witam,
tak sobie przegladam stronke http://www.dacar-krzak.prv.pl/ (nie mam z ta
firma nic wspolnego), a konkretnie podstrony "KILKA NASZYCH REALIZACJI" ze
zdjeciami usuwania szkod powypadkowych. Zastanawia mnie czy to wszystko jest
legalne. Przykladowo http://www.dacar.republika.pl/marea.htm - samochod ma
calkowicie zniszczony lewy tyl. Cwaniaczki taki samochod wyklepia i pchaja
dalej na ulice. Przeciez w tym momencie zmienia sie cala geometria, strefa
zgniotu i ogolnie bezpieczenstwo drastycznie spada....
wg. mnie powinni powolac jakas komisje, ktora by ustalala, ktore samochody
mozna naprawiac, a ktore nalezy zezlomowac bo to co sie dzieje jest nie do
pomyslenia...

Przykladowo http://www.dacar.republika.pl/marea.htm - samochod ma
calkowicie zniszczony lewy tyl.

ja tam widze zniszczone poszycie blotnika, pas tylny i zawieszenie o co
tobie tak naprawde chodzi? bo to ze sie nie znasz juz wiem.

 napisał(a):

>Przykladowo http://www.dacar.republika.pl/marea.htm - samochod ma
>calkowicie zniszczony lewy tyl.

ja tam widze zniszczone poszycie blotnika, pas tylny i zawieszenie o co
tobie tak naprawde chodzi? bo to ze sie nie znasz juz wiem.

No ten np. to zajebisty jest http://www.dacar.republika.pl/muso.htm
Igielka, najlepiej na handel wystawic takie cacko - "faktycznie malowany byl,
ale tylko po to zeby odswiezyc lakier!"

Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "DoQ "  napisał w wiadomości

 napisał(a):

>Przykladowo http://www.dacar.republika.pl/marea.htm - samochod ma
>calkowicie zniszczony lewy tyl.

ja tam widze zniszczone poszycie blotnika, pas tylny i zawieszenie o co
tobie tak naprawde chodzi? bo to ze sie nie znasz juz wiem.

No ten np. to zajebisty jest http://www.dacar.republika.pl/muso.htm
Igielka, najlepiej na handel wystawic takie cacko - "faktycznie malowany byl,
ale tylko po to zeby odswiezyc lakier!"

Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

dit pisze:

wg. mnie powinni powolac jakas komisje, ktora by ustalala, ktore samochody mozna naprawiac, a ktore nalezy zezlomowac bo to co sie dzieje jest nie do pomyslenia...

Jest już taka "komisja" i co roku do niej jeździsz po pieczątkę w DR ;>

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

dit pisze:

wg. mnie powinni powolac jakas komisje, ktora by ustalala, ktore samochody mozna naprawiac, a ktore nalezy zezlomowac bo to co sie dzieje jest nie do pomyslenia...

Jest już taka "komisja" i co roku do niej jeździsz po pieczątkę w DR ;>

A w DR banknot i wszystko przejdzie. Nawet bez auta można jechać :-(


MK

Sanctum Officium pisze:

A w DR banknot i wszystko przejdzie. Nawet bez auta można jechać :-(

To trzeba walczyć z korupcją a nie z samochodami

zch

Użytkownik "zch2872"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

A w DR banknot i wszystko przejdzie. Nawet bez auta można jechać :-(

To trzeba walczyć z korupcją a nie z samochodami

Obawiam się, że połowa aut by zniknęła z polskich dróg po likwidacji korupcji na przeglądach.


MK

Sanctum Officium pisze:

Obawiam się, że połowa aut by zniknęła z polskich dróg po likwidacji korupcji na przeglądach.

Ja bym się nie obawiał, ja bym się cieszył.

MK

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

Tomasz Pyra pisze:

Jest już taka "komisja" i co roku do niej jeździsz po pieczątkę w DR ;>

I ta komisja bez zająknięcia stawia pieczątkę na malucha który żadnej strefy zgniotu nie posiada.
Scyzoryk mi sie w kieszeni otwiera na takie jęczenie lobby jakie to złomy z zachodu sprowadzamy i jak przez to importerzy mało zarabiają.
Bądźmy konsekwentni. Na badaniu technicznym ma być sprawne to to i to i temat zamknięty. Wolny rynek, jak komuś nie przeszkadza jeżdżenie naprawianym to jego wola i ma zapłacić OC.

zch

zch2872  napisał(a):

temat zamknięty. Wolny rynek, jak komuś nie przeszkadza jeżdżenie
naprawianym to jego wola i ma zapłacić OC.

Wszystko pieknie, tylko nie wszyscy zdaja sobie sprawe czym jezdza i jak
wygladal samochod przed naprawa - o ile wiedza o jakiejkolwiek naprawie.


Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

DoQ pisze:

Wszystko pieknie, tylko nie wszyscy zdaja sobie sprawe czym jezdza i jak
wygladal samochod przed naprawa - o ile wiedza o jakiejkolwiek naprawie.

