Grupy dyskusyjne   »   co w tej umowie jest nie tak?

co w tej umowie jest nie tak?



1 Data: Pa?dziernik 15 2009 15:06:46
Temat: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Konrad N.S. 

kupujący upiera się by użyć jego umowy. sam tworzył. dlaczego się upiera?
co w tej umowie jest nie tak, lub jest korzystne dla nabywcy, lub niekorzystne dla sprzedającego?

UMOWA KUPNA-SPRZEDAŻY SAMOCHODU
dzień, miejscowość
Zawarta pomiędzy sprzedającym: osoba NIP adres zamieszkania seria i numer dowodu osobistego PESEL  wydany przez
oraz osoba NIP adres zamieszkania seria i numer dowodu osobistego PESEL wydany przez
a kupującym osoba NIP adres zamieszkania seria i numer dowodu osobistego PESEL wydany przez
1 Przedmiotem umowy jest sprzedaż  pojazdu: marka model rok produkcji nr rejestracyjny  nr nadwozia nr silnika
2 Sprzedający oświadczają, że pojazd będący przedmiotem umowy stanowi ich wyłączną własność, jest wolny od wad prawnych oraz praw osób trzecich, iż nie toczy się żadne postępowanie, którego przedmiotem jest ten pojazd i że nie stanowi on również przedmiotu zabezpieczenia.
3 Strony ustaliły wartość przedmiotu na kwotę: XX000 brutto PLN (słownie)
4 Sprzedający przenosi na rzecz kupującego własność pojazdu określonego w §1 niniejszej umowy za kwotę określoną w §3 niniejszej umowy, której pokwitowanie stanowi dowód przelewu. Kupujący kwituje jednocześnie odbiór pojazdu.
5 Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego a sprzedający oświadcza, że nie zataił ukrytych wad technicznych pojazdu oraz że niniejszego pojazdu dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy kupna samochodu.
6 Wyposażenie samochodu stanowi całość wyposażenia będącego przedmiotem pierwotnego kupna samochodu w salonie samochodów Skoda oraz oferty sprzedaży.
7 Sprzedający przekazuje kupującemu wraz z pojazdem: 2 komplety oryginalnych kluczyków, kartę pojazdu, książkę serwisową, protokoły przeglądów serwisowych
8 Strony ustaliły, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego.
9 W sprawach nieuregulowanych w niniejszej umowie zastosowanie mają obowiązujące w tym zakresie przepisy kodeksu cywilnego.
10 Strony ustalają przelew bankowy jako formą zapłaty za przedmiotowy pojazd. Dowód (potwierdzenie) przelewu stanowi integralny załącznik umowy, bez którego umowa nie jest ważna.
numer konta strony sprzedającej
11 Umowę sporządzono w trzech jednobrzmiących egzemplarzach; 2 egzemplarze dla strony sprzedającej i 1 dla kupującego.


z góry dziękuję za poświęcowny czas i uwagi
K>N>S>



2 Data: Pa?dziernik 15 2009 15:11:32
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Piotrek 

Masz jakieś podejrzenia co do tej umowy?

3 Data: Pa?dziernik 15 2009 15:16:50
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jan Strybyszewski 

Konrad N.S. pisze:


Jedyne co jest nietypowe to punkt o wadach fabrycznych i gwarancji jakos tak dziwnie dobrze brzmi dla kupujacego.  I takie nietypowe sformulowanie

"niniejszego pojazdu dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy kupna samochodu.  "


  Ale nic specjalnego. Jak rozumiem pojazd ma "gwarancje producenta jeszcze"

4 Data: Pa?dziernik 15 2009 17:06:53
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Konrad N.S. 

Użytkownik "Jan Strybyszewski"  napisał w wiadomości

Jedyne co jest nietypowe to punkt o wadach fabrycznych i gwarancji jakos tak dziwnie dobrze brzmi dla kupujacego.  I takie nietypowe sformulowanie

"niniejszego pojazdu dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy kupna samochodu.  "

 Ale nic specjalnego. Jak rozumiem pojazd ma "gwarancje producenta jeszcze"

tak, jest jeszcze przez rok na gwarancji.

