez okno... wyrzucanie śmieci, niedopalków.... pomijam ich kulturę (ciekawe czy w domu też tak pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 38 |
Data: Sierpien 05 2008 12:09:58 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: FoxŁódź_nspam |
kiedys na swiatlach zwrocilam taksiarzowi uwage, zeby nie wyrzucal ja kiedyś (parę razy) wrzucilem takiemu baranowi ten niedopalek (jeszcze sie tlący) do środka... "jak chesz śmiecić, to śmieć u siebie", jakoś poskutkowało, raz nawet kobieta stojaca obok brawo bila na ten widok! a facet (choć młody i spokojnie pewnie dalby mi radę) zrobił się czerwony jak burak... innym razem jechalem z kumplem, który wyrzucił przez okno butelkę. zawróciłem, poprosilem zeby po nią poszedł, zatrzymałem się obok kosza i tam ją mógł wyrzucić. Po wielu latach, przy jakiejś okazji siedzieliśmy w większym gronie, opowiedziałl tę histroię bezosobowo (tzn bez wszkazywania na mnie) i dodał, ze od tamtej pory nie zdażyło mu się wyrzucić czegokolwiek przez okno czy na ziemie... więc, czasem to jednak działa.... a tak btw, często słyszę od ludzi wracających z CH, A że jak to możliwe, że tam po deszczu to samochody takie czyste są... podr Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 39 |
Data: Lipiec 03 2008 10:37:58 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | RoMan Mandziejewicz pisze: Art. 23. 1. Kierujacy pojazdem jest obowiazany: U ciebie. 40 |
Data: Lipiec 03 2008 11:40:17 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 3 Jul 2008 00:35:35 +0200, RoMan Mandziejewicz Art. 23. 1. Kierujacy pojazdem jest obowiazany: No masz. Skoro omijają i nic się nei dzieje, to jest bezpiecznie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 41 |
Data: Lipiec 03 2008 00:02:41 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: J.F. | On Wed, 2 Jul 2008 23:39:20 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Wednesday, July 2, 2008, 11:26:43 PM, you wrote: Ale co - sygnalizowales skret w lewo ? Z prawego pasa ? J. 42 |
Data: Lipiec 03 2008 09:08:08 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: cholo | Uzytkownik "WS" napisal w wiadomosci On 2 Lip, 23:19, "cholo" wrote: no nie wiem, chocby: "4. Kierujacy pojazdem jest obowiazany jechac mozliwie blisko prawej krawedzi jezdni. Jezeli pasy ruchu na jezdni sa wyznaczone, nie moze zajmowac wiecej niz jednego pasa." kierujacy motorem zajmuje dwa pasy bo jedzie dokladnie po lini przerywanej przeciskajac sie w korku pomiedzy dwoma samochodami stojacymi w korku co wiecej, jak wyprzedzaja z lewej strony to nagminnie przekraczaja ciagla linie no bo przeciez motor jest na tyle maly, ze sie przeciez zmiesci po miedzy jadacymi z przeciwnej strony pozdrawiam, cholo 43 |
Data: Lipiec 03 2008 09:47:25 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | "4. Kierujacy pojazdem jest obowiazany jechac mozliwie blisko prawej krawedzi jezdni. Jezeli pasy ruchu na jezdni sa wyznaczone, nie moze zajmowac wiecej niz jednego pasa." Niekoniecznie. Czesto pas jest na tyle szeroki, ze jedziesz jednym. co wiecej, jak wyprzedzaja z lewej strony to nagminnie przekraczaja ciagla linie no bo przeciez motor jest na tyle maly, ze sie przeciez zmiesci po miedzy jadacymi z przeciwnej strony Ja tak nie robie. I nie wszyscy tak robia. Pozdrawiam Dysiek 44 |
Data: Lipiec 03 2008 10:56:05 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: komar | cholo pisze: kierujacy motorem zajmuje dwa pasy bo jedzie dokladnie po lini przerywanej przeciskajac sie w korku pomiedzy dwoma samochodami stojacymi w korku jak to jest możliwe? piszesz że zajmuje dwa pasy, ale jest mimo to w stanie przejechać między samochodami stojącymi na dwóch sąsiednich pasach? to linia oddzielająca pasy jest szerokosci dwóch pasów? co wiecej, jak wyprzedzaja z lewej strony to nagminnie przekraczaja ciagla linie no bo przeciez motor jest na tyle maly, ze sie przeciez zmiesci po miedzy jadacymi z przeciwnej strony samochody tez nagminnie przekraczają tą linię i to nawet cześciej niż motory (bo aut jest więcej) 45 |
Data: Lipiec 03 2008 11:57:01 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
kierujacy motorem zajmuje dwa pasy bo jedzie dokladnie po lini przerywanej skoro jedzie dokladnie po lini to tak na logike nie zajmuje zadnego psa, cuda panie, jest a jakoby go nie bylo co wiecej, jak wyprzedzaja z lewej strony to nagminnie przekraczaja ciagla linie no bo przeciez motor jest na tyle maly, ze sie przeciez zmiesci po miedzy jadacymi z przeciwnej strony jakby taki katamaran jechal zgodnie z przepisami czyli przy prawejj krawedzi jezdni/pasa, to motocyklista moglby go wyprzedzic tym samym pasem, zmiescili by sie obaj, ale ze wiekszosc musi jechac lewymi kolami po pasie to niestety jest jak jest 46 |
Data: Lipiec 03 2008 13:39:27 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Jakub Witkowski | cholo pisze: kierujacy motorem zajmuje dwa pasy bo jedzie dokladnie po lini przerywanej A ja stoję na stanowisku, że nie zajmuje wtedy żadnego :> -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 47 |
Data: Lipiec 02 2008 23:30:52 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy samochodami stojacymi w korku Jesli to jedyny argument to nietrafiony. Tutaj zreszta dluzsza dyskusja na temat motorow i jazdy do pole position: Google->Grupy dyskusyjne->pl.misc.samochody-> stosunek do motocyklistow Dysiek 48 |
Data: Lipiec 02 2008 23:30:06 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: LEPEK | cholo pisze: a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy samochodami stojacymi w korku A w czym ci oni przeszkadzają? Chyba w utrzymaniu samopoczucia, co? Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 49 |
Data: Lipiec 03 2008 00:07:16 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | LEPEK pisze: cholo pisze: ...stanowią poważne zagrożenie na drodze. Skoro obowiązują ich PoRD winni zachowywać się jak pozostali uczestnicy dróg. Choć dużo czasu minęło już od czasu, gdy jeździłem motorem, to nie przypominam sobie sytuacji, bym przeciskał się "na żywca" na pole position bo "ja taki superman jestem" (co obecnie staje się standardem). A od czasu, gdy zobaczyłem, jak na dwupasmówce przeciskał się kolejny idiota pomiędzy autami czekającymi na zmianę świateł a na zwróconą przez jednego z kierujących uwagę - "pociągnął mu z buta" lusterko boczne - nie ma fizycznej możliwości by jakiś debil na motorze się przepchał obok mnie.. Przykre - ale prawdziwe. Jak spróbuje - skończy na glebie. pzdr A. 50 |
Data: Lipiec 02 2008 15:37:37 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Arkadiusz Górski | On 3 Lip, 00:07, złoty wrote: LEPEK pisze: Motocykliści - wszyscy tacy sami, należy ich zaszufladkować do jednej grupy. Dawcy, chamy i jeszcze się na dodatek przepychają! W kraju gdzie większość jeździ starymi wypierdzianymi szrotami made in germany trudno raczej oczekiwać wzajemnego szacunku na drodze. Skonczy na glebie... Bez komentarza ;-) 51 |
Data: Lipiec 03 2008 00:46:48 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | Arkadiusz Górski pisze:
...ależ ja do motocyklistów stosujących się do zasad obowiązujących i innych uczestników ruchu drogowego nic nie mam. Widocznie masz problemy ze zrozumieniem mojego posta.