Nikt nie powiedział że w demokracji będzie lekko.
Pytanie jest tylko czy socjalistyczne państwo ma jeszcze w tym aspekcie ingerować w wolny wybór obywatela.
Samochód ma być bezpieczny a nie nienaprawiany i powinno się to dokładnie sprawdzać podczas przeglądu. Zaostrzyć, egzekwować kontrole? - oczywiście. Tylko tyle i aż tyle.

zch

zch2872  napisał(a):

Samochód ma być bezpieczny a nie nienaprawiany i powinno się to
dokładnie sprawdzać podczas przeglądu. Zaostrzyć, egzekwować kontrole? -
oczywiście. Tylko tyle i aż tyle.

I uniemozliwic rejestracje samochodow po totalce w PL czy za granica.



Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

zch2872 wrote:

Samochód ma być bezpieczny a nie nienaprawiany i powinno się to
dokładnie sprawdzać podczas przeglądu. Zaostrzyć, egzekwować
kontrole? - oczywiście. Tylko tyle i aż tyle.

Wystarczyło by aby przegląd był faktycznie przeglądem a nie jedynie usługą odpłatnego użycia pieczątki. Skoro problemu z przeglądami nie mają szroty kapiące olejem czy kopcące mocniej od Stara to co my tu będziemy rozmawiać o takich abstrakcjach jak sprawdzanie geometrii.


--
Pozdrawiam
Fenio

zch2872 pisze:

DoQ pisze:

Wszystko pieknie, tylko nie wszyscy zdaja sobie sprawe czym jezdza i jak
wygladal samochod przed naprawa - o ile wiedza o jakiejkolwiek naprawie.

Nikt nie powiedział że w demokracji będzie lekko.
Pytanie jest tylko czy socjalistyczne państwo ma jeszcze w tym aspekcie ingerować w wolny wybór obywatela.
Samochód ma być bezpieczny a nie nienaprawiany i powinno się to dokładnie sprawdzać podczas przeglądu. Zaostrzyć, egzekwować kontrole? - oczywiście. Tylko tyle i aż tyle.

No, wedle jeszcze bardziej liberalnych poglądów pewnego znanego pana, wszelkie
obowiązkowe kontrole i ubezpieczenia, a nawet OIDP prawo jazdy, są zbędne.
Każdy odpowiada w pełni za szkody które wyrządzi, więc będzie we własnym
interesie szkolić, dbać itd., i będzie gites ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Jakub Witkowski pisze:

No, wedle jeszcze bardziej liberalnych poglądów pewnego znanego pana,

No właśnie "jeszcze bardziej" zdrowy rozsądek ponad wszystko

Tak mi się przypomniało że w jakimś angielskim mieście zdjęto sygnalizację świetlną na niebezpiecznym skrzyżowaniu.
Jaki był tego efekt: drastyczny spadek wypadków.

zch

Dnia Mon, 26 May 2008 18:07:54 +0200, zch2872 napisał(a):

No, wedle jeszcze bardziej liberalnych poglądów pewnego znanego pana,

No właśnie "jeszcze bardziej" zdrowy rozsądek ponad wszystko

Tak mi się przypomniało że w jakimś angielskim mieście zdjęto
sygnalizację świetlną na niebezpiecznym skrzyżowaniu. Jaki był tego
efekt: drastyczny spadek wypadków.

Po pierwsze: nie angielskie. Po drugie: dołożyli do tego ograniczenie do
30kph :)

--
pzdr
Alex
"Do androids dream of electric sheep?"

Alex81 pisze:

30kph :)

???

zch

Dnia Mon, 26 May 2008 19:53:14 +0200, zch2872 napisał(a):

Alex81 pisze:

30kph :)

???

30 kilometrów na godzinę.

--
pzdr
Alex
"Do androids dream of electric sheep?"

Alex81 pisze:

Dnia Mon, 26 May 2008 19:53:14 +0200, zch2872 napisał(a):

Alex81 pisze:

30kph :)

???

30 kilometrów na godzinę.

No to bez sensu bo na skrzyżowaniu równorzędnym nie potrzebne takie ograniczenie :-)
Fakt faktem, że niektóre rygory działają inaczej niż nam się do tej pory wydawało.
Nie ma szansy żeby obywatela ochronić od wszelkiego złego zakazami.
To tylko człowiek jest.

zch

zch2872 pisze:

Jakub Witkowski pisze:

No, wedle jeszcze bardziej liberalnych poglądów pewnego znanego pana,

No właśnie "jeszcze bardziej" zdrowy rozsądek ponad wszystko

Tak mi się przypomniało że w jakimś angielskim mieście zdjęto sygnalizację świetlną na niebezpiecznym skrzyżowaniu.
Jaki był tego efekt: drastyczny spadek wypadków.

Gdyby jeszcze zdemontowano asfalt i zostawiono drogę gruntową na odcinku 200m w każdą stronę to z pewnością ilość wypadków jeszcze by spadła.
Pytanie raczej co się stało z przepustowością tego skrzyżowania, bo wiadomo że w korku raczej trudno się zabić, co jednak nie oznacza że w imię bezpieczeństwa należy zakorkować wszystkie drogi.

Użytkownik "dit"  napisał w wiadomości

witam,
tak sobie przegladam stronke http://www.dacar-krzak.prv.pl/ (nie mam z ta

Nazwa firmy (w linku) i ich komunikat na pierwszej stronie:

"... Pragniemy nadmienić, że Auto Serwis DACAR
wcześniej nosił nazwę Warsztat Regeneracji Nadwozi Samochodowych _S.C.
KRZAK_ ...|

Wyjaśnia wszystko. SC Krzak został i tyle.

--
vpw