K>N>S>

5 Data: Pa?dziernik 15 2009 15:57:40
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Michał Gut 

ja tam nie widze nic zlego w tej umowie - wrecz przeciwnie - jest bardzo
dobra

6 Data: Pa?dziernik 15 2009 15:52:27
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Robert_J 


Jeśli już cokolwiek miałoby być nie halo to raczej tylko tutaj.

5 Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego a sprzedający oświadcza, że nie zataił ukrytych wad technicznych pojazdu oraz że niniejszego pojazdu dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy kupna samochodu.

Możliwe jest że auto było naprawiane (np. po stłuczce) u pana Czesia i wtedy gwarancja fabryczna, mimo że niby jest, to tak naprawdę może być problematyczna :-). Ale to gdybanie...

7 Data: Pa?dziernik 15 2009 16:39:03
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jakub Witkowski 

Robert_J pisze:


Jeśli już cokolwiek miałoby być nie halo to raczej tylko tutaj.

5 Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego a sprzedający oświadcza, że nie zataił ukrytych wad technicznych pojazdu oraz że niniejszego pojazdu dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy kupna samochodu.

Możliwe jest że auto było naprawiane (np. po stłuczce) u pana Czesia i wtedy gwarancja fabryczna, mimo że niby jest, to tak naprawdę może być problematyczna :-). Ale to gdybanie...

Sformułowanie "gwarancja dotyczy pojazdu" jest niefortunne - i co z tego,
że dotyczy tego (a nie innego) pojazdu, jeśli np.nie obejmuje z pewnych
powodów niektórych felerów? :) No ale to już brocha kupującego raczej

JW

8 Data: Pa?dziernik 15 2009 17:07:40
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Konrad N.S. 

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

Możliwe jest że auto było naprawiane (np. po stłuczce) u pana Czesia i wtedy gwarancja fabryczna, mimo że niby jest, to tak naprawdę może być problematyczna :-). Ale to gdybanie...

nie, jest ok, to mój samochód jest sprzedawany, i nie był jeszcze naprawiany, jest ok.

K>N>S>

9 Data: Pa?dziernik 15 2009 16:35:19
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jakub Witkowski 

Konrad N.S. pisze:

kupujący upiera się by użyć jego umowy. sam tworzył. dlaczego się upiera?

nie sądzę, raczej skopiował standard z jakimiś małymi zmianami

> 5 Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego a sprzedający
> oświadcza, że nie zataił ukrytych wad technicznych pojazdu oraz że
> niniejszego pojazdu dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy
> kupna samochodu.

Jeśli samochód ma jakieś wady o których kupujący został poinformowany,
to warto tutaj je wyliczyć w celu uniknięcia nieporozumień

10 Strony ustalają przelew bankowy jako formą zapłaty za przedmiotowy pojazd. Dowód (potwierdzenie) przelewu stanowi integralny załącznik umowy, bez którego umowa nie jest ważna.

Trochę to dziwne. Potwierdzenie jest ważne raczej dla sprzedającego,
a umowa jest ważna dla kupującego. W myśl powyższego, aby kupujący miał
ważną umowę, do celów rejestracji, do urzędów itd, musi sam sobie dołączyć
potwierdzenie własnego przelewu? Nie spotkałem się z takim obowiązkowym
załącznikiem. Wystarczyło "sprzedający niniejszym kwituje" itp.

JW

10 Data: Pa?dziernik 15 2009 17:09:35
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Konrad N.S. 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

Trochę to dziwne. Potwierdzenie jest ważne raczej dla sprzedającego,
a umowa jest ważna dla kupującego. W myśl powyższego, aby kupujący miał
ważną umowę, do celów rejestracji, do urzędów itd, musi sam sobie dołączyć
potwierdzenie własnego przelewu? Nie spotkałem się z takim obowiązkowym
załącznikiem. Wystarczyło "sprzedający niniejszym kwituje" itp.

mnie właśnie dziwi sam przelew, a raczej jego pokwitowanie.
może być pokwitowanie, dostanę je do ręki, a przelew nigdy nie spłynie na wskazane konto.
co wtedy?
wiem, sąd, procesy... ale tego chcę uniknąć, tzn. zarówno pokwitowania przelewu, jak i kłopotów "gdyby"...

