ano byłem wczoraj u mechanika
i pech chciał, że moje autko robił jakiś nowy...

Wymieniane były oba stabilizatory wachacza (opel g, przód)
- zajeżdżam po odbiór - wsiadam, chcąc wyjechać z warsztatu
a tu niemiła niespodzianka: kręcę kierownicą w obie strony
a z przodu wybodywa się dźwięk... jakby mruczenie
z obu stron... zawołałem tegoż "młodego" a ten mi na to:
" to jakieś w zawieszeniu stuki tylko " - zbaraniałem - debil czy co?

Zeznałem co jest dla właściciela, zostawiłem auto ok po 2 godz.
wracam -> boss mówi mi, ze nie sami zgłupieli, bo pierwszy raz
takie cuś się zdarza - nasmarowali całość, może jeszcze trochę
"pomruczeć" ale powinno przejść.
Wczoraj przejechałem sporo, dzisiaj rano też trochę
i jakoś nie przechodzi... Oczywiście jadę niebawem do nich,
niech rozbierają i kombinują - pytanie tylko - co zrobili źle ?

Ma ktos jakiś pomysł ?
Kręcę kierownicą a z okolic kółek, takie niemiłe mruczenie;

thaz

Użytkownik "thaz [xpect]"  napisał w wiadomości

Ma ktos jakiś pomysł ?
Kręcę kierownicą a z okolic kółek, takie niemiłe mruczenie;

Dlaczego pomysl ?
Za malo danych, ale...
To prawie na 100% za malo plynu we wspomaganiu kierownicy, no chyba ze
uszkodzili jakis przewod i plyn wycieka, ale wtdy wspomaganie by
zaniklo. Sprawdz poziom plynu i jesli to to to wiecej do nich nie
jezdzij :)

pozdrawiam, leszek

Tylko dlaczego z okolic kół??
JaC

To prawie na 100% za malo plynu we wspomaganiu kierownicy

Dnia 2007-05-31 08:33,  *thaz [xpect]* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Kręcę kierownicą a z okolic kółek, takie niemiłe mruczenie;

Mi tam mruczenie się zawsze z czymś miłym kojarzy :)
Może nagraj ten dźwięk i wrzuć na jakiś serwer - będzie łatwiej...

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Astra II '03 kombi 1.8, PMS & Astra Autokącik edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )wilgnet(kropka)gliwice(kropek)pl
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++