pytanie mam, bo nagę mi się CAŁA instalacja
elektryczna w Renault Safrane 1997 psuć zaczyna.

tz. jarają się kable od wszystkich wiatraczków/silniczków
właśnie mi się zjarało zasilanie wiatraka robiąc kłęby dymu...
3 dni wcześniej poszło od OBU wiatraków w chłodnicy i klimie...

czy tam nie wstawili jakiś eko kabli które nagle wszystkie
się zjarają - jakieś ekologiczne izolacje któe w tym samym czasie
się rozkładają ? coś słyszałem że pomiędzy 95...99 była jakaś mania
eko kabli.

pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

pytanie mam, bo nagę mi się CAŁA instalacja
elektryczna w Renault Safrane 1997 psuć zaczyna.

tz. jarają się kable od wszystkich wiatraczków/silniczków
właśnie mi się zjarało zasilanie wiatraka robiąc kłęby dymu...
3 dni wcześniej poszło od OBU wiatraków w chłodnicy i klimie...

czy tam nie wstawili jakiś eko kabli które nagle wszystkie
się zjarają - jakieś ekologiczne izolacje któe w tym samym czasie
się rozkładają ? coś słyszałem że pomiędzy 95...99 była jakaś mania
eko kabli.

pozdrawiam!

Bardziej prawdopodobny jest brak dobrej masy pomiędzy akumulatorem, silnikiem i nadwoziem.

--
Pozdrawiam,

yabba

Bardziej prawdopodobny jest brak dobrej masy pomiędzy akumulatorem, silnikiem i nadwoziem.

napewno wielu z nas chcialo by poznac mechanizm dzialania tego co piszesz, wiec nie krepuj sie.

Użytkownik "sth"  napisał w wiadomości

Bardziej prawdopodobny jest brak dobrej masy pomiędzy akumulatorem, silnikiem i nadwoziem.

napewno wielu z nas chcialo by poznac mechanizm dzialania tego co piszesz, wiec nie krepuj sie.

W przypadku braku połączenia masy pomiędzy silnikiem a karoserią obwód jest zamykany przez inne połączenia mechaniczne i elektryczne: linkę sprzęgła, gazu (jeśli są), linki lub drążki do dźwignie zmiany biegów, linie sygnałowe czujników.
W mojej opinii większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia kilku kolejnych uszkodzeń po sobie (jak opisuje to Michał) spowodowane uszkodzeniem połączenia masy niż nagłą destrukcją okablowania z izolacji ekologicznej.


--
Pozdrawiam,

yabba

W przypadku braku połączenia masy pomiędzy silnikiem a karoserią obwód jest zamykany przez inne połączenia mechaniczne i elektryczne: linkę sprzęgła, gazu (jeśli są), linki lub drążki do dźwignie zmiany biegów, linie sygnałowe czujników.
W mojej opinii większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia kilku kolejnych uszkodzeń po sobie (jak opisuje to Michał) spowodowane uszkodzeniem połączenia masy niż nagłą destrukcją okablowania z izolacji ekologicznej.

a teraz wytlumacz jak to pala sie przewody o ktorych mowa w przypadku gdy obwod zamykany jest linka sprzegla itp. nie krepuj sie :)
jak masz jeszcze jakies fajne teorie to dawaj :)

> uszkodzeń po sobie (jak opisuje to Michał) spowodowane uszkodzeniem
> połączenia masy niż nagłą destrukcją okablowania z izolacji ekologicznej.

a teraz wytlumacz jak to pala sie przewody o ktorych mowa w przypadku gdy
obwod zamykany jest linka sprzegla itp. nie krepuj sie :)

ale tu nie ma linki sprzęgła ;) (chyba :) )
za to linka gazu jeszcze jest.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

> uszkodzeń po sobie (jak opisuje to Michał) spowodowane uszkodzeniem
> połączenia masy niż nagłą destrukcją okablowania z izolacji > ekologicznej.

a teraz wytlumacz jak to pala sie przewody o ktorych mowa w przypadku gdy
obwod zamykany jest linka sprzegla itp. nie krepuj sie :)

ale tu nie ma linki sprzęgła ;) (chyba :) )
za to linka gazu jeszcze jest.