K>N>S>

11 Data: Pa?dziernik 15 2009 16:47:55
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: JanKo 

Agent Konrad N.S. nadaje:

3 Strony ustaliły wartość przedmiotu na kwotę: XX000 brutto PLN
(słownie)

Kupujesz samochód od firmy która wystawi ci fakturę VAT? Jeśli nie to czym jest to "brutto"? Jeśli tak to po co ta umowa?

12 Data: Pa?dziernik 15 2009 17:10:35
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Konrad N.S. 

Użytkownik "JanKo"  napisał w wiadomości

3 Strony ustaliły wartość przedmiotu na kwotę: XX000 brutto PLN
(słownie)

Kupujesz samochód od firmy która wystawi ci fakturę VAT? Jeśli nie to czym jest to "brutto"? Jeśli tak to po co ta umowa?

ja sprzedaję.
jestem zwykłym szarym, przeciętnym człowiekiem. "fizycznym". nie wystawię faktury vat.

K>N>S>

13 Data: Pa?dziernik 15 2009 17:53:28
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Maciej Muran 

Użytkownik "Konrad N.S."  napisał

4 Sprzedający przenosi na rzecz kupującego własność pojazdu określonego w §1 niniejszej umowy za kwotę określoną w §3 niniejszej umowy, której pokwitowanie stanowi dowód przelewu. Kupujący kwituje jednocześnie odbiór pojazdu.

Zapytaj kupującego, czy może być tak, że najpierw sprawdzisz, czy masz kasę na koncie a dopiero potem zachowasz sobie dowód przelewu ;)
W moim przypadku było zawsze tak, że to sprzedający się bał fałszywych banknotów i przelewów i chciał zobaczyć kasę u siebie w ręku. Umawialiśmy się w oddziale jego banku, ja wypłacałem i dawałem kasę do ręki. Składaliśmy podpisy na umowie i finito. A ostatnio, to jeszcze z żoną poczekaliśmy aż sprzedająca wpłaci kasę na swoje konto - jej bank był drzwi obok :)

Poza tym jest OK - IMHO rzecz jasna.

Maciek.

14 Data: Pa?dziernik 15 2009 19:52:52
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: 'Tom N' 

Konrad N.S. w

kupujący upiera się by użyć jego umowy. sam tworzył. dlaczego się upiera?
co w tej umowie jest nie tak, lub jest korzystne dla nabywcy, lub
niekorzystne dla sprzedającego?


1 Przedmiotem umowy jest sprzedaż  pojazdu: marka model rok produkcji nr
rejestracyjny  nr nadwozia nr silnika

Jestes pewien, ze przedmiotem umowy jest sprzedaż?

2 Sprzedający oświadczają, że pojazd będący przedmiotem umowy stanowi ich
wyłączną własność, jest wolny od wad prawnych oraz praw osób trzecich, iż

Czyli nie jesteś.

4 Sprzedający przenosi na rzecz kupującego własność pojazdu określonego w §1
niniejszej umowy za kwotę określoną w §3 niniejszej umowy, której
pokwitowanie stanowi dowód przelewu. Kupujący kwituje jednocześnie odbiór
pojazdu.

Jeśli chcesz oodać pojazd za kartkę papieru z napisana kwotą a nie za
pieniądze to jest OK ;P

5 Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego a sprzedający oświadcza,
że nie zataił ukrytych wad technicznych pojazdu oraz że niniejszego pojazdu
dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy kupna samochodu.

Bzdurka jakaś, poszukaj przepisów o wyłączeniu odpowiedzialności

6 Wyposażenie samochodu stanowi całość wyposażenia będącego przedmiotem
pierwotnego kupna samochodu w salonie samochodów Skoda oraz oferty
sprzedaży.

A to po co?

7 Sprzedający przekazuje kupującemu wraz z pojazdem: 2 komplety oryginalnych
kluczyków, kartę pojazdu, książkę serwisową, protokoły przeglądów
serwisowych

Brakuje mi tu DR i OC ;P

8 Strony ustaliły, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego.

A to po co?