...to będzie dla jego dobra. Życie mu uratuję.. pzdr A. 52 |
Data: Lipiec 03 2008 13:42:31 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Jakub Witkowski | złoty pisze: Arkadiusz Górski pisze: Ale tobie też wolno omijać innych uczestnikami ruchu, jeśli tylko się zmieścisz z bezpiecznym odstępem :> -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 53 |
Data: Lipiec 03 2008 22:52:18 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | Jakub Witkowski pisze: złoty pisze: ...nie - nie wolno. Bezpieczny odstęp to minimum metr a rozmawiamy o idiotach przepychających się na centymetry. To, że coś zostało pominięte w PoRD wbrew temu co próbują wmówić niektórzy nie oznacza automatem, iż jest dozwolone. Inaczej dojdziemy do takich paranoi, iż przed ruszeniem ze świateł trzeba będzie sprawdzać, czy ktoś nie czołga się aby przypadkiem pod naszym samochodem. O ile się bowiem nie mylę - czołganie się pod autem nie jest zabronione przez PoRD? (jeśli się mylę - proszę o sprostowanie). Wbrew również temu, co wydaje się jak widzę niektórym, szerokość pasów ruchu nie jest wyznaczana po to, by zmieścić jeszcze paru motocyklistów/skuterowców/rowerzystów/hulajnogowców przepychających się z boku samochodu, lecz wynika po prostu z użytkowania tych aut m.in. przez większe pojazdy (ciężarówki, autobusy, pojazdy specjalne itd). To, że sytuacje przeciskania się motocyklistów (i nie tylko) pomiędzy autami nie zostało ujęte w polskim PoRD wynika prawdopodobnie z tego, iż twórcom nie przyszło do głowy iż można robić coś tak głupiego. Podobnie nie uwzględnili wspomnianego wyżej czołgania się pod autami, prób przełamywania barierek na moście czy innych głupot. I mam nadzieję, iż to się jednak prędzej czy później doprecyzuje w związku z narastającym problemem, dostosowując tym samym nasz kodeks do bardziej cywilizowanych wzorców (choć jak czytam w wątku, dla niektórych "bardziej cywilizowana" jest Białoruś). I choć większości motocyklistom jak czytam w przysłowiowej "pale to się nie mieści" - będzie to w trosce o bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi. Również motocyklistów. Wysuwanie argumentów, iż "komuś żal dupę ściska, że on nie jedzie a my będziemy szybciej" to zwykła dziecinada i świadczy tylko o poziomie umysłowym argumentującego. ...myślę, że zostało już powiedziane wszystko w tym temacie. EOT z mojej strony. pzdr A. 54 |
Data: Lipiec 03 2008 23:18:14 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 03 Jul 2008 22:52:18 +0200, złoty ..nie - nie wolno. Bezpieczny odstęp to minimum metr a rozmawiamy o Mhm. Bo Ty tak uważasz? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 55 |
Data: Lipiec 03 2008 14:23:29 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: WS | On 3 Lip, 22:52, złoty wrote: ..nie - nie wolno. Bezpieczny odstęp to minimum metr a niby skad wynika ten metr? PoRD nie precyzuje odleglosci przy omijaniu, w waskich uliczkach czasami omija sie zaparkowane samochody "na centymetry" i dalej jest to bezpieczny odstep... odstep conajmniej 1 metr wymagany jest przy wyprzedzaniu pojazdu jednosladowego lub kolumny pieszych To, że sytuacje przeciskania się motocyklistów (i nie tylko) pomiędzy akurat omijanie jest dosc precyzyjnie opisane w PoRD i w kilku wypadkach jest zabronione... nawet pomysleli o czyms takim, jak przed przejazdzem kolejowym Art.28.3. Kierującemu pojazdem zabrania się: 4) omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu. co daje motocyklistom duze, LEGALNE mozliwosci omijania stojacych przed przejazdem samochodow ;) a jesli rozmawiamy juz o omijaniu pojazdow, to kierowcy samochodow robia dokladnie to samo jesli tylko maja mozliwosc (czyli na wystarczajaco szeroki pas) np. (zdaje sie jestes z Krakowa) skrzyzowanie Czarnowiejskiej z Kiljowska jadac od strony centrum... jesli nic sie nie zmienilo ostatnio ;) , to jest tam dosc szeroki pas przed swiatlami i jadacy na wprost ustawiaja sie przy linii srodkowej, z prawej omijaja ich skrecajacy w prawo (na zielonej strzalce)... jesli ktos calkowicie zgodnie z przepisami, tzn. tak jak sie powinno stanie przy prawej krawedzi jezdni czekajac na zielone do jazdy na wprost od razu pojawiaja sie klaksony, miganie swiatlami... tak zachowujacego sie motocyklisty jeszcze nie widzialem ;) WS 56 |
Data: Lipiec 03 2008 23:54:24 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | złoty pisze: ..nie - nie wolno. Bezpieczny odstęp to minimum metr a rozmawiamy o A kto tak powiedział? Metrowy limit dotyczy wyprzedzania jednośladów i kolumn pieszych, a nie wyprzedzania PRZEZ jednoślady. idiotach przepychających się na centymetry. To, że coś zostało pominięte Bajki opowiadasz. w PoRD wbrew temu co próbują wmówić niektórzy nie oznacza automatem, iż jest dozwolone. No popatrz... Tęskno ci za zasadami wujcia Stalina, u którego żeby można było coś robić, musiało to być szczegółowo dopuszczone? ;-> Inaczej dojdziemy do takich paranoi, iż przed ruszeniem ze świateł trzeba będzie sprawdzać, czy ktoś nie czołga się aby przypadkiem pod naszym samochodem. O ile się bowiem nie mylę - czołganie się pod autem nie jest zabronione przez PoRD? (jeśli się mylę - proszę o sprostowanie). Zapoznaj się łaskawie z tą ustawą. Wtedy dowiesz się, że nie tyle się mylisz, ale opowiadasz straszne herezje. Wbrew również temu, co wydaje się jak widzę niektórym, szerokość pasów ruchu nie jest wyznaczana po to, by zmieścić jeszcze paru motocyklistów/skuterowców/rowerzystów/hulajnogowców przepychających się z boku samochodu, lecz wynika po prostu z użytkowania tych aut m.in. przez większe pojazdy (ciężarówki, autobusy, pojazdy specjalne itd). No to co? To, że sytuacje przeciskania się motocyklistów (i nie tylko) pomiędzy autami nie zostało ujęte w polskim PoRD wynika prawdopodobnie z tego, iż twórcom nie przyszło do głowy iż można robić coś tak głupiego. Podobnie Raczej nie mieli mentalności psa ogrodnika. nie uwzględnili wspomnianego wyżej czołgania się pod autami, prób przełamywania barierek na moście czy innych głupot. I mam nadzieję, iż to się jednak prędzej czy później doprecyzuje w związku z narastającym problemem, dostosowując tym samym nasz kodeks do bardziej cywilizowanych wzorców (choć jak czytam w wątku, dla niektórych "bardziej cywilizowana" jest Białoruś). Skoro ukochałeś zasadę "co nie jest dozwolone - jest zabronione" zamiast stosowanej w państwach prawa zasady "co nie jest zabronione - jest dozwolone", to powinno ci się tam spodobać. I choć większości motocyklistom jak czytam w przysłowiowej "pale to się nie mieści" - będzie to w trosce o bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi. Również motocyklistów. Wysuwanie argumentów, iż "komuś żal dupę ściska, że on nie jedzie a my będziemy szybciej" to zwykła dziecinada i świadczy tylko o poziomie umysłowym argumentującego. Prawda w oczy kole? 57 |