Z tą masą to jest taka moja teoria. Widziałem Golfa I, który mial odkręconą masę od karoserii i całe zasilanie kabiny i świateł szło przez linkę sprzęgła - była wyraźnie gorąca. Efekty uboczne to samoistne włączanie się wycieraczek razem ze swiatłami długimi. Widziałem Kadeta, któremu uszkodziły się wszystkie wskaźniki elektryczne na tablicy (temperatura, ilośc paliwa, obrotomierz), ponieważ miał masę podłączoną tylko do karoserii - blacharz nie dokręcił wszystkich połączeń.
W mojej opinii mało prawdopodobne jest nagrzewanie się z kabli z powodu ich słabej jakości - eko kable jak je nazwałeś.


--
Pozdrawiam,

yabba

Użytkownik "sth"  napisał w wiadomości

W przypadku braku połączenia masy pomiędzy silnikiem a karoserią obwód jest zamykany przez inne połączenia mechaniczne i elektryczne: linkę sprzęgła, gazu (jeśli są), linki lub drążki do dźwignie zmiany biegów, linie sygnałowe czujników.
W mojej opinii większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia kilku kolejnych uszkodzeń po sobie (jak opisuje to Michał) spowodowane uszkodzeniem połączenia masy niż nagłą destrukcją okablowania z izolacji ekologicznej.

a teraz wytlumacz jak to pala sie przewody o ktorych mowa w przypadku gdy obwod zamykany jest linka sprzegla itp. nie krepuj sie :)
jak masz jeszcze jakies fajne teorie to dawaj :)

Napisałem też, że może zamykać się przez kable od czujników. Może w tym konkretnym samochodzie najmniejszy opór pomiędzy masami jest przez sterowanie tego wiatraczka?

Podeślij schemat tego samochodu.

--
Pozdrawiam,

yabba

yabba  napisał(a):

Użytkownik "sth"  napisał w wiadomości

>> W przypadku braku połączenia masy pomiędzy silnikiem a karoserią obwód
>> jest zamykany przez inne połączenia mechaniczne i elektryczne: linkę
>> sprzęgła, gazu (jeśli są), linki lub drążki do dźwignie zmiany biegów,
>> linie sygnałowe czujników.
>> W mojej opinii większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia kilku
>> kolejnych uszkodzeń po sobie (jak opisuje to Michał) spowodowane
>> uszkodzeniem połączenia masy niż nagłą destrukcją okablowania z izolacji
>> ekologicznej.
>
> a teraz wytlumacz jak to pala sie przewody o ktorych mowa w przypadku gdy
> obwod zamykany jest linka sprzegla itp. nie krepuj sie :)
> jak masz jeszcze jakies fajne teorie to dawaj :)

Napisałem też, że może zamykać się przez kable od czujników. Może w tym
konkretnym samochodzie najmniejszy opór pomiędzy masami jest przez
sterowanie tego wiatraczka?

Podeślij schemat tego samochodu.

Revue_Technique_Safrane.pdf
http://www.mediafire.com/?r8cfau3hbji9o43

Tylko to chyba szaleństwo ze schematu czytać, bo tam tego od
groma jest i nic nie widać ;)
Aha to (schemat) model 1992' ale w 1996' zmienili tylko światełka,
dali GPS i kilka pierdółek, elektryka raczej ta sama.


pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

yabba  napisał(a):

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

> pytanie mam, bo nagę mi się CAŁA instalacja
> elektryczna w Renault Safrane 1997 psuć zaczyna.
>
> tz. jarają się kable od wszystkich wiatraczków/silniczków
> właśnie mi się zjarało zasilanie wiatraka robiąc kłęby dymu...
> 3 dni wcześniej poszło od OBU wiatraków w chłodnicy i klimie...
>
> czy tam nie wstawili jakiś eko kabli które nagle wszystkie
> się zjarają - jakieś ekologiczne izolacje któe w tym samym czasie
> się rozkładają ? coś słyszałem że pomiędzy 95...99 była jakaś mania
> eko kabli.
>
> pozdrawiam!
>