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

15 Data: Pa?dziernik 15 2009 20:57:34
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Konrad N.S. 

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

2 Sprzedający oświadczają, że pojazd będący przedmiotem umowy stanowi ich
wyłączną własność, jest wolny od wad prawnych oraz praw osób trzecich, iż
> Czyli nie jesteś.

ale co, bo teraz nie rozumiem?

za kwotę określoną w §3 niniejszej umowy, której
pokwitowanie stanowi dowód przelewu. Kupujący kwituje jednocześnie odbiór
pojazdu.
Jeśli chcesz oodać pojazd za kartkę papieru z napisana kwotą a nie za
pieniądze to jest OK ;P

własnie, to też budzi u mnie obawy. zwróciłeś uwagę na to, co mnie rzuciło się w oczy najbardziej, ale chciałem się tutaj ciebie/was/grupy poradzić.

5 Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego a sprzedający oświadcza,
że nie zataił ukrytych wad technicznych pojazdu oraz że niniejszego pojazdu
dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy kupna samochodu.
> Bzdurka jakaś, poszukaj przepisów o wyłączeniu odpowiedzialności

to ony, kupiec pisał umowę.


6 Wyposażenie samochodu stanowi całość wyposażenia będącego przedmiotem
pierwotnego kupna samochodu w salonie samochodów Skoda oraz oferty
sprzedaży.
A to po co?

także mnie to zastanowiło.
ale jak niczemu nie szkodzi, to niech zosatnie. uważasz inaczej, że lpeiej nie pisać? może to rodzić jakieś negatywne dla mnie (sprzedającego) konsekwencje?

7 Sprzedający przekazuje kupującemu wraz z pojazdem: 2 komplety oryginalnych
kluczyków, kartę pojazdu, książkę serwisową, protokoły przeglądów
serwisowych
Brakuje mi tu DR i OC ;P

co to DR?


8 Strony ustaliły, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego.
A to po co?

niby oczywiste. ale lepiej zeby było, nawet jako oczywiste, niż miałobny nie być i rodzić później wątpliwości.

bardzo dziękuję za twój komentarz, opinię i pomoc.

K>N>S>

16 Data: Pa?dziernik 15 2009 21:59:19
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: marjan 

Konrad N.S. pisze:

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości
2 Sprzedający oświadczają, że pojazd będący przedmiotem umowy stanowi ich
wyłączną własność, jest wolny od wad prawnych oraz praw osób trzecich, iż
 > Czyli nie jesteś.

ale co, bo teraz nie rozumiem?

Porównaj §1 z §2 - przedmiotem umowy jest pojazd, czy sprzedaż pojazdu? :)

7 Sprzedający przekazuje kupującemu wraz z pojazdem: 2 komplety oryginalnych
kluczyków, kartę pojazdu, książkę serwisową, protokoły przeglądów
serwisowych
Brakuje mi tu DR i OC ;P

co to DR?

Dowód rejestracyjny, oczywiście.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

17 Data: Pa?dziernik 15 2009 22:08:25
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: 'Tom N' 

Konrad N.S. w

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości


2 Sprzedający oświadczają, że pojazd będący przedmiotem umowy stanowi ich
wyłączną własność, jest wolny od wad prawnych oraz praw osób trzecich, iż
 > Czyli nie jesteś.

ale co, bo teraz nie rozumiem?

"1 Przedmiotem umowy jest sprzedaż  pojazdu"

Czyli co jest przedmiotem umowy? Pojazd z pkt w, czy sprzedaz pojazdu z pkt
1?

5 Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego a sprzedający
oświadcza,
że nie zataił ukrytych wad technicznych pojazdu oraz że niniejszego
pojazdu
dotyczy gwarancja fabryczna wg pierwotnej umowy kupna samochodu.
 > Bzdurka jakaś, poszukaj przepisów o wyłączeniu odpowiedzialności

to ony, kupiec pisał umowę.

Co nie skutkuje wyłączeniem odpowiedzialności sprzedajacego


Brakuje mi tu DR i OC ;P
co to DR?

Dowód rejestracyjny -- skoro juz wymieniasz co przekazałes i ujmujesz tam
KP, to dlaczego nie...

8 Strony ustaliły, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego.
A to po co?
niby oczywiste. ale lepiej zeby było, nawet jako oczywiste, niż miałobny nie
być i rodzić później wątpliwości.