Data: Lipiec 04 2008 14:28:37 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 3 Jul 2008, złoty wrote: Jakub Witkowski pisze:[...] Wbrew również temu, co wydaje się jak widzę niektórym, szerokość pasów ruchu nie jest wyznaczana po to, by zmieścić jeszcze paru motocyklistów/skuterowców/rowerzystów/hulajnogowców przepychających się z boku samochodu, lecz wynika po prostu z użytkowania tych aut m.in. przez większe pojazdy (ciężarówki, autobusy, pojazdy specjalne itd). Napisz wyraźnie: nie wyprzedzasz i nie omijasz rowerzystów inaczej niż zmieniając pas ruchu na sąsiedni, czy sam uznajesz że Twoja teza nie ostoi się przed Twoimi własnymi "zasadami stosowania się"? Bo jeśli Ty możesz, ale motocyklista już nie, to widzę pewną lukę w rozumowaniu. moście czy innych głupot. I mam nadzieję, iż to się jednak prędzej czy później doprecyzuje w związku z narastającym problemem, dostosowując tym samym nasz kodeks do bardziej cywilizowanych wzorców :) Nawet wiem od czego by zacząć :) Od prawa pieszych do przechodzenia na czerwonym świetle, jak w .uk Przy okazji może wzrosła by świadomość że "prawo" nie jest tożsame z posiadaniem pierwszeństwa i że z czyjegoś prawa (lub obowiązku) niekoniecznie można wywodzić swój obowiązek (lub prawo). pzdr, Gotfryd 58 |
Data: Lipiec 04 2008 19:44:53 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 4 Jul 2008 14:28:37 +0200, Gotfryd Smolik news Napisz wyraźnie: nie wyprzedzasz i nie omijasz rowerzystów inaczej Napisze wyraźnie - nie wyprzedzam, jeśli nie mogę od wzmiankowanych mieć przynajmnie 150 cm odstępu. I nie uważam, aby przy omijaniu w/w musieli zachowywac podobny, bo mi to rybka. Ma szybszego sprzeta, niech zasuwa do przodu, mi nic nie ubędzie, a jak klient ma jeszcze ładną dupę za soba, to jest na czym oko zawiesić :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 59 |
Data: Lipiec 04 2008 22:24:33 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 4 Jul 2008, Adam Płaszczyca wrote: Napisze wyraźnie - nie wyprzedzam, jeśli nie mogę od wzmiankowanych Szacunek (poważnie). Nawet bywa to problem, bo mi np. głupio jak ktoś aż tak hm... się kryguje, nie napiszę "przesadza" bo motywację rozumiem (i kwiatki różniste w wykonaniu kierujących jednośladami tak z napędem mechanicznym jak i bez już widywałem). Ale nie o to idzie: liczyłem na odpowiedź od grupowicza "złoty" :) bo to *on* wystąpił z żądaniem sprowadzającym się do zmiany pasa. Ty sam (jak widać niżej) nie stawiasz extra "wymagań" wobec motocyklistów, więc pozytywna odpowiedź na (tylko) połowę specyfikacji wyklucza Cię z góry z porównywania ze "złotym" :) Ma szybszego sprzeta, niech zasuwa do przodu, mi nic nie ubędzie Dobra, ale kto inny wyskoczył z jawnie prowokacyjnym "wymaganiem", a takich co to poniżej półtorej metra nie wyprzedzają będzie gdzieś pół procenta albo mniej (spotykam, ale NAPRAWDĘ rzadko). No i teraz prawdopodobieństwo że dwu dyskutantów z tego samego wątku należy do tej nikłej grupy oceniam na dość małe :O pzdr, Gotfryd 60 |
Data: Lipiec 05 2008 00:59:21 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | Gotfryd Smolik news pisze:
...miało być EOT ale extra dla Ciebie odpowiem: nie - nie wyprzedzam/omijam pieszych/rowerzystów/motocyklistów jeśli nie mam minimum 1 metra odległości. Mam nadzieję, iż będziesz usatysfakcjonowany... :) pzdr A. 61 |
Data: Lipiec 02 2008 15:44:04 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: WS | On 3 Lip, 00:07, złoty wrote: ..stanowią poważne zagrożenie na drodze. Skoro obowiązują ich PoRD winni ale jest to CALKOWICIE zgodne z PoRD! A od czasu, gdy zobaczyłem, jak na dwupasmówce przeciskał się kolejny no coz, nauka kosztuje, ale to juz lekka przesada ;) nie ma fizycznej możliwości by jakiś debil na motorze się przepchał obok oczywiscie przyjmujesz do wiadomosci, ze jesli bedziez stal i podczas omijania celowo mu zajedziesz droge/otworzysz dzwi\etc. bedziesz sparawca kolizji ze wszelkimi tego konsekwencjami... WS 62 |
Data: Lipiec 03 2008 00:52:57 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | WS pisze:
Ale niezgodne z zasadami bezpiecznej jazdy ..PoRD to dziurawe sito, które trzeba uzupełniać myśleniem.
...widzę, iż bardzo lekko do tego podchodzisz. Nie ma to jak związek jajników..tfu! dwóch kółek miało być. oczywiscie przyjmujesz do wiadomosci, ze jesli bedziez stal i podczas ...oczywiście przyjmuję. Jak mnie wkurwi to go jeszcze w afekcie mogę przejechać (z wszystkimi konsekwencjami). No i? pzdr A. 63 |
Data: Lipiec 02 2008 16:04:05 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: WS | On 3 Lip, 00:52, złoty wrote: WS pisze: Ale niezgodne z zasadami bezpiecznej jazdy ..PoRD to dziurawe sito, no coz, ja uwazam, ze omijanie stojacego pojazdu z predk. kilka km/h jest bezpieczne... robie tak od kilku lat i jakos nie mam problemow... ..widzę, iż bardzo lekko do tego podchodzisz. Nie ma to jak związek hmm... za "przepraszam, ale czy na pewno Panu wolno omijac pojazdy stojace przed sygnalizatorem S-1?" raczej nikt nikomu lusterka nie urwal... ..oczywiście przyjmuję. Jak mnie wkurwi to go jeszcze w afekcie mogę no i? pewnie psychiatra sie klania... :( WS 64 |
Data: Lipiec 03 2008 01:17:46 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | WS pisze: On 3 Lip, 00:52, złoty wrote: ...równie dobrze mogę napisać, że uważam, iż jazda "na czerwonym" jest bezpieczna. Kilka razy (chcąco/niechcąco) mi się niestety zdarzyło. I również nie miałem problemów. ...też mi argumentacja.
...nie wiem. Ja nie słyszałem co mu powiedział. Ty tym bardziej. Ale już z gruntu trzymasz stronę motocyklisty. Potwierdzasz tym samym moją opinię o motocyklistach (niestety). Być może nie wiesz ale zniszczenie cudzej własności (bez względu co tamten mu powiedział) podlega karze. I parę złotych kosztuje (bo oczywiście szmaciarz na motorze uciekł).
...dla nas obu. pzdr A. 65 |
Data: Lipiec 02 2008 16:29:40 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: WS | On 3 Lip, 01:17, złoty wrote: >> Ale niezgodne z zasadami bezpiecznej jazdy ..PoRD to dziurawe sito, tylko jest "mala" roznica... jomijanie jest legalne, przejazd na czerwonym juz nie...