Bardziej prawdopodobny jest brak dobrej masy pomiędzy akumulatorem,
silnikiem i nadwoziem.

tz. do wiatraka idzie około 8 kabli.
chyba jest to tak że:
-2 zasilające (i one się jarają)
-kilka do procka do wiatraka żeby prędkość dobrać
-i chyba kilka do jakiś opto-czujników żeby komp wiedział ze się kręci (chyba)

w każdym razie raz się zacięło i wali wtedy errorami,
i znika ikonka wiatraka z ekranu klimy razem z obrotami.

jarał się ten od zasilania chyba, zresztą nie zdążył się zjarać
bo stop wcisnąłem jak dym zaczął lecieć ostry, tylko wygląda jak by się
silnik jednak zaciął.


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

" Michał"  wrote in message

tz. do wiatraka idzie około 8 kabli.
chyba jest to tak że:
-2 zasilające (i one się jarają)
-kilka do procka do wiatraka żeby prędkość dobrać
-i chyba kilka do jakiś opto-czujników żeby komp wiedział ze się kręci (chyba)

w każdym razie raz się zacięło i wali wtedy errorami,
i znika ikonka wiatraka z ekranu klimy razem z obrotami.

jarał się ten od zasilania chyba, zresztą nie zdążył się zjarać
bo stop wcisnąłem jak dym zaczął lecieć ostry, tylko wygląda jak by się
silnik jednak zaciął.

No to masz odpowiedź - silnik elektryczny prądu stałego, a taki masz
zapewne bo instalację masz 12VDC, gdy zasilisz prądem a wirnik się
nie obraca to z punktu widzenia zasilania taki silnik to dosyć mocne
zwarcie. Dlatego jeśli silnik się nie obraca to palą się kable...
Dziwne że nie ma tam żadnego bezpiecznika, fuse-linka.
Nie kombinowałeś z wymianą bezpieczników na "mocniejsze"?
Przecież taki samochód to ryzyko pożaru. Masz go od nowości czy to jest
kupiony na giełdzie zlepek dwu połówek i przystanku tramwajowego?

W dniu 2011-02-14 01:12, yabba pisze:

Bardziej prawdopodobny jest brak dobrej masy pomiędzy akumulatorem,
silnikiem i nadwoziem.

Nawet nie próbuj na tej grupie wypowiadać na głos słowa zaczynającego się na M.... - bo Cię wyśmieją tu wszyscy!!! .. Debile.

na  ** p.m.s **   Michał pisze tak:

jakieś ekologiczne izolacje któe w tym samym czasie
się rozkładają ? coś słyszałem że pomiędzy 95...99 była jakaś mania
eko kabli.

ale to chodziło o Mercedesy z 94 roku :)

--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

pytanie mam, bo nagę mi się CAŁA instalacja
elektryczna w Renault Safrane 1997 psuć zaczyna.

tz. jarają się kable od wszystkich wiatraczków/silniczków
właśnie mi się zjarało zasilanie wiatraka robiąc kłęby dymu...
3 dni wcześniej poszło od OBU wiatraków w chłodnicy i klimie...

czy tam nie wstawili jakiś eko kabli które nagle wszystkie
się zjarają - jakieś ekologiczne izolacje któe w tym samym czasie
się rozkładają ? coś słyszałem że pomiędzy 95...99 była jakaś mania
eko kabli.

pozdrawiam!

ok zagadka rozwiązana... po prostu auto (renault) postanowiło się
popsuć... WSZYSTKO na raz!
 
Dym poszedł z wiatraka a nie eko kabli. a wiatrak się ko końca nie
zjarał to dla kompa jeszcze trochę działał, ale dymu narobił że hej.

Jest już nowy i sobie działa ! :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości news:

ok zagadka rozwiązana... po prostu auto (renault) postanowiło się
popsuć...

Dziwne tylko że tak późno. ;-)