Czyje? Bo prawo jest jasne, kto płaci PCC


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

19 Data: Pa?dziernik 16 2009 15:35:23
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: 'Tom N' 

Jan Strybyszewski w

'Tom N' pisze:

8 Strony ustaliły, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego.
A to po co?
niby oczywiste. ale lepiej zeby było, nawet jako oczywiste, niż miałobny nie
być i rodzić później wątpliwości.
Czyje? Bo prawo jest jasne, kto płaci PCC

Czy aby te 2% to napewno oplata skarbowa ? Bo ja mysle ze to "podatek od
czynosci cywilno-prawnych" to tak na marginesie

Czyż nie pytałem po co cos o opłacie skarbowej, skoro prawo jasno mówi kto
płaci PCC?


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

20 Data: Pa?dziernik 16 2009 15:41:54
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jan Strybyszewski 

'Tom N' pisze:

8 Strony ustaliły, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego.
A to po co?
niby oczywiste. ale lepiej zeby było, nawet jako oczywiste, niż miałobny nie być i rodzić później wątpliwości.
Czyje? Bo prawo jest jasne, kto płaci PCC

Czy aby te 2% to napewno oplata skarbowa ? Bo ja mysle ze to "podatek od czynosci cywilno-prawnych" to tak na marginesie

Czyż nie pytałem po co cos o opłacie skarbowej, skoro prawo jasno mówi kto
płaci PCC?

Oplata skarbowa to nie to samo co "PODATEK" od czynosci cywilno-prawnej.

Ja wiem ze tak sie "popularnie mowi" i kiedys nawet na mojej Umowie byla pieczatka "Zwolniony od oplaty skarbowej".


A kto placi lepiej jednak wpisac.

21 Data: Pa?dziernik 16 2009 15:59:06
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: 'Tom N' 

Jan Strybyszewski w

'Tom N' pisze:

8 Strony ustaliły, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego.
A to po co?
niby oczywiste. ale lepiej zeby było, nawet jako oczywiste, niż miałobny nie
być i rodzić później wątpliwości.
Czyje? Bo prawo jest jasne, kto płaci PCC
Czy aby te 2% to napewno oplata skarbowa ? Bo ja mysle ze to "podatek od
czynosci cywilno-prawnych" to tak na marginesie
Czyż nie pytałem po co cos o opłacie skarbowej, skoro prawo jasno mówi kto
płaci PCC?

Oplata skarbowa to nie to samo co "PODATEK" od czynosci cywilno-prawnej.

Idź sobie tłumaczyć komu innemu.

A kto placi lepiej jednak wpisac.

Lepiej bo ponieważ?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

22 Data: Pa?dziernik 16 2009 16:10:53
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jan Strybyszewski 

'Tom N' pisze:


Oplata skarbowa to nie to samo co "PODATEK" od czynosci cywilno-prawnej.

Idź sobie tłumaczyć komu innemu.

O nastepny, robiacy porzadki ale jak widac placi sie podatek a nie oplate skarbowa wiec trzeba to POPRAWIC.

A kto placi lepiej jednak wpisac.
Lepiej bo ponieważ?

Bo lepiej jak jest jak nie ma tak na wszelki wypadek:) i to z wielu powodow poztym jak znam zycie to akurat kopiuj i wklej z druku umowy starej.


Wiem do czego pijesz do zmiany sprzed dwoch lat:



W przypadku umowy sprzedaży obowiązek podatkowy powstaje z chwilą dokonania czynności cywilnoprawnej, czyli najczęściej z chwilą podpisania umowy sprzedaży. Od 1 stycznia 2007 r. podmiotem, na którym ciąży obowiązek podatkowy, jest kupujący, a nie solidarnie obie strony czynności cywilnoprawnej, czyli kupujący, jak i sprzedający. Zmiana ta podyktowana została przede wszystkim względami sprawności i ekonomii postępowania. Solidarna odpowiedzialność pociągała bowiem za sobą konieczność prowadzenia postępowania podatkowego z udziałem wszystkich stron czynności.

Oznacza to, iż pan jako kupujący ma obowiązek uiszczenia podatku od czynności cywilnoprawnej z tytułu zawartej umowy sprzedaży samochodu osobowego. Bez znaczenia jest zatem brak stosownego postanowienia w umowie sprzedaży określającego stronę zobligowaną do zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnej.





23 Data: Pa?dziernik 16 2009 16:19:11
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: 'Tom N' 

Jan Strybyszewski w

'Tom N' pisze:
Oplata skarbowa to nie to samo co "PODATEK" od czynosci cywilno-prawnej.
Idź sobie tłumaczyć komu innemu.