..nie wiem. Ja nie słyszałem co mu powiedział. Ty tym bardziej. Ale już nie trzymam niczyjej strony, ale nie bardzo jestem w stanie uwierzyc, ze ktos komus urwal lusterko bez "zadnego" powodu... fakt, jezdze motocyklami, ale samochodem znacznie wiecej... a glownie z powodu tego, ze ludzie na drodze wyprawiaja "cuda" (ktore i tak w 90% udaje mi sie przewidziec..., ale pozostaje te ~10%, dla kierowcy samochodu jest to conajwyzej nie spojrzenie w lusterko/nie wlaczenie kierunkowskazu, ale dla mnie moze to oznaczac znacznie wieksze problemy... ) nabylem droga kupna enduro i staram sie omijac drogi z samochodami... ale motocykl szosowy tez posiadam i dobrze wiem jak to wyglada z obu stron... Być może nie wiesz ale zniszczenie wiem i nie popieram, tzn. nigdy takie cos do glowy by mi nie przyszlo... a juz trafilem na kilku takich, co nie lusterko nalezalo by im urwac, ale podrzec prawo jazdy... WS 66 |
Data: Lipiec 03 2008 09:54:55 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek |
..równie dobrze mogę napisać, że uważam, iż jazda "na czerwonym" jest tylko jest "mala" roznica... Druga sprawa, ze widzialem kilka dzwonow jak ktos wjechal na czerwonym. A jak motor sie przeciskal to widzialem tylko stukniete lusterko. Pozdrawiam Dysiek 67 |
Data: Lipiec 03 2008 12:14:44 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Dysiek, Druga sprawa, ze widzialem kilka dzwonow jak ktos wjechal na czerwonym. A..równie dobrze mogę napisać, że uważam, iż jazda "na czerwonym" jesttylko jest "mala" roznica... Stuknięte lusterko świadczy o niezachowaniu bezpiecznego odstępu. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 68 |
Data: Lipiec 03 2008 12:49:07 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | Druga sprawa, ze widzialem kilka dzwonow jak ktos wjechal na czerwonym. A Zgadza sie. Jednak jak czesto to ma miejsce? Jezdze motorem prawie 10 lat i raz stuknalem komus lusterko. Nie bylo nawet ryski. Natmiast skutki dzwona po wjechaniu na czerwonym moga byc znacznie bardziej dotkliwe. Dysiek 69 |
Data: Lipiec 04 2008 14:18:03 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Fotelik |
WS pisze:Zgodnie z tym co napisałeś w sprawie motorów to na smietnik takiego co to na czerwonym przejechał PORD nie znasz. Idz do podstawówki :) Tacy sa najlepsi. Motocykliste na glebę za ominięcie auta a sam na czerownym przejeżdza. Opowiedz jeszcze jak tak Ci swietnie idzie do PORD się stosować Foti 70 |
Data: Lipiec 03 2008 09:52:17 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | no coz, ja uwazam, ze omijanie stojacego pojazdu z predk. kilka km/h Moze on sie boi takich predkosci ;-) ..oczywiście przyjmuję. Jak mnie wkurwi to go jeszcze w afekcie mogę no i? pewnie psychiatra sie klania... :( Przydalby sie. Widac, ze u nas jeszcze dlugo nie bedzie normalnie tylko jakas pseudo wojna motocykle-auta. Pozdrawiam Dysiek 71 |
Data: Lipiec 03 2008 10:23:10 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Bartosz Mierzwiak | On Wed, 2 Jul 2008 15:44:04 -0700 (PDT), WS wrote(a): ..stanowią poważne zagrożenie na drodze. Skoro obowiązują ich PoRD winniale jest to CALKOWICIE zgodne z PoRD! Chyba sobie żartujesz? Albo jakiś inny PoRD znasz... Z moich obserwacji wynika że zdecydowana większość motocyklistów łamie nagminnie PoRD przy takich okazjach w następujący sposób: - nie zachowanie bezpiecznej odległości od innych pojazdów w przypadku motocyklistów obijających się o autka przeciskając się między nimi. - jazda z pasa wyznaczonego do jazdy w innym kierunku (np, po ominieciu tym pasem kolumny samochdow) - przekraczanie lini warunkowego zatrzymania, wjeżdzając przed ominiętą kolumnę samochodów, przed skrzyzowaniem lub sygnalizacją świetlną. - wielokrotne przekraczanie linii ciągłej, podczas omijania samochodów, która z reguly jest wymalowana między pasami przed skrzyzowaniami, sygnalizatorami swietlnymi etc etc czyli miejscami gdzie motocykliści się właśnie przeciskają. B. 72 |
Data: Lipiec 03 2008 23:56:41 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | Bartosz Mierzwiak pisze: - nie zachowanie bezpiecznej odległości od innych pojazdów w przypadku ROTFL Weź może nie opowiadaj takich bredni... 73 |
Data: Lipiec 08 2008 06:49:11 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Bartosz Mierzwiak | On Thu, 03 Jul 2008 23:56:41 +0200, Andrzej Lawa wrote(a):
Hmm? Uważasz że motocyklista obijający się o moje lusterko zachowuje bezpieczną odległość? Kiedy odległość przestanie być bezpieczna? Po orzeczeniu szkody całkowitej na mijanym pojeździe? ;P A do pozostałych przypadków łamania przepisów nic nie dodasz? Czyżbyś się zgadzał? ;P B. 74 |
Data: Lipiec 03 2008 09:50:03 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | nie ma fizycznej możliwości by jakiś debil na motorze się przepchał obok mnie.. Przykre - ale prawdziwe. Jak spróbuje - skończy na glebie. Rece po prostu opadaja jak sie to czyta. Stuknij sie lepiej w glowe. Juz ci milion razy ktos pisal, ze to jest zgodne z przepisami. Wiec czemu ci tak cisnienie skacze? Dysiek 75 |
Data: Lipiec 04 2008 00:02:56 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | Dysiek pisze: nie ma fizycznej możliwości by jakiś debil na motorze się przepchał obok mnie.. Przykre - ale prawdziwe. Jak spróbuje - skończy na glebie. Bo to zawistny prymityw - typowa mentalność psa ogrodnika. 76 |
Data: Lipiec 03 2008 10:41:53 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | złoty pisze: mnie.. Przykre - ale prawdziwe. Jak spróbuje - skończy na glebie. A ty w pierdlu, synu suki i pawiana. 77 |
Data: Lipiec 03 2008 23:04:09 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: złoty | Andrzej Lawa pisze: złoty pisze: ...za cienki w uszach jesteś by mnie obrazić. Przy okazji: gdzieś ty takie teksty usłyszał? W przedszkolu? ..gdy koledzy tak wyrażali się o twoich rodzicach? ROTFL A. 78 |
Data: Lipiec 03 2008 23:58:33 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | złoty pisze: Andrzej Lawa pisze: Jaaaaaaasne. Niby ne dopiekło, ale się próbujesz lamersko odgryźć... Kłamczuszek jeszcze z ciebie. 79 |
Data: Lipiec 03 2008 17:26:40 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: FoxŁódź_nspam |
A od czasu, gdy zobaczyłem, jak na dwupasmówce przeciskał się kolejny no i zachował się dokładnie tak jak ty - sobie równi, gratuluję stylu! napisz jeszcze czym jeździsz z numerami, zebym wiedział i omijał cię szerokim łukiem Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 80 |
Data: Lipiec 12 2008 12:52:00 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 10 Jul 2008 09:03:49 +0200, The_EaGle wrote: jechać podczas gdy inni stoją w korku to jest GŁÓWNE zadanie. Motocykl o Dlaczego nie? Wczoraj w Krakowie była jakas inwazja GodlWingów, sam ze cztery przepuszczałem :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 81 |