O nastepny, robiacy porzadki ale jak widac placi sie podatek a nie
oplate skarbowa wiec trzeba to POPRAWIC.

Przecież napisałem, że PCC, czego nie zrozumiałeś?

A kto placi lepiej jednak wpisac.
Lepiej bo ponieważ?
Bo lepiej jak jest jak nie ma tak na wszelki wypadek:)


Czyli żeby było, i w razie czego rozmydliło inne postanowienia umowy, które
akurat nie są regulowane przez prawo tak jak PCC.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

24 Data: Pa?dziernik 16 2009 16:26:04
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jan Strybyszewski 

'Tom N' pisze:

Jan Strybyszewski w
'Tom N' pisze:
Oplata skarbowa to nie to samo co "PODATEK" od czynosci cywilno-prawnej.
Idź sobie tłumaczyć komu innemu.

O nastepny, robiacy porzadki ale jak widac placi sie podatek a nie oplate skarbowa wiec trzeba to POPRAWIC.

Przecież napisałem, że PCC, czego nie zrozumiałeś?

PCC to tylko nazwa druku NIC WIECEJ

25 Data: Pa?dziernik 16 2009 16:37:07
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: 'Tom N' 

Jan Strybyszewski w

'Tom N' pisze:
Jan Strybyszewski w
'Tom N' pisze:
Oplata skarbowa to nie to samo co "PODATEK" od czynosci cywilno-prawnej.
Idź sobie tłumaczyć komu innemu.
O nastepny, robiacy porzadki ale jak widac placi sie podatek a nie
oplate skarbowa wiec trzeba to POPRAWIC.
Przecież napisałem, że PCC, czego nie zrozumiałeś?

PCC to tylko nazwa druku NIC WIECEJ

"Czyje? Bo prawo jest jasne, kto płaci PCC"

Druki się płaci?

P.S.
Komu sie ten troll urwał?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

28 Data: Pa?dziernik 18 2009 20:40:00
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jan Strybyszewski 

Raf :-) pisze:

Już myślałem, że mamy tu przykład wojującego anarchisty, któy odmawia
płacenia PCC (Podatku od Czynności Cywilnoprawnych), a to tylko człowiek
piśmienny inaczej, który czytać nie umie ze zrozumieniem...

Jakos dziwnie w zadnej ustawie nie ma nic o PCC.... wiec juz nie kompromituj sie glupota

29 Data: Pa?dziernik 18 2009 21:24:16
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: 'Tom N' 

Jan Strybyszewski w

Raf :-) pisze:

Już myślałem, że mamy tu przykład wojującego anarchisty, któy odmawia
płacenia PCC (Podatku od Czynności Cywilnoprawnych), a to tylko człowiek
piśmienny inaczej, który czytać nie umie ze zrozumieniem...

Jakos dziwnie w zadnej ustawie nie ma nic o PCC....

Czego mały głupolku nie rozumiesz?

Tego:
<http://www.podatki.pl/sn_autoryzacja/logowanie.php5/artykuly/12_4236.htm?idDzialu=12&idArtykulu=4236>,
czy tego:
<http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/334735,ustawa_o_vat_bedzie_dostosowana_do_nowej_pkwiu.html>

Tak półgłówku, ustawę o podatku od czynności cywilnoprawnych powszechnie
nazywa się ustawą PCC, ustawę o podatku od towarów i usług -- VAT, podobnie
jak ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych -- PIT, a prawnych --
CIT.
A płacony podatek nazywa podatkiem PCC, VAT, PIT i CIT (odpowiednio).
Inteligentni ludzie na pierwszy rzut oka wiedza o co chodzi,
słysząc/czytając "zapłacic PCC", jak widać, debile twojego pokroju maja z
tym spory kłopot.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

30 Data: Pa?dziernik 18 2009 01:29:06
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 17 Oct 2009 18:33:22 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Czy jestes idiota ? Zadnego PCC sie nie placi.
Placi sie podatek

PCC to Podatek od Czynności Cywilnoprawnych, pekapowska durnoto.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

31 Data: Pa?dziernik 18 2009 20:39:18
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jan Strybyszewski 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 17 Oct 2009 18:33:22 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

Czy jestes idiota ? Zadnego PCC sie nie placi.
Placi sie podatek

PCC to Podatek od Czynności Cywilnoprawnych, pekapowska durnoto.