Data: Lipiec 03 2008 00:05:47 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: iREK | -- -- -- -- -- -- -- -a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy kiedys walnalbym takiego bo stalem w korku i jechala karetka i chcialem zjechac (jak wszyscy) ale ta sierota oczywiscie musial sie scigac z karetka :-/ na szczescie zerkam w lusterka motocykle sa wszedzie ir www.terracan.pl 82 |
Data: Lipiec 03 2008 07:50:26 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Fotelik |
cholo pisze:Drażnią go bo to typowy "polaczek" Ja stoje w korku to ty chu... też nie pojedziesz Takie niestety typowe dla większosći tu marudzących na motocyklistów. Zeby ine było sam nie jeżdzę motorem ale jak moge ich puścić albo zrobić miejsce żeby przejechali to niech jadą. Kwestia kultury tylko i wyłącznie. Foti 83 |
Data: Lipiec 03 2008 08:13:39 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Czarek Daniluk |
a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy Boli Cię to że ktoś będzie szybciej u celu niż Ty ?? Przesiądź się na skuter/motocykt/rower i sam też tak jeździj ;P Mi to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie jak mam gdzie to robię więcej miejsca żeby gościu sobie spokojnie pojechał. Pozdro !! 84 |
Data: Lipiec 03 2008 06:51:10 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: wk | Podpisuję się wszystkim rękoma za motocyklistami. Sam jeżdżę samochodem, 85 |
Data: Lipiec 03 2008 10:48:11 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Bartosz Mierzwiak | On Thu, 3 Jul 2008 06:51:10 +0000 (UTC), wk wrote(a): Podpisuję się wszystkim rękoma za motocyklistami. Sam jeżdżę samochodem, A jaki to schemat Polaka: Wczoraj, Wrocław ul. Hallera. Trzy pasy: dwa (prawy i środkowy) do jazdy prosto (zapchane), oraz pas lewy do jazdy w lewo. Stoję w środkowym, między środkowym a prawym przeciska się motocyklista. Jedzie jakimś dużym turystykiem, ma duża skrzynie, jakieś saki - wyjątkowo się ten pojazd do przeciskania nie nadaje (nie znam się na motocyklach, nie wiem co to było ani jak się te 'skrzynie i pojemniki' fachowo nazywają). Stoje na środku pasa, bardzo podobnie jak cała kolumna pojazdów, ale autko mam troszke szersze niż pojazdy przed i za mną. Gość widzi że miejsca jest na styk, albo i za mało. Zwalnia niemal do zera, ale wciska się nadal. Uderza z małą prędkościa w moje lusterko. Nic się nie stało, strat żadnych. Co robi motocyklista? Wydziera się że "może by tak więcej miejsca zostawić!" i ucieka. Jakieś "przepraszam"? Bez zartów. Zapamiętałem rejestracje, bo bardzo charakterystyczna: "PO ROBAK" czy też "P0 ROBAK". Ale nie zamierzam nic z tym robić - bo jak pisałem strat żadnych nie ma. Czemu takie zachowanie stało się regułą? Dlaczego teraz przeciskają się już nie tylko 'młodzi gniewni' na swoich 'przecinakach' ale odbiło też frędzelkowcom i tym na turystykach, których sprzęt już sie wybitnie słabo do tego nadaje? Zawsze starałem się ustawiać tak aby nie blokować, starałem się patrzeć w lusterka i przewidywać z wyprzedzeniem. Mam jednak nieodparte wrażenie że kultura i pomoc okazywana przez kierowców doprowadziła wsród motocyklistów do pozycji roszczeniowej. Już nie jest tak, że jak ktoś zrobi miejsce i przepuści to fajnie, podziekuje, migne, albo machnę i pojadę dalej. Teraz to jest już wymóg, jak ktoś źle stoi, to się nierzadko kopie w blachy przejeżdzając obok albo łamie lusterka (takie rzeczy też widziałem, a tu na grupie było o tym więcej). Choć od obalania na glebe omijających mnie jestem daleki, to poważnie się zastanawiam czy celowo nie stawać na brzegu pasa, tak żeby nikt nie próbował się wciskać. Fakt, widuje się jeszcze czasami motocyklistów jadących normalnie, tak jak inne pojazdy. Tak z pięciu na stu mijanych jakoś... pozdrawiam, B. 86 |
Data: Lipiec 03 2008 12:55:07 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | Gość widzi że Jak juz pisalem raz przetracilem komus lusterko. Przeprosilem, akurat bylo zielone wiec ruszulem i zatrzymalem sie na poboczu. Facet tez sie zatrymal, popatrzyl i rozjechalismy sie w swoje strony. Zawsze starałem się ustawiać tak aby nie blokować, starałem się patrzeć Staram sie podziekowac o ile nie spowoduje to zagrozenia na drodze :-) Tzn reke rzadko podnosze, ale jak przejezdzam to powiem dziekuje/dzieki albo migne lewy/prawy kierunek. Pozdrawiam Dysiek 87 |
Data: Lipiec 03 2008 13:06:46 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
Ale nie zamierzam nic z tym robić - bo jak pisałem strat żadnych nie ma. a mnie gosc uderzyl lusterkiem w lokiec jak stalam na swiatlach - i co? straty byly mialam pozniej siniaka, aaa jechal samochodem, o babie o ktorej juz tutaj pisalam wspominac nie bede, a adamowi p. babka popsula kobiete (pewnie by wolal, zeby tracila tylko lusterko) i straty byly- tak po prostu jest a chamy sa i za kierownica samochodow (patrz posty w tym watku) i motocykli, rowerow, skuterow, skuterow wodnych i narciarzy (przepraszam, ze nie wymieniam wszystkich) i tak jest, ja tylko tak skromnie prosze, aby czasem pomyslec, zobaczyc i wykazac sie choc odrobina wyrozumialosci (mniej zawisci panowie!), bo jak tez pisalam, kultury ciezko nauczyc doroslych ludzi -- ania 88 |
Data: Lipiec 03 2008 08:56:21 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: cholo | Użytkownik "Czarek Daniluk" napisał w wiadomości Boli Cię to że ktoś będzie szybciej u celu niż Ty ?? zupelnie nie o to mi chodzi, ze beda pierwsi po prostu mialem juz kilka razy sytuacje, ze jadac powoli w korku delikatnie wyrownywalem sie na srodek pasa i w ostatniej chwili zauwazalem, ze pomiedzy mna a samochodem obok wcisnal sie juz motocykl i jest na wysokosci tylnich drzwi bo dalej nie mial juz miejsca zajechac. zaraz ktos powie, ze nie mial miejsca bo jestem chamem i mu nie zrobilem. no to mu zaraz zrobilem i o malo co nie staranowalem skuterzysty, ktory wyprzedzal mnie z drugiej strony przekraczajac zreszta ciagla linie (ale rozumiem, ze to jest tez zgodne z przepisami) pozdrawiam, cholo 89 |
Data: Lipiec 03 2008 09:03:20 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic | zaraz ktos powie, ze nie mial miejsca bo jestem chamem i mu nie zrobilem. no to mu zaraz zrobilem i o malo co nie staranowalem skuterzysty, ktory wyprzedzal mnie z drugiej strony przekraczajac zreszta ciagla linie (ale rozumiem, ze to jest tez zgodne z przepisami) To trzeba było otworzyc oczy. 90 |
Data: Lipiec 03 2008 10:44:12 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | cholo pisze: po prostu mialem juz kilka razy sytuacje, ze jadac powoli w korku delikatnie wyrownywalem sie na srodek pasa i w ostatniej chwili zauwazalem, ze pomiedzy mna a samochodem obok wcisnal sie juz motocykl i jest na wysokosci tylnich drzwi bo dalej nie mial juz miejsca zajechac. A to jest twój problem - nie jeździj wężykiem, jak jakiś pijak. I korzystaj z lusterek. Oraz tego, że masz ruchomą szyję i możesz popatrzeć w bok. 91 |