Od krakowska gnida wywalona z IBM za niekompetencje i naciagacz podatkowy narazajacy warszawiakow na utrzymywanie jego i rdzawej Granady



32 Data: Pa?dziernik 19 2009 01:51:24
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 18 Oct 2009 20:39:18 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):


PCC to Podatek od Czynności Cywilnoprawnych, pekapowska durnoto.

Od krakowska gnida wywalona z IBM za niekompetencje i naciagacz
podatkowy narazajacy warszawiakow na utrzymywanie jego i rdzawej Granady

Oj, Jasiu, znów Ci się paluszki poplątały, interpunkcję zgubiłeś, a i
literki zamieszałeś.
Oczywiście zapomniałes też napisać, że powyższe pomówienia to efekt tego,
że masz Bardzo Małego Wacka, z którego wszyscy się śmieją. pekapowska
durnoto :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

33 Data: Pa?dziernik 18 2009 21:28:12
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: 'Tom N' 

Jan Strybyszewski w

'Tom N' pisze:
Jan Strybyszewski w
'Tom N' pisze:
Jan Strybyszewski w
'Tom N' pisze:
Oplata skarbowa to nie to samo co "PODATEK" od czynosci cywilno-prawnej.
Idź sobie tłumaczyć komu innemu.
O nastepny, robiacy porzadki ale jak widac placi sie podatek a nie
oplate skarbowa wiec trzeba to POPRAWIC.
Przecież napisałem, że PCC, czego nie zrozumiałeś?
PCC to tylko nazwa druku NIC WIECEJ
"Czyje? Bo prawo jest jasne, kto płaci PCC"

Czy jestes idiota ? Zadnego PCC sie nie placi.
Placi sie podatek

Masz chłopaczku problem z podmiotem -- kiedyś sie nauczysz, a póki co zajmij
sie pojeciem czasoprzestrzennym i idz kopac rowy...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

35 Data: Pa?dziernik 18 2009 20:40:21
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Jan Strybyszewski 

Waldek Godel pisze:

Dnia Fri, 16 Oct 2009 16:37:07 +0200, 'Tom N' napisał(a):

Komu sie ten troll urwał?

z pl.misc.telefonia.gsm - tam już go znają aż za dobrze.


Waldziu nie zasmiacaj grupy swoimi glupotami


37 Data: Pa?dziernik 16 2009 13:06:55
Temat: Re: co w tej umowie jest nie tak?
Autor: Gotfryd Smolik news 

on Thu, 15 Oct 2009, Konrad N.S. wrote:

8 Strony ustaliły, że koszty opłaty skarbowej obciążają kupującego.

  A o jakiej opłacie skarbowej mowa?

  Bo IMVHO jak już, to "podatek od czynności cywilnoprawnych, należny od
kupującego, nie jest ujęt w kwocie zapłaty".
  Zresztą od ładnych paru miesięcy tak jest ustawowo (nie ma możliwości
"wyboru", jak było kiedyś, płaci kupujący i basta).

10 Strony ustalają przelew bankowy jako formą zapłaty za przedmiotowy
pojazd.
Dowód (potwierdzenie) przelewu stanowi integralny załącznik umowy, bez
którego umowa nie jest ważna.

   Ktoś coś postawił na głowie.
   UMOWA dotyczy czegoś, co się ZAMIERZA zrobić.
   Np. zamierza się sprzedać samochód...
   Ktoś się *umawia* że sprzeda, ktoś się *umawia* że kupi.
   Umowa nie przestaje być ważna przez to, że ktoś nie zapłacił,
bo w ten sposób mamy absurd: nie ma podstaw do zapłacenia, bo
nie ma za co zapłacić, skoro .. nie ma umowy.

   Co najwyżej można rozważyć, czy możliwe jest określenie takiego
warunku, aby umowa została ze strony sprzedającego *wykonana*
pod warunkiem zapłaty - czyli coś w stylu "do momentu zapłaty
samochód pozostaje własnością sprzedającego" (niewiele to wnosi
do sprawy, prawdę mówiąc).

pzdr, Gotfryd

co w tej umowie jest nie tak?



Grupy dyskusyjne