Data: Lipiec 03 2008 11:42:55 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 3 Jul 2008 08:56:21 +0200, "cholo" zupelnie nie o to mi chodzi, ze beda pierwsi Masz kłopoty ze wzrokiem? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 92 |
Data: Lipiec 03 2008 08:58:37 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic | a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy samochodami stojacymi w korku A ty tak przestrzegasz przepisów by pouczac innych? Nic mnie bardziej nie irytuje jak kompletnie niemrawa jazda samochodów, ruszanie spod świateł i przejazd przez skrzyżowanie z predkością 30 km/h, ciągła jazda obok dwóch samochodów, nagminna jazda lewym pasem. 93 |
Data: Lipiec 03 2008 09:11:25 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: cholo | Użytkownik "Boombastic" napisał w A ty tak przestrzegasz przepisów by pouczac innych? Nic mnie bardziej nie ja nie pouczam innych wyrazilem tylko swoje zdanie na temat tego co mnie denerwuje na drodze jechalem w zeszla niedziele 700 km po polskich drogach, widzialem wielu motocyklistow i w zasadzie zaden nie jechal przepisowo widzialem tez wiele samochodow i co namniej 90% nie popelnilo zadnego wykroczenia na moich oczach pozdrawiam, cholo 94 |
Data: Lipiec 03 2008 09:27:39 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
jechalem w zeszla niedziele 700 km po polskich drogach, widzialem wieluto "w zasadzie" mnie nurtuje widzialem tez wiele samochodow i co namniej 90% nie popelnilo zadnegotzn przez kazda wioske jechales 50 km/h i kazdy kierowca tez? wiesz co - na pewno jechales przez polske? wiesz kolo mnie jest taka 900m prosta gdzie obowiazuje 50 km/h w dzien, jedyna osoba ktora tego przepisu nie lamie to chyba jestem ja, nawet ciezarowki jezdza tedy duzo szybciej tak, zmarnowalam sporo czasu i zglosilam to na policje, do dzielnicowego, do drogowki i do radnych - efekt zaden :-) niech jezdza, tylko niech staraja sie omijac pieszych chodzacych po ulicy, bo nie ma ani pobocza ani chodnika -- ania 95 |
Data: Lipiec 03 2008 09:40:37 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: cholo | Użytkownik "ania" napisał w wiadomości tzn przez kazda wioske jechales 50 km/h i kazdy kierowca tez? wiesz co - jechalem tak jak inni max licznikowe 70kmh (czyli kolo 60kmh wedlug gps) byli oczywiscie i tacy co jechali nie wiecej niz 50kmh. oprocz motorow raczej nikt w tych miasteczkach nie wyprzedzal. moze i wylacznie dlatego, ze byla ciagla a motor sie jednak przeciez zmiesci nawet pomiedzy ciagla a samochodem (a jak nie to tylko delikatnie koleczkiem wyjedzie na linie). pozdrawiam, cholo 96 |
Data: Lipiec 03 2008 10:14:12 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
jechalem tak jak inni max licznikowe 70kmh (czyli kolo 60kmh wedlug gps) ale tam bylo na pewno 50, chyba ze jechales w nocy... jesli jednak nie - to jednak nie do konca w zgodzie z przepisami, inaczej mowiac - lamales obowiazujace przepisy, tak jak ci na ktorych psioczysz byli oczywiscie i tacy co jechali nie wiecej niz 50kmh. oprocz motorow sugerujesz, ze w kazdym miasteczku i wsi jest ciagla? coraz bardziej utwierdzam sie w tym, ze nie jechales przez polske, albo w ogole nie jechales jako kierowca no to teraz powiedz gdzie jest tak pieknie i idealnie na odcinku 700 km - bede tylko tamtedy jezdzic i nikt nie bedzie na mnie trabil, ze jade tylko 50 lub 90 i nie bedzie mnie spychal ani robil innych glupot -- ania 97 |
Data: Lipiec 03 2008 11:13:17 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: shaman | cholo pisze: Użytkownik "Dysiek" napisał w wiadomości a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy samochodami stojacymi w korku A mnie drażnią ludzie, którzy przedkładają jakieś tam zasady nad zdrowy rozsądek. Ślepe hołdowanie zasadom świadczy IMHO o braku własnego pomyślunku. PZDR Shaman 98 |
Data: Lipiec 03 2008 10:34:11 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | cholo pisze: a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy samochodami stojacymi w korku Bo masz naturę psa ogrodnika. ich chyba tez obowiazuja zasady ruchu drogowego Owszem. A jakie niby łamią? 99 |
Data: Lipiec 03 2008 11:39:41 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 2 Jul 2008 23:19:33 +0200, "cholo" a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy Obowiązują, dlatego tez najpierw je poznaj. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 100 |
Data: Lipiec 03 2008 12:14:28 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Buster |
Użytkownik "Dysiek" napisał w wiadomości Draznia Cie, bo Ty musisz stac, a oni nie? To kup motor i nie narzekaj, bo gdybys troszke pomyslal to wiedzialbys ze stojacy dodatkowy pojazd w postaci motocykla dodatkowo powieksza korek i tamuje ruch, ale niestety zyjemy w kraju gdzie wazniejsze sa buraczane postawy - jak ja stoje, to dlaczego ktos inny jedzie ;) Nie rozumiem takich ludzi jak Ty. Zawsze usuwam sie z drogi gdy widze motocykl. 101 |
Data: Lipiec 03 2008 17:14:35 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: FoxŁódź_nspam |
a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy stojąc w korku musi Ci ciśnienie strasznie skakać ze Ty stoisz a my jedziemy, faktycznie, musi Cię to drażnić, "no jak oni mogą!!!!???" szkoda gadać... Fox 102 |
Data: Lipiec 03 2008 21:22:03 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: cholo | Użytkownik "cholo" napisał w wiadomości a mnie draznia motorzysci przeciskajacy sie na trzeciego pomiedzy podsumowujac, jestem oczywiscie za motocyklami, ktore mniej zanieczyszczaja srodowisko i powoduja mniejsze korki ale... dzisiaj spotkalem dwoch kierownikow motocykli jezdzac po miescie (krakow) jadac do roboty na jezdni dwu pasmowej (nie korek) nagle pomiedzy mna na prawym pasie a samochodem obok pojawil sie motor, ktory wyskoczyl przed nas i zastanawial sie czy kontynowac tak droge czy moze wjechac przede mnie. zdecydowal sie jednak wjechac przede mnie (czego oczywiscie nie raczyl zasygnalizowac migaczem bo i tak by nie zdazyl) wiec dalem po hamulcach. potem szybko przeskoczyl na pas dla autobusow, ktorym wyprzedzil wszystkich. wracajac z pracy tylko jeden skuterzysta jak skrecalem w prawo i czekalem zeby przepuscic ludzi wyskoczyl zza i mnie i lawirujac pomiedzy ludzmi pojechal dalej. byc moze jestem przewrazliwony ale moim zdaniem znaczna czesc kierowcow motocykli zbyt pewnie czuje sie na drodze. pewnie wynika to z faktu, ze w wiekszosci jest to grupa wiekowa 18-35 lat czyli mlodzi gniewni, ktorych non stop rozpiera energia i jak tu ktos napisal potrafia bardzo dobrze tworzyc wlasne zasady poruszania sie po drogach (a nie trzymac sie zasad ustalonych odgornie). dla mnie to koniec tematu, pozdrawiam, cholo p.s. a stojac w korku patrze przewaznie na pojazd poprzedzajacy a nie rzucam oczami na prawo i lewo zeby czasem nie zajechac drogi motocykliscie, ktory wyprzedza na trzeciego 103 |
Data: Lipiec 03 2008 21:53:28 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: cholo | Użytkownik "cholo" napisał w wiadomości byc moze jestem przewrazliwony ale moim zdaniem znaczna czesc kierowcow jeszcze tylko dorzuce info z watku na pl.regionalne.krakow "siedmioro motocyklistów (niestety niespełna rozumu) jechało od strony Tischnera na duzych prędkościach - no i niestety wpadli na skrzyżowanie na czerwonym. Ostatniemu sie nie udało. Wpadł na przód autobusu który na zielonym świetle skręcał na końcówke w Łagiewnikach. Przy takich prękościach nie ma nawet szansy na reakcję. Wypadek potraktowałbym raczej w kategorii świadomego samobójstwa. Autobus jechał z minimalna predkością." http://www.komunikacja.krakow.pl/fotogaleria/wypadki/ wiem, wiem ten kierownik autobusu to po to mial szyje zeby sie rozgladac i nie zajechac drogi temu motocyklowi co przejechal na czerwonym zeby nie robic korkow. pozdrawiam, cholo 104 |
Data: Lipiec 03 2008 21:50:52 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
p.s. a stojac w korku patrze przewaznie na pojazd poprzedzajacy a nie a powinienes uzywac luterek - zawsze w ruchu ulicznym(jazda w korku tez sie do tego zalicza), no ale moze jestes jak kobieta i uzywasz ich do robienia makijazu (tak twierdza niektorzy piszacy tutaj - pewnie o tym tez z wlasnego doswiadczenia), ok - jak zobacze faceta malujacego sie w samochodzie - od razu bede wiedziec, ze to ty i mam uwazac, albo od razu dzwonic na policje to jeszcze tylko napisz gdzie najczesciej stoisz w tych korkach -- ania 105 |
Data: Lipiec 03 2008 22:12:46 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: cholo | Użytkownik "ania" napisał w wiadomości a powinienes uzywac luterek - zawsze w ruchu ulicznym(jazda w korku tez wybacz ale nie bede z Toba dyskutowal poniewaz jestes zbyt stronnicza (byc moze dla tego, ze sama poruszasz sie motocyklem) sam fakt, ze probowalas na pl.regionalne.krakow bronic motocykliste, ktory szalal na scigaczu, przejechal na czerwonym i wpadl pod autobus mowi za siebie. pozdrawiam, cholo 106 |
Data: Lipiec 04 2008 00:14:48 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
sam fakt, ze probowalas na pl.regionalne.krakow bronic motocykliste, ktory to moze zacytuj jak to bronilam - tylko nie wyciagaj z kontekstu, prosilam i nadal nie otrzymalam informacji gdzie moge poczytac jak sie to stalo - jakis raport policji cokolwiek, a nie opisy debili twierdzacych, ze motocyklisci zawsze jezdza "czysta" na gumie naleze do ludzi uczacych sie na bledach i nie tylko swoich, sama do swiatel staram sie dojezdzac powoli, bo asfalt po tym upale jest sliski dzieki kapiacym olejem trupom poruszajacym sie po naszych drogach (w "DE" za to by dostali spory mandat - dla tych co lubia porownania z tym krajem) aaaa - adam p. moze cos napisze o taranowaniu skuterami samochodow :-( ps nadal nie odpowiedziales na pytanie - gdzie mozna cie spotkac, chetnie poswiece czas (i to bedzie poswiecenie) i zglaszac bede na policje kazde twoje wykroczenie (podobno takie ci sie nie zdazaja, wiec pewnie tego czasu strace duzo - ale coz zaryzykuje i pewnie wystarczy 5 min) -- ania 107 |
Data: Lipiec 03 2008 22:42:19 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Dysiek | p.s. a stojac w korku patrze przewaznie na pojazd poprzedzajacy a nie rzucam oczami na prawo i lewo zeby czasem nie zajechac drogi motocykliscie, ktory wyprzedza na trzeciego Zdaje sie, ze to nie jest wyprzedzanie to po pierwsze i najwazniejsze. Dysiek 108 |
Data: Lipiec 03 2008 23:49:39 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Andrzej Lawa | cholo pisze: dzisiaj spotkalem dwoch kierownikow motocykli jezdzac po miescie (krakow) Litości... "jeżdżąc po mieście spotkałem", a nie odwrotnie! Po za tym nazwy miast nie zaczynają się od małej litery. Szanuj swój język! jadac do roboty na jezdni dwu pasmowej (nie korek) nagle pomiedzy mna na prawym pasie a samochodem obok pojawil sie motor, ktory wyskoczyl przed nas i zastanawial sie czy kontynowac tak droge czy moze wjechac przede mnie. zdecydowal sie jednak wjechac przede mnie (czego oczywiscie nie raczyl zasygnalizowac migaczem bo i tak by nie zdazyl) wiec dalem po hamulcach. potem szybko przeskoczyl na pas dla autobusow, ktorym wyprzedzil wszystkich. Skąd wiesz, że wracał z pracy? ;-> zeby przepuscic ludzi wyskoczyl zza i mnie i lawirujac pomiedzy ludzmi pojechal dalej. Czyli ty masz pewnie minimum z 60? ;-> [ciach] p.s. a stojac w korku patrze przewaznie na pojazd poprzedzajacy a nie rzucam oczami na prawo i lewo Za duży wysiłek? zeby czasem nie zajechac drogi motocykliscie, ktory wyprzedza na trzeciego Jak stoisz, to za chiny ludowe nie da się ciebie wyprzedzić - sprawdź sobie terminologię... 109 |
Data: Lipiec 04 2008 08:52:37 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
jestem oczywiscie za motocyklami, ktore mniej zanieczyszczaja srodowisko a ten karkolomny wniosek to na jakiej podstawie wyciangales, bo chyba tylko i wylacznie ilosciowej, mniej motorow mniej zanieczyszcza srodowisko bo jesli wezmiemy jeden samochod jeden motor, to ilosc zanieczyszczen generowanych przez oba jest zblizona, a biorac pod uwage ze jeden samochodem mozna przewiezc 5 osob, do czego potrzeba 3 motory, bo kosze juz z mody wyszly, to jednak mniejsza ilosc spalin jest po stronie samochodu 110 |
Data: Lipiec 04 2008 10:01:01 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic | bo jesli wezmiemy jeden samochod jeden motor, to ilosc zanieczyszczen generowanych przez oba jest zblizona, a biorac pod uwage ze jeden samochodem mozna przewiezc 5 osob, do czego potrzeba 3 motory, bo kosze juz z mody wyszly, to jednak mniejsza ilosc spalin jest po stronie samochodu A ile widzisz aut zapakowanych na maxa na drodze? Ja najczesciej widzę jednego kierowce, góra z jednym pasażerem. A poza tym motocykl spala mniej paliwa i nie ktoi w korku, czyli jego emisja jest ograniczona. I do tego są wyposażane w katalizatory. 111 |
Data: Lipiec 04 2008 10:10:01 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
A poza tym motocykl spala mniej paliwa i nie ktoi w korku, czyli jego tutaj bym sie nie zgodzila tak do konca:-) -- ania 112 |
Data: Lipiec 04 2008 12:31:22 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic |
Moje obydwa samochody palą prawie dwa razy więcej benzyny. 113 |
Data: Lipiec 04 2008 11:20:47 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
A poza tym motocykl spala mniej paliwa i nie ktoi w korku, czyli jego emisja jest ograniczona. mniej paliwa, to jeszcze zalezy jaki motor i jaki samochod, ale usredniajac mozna przyjac ze samochod spala okolo 8 litrow paliwa, a motor okolo 6, a i to pod warunkiem, ze jego wlasciciel panuje nad prawym nadgarstiem, wiec jak widzisz, ilosc zblizona, dodatkowo nie zapominaj, ze calkiem spora czesc jednosladow, nadal posiada silniki dwusuwowe, wiec generuja "gorsze" spaliny I do tego są wyposażane w katalizatory. a w samochodach to pewnie nie ma :) 114 |
Data: Lipiec 04 2008 12:33:32 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic | mniej paliwa, to jeszcze zalezy jaki motor i jaki samochod, ale usredniajac mozna przyjac ze samochod spala okolo 8 litrow paliwa, a motor okolo 6, a i to pod warunkiem, ze jego wlasciciel panuje nad prawym nadgarstiem, wiec jak widzisz, ilosc zblizona, dodatkowo nie zapominaj, ze calkiem spora czesc jednosladow, nadal posiada silniki dwusuwowe, wiec generuja "gorsze" spaliny W korku 8 to moga palić popierdółki klasy Corsa itp. Raczej blizej do 10 l. A co do dwusuwów to widzę ich bardzo mało na drogach (za wyjatkiem skuterów), bo motocykle są stosunkowo tanie i dwusuwy są wypierane przez czterotakty (za wyjątkiem moto typu cross, ale one nie latają po miescie). 115 |
Data: Lipiec 04 2008 13:22:55 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
W korku 8 to moga palić popierdółki klasy Corsa itp. Raczej blizej do 10 l. niech ci bedzie 10, ale motory za to w takim razie 7-8, bo sa coraz tansze, z wiekszymi silnikami ktore trzeba czyms zasilic A co do dwusuwów to widzę ich bardzo mało na drogach (za wyjatkiem skuterów), a skuterow za to coraz wiecej, niektore do kupienia w cenie firmowego roweru, w dotatku dostepne bez prawka czterotakty (za wyjątkiem moto typu cross, ale one nie latają po miescie). a to dziwne, bo ja latajacych crossow po wawie widze stosunkowo sporo, zarowno tych malych, jak i tych o pojemnosciach w okolicy 600 116 |
Data: Lipiec 04 2008 13:42:10 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic | niech ci bedzie 10, ale motory za to w takim razie 7-8, bo sa coraz tansze, z wiekszymi silnikami ktore trzeba czyms zasilic Nie przesadzaj. Moje konstrukcyjnie stare 650 pali 6,5 l, a kolegi CBR 600 dwa razy mocniejsze pali 6 l. czterotakty (za wyjątkiem moto typu cross, ale one nie latają po miescie). Ja crossów nie widze w ogóle, ale to pewnie daltego, że nie sa dopuszczone do ruchu ulicznego. 117 |
Data: Lipiec 04 2008 13:46:48 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: ania |
Nie przesadzaj. Moje konstrukcyjnie stare 650 pali 6,5 l, a kolegi CBR 600 moje poprzednie 650 palilo 3,5l; nastepne 910 - 9-10 :-) - ale bylo na dotarciu, pozniej mialo byc lepiej w okolicach osemki; a teraz 750 roznie srednio 7-8 - kazde konstrukcyjnie nowe:-) aaa jazda lajtowa spokojna i emerycka a autko 2 litrowe - po miescie 9litrow (w trasie na autostradzie mozna sie postarac o 6 z malutkim ogonkiem) -- ania 118 |
Data: Lipiec 04 2008 15:19:08 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
moje poprzednie 650 palilo 3,5l; nastepne 910 - 9-10 :-) - ale bylo na dotarciu, pozniej mialo byc lepiej w okolicach osemki; a teraz 750 roznie srednio 7-8 - kazde konstrukcyjnie nowe:-) i co boombastic, dalej zamierzasz sie tak licytowac? niestety dla ciebie, ale wspolczesne motocykle pala podobnie do wspolczesnych samochodow, tak wiec i wydalane spaliny sa podobne, wiec jak napisalem na poczatku, nie sa bardziej ekologiczne, jest ich tylko mniej, ale to akurat wina tylko i wylacznie klimatu cbdu 119 |
Data: Lipiec 04 2008 15:58:30 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic | i co boombastic, dalej zamierzasz sie tak licytowac? Baju, baju. Motocykle o pojemnościach rzędu 500-600 ccm palą zdecydowanie mniej benzyny niż samochody, a swoimi osiągami i tak biją więszość aut na głowę. Maszyny o większych silnikach w okolicach litra palą więcej - zgoda. Ale kto jeździ Ferrari czy Maseratti do pracy? A odpowiedniki takich maszyn spalają już co najmniej 15-20 litrów, więc w dalszym ciągu motocykl spala co najmniej dwa razy mniej benzyny. A to jest i tak nie ta klasa osiągów. Na miasto już mniej poreczne, wymaga innych umiejętności. 120 |
Data: Lipiec 07 2008 09:25:28 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
Baju, baju. Motocykle o pojemnościach rzędu 500-600 ccm palą zdecydowanie mniej benzyny niż samochody niz jakie samochody, takie o pojemnosciach do 1,1? Maszyny o większych silnikach w okolicach litra palą więcej - zgoda. no wlasnie, a takich motocykli jest coraz wiekcej, szczegolnie starych, ciagnietych z zachowu, ale o nowych, bo stopa zyciowa sie podnosci i jest coraz wiecej amatorow 2 kolek 121 |
Data: Lipiec 07 2008 09:38:46 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic |
Odpowiednikiem dwóch kółek to byłby skuter. Maszyny o większych silnikach w okolicach litra palą więcej - zgoda. I myślisz, że użytkownik ekonoboxa przesiadając się na motocykl kupuje maszynę 100-180 KM? 122 |
Data: Lipiec 08 2008 09:24:26 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
I myślisz, że użytkownik ekonoboxa przesiadając się na motocykl kupuje maszynę 100-180 KM? nawet jestem pewien w przypadku kupna samochodu w wiekszosci wypadkow priorytetem a w kazdym razie jednym z glownych pounktow jest niskie spalanie, z prostego powodu, jezdzisz nim caly rok i bardzo duzo motor to zabawa, jazda sezonowa, itd i na to ile pali to albo nikt nie zwraca wogole uwagi, albo w kazdym razie jest to jeden z ostatnich punktow decydujacych o jego wyborze 123 |
Data: Lipiec 08 2008 09:40:43 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: Boombastic | nawet jestem pewien Wydaje mi się, że nawet nie masz prawa jazdy kat. A nie mówiąc o tym, że na moto jechałeś jak cie ktoś podwoził, bo opisujesz takie dyrdymały, że głowa boli. Wprawdzie istnieja ludzie co na pierwsze moto kupują R1, ale duża część nie robi sezonu do końca. 124 |
Data: Lipiec 08 2008 11:45:02 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: szerszen |
Wydaje mi się, że nawet nie masz prawa jazdy kat. A wydaje mi sie ze nawet nie umiesz czytac ze zrozumieniem wiec spiesze ci wytlumaczyc co sam napisales i na co odpowiedzialem napisales I myślisz, że użytkownik ekonoboxa przesiadając się na motocykl kupuje maszynę 100-180 KM? sugerujac, ze jesli ktos kupuje oszczedny samochod, to kupuje rowniez oszczedny motor na co odpisalem ze kupno motocykla rzadzi sie innymi prawami i o ile dla kierowcy ekonomia w samochodzie ma przewaznie pierwszorzedne znaczenie, o tyle w motorze nie ma zadnego, albo zajmuje jakies tam ostatnie pozycje nie bylo mowy czy to pierwszy, drugi czy ostatni motor nawet jak ktos kupuje pierwszy motor, to gowno go za przeproszeniem obchodzi ile on pali, co najwyzej, jak ma troche oleju w glowie, dobiera jego wage i moc do swoich umiejetnosci, owszem wynikowa tego jest spalanie, ale spalanie samo w sobie nie jest glownym punktem zainteresowania zrozumiales juz? 125 |
Data: Lipiec 08 2008 12:02:22 | Temat: Re: chyba zmienie zdanie (motor) | Autor